ciąża urojona

tak robiła mi dopochwowo dwa razy i wszystko w porzadku było tylko ten pęcherzyk pomyślała,ze to ciąża ale ja od razu wiedziałam,ze nie mozliwe nie po takim czasie i tez tak sobie pomyślałam,ze to moze byc torbiel albo mięsniak i czekam na wyniki cytologii może to cos pomoże.czyli to nie jest ciąża co??robilam chyba juz 5 testów kazdy z jedna kreska i czuje sieteraz dobrze tylko nie mam okresu

no wiec dostalam 4 okres lecz pare dni predzej bo zawsze dostaje co 31 dni, a teraz dostalam 27 dnia. wiec nie wiem czy to wporzadku. bo gdzies czytalam ze wlasnie 28 dnia cyklu jak okres wystepuje to jest ten ciazowy. tyle ze ja mam tak pierwszy raz. bolaly mnie piersi, brzuch ale nie tak mocno jak zawsze. teraz zobacze jak bedzie wygladalo krwawienie...jesli krocej by bylo to mam powody do zmartwien?

Dziewczyno jestes mloda, okres jeszcze nie uregulowany! Sredio cykl trwqa u kobiet 28 dni, wiec co? Ze niby to okres ciazawy? Ty myslisz nad tym co piszesz w ogole? Bo ja watpie!

no tak mysle o tym co pisze i dlatego pytam. czytalam ze w ciazy moze byc okres. a po tym zajsciu przez ubranie to juz moj 4 okres. tyle ze zawsze mialam co 31 dni a teraz 27 dnia. i jest srednio obfity...

mam takie samo zdanie jak ty na temat tej dziewczyny (epsonka). Jak mozna byc tak niemadrym?! ma okres od 4 miesięcy, nie uprawiała seksu tylko ocierali sie o soebie majac na sobie ubrania, testy wyszły negatywne, a ona panikuje ze jest w ciązy i wypisuje takie brednie ze głowa mała. I tłumaczy ze przeczytała cos tam w necie i od razu ma objawy o których czyta. Przecierz w necie kazdy może napisac co tylko chce i nie jest to zbyt dobre źródło informacji. Lepiej chyba porozmawiac z kims dorosłym albo z lekarzem, ale ona pisze ze jest z małej miejscowosci i nie moze pojsc do lekarza. Co za głupie tłumaczenie! To lepiej sie zadreczac tyle miesiecy?? Wogule jak natknełam sie na to forum i zaczełam czytac co te dziewczyny wypisuja to sie przeraziłam. Ja nie chce was wysmiewac jest mi po prostu was strasznie szkoda bo popadłyście w jakąs chorobe psychiczną bo to jak jedna pisze ze miała robione usg, kilka razy bhcg i mnóstwo testów(negatywnych) i ma okres i ona sie boi ciązy i mówi ze ze soba skonczy?! Wy potrzebujecie jakiegos psychiatry bo wpadniecie w depresje albo nerwice o ile juz nie wpadłyscie. Jak mozna cały czas anlizowac czy mam taki czy inny sluz czy jakies tam zgrubienie, miesiaczka 2 dni wczesniej i stwierdzac ze to ciąza?! Z tego co piszecie wynika ze nie macie pojecia o fizjologii kobiecego ciała, płodnosci, zapłodnieniu itd i uwierzcie ze internet to nie jest najlepsze xródło z którego mozna czerpac informacje na te tematy, wy sie nakrecacie nawzajem. Poczytajcie jakies ksiązki, porpzmawiajcie z lekarzem albo zkims zaufanym. Gdybym napisała ze miałam normalny okres do np 6 miesiaca ciązy i zaszłam przez peting to tez byście uwierzyły i zaczeły sie nakrecac? myśle ze tak. Naprawde dziewczyny jezeli nie radzicie sobie ze sobą to iddzcie do psychologa bo w koncu wpedzicie sie w taki stan psychiczny ze może sie to dla was bardzo zle skonczyć. Pozdrawiam was, trzymajcie sie

jeszcze jedno. epsonka w ciązy nie ma okresu!!! są tylko plamienia przypominajace okres ale duzo mniej obfite i jest to naprawde zadkie zjawisko. Czasem w necie mozna przeczytac rózne bzdury a potem sie nimi martwic. Nie bierz tak na powaznie wszystkiego co czytasz w necie

ok, przestaje. Dzieki za ta wypowiedz ktora trafila mysle do mojego rozumu. przestane czytac i sie obserwowac. bo za duzo o tym wszystkim sie naczytalam, szczegolnie o tych okresach w ciazy.

kilka dni róznicy to nic takiego. A to ze u Ciebie jest ,mniej obfity to napewno przez stres. Czy ty zdajesz sobie wogule sprawe jaka krzywde robisz swojemu organizmowi zyjąc tak długo w stresie??? Ciesz sie że wogule masz okres. Ja kiedys miałam stresujacy moment w moim zyciu i okres zatrzymał mi sie na 3 miesiące. Poszłam do lekarza i było wszystko ok. Jak sie uspokoiłam to okres dostałam

no i jeszcze myslalam ze jakims objawem moze byc takie burczenie w brzuchy bo tez o tym czytalam i te powiekszenie nad spojeniem lonowym

wieci co ja juz nie mam sił na sama siebie przeciez usg dopochwowe miałam 8 tygodni po stosunku do tego mase negatywnych testów i 4 miesiaczki a teraz zaczynam sie na nowo martwic bo zawsze jak miałam te dni płodne to obserwowałam duza ilosc białkopodobnego sluzu a owolucja mniejwiecej 11 lub 12 dnia bo potem zmieniał sie sluz a teraz jakos byllo go mało i był białkowaty ale z domieszka białego i wychodzi na to owolucja była 10 dnia ja juz nie mam siły na siebie

ja ostatnio tez chyba mialam ta owulacje predzej, gdies tez 10 dnia jak nie szybciej. ale przeciez wazne ze byla

Mi tez ostatnio burczy w brzuchu ale nie jestem w ciązy! Te wszystkie wasze objawy sa spowodowane stresem. Jezeli chodzi o owulacje to nie zawsze musi wygladac tak samo. Raz jest sluzu wiecej raz mniej. za wszystko odpowiedzialne sa hormony, a jezeli sie stresujecie to ma to duzy wpływ na na wasz organizm i moga wystepowac pewne zaburzenia. U mnie np. w tym cyklu po miesiaczce było prawie sucho przez 1 dzień pózniej pojawił sie biały sluz który po kilku dniach zmienił sie w przezroczysty i miałam uczucie sliskości, po ok 3 dniach sluz znowu zrobił sie biały i gesty i tak by ło przez ok 10 dni, teraz znowu mam prawie sucho i czekam na okres. Mam bardzo niereguralne cykle. Okres czasem dostaje po 30 a czasem po 45 dniach. Byłam z tym juz kieys u lekarza i powiedział ze wszystko ok. To ze w tym cyklu mój sluz wygladał tak jak opisałam to nie znaczy ze wczesniej tez tak wygladał.Miesiaczkuje juz od ok 10 lat i cykle oraz śluz wygladają róznie. Nieprawidłowy sluz jest wtedy jak ma żółtawy lub zielonkawy kolor albo sa grudki a przy tym odczuwa sie pieczenie lub swedzenie. Moze to swiadczyc o infekcji pochwy i trzeba isc do lekarza który przepisze odpowiedznie leki i jest po problemie.

no to musze przestac sie zadeczac i sie w to wszystko zaglebiac. w koncu to by byl 4 miesiac "ciazy" to bym pewnie miala brzuszek, a mam miekki i sa to raczej waleczki. tylko tamto powiekszenie nad spojeniem lonowym, predzej tego nie bylo. no ale skoro to nie ma nic wspolnego z ciaza to jest dobrze :) dziekuje

do ja tak samo: jezeli nie masz siły do dlaczego nie zwrócisz sie po pomoc do specjalisty. Mysle o psychologu. Przecierz nie mozna całe zycie sie tak zadreczac, wykonczysz sie dziewczyno, albo zacznij zyc normalnie albo zwróc sie po pomoc do psychologa bo nie widze innej mozliwosci. Krzywdzisz sama siebie tak sie zadreczając. Jezeli nie jestes w stanie sama sobie pomóc to działaj i szukaj psychologa bo takie długotrwałe zycie w stresie i urojeniach moze sie skonczyc tragicznie. Nie chce nikogo straszyc ale takie wmawianie sobie czegos co nieistnieje i urojenia moga wpedzic w powazna chorobe psychiczną. Przdewszystkim nie czytaj juz w necie o objawach ciązy itp. i postaraj sie o tym nie myslec. Idz na zakupy, do kina , umów sie ze znajomymi, znajdz sobie hobby, upiecz ciasto i przestac ciagle siebie obserwowac i analizowac czy masz sluz taki czy inny itd. Moze to ci pomoże Trzymam za ciebie kciuki i za wszystkie dziewczyny z takim problemem

epsonka ja tez mam waleczki, ale to jest tłuszczyk a nie ciąza. Tez ich kiedys nie miałam ale chyba troszke mi sie ostatnio przytyło:) W ciązy brzuch jest twardy, kiedys dotykałam brzucha mojej koleżanki z pracy która była w ciązy i uwierz mi że naprawde jest twardy. nie ma opcji zeby go wciągnąc nawet troszke. Chyba ze kobieta jest gruba albo otyła to wtedy jak jest w ciązy to brzuch może byc pokryty warstwa tłuszczu i wdety jest troche miekki. Naprawde daj juz spokój z ta ciązą bo niemozliwe zebys w niej była

jejku, ja też mam schiza na punkcie tej ciąży i strasznie sie jej boję.. najgłupsze jest, że jestem dziewica i ten argument mi nie pomaga...wiem, że sobie wmawiam... mój chłopak mówi, zebym przestała, bo zgłupieję, ale nie moge... dziewczyny, 3majcie kciuki... moze jakos z tego wyjde.

ja poprostu boje sie ze nie miałam teraz owolucji i ze jednak usg nie wykryło wtedy ciązy

Jak to czytam to nie wiem czy mam sie smiac czy plakac... Zachowujecie sie jak kobiety ze sredniowiecza ktore nie mialy o niczym pojecia..

przestańcie już pisać te bzdury y

widze ze dyskusja wrze... No ja dzis zrobie test i albo sie uspokoje.... no labo nie...

a ja mam jeszcze pytanie do tej miesiaczki. dzis drugi dzien i nie jest obfita. kiedys byla bardzo obfita, po tamtmym zajsciu sie zmienilo. czy to tez nie swiadczy o ciazy?no i krotsza....

epsonka Ty doszukujesz sie objaw! Masz juz 4 okres i dalej nie odpuszczasz? Daj juz spokoj bo niektorych sytuacja wyglada duzo gorzej i nie przezywaja tak jak Ty!!! Ty ni jestes w ciazy! A skoro dalej w to wierzysz to, nie chce urzyc zbyt mocnego slowa, jestes bardzo niemadra!

a kto ma niby gorzej? skoro wykonywalyscie badania to macie lepiej. tak 4 okres tyle ze nie taki jak byc powinien

zobacz nic na to nie poradzimy co ma byc to bedzie i mysle ze tylko spokój nas ratuje ja to sie wcale nie dziwie ze tak nas oceniaja ale wez to poczytaj i przeanalizuj to naprawde nie jest zbyt mądre dla nas jest to problem ale my same go sobie robimy

moze po czesci masz racje. ale co ja mam myslec jak te moje miesiaczki nie sa takie jak dawniej?

wiem o tm mam to samo ale musimy czakac niestety

Epsonko :) spokojnie-4 miesiączka jest dowodem, że NAPEWNO nie jesteś w ciąży :) Miesiączki są różne, ponieważ róże czynniki na nie wpływają-dieta, stres, brak snu... i wiele innych. Niepokojące jest jasnoróżowe krwawienie, a większość kobiet ma zawsze co 3 cykl bardzo obfity, a co 3 mało obfity, więc się nie przejmuj. Zwariujecie niedługo, jak bedziecie się tak zamartwiać. Mój przypadek okazuje, że w ciąże nie zawsze łatwo zajść.

no własnie jak tak dalej bedzie to to sie zle skonczy tez miałam juz 4 miesiaczki i usg wiec musi byc dobrze

no ta krew to dzis akurat jest taka troche jasniejsza. ale ze skrzepami tez jasnymi i ciemnymi. tylko ze ja oolnie mam mniej obfite po tamtej sytuacji co opisywalam. nie tylko dzis

do JA TAK SAMO i do ESPONKI Dziewczyny trochę spokojniej wy szukacie dziury w całym