menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek

To ja jeszcze raz :P /córka właśnie wyszła i mam troszkę luzik :P MAJU :) podaję przepis na łamańce :) ####################### ...12 dkg.mąki ... 12 dkg.cukru pudru ... 1 całe jajo Zagniatamy tęgie ciasto z tego .Wałkujemy cieńko. Z tego ciasta wycinamy wąskie prostokąty/ok.2x7 cm/ i pieczemy na posmarowanej blasze, na jasnozłoty kolor.Sama po swojemu musisz wyczuć,sr.ok 15 min./20 Tymi łamańcami nabiera się masę makową ./taką jak do łazanek/ Masę trochę doprawiam rumem i wkładam do lodówki i na wigilię podaję w salaterce i szpikuje tymi łamańcami :) Jest jeszcze drugi sposób na łamańce....... ale musisz sama wypróbować bo ten jest kruchy i troszkę tak sie rozsypuja te ciastka .ten pierwszy jest twardszy ale za to jak włożysz do ust to zaraz się rozpuszcza. ########### ... 13 dkg.mąki ... 6 dkg. masła ... 3 dkg. cukru pudru ... 1 surowe żółtko Wyrabiamy dobrze i do lodówki na 30 min. po tym czasie rozwałkowujemy i tak samo kroimy jak przy wersji pierwszej. ...................:) widzisz :P jaki ze mnie leń:D ja robie tę pierwszą wersje ,bo to moment roboty a nawet w niedzielę jak goście mają przyjść to na poczekaniu robię :P Trzymajcie się i smacznego. Wypróbuj sobie to bedziesz wiedziała czy Ci odpowiada. Ponieważ jestem tak objedzona na wigili,ze podaję dosłownie po łyżce dań, boby mi zostało jedzenie. W tym roku chyba takze zrobię łamańce ,bo wszyscy lubią coś schrupać , a łazanki to już za dużo w \"D\" :) jak co potrzebujesz to wal prosto z mostu i zabieraj sie do dzieła!!!!!!!!!!

małe info od skromnego faceta który zaplątał się na forum:"Księga zdrowia kobiety" Joan Borysenko, ciekawa i głęboka, z analizą czasu "M" i "post-M" jako drugiej młodośći kobiety i okresu twórczego (patrz też "Ogień w duszy" tej samej autorki).Kłaniam się i zmykam.

hejka komu druga kawe??????;-) nie nie mam kompika, naszlam kulezanke hahaha ale sie łamiecie nad tymi łamancami ;-) ja mam lewe ręce do kuchni;( zycze milego dnia

Junko :) szkoda,że nie masz już u siebie kompika :( ,bo częściej byś zaglądała. No cóż _ moze św.Mikołaj Ci przyniesie? dzieki za kawke , ja narazie moge tylko powąchać, ponieważ od wczoraj drakońska dietka u mnie :(.. muszę wytrzymać, bo przecież jak będzie żarło na święta, to gdzie ja to zmieszcze :P a tak to sobie teraz zrobie miejsce :D to idę się napić wody mineralnej :(......:) papatki i do usłyszenia ......reszta

Cześć cioteczki! Jestem zalatana, z porządków przedświątecznych jeszcze nic nie ruszone choć dzisiaj u nas pogoda super i wiele pań myje okna. Jakoś tak czuję się wszędzie nie na miejscu, jestem gdzieś, myslę że powinnam być gdzie indziej i na odwrót. Zwariować można... Tukan - dzięki, że chcesz pomóc. Niedawno czytałam książkę \"Nareszcie czterdziestka\" tylko teraz zapomniałam nazwiska autorki. Serdecznie polecam. Stawia do pionu i na dodatek rozśmiesza. Dziewczyny, pozdrawiam z prawie wiosennej Opolszczyzny.

hm... witam... nio niestety z ty kompikiem cisza... kupilabym na raty ale mama by mnie utopila w lyzce wody hahahah bo na k,uchenke gazowa ciagle brakuje a na kompa by sie znalazlo...wiecie takie priorytety ...kazdy ma swoje... ale fakt kuchnia gazowa .......wymaga wymiany ma starfuszka 26 lat i juz strach... kaweczka czestuje papapty milego dnia

No cześć Kochane Graffiku, dzięki za przepis - pomęczę się, może wyjdą! Ja też z porządkami jeszcze w lesie. Miga, często czuję tak jak Ty..., a czas ucieka. Trzeba się chyba zając porządnie jedą sprawą, skończyć i łapać się za drugą- muszę spróbować, choć tyle jest \"na głowie\" na raz! Wczoraj \"umyłam\" okna piszę w nawiasie - bo tylko przetarłam - i wyprałam firanki - dzisiaj wieszam i może jakaś pułeczka - będę słuchać na kasecie i powtarzać - Guten Tag...., kurcze nic nie umiem, a czas leci jak strzała!! Juneczko, odwiedzaj częściej tą koleżankę:D Monisiu - jak tam chałturka?

Hi. hi, hi http://www.100lat.pl/kartki/gwiazdka/do_bani/ Witajcie! Przy kawce z szara renetą? A chałturka? 2 teksty juz oddałam...

kaweczka, kaweczka dozylna??????? na te szaruge jesienna;-) miłego dnia:-) całuski

cześć Oj Monisiu cóż też robił ten Mikołaj, biedny! Hihi Fajnie, że dobrze Ci idzie pracka - baaardzo Cię podziwiam - żeby tłumaczyć jakiś język to trzeba być MISTRZEM. Dla MISTRZUNIA MONISI - Monisiu, ja nie mam renety, bo u nas trudno kupić to super jabłuszko - mam inne jabłuszko, też dobre i kawkę \"szatana\" dołączam do Juneczki Dla Graffika Dla Migusi

Hej! Pozdrówka od zziębniętej, zabieganej i przemoczonej do suchej nitki Migi PS. Nastały trudne czasy...

witajcie kofane dzieczyny;-) kaweczka, i mily usmiech dla strapionych... Migusia co sie dzieje? .........................trzymaj sie..... moje dziewczyny maja juz pełne ręce rooboty bo ich tu nie ma ;-) gospodynie pełna parą;-) spokoju ducha w nerwowej gorączce przedswiatecznej;-) papaty

Dziewczyny! Coś na humor! http://www.pasa.ch/ASA/Pages/PoPo/fun.htm Za oknem mokro, padał snieg, juz nie ma po nim śladu... Idę sprzątać kuchnię, ale najpierw strzelę sobie kawkę.... Duży uśmiech dla wsztstkich :D

PS: Ja to ta grubsza :(

Hej Monisia. Hipopotamek jest uroczy. Junka - nic nowego się nie dzieje, po prostu nastały trudne czasy dla ludzi wykonujących tę prace co ja. Nic to! Byleby do wiosny... Jestem po kąpieli i maseczce, korzystam z chwili gdy córa się moczy i mogę okupować Jej pokój. Porządki jeszcze nie zaczęte. Myślę, że gdy znajdziemy chwilę to mogłybyśmy się podzielić sprawdzonymi przepisami na potrawy świąteczne. Co wy na to? Pozdrówka cioteczki

Witam serdecznie towarzystwo :D i sorki ,że mnie tu nie było tak długo :( ale jestem zapracowana do póżnej nocki , a potem już nie miałam siły włączać kopma . ale juz jestem i całuję Was gorąco ,i każdą z osobna :) A więc ja mam się dobrze i zaczynam pracę od poniedziałku :)/wreszczie/ porządki jeszcze u mnie w lesie,,,,, o sorka! mam umyte szkło w witrynie , ii...............? ups nic więcej , bo dopiero dziś drabinę przyniosłam z pracy i zabiorę sie za okna :) Monisiu , ...... jesteś śliczna / na tym teledysku/:P Junko... jesteś kochana,że tak pamiętasz o tych kawkach :) ale jeśli chodzi o mnie to musisz troszkę poczekać,bo ja narazie O kawy :(.. ponieważ mam diętke tak jak obiecałam, dotrzymałam :).... od niedzieli nic nie jem tylko piję dużo , czasem jabłko ;P... ech muszę jeszcze wytrzymać do niedzieli .... ale przyznaję z ręką na sercu,że wogóle nie odczuwam głodu , chociaż czasem jak muszę moim ugotować obiad to aż mnię skręca od zapachu ,i wiem jaki to ma smaczek a nie moge zjeść:( ale dam radę :D Migusiu ... a jaką maseczkę robisz ? pomaga? napisz jaka? Maju ... a czemu u Ciebie nie ma renety? przecież to takie jabłko podstawowe ? może Ci wysłać paczkę tylko powiedz ,już ją masz no to by było na tyle moich wypocin :P całuski gorące i piszcie dużo co robicie na swięta? ,,,, acha :) moja córa zdała prawko "... strasznie sie cieszę,że jej to gładko poszło :)

Cześć Kochaniutkie Mordeczki! Kompik w domciu mi zdechł!! Chyba się pokroję! Prace do napisania na studia ma mój Miły, pracę na polski a matury syn musiałby zacząć... a tu komp okrutny wysyla komunikat.. wymień dysk!! Haha! Nie wiem za co wymienić ten dysk. A tu jeszcze do płacenia studnówka!! Kurcze 235 zł!!! Chyba musze wcześniej jechać na zarobek do tych Niemiec, bo nie wyrobię! Graffiku jakoś w naszym regionie od paru ładnych lat dobrutkie jabłuszka renety są bardzo rzadkie! Podobno kiedyś wymarzły drzewka i teraz trzeba czekać aż nowe zaczną ładnie obradzać. Ale dzięki za paczuszkę:D Graffiku, pogratuluj córci tego prawka! Mój syn chce chyba ustanowuić rekord Guinnesa, bo chodzi na prawko już od lipca! Ale on ma czas.. jak do tej pory zrobił jazdy i wewnętrzny test, teraz jest na etapie oddawania odcinka wpłaty na egzamin państwowy... już drugi tydzień... ech, nie denerwuję się bo to nie ma sensu... Monisiu!! Taki cudowny ten hipopotamek Junka, co z Twoim kompikiem? Miga, napisz jak córa z tym trądzikiem? stosuje coś? I dużo siły do pracy Ci życzę! Całusy dziewczęta, nie wiem kiedy zajrzę! papa

Wklejam o trądziku - tak jak obiecałam, że jak coś znajdę to wkleję Tradzik Jest to problem zwiazany ze zla funkcja gruczolow lojowych-powoduja one rozszerzenie porow skornych,powstawanie czarnych glowek itp. Pierwszy krok do problemu to nadmierna produkcja tluszczu-skora nie moze sobie poradzic z ta iloscia co powoduje zablokowanie porow skornych,ich infekcja i owrzodzenie-skora i krosty staja sie najczesciej zaczerwienione i bolesne -szczegolnie przy dotyku. Problem ten ma najczesciej swoj poczatek juz w lonie matki-stad niektore dzieci rodza sie z tlusta cera (co jednak ustepuje po ok 2 miesiacach i nie koniecznie oznacza,ze dane dziecko bedzie mialo w przyszlosci tlusta cere). Tradzik najczesciej daje o sobie znac w wieku dojrzewania-czasem ustepuje ok 20-25go roku zycia.. Jedna z przyczyn takiego stanu jestbrak rownowagi w funkcjonowaniu wezlow chlonnych i gruczolow hormonalnych-czesto jest to oznaka przewagi meskich hormonow i androgenow. Czesto rowniez zmiany cyklu menstruacyjnego powoduja pojawienie sie tradziku lub kilku krostek Stres i niepokoj moga rowniez zaburzyc rownowage hormonalna-szczegolnie jesli dana osoba juz jest podatna na zmiany tradzikowe. Kilka sugestii: **cwiczenia na swierzym powietrzu **wlasciwa dieta: wit A,B1,B2,B6,swierze owoce i warzywa. Kwasy tluszczowe, woda mineralna,swierze soki owocowe-w malych ilosciach. Unikanie tlustych potraw-szczegolnie wieprzowiny i baraniny jak tez kawy, herbaty, alkoholu,papierosow. **aromaterapia-niektore olejki sa w stanie zlikwidowac stany zapalne, blizny i krosty. Leczenie Bardzo czesto mlodzi ludzie cierpiacy na tradzik uciekaja sie do silnych specyfikow na bazie alkoholu majacych na celu usuniecie najmniejszego sladu tluszczu.jednak zapominaja o tym,ze skora potrzebuje chocby mala ilosc substancji natluszczajacej. W przeciwnym razie gruczowly lojowe zareaguja dodatkowa produkcja tluszczu. Czesto rowniez osoby z tlusta skora obawiaja sie uzywac olejkow na juz tlusta skore-jednak warto przypomniec,ze olejki eteryczne skladaja sie m in z czasteczek alkoholu i fenolu, ktore to sa bardzo szybko wchlaniane przez skore.. ponadto maja potrojne dzialanie: **pomagaja wprowadzic rownowage hormonalna do organizmu **reguluja prace gruczolow lojowych **kontroluja bakterie zwykle powodujace infekcje zatkanych porow(maja rowniez wlasciwosci antybiotyczne) Jednak warto przypomniec,ze ich skutecznosc jest proporcjonalna do czasu stosowania. Leczenie obejmuje :oczyszczanie,parowki i aplikacje czystych esencji. ******oczyszczanie****** ***nalezy umyc twarz w cieplej wodzie z mydlem bezzapachowym o odczynie neutralnym, nastepnie oplukac chlodna woda. ***przygotowac wywar z tymianku: galazka swierzego tymianku(lub lyzka suszonego) 2 szklanki wody sok z polowy cytryny tymianek gotowac przez 2 minuty, odstawic na kolejnych 5 minut pod przykryciem. Dodac sok z cytryny. przemywac twarz 2-3 razy dziennie (mezczyzni po goleniu). Mozna rowniez stosowac jako kompres - pozostawic na 10 minut-jest to dobry sposob ,szczegolnie przed wyjsciem wieczorem *****sauna***** 3-4 razy w tygodniu (przy silnych zaburzeniach i tradziku) stopniowo dochodzac do 1 razu / tydzien (przy poprawie ) zagotowac wode w czajniku i poczekac az ostygnie do temperatury gdy bedzie goraca na dotkniecie dloni.Nie parzaca-(ok 38 st C).Przelac wode do miski. Dodac: 1 krople olejku lawendowego 1 krople olejku rumiankowego 1 krople olejku petitgrain Przy bardzo zaawansowanym tradziku nalezy uzyc 2 z ponizszych olejkow (po 2 krople z kazdego) **kwiat pomaranczy(neroli)**,**jalowiec**,**lawenda**,**gozdzik** W obu przypadkach pochylamy twarz nad miska i stosujemy forme parowki. *****olejek do twarzy***** Stosowany 2 razy dziennie-rano i wieczorem po oczyszczeniu twarzy. 2 lyzki olejku sojowego 2 krople olejku lawendowego 1 kropla olejku rumiankowego 1 kropla olejku petitgrain Wymieszac dobrze i przechowywac w buteleczce z ciemnego szkla. Nakladac 2 razy-gdy tylko wsiaknie olejek nalozony poraz pierwszy,natychmiast nalezy zaaplikowac go na twarz poraz kolejny.. aby ulatwic wchlanianie,zaleca sie cieple kompresy na twarz na 10 minut po zaaplikowaniu olejku ***czysta esencja w szczegolnych przypadkach zaleca sie aplikowanie czystych olejkow bezposrednio na krosty(jeden z powyzszych)

prosze,wyslijcie widokowke http://interwencja.interia.pl/news?inf=693730 jest juz taki topik na kafe,ale moze nie zauwazylyscie a kartka to przeciez tak niewiele

dziewczyny! Jutro się przymierzam do zrobienia pierwswzych w życiu zrazów zawijanych.... I to od razu dla gości :( Ojjjjjj

...Monisiu... zrazy to pyszna sprawa :) mniam.... ja także lubie zrazy i robię je .Moi uwielbiają .Ciekawe jaki masz przepis? ja do środka daję drobno pokrojoną cebulkę wymieszaną z masełkiem i bułką tartą ...oczywiście z pieprzem i solą ........pychotka Napisz jakie Ci wyszły i nic się nie stresuj , najlepiej luzik i same wyjdą :) POzdrawiam resztę rebiatki i uściski 3majcie się

Graff! Znalazłam taki przepis: 70 dag wołowiny bez kości 2 szt ogórków kiszonych 10 dag boczku chudego wędzonego 1 szt cebuli 3 łyżki musztardy 3 łyżki oliwy 1 łyżka mąki pszennej 2 ząbki czosnku 1 szt kostki rosołowej 1/2 szklanki śmietany - min. 22% 2 szt liści laurowych 5 ziaren ziela angielskiego 5 ziaren pieprzu czarnego 1 łyżeczka przyprawy do mięsa duszonego sól, pieprz Mięso opłukać, osączyć, osuszyć papierowym ręcznikiem i pokroić w poprzek włókien na plastry grubości 1 cm. Płaty mięsa zbić tłuczkiem. Mięso oprószyć solą oraz pieprzem i posmarować musztardą. Ogórki i cebulę obrać. Cebulę pokroić w piórka, a boczek i ogórki w słupki. Na każdym płacie ułożyć po kawałku ogórka, boczku i po kilka piórek cebuli. Płaty zwinąć ciasno w rulon i spiąć kuchenną szpilką lub obwiązać białą bawełnianą nitką. Zrazy obrumienić na tłuszczu i przełożyć do rondla. Czosnek obrać, posiekać i dodać do mięsa. Włożyć kostkę bulionową, liście laurowe, pieprz oraz ziele angielskie, wsypać przyprawę do mięsa duszonego, wlać 1 szklankę wody i dusić 30 minut pod przykryciem. (Zamiast wody można wlać 1 szklankę białego wina, wtedy mięso będzie bardziej kruche). Wyparowany płyn (sos) uzupełnić przegotowaną wodą i dusić zrazy jeszcze około 15 minut (aż będą miękkie). Śmietanę wymieszać z mąką, wlać do rondla ze zrazami i zagotować. Na razie jestem na etapie duszenia! Ale o muszradzie zapomniałam! :(

:):):) Monisiu :) ten Twój przepis jest za bardzo skomplikowany dla mnie :P .. myslę ,że to bedzie niezłe danko :D ale pracochłonne, a ja teraz jak cos robie to szukam bardzo szybkich potraw ,choc wykwintnych. Zyczę Ci smacznego i powiedz jak sie udała potrawa :) Właśnie zrobiłam liste potraw na wigilie i spisałam liste zakupów. Dziś jezdziłam po marketach za lustrem do pracy , :( tłumy niemiłosierne. We wtorek jade na zakupy już świąteczne ,bo nie znoszę kolejek. Jutro muszę zakisić barszcz bo zapomniałam zupełnie. Powiedzcie mi ,czy któraś kupowała ten mak w puszce ? bo ja nie , a przymierzam się do kupna.......tylko jak nie dobry to muszę sobie sama zrobić jak zawsze :) Dietke dalej mam głodową i już spadł mi brzuszek dosyć mocno.jeszcze muszę wytrzymac do ......może czwartku?:P .........no a potem ..........mniam... ech musze uważać z apetytem całuję WAS jak zwykle wsje :) z osobna do jutra

Graff, zrazy udały się! A przepis wcale nie jest pracochłonny. Ja się uwinęłam z cięciem, rozbijaniem, szykowaniem piórek cebuli, słupków boczku i ogórków oraz robieniem \"pakuneczków\" w jakieś pół godziny. Podsmażenie to minut 10, a dusi się już samo! Tylko trochę za dużo było wina do tej kolacyjki. No i... głowa mnie dzis boli :(

witajcie :-) jest, jest jest! hahaha kompik w domku, tesc przywiózł;-) co rpawda dizala nie najlepiej , zacina sie nie wiem musze go przetestowac ale chodzi laczy z netem niestety wczoraj dzieciaki okupowaly ja juz nie miAŁAM sily, miALAM sporo zajec O rany ale mi literki robia psikusy czekajcie z domku odezwe sie cmooook i szykujcie mi liste prostych dan na wigilie hahahah bo moje dzieci chca duzo roznosci a ja nie potrafie za dobrze gotowac;-) a babcia (moj Mamik) w spzitalu na badaniach , wroci ale z silami nie wiadomo jak bedzie ;-) buziaczki

Hej cioteczki! Siedzę w domu z zatruciem choć powinnam być w \"terenie\". Między toaletą a kompem próbuje coś zrobić w domu ale marnie idzie. Junka - jak się cieszę, ze masz kompik. Pisz często. Monisia - podałaś przepis na klasyczne śląskie rolady! Kiedyś nie było niedzieli bez rolad. Podaje się je z kluskami śląskimi i modrą kapusta. Pycha, czasem robię ale w każdą niedzielę to już mi się nie chce. Maju - serdecznie dzięki za info o trądziku. Czytamy wszystko ale denerwuje się bo z lekarzy trzeba wszystko wyciągać. Nie chcą dawać żadnych skierowań na badania. Córa miesiąc bierze antybiotyki, coraz większe dawki, do tego maść z antybiotykiem i wydaje mi się, że nie ma poprawy. Chciałabym aby ją gruntownie przepbadać - głównie hormonalnie ale pani doktor puszcza moje uwagi mimo uszu. Nistety nie stać nas prywatnie i tak leki są drogie. Graffiku - trochę Ci zazdroszczę tych przedświątecznych zakupów. Uwielbiam to znoszenie do domu różnych bakalii, przypraw, śledzi, ryb itp. pewnie będę to robić na ostatni moment, prawie do świąt mam pracę.Mimo wszystko się cieszę bo z finansami marniutko. Pozdrawiam dziewczyny, do ponownego sklikania.

hejka hejka a gdizez to moje cioteczki, ja Cie krece to tylko ja taki obibok hahah one pracuja, sprzataja szykuja a ja na kompa siadam hahhah wlasnie wczoraj doszlam otoz do wniosku ze juz chyba tylko roweek treningowy w domku mnie ratuje bo kondycha siada na amen rany jak ja sie wezme za sprzatanie pelna para jak padam jak mucha o 19tej? witaminy, meno+40 i cos nie za batrdzo mi sie poprawia jestem na obortach jkais czas po czym bbbeeeeeeeeeeeeee nogi puchna bola i ciezko jak licho... nic tylko brak......hihihihiiihihinic nie powiem wiecej hahah energia energia kurczaki .............dajcie mi jakiego takiego coby ja rozdawal o ja przeciez nie chce byc wampirkiem energetycznym hm no nioe nie prosze nie uciekajcie ode mnie moje malze ukochane hahhaahahah ja tylko tylko troszke wam ponadgryzam hahhaah mozje cioteczki czas troche poruszyc te stronke a Junka choc padajaca na pysiaczka jeszzce moze co powymysla choc swieta za pasem no co prawda czasu bedzie malo a i na szkolenie przymusowe trza jechac........studentki w domu, urodziny corki babciusia w szpitalu a ja musze jechac...........kurdele...nio!;-) bo jak nie to zaswaidczenie i odrobka szkolenia coto raz na piec latorganizuja....i co? musze nie musze sa zyciopwe priorytety.....hm sama nie wiem tak zle i tak niedobrze muzepoczytac co komu indywidualnie napisac ale tochyba troszke potrwa w czasie cmoooooooooook wiec wybaczcie gdybym co nie tak ujela buziaczki spijcie dobrze

buuuuuuuubuuuuuuuuu chyba zjem cala mase cukierokow albo co na oslode;-) bo jakze nie......kiedy tu takpusto???????? a gdzie fanfary na moj powrot hahahahahaha powrot cory na lono niezidentyfikowanych dusz rzowiazlych w ....uprzyjemnianiu sobie chwilek pysznosciami a potem w odchudzanku cmoookkkhahahaha dobranocka milego dnia z kawusia od rana zycze a co juz wam na dzien dopbry bop coz mi zostalo hahaha cmoooooook

:(;(;( to ja juz troche okna pomya a Wy co spicie smacznie???? hahahah wy pracusie wdepnicjcie choc na chwilke bo bedzie zalamka hihiihih Migusia,Majusia, Graffcik...Monisia buziaczki dla kazdej z osobna kurczaki...wiecie co dajcie jaki przepis na jedrne cialeczko, musze jaka kuracyjke zastosowac b0 sie dzis w lustrze.....widziala.......;( tyko taka zeby byla wiecie no zebym majatku nie stracila hahahah kawusie kawusie podaje poki co bez ciasteczka bo ja nie moge tych ciasteczek bu...coz tego ze wage trzymam w miare na poziomie jak cialeczko ruchu potrzebuje a s lodyczy dla tkanki nie, bo sie nierowna robi hahah cmook

Cześć Kochane! HHHHUUUURRRAAAAA!!! TTTAAADDDAAADDDAAAADDAAA!!!! Oto fanfary dla Junki za to, ze już ma kompik w domu! Monisiu dobre te nasze rolady, co?! tzn śląskie - bo to jak Miga napisała \"genau\" nasze roladki! Migusiu, musicie same z córcią szukać jakiegoś rozwiązania, niestety nie mam najlepszej opinii o naszych lekarzach. A o jakieś testy skórne i badania - DARMOWE, dopraszajcie się aż do skutku!! To naprawdę jest uwłaczające, żeby pacjent sam się musiał o takie podstawy prosić! Ale tak jest, sama to wiem z autopsji! A antybiotykami, które nie działają na tej Jej trądzik zniszczy sonbie jeszcze coś w organiźmie! Kurcze, przecież nie jest zwierzątkiem doświadczalnym!! Najbardziej jestem przerażona, kiedy myślę, że to może nie zła wola naszych lekarzy... tylko nieuctwo! Dziewczyny dzisiaj miałam straszny poranek! Strasznie pokłóciłam się z księgową. Tzn. ja krzyczałam, bo jestem choleryczka, to się nakrzyczałam i nadenerwowałam, ale jakoś do tej pory mi nie przeszło! Ona mówi bardzo po cichutku i nie denerwuje się, tylko wzrusza ramionami i robi takie miny jakby miała do czynienia z niedorozwiniętą osobą!!!! Dostaję szału!! Niektórzy ludzie nie potrafią przyznać się do popełnienia błędu i próbują zawsze zwalić winę na kogoś innego, ale ja się nie dałam i zostałam nazwana \"pani pokrzywdzona\" i \"bidulka, która robi z siebie ofiarę\"....za to, że ona przez pomyłkę dała mi na biurko do wysłania fakturę, którą wysłałam, a nie miała być wysłana!!!! Według niej ja nic nie robię a jak coś robię to źle!! W pracy jest teraz straszne, robota dla ludzi się kończy, szef zły jak osa.... przenoszą nam biuro, więc dojdzie jeszcze do tego bałagan...nie wiem jak to przeżyję. Jest mi też bardzo jakoś tak smutno, czy też może przykro, a to z tego powodu, że czuję się jakoś tak odrzucona przez rodzinę od mojego Miłego.Bo znowu w tym roku robimy Wigilię osobno..... Podobno przez brak pieniędzy. Kiedy w tym samym mieście mieszkali moi rodzice to zawsze na Wigilię zbieraliśmy się rodzinnie. Były, czy nie było pieniędzy, nieważne. Mama narobiła pierogów, gołąbków postnych, ja zawsze przyniosłam sałatek i ciasteczek i byliśmy razem - to było ważne. Jednak ich córka na te święta \"ściąga\" do domu.... i mój Miły pewnie do nich wpadnie jeszcze nie raz przed światami - mnie ze sobą nie zabiera, niby dlatego, że jeździ tam zawsze kiedy ja pracuję, albo jestem zajęta itp....., ale tak jakoś zawsze dziwnie się składa, że ja nie mogę jechać. Dodatkowo zaraz po świętach oni przyjadą wszyscy do nas - bo mój Miły ma urodziny. Wiem, że przygotowac Wigilię dla jeszcze trzech osób to dużo, ale przecież można się umówić, że jedni szykują coś tam, drudzy coś innego i wspólnie wcale by to drożej nie wyszło niż osobno. Tak myślę, ale może to inny problem? A może jestem przewrażliwiona?