menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek

help ciotki klotki!!! moja mama ma 47 lat i co rano złość: bo pędzel zabrałam do różu (leżał u niej w kosmetyczce), bo bałagan w kuchni (jedna szklanka w zlewie) itd... szał kremów na zmarchy (dobrze że jestem konsultantką Avon to kremy ma tańsze), pod oczy, na celulit... siłownia... i te napady płaczu... i...planowane botoksy... help!!! ja ją chyba tu przyprowadzę

help ciotki klotki!!! moja mama ma 47 lat i co rano złość: bo pędzel zabrałam do różu (leżał u niej w kosmetyczce), bo bałagan w kuchni (jedna szklanka w zlewie) itd... szał kremów na zmarchy (dobrze że jestem konsultantką Avon to kremy ma tańsze), pod oczy, na celulit... siłownia... i te napady płaczu... i...planowane botoksy... help!!! ja ją chyba tu przyprowadzę

To my witamy i zapraszamy :) Do Anety 21 - czym prędzej dawaj tu "Mamuśkę" zrobimy z niej taką pogodną i wystrzałową laskę, że sama tu zaczniesz zaglądać po porady - 47 na liczniku, to jeszcze nie koniec świata, bo życie właśnie zaczyna się po 40 :) :) :)

dla mnie kompletnie sie zaczeło od nowa do tego jeszcze z balastem menopauzy

Hana - rzuć się w wir czytania - jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś, gwizdaj na całą menopauzę, to taki "wróg" którego da się oswoić. Pomyśl sobie - dzieciaki odchowane (chyba, że "zaliczyłaś" wpadkę jak ja ;), żyć nie umierać !!! Musisz znaleźć sobie jakiś cel, do którego będziesz dążyć - waga, wygląd, skup się na tym, menopauza przestanie przeszkadzać... Napisz coś więcej o sobie :)

Peny właśnie ze względu na ceny szukałam w Czechach.Po przeliczeniu kursu to do naszych ekscelencji lekarzy darmocha. Za góra 3500 zł zrobię to za co w kraju dałabym fortunę a takie pieniądze w pracy to zwykły kredyt na którym większość nauczycieli ciągnie. Zresztą sami się śmiejemy że z pracą łączy nas tylko kasa pożyczkowa.A co do menopauzy to ja tak sobie tłumaczę że to jest tylko urlop od rodzenia dzieci i nie muszę się martwić że jest termin a okresu nie ma. To luz dla seksu dziewczyny. Pozdrawiam was wszystkie.

Cześć dziewczyny, co tam u Was znowu ciężko pracujecie (nad linią i wyglądem oczywiście)? Hana witaj w klubie a Ty Anetko bądź wyrozumiała dla mamy no i najważniejsze nie zostawiaj brudnych szklanek żeby rodzicielki nie denerwować. Czyżbyś już zapomniała jak to było w okresie pokwitania ? Do 47- letniej: nie tylko Ty jedziesz na kredytach, cała Polska mniej więcej tak ma i trzeba przywyknąć, grunt to zachować zdrowy rozsądek i nie zwariować z tym wszystkim. Ciesz się że masz dobry zawód i nie pracujesz w prywatnej firmie jak ja. Codziennie drżę że po 11 latach pracy szef mi powie dziękuję. Jeszcze do tego dowiedziałam się niedawno że coś takiego jak odprawa dla zwalnianego bez powodu pracownika (na którą liczyłam w razie czego) praktycznie przestała istnieć. Mój szef jest tak szczęśliwy że prawie fruwa a nam nie jest do śmiechu bo same wiecie jak łatwo znaleźć pracę po 40. Napiszcie cioteczki coś wesołego bo humor mi się zważył.

Dalej nikogo, gdzie jesteście cioteczki ? To jeszcze słówko do Zrezygnowanej. Kup sobie rowerek bo to fajna sprawa przynajmniej można siedzieć na trningu a ja na moim steperku muszę stać. Miałam kiedyś rowerek ale za dużo miejsca zajmował i dałam mężowi do klubu. Tym niemniej spróbuję Ci coś poradzić, nie kupuj najdroższego ale też nie taki z najniższej półki bo nie będzie z niego pożytku. Musi być stabilny i te różne bajery też się przydają. Fajnie jest widzieć z jaką prędkością się jedzie i ile się przejechało, no i podstawa ile kalorii się spaliło. Niektóre rowerki mają też taki klips do mierzenia tętna i to też się przydaje bo wiadomo kiedy zwolnić. Mam nadzieję że trochę Ci pomogłam. Dobranoc cioteczki.

Hej dziewczyny !!! Ja tak szybciutko, korzystam z okazji że młodzież testuje złożony na nowo komputer!!! Jak wszystko dobrze pójdzie , do usłyszenia wieczorem

Odchudzona , rady ktore dalas Hannie bardzo mi sie spodobaly...chyba zaczne tak robic, bo jakos mi tak ciezko

Hej hej Dopadlam komputerka i skrobne chociaz slowko. Myslalam, ze bede miec komputer na co dzien, ale niestety, ktos pozyczyl komputer, inny myszke i klawiature i nie mozna tego ze soba polaczyc, tak, ze korzystam, jak jestem u dzieci, a tu na wszystko brakuje czasu. Witjcie goraco, stare i nowe przyjaciolki, gadajcie, gadajcie..... Zagadamy nasze problemy i moze nie bedziemy widziec tych zmarszczek, szklanek........... 47latko, koniecznie zdaj potem relacje, bo zwykle tak bywa, ze nikt sie pozniej nie przyznaje do jakichkolwiek zabiegow. U mnie tez zero diety, zero cwiczen i tylko brak czasu. Bardzo za wami tesknie, nie bylam szukac ksiazek, moze w przyszlym tygodniu. Pozdrawiam i uciekam, musze pomoc przy obuiadku corusi.

Hej , ja znowóż jak do pożaru :( :( :( Komputer juz działa, ( świetny !!!!) gada, śpiewa itp Za chwilę muszę go zwolnić dla \"sprawy służbowej\" , zaklikam zatem późnym wieczorem :) :) :) a ja uciekam do szaf !!! Dziewczyny, skąd sie bierze tyle nieużywanych ciuchów ?????? :( :( Nie mogę tego nigdzie pomieścić, mimo że kupiłam świetne \" małe\" plastikowe walizeczki!!!!!! czy wy też macie ten problem???? Jestem w połowie drogi w segregowaniu, jak tak dalej pójdzie a na poważnie sie wkurzę , pójdą w ruch worki na śmieci!!:D :D :D do wieczora , duże buźki dla wszystkich

Cześć dziewczyny.Pewnie że wam opowiem jak było, ale to dopiero po nowym roku bo szczepię się teraz od żółtaczki. Ale nikomu więcej. Jak coś zauważą [a mam nadzieję że efekt jakiś będzie ] to powiem że się zakochałam i to tak na mnie dobrze wpływa. Ale będą kombinować w kim. A co do naszych rodzonych dzieci to u mnie żadna nie zmywa, a mam je dwie 24 i 15 latkę. Walczyłam ale się poddałam. Idę do koleżanek pobajcować trochę bo dzień jest fatalny to może tak poprawię sobie nastrój. Trzymajcie się kobietki.

Witajcie{cześć} Od wczoraj ćwiczę swoją silną wolę. Tak mi fajnie z Wami, ale doszłam już do absurdu zaglądania na kafeterię po kilka razy dziennie i klęłam jak "chodziła jak żółw". Dzień krótki, obowiązków tona, a ja ...przy kompie :( Nawet ćwiczenia były mniej ważne od poczytania co kto napisał. Tak więc, jak narazie - tylko wieczorkiem mam "pozwolenie' ( od samej siebie ;) ) na relax. Kwiatuszku - tak ogólne "luzak" jestem. Jak to się brzydko mówi - wisi m, co inni mówią na mój temat, a nie pamiętam, czy pisałam - mieszkam na wsi i nie jest to wcale łatwe. Mam tylko jednego wroga, ale ten gość ma większość ludzi za wrogów, to chyba nie ja mam nie po kolei, tylko on:) Dlatego tak robię, żeby mi było dobrze, mam swój własny cel, a poza tym kto powiedział, że menopauza to coś strasznego, pewnie jakiś facet z zazdrości, że sam "tego" nie dostanie :) Ale jaja - teraz wpadłam na coś ciekawego. Często lubiłam "bawić" się słowami, rozbierając je na części i wyjaśniając w ten sposób poszczególne składowe takich "tworów". Ciekawe - menopauza men - mężczyzna pauza - stop wychodziłoby na to, że to oznacza koniec z mężczyznami, ale...równie dobrze można wytłumaczyć, że na mężczyzn nie mamy co liczyć, bo oni już STOP ;) Czyli - jak powiedziałam same dbajmy o siebie, poprawiajmy swoje EGO, bo to jest nasze życie... 47latka - ja tam bym się nie dała pocerować jakiemuś tam "Honzolkowi", a jak wyjdziesz na tym jak Hanna Bakuła, więcej szkody, niz pożytku ??? Zrezygnowana - Peny ma rację - rowerek jest super i najlepiej taki średniej klasy, ważne żeby miał licznik przejechanych km, czas jazdy i spalone kalorie, oraz regulator jazdy ( latwiej - trudniej ) reszta to tylko bajery podkręcające cenę. Tyle narazie, do jutro cioteczki :)

Cześć dziewczyny :D :D [kwiatek} a w zasadzie to chyba dzień dobry;) Dopiero co skończyłam pierwszą część walki z ciuchami :( :( :( i muszę to wykrzyczeć LUDZIEEEEEEEEE!!!!!! czy wy też macie cholera tyle szmat????????????? czy tylko ja taki chomik jestem???? Toż to ja w tej chwili założyć mogę działalnośc gospodarczą pn \" szmatex i nie tylko\" i wierzcie że zapełniła by się niezła powierzchnia :( :( :( Skąd sie tego tyle nazbierało? A może i to że ja przez tyle czasu tak dokładnie nie zaglądałam do tych szaf, bo nie było czasu, tylko sie kupowało i upychało?? i chomikowało?! Zapełniłam 5 walizeczek , w szafach wcale się aż tak nie poluzowało, no może na półkach a i jeden wór wylądował na śmietniku . Ale słuchajcie, przez to porządkowanie odkryłam wiele ciekawych rzeczy -- najfajniejsza jest koszulka nocna ;o , czarna , na cieniutkich ramiączkach, krótka, z satyny w zasadzie podobna do fikuśnej haleczki i co ciekawe jeszcze z metką. Próbowałam sobie przypomniec kiedy to ja ją też mogłam kupić ?? Wychodzi mi z rozmiaru że 3 lata temu;) ;) No to teraz do dzieła rowerku >>>> szkoda ją wyrzucić , trzeba zatem poćwiczyć :o :o :o Ale to nic -- !!!!!!!! Odkryłam ponadto 2 małe czarne w 2 rozmiarach NOWE Z METKAMI !!!!!!!!!! I znowóż po rozmiarze , przynajmniej tym mniejszym, wyszło mi ze 2 lata do tyłu Jedna pasuje - oczywiście ze ta większa :( :( I prześliczna bluzeczka Deni Clar w rozmiarze >>>>>> słuchajcie , 38 ( to było 3 lata temu) I jak tu sie nie wkurzyć :P :P I znowóż ja spakowałam. A co ?? Może się jeszcze przyda :D :D :D A najbardziej mnie dobiło można rzec >>> odkrycie pięknego spodnium , klasycznego , w kolorze brudnego, przydymionego różu koralowego ( przepiekny kolor) 2 rozmiary do tyłu !!!! I powiesiłam go na szafie, w celu tzw dopingującym. Jak będę jeździła na rowerku-- będzie działał jak płachta na byka;) ;) cdn

Teraz już chyba rozumiecie, co mnie tak wcięło przez te 2 dni??? Tyle przymierzania dawno nie miałam ;) ;) A resztę dokończę dzisiaj mam przynajmniej taką nadzieję :) :) Z butami jeszcze muszę zrobić porządek >>>> może też znajdę gdzieś zakamuflowane, nowe z metką ??? :D :D Noga przecież jest ta sama ;) ;) Odchudzona - no co ty? :( :( :( Ćwicz silną wolę na czymś innym a nie na wglądaniu w kompa :) :) A co do twoich dywagacji -- ONI może i stop ;) ;) ale my ???? Toż to wszystko przed nami :D :D :D Zrezygnowana >>>> tak a pro po kiedy zmienisz nick na bardziej optymistyczny..:( :( :( Przecież nie poddajesz się, próbujesz , a to już połowa sukcesu :) :) :) Peny dobrze ci radzi -- sama zmieniłam kilka lat temu rowerek, właśnie na taki z mini konsolą i pokrętłami stp trudności. W tzw kierownicy są metalowe blaszki do mierzenia pulsu. O ile pamięc mnie nie zawodzi ,są w tej chwili do kupienia w promocji cena - no cóż , po 570 zł . Peny>>>>nie zatruwaj się tym na co nie masz tak de facto wpływu. Nie przywołuj złych myśli, odganiaj je jak tylko możesz. Najwyżej otworzymy prywatny biznes :D :D :D A co do diety , wcześniej pytałaś, to na początku byłam bardzo zdyscyplinowana i waga szła w dół i to szybko. Jak tylko zaczęłam kombinować po swojemu >>> zaczęło być opornie :( :( Waga dziewczyny u mnie stanęła w miejscu :( :( Ki czort ??? to na razie tyle, bo rano znowóż nie wstanę

I kto tu mówił o uzależnieniu odchudzoana ;) ;) Dopóki pamiętam >>> olej z wiesiołka >>>> to naprawdę działa !!!! Szczególnie na włosy, paznokcie i na skórę !!! Wiąże m/in kolagen w organiźmie, ale efekty widać po 2 miesiącach. Skóra robi się jędrniejsza i poprawia się stan włosów ( nie są takie przesuszone)

Cześć kwiatuszki Mam dzisiaj zły dzień,jestem wściekła ,zła i chce mi się płakać. Nie wiem czy to pogoda tak na mnie działa czy menopauza ze wszystkimi okropnymi nastrojowymi objawami.:( Zawsze byłam osobą wesołą ,na wszystko patrzyłam z przymrużenie oka ,a od pewnego czasu jestem starą upierdliwą babą.W pracy jestem nie do wytrzymania .[wściekły} Wszystko mi się nie podoba a ponieważ czasy się zmieniły muszę cicho siedzieć i udawać,że jest ok.Nie znoszę siebie za to . Ponad to jestem wstrętnym łakomczuchem.Wiecznie nienażarta,zachowuję się tak ,jakby od jutra zabroniono mi jeść. A może mi jest potrzebny psychiatra? Gdybym mieszkała w Stanach Zjednoczonych to pewnie nie wychodziłabym od psychoanalityka. Odchudzanie idzie mi strasznie opornie ,chyba jeszcze nie znalazłam odpowiedniej motywacji. Ale jest jedna rzecz,która mi sprawia wielką przyjemność,to Wasze posty.Po kilka razy dziennie zaglądam czy któraś z Was napisała coś ciekawego i wesołego. Jak długo nie ma Meno ,Odchudzonej,Ciotki Klotki,Penny i innych dziewczyn to jest mi smutno.Kiedy tylko się pokażecie od razu udziela mi się Wasz optymizm i dobry nastrój. Dziękuje za porady odnośnie rowerku ,już sobie upatrzyłam ,choć mój mąż stwierdził,że taniej by było gdybym codziennie chodziła do innego sklepu i po 30 minut testowała każdy z nich.Martwi się tylko tym co my z nim zrobimy jak mnie sie znudzi jeżdżenie.W domu wszystkie kąty zapchane rupieciami. Mam podbnie jak Meno ciuchów całe szafy.Mieszkamy teraz we dwójkę/córka się wyprowadziła/w dużym 3 pokojowym mieszkaniu z pięcioma wiekimi szafami.Ja mam dwie szafy tak zwane osobiste. Jedna z rzeczami w rozmiarze 42 druga w rozmiarze 48. Jak pójdzie żle to trzeba będzie kupić jeszcze jedną szafe na ciuchy w rozmiarze 54. No muszę kończyć bo robota czeka.Pa Pa PS:Meno jeszcze trochę i może zmienię pseudonim.

nie ma o czym gadac?

Hej dziewczyny Trochę kwiatków w ten paskudny dzień -- paskudny za oknem !!!! Zrezygnowana>>>> to na pewno ta pogoda, typowo jesienna, przygnębiająca!! Bez słońca zawsze tak jest. Ja taką pogodę nazywam typowo barową :) :) :) A objawów , szczególnie w zmienności nastrojów odkąd mam plasterki u mnie niet :D :D :D Jeszcze jak wiesz doładowuję się wspomagaczami -- testuję na sobie kurację z książki --- i polecam wam naprawdę uderzeniowe dawki wit E !!!! Nie dość że dla zdrowia ( wiadomo) to jeszcze osłabia a czasami wręcz eliminuje znane nam objawy :) :) :) A gdybyśmy mieszkały w Stanach - to może i rzeczywiście spotkałybyśmy sie u psychoanalityka ale dlatego że to tam modne!!!! a nasi pracodawcy nie zachowywaliby się tak jak obecnie to ma miejsce w Polsce!!!! Wykorzystywanie do oporu ludzi, niskie, wręcz nędzne płace i buta wszechmocna >>> nie ty to 10 czeka na twoje miejsce !!! Dlatego mocno kibicowałam pracownikom z Biedronki i Avon\'u kiedy założyli sprawy sądowe !! Może dla innych pracodawców będzie to przestrogą, że czasy wykorzystywania Polaków i traktowania jak murzynów z plantacji kończą się !!! Jak życie pokazuje >>>> nic tylko walka walka o swoje prawa :( :( A u was pozostałe cioteczki jak z samopoczuciem??? buźki

Co zrobiłyście ze swoim życiem, że monitorek tak was zaczarował? stare, mocno sfatygowane i niedopieszczone? Renta , bezrobocie czy kompleksy po pachy ?

I co dziewczyny olewamy ten wpis BIEDULKI czy mam jej dojechać ?

Do biedulki Tyle mi się pisać chciało, tyle myśli kotłowało...ale po ostatnim wpisie po prostu szlag mnie trafił !!! Osz kurde, czy ja się czepiam małolatów, że mają w główkach popierdzielone, że sobie przekłuwają pępki i jęzory (niewyparzone zresztą !!! ), piją, palą, ćpają, rżną się z kim i gdzie popadnie . Biedulko - jak masz poniżej 40 - 50 lat, to nie właź z buciorami, gdzie Cie nie proszą !!! Jestem tolerancyjna, ale dzis widocznie też mam zły dzień !!!

Wybaczcie Cioteczki Wścieklizna mnie ogarnęła i musiałam sobie ulżyć, normalnie "olałabym" ten wpis, ale dziś chyba cierpię na brak promieni słonecznych...mniejsza o to, mogłam jeszcze dodać parę argumentów...już mi się odechciało...sory, napiszcie coś, może mi przejdzie...

A może mamuśka ma takie dolegliwości bo jest sfatygowana niedopieszczona i już stara. Biedactwo jak ma takie problemy to odeślij ją do nas może razem coś wymyślimy żeby jej pomóc...

DO BIEDULKI>>>>>> a co ty zrobiłaś /łes ze swoim życiem , że latasz też po internecie i to jeszcze wśród tematów na który nic mądrego nie masz do powiedzenia?????? Kompleksy, niska inteligencja, brak towarzystwa, niepowodzenia w nauce ......itd itd dalej dośpiewaj sobie sam/sama I czytaj może zmądrzejesz ... serdecznie tego życzę bo czego jak czego ale po wypowiedzi twojej dosadnie wynika że rozumu i wykształcenia ewidentnie ci brakuje :D :D :D Na drzewo

dziendobrywieczor chcę dołączyc do milego grona wspierających sie na duchu zaręczam, że mam jusz po czterdziestce :) zajrzalam tu, bo szukalam wypowiedzi dotyczących menopauzy chcialabym wiedziec, jakie sa jej pierwsze objawy, czy mnie to jusz dotyczy? czy moze jednak jeszcze nie...? na co sie przygotowac... ja na razie omdlewam ze strachu przed nieznanym pozdrawiam

do biedulki-----a powiesz to samo swojej mamusi????

jest wyrażanie własnego zdania w miejscach do tego przeznaczonych. Takim własnie miejscem jest kafeteria

kochane dziewczyny jestescie?