WPADKA PO PLASTRACH EVRA

Szukam kobiet, które zaszły w ciążę pomimo prawidłowego stosowania plastów antykoncepcyjnych Evra. Osoba mi bliska przez 4 miesiące stosowała te plastry zgodnie z instrukcją, żaden plaster się nie odlepił, nalepiany i odlepiany był o określonej godzinie określonego dnia. Osoba ta jest w 5 tygodniu ciązy, potwierdzonej ginekologicznie. Czy ktos wie, jaki wpływ na płód może mieć fakt dostarczania organizmowi przez te 5 tygodni takich dawek hormonów?

wydaje mi się że na Twouje pytanie może odpowiedzieć tylko lekarz. Ale stracha mi napędziłaś, ja używam every i nie mogę zajść w ciążę (za duże ryzyko wad wrodzonych u dziecka spowodu leczenia męża). Ręce mi opadły. Co ja mam kurde robić żeby mieć pewność, że nie zajde!! Z seksu nie mogę zrezygnować, bo to jest dla mnie i mojego męża rodzaj terapi poleconej przez psychologa-seksuologa. Wrrr... Jakbym mogła to bym se podwiązałaq kuźwa mać

Słyszałm ze plasty są nieskuteczne w przypadku kobiet z nadwagą

Poza tym w przypadku tabletek wszystko jest juz obgadane. Wiadomo co osłabia ich działanie, sa juz sprawdzone. Te plastry to nowość i nie wiadomo czy coś nie osłabia ich działania. Moze cos nieswiadomie robiła co spowodowało obnizenie skuteczności palstrów i sobie nawet sprawy z tego nie zdaje

Przyjaciółka tez by wolała, żeby to był sen, z którego sie obudzi. Niestety nie obudzi się.Fakty są bezlitosne. W tej chwili rozważa możliwośc podania firmy Janssen do sądu. W USA sa już procesy przeciwko tej firmie, ale chodzi o przypadki śmierci po stosowaniu tych plastrów.

Zastanówcie się nad celem tego topiku, drogie Panie!

Zastanówcie się nad celem tego topiku, drogie Panie!

wiesz jovika masz 100% racji!! taki ładny ugładzony ten post, jak nic ktos z działu marketingu Scheringa pisał. w końcu mnósto firm się tu nie jawnie promuje. jakby to było prawdziwe to by się raczej specjalisty radzili, a nie na kafe. eee... może mi nerwy odpuszczą... bo się cała spiełam

Nie jestem żadnym przedstawicielem zadnej firmy. A to,że mam taki a nie inny sposób wypowiedzi o niczym nie świadczy. Mam płakać w jej imieniu? Drzeć szaty? Powtarzam jeszcze raz. Moja przyjaciółka jest w 5-tygodniowej ciąży w tarakcie stosowania plastrów. I w nosie mam, czy są to plastry Evra czy jakiekolwiek inne.Chodzi mi o to, czy jest to przypadek odosobniony, czy zdarza się częściej, tylko o tym się nie mówi. Jovik, rozmawiałam z tobą wielokrotnie, również pod miom czarnym nickiem. Nie obrażaj mnie. Aha, salatka z ryżu jest świetna.

Sawanah masz u nas podwyżkę (jeżeli nas KUlczyk nie wykupi)

Drogie panie wy nie macie większych problemów ,zajmijcie się czymś konkretnym a nie posówacie jakieś pierdoły.

No ładnie. Mnie się plaster (może na szczęście?) odkleił po kilkunastu godzinach, chociaz słowo daję, nakleiłam zgodnie z instrukcja, na ramieniu i nawet pilnowałam, żeby w wodzie nie zamoczyc, na wszelki wypadek. Wywaliłam to gówno ( a przy okazj kasę w błoto), i od tej pory sieję negatywną reklamę wśród znajomych. Ale o przyapdku ciąz nie słyszałam, może dlatego, że w ogóle plastry jeszcze mało popularne sa, zwłaszcza u nas, na prowincji ;) Co do skutków ubocznych - przypuszczam, niestety, że moga być podobne do tych przy stosowaniu pigułek podczas ciąży, czyli przede wszystkim chyba problemy z donoszeniem i ryzyko poronienia, najwyzsze, jeśli się nie myle, na samym początku. A co do reszty - to już raczej ginekolog powinien się wypowiedzieć...

przez tą waszą kafeterię nie mogę swojej żony zaciągnąć do łóżka , a w jakim celu to nie będę wam mówił .POMOCY!!!! jeszcze troszkę a ona mi powie w trakcie że coś zapomiała dopisać w waszej kafeteri

masz rację dziobak że jestś wkurwiony mi się pewnie teraz na conajmnej miesiąc sexu odechce w tej chwili to mi się nawet chce wymiotować ze zdenerwowania.

Z całym szacunkiem dla wszystkich forumowiczek: nigdy nikogo nie obraziłam i, jak do tej pory, nie obrażam. Jak można być pewnym w 100% , że ta bliska osoba nigdy nie popełniła jakiegos błędu w trakcie stosowania tego rodz. antykoncepcji- to po pierwsze. Sprawą chyba najwazniejszą w Twoim poście jest umieralność kobiet po tym tzw.preparacie.Czy znasz procedury firm farmaceutycznych, które wprowadzają nowy lek na rynek? Po pierwszym udowodnionym medycznie zejściu śmiertelnym z powodu leku, wycofuje się go z rynku i dopiero rozkręca się koło........ Żadna firma nie poniesie takiego ryzyka! I gwoli mojego poprzedniego postu. Twoja dopiero druga wypowiedź nasunęła mi pewne wątpliwości i nie moge reagować inaczej. Powody opisane powyżej. Dlaczego tak gwałtownie zareagowałaś? Przecież to Ty zasiałaś to ziarno niepewności w kobietach. Ja poprosiłam o rozwage. Sprowokowałaś mnie do tej tasiemcowej wypowiedzi- tak samo jak sałatka z ryżu, tak moja wypowiedź jest konkretna. Pozdrawiam.

nie slyszalam o przypadku zajscia w ciaze podczas stosowania Evry, ale to pewnie tez dlatego ze w chwili obecnej nie jest to az tak popularna metoda ja mam przyklejony 2 plaster, i powiem tak, ze koncze te pudelko i wracam do tabletek, nie moge sie przemoc psychicznie ze jestem napewno zabezpieczona, caly czas tylko zerkam na niego czy dobrze przylega a jak tylko sie jakies faldki pokazuja to zaraz panikuje, moze kwestia przyzwyczajenia do tabletek, nie wiem, ale stosowac juz nie bede

nie slyszalam o przypadku zajscia w ciaze podczas stosowania Evry, ale to pewnie tez dlatego ze w chwili obecnej nie jest to az tak popularna metoda ja mam przyklejony 2 plaster, i powiem tak, ze koncze te pudelko i wracam do tabletek, nie moge sie przemoc psychicznie ze jestem napewno zabezpieczona, caly czas tylko zerkam na niego czy dobrze przylega a jak tylko sie jakies faldki pokazuja to zaraz panikuje, moze kwestia przyzwyczajenia do tabletek, nie wiem, ale stosowac juz nie bede

ja stosuje te plastry 2miesiąc,narazie nie narzekam,plaster się trzyma,nawet na posladkach,teraz mam na podbrzuszu,a to ze powstanie jakas fałdka to normalne,bo przeciez skóra sie napina i kórczy przy naszych codziennych czynnosciach.A ryzyko zajścia w ciąze przy prawidłowym stosowaniu jest taki sam jak przy tabletkach

Nie ma 100% pewności przy żadnym środku antykoncepcyjnym !!! Jesli wpadła przy stosowaniu plastrów to tak samo wpadła by przy używaniu tabletek ! Najlepiej 0 seksu wtedy nikt nie wpadnie!

dokladnie! plastry to to samo co pigulki, roznia sie tylko sposobem podawania hormonu - plastry przez skore, pigulki doustnie. ich sklad hormonalny w niczym sie nie rozni.. a co za tym idzie dzialanie i skutecznosc.. (tu jest roznica tylko w tym, ze latwiej zapomniec pigulke niz nakleic nowy plaster, bo pigulki sie lyka codziennie a plaster co tydzien sie zmienia) to samo dotyczy przypadkow smierci! skutki uboczne plastrow sa takie same jak pigulek i niewazne jest, czy ktos umarl, bo stosowal Evre, czy dlatego, ze stosowal np. Minulet --> tu nie liczy sie nazwa produktu, ale to, ze jest to antykoncepcja _hormonalna_ i trzeba liczyc sie z przeciwwskazaniami! jesli ktos mimo _wyraznych_ przeciwwskazan bierze pigulki czy stosuje plastry moze sie liczyc z najgorszym.. ale zdaje sie, ze sam lekarz ginekolog bedzie sie bal przepisywac srodki hormonalne takim kobietom.. to oni powinni miec wytoczone procesy a nie firmy farmaceutyczne.. bo zrobili cos, co zaszkodzilo pacjentkom.. albo tez same pacjentki byly wyjatkowo glupie i mimo swiadomosci przeciwwskazan braly pigulki.. pigulki czy plastry - bez roznicy - antykoncepcja hormonalna nie jest dla kazdego a do Ciebie "o kuzwa" nie zastanawialas sie nad depo-provera? jest to metoda antykoncepcyjna tansza, i dla kobiet, ktore nie planuja dzieci w najblizszym czasie..

mam 24 lata i mimo że przez najbliższy rok nie mogę mieć dzieci to jednak planuję je mieć w przyszłości (z tym podwiązywaniem to żartowałam) dlatego nie zdecysuję się na antykoncepcję typu depo-provera. A boje się dlatego, że gdybym teraz zaszła w ciążę to na 100% musiał bym albo ją usunąć albo chować niepełnosprawne dziecko.

no dziewczyny - ładnie mnie nastraszyłyście!!! Ja właśnie wczoraj nakleiłam swój pierwszy plaster i nie chciałabym zajść w ciąże. Deli22 i Justyce - dziękuję, bo dzięki waszym wypowiedzią trochę się uspokoiłam. To prawda, że żadna antykoncepcja hormonalna nie daje 100% gwarancji i teraz właśnie przypomniało mi się jak osiem lat temu zaczynałam brać tabletki, też się bałam czy to napewno skuteczna antykoncepcja. No i była skuteczna :) Nie straszcie tak więcej :0 Pozdrawiam

no dziewczyny - ładnie mnie nastraszyłyście!!! Ja właśnie wczoraj nakleiłam swój pierwszy plaster i nie chciałabym zajść w ciąże. Deli22 i Justyce - dziękuję, bo dzięki waszym wypowiedzią trochę się uspokoiłam. To prawda, że żadna antykoncepcja hormonalna nie daje 100% gwarancji i teraz właśnie przypomniało mi się jak osiem lat temu zaczynałam brać tabletki, też się bałam czy to napewno skuteczna antykoncepcja. No i była skuteczna :) Nie straszcie tak więcej :0 Pozdrawiam

Kobitki nie panikujcie, ja stosuję plasterki juz 6 miesiąc i żyję i w ciąży nie jestem!! Współczynnik Pearla mają taki sam jak tabletki, czyli 99%, zawsze istnieje ten 1% ;)

Jozefinka a jakim cudem CI się to nie odkleja bo prawdę mówiąc skutecznie odstraszyły mnie komentarze nieustannych narzekań na odklejanie się palterków:(

Ale nawet w ulotce jest napisane, ze producent nie gwarantuje skuteczności w przypadku złego przyklejenia / odklejania się plasterka! Ma rpzylegać na całej powierzchni! Czyli jeśli robia Ci się fałdki, deli22, to może i jest normalne (mi się tez robiły, aż się odkleił) ale to oznacza, że plaster może nie być skuteczny!!! Ryzyko zajscia w ciążę przy PRAWIDŁOWYM stosowaniu, czyli bez żadnych fałdek i częściowego odklejania się!

z mojego doświadczenia - najpewniesze miejsce - ramię, nie odkleja się nie fałduje przylega iealnie. reszta miejsc jest do...

ja miałam na ramieniu wlasnie...

tez sie juz przekonalam ze na ramieniu nie ma z plastrem zadnych problemow :) nawet jednej faldki, przylega idealnie, jednak i tak bede musiala je odstawic, bo pojawily sie bole piersi :( sa ogolnie bardzo nabrzmiale i sutki bola przy jakimkolwiek dotyku :( nigdy wczesniej nie mialam zanych problemow z piersiami, nawet przy tabletkach, wiec trzeba sie pozegnac z plastrami :(

Konfa - otoz plasterki na brzegach moga sie czesciowo odkleić, takie odklejenie stanowi okolo 1% całej powierzchni plastra i nie jest to powód do zmiany plasterka. Po rozmowie z ginekologiem i z doświadczenia mogę śmiało powiedzieć, że jest to niegroźne i nie wpływa negatywnie na skuteczność działania. Warto też dodać ze hormony na plasterku nie znajdują sie na brzegach.