Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JoannaJ

Termin marzec2005

Polecane posty

Do \"claptola\" Moja szyjka ma teraz 33 mm i lekarz powiedział, że jest bardzo miękka.Także w przeciągu półtora tygonia skróciła mi sie prawie o 1 cm, czyli jak na 25tc to bardzo dużo. I jeszcze do tego mam te bóle podbrzusza. Do kassia Myślę, że nie powinnyśmy bagatelizowac żadnej najmniejszej sprawy związanej z naszymi maleństwami, dlatego uważam, że jednak powinnnaś udać się do lekarza, lepiej iśc wcześniej do niego i utwierdzić sie w przekonaniu, że jest ok niż później mieć do siebie pretensje, że nie zareagowałyśmy za późno. Zyczę wszystkim mamuśkom miłego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Trzymajcie się ciepło!!!!!! Aga i Maciulek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie....ja od siebie tez nic pozytywnego dzis nie doloze...jedno mile ze odbieram dzis od rana przesylki z aukcji, gdzie kupilam ciuszki dla malego...sa sliczne, ciesze sie ze docieraja. Mnie sie tez przytrafilo raz, ze podczas dosc szybkiego marszu zlapala mnie jakby kolka-klulo mnie w boku -wywnioskowalam ze sama jestem sobie winna, moglam zwolnic kroku a nie leciec na zlamanie karku, mysle ze u Was to tez w wyniku tego....w domu raczje nie pedzimy na leb, na szyje wiec sie nam to nie zdarza...choc powiem szczerze, ze najlepiej zapytac sie lekarza.Ja sama sie mojego lekarza nie pytalam, w sumie zapomnialam o tym bo to byl jednorazowy przypadek... Dziewczyny, odpoczywajcie duzo i zycze, zeby Wasze sloneczka rozgonily te paskudne, smutne chmury! oby jutro zapanowaly lepsze nastroje,pozdrawiam!!papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny u mnie też samopoczucie nie najlepsze nawet przy komputerku ciężko siedzieć bo brzuszek twardnieje bardzo. Claptola ja też miałam w nocy potworną zgagę musiałam mieć wysoko poduszki uniesione i było lepiej ale znowu od tych poduszek plecy mnie zaczęły boleć. Widzę że inne dziewczyny też mają takie kłopoty z brzuszkami i z szybkim chodzeniem. Ja staram sie nigdzie nie chodzić bo dosłownie ostatnio to mnie paraliżuje ten brzuszek twardy. Wolę teraz uważać niż potem wylądować nie daj boże w szpitalu. Więc leżanko na dziś murowane. Pozdrawiam wszystkie kobietki i słodkie brzuszki :-) Trzymajcie się ciepło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ładnie tu się schowałyście :) hihi Jak sie czujecie ?? mnie plecy okropnie bolą i spac mi sie caly czas chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ładnie tu się schowałyście :) hihi Jak sie czujecie ?? mnie plecy okropnie bolą i spac mi sie caly czas chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane! a już myślałam, że tylko ja nie przespałam tej nocy (brzucho twarde i pobolewa - koszmar), no i mój pies, który przez pół nocy próbował dostać się w kuchni do ciasta; Agi powiedz, czy Ty też czujesz, że masz twarde brzucho? czy masz jakieś szczególne objawy tego, że Ci się skraca szyjka, czy tego nie czuć i może to stwierdzić tylko lekarz? kassia - myślę, że lepiej wyjść w oczach lekarza na totalną panikarę niż coś przegapić! ja chyba też się wybiorę (byłam tydzień temu i był to ostatni dzień kiedy brzuszek był miękki) a tak zmieniając temat, dziewczyny planujecie coś na Sylwka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane! a już myślałam, że tylko ja nie przespałam tej nocy (brzucho twarde i pobolewa - koszmar), no i mój pies, który przez pół nocy próbował dostać się w kuchni do ciasta; Agi powiedz, czy Ty też czujesz, że masz twarde brzucho? czy masz jakieś szczególne objawy tego, że Ci się skraca szyjka, czy tego nie czuć i może to stwierdzić tylko lekarz? kassia - myślę, że lepiej wyjść w oczach lekarza na totalną panikarę niż coś przegapić! ja chyba też się wybiorę (byłam tydzień temu i był to ostatni dzień kiedy brzuszek był miękki) a tak zmieniając temat, dziewczyny planujecie coś na Sylwka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach te nasze twarde brzuszki!!!!!!!! i takie kochane!!!!! Co do Sylwestra to ja zostaję w domu, pewnie mąż będzie pracował, bo zmienił pracę i jako nowego wykorzystają Go!!! Ale to nic i tak nie miałabym sił nigdzie pójść z takim samopoczuciem jak w ostatnich dniach. Dziewczyny trzymajcie się i dbajcie o Brzuszki!!!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki pocieszcie mnie. Ja już nie mogę!!!!. Moja młodsza córcia zachorowała na ospę. oczywiście przez pięć lat chodzenia do żłobka i przedszkola nie złapała nic, ospę musiała złapać teraz, kiedy ja jestem w ciązy. nie chorowałam na ospę w dzieciństwie. fakt, że moja starsza córa kiedyś była chora i nie zaraziłam się od niej, daje mi iskierkę nadziei, ale jestem przerażona. w książeczce zdrowia mam wbite szczepienie przeciw ospie jako dziecko, ale czy to mnie zabezpiecza? Strasznie się boję ze zachoruję i nie wiem jak wytrwać te trzy tygodnie w ciągu których choroba może mi się rozwinąć. W internecie przeczytałam już wszystko na ten temat, Fakt, że nie jest to choroba najgroźniejsza z możliwych, a w drugim trymestrze nawet bardziej zagraża mi niż dziecku, ale co tam ja, ja sobie poradze boję się o moje maleństwo, tak bardzo się boję. Chciałam zbadać sobie odporność, oczywiście nikt w moim ani w sąsiednich miastach tego nie robi, natomiast gdy zapytałam o imunoglobuline to mój lekrz zrobił wielkie oczy, że coś takiego wogóle istnieje. szkoda gdać. Trzymajcie za mnie kciuki, bo ja już nie mam sił nawet na pisanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje panie....... Claptola- trzymaj sie jakos, zycze zdrowia dla córeczki......Moze zadzwon do lekarza i zapytaj czy ta ospa nie zaszkodzi malenstwu??? Bedzie dobrze, nic złego sie nie stanie......Ale musze Ci powiedziec ze na ospę mozesz zachorowac nie tylko jeden raz- ja chorowałam dwa razy!!! Moim zdaniem biegnij do jakiegos lekarza po porade !!! 1102- głowa do góry, mnie tez czasem brzuszek twardnieje leciutko- lekarz mówei ze nic sie nie dzieje.........Ja tez mam zgage jak nie wiem co.....trzeba spac z podusią wysoko pod głową i brac Rennie, ale 1 tableteczke na dzien!! Metus- jak nastrój lepiej??? Do mnie tez juz docierają przesyłeczki z aukcji- kupiłam ten rozek co Wam pokazywałam, przewijak, dwa przescieradełka, karuzelkę, podusie z imieniem EMILECZKA..A wczoraj wybrałam sie do apteki i kupiłam małej- nożyczki, wanienkę, szczotkę do włosów i kilka drobiazgów- ceratke itp. i zapłaciłam 250 zł!!!!! Jak tak dalej pójdzie to mała pusci nas z torbami. Dzis mam zamiar kupic taki rózowy kombinezonik dla noworodka- mała przyjdzie na swiat zimą, więc sie przyda!! 31 tydzien- jak sie czujesz?? Pozdrawiam serdecznie..... iAGA- ja tez Sylwestra spędze w domciu ze zrozumiałych względów:)) Kassia, Agi-pozdrawiam bardzo serdecznie........ Dzis badania,a wpiątek mam wizyte u mojego ginekologa- zobaczymy czy moja kruszynka cos urosła......znowu sie martwie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! Claptola....zadzwon do lekarza, i dokladnie zapytaj co z ta ospa...gdzies czytalam i bede wertowala moje madre ksiazki co tam pisza na ten temat-jak cos znajde to Ci napisze. Jedno obilo mi sie dosc mocno o uczy, niestety do mozgu nie dotarlo-ze najwieksze niebezpieczenstwo dla maluszka jest w1 trymestrze....trzymam kciuki bardzo mocno!! bedzie dobrze!! moc usciskow dla Was. 1102! mam nadzieje, ze z dnia na dzien czujesz sie lepiej... iAga, my tez sylwestra w tym roku spedzamy w waskim gronie, z parami, ktore albo maja dzieci, albo dopiero co im sie one urodzily. a gdzie? to sie okaze, pewnie u kogos w domciu...bedzie nas z 6 osob wiec tak kamelarlnie ze az trzeba bedzie sztuczny tlum robic.Mnie to odpowiada, w kazdyj chwili bede mogla isc spac (badz jechac do domu) bede jedyna ciezarna wiec mam te swoje przywileje! Lusiu...u Ciebie to juz przygotowania pelna para...ja jeszcze nie wybralam proszku dla malego, musze poczytac u grudniwych mam-co one polecaja!ciuszkow robi sie juz caly stos...w styczniu kupie lozeczko i wlasciwie potem pozostana male drobne rzeczy-tak jak mowisz-te najdrozsze! kosmetyki itd. 31 tydzien...mnie tez plecy bola...juz tak sie przyzwyczailam ze zdziwilabym sie mocno, jakby bol ustapil. Kassia a co u Ciebie?jak sie dzis czujesz??Susanka , Katarinka, Trudi...i reszta dziewczyn...co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie marcóweczki !!!! Ja dzisiejszą noc w miarę dobrze przespałam ale teraz znowu zaczyna troszkę bolec brzuch, juz samam nie wiem co mam robic. Pytacie czy mój brzuszek jest twardzy....juz odpowiadam. Rano kiedy wstaję po nocy jest miękki ale w ciągu dnia kiedy już troszkę pochodzę zaczyna twardnieć ale nie codziennie, także mam nadzieję, że leki które biorę coś mi pomogą a i szyjka nie będzie się skracać, bo razem z mężem boimy się, że nasze maleństwo za szybko chce na ten świat. Jesli chodzi o Sylwestra to niestety nigdzie się nie wybieramy, wiadomo, że w takim stanie kiedy są jakieś problemy ciążowe to jednak maleństwo jest najwazniejsze.Napewno kiedyś sobie to odbijemy ale w tym roku, czeka nas tzw. \"biała sala\". Do \"claptola\" koniecznie zadźwoń do swojego lekarza i dowiedz się, czy powinnaś obawiać się zarażenia świnką od swojej córeczki, lepiej mieć pewność, że obojgu Wam nic nie zagraża.A nie robiłaś na początku ciąży badań w stronę zachorowania na świnkę, bo ja robiłam i wiem, że mam przeciwciała, może takie badanie powinnaś sobie zrobić ale o tym powinien poinformowac Cię lekarz. Głowa do góry, wszystko będzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam Was wszystkie LUSIA, JOANNA, ANKA, MEFITKA,1102,METKA26, CLAPTOLA, KATARINKA29,TRUDI,SUSANKA,MALA_KASIA. Trzymajcie się cieplutko, pogłszczcie swoje brzuszki od Nas czyli ode mnie i mojego Maciusia. Agi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do iAGA brzuch mi twardnieje zazwyczaj po przemeczeniu i dośc szybkim chodzeniu dlatego ostatnio zwolniłam tempo. Ja nie odczuwam tego, że szyjka się skraca ale podobno przy częstych bólach podbrzusza i skurczach może własnie tak reagować.Więc jeśli masz podobne objawy to lepiej skonsultuj to z lekarzem, bo przecież teraz najważniejsze jest Twoje zdrowie i Twoja dzidzia. pozdrawiam Agi i 25t Maciuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny troszkę się uspokoiłam, a raczej jakby pogodziłam z koniecznością czekania. dzwowniłam do lekarza, niestety niewiele moge zrobić. istnieje szansa że jestem uodporniona, niestety też istnieje ryzyko że jednak zachoruję i niewielkie ryzyko że zaszkodzi to dziecku. Wyczytałam na bardzo fachowo wyglądającym portalu, że zakazenia w II trymestrze dotyczą \"tylko\" 2% płodów i jedynym potencjalnym zagrożeniem, jest zachorowanie nprzez dziecko na półpaśćca w okresie niemowlęcym. Dane te są wystarczające by mnie przerazić. Teoretycznie moge udac się do poradni chorób zakaźnych i tam starac się o jakąś immunoglobuline, ale nie jest to praktykowane i nie wiadomo za bardzo gdzie mogłabym się temu poddać, bo ani w moim ani w żadnym bliskim mieście tego nie ma. Moja lekarka radziła mi jeść dużo witaminy C i czosnku w celu podniesienia swojej odporności wogóle, i pocieszyła mnie tylko, że naprawdę w II trymestrze to nie jest bardzo ryzykowne. co do twardego brzuszka to utrzymuje mi się bez zmian, tzn raz twardy raz miekki. No spa niewiele pomaga, ale po fenoterolu jestem zupełnie nie do życia. trzymam za was kciuki, zeby nic nie bolało Was i za siebie żebym nie zachorowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello wszystkim :) Dziś czuję się o niebo lepiej, choć całej nocy i tak nie udało mi się przespać, ale to akurat jest normalne w ciaży - bezsenność, która już raczej do końca ciaży będzie mi towarzyszyć. Dzieczyny czy wy też podjadacie w nocy? Moja to chyba ulubiona pora doby, by pałaszować conieco w kuchni. Mój mąż śmieje się ze mnie, bo gdy tylko jak mówi przebudzi się nocą jakoś ostatnio nie dane mu mnie zobaczyć obok siebie :) Zgaga też starsznie nie daje mi spokoju, ale jakoś walczę z nią, biorę rennie albo zajadam migdały- polecam! Co do sylwka to właśnie się wybieramy , ale nie na żadną imprezę wielką, bal czy coś w tym stylu-to akurat naturalne ze odpada . Idziemy do znajomych, takie nieduże spotkanie towarzyskie w znajomym małym gronie. Zresztą to jeszcze będzie zależało jak będę się czuła, jeśli tak jak dziś to pewnie będę sie bawić, tak jak mi to oczywiście mój stan pozwoli:) Dziś zresztą czuję ze jestem w super nastroju i mam wrazenie że coś musi sie miłego wydarzyć. Życzę wszystkim mamusiom i ich maleństwom udanego dzionka! pozdrawiam :) Narazie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Claptola! Ja też trzymam kciuki za ciebie i za maleństwo. Każda z nas wie co to obawa o ciąże, a tak naprawdę o dziecko ktore nosimy pod swoim sercem. Ja chyba po raz pierwszy w życiu tak sie wsłuchuję w swoje ciało i po raz pierwszy wszystkie jakiekolwiek objawy, te nieznane zwłaszcza i niepokojące, biorę tak serio do siebie i martwie się co też to znaczy. Myślę że każda z nas- przyszłych mam tak reaguje. To chyba pierwsze sygnały macierzyństwa - bo już od momentu kiedy wiemy ze mamy w sobie to cudo czyni nas odpowiedzialnymi za ich zdrowie i spokój i oby tak dalej! narazie dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Ja tak na chwilkę. Claptolu mojej koleżanki córka też zachorowała w tamtym roku na ospe gdy ona była w ciąży i lekarz ją uspokajał. A dzidziuś urodził się cały i zdrowy. Więc trzymaj się i wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam serdecznie!!!! Ja staram się nie przemęczać i odpoczywam sobie w pozycji leżącej, tylko brakuje mi komputera w łóżku :-) Pozdrawiam wszystkie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdraiwam wszystkie przyszłe mamusie :) mam do was pytanko czy was tez tak bardzo mocno boli kość łonowa?? ja z ledwoscia chodze bo tak bardzo boli a do lekarza ide dopiero po swietach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! ale dzis tutaj spokoj....;) 31 tydzien, mnie wcale nie boli kosc lonowa...dlatego niewiele pomoge...za to ja cierpie z powodu silnego bolu plecow, szczegolnie okolice nerek i kark. Dzis sie przejechalam na pogodzie...wyszlam z domu i okazalo sie ze porzadny mrozik trzyma, szczypie w policzki...a wygladalo tak niewiennie...zmarzlam strasznie. Claplota...jak sie dzis czujesZ?? Kobietki...jak u Was z sapomoczuciem i co slychac po badanich? Pozdrawiam cieplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarinka29
Witam kobietki:-) malo się ostatnio odzywam ....ale staram się czytac na bierząco ..ostatnio tyle się wydarzyło że doba to za mało... Część z Was wie że planowalismy z moją połową ślub w grudniu , niestety formalności i biurokracja nas pokonały... w ubiegłym tyg. musielismy pedzić w rodzinne strony czyli 700 km w jedna strone po brakujące dokumenty....po wielu bojach jednak udało się i datę ślubu mamy wyznaczoną na 15 stycznia:-) rok zatem rozpocznie się od samych wesołych przeżyć:-). W sobote mam badanka w tym poraz drugi będę piła glukozę tym razem 50 g brrrr... okropny smaczek , a oprócz tego standardowe badanka , zaś w poniedziałek wizyta u mojej gin i znowu podglądanie Kubusia...musiał już maluszek nieżle urosnąć. Uciekam szykowac serniczek dzisiaj moje kochanie ma urodzinki :-) Trzymajcie się cieplutko i dbajcie o brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Od rana miałam zaganiany dzień. Metuś dzisiaj lepiej, zdecydowanie lepiej się czuję. Zrobiłam sobie test na przeciwciała przeciwko ospie (70 zl), ale nawet jesli wyjdzie, że nie mam odporności to i tak nic więcej nie zrobię bo ta immunogloulina kosztowałaby dla mnie ponad 3 tyś złotych. I nic tu nie da stwierdzenie, ze dla dziecka każde pieniądze itd bo ja takich pieniędzy po prostu nie posiadam. jest to więcej niż nasze dwie pensje miesięcznie, A tyle się mówi o zapobieganiu i o prewencji. Co za bzdury totalne, nikogo tak naprawdę nie obchodzi co się dzieje z kobietą i jej dzieckiem. Ale za to będe bardzo uważać, żeby się np ne przeziębić przed zachorowaniem np itd. Jesli sie okaże że jestem odporna da mi to dwa tygodnie więcej luzu psychicznego i przestanę się bać. Byłam swojej ginekolożki. wszystko w porządku, słyszałam bicie serducszka, cudowne. Skurcze mam zwalczać, ale na szczęście nie powodują niczego złego na razie. Mam skierowania na badania i na test z glukozą :). 32 tydzień - ponoć bóle kości lonowej są normalne przed porodem. u ciebie przeciez to już tak niedużo czasu zostało :). 1102 A ty chyba tez miałaś iść dzisiaj do lekarza? co słychać? pozostałe kobietki bardzo serdecznie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek!! Katarinko-od razu wielkie Gratulacje dla Was!!Wiem cos na temat zalatwiania slubu-mysmy zalatwialu go za ranica....biurokracja jeszcze wieksza! Niemniej jednak gratuluje decyzji...no a zyczenia beda potem....koniecznie napisz jak planujecie to zorganizowac...masz juz jakis ciuszek upatrzony? Lusiu...Ty dzis masz wizyte u lekarza...trzymam kciuki! kassia...chyba zaczynam odczuwac to co Ty-\"nocne glody\" -co prawda nie chce mi sie wstawac bo juz samo chodzenie co chwilke do lazienki daje mi sie we znaki....jak tak dalej pojdzie to zoladek okreci sie wokol kregoslupa...mimo kolajci;) dziwnie...czuje ze moglabym zjesc cokolwiek,caly dzien nie jestem taka glodna jak dzisiejszej nocy.... 1102!! pozdrowionka dla Michalka!! Uciekam podac zoladkowi kolejna porcje pokarmu...trzymajcie sie cieplo -u mnie dzis 0 stopni na dworze-zima sie zaczyna!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje drogie.......mam troszke czasu więc cos napisze..... Metus- dzisiaj wizyta- o 17.15. Jak zwykle sie martwię, czy z Emileczką wszystko w porządku, pewnie tak- ale ja juz przezywam, tym bardziej ze sniły mi sie koszmary!! Badania mam super- hemoglobinka- 13,1- to mój rekord- kazdy sie dziwi, ze pod koniec ciąży powinna mi spadac a nie rosnąc!! Zobaczymy ile moje słoneczko przez te dwa tygodnie urosło!! Mam badziję ze wazy juz z 1,8 kg!! U mnie wczoraj był ciąg dalszy \"dzidziusiowych zakupów\". tym razem ubranka- cyba przesadzilismy z iloscią, bo mała na pewno nie zdąży wszystkiego ubrac. 12 kpl, kilka kaftaników, body itp. Ale ja nie umiem wybrac, więc kupilismy wszystkie, które nam sie podobały. Mąż sie smieje ze on nie ma tyle koszul co mała ubran. Ale to jest ogromna frajda!!!! Claptola- nie martw sie, nie zachorujesz bedzie ok. Musisz uwazac i dbac o siebie!! Ciesze sie ze z maluszkiem wszystko w porządku!! 1102-lez sobie spojkojnie i odpoczywaj. Buziaczki dla was obojga :)) :)) Podeslij jakis link z alegro, jesli cos kupiłas- moze ja skorzystam :)) 32 tydzien- mnie tez nie boli kosc łonowa więc nie pomogę- zadzwon do lekarza i sie dowiedz. Na moje \"oko\" to jednak chyba nic poważnego!! Agi, Kassia,Iaga, trudi- pozdrawiam bardzo serdecznie!!! Katarinka- pozdrowienia dla Kubusia:)) Slub to piekna sprawa- my pobralismy się 2,5 roku temu- 15 czerwca, a wydaje mi sie ze niewiele czasu upłynęło............W naszą trzecią rocznicę slubu bedziemy juz miec 5-miesięczną Emileczkę!!! Nie moge sie doczekac na to dziecko :)) :)) :)) Zycze miłego dnia.....odezwę sie w poniedzuiałek- juz po wizycie i pewnie o niebo spokojniejsza :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Metka, Claptola, Lusia dzięki :) Lusia zadzwoniłabym do lekarza ale nie mam do niego numeru :( kiedys juz mnie ta kość bolała ale tylko w nocy przy przekrecaniu sie i tylko jeden dzien a teraz juz 3 dni mnie boli buuuu 😭 chyba poszukam czegos w neciku na ten temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szybciutko znalazłam :) wiec jestem happy okazało sie ze taki ból nie zdarza sie wszytskim kobietom ale sie jednak zdarza i z czasem sie nasila tylko martwie sie bo z tego co zauwarzylam pojawia sie niecaly mieisac przed porodem czyzbym miala rodzic 2-3 tygodnie przed terminem ?? zobaczymy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarinka29
Witam kobietki:-) Metuś slubik tylko cywilny z racji tego że obydwoje jestesmy z odzysku:-) i bardzo skromniutki postanowliśmy że tylko my i świadkowie, bowiem cała nasza rodzinka mieszka daleko 700 km na dokładkę ciąża jest najważniejsza nie będę juz miała siły na całonocne zabawy , a ciuszek jeszcze nie upatrzony , teraz brzuszek rosnie w zastraszajacym tempie pewnie cos kupie na poczatku stycznia bym się zmieściła:-) Kubuś dokazuje wczoraj moje kochanie pogralo na pianinie a małemu tak sie spodobało że podrygiwał i kopał w rytm muzyczki cudowne uczucie:-). Lusiu zazdroszczę tych zakupkowych szaleństw;-) my zostawilismy wszystko na luty tzn. ciuszki juz praktycznie są ale jeszcze pozostały te najwazniejsze wydatki wózek ,łózeczko, wanienka, fotelik do samochodu , kołderka , podusia i drobiazki higieniczno-kosmetyczne....jest tego jeszcze sporo mam nadzieje że jednak damy jakoś radę. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:) Katarinka... gratulacje z powodu slubu:). 32 tydzień... mnie nie boli kość łonowa, ale za to ogonowa i to bardzo, szczególnie po dłuzszym leżeniu:(. Lusiu... czekam na nowe wiesci po wizycie u lekarza:). Claptola... mam pytanko. Czy Ty ciągle pracujesz czy jesteś na zwolnieniu? Ja jeszcze pracuję, ale jestem coraz bardziej zmęczona, tym bardziej, że brzuszek ogromny:). Dziewczyny, moja Jagódka ostatnio nauczyła się bawić z tatusiem. On mówi do brzuszka, a jak przykłada ucho to ona kopie go dokładnie w tym miejscu:). Ta zabawa bardzo im się podoba tylko, że jak tak dalej pójdzie to mnie wykończą, bo mała jest juz silna i kopie jak szalona:):):). Metka, 1102 i pozostałe dziewczyny, których nie wymieniłam... pozdrawiam serdecznie🌼.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis jestem jedyna osoba jaka do \"nas\" zajrzala...ja wlasciwie tez nie na dlugo - Katarinka, z tym ubraniem do slubu to masz racje....za miesiac mozesz byc o duzo szersza albo pozostac taka, jaka jestes... najlepiej zaczac sie rozgladac w styczniu;) Moj slub tez byl jedynie cywilny, z wyboru, i podobnie jak u Ciebie-cala rodzina mieszka 1000 km od nas, na szczescie rodzice byli obecni, niedawno minal nam rok od slubu...uff ale ten czas leci;) Zycze Ci wielu wrazen!! i zeby bylo PIEKNIE! Trudi! bardzo mi sie spodobalo jak opisalas zabawy Jagodki z tata! moj maly jakos nie kwapi sie zeby wspolpracowac...doszlo do tego ze, choc we wszystkich poradnikach mowi sie o lezeniu na lewym boku w celu dokladniejszego odczuwania ruchow dzidzi, ja odczuwam je bardzo mocno kiedy leze na prawej stronie. Pewnie to dlatego ze Alex lezy wpoprzek, i glowke ma wlasnie po lewej stronie... taki malutki a juz ma indywidualne podjescie do kopania... Od wczorajszego wieczoru rozkoszujemy sie wozkiem,jestesmy zachwyceni, narazie nie pozwalam do schowac spowrotem do kartonu...jednak chyba sila wyzsza-nasz krolik, powoli nas do tego zmusi- podobaja mu sie te kolka, gdyby nie fakt ze sa pompowane to dalabym mu spokoj...jednak w takiej sytuacji musze sie poddac.a szkoda bo naprawde milo spogladac na niego co jakis czas i marzyc o marcu. a no i jeszcze o zakupie na najblizsze dni-mamy juz choinke....wreszcie, balam sie ze nie damy rady jej kupic do Wigilii. T^o chyba byloby na tyle-Pozdrawiam Was wszystkie, szczegolnie te z bolacymi koscmi lonowymi i skurczami brzuszkow:) milego wieczoru i weekendu!!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki!!! Pozdrawiam na początek wszystkie cieplutko, bo pogoda dziś paskudna. Mężuś śpi, bo coś go choróbsko męczy więc mam chwilkę. Katarinko gratuluje że załatwiliście wszystkie formalności związane ze ślubem!!!! W naszym kraju tak jest niestety, że urzędnicy zawsze kładą kłody pod nogi!!!! Ale teraz już możecie się cieszyć, a styczeń już tak niedługo!!! Pozdrawiam Ciebie i brzuszek!!!! Kubuś pewnie będzie muzykalny.......:-) Lusiu!!! Ale cudowne te wyniki hemoglobiny!!! Napewno z Emilką też jest wszystko w porządku i rośnie sobie w Twoim brzuszku!!! Jeśli chodzi o zakupy to ja kupiłam pościel i rożek w żyrafki, a także ochraniacz do łóżeczka w żyrafki i wypełnienie pościelowe. Wszystko u jednego sprzedawcy. Mam już w domku te cudeńka i jestem zadowolana, w kółko oglądam!!! :-) Pewnie wszystkie cieszymy się tymi zakupami jak dzieci Gwiazdką!!! :-) Trudi, ale śliczne imię wybrałaś dla swojej Córci!!! Wiesz mojego męża nie było tydzień. Zawsze wieczirem rozmawia Brzuszkiem-Michałkiem i wczoraj jak wrócił i zaczął znów mówić to mały strasznie zaczął kopać!!! Bardzo to było wzruszające!!! Pozdrowionka!!! :-) Metuś!! Ale musicie mieć fajny weekend, pod kryptonimem Wózek!!! Najważniejszy pojazd już zakupiony!!! Cieszę się że jesteś zadowolona i mam nadzieję że Alexowi będzie w nim wygodnie i cieplutko!!! Ja im więcej odpoczywam tym lepiej się czuję i jest mniej skurczy!!! A wybrazcie sobie że dziś około 4.30 moje Słoneczko mnie obudziło, kopniaczki były dosyć mocne a po chwili poczułam pod ręką takie słabsze i rytmiczne, powtarzające się uderzenia. więc myślę, że to chyba była czkawka!! Bo nic innego mi nie przychodzi do głowy, trwało to dośc dłuższą chwilę a potem już był spokój!!! Ja z tego wszystkiego nie spałam już do rana!!! Ale to nic:-) :-) Pozdrawiam serdecznie Brzuchatki!!!!! Do jutra!!! Papapapapa;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki!!! Pozdrawiam na początek wszystkie cieplutko, bo pogoda dziś paskudna. Mężuś śpi, bo coś go choróbsko męczy więc mam chwilkę. Katarinko gratuluje że załatwiliście wszystkie formalności związane ze ślubem!!!! W naszym kraju tak jest niestety, że urzędnicy zawsze kładą kłody pod nogi!!!! Ale teraz już możecie się cieszyć, a styczeń już tak niedługo!!! Pozdrawiam Ciebie i brzuszek!!!! Kubuś pewnie będzie muzykalny.......:-) Lusiu!!! Ale cudowne te wyniki hemoglobiny!!! Napewno z Emilką też jest wszystko w porządku i rośnie sobie w Twoim brzuszku!!! Jeśli chodzi o zakupy to ja kupiłam pościel i rożek w żyrafki, a także ochraniacz do łóżeczka w żyrafki i wypełnienie pościelowe. Wszystko u jednego sprzedawcy. Mam już w domku te cudeńka i jestem zadowolana, w kółko oglądam!!! :-) Pewnie wszystkie cieszymy się tymi zakupami jak dzieci Gwiazdką!!! :-) Trudi, ale śliczne imię wybrałaś dla swojej Córci!!! Wiesz mojego męża nie było tydzień. Zawsze wieczirem rozmawia Brzuszkiem-Michałkiem i wczoraj jak wrócił i zaczął znów mówić to mały strasznie zaczął kopać!!! Bardzo to było wzruszające!!! Pozdrowionka!!! :-) Metuś!! Ale musicie mieć fajny weekend, pod kryptonimem Wózek!!! Najważniejszy pojazd już zakupiony!!! Cieszę się że jesteś zadowolona i mam nadzieję że Alexowi będzie w nim wygodnie i cieplutko!!! Ja im więcej odpoczywam tym lepiej się czuję i jest mniej skurczy!!! A wybrazcie sobie że dziś około 4.30 moje Słoneczko mnie obudziło, kopniaczki były dosyć mocne a po chwili poczułam pod ręką takie słabsze i rytmiczne, powtarzające się uderzenia. więc myślę, że to chyba była czkawka!! Bo nic innego mi nie przychodzi do głowy, trwało to dośc dłuższą chwilę a potem już był spokój!!! Ja z tego wszystkiego nie spałam już do rana!!! Ale to nic:-) :-) Pozdrawiam serdecznie Brzuchatki!!!!! Do jutra!!! Papapapapa;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×