Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cioteczki i meno

menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek

Polecane posty

Gość odchudzona
Miałam nadzieję, że przed wyjazdem "naczytam się na zapas", a cosik tu pustawo :( Meno - rybka może być posypana vegetą, zawinięta w folię i na grill, albo filecik, vegetka, udusić na patelni na wodzie zamiast na oleju, zrobić sos pieczeniowy ( taki gotowy z torebki) polać rybkę, może też być rybka usmażona tradycyjnie na patelni, zaraz po niej na tym samym podsmażyć cebulę, dodać łyżeczkę cukru lekko zrumienić, zalać wodą + liść laurowy + ziele angielskie + sól i pieprz + do smaku ocet - ma być słodko - kwaśne - gorącym zalać usmażoną rybkę, po ostudzeniu gotowe. Smacznego. Peny - myślisz, że jakiś wydawca zaryzykuje dla jakiejś tam "baby z ulicy", bez nazwiska...dziś nawet te super znane, bajeczki są mało kupowane :( , a na własny nakład mnie nie stać...oj pomysłów to ja mam na pęczki, gorzej z możliwością realizacji i nie tylko chodzi o pisanie... Musze kończyć, Pan się wścieka. Papatki do niedzielki wieczorem😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wchodzę i co widzę!!! Zostałam sama :( :( Widać wszystkie na wyjazdowym weekendzie. Ale wam dobrze !!! Ja natomiast wróciłam z gości , też przyjemnie, mniej przyjemnie było w trakcie jedzenia :( :( oni wszyscy pyszności a ja pomidory z mozzarelą . No cóż , czego to nie robi się dla zdrowia i dobrego samopoczucia :) Dzięku odchudzona za ludzki przepis -- jutro będę ćwiczyła ;) ;) I jeszcze jedno>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Uważajcie na greipfruty!!!!!! Ze strony Agatstona South Beach dostałam artykuł Grapefruit and Medications Alert :( W dużym skrócie>>> należy uważać na spożycie tych owoców przy zażywaniu niektórych leków m/in na depresję, cholesterol, nadciśnieniu, cukrzycy, krążeniu , gdyż owoc ten posiada taki składnik chemiczny który w organiźmie wiąże lek !! powodując jego nieskuteczność i zaostrzenie objawów choroby ! :( :( A poniżej cos, co wszystkim może nam się wszystkim przydać: Cholina i inozytol>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Cholina i inozytol są substancjami podobnymi do witamin, które mają właściwości lipotropowe (rozpuszczające tłuszcz) i pomagają mobilizować zapasy tłuszczu.Znakomitym źródłem choliny i inozytolu jest lecytyna. Na rynku suplementów cholina i inozytol dostępne są w postaci kapsułek Cholina i inozytol gromadzą się na komórkach tłuszczowych, wnikają w nie i rozpuszczają tłuszcze. Lecytyna>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Lecytyna jest składnikiem komórek ciała, w szczególności komórek mózgowych i komórek nerwowych. Ważnym działaniem jest stymulacja wchłaniania i trawienia tłuszczów, gdyż równocześnie z tłuszczami wchłaniane są ważne witaminy. Lecytyna, mająca również działanie emulgujące, rozpuszcza tłuszcze zwiększając zdolność przepływową krwi, przeciwdziała zatorom tłuszczowym oraz odkładaniu tłuszczu. Działa ponadto jako rozpuszczalnik cholesterolu i sprawia, że rozpuszcza się on już w temperaturze ciała. Lecytyna jest również substancją ochronną dla wątroby, wspomaga czynność wątroby i wspólnie z witaminą E hamuje agresywność tlenu, odwlekając tym samym proces starzenia się organizmu. A teraz mimo wszystko idę zajrzeć do jeszcze jednej ksiązki Judith Reichman \" Jestem za młoda żeby sie zestarzeć\" i porównać suplementy ( szczególnie te dodające energii i na pamięć ;) ;) 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj co to będzie , co to będzie, jak wrócę się do wieku oseska ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mi się zdaje że zostałyśmy same na polu bitwy bo wszystkie cioteczki się rozjechały. Odchudzona jak nie spróbujesz to się nie dowiesz (chodzi mi o wydawcę oczywiście) spróbować możesz. Są też chyba jakieś konkursy literackie więc do pracy a nie marnować dar Boży. Meno jesteś kochana że wyszukujesz te różne mądrości i dzielisz się z nami. Bo niby się wie o pewnych rzeczach ale ktoś je musi uświadomić. Moja endokrynolog już dwa lata temu kazała mi sobie kupić Vita Burlecitin ale kto by słuchał lekarza. Teraz pewnie sobie kupię zresztą jak byłam dzisiaj w aptece to się w niego wpatrywałam ale szkoda mi było pieniędzy. Kupiłam dzisiaj książkę Dieta south beach wydawnictwa REBIS (323 strony). Mam nadzieję że to ta książka którą miałam kupić ? Jeszcze jej nie przeczytałam ale przepisy wydały mi się dosyć wymyślne (wolę proste). Nie mogłam np. znależć przepisu na to słynne leczo pieczarkowe. Dzisiaj na obiad zrobiłam rybkę po grecku a na kolację piłam tylko sok pomidorowy z selerem naciowym. Jutro muszę jednak wyskoczyć gdzieś do marketu po parę produktów np. oliwę z oliwek i orzeszki i co jeszcze podpowiedzcie dziewczyny nie bądźcie takie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peny :D Ano, rozjechały się :( Ale gdybym pracowała to chyba zrobiłabym to samo . Odpoczynek nawet od tych samych murów jest b wskazany. Peny, w moim przypadku to nie chodzi o samo odchudzanie, chociaż nie ukrywam, że zrzucenie paru kilogramów przybyłych ostatnio jest też ważne !! Zle się z tym czuję i wypowiedziałam temu wojnę! Ale tak na poważnie, to chodzi mi o zrozumienie różnych reakcji organizmu w okresie pewnych zmian, Stąd to siedzenie w książkach, poszukiwanie odpowiedzi na zagadnienia które mnie nurtują!! I pytanie najważniejsze --czy ja sama mogę coś z tym zrobić??? :( I w tych kilku książkach znalazłam odpowiedzi i zrozumienie jak przeciwdziałać temu na co się niezgadzam !!!! Chcę więcej energii, dotychczasowej pamięci ( była b. dobra), chcę opóznić to co nieuchronne . I nie chcę się truć tak do końca hormonami. J Reichman ( lekarka) ostatni rozdział zatytuowała Znoszona, ale nie zdarta i kończy świetnym tekstem , pod którym całkowicie się podpisuję !!!!>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> \" Jakiekolwiek jest moje genetyczne przeznaczenie, będę wiedziała, że zrobiłam wszystko, przynajmniej po czterdziestce, co w mojej mocy. Nie przejdę biernie przez wiek średni i zaawansowany. Przeżyję te dekady z zadowoleniem, z przygodami i dbając o dobry stan zdrowia. Ty i ja , i kobiety naszego pokolenia, jesteśmy za młode, by się zestarzeć\">>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Tyle i aż tyle, i podaje przykłady i wskazówki by tak było jak pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz co do produktów na pewno oliwa z oliwek Ekstra light 500 ml BORGES mleko odtłuszczone, Sery: serek wiejski Piątnica light 3%, Turek Figura 3% serek chudy homogenizowany Ostrowia 0 % ricotta odtłuszczona Santa Lucia firmy Galbani mozzarella odtłuszczona firmy Hochland Valbon ( pisze Nowość) feta Arla ( odtłuszczona) cheddar o obn. zaw. tł. Hochland Light - gouda w plasterkach ser żółty light -- LINDLAS LIGHT -LINDLA ( pytac na stoisku u pań) ser żółty light ---- Prymus light Mlekowita Krówka Śmieszka light ( topione w plasterkach) Tuńczyk w sosie własnym nerkowce, orzeszki pistacjowe z mięs - filet i indyka bądz z kurczaka ( piersi) Peny >>> wszystko to kupisz w Carrefour;e pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej ,hej!:D Jak zwykle switkiem, mimo ze w podrozy, dopadlam do komputerka i zagaladam do was. Ide na zakupy ksiazkowe,kupuje Plaze Poludnia i wszystko co polecacie Dlaczego tyle zoltych serow, topionych serow jest w tej diecie? Caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło Cię słyszeć Ciotko klotko:D :D :D To do wyboru -- ich w menu w sumie jest mało, ale czymś te amerykanskie produkty trzeba buło zastąpić! W sumie nabiału nie jemy tak dużo Zaklikam wieczorem, bo teraz wybywam 🌼 ps dzieeeewczyny -- 4,5 kg mniej !!!:) :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam na zakupach, nakupowałam pełny koszyk różnych serów a nie udało mi się dostać tylko riccotty. Wogóle nie znam tego sera chociaż mam w domu maniaka i znawcę serów. Tak naprawdę to dopiero dojrzewam do tej diety, zaglądam do książki (mój mąż też się dzisiaj zainteresował) wyjadam resztę zapasów tzn. owoców które uwielbiam i ciężko mi bez nich będzie. Węglowodany już prawie wykuczyłam (czytaj: chleb, makaron ziemniaki) a dzisiaj wyjęłam dawno nieużywany grill elektryczny. Co do menopauzy to moja ginekolog wręczyła mi ostatnio książkę na ten temat i kazała przemyśleć czy mam już pewne objawy. Jedyne co tak naprawdę zauważyłam to potworne zaniki pamięci i nerwowość (acha i niechęć do pracy). Waga też mi trochę skoczyła co mój prezes w firmie natychmiast skomentował. Miałam też kilka poważnych kryzysów bo jak kobieta kończy 40 lat to taki moment przełomowy w jej życiu, czyż nie. Pomogło mi gdy na ostatnich wakacjach spotkałam dwie obłędne lekarki po pięćdziesiątce. Patrząc na nie uświadomiłam sobie że można być pięknym i ujmującym do końca życia, trzeba się tylko o to postarać. Potem miałam kryzys z powodu internetu (zanim trafiłam na to forum). Wydawło mi się że w necie siedzą sami młodzi ludzie a takie ciotki jak my wcale tam nie zaglądają. Teraz mam znacznie lepsze samopoczucie, świat jest piękny a internet to prawdziwy cud techniki, ciągle mnie zachwyca. Zaraz idę na spacerek z moim pieskiem na parking po jego pańcia. A Ty Meno jakiego masz terrierka ? Ja najbardziej lubię foksterriery i szkockie ale bulle też są fajne. Napiszcie cioteczki co robicie bo strasznie nudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dzisiaj byłam na zakupach, takich ogólnych. Ty Peny zakupiłas kosz serów a ja z kolei zaszalałam z mięsem!!:( :( Ale jaki pyszny wyszedł obiad ( późny, bo późny ale był) notabene polędwica na teflonie a do tego pieczarki. Pychota. I nie uwierzycie, że jak kiedyś nic nie zostawało, tak teraz jeszcze 2 porcje są:) :) Ja mam teraz ten luksus że i małżonek nie jada ani chleba, bułek, ziemniaków itp. Także cała rodzina zdrowo się odżywia :D :D A jak mało przy tym pracy :) :) Kupiłam ponadto teflonowe patelnie (znowóż) bo tamta była do jajek i omletów. Ale tak stałam i stałam, wybierałam, że w końcu z tego wszystkiego kupiłam dwie. Nie mogłam się zdecydować którą wybrać. Za to teraz smażenie beztłuszczowe idzie mi szybciej:) A na poprawienie humorku, zaszalałam i kupiłam coś exstra do twarzy na poprawienie i utrzymanie owalu hihihihi :) a i polecam bardzo dobry błyszczyk nawilżający do ust SILK GLOSS MaxFactora ekstra połysk, ładne kolory, działanie balsamu!!!! Od razu córka sie doczepiła do niego i też sobie zażyczyła ! Peny - własnie m/in te objawy skłoniły mnie do szperania po książkach i wizyty u lekarza!!:( :( :( Waga wiadomo :( :( A na dodatek jesteśmy w wieku takim nijakim ( chodzi o pracę) Więc szukam by wspomóc i pamięć, dodać sobie energii ( piję żeń-szeń w toniku) jak jeszcze nałożyła sie ta tarczyca to u mnie piorunem nastał horror:( :( :( Ale nie damy się. Jesteśmy za młode by uważano nas za nieprzydatne :P :P :P Niedoczekanie A piesek to West Highland White Terrier ( biały , mały niedzwiadek Cezarek lub westik, ten z nalepek) z ogonkiem na sztorc :D :D :D My mu zostawiamy po fryzjerze zawsze taka fontankę i strasznie śmiesznie to wygląda. Niektórzy są oburzeni i zwracają nam uwagę, że to nie wg wzorca ;) Ale my mamy taki ubaw z tą psiną , ze tylko sie śmiejemy, przynajmniej widać kiedy sunia jest zadowolona , bo wtedy powiewa chorągiew :D :D :D A>>>>> i ma jeszcze kubraczek na niepogodę !!:D :D I możecie myślec co chcecie, ale na zimę kupię jej nowy ( stary sie dziwnie skurczył:( ) I myślicie że ludzie się dziwują ?? Skąd :) :) Pytają gdzie takie można dostać :D :D hihihi A tak na marginesie to z psem wychodzi mąż ---- on kroczek, ona dwa i tak mija 2 godziny spaceru :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz Peny idę malować paznokcie-- kupiłam przepiękny lakier też z Max Faktora ciemny , z połyskujacymi drobinami koniakowy brąz Niech schowa się Lancome czy Rubinstein !!! Te nizsze marki zaczynają doganiać produktem te drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Bez was nie mozna zyc:D Rodzinka spi, a ja odwiedzam was. Nie musze mowic, ze zero diety, a do tego te puste procenty, tu lamka winka, lub dwie tu koniaczek.Pilnuje sie, bardzo pilnuje, zeby nie jesc duzo, ale ciagle............ gratulacje Meno🌻🌻🌻 piszcie duzo o wszystkim. Dopiero u corci, w duzym lustrze zobaczylam jak strasznie wygladam:( W domu nie mam ogromnych luster, nie mam takiej przestrzeni, zeby widziec dokladnie. Moja waga sie nie zmienia, a nawet bym powiedziala, ze ma tendencje w dol, ale zmienia sie sylwetka. Tluszcz nagromadzil sie w tali, straszne. I powiem, ze wystarczyl rok nieuwagi, zapomnienia o diecie, zmiany trybu zycia, z aktywnego na spokojny, bez ruchu:( Dobrze, ze wspomnialyscie o pamieci, faktycznie wolniej sie mysli, tez pomysle o wspomagaczach. .Milego dnia dziewczynki:D Cwiczycie?, gdzie inne ciotki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM GORACO WAS WSZYSTKICH CIOTKO KLOTKO dziękuję za zaproszenia poczytałam sobie trochę i widzę ze problemy mamy takie same tylko że ja się nie odchudzam z powodu że jestem po diecie i muszę teraz tylko bronić jak lwica żeby nie wpaść w jojo .Narazie mi sie udaje bez problemu to kwestia psychiki trzeba sie przestawić na inne myślenie.Nie jestem niewolnikiem zarcia. ale np bardzo kocham dobrą kawusie z bitą śmietanką i ciasto domowej roboty a wtym jestem dobra .Zapraszam na sernik pychotka👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie babeczki a Ty mi tu Szyszunia nie wyjeżdżaj z serniczkiem bo uwielbiam a dzisiaj oprócz białego serka i ziółek na otyłość jeszcze nic w ustach nie miałam. Teraz mam robić polędwicę z grila i brokuły ale mam mały problem. mój elektryczny grill jest lekko podpadający bo teflon w niektórych miejscach trochę się spryszczył i nie wiem czy mogę go użyć. Może lepiej na patelni teflonowej ale ja nigdy nic nie smażyłam bez tłuszczu to się nie spali ? Nie mam też jak ugotować jarzyn na parze, jak sobie z tym radzicie ? Meno gratulacje że tak dbasz o siebie ja się trochę opuściłam ale może się pozbieram. Fajnego masz pieska westi są super tylko trochę brudzące jak do mnie na śląsk. Wczoraj spotkałam znajomą z bokserem i postanowiłyśmy że następny pies to york bo mały i niekłopotliwy. Cioteczko Klotko kiedy wracasz do domku i napisz czy masz tę samą książkę o diecie co ja. Acha mam jeszcze pytanie co do diety skąd mam wziąć galaretkę bez cukru ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej, dziewczynki!:D Hej Szyszunia!:D Fajnie, ze zajrzalas do nas. Tu mowimy nie tylko o tym, ze musimy schudnac, ale o wszystkim co nas cieszy, gnebi, wymieniamy poglady, doswiadczenia, spostrzezenia. Ciagle mam tyle do powiedzenia, tylko brak mi czasu. Wlasnie zaraz kolejna wizyta w domu, gdzie wielkim nietaktem jest nie sprobowanie wszystkiego co przygotowala pani domu. Na obiad podaje sie przynajmniej cztery gatunki mies dla kazdego:(, no i oczywiscie ciasto............... Szuszunia przepis na serniczek mozesz podac, przeciez bywaja okazje ze trzeba zrobic dobre ciasto. Peny, kochana, ksiazeczek nie mam jeszcze, zakupy po niedzieli, corcia moja, po porodzie odchudza sie z Montigniakiem. Peny, warzywka gotuje po prostu w malej ilosci wody, ktora potem wypijam, sa tez takie siatki do garnkow, pasuja do roznych rozmiarow garnkow. Na teflon daje ociupine oleju i smaze. Gdzie jest dzisiaj Meno? Caluski, juz mnie gonia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, witajcie dziewczyny, kobietki, nylonki i ciotki :D :D :D Jestem, właśnie skończyłam jazdę na rowerku, coraz lepiej mi idzie, przestawiłam nawet rowerek na poziom 6 i przez 30 minut spaliłam 280 kcal. To w sumie jak na tyle pedałowanie mało:( :( :( A tyle sie namęczyłam :) :) A tak w ogóle, to wybyłam najpierw do fryzjera ( bo zarosłam >>>nie wiadomo co to na głowie : takie coś w co piorun trafił) :P, potem po silikon bo mała awaria w domu i w końcu na ploteczki przy kawie z zaganianą tez koleżanką:) :) :) Wzajemnie wymieniamy sobie różne informacje na temat produktów, kosmetyków i spraw związanych z kobiecymi sprawami i troche też o pracy. I tak zeszło do wieczora. A pogoda paskudna:( :( Nie wiem jak tam u was ale tu dżdżysto, mokro ciemno i wogóle nieprzyjemnie ! Nawet pies nie chce wyjść :( Szuszunia>>> bo powiem ci jak Peny ;) ;) Ja chyba przechodzę kryzys, bo wszędzie dzisiaj pachnie mi ciastem :( :( :( I żeby nie dać sie skusić na tiramisu ( koleżanka ze smakiem zajadała) kupiłam potem czekolade Lindt;a z zawartością 85 % kakao. Przynajmniej mniej słodka. 2 kostki na wieczór może wystarczą to na razie 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peny🌼 co do gotowania , to ciotka klotko ci juz odpowiedziała, ja tez tak robiłam, a i teraz jak kupiłam nowe teflonki to zakupiłam taki pędzelek, ociupinka oleju light rozsmarowuję pędzelkiem i np polędwica wyszła super !!!! A co do galaretki to ja osobiście jej nie robię ale podaję skopiowany przepis od dziewczyn z forum gazety ( maja tam naprawdę dużo przepisów i zawsze coś można wybrać) Wydaje mi sie tylko , że autorka zapomniała o żelatynie??? Ale zaznaczam że ja z kuchnia dopiero teraz :D :D :D sie bratam !! GALARETKA OWOCOWA Składniki: 750 g owoców: do wyboru czerwone porzeczki, truskawki, maliny, jagody, jeżyny lub ich miks 1. Umyte i oczyszczone owoce doprowadzić do wrzenia i gotować przez kilka minut (jak ktoś chce - w kuchence mikrofalowej przy pełnej mocy 800 W - ok. 6 min.). 2. Zdjąć z ognia, pozostawić do wystygnięcia i ewentualnie odcedzić. 3. Zmiksować owoce. 4. Masę przełożyć do wyparzonych słoikow. UWAGA: Galaretka przechowywana w lodówce będzie się nadawać do spożycia przez 3 tygodnie, natomiast w zamrażarce przez conajmniej 3 miesiące. ps wrócę po peelingu --dzisiaj sobota i tak jak w zegarku :) musi być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 47latka
Cześć dziewczyny. Ponieważ jesteśmy w tym samym przedziale wiekowym to może ktoś z waszych znajomych robił liftig w Czechach. Pytam bo wyczytałam na forum dyskusyjnym że kobietki z południowej Polski jeżdżą do Trzyńca czeskiego i robią tam cudeńka z bużą za całkiem przyzwoite pieniądze bo za 3000 zł gdy u nas wołają ok8000 patoli. Jest tam bardzo dobry lekarz Martin Brzuchanski ale jak poprosiłam o namiary to oczywiście nikt nie odpowiedział. Nie rozumiem z czego te kobitki robią taką tajemnicę. Dla mnie to by było cudne rozwiązanie problemu. Bardzo was proszę może któraś z was mieszka niedaleko granicy lub Cieszyna zaciągnijcie języka. A z buzią już robiłam co tylko się da i peelingi i różne inne rzeczy. Mam za dużo skóry i tyle. Została po schudnięciu i trzeba ją wyciąć nie mam wyjścia ale kasy aż tyle też nie mam. Pozdrawiam was wszystkie cieplutko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przejdz na google i będziesz miała pełną informację łącznie z cennikami i zabiegami !!!!!! Tel. komorkowy. 00420 603 451 627 CZESKI CIESZYN, Ul. Hlavní 34 Email: martin.brzuchanski@nemtr.cz pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie śpioszki :) :) Dzisiaj będzie mnie mało , bo zaraz oddaję komputer we władanie młodzieży. Coś trzeba przeinstalować, zainstalować i tak dalej, oby tylko potem dobrze chodził :) :) :) a ja idę robić porządek z ciuchami , zima za pasem za oknem prawie też a u mnie w szafie wiosna :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 47latka
Meno baaaaaaaaaaaaaaardzo Ci dziękuję. Masz dobre serduszko. Życie mi uratowłaś. Nie ma to jak swoje kobitki a nie jakieś żony prominentów. Dużą bużkę Ci przesyłam . To na razie cześć bo będę działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny jestem w szoku. Nie sądziłam że ceny operacji plastycznych tak strasznie poszły do góry. Chciałam Ci pomóc 47 letnia bo znam w Katowicach bardzo dobrego chirurga plastyka, to nasz znajomy i wiem że jest świetny. Weszłam teraz na jego stonę internetową i jesem zszokowana. Lifting kosztuje 8,5 tyś. a powiększenie piersi 13,5 tyś. Chyba zainwestuję jutro w Myokine Vichy bo na lifting to nigdy nie uzbieram. Tak poważnie to radzę się pośpieszyć bo te ceny dorównują do zachodnich i przypuszczam że to jeszcze nie koniec. Co cioteczki dzisiaj jadłyście ? Meno czy trzymasz się ściśle jadłospisu czy trochę improwizujesz. Ja na razie się wdrażam ale już potrafię zjeść jajecznicę bez chleba co uważam za sukces. Za to na obiad dzisiaj jadłam polędwiczki z patelni i brokuły. Na kolację zjem sałatkę grecką ale czasem podjadam tekturkę chleba (to bez sensu chyba co ?) Wczoraj też zjadłam greifruta bo był ostatni a nikt go nie chciał i zaraz mi cukier skoczył i ssało mnie w żołąku. Już nie będę tak robić na razie koniec z owocami. Wczoraj robiłam wykład o tej diecie mojej mamie, chyba ją przekonałam. I jeszcze jedno: czy słyszałyście może o morozniku kaukaskim, jeżeli nie to poczytajcie w google (pierwsza pozycja) i proszę o opinię. Mam ochotę kupić to ziółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzona
Hej, hej, wreszcie, nareszcie jestem Wyjazd - mimo, że do rodzinnego domu - uczucia mieszane, dłużej już jestem Tu, niż mieszkałam Tam, wszystko jakieś obce, nie moje, nie znane...no i na tym poprzestanę...Niestety musiałam jeść co mi dali, nie mogłam przecież powiedzieć "rodzicielce", że się odchudzam i tak uważa, że mi odbiło, a nie będę się z nią kłócić !!! Meno - gratulacje !!!!! A jak zaczęłam czytać o silokonie, pomyślałam - no ładne kwiatki, tylko wybyłam na parę dni, a tu proszę - robisz się na silikonową "seksbombę" ;) Peny - broń Cię Boże zaczynać z tym moroznikiem - to w gruncie rzeczy jest trucizna, stopniowo zwiększasz dawkę, bo musisz przyzwyczić organizm do "podtruwania", poza tym nigdy nie kupiła bym niczego na bazarze od "ruskich", czym miałabym się faszerować !!! Przyłącz się do nas na South Beach, przynajmniej wiesz, co jesz :) Witam "Nowe" zaglądajcie do nas, piszcie, razem łatwiej i weselej :) Tyle narazie, mam za sobą 500 km podróż - łazienka, kawusia i własne łóżeczko...... marzenie.......papatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowana
Cześć dziewczyny Jadąc na wieś myślałam sobie,że odpocznę jak nigdy .Listopad to dla mnie taki nieciekawy miesiąc na odpoczynek.Miałam nadzieję na spędzenie paru dni tylkoz mężem i z pieskiem ale pmyliłam się okrutnie.😭 Ledwo przyjechaliśmy w śodę po pracy ,a tu we czwartek rano przyjechało w odwiedziny 6 osób. Uwielbiam gości ale tym razem myślałam o prawdziwym wypoczynku .No i zaczęło się jedzenie,jedzenie,picie piwa i znowu jedzenie.Ponieważ pogoda była piękna codziennie grilowanie.Na szczęście grilem zajmowali się panowie a mnie pozostał do zrobienia obiad i śniadanie.Pierwszy raz w moim życiu uciekłam przed gośćmi .Kłamiąc , że mamy coś do załatwienia wyjechaliśmy w niedzielę rano do domu.Wiem to nie ładnie ale uwierzcie byłam zmęczona i było mi wszystko jedno co sobie pomyślą. Całą niedzielę przespałam.Zero jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze ja na chwilkę. Witaj odchudzona po dalekiej podróży i dzięki za radę. Pewnie masz rację nie ma się co rzucać na byle co. Powiem Wam że już ostatnio wybiłam sobie moroznik z głowy a tu wpadła do mnie koleżanka i twierdzi że moroznik to cudowne zioło, kupiła je na targach \"Bliżej zdrowia bliżej natury\" a jej córka jest farmaceutką więc uwierzyłam. Tyle zresztą w tym forum czytałam jak to ludzie po tym chudną więc mnie to kusiło. Czego to człowiek nie wymyśli żeby tylko być pięknym i szczupłym. Idę już spać bo jutro do pracy a lekko po tylu dniach lenistwa nie będzie. Pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowana
Witam wszystkie Panie! Postanowiłam sobie kupić rower stacjonarny.Widzę ,że większość z Was codziennie jeżdzi na dalekie wycieczki.Mam problem bo nie wiem jaki .Czy któraś z was mogłaby mi doradzić.Przymierzałam się do roweru firmy Kettler,ale szczerze mówiąc nie uśmiecha mi się wydawać tyle kasy.Jeszcze jedno ,czy te wszystkie bajery pomiarowe zdają egzamin ? Jeżeli chodzi o cudowny preparat na przyśpieszenie przemiany materii ja stosuję miksturę w składzie:jedna łyżeczka oliwy z oliwek,jedna łyżeczka lecytyny,jedna łyżeczka octu jabłkowego i jedna rozdrobnina tabletka witaminy B6.Wszystko wymieszać i wypić wieczorem.Przepis ten podała mi moja Pani doktor. Życzę Wszystkim Paniom miłego odchudzaj ącego dnia.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzona
Witam w poniedziałek - musiałam to sobie napisać, bo dla mnie dziś, to bliżej nie określony dzień tygodnia :( Muszę powiedzieć - baaaardzo cieszyłam się na ten wyjazd, ale...wracałam jeszcze chętniej niż wyjeżdżałam. Żaden relax, żaden odpoczynek, żadna przyjemność, tyle się nazbierało, żali, problemów, spraw nie do załatwienia...mniejsza o większość...jestem tu i teraz i tylko to się liczy...mam czasem takie "napady" jakaś nostalgia, czy jaka cholera, nie daje mi spokoju...Powinnam pracować umysłem, nie miałabym czasu na myślenie, a tak - ni wrona, ni szpak...No, było też parę chwil, jak to się mówi - dla których warto żyć. Same rozumiecie, że dziś mam "szewski dzień", 0 diety, 1/5 obowiązków, 4/5 lenistwa, rzadko, bo rzadko, ale czasem tak mam ;) Meno - znajoma powiedziała mi, że wystarczyłby mi ten dodatek do diety - bo sama kasiążka, to bardziej do "poczytania", a większość praktycznych porad, to ten dodatek - prwada? Niestety - etat "palacza" mi się "ostał", to zadzieram kiece i lece...do kotłowni :( Ale nie cieszcie się, jeszcze tu zajrzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana
Witam serdecznie! pozdrawiam i witam w klubie! wpadłam niechcący bładząc po necie i mam nadzieje ze zostane przyjeta i pozostane :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×