Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość Justyna123456789
Cześć. Mam do was takie pytanie może już wariuje ale to mi teraz nie daje spokoju. Przez cały czas miałam bóle podbrzusza a teraz od dwóch dni nie boli mnie lekarz przepisał mi duphaston i mam wrażenie że od momentu kiedy to zażywam mnie nie boli. I tak się zastanawiam czy coś się nie dzieje.:( Nie żebym tęskniła za bólem :) ale czuje się jakbym nie była w ciązy a to już 9 tydzień Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, Justyna123456789 luteinę i duphaston stosuje się m.in.zapobiegawczo. Ja wcześniej zażywałam dopochwowo luteinę, a teraz od tygodnia duphaston. Słyszałam, że może zmniejszyć ból spowodowany rozciąganiem się macicy. Moja koleżanka, która jest tydzień później niż ja w ciąży skarżyła się lekarzowi na silne bóle(mimo iż jest to jej pierwsza ciąża) lekarz od razu przepisał jej ten lek i ból zniknął. Nic się nie martw, to dobrze że przestało Cię boleć :) Pozdrawiam Wszystkie dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna123456789
Motylku bardzo ci dziękuje za mi to napisałas bardzo sie boje ze znowu strace malenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołku mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze z dzidzią, że się wchłonie ten krwiak, czytałam, że dużo kobiet go ma, bo macica jest bardziej ukrwiona i delikatna i czasami pęknie jakieś naczynko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 3 aniołków
Mama ten sam problem zawsze mnie pobolewał brzuch a teraz od 3 dni NICCCCCCCCCCCCCCCCC, tak sie boje to juz 11 tydz, tydzien temu usg i wszystko oki chyba jutro musze pojsc bo zawruje (piers mnie mniej bola w brzuchu nic sie nie dzieje osiweje )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu ja też się cieszę, że u Ciebie wszystko dobrze, bo bardzo się martwiłyśmy. Mam nadzieję, że Narzeczony zmądrzał? Ja też słyszałam, że ten krwiak jest częstą przypadłością kobiet w ciąży. Justyna123456789 i mama 3 aniołków naprawdę nie martwcie się. Ja jestem w ponad 14 tygodniu ciąży i pamiętam, że we wcześniejszym etapie brzusio mnie czasem pobolewał, a później jak ręką odjął . Jestem przekonana, że z Waszymi Maleństwami jest wszystko dobrze. Ja mam odwrotny niż Wy problem. Od kilku dni ciąża zrobiła się widoczna i częściej odczuwam ból brzuszka. W różnych miejscach, czasem wyżej z boku, jak żołądek, rzadko podbrzusze. Zdarza się, że są to bóle powtarzające się kilkakrotnie w ciągu dnia, a trwają chwilkę. Dzisiaj zapytałam Męża czy nie za szybko wybiło mi brzuszek i zaczęłam bardzo się martwić że coś jest nie tak. Jutro wizyta u lekarza i znowu bardzo się boję. Szczególnie wyniku z cytologii z powodu częstej infekcji drożdżakowej. Ech...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Motylek to dzis na 16 idziemy do lekarza :) Ja jeszcze dzis odbieram wyniki badań na jakies rózne choroby i zapalenian :) Do usłyszenia po wizycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Was dziewczynki, ale ja się dzisiaj nie nadaję :( Myślami ciągle jestem przy dzisiejszej wizycie u lekarza :( Każdy mi mówi, że to normalne, że ciąża stała się już widoczna, może się okazać, że teraz brzuszek rośnie, a później na jakiś czas przestanie, a to że odczuwam ból jest związane z tym że Maluszek rośnie. Tylko, że mnie to nie pociesza :( W listopadzie też skarżyłam się na bóle brzuszka, to pocieszano mnie, że to macica się rozciąga :( Jeszcze ten wynik z cytologii :( Przepraszam, że tylko o sobie, ale jestem taka wystraszona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek - nie denerwuj sie, ja tez sie boje USG ale jestem dobrej mysli. Ostatnie USG i potem można sie juz w pełni cieszyc :) Bedzie dobrze, ty masz synia, a ja dzis wymecze lekarza zeby mi podał płeć mojego bąbelka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek Nie denerwuj sie bedzie dobrze, musi byc! A wielkosc brzuszka to sprawa indywidualna. Mnie tez w pierwszej ciazy bolal brzuch codziennie i przestal w siodmym czy osmym tygodniu. Potem sie okazalo, ze ciaza sie zatrzymala wlasnie na tym etapie. U mnie ten bol byl objawem rozwijajacej sie ciazy wiec u Ciebie tez tak jest. Czekam na relacje z wizyty u lekarza i trzymam kciuki kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście kochane dziewczynki, Wasze wsparcie jest mi bardzo pomocne. Niestety, zadzwoniono do mnie z prośbą o przesunięcie wizyty na środę. Znowu 2 dni niecierpliwości :( Olcia i Asiulka, powodzenia u lekarza :) Olcia, zapewne poznasz płeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna123456789
Cześć Motylku nie mam doświadczenia w ciąży. Ale myślę ze wszystko jest dobrze będę trzymać za ciebie kciuki i jestem z Tobą. Będzie wszystko dobrze musi być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Byłam dziś u lekarza i dostałam kolejne badania do zrobienia Tylko dodzwonić się żeby zamówić wizytę graniczy z cudem.Jeszcze się przeziębiłam głowa,gardło boli katar. :( A co u Was laleczki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Ja już po wizycie :) Wyniki wszystkie mam książkowe :) Dzidzia rośnie ma juz prawie 10 cm :) Jestem wedlug USG w 15t4dz :) Hihi. Seduszko bilo jak oszalałe, wiec ja juz mam się tylko cieszyc :) Dostałam dalej witaminy, magnez i jeszcze na 2 tygodnie duphastron dla swietego spokoju :) A jesli chodzi o płeć - to na 90% będę miała syna :D:D Kolejna wizyta - 09.07.2012r :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku - a ty sie nie denerwuj tez wszystko bedzie dobrze, teraz może cie brzuch nie boleć ... tylko sie powiekszać, tak jak ja :) ja mam tylko mdlosci po zjedzeniu. Wszystko bedzie u ciebie dobrze !!! wiec glowa do gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) Przepraszam, że parę dni się nie odzywałam, ale jest taka piękna pogoda, że prawie wogóle mnie w domu nie ma. Ciągle albo na dworze gdzieś w cieniu, a w niedzielę byliśmy z mężem na wycieczce na cały dzień. Wieczorem jak wracam to tylko chłodny prysznic i do wyrka:) Dziś miałam wizytę. Dzidzia rośnie jak na drożdżach:) Ma już 3.5cm, według USG to 10t3dc:) Lekarz dzisiaj mi powiedział, że mam już zapomnieć o tamtym "zdarzeniu", ale za równe 10dni będzie pół roku po zabiegu:( I nie zapomnę o moim Aniołku nigdy, ale mam się powoli zacząć cieszyć, bo wszystko jest tak jak powinno być. Następną wizytę mam na 16.07.2012 i mam badania znowu sobie porobić, ale nie znam się na nazwach więc nawet nie wiem jakie dokładnie. Na pewno morfologia i mocz, a poza tym to dla mnie czarna magia. Luteinę mam brać od dzisiaj przez tydzień 2x2tabl, kwas foliowy 2x1tabl, a po tym tygodniu to luteine 1x2tabl na noc, a kwas 1x1tabl też na noc. Acard cały czas, 1tabl rano no i femibion1 biorę też. U mnie tyle:) Motylek a Ty się nie przejmuj bo na pewno będzie wszystko ok:) Byliśmy z mężem tydzień temu na urodzinach i pomimo,że tylko siedziałam ani jednego tańca nie zaliczyłam to jak wróciłam o 22 do domu to tak mnie brzuch bolał z lewej strony, że aż mi ręka cierpła. Strasznie się bałam, nie umiałam spać, zasnęłam dopiero ok 4 w nocy, bo nie wiedziałam jak się położyć, żeby nie bolało. Ale rano przeszło. Lekarz mi dzisiaj powiedział, że takie bóle to całkiem normalne objawy i one właśnie powinny raczej uspokajać, że wszystko jest dobrze, że maleństwo i macica rosną, a nie niepokoić. Więc głowa do góry Motylku. Zobaczysz, że wszystko będzie ok:) Buziaki dla wszystkich :-*:-*:-* Beatka, Dorcia, Asmana, Madzia, Aniołek, Martusiatusia i inne dziewczyny co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wom@n
Motylek, wierze ze będzie dobrze, nie stresuj się ! jesteśmy z Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Asiu, cieszę się, że wszystko z maleństwem dobrze, a nawet powiem, że Ci zazdroszczę :) . Ja tydzień temu dowiedziałam się, że mam krwiaka, 5 dni leżałam w szpitalu a teraz jestem w domku, mam brać luteinę i duphaston, staram się leżeć ale to ciężkie, jedyne gdzie chodzę to na podwórko i tam sobie leżakuję na świeżym powietrzu :). Za tydzień do lekarza i się okażę czy się wchłania ( to będzie dwa tygodnie jak go mam) więc powinien się znacznie zmniejszyć. Słyszałam już jak bije maleńkie serduszko i mam nadzieję, że moja dzidzia jest silna i będzie ciągle walczyła z tym krwiakiem :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia jak ja byłam na poprzedniej wizycie to lekarz robiąc mi USG pooglądał maleństwo, a potem całą resztę i też coś zauważył, bo powiedział do siebie tak: "Mch, tu coś mamy, ale jakoś sobie poradzimy, bo to nie powinno zagrażać, myślę, że będzie dobrze"... Tak do siebie mówił pod nosem. Mi nie powiedział co tam widział, może nie chciał mnie martwić. A ja już też potem z wrażenia zapomniałam. Ostatnią wizytę miałam 28.05 a dzień wcześniej jeszcze plamiłam. Więc trochę się martwiłam. Ale jak usłyszałam bijące serduszko to mi się zrobiło lepiej. Dzisiaj jak byłam to jak pooglądał wszystko na USG to stwierdził, że nic już tam nie ma, że ładnie "zniknęło", że jest czysto. A ja dalej nie wiem o co chodziło. Ale jakoś nie dociekałam, choć myślę, że też mogłam mieć tego krwiaka, ale tak jak pisałam chyba nie chciał mnie martwić na zapas. Czasami jest lepiej za dużo nie wiedzieć, bo potem za dużo myślimy i się martwimy niepotrzebnie, czym szkodzimy maleństwu. Głowa do góry. Będzie dobrze. Trzymam kciuki za Ciebie i za Maleństwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny zazdroszcze wam tej pieknej pogody... motylek ja juz wczesniej pisalam jak mi brzuch wybilo a jestem dopiero w 13 tygodniu.maz to ogolnie nie moze sie doczekac kiedy bede miala juz duzy brzuch.. co do bolu u mnie jest na odwrot i to mnie martwi... bolal mnie przeciez caly czas ten brzuch a od niedzieli nic... zero jakbym w ciazy nie byla poza wymiotami ale one tez ustaly tylko jakos dzisiaj mnie zlapaly..mykam do pracy... buziaki dla was wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane kobietki!!! Przepraszam że się nie odzywałam ale ostatnie półtora tygodnia to bieganie w kółko lekarz laboratorium lekarz laboratorium w przeciągu tygodnia byłam na konsultacjach cztery razy dziś o 17 kolejny 11 zastrzyków i garść leków. Nie wiem co z tego wyjdzie okarze się koło 1 lipca ale więcej nie wytrzymam ani psychicznie ani finansowo Tyle o mnie:( Moje kochane ciężarówki cieszę się że macie się dobrze. Korzystajcie z pięknej pogody i nie stresujcie się!!! Asmanko czy Ty jeszcze do nas zaglądasz? Beatko co u Ciebie!!! Dla wszystkich buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki A u mnie po staremu cały weekend byłam w wawie u cioci zapomniałam o wszystkim chodziłam po lesie nad wode ahhhhhhhhhhhhh chciałoby sie jeszcze A w lipcu mam badanie droznosci jajowodow czy aby czasami nic sie nie zapchało po tych poronieniach i czysczeniach Bardzo sie ciesze u dwupaczkow jest oki motylku kochany napewno bedzie dobrze prosze cie niemysl i niedenerwuj sie bo dzidzia wszystko czuje kochana pozdrawiam reszte dziewczynek i sle 🌼 asia1004 asmanka ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu mi w szpitalu kazali leżeć i wstawać tylko do wc, przy wypisie robili USG dzidzi bije serduszko, ale krwiak jest, jakiej wielkości nikt mi nie powiedział, tylko widziałam jak dla mnie to dość duży ale ja się za bardzo nie znam na tym, a wiadomo, że pewnie robili przybliżenie. Przy wypisie dostałam do domu leki i lekarz mówił, żeby tak jak w szpitalu odpoczywać i się nie denerwować. Nie wiem czy miał na myśli ciągłe leżenie, ale staram się leżeć plackiem, zobaczymy co z tego wyjdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia będzie dobrze. Musisz być dobrej myśli. My trzymamy kciuki, Ty leżysz i odpoczywasz no i myślisz pozytywnie, to musi być dobrze:) Inaczej być nie może:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Fajnie że z wami ok i że reszta się nie poddaje :) Mnie chyba grypa dopadła :( i narazie nigdzie się z domu nie ruszam :( Pozdrawiam was i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, Olcia i Asiunia, bardzo się cieszę że Maleństwa rosną. Cudowna wiadomość :) Olcia, gratuluję syna :) Imię wybrane? :) Dorcia kochana, jesteś bardzo dzielna, że to wszystko wytrzymujesz. Jestem pewna, że zostanie Ci to wkrótce wynagrodzone :) Beatko, cieszę się że miło spędziłaś weekend i co najważniejsze odpoczęłaś :) Madziia91 leż sobie i odpoczywaj, zapewne krwiak pięknie się wchłonie :) asiula74 chyba dopadł nas ten sam wirus, ja też jestem przeziębiona. Katar taki, że oddychać nie mogę ;/ Milenka, to Ciebie przynajmniej brzusio nie boli na całe szczęście. A jak znosisz pracę? ede, palandys, waśka, martusiatusia, myszor75, owieczka1984, Justyna123456789, Aniołek, mama 3 aniołków, wom@n co u Was kochane? Dziewczynki, dziękuję Wam za ciepłe słowa wsparcia. Przyleciała siostra Męża z rodziną z zagranicy i wczoraj zakupy, pranie, gotowanie i sprzątanie. Potem bolał mnie ciągle brzuszek, a na domiar złego lekarz przesunął wizytę na jutro. Dzisiaj brzusio nie boli, choć mam takie dziwne uczucie. To nie jest ból, ale ciągle go czuję. Jakbym była pełna, najedzona, a może boli-już sama nie wiem, nie w sumie nie boli.Czuję go, ale to nie ból. Nie mam humorku, bo boję się jutrzejszej wizyty u lekarza. Boję się, że to co czuję jest czymś złym. Tak się boję o moje Maleństwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorciu oczywiście , że jestem czytam na bieżąco... i czekam na dobre wieści od Ciebie:-* tryzmam za Was mocno kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku Ty musisz wiecej odpoczywać a będzie dobrze na pewno Asieńko cieszę się że wszystko ok Asmanko powoli odpuszczam jak teraz nie wyjdzie to daję spokój z lekarzami bo długo się tak nie da. Wyszły mi przeciwciała przeciwjądrowe i do dupy układ krzepnięcia łykam acard 2x dziennie i dołączył steryd encorton ale po tych wszystkich lekach zaczynam tyć. Mam dosyć zobaczymy co powie dziś. A co u Ciebie jak w pracy jak dziewczynki i mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorciu widzę, że ostro się wzięłaś..... czy chcesz po jednym miesiącu intensywnej terapii odpusczać? Z drugiej strony może odpuść totalnie a wtedy się uda? Nie wiem sama musisz ( zmężem) zdecydować.. U mnie dziekuję, że pytasz...W pracy w porządku. Wczoraj miałam usg, bo miesiąc temu miał podejrzenia, że mam powiekszone jajowody, ale jest w porządku. Dziewczynki zdrowe cieszą się zbliżającym końcem roku. Z mężem tez nie narzekam na żadną sferę życia;-). Nie mniej jednak odpuściłam totalnie zajście w ciążę. Siostra wyjechała. Jak mąż? znlazał coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×