Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JoannaJ

Termin marzec2005

Polecane posty

Witam po baaardzo długiej przerwie! U mnie i u maleństwa jak najbardziej wszystko dobrze. Byłam przed świetami u lekarza i trochę mnie zmartwił - bardzo twardy brzuch miałam, kazał mi zaraz po świętach zrobić USG, przepisał fenoterol i kazał zaraz przyjść na kontrolę ( jutro idę właśnie). Już teraz jednak wiem że jest wszystko dobrze, USG wykazało że noszę pod serduszkiem istny okaz zdrowia, dużego zdrowego dzieciaka, dowiedziałam sie nawet nareszcie ze noszę -SYNA! Męża wrecz duma rozpiera a ja przyznam szczerze cicho marzyłam że będzie to córa, ale wkońcu przecież nie to jest najistotniesze, ważne że moje maleństwo ma się dobrze. Z całej tej radości że znam płeć swojego dzieciaka, wczoraj musiałam pójsc na zakupy i kupić parę niebieskich ciuszków - rany! jaka wielka uciecha była z tych zakupów! Agi! Ja tez mam dużo wód płodowych, brzuch mam jak wielki balon. Od prawie początku brzuch stawia mi się, jest twardy i bez wspomagajacych leków ani rusz, ale jak to lekarz mi mówi dużo się muszę oszczędzać, odpoczywać, nie forsować sie. Nie mówi że to coś niedobrego, ze mam sie tym martwić, nic z tych rzezcy, takie rzeczy sie zdarzają i nie jest to nienormalne. Zresztą zastanowiłaś mnie tym tematem , jutro idę do lekarza to sie dowiem konkretów, chcę wiedzieć napewno czy to nie oznacza czegoś niedobrego. Tak wogóle to dziewczyny ile wam przybyło kg? Przyznacie się? Bo jak patrze na tabelę to stwierdzam że ja jestem najgrubsza:), ale nie przejmuję sie, po ciaży mam nadzieję ze wrócę do dawnej wagi. Przed ciążą ważyłam 54 kg a teraz już dobiegam 70-tki, rany! ile zatem przybyło mi ....lepiej nie liczyć Teraz mam dylemat nad imieniem dla synka. Wertuję kalendarze i tak szczerze mówiac to stwierdzam że dla dziewczynek jest dużo fajnych imion ale dla chłopców...trudny będzie wybór. Może podpowiecie? Na jakie imiona stawiacie?Najbardziej jeszcze przystaję przy Mikołaju,ale to nie ostateczne decyzja, cały czas szukam. Kończę już swoje wywody, trzymajcie sie ciepło i zdrowo,pozdrawiam bardzo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po baaardzo długiej przerwie! U mnie i u maleństwa jak najbardziej wszystko dobrze. Byłam przed świetami u lekarza i trochę mnie zmartwił - bardzo twardy brzuch miałam, kazał mi zaraz po świętach zrobić USG, przepisał fenoterol i kazał zaraz przyjść na kontrolę ( jutro idę właśnie). Już teraz jednak wiem że jest wszystko dobrze, USG wykazało że noszę pod serduszkiem istny okaz zdrowia, dużego zdrowego dzieciaka, dowiedziałam sie nawet nareszcie ze noszę -SYNA! Męża wrecz duma rozpiera a ja przyznam szczerze cicho marzyłam że będzie to córa, ale wkońcu przecież nie to jest najistotniesze, ważne że moje maleństwo ma się dobrze. Z całej tej radości że znam płeć swojego dzieciaka, wczoraj musiałam pójsc na zakupy i kupić parę niebieskich ciuszków - rany! jaka wielka uciecha była z tych zakupów! Agi! Ja tez mam dużo wód płodowych, brzuch mam jak wielki balon. Od prawie początku brzuch stawia mi się, jest twardy i bez wspomagajacych leków ani rusz, ale jak to lekarz mi mówi dużo się muszę oszczędzać, odpoczywać, nie forsować sie. Nie mówi że to coś niedobrego, ze mam sie tym martwić, nic z tych rzezcy, takie rzeczy sie zdarzają i nie jest to nienormalne. Zresztą zastanowiłaś mnie tym tematem , jutro idę do lekarza to sie dowiem konkretów, chcę wiedzieć napewno czy to nie oznacza czegoś niedobrego. Tak wogóle to dziewczyny ile wam przybyło kg? Przyznacie się? Bo jak patrze na tabelę to stwierdzam że ja jestem najgrubsza:), ale nie przejmuję sie, po ciaży mam nadzieję ze wrócę do dawnej wagi. Przed ciążą ważyłam 54 kg a teraz już dobiegam 70-tki, rany! ile zatem przybyło mi ....lepiej nie liczyć Teraz mam dylemat nad imieniem dla synka. Wertuję kalendarze i tak szczerze mówiac to stwierdzam że dla dziewczynek jest dużo fajnych imion ale dla chłopców...trudny będzie wybór. Może podpowiecie? Na jakie imiona stawiacie?Najbardziej jeszcze przystaję przy Mikołaju,ale to nie ostateczne decyzja, cały czas szukam. Kończę już swoje wywody, trzymajcie sie ciepło i zdrowo,pozdrawiam bardzo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po baaardzo długiej przerwie! U mnie i u maleństwa jak najbardziej wszystko dobrze. Byłam przed świetami u lekarza i trochę mnie zmartwił - bardzo twardy brzuch miałam, kazał mi zaraz po świętach zrobić USG, przepisał fenoterol i kazał zaraz przyjść na kontrolę ( jutro idę właśnie). Już teraz jednak wiem że jest wszystko dobrze, USG wykazało że noszę pod serduszkiem istny okaz zdrowia, dużego zdrowego dzieciaka, dowiedziałam sie nawet nareszcie ze noszę -SYNA! Męża wrecz duma rozpiera a ja przyznam szczerze cicho marzyłam że będzie to córa, ale wkońcu przecież nie to jest najistotniesze, ważne że moje maleństwo ma się dobrze. Z całej tej radości że znam płeć swojego dzieciaka, wczoraj musiałam pójsc na zakupy i kupić parę niebieskich ciuszków - rany! jaka wielka uciecha była z tych zakupów! Agi! Ja tez mam dużo wód płodowych, brzuch mam jak wielki balon. Od prawie początku brzuch stawia mi się, jest twardy i bez wspomagajacych leków ani rusz, ale jak to lekarz mi mówi dużo się muszę oszczędzać, odpoczywać, nie forsować sie. Nie mówi że to coś niedobrego, ze mam sie tym martwić, nic z tych rzezcy, takie rzeczy sie zdarzają i nie jest to nienormalne. Zresztą zastanowiłaś mnie tym tematem , jutro idę do lekarza to sie dowiem konkretów, chcę wiedzieć napewno czy to nie oznacza czegoś niedobrego. Tak wogóle to dziewczyny ile wam przybyło kg? Przyznacie się? Bo jak patrze na tabelę to stwierdzam że ja jestem najgrubsza:), ale nie przejmuję sie, po ciaży mam nadzieję ze wrócę do dawnej wagi. Przed ciążą ważyłam 54 kg a teraz już dobiegam 70-tki, rany! ile zatem przybyło mi ....lepiej nie liczyć Teraz mam dylemat nad imieniem dla synka. Wertuję kalendarze i tak szczerze mówiac to stwierdzam że dla dziewczynek jest dużo fajnych imion ale dla chłopców...trudny będzie wybór. Może podpowiecie? Na jakie imiona stawiacie?Najbardziej jeszcze przystaję przy Mikołaju,ale to nie ostateczne decyzja, cały czas szukam. Kończę już swoje wywody, trzymajcie sie ciepło i zdrowo,pozdrawiam bardzo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SORRY ZA TYLE WERSJI MOJEJ WYPOWIEDZI ALE COŚ MI SIĘ Z KOMP CHRZANIŁO I... WYSZŁO CO WYSZŁO . SORRY:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutya
Ku pamięci: NICK................TERMIN...............WAGA.............IMIE(PLEC) LUSIA...............20 STYCZEŃ.......... 13,6...........EMILKA KUTYA..............11 LUTY...............13,5...........CHŁOPCZYK ?? KASSIA..............4 MARZEC...............16............MIKOŁAJ ? ANKA............... 6 MARZEC.(20.02?)...?...............OLEŃKA JOANNA............8 MARZEC..............?...................? MEFITKA...........11 MARZEC.............?...................? 1102................11 MARZEC.............6............ ..MICHAŁ METKA26...........12 MARZEC.............10,5....... ...ALEXANDER KATARINKA29......10 MARZEC.............12.............KUBUŚ AGI..................17 MARZEC.............?...............MACIUŚ IAGA................23 MARZEC.............6...............DZIEWCZYKA ?? TRUDI...............24 MARZEC............12,5...........JAGÓDKA SUSANKA............25 MARZEC............?...................? MALA_KASIA........26 MARZEC............5...................? CLAPTOLA..........9 KWIECIEN...........8,5............MATYLDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutya
Witajcie kochane Brzuchatki 🌼 Wczoraj udało mi się tylko zaktualizować tabelkę, a potem mój komp sie zbuntował i nie chciał współpracować. Dzisiaj tylko na momencik, zaraz wróci mój mąż ze świeżymi bułeczkami, zjemy śniadanko i ruszmy do Szczecina, do mojego brata na Sylwka, to będzie pewnie nasza ostatnia wyprawa przez jakiś czas. Nie wiem, czy będę tam miała dostęp do netu i czy będzie czas na siedzenie przed kompem ;-) Jeśli nie to: 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Wszystkiego najlepszego w nadchodzącym roku, pociech z pociech (jeszcze w brzuszkach, ale już niedługo) porodów bez przygód, szalonego Sylwestra choć odrobiny śniegu tej zimy i wszystkiego co sobie wymarzycie 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Kutya

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ciezaroweczki!!:) Lusiu....tak sobie uswiadomilam, ze Ciebie od spotkania z Emilka dzieli juz tak niewiele-zaledwie dwa tygodnie, moze dluzej, ale to juz nie miesiace...troszke Ci zazdroszcze bo ja tez czekam na ten moment spotkania z wielka niecierpliwoscia-oby wszystko odbylo sie bez klopotow!! Zycze zeby Emilka zaczekala do 10 stycznia i zeby porod odbyl sie bez klopotow i zebyscie obie czuly sie dobrze!! kassia, tez mam wielka rodosc z zakupow ale juz teraz dopadla ona nie tylko nas ale i moja rodzine- moja mama ostatnio tez zaczela kupowac, mimo moich prosb zeby nie wydawala pieniedzy nie moze sie opanowac i jak nie czapeczke to jakas inna drobna rzecz zawsze z miasta przytarga do domu. a co do tycia to jak widac w tabelce ja tez juz troche przytylam...czyje sie jakbym przed soba nosila ogromny brzuszek a co bedzie w lutym?? narazie rozkoszuje sie moim balonikiem, tym bardzuiej ze moj maz twierdzi ze wlasnie teraz najladniej mi z brzuszkiem...(byc moze dla pocieszenia mnie tak mowi bo ja coraz gorzej sie czuje haha). Nasz ALex ostatnio zmienil swoje przyzwyczajenia, spi wlasciwie wtedy kiedy ja, coraz rzadziej budzi mnie w nocy, moze i ja juz tak przywyklam do kopniaczkow ze nie budza mnie one...w ciagu dnia tworzymy zgrany duet, rozmawiamy sobie z soba i czasem mam wrazenie, ze on reaguje wlasnie na moje slowa czy na slowa meza.Do tego bardzo silnie kopie. Strasznie szybko minal ten tydzien od swiat...jeszcze tylko sylwester i znow stala rutyna powroci. I nic nie pozostanie jak odliczac dni do porodu i przygotowywac sie powolutku...zacznam sie coraz bardziej bac...jak to sie wszystko odbedzie, czy damy rade i ogolnie...co potem... Poki co jutro sylwester:) wyjatkowo spokojny bedzie w tym roku! A wam Ciezarowki zycze, aby Wasze imprezy przebiegly w milym gronie, spokojnie i abyscie sie swietnie czuly nie tylko w jutrzejszy wieczor, ale i codziennie!!Wszystkiego dobrego w Nowm Roku!!!🌻, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane kobietki dzień za dniem upłya w zastraszajacym tempie, ale każdy jest do siebie podobny, więc nawet nie ma o czym pisać. Z kolei czas, który jest jeszcze przede mną - 3 miesiace wydaje mi się tak strasznie długi i nie wiem jak wytrzymam. Po świętach kolejne 1,5 kg do przodu. Zaczyna mnie martwić waga, boję się żeby przez te 3 miesiace nie przytyć kolejnych 10 kg, bo mi to będzie potem ciężko zrzucic. zobaczymy. Sylwestra robimy w domku, przyjdzie parę osób - kameralne grono znajomych. Jedzonko składkowe, posiedzimy, pogadamy. Troszke mi szkoda, ż enie pójdziemy na żdaną większa impreże, ale szczerze mówiąc troszkę się boję, no i kwestia pieniążków tez nie jest bez znaczenia. Na razie pozdrawiam Was gorąco i życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane kobietki dzień za dniem upłya w zastraszajacym tempie, ale każdy jest do siebie podobny, więc nawet nie ma o czym pisać. Z kolei czas, który jest jeszcze przede mną - 3 miesiace wydaje mi się tak strasznie długi i nie wiem jak wytrzymam. Po świętach kolejne 1,5 kg do przodu. Zaczyna mnie martwić waga, boję się żeby przez te 3 miesiace nie przytyć kolejnych 10 kg, bo mi to będzie potem ciężko zrzucic. zobaczymy. Sylwestra robimy w domku, przyjdzie parę osób - kameralne grono znajomych. Jedzonko składkowe, posiedzimy, pogadamy. Troszke mi szkoda, ż enie pójdziemy na żdaną większa impreże, ale szczerze mówiąc troszkę się boję, no i kwestia pieniążków tez nie jest bez znaczenia. Na razie pozdrawiam Was gorąco i życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam bardzo serdecznie........... Wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla Was i dla malenstw.....oby nam zdrowo rosły i szczesliwie przyszły na swiat....... Ja chyba bede pierwsza!!! Jestesmy juz spakowane, wszystkie sprawy w pracy pozałatwiane ( nadal pracuję, wolę to niz siedziec w domu i czekac na poród). 10.01. (poniedziałek) ostatnia (chyba) wizyta u naszego ginekologa i wtedy umawiam sie na poród. Prawdopodobnie wtedy wezme juz zwolnienie. Chyba ze Emileczka postanowi inaczej i urodzi sie lada dzien. Nic na to nie wskazuje- mała jest bardzo grzeczna, ale kto wie??? mogę sie spodziewac w kazdej chwili. Mam nadzieję ze Emilka zdążyła jeszcze troszeczke przytyc i bedzie wazyc co najmniej 2400- okaze sie w poniedziałek. Claptola- zazdroszcze Ci ze jeszcze 3 nmiesiące bedziesz cieszyc sie ciąża- dla mnie to był wspaniały okres- no ale z drugiej strony- bede miec juz moje upragnione dziecko nie w brzuszku tylko na rękach...Wagi to ja juz nie licze- jakies 15 kg do przodu i moze byc jeszcze wiecej!!!! Metus- mój maz tez jest zachwycony brzuszkiem - i to zrozumiałe przeciez wyglądamy slicznie prawda??? Czas szybko minie i Ty juz wkrótce bedziesz miała swojego synka przy sobie i nie martw sie damy rade........Co do zakupów to ja tez nie umiem sobie odmówic- i chociaz juz wszystko kupione- to ja nadal co zobacze to natychmiast kupuję- wczoraj kolejny komplet poscieli, kolejny reczniczek z kapturkiem.......no i kupiłam jeansy- dzwony ale juz na taka pólroczną Emileczkę:)) :)) :)) Kutya, Katarinka, 1102, trudi, Susanka, Kasia, Agi, Joanna, Mefitka, IAGA- co u Was?? Jak sie czują Wasze brzuszki???? POzdrawiam serdecznie i zycze miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutya
Witajcie w Nowym 2005 Roku Chyba jestem tu pierwsza w tym nowym roku. Roku wielkich zmian w naszych domach i rodzinach :) Już niedługo powitamy na tym świecie nasze maleństwa i wciąż wydaje mi się to takie nierealne. Bo przecież tyle lat byliśmy tylko we dwoje (znamy się z mężem już ponad 10 lat i prawie cały ten okres mieszkaliśmy razem), aż tu się okazuje że już nie będziemy sami. że w naszym życiu pojawi, a właściwie to już pojawiła się nowa istotka, jeszcze narazie w moim brzuchu, ale już coraz silniej dająca znać o sobie mocnymi kopniakami (szczególnie jak mi wsadzi tą swoją małą stópkę w wątrobę, bo już chyba się odwrócił i urzęduje w moim brzuchu na głowie ;) ). No i nie jestem już pierwsza w międzyczasie wyprzedziła mnie lusia :p Nasze Brzuszki rzeczywiście są wspaniałe, na sylwku u siostry mojej bratowej, wszyscy stwierdzili że mam bardzo fajny brzuch ;) i rzeczywiście wyglądam jakbym połknęła okrągłą piłkę :D i oczywiście mojemu mężowi też bardzo się podoba i coraz wymyśla nowe nazwy, aktualnie jest na etapie "piłeczki" hahaha :) W piątek mam wyznaczoną kolejną wizytę u mojego gina i pewnie wyznaczy mi termin ostatniego badania USG. Może wtedy dowiemy się czy to będzie ON czy może jednak Ona, spróbuję się też podpytać się go jaką może mieć teraz wagę i wzrost. Z naszej tabelki wynika, że ja będę druga po lusi i z jednej storny nie mogę się doczekać, a z drugiej jest mi dobrze tak jak jest, czy to nie jest sprzeczność? Mam małe pytanko, czy Wam też puchną ręce i stopy i jak sobie z tym radzicie. Podręcznikowo to zwykle powinno być tak, że najbardziej spuchnięte powinnyśmy byc wieczorem, a u mnie jest odwrotnie, bo jak budzę się rano, to ręce ma jak balony i aż czuję pulsowanie krwi, a w ciągu dnia jest coraz lepiej, a wieczorem to są tylko trochę większe niż normalnie, no i jak tu wierzyć książkom ;) No i niestety w święta zauważyłam u siebie te paskudy o nazwie rozstępy , wylazły mi na udach i brzuchu, narazie są jeszcze nieduże i zawzięcie je smaruję, masuję i może uda mi się ich pozbyć, jak tylko urodzę i trochę schudnę :o. Wystarczy tego użalania się nad sobą, trzeba się cieszyć, że jak narazie czuję się bardzo dobrze i nawet ponad 1000 km podróż zniosłam bardzo dobrze. Pozdrawiam gorąco i życzę przyjemnego pomimo deszczu dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki!!! Pozdrawiam wszystkie w Nowym Roczku i życze wiele zdrówka i sił w pokonywaniu codziennych trudności. Lusiu no jasne że Wy z Emilka bedziecie pierwsze!!! Napewno wszystko bedzie dobrze i Emilka jeszcze podrośnie pod koniec. Bedziesz dla nas pionierką, mam pytanie czy masz już w domku internet?? Ja prawie nie wstaje ostatnio, mam skurcze i macica sie stawia więc leżę na okrągło. Dziś byłam u lekarza i mój Michałek waży już 1800 gram i ułozony jest już główka w dół. Wszystko z nim w porządku. Pozdrawiam serdecznie i cieplutko w tą paskudną pogodę i uciekam na leżakowanie. Trzymajcie się mocno Brzuchatki :-) Ku pamięci: NICK................TERMIN...............WAGA.............IMIE(PLEC) LUSIA...............20 STYCZEŃ.......... 13,6...........EMILKA KUTYA..............11 LUTY...............13,5...........CHŁOPCZYK ?? KASSIA..............4 MARZEC...............16............MIKOŁAJ ? ANKA............... 6 MARZEC.(20.02?)...?...............OLEŃKA JOANNA............8 MARZEC..............?...................? MEFITKA...........11 MARZEC.............?...................? 1102................11 MARZEC.............10............ ..MICHAŁ METKA26...........12 MARZEC.............10,5....... ...ALEXANDER KATARINKA29......10 MARZEC.............12.............KUBUŚ AGI..................17 MARZEC.............?...............MACIUŚ IAGA................23 MARZEC.............6...............DZIEWCZYKA ?? TRUDI...............24 MARZEC............12,5...........JAGÓDKA SUSANKA............25 MARZEC............?...................? MALA_KASIA........26 MARZEC............5...................? CLAPTOLA..........9 KWIECIEN...........8,5............MATYLDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kutya wiesz że twój termin porodu to jest data moich urodzin, stąd mój nick. A jeśli chodzi o puchnięcie to mnie jak narazie omija, ale lepiej powiedz o tym lekarzowi na wizycie. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutya
Witajcie Brzuchatki Coś to masze forum ucichło, jakoś tak spokojnie, pusto, co się dzieje z założycielką tego topiku i innymi mamuśkami. 1102 ja również jestem wodnikiem, tylko że styczniowym, z 29, tak że jak to nasze maleństwo się pospieszy, to może mi zrobić prezent na urodziny :d. O puchnięciu mam zamiar powiedzieć mojemy ginowi już w piątek na wyznaczonej wizycie, zobaczymy czy coś mi poradzi. Pozdrowienia dla wszystkich Mamusiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Laseczki, jestem nowa, za namową przyszłam do Was, mimo, że termin mam na luty:) ale widzę, że dużo się tu dzieje - ZOSTAJĘ :) więc Kutya ja mam też w piątek wizytę u lekarza - USG a wizytę kontrolną na przyszłą środę. Mamy z moim bobasem problem, nie wiemy kiedy zamierza się urodzić...Piątkowa wizyta ma potwierdzić w końcu jakiś przybliżony termin porodu (dopuszczamy błąd 2 tyg.) Póki co rozbieżności w terminach miałam 5 tyg! Zmartwiona tą różnicą zainwestowałam w prywatnego lekarza, do którego właśnie w piątek z mężem idziemy. Jedno badanie już zrobił, teraz po miesiącu drugie będzie i na zasadzie porównania - różnicy ile mały przyrósł mamy się upewnić czy rodzimy w lutym czy w marcu czy może jeszcze w styczniu ! szok! Ale najważniejsze, że mały jest zdrowy - SYN :) mąż wybrał już imię : IWO :) zgadzam się, dla dziewczynki ja będę wybierać :) To może wystarczy na pierwszy raz - bo Was sobą zanudzę! Powiedzcie mi tylko skąd jesteście laski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarinka29
witam kobietki:-) oj malutko ostatnio piszę ale na nic czasu przygotowania do ślubiku ruszyły to już 15 teraz biegalismy za jakąś kreacją dla mnie i za obrączkami. Kubuś dokazuje że hej , bryka i bryka krasnoludek jeden:-) Lusiu ale to zleciało zaraz Emilka będzie z Tobą a ja też sie juz na ten moment nie mogę doczekać Witaj Adriana ja też ze Szczecina:-) Pozdrawiam serdecznie wszystkie brzuchatki , mizianka dla brzuszków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po przerwie:) Wszystkim zycze szczesliwego Nowego Roku!! spelnienia marzen i szybkiego porodu!! Lusiu, ja podobnie jak 1102 mam wielka nadzieje, ze masz internet w domu i napiszesz nam co u Ciebie! niecierpliwie czekam na wiadomosci! juz teraz zycze aby porod okazal sie dla Was \"pestka\".A jesli nie masz internetu to moze ktos znajomy wpadnie i napisze nam kilka slow zeby nas uspokoic ! Kutya...ja narazie nie puchne... i rzeczywiscie masz troszke na odwrot -tez czytalam ze wieczorem najbardziej widac ze woda sie zbiera...lekarz z pewnoscia bedzie wiedzial. co do rozstepow to chyba nie da sie ich unknac, jak widze moja skora naciagnieta a konca \"naciagania\" jeszcze nie widac to mysle, ze lada dzien i u mnie rozstepy sie zrobia. Adriana27, witaj! zaraz Cie do tabelki dopisze, reszte mozesz uzupelnic sama;) Pytalas skad pochodzimy...ja pochodze z gornego slaska ale od dwoch lat mieszkam w Niemczech. NICK................TERMIN...............WAGA.............IMIE(PLEC) LUSIA...............20 STYCZEŃ.......... 13,6...........EMILKA KUTYA..............11 LUTY...............13,5...........CHŁOPCZYK ?? KASSIA..............4 MARZEC...............16............MIKOŁAJ ? ANKA............... 6 MARZEC.(20.02?)...?...............OLEŃKA JOANNA............8 MARZEC..............?...................? MEFITKA...........11 MARZEC.............?...................? 1102................11 MARZEC.............10............ ..MICHAŁ METKA26...........12 MARZEC.............10,5....... ...ALEXANDER KATARINKA29......10 MARZEC.............12.............KUBUŚ AGI..................17 MARZEC.............?...............MACIUŚ IAGA................23 MARZEC.............6...............DZIEWCZYKA ?? TRUDI...............24 MARZEC............12,5...........JAGÓDKA SUSANKA............25 MARZEC............?...................? MALA_KASIA........26 MARZEC............5...................? CLAPTOLA..........9 KWIECIEN...........8,5............MATYLDA ADRIANA27..........?????????................????.............IWO A u mnie w sumie nic nowego-cierpie z powodu zgagi i zaparc, powoli konczymy zakupy- lozeczko tez juz mamy...czekam na marzec-juz zaczynam sie niecierpliwic- pewnie dlatego,ze czuje sie coraz gorzej. Jedynie moja cera wyglada coraz ladniej. Brzuszek mam bardzo duzy...mialam nadzieje, ze moje ciazowe dzinsy posluza mi az do marca ale juz teraz zaczynam w to watpic. Mysle ze do konca miesiaca pojdziemy do szpitala, na ktory wstepnie sie zdecydowalismy, pogadac, zobaczyc no i wstepnie pokazac sie;) ok, to i ja juz uciekam! pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po przerwie:) Wszystkim zycze szczesliwego Nowego Roku!! spelnienia marzen i szybkiego porodu!! Lusiu, ja podobnie jak 1102 mam wielka nadzieje, ze masz internet w domu i napiszesz nam co u Ciebie! niecierpliwie czekam na wiadomosci! juz teraz zycze aby porod okazal sie dla Was \"pestka\".A jesli nie masz internetu to moze ktos znajomy wpadnie i napisze nam kilka slow zeby nas uspokoic ! Kutya...ja narazie nie puchne... i rzeczywiscie masz troszke na odwrot -tez czytalam ze wieczorem najbardziej widac ze woda sie zbiera...lekarz z pewnoscia bedzie wiedzial. co do rozstepow to chyba nie da sie ich unknac, jak widze moja skora naciagnieta a konca \"naciagania\" jeszcze nie widac to mysle, ze lada dzien i u mnie rozstepy sie zrobia. Adriana27, witaj! zaraz Cie do tabelki dopisze, reszte mozesz uzupelnic sama;) Pytalas skad pochodzimy...ja pochodze z gornego slaska ale od dwoch lat mieszkam w Niemczech. NICK................TERMIN...............WAGA.............IMIE(PLEC) LUSIA...............20 STYCZEŃ.......... 13,6...........EMILKA KUTYA..............11 LUTY...............13,5...........CHŁOPCZYK ?? KASSIA..............4 MARZEC...............16............MIKOŁAJ ? ANKA............... 6 MARZEC.(20.02?)...?...............OLEŃKA JOANNA............8 MARZEC..............?...................? MEFITKA...........11 MARZEC.............?...................? 1102................11 MARZEC.............10............ ..MICHAŁ METKA26...........12 MARZEC.............10,5....... ...ALEXANDER KATARINKA29......10 MARZEC.............12.............KUBUŚ AGI..................17 MARZEC.............?...............MACIUŚ IAGA................23 MARZEC.............6...............DZIEWCZYKA ?? TRUDI...............24 MARZEC............12,5...........JAGÓDKA SUSANKA............25 MARZEC............?...................? MALA_KASIA........26 MARZEC............5...................? CLAPTOLA..........9 KWIECIEN...........8,5............MATYLDA ADRIANA27..........?????????................????.............IWO A u mnie w sumie nic nowego-cierpie z powodu zgagi i zaparc, powoli konczymy zakupy- lozeczko tez juz mamy...czekam na marzec-juz zaczynam sie niecierpliwic- pewnie dlatego,ze czuje sie coraz gorzej. Jedynie moja cera wyglada coraz ladniej. Brzuszek mam bardzo duzy...mialam nadzieje, ze moje ciazowe dzinsy posluza mi az do marca ale juz teraz zaczynam w to watpic. Mysle ze do konca miesiaca pojdziemy do szpitala, na ktory wstepnie sie zdecydowalismy, pogadac, zobaczyc no i wstepnie pokazac sie;) ok, to i ja juz uciekam! pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutya
A może by tak: NICK............Miasto......TERMIN...............WAGA.............IMIE(PLEC) LUSIA............?...............20 STYCZEŃ.......... 13,6...........EMILKA KUTYA..........Piaseczno....11 LUTY...............13,5...........CHŁOPCZYK ?? ADRIANA27.....Szczecin... .19 Luty................????.............IWO KASSIA...........?..............4 MARZEC...............16............MIKOŁAJ ? ANKA............?.............. 6 MARZEC.(20.02?)...?...............OLEŃKA JOANNA.........?..............8 MARZEC..............?...................? MEFITKA........?..............11 MARZEC.............?...................? 1102............?..............11 MARZEC.............10............ ..MICHAŁ METKA26.......Niemcy......12 MARZEC.............10,5....... ...ALEXANDER KATARINKA29..Szczecin....10 MARZEC.............12.............KUBUŚ AGI...............?.............17 MARZEC.............?...............MACIUŚ IAGA.............?.............23 MARZEC.............6...............DZIEWCZYKA ?? TRUDI............?.............24 MARZEC............12,5...........JAGÓDKA SUSANKA.........?.............25 MARZEC............?...................? MALA_KASIA.....?.............26 MARZEC............5...................? CLAPTOLA.......?.............9 KWIECIEN...........8,5............MATYLDA Sama jestem ciekawa, czy mi coś z tego wyjdzie, bo w tym okienku do wpisów wiersze się nie mieściły, ale może na topiku będzie dobrze to wyglądać. Jeśli się wam to podoba, to podajcie swoje namiary do uzupełnienia tabelki. Adriana27 chyba nie pomyliłam daty :), ale pamiętam z Twojego topiku, że miałaś dwie, jak będzie już sprecyzowane, to poprawimy. Ale z tego co pamiętam, nasze daty porodu, to są te wyliczone na podstawie ostatniej miesiączki, chyba u większości z nas ;), mogę się mylić. Katrinka29 nie zazdroszczę Ci tego biegania za kreacją, wiem że nie będzie to proste, ja przed samymi świętami chciałam sobie kupić zwykłą bluzkę koszulową i niestety nic nie znalazłam, naszczęście w szafie mojej mamy wygrzebałam, jakieś dostatecznie szerokie bluzki aby nie uciskały mi brzucha. :p Na początku września miałam ślub kuzynki i też się trochę uśmiałam, wypatrzyłam sobie taki jeden sklep z gorsetami i spódnicami, sukienkami itp. No i był ubaw bo już wtedy gorset kupiłam 34, a spódnica musiała być już 38, bo w 36 się nie mieściłam, nie wspominając o 34 :d:d Metka26 jeśli Cię to pocieszy, to ja też na początku ciąży, jak już było widać brzuszek, zaopatrzyłam się w ogrodniczki-worki i takie bardzo zgrabne spodnie ciążowe z materiału, bardzo mi się podobały, ale założyłam je tylko kilka razy, bo są cienkie i jasne. No i chciłam je założyć na wigilię, żeby jakoś ładnie wyglądać :p. Wytrzymałam w nich tylko do połowy kolacji i musiałam je zamienić na stare welurowe spodnie od dresu, bo w brzuszku to i może były dobre, ale uda mi tak przytyły, że niestety nie dałam rady w nich siedzieć :( , no i poszły do szafy, może sie przydadzą w przyszłości ;) Na zaparcia próbuję sobie jakoś radzić, zwykle pomaga mi dawka daktyli, kiwi, pomarańcza razem z tą białą warstwą spod skórki, popita jeszcze mlekiem, lub actimelem, lub czymś podobnym na bazie kwaśnego mleka. Czasami muszę połączyć wszystkie te składniki razem, ale efekt murowany. A zgagę zalewam dawką słodkiego mleka, jak tylko czuję jej początki. Mi to pomaga. Jak zwykle się rozpisałam :P Uciekam już, pora kłaść się do łóżeczka, choć pewnie i tak odrazu nie zasnę :) Pozdrawiam 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarinka29
Witam :-) Kutya faktycznie kupno czegokolwiek gotowego graniczy z cudem wszystko jakies takie nijakie , a jak juz jest to w zasadzie nic mi sie nie podoba na dokładke nie ma nic eleganckiego , na szczęście w dzisiejszych czasach mozna skorzystac z pomocy krawcowej współpracującej ze sklepem tak więc zamówiłam sobie spodenki klasyczne szerokie na wygodnej gumce i do tego tuniczkę wszystko z lekko połyskującej tafty w kolorze palonej róży mam nadzieję że jakoś będę w tym wyglądać;-) choc moja figura dawno odbiegła już od ideału, ale co tam dzidziuś najwazniejszy:-)Kutya jeszcze jedno pytanko czy ty mieszkasz w tym Piasecznie pod Warszawą? jesli tak to mi bardzo miło:-) bowiem 29 latek temu własnie w tym mieście przyszłam na świat i mieszkałam tam do 13 roku życia potem powiało nas dalej , choć znaczna część rodzinki nadal zamieszkuje tamte tereny. U nas dzisiaj zimno i jak zwykle deszczowo az się nie chce wychodzić z domku , a tu mobilizatorek już się wdzięcznie usmiecha i chciał nie chciał trzeba się zebrać na błyskawiczny spacerek.Rany ale ten czas leci dzisiaj 30 tydzień:-) Pozdrawiam Was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki Dzisiaj jestem własnie po cudownym badaniu - glukoza. Boże, jakież to okropne, nie myślałam, że aż tak. Myślałam, ze nie wytrzymam i zwymiotuję, ale jakoś dzielnie przetrzymałam. Jutro ide do lekarza i poskarżę się na moje zaparcia, bo mi już nic nie pomaga. katarinka - jaki to jest kolor palonej róży? Brzmi tak pięknie, więc musi być piękny. Pojechałam na badanie samochodem i w moim niewielkim w zasadzie 100 tysięcznym mieście, zabłądziłam. Znalazłam sie nagle na jakiejś ulicy, która przechodziła coraz bardziej w lasek, a że była 7 rano więc było ciemno i nieprzyjemnie. Już mi sie zaczęło robić nieprzyjemnie, kiedy to zorientowalam się gdzie jestem i zawróciłam. Dodam, że całe wydarzenie działo się na przestrzeni może dwóch km. maksymalnie. Alez jestem gapa. I niezdara. Ktoś tu już kiedyś o tym pisał. Jeśli cokolwiek może mi wypaść z rąk, to na pewno wypadnie, jesłi mogę o czyms zapomnieć, to zapomnę itd, itd. Szok. Adriana27 witam serdecznie. Twój poród to będzie iwęc dla Ciebie prawdziwa niespodzianka. A jak to się stało, że masz takie rozbierznosci w datach? Metuś zazdroszczę Ci zakupów. Te większe przede mną, za to ciuszka nie kupię już chyba ani jednego za wyjatkiem wyprawki do szpitala. Wczoraj kolezanka przyniosła mi cała torbe ciuszków po swojej niuni. Są słodkie. 1102 jak tam Twoje skurcze? U mnie troszkę lepiej natomiast potwornie boli mnie kość łonowa i cały dół miednicy. A co się dzieje z 36 już chyba tygodniem? Lusia buziaczki, coraz blizej masz Emilkę Kutya, jeśli już tak ślicznie zajmujesz się tabelką to może3sz dopisac mi Legnica miasto i juz niestety 9,5 kg :( Wiecie co, czasami jak uświadomię sobie, ze od mojego skarbka dzieli mnie 2-3 m skóry, to aż mi sie nie chce wierzyć, że ktoś kto jest tak bardzo blisko, moze jednocześnie byc jeszcze tak daleko. Wszystkie kobietki pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoannaJ
Witam wszystkie mamy:) Mam nadzieje że teraz częściej będę zaglądać na topik.Wyszłam w końcu ze szpitala i teraz z córą wszystko dobrze:) Jeżeli chodzi o tabelkę to przytyłam 6 kg a moja córcia bedzie miała na imię Milena.Poza tym wszystko mnie swedzi i coraz bardziej boli mnie kregosłup chociaż brzuszek mam malutki.Narazie zakupy dla dzidzi jeszcze przede mną i nie mam pojęcia od czego zacząć.Zazdroszczę wam babeczki że macie takich interesujących sie waszą ciążą facetów, moj interesuje się tylko sobą:/ a za 2 dni bierzemy slub cywilny już mi się nie chce, no ale on się uparł. Zaczynam sie strasznie bac porodu coraz częściej o tym myśle,wy też tak macie? Pozdrawiam was wszystkie i wasze dzieciaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Laseczki! Nie sądzilłam, że jak dołącze do forum to odzyskam chęć wstawania rano z łóżka, jakbym powiedziała, że odzyskałam radość życia to bym trochę przesadziła, bo cieszę się na przyjście dziecka na te wszystkie zakupy itp... ale bardzo Wam dziękuję za takie miłe przyjęcie! Nie spodziewałam się tego serio. Mój mąż aż się ucieszył wczoraj jak zobaczył z jakim zainteresowaniem studiuję Wasze archiwalne wypowiedzi i ile moich niepewności się wyjaśniło! Aż nasuwa mi się pewna myśl, że w sumie każda z nas przechodzi to tak samo - choć wiemy przecież, że każda inaczej, bo każda ciążą jak i każda kobieta jest inna. Ale bardzo pocieszający jest fakt, że nie mi jedynej sprawia to czy owo ból :) Kończąc list pochwalny - dziękuję Wam bardzo! Jesteście kochane! Kutya! moi rodzice mieszkają w Górze Kalwarii i tak za nimi tęsknię! Pierwszy raz w życiu musiałam święta spędzić bez nich! Lekarz zabronił jechać samochodem, kazał leżeć, bo mały mi się pchał na świat... ale jakoś przeżyłam, z teściową i mężem było naprawdę miło i zbliżyło nas trochę - myślę, że kiedyś musi przyjść ten moment, że trzeba się od rodziców odciąć...Ale to tak ciężko jak człowiek całe życie w kupie przeżył :) Jeśli chodzi z kolei o rozbieżność w datach mojego rozwiązania, to zaczęło się od wizyty w szpitalu pierwszej ze skurczami macicy. Był to teoretycznie 29 tydzień. Przyszła Pani doktor zrobiła badanie zwykłe ginekologiczne i stwierdziła: \" ależ moja droga to nie jest 29 tydzień! To będzie 34!\" No ja o mały włos w płacz! Myślę sobie \"bosze\" czy ja mam za miesiąc juz rodzić?????? Szok ! I zainwestowałam w prywatnego lekarza, bardzo znanego w Sz-nie i poszliśmy z mężem do niego na USG i potwierdził, że ciążą jest starsza ale nie potrafi powiedzieć o ile dokładnie, że mam przyjść za miesiąc (co wypada jutro) i porównamy ile mały urósł i jaki to może być wiek ciąży. A wszystko w sumie, ten błąd, wynika z tego że pierwsze USG w teoretycznie w 8 tyg ciąży było bardzo niestarannie zrobione - tak powiedział ten lekarz znany, żeby się tym pierwszym badaniem nie sugerować, bo jakość jego żadna...a wiecie, pierwsze USG najlepiej niby termin podaje - więc z niego pierwszy termin miałam na 8 marca... a obecnie mam na 12 lutego ... a pozniej kazdy USG inny termin ... a z miesiączek to już w ogóle żadne wiarygodne źródło, bo miałam nieregularne... i wiecie już o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dodać, że moja waga obecnie to 84kg :) heh :) ale ja nigdy do drobnych nie należałam ... przed ciążą ważyłam różnie, bo choruję na przewlekła chorobę jelit i miałam skoki wagi do 10kg nawet w zależności od stanu jelit i konieczność karmienia dożylnego czy diety bardzo ubogiej... Także moja ostatnia waga sprzed ciąży to było 74kg. Także mam 10kg na \"+\" Teraz do Joanny - kochana nie przejmuj się! Myślisz, że my mamy wielkie wsparcie w mężach? No może jakaś z nas nieliczna dodam ma wrażliwego mężczyznę, który ma dużo cech kobiecych i posiada zdolność współodczuwania - empatii ujmę tak mądrze :) Ale mój np małżonek jest kochany owszem, ale wkurza mnie, że się tak mało interesuje! A ma 35 lat - więc jest dojrzałym mężczyzną... Ja chciałabym, żeby się więcej interesował, czytał itp, słuchał mnie uważnie itp... a on owszem pomaga mi bardzo, cieszy się przede wszystkim, że syna będzie miał! Ale jak mu opowiadam o tym czy śmowym na temat ciąży to mi się wydaje, że słucha ale jakoś później zaczepiony kurka nic nie pamięta! A mnie wtedy nerwy noszą!!!!!!!!! wrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!!! także moja droga głowa do góry i pamiętaj - umiesz liczyć - LICZ NA SIEBIE - to moje motto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutya
Zgodnie z życzeniami aktualizję: NICK............Miasto......TERMIN...............WAGA.............IMIE(PLEC) LUSIA............?...............20 STYCZEŃ.......... 13,6...........EMILKA KUTYA..........Piaseczno....11 LUTY...............13,5...........CHŁOPCZYK ?? ADRIANA27.....Szczecin... .19 Luty................10.............IWO KASSIA...........?..............4 MARZEC...............16............MIKOŁAJ ? ANKA............?.............. 6 MARZEC.(20.02?)...?...............OLEŃKA JOANNA.........?..............8 MARZEC..............6...............MILENA MEFITKA........?..............11 MARZEC.............?...................? 1102............?..............11 MARZEC.............10............ ..MICHAŁ METKA26.......Niemcy......12 MARZEC.............10,5....... ...ALEXANDER KATARINKA29..Szczecin....10 MARZEC.............12.............KUBUŚ AGI...............?.............17 MARZEC.............?...............MACIUŚ IAGA.............?.............23 MARZEC.............6...............DZIEWCZYKA ?? TRUDI............?.............24 MARZEC............12,5...........JAGÓDKA SUSANKA.........?.............25 MARZEC............?...................? MALA_KASIA.....?.............26 MARZEC............5...................? CLAPTOLA.......Legnica......9 KWIECIEN...........9,5............MATYLDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK............Miasto......TERMIN...............WAGA.............IMIE(PLEC) LUSIA............?...............20 STYCZEŃ.......... 13,6...........EMILKA KUTYA..........Piaseczno....11LUTY...............13,5...........CHŁOPCZYK ?? ADRIANA27.....Szczecin... .19 Luty................10.............IWO KASSIA...........?..............4MARZEC...............16............MIKOŁAJ ? ANKA............?.............. 6 MARZEC.(20.02?)...?...............OLEŃKA JOANNA.........?..............8 MARZEC..............6...............MILENA MEFITKA........?..............11 MARZEC.............?...................? 1102........Opole..............11MARZEC.............10............ ..MICHŁ METKA26.......Niemcy......12MARZEC.............10,5....... ...ALEXANDER KATARINKA29..Szczecin....10 MARZEC.............12.............KUBUŚ AGI...............?.............17 MARZEC.............?...............MACIUŚ IAGA.............?.............23 MARZEC.............6...............DZIEWCZYKA ?? TRUDI............?.............24 MARZEC............12,5...........JAGÓDKA SUSANKA.........?.............25 MARZEC............?...................? MALA_KASIA.....?.............26 MARZEC............5...................? CLAPTOLA.......Legnica......9 KWIECIEN...........9,5............MATYLDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jessssu laski, ale mnie brzucho zaczęło potwornie swędzić, koszmar!!!!! i to na samej górzej centralnie zaraz pod piersiami aż szczypie! żadne smarowanie choćby co godzinę (chociaż aż tak często to nie próbowałam) nie pomaga! Chyba spróbuję jednak co godzinę - to już ostatnie tygodnie więc może mały zaczął dorastać do swej wagi urodzeniowej, choć już teraz waży 2300 :) i pewnie skóra mi popęka na brzuchu, bo lekarze mówią, że bardzo duża ciąża będzie ... wolę nie myśleć o porodzie! Chociaż lekarz - luzak, powiedział : \" jak dołem nie pójdzie, to góra ...\" heh pociecha! Mój mąż to kawał za przeproszeniem byka! To z pewnością jego zasługa - choć ja też do kruszyn nie należę :P haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jessssu laski, ale mnie brzucho zaczęło potwornie swędzić, koszmar!!!!! i to na samej górzej centralnie zaraz pod piersiami aż szczypie! żadne smarowanie choćby co godzinę (chociaż aż tak często to nie próbowałam) nie pomaga! Chyba spróbuję jednak co godzinę - to już ostatnie tygodnie więc może mały zaczął dorastać do swej wagi urodzeniowej, choć już teraz waży 2300 :) i pewnie skóra mi popęka na brzuchu, bo lekarze mówią, że bardzo duża ciąża będzie ... wolę nie myśleć o porodzie! Chociaż lekarz - luzak, powiedział : " jak dołem nie pójdzie, to góra ..." heh pociecha! Mój mąż to kawał za przeproszeniem byka! To z pewnością jego zasługa - choć ja też do kruszyn nie należę :P haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutya
Cześć Kobietki ❤️ Dlaczego ta pogoda jest tak ponura!!!!! Pada deszcz, niebo zachmurzone, a może by tak choć trochę mrozu, śniegu, wkońcu mamy przecież ZIMĘ. Katrinka29 rzeczywiście uszycie czegoś, lub dokonanie poprawek gotowych ubrań to jedyne wyjście jeśli się szuka czegoś eleganckiego, bo takie zwykła ciuchy na codzień to można jeszcze dostać, ale nic więcej. A co do figury, to ona przecież wcale nie odbiega od normy, a że jest trochę inna niż ta do której byłyśmy przyzwyczajone, no to co... ;) :P A mieszkam właśnie w tym Piaseczenie pod Warszawą, ale dopiero od roku, kupiliśmy tu małe mieszkanko naprzeciwko cmentarza komunalnego, koło Laminy, pewnie będziesz wiedziała gdzie to jest, a w Szczecinie mam sporo rodziny i właśnie tam spędziłam sylwka, u brata. Rodzina mojej mamy po wojnie została przeniesiona z kresów wschodnich właśnie do Szczecina i kilka osób jeszcze tam zostało, choć jak była już możliwość, to część z nich powróciła na swe dawne tereny pod Kraków. Braciszek pojechał tam na studia i już został. A ja przez większość swojego życia mieszkałam we Włocławku. Także cała moja rodzina jest rozrzucona po Polsce i właściwie wszędzie gdzie bym nie pojechała ktoś by się znalazł. Claptola, a nie próbowałaś pić tej glukozy z cytryną, mi tak polecił mój konował, odrazu jak tylko dał mi skierowanie na nie i nie było to takie straszne, taka trochę słodsza woda z cytryną, a zawsze lubiłam ją pić, a rzeczywiście jak sobie pomyślę że musiałaby wypić to bez tej cyrtyny, to nie wiem czy bym dała radę. :o JoannaJ zastanawaiłam się co się z Tobą stało, przecież jesteś założycielką tego topiku, a tu okazuje się że byłaś w szpitalu, ale mam nadzieję, że teraz będzie już wszystko w porządku, aż do szczęśliwego rozwiązania :D Swędzionki to chyba nasza zmora, mi najbardziej dokucza brzuch i piersi, ale nie to jest najgorsze, strasznie mnie drażni, że wszystkie drobne pieprzyki, które miałam rozsiane po skórze, kiedyś zupełnie płaskie teraz stały się wystające i za każdym razem gdy zaczynam się drapać to jakiegoś rozdrapuję, czasem do krwi jak się nie opamiętam.:( Naszczęście kręgosłup przestał mi dokuczać odkąd siedzę na piłce, a nie na krzesłach lub kanapie. Okazuje się że był to bardzo dobry zakup.:) Jedyny problem sprawia mi przekręcanie się na łóżku, a mogę leżeć tylko na boku, na plecech odpada, bo zaraz boli mnie brzuch i plecy, no cóż uroki ciązy ;), jak nie to to tamto doskwiera. Adriana widzisz jaki ten świat mały, ty teraz mieszkasz w Szczecinie, a ja niedaleko twojej rodzinnej miejscowości. A święta z teściami też nie są złe, wkońcu to rodzice twojego męża, my starmy się obdzielać nasze rodziny po równo, raz u jednych, raz u drugich, tak że co roku spędzamy święta gdzie indziej, ale najbliższy rok to chyba będą musieli przyjeżdżać do nas ;) , chyba że nasze maleństwo wda się w mamę i będzie uwielbiało podrózować :D :D A ta ocena terminu porodu to rzeczywiście jest u Ciebie bardzo dziwna, ale może najbliższe badanie wszystko wyjaśni. My nie mieliśmy takich problemów, bo z dokładnością do dwóch dni mogliśmy określić kiedy to masze maleństow zaczęlo swoje życie :p i jak narazie badania USG potwierdzały ten termin :D. Jeśli Was przynudzam, to mi to otwarcie napiszcie, będę próbowała się ograniczać, ale co ma robic biedna przyszła mama siedząca całymi dniami w domu i dopada ją nuda. Ile gazet można przewertować, książek przeczytać, ile wkońcu można spać, choć już niedługo ;) Pozdrawiam 👄 dla Was i Waszych pociech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutya
Cześć Kobietki ❤️ Dlaczego ta pogoda jest tak ponura!!!!! Pada deszcz, niebo zachmurzone, a może by tak choć trochę mrozu, śniegu, wkońcu mamy przecież ZIMĘ. Katrinka29 rzeczywiście uszycie czegoś, lub dokonanie poprawek gotowych ubrań to jedyne wyjście jeśli się szuka czegoś eleganckiego, bo takie zwykła ciuchy na codzień to można jeszcze dostać, ale nic więcej. A co do figury, to ona przecież wcale nie odbiega od normy, a że jest trochę inna niż ta do której byłyśmy przyzwyczajone, no to co... ;) :P A mieszkam właśnie w tym Piaseczenie pod Warszawą, ale dopiero od roku, kupiliśmy tu małe mieszkanko naprzeciwko cmentarza komunalnego, koło Laminy, pewnie będziesz wiedziała gdzie to jest, a w Szczecinie mam sporo rodziny i właśnie tam spędziłam sylwka, u brata. Rodzina mojej mamy po wojnie została przeniesiona z kresów wschodnich właśnie do Szczecina i kilka osób jeszcze tam zostało, choć jak była już możliwość, to część z nich powróciła na swe dawne tereny pod Kraków. Braciszek pojechał tam na studia i już został. A ja przez większość swojego życia mieszkałam we Włocławku. Także cała moja rodzina jest rozrzucona po Polsce i właściwie wszędzie gdzie bym nie pojechała ktoś by się znalazł. Claptola, a nie próbowałaś pić tej glukozy z cytryną, mi tak polecił mój konował, odrazu jak tylko dał mi skierowanie na nie i nie było to takie straszne, taka trochę słodsza woda z cytryną, a zawsze lubiłam ją pić, a rzeczywiście jak sobie pomyślę że musiałaby wypić to bez tej cyrtyny, to nie wiem czy bym dała radę. :o JoannaJ zastanawaiłam się co się z Tobą stało, przecież jesteś założycielką tego topiku, a tu okazuje się że byłaś w szpitalu, ale mam nadzieję, że teraz będzie już wszystko w porządku, aż do szczęśliwego rozwiązania :D Swędzionki to chyba nasza zmora, mi najbardziej dokucza brzuch i piersi, ale nie to jest najgorsze, strasznie mnie drażni, że wszystkie drobne pieprzyki, które miałam rozsiane po skórze, kiedyś zupełnie płaskie teraz stały się wystające i za każdym razem gdy zaczynam się drapać to jakiegoś rozdrapuję, czasem do krwi jak się nie opamiętam.:( Naszczęście kręgosłup przestał mi dokuczać odkąd siedzę na piłce, a nie na krzesłach lub kanapie. Okazuje się że był to bardzo dobry zakup.:) Jedyny problem sprawia mi przekręcanie się na łóżku, a mogę leżeć tylko na boku, na plecech odpada, bo zaraz boli mnie brzuch i plecy, no cóż uroki ciązy ;), jak nie to to tamto doskwiera. Adriana widzisz jaki ten świat mały, ty teraz mieszkasz w Szczecinie, a ja niedaleko twojej rodzinnej miejscowości. A święta z teściami też nie są złe, wkońcu to rodzice twojego męża, my starmy się obdzielać nasze rodziny po równo, raz u jednych, raz u drugich, tak że co roku spędzamy święta gdzie indziej, ale najbliższy rok to chyba będą musieli przyjeżdżać do nas ;) , chyba że nasze maleństwo wda się w mamę i będzie uwielbiało podrózować :D :D A ta ocena terminu porodu to rzeczywiście jest u Ciebie bardzo dziwna, ale może najbliższe badanie wszystko wyjaśni. My nie mieliśmy takich problemów, bo z dokładnością do dwóch dni mogliśmy określić kiedy to masze maleństow zaczęlo swoje życie :p i jak narazie badania USG potwierdzały ten termin :D. Jeśli Was przynudzam, to mi to otwarcie napiszcie, będę próbowała się ograniczać, ale co ma robic biedna przyszła mama siedząca całymi dniami w domu i dopada ją nuda. Ile gazet można przewertować, książek przeczytać, ile wkońcu można spać, choć już niedługo ;) Pozdrawiam 👄 dla Was i Waszych pociech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×