Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Aga 35 masz podejrzenia genetyczne? Ja też mam mieć badania genetyczne,nie wiem jakie,gdyż czekam na wizytę za 2 tygodnie. Jakie robiłaś badania w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga35 ja tez mialam robione b.genetyczne czekalam od lipca do listopada potem na wyniki do wigilli i to wszystko na nfz ale chcialam prywatnie ale kupa kasy i odziwo jeszcze dluzsze czekanie wiecej napisze jutro pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga35, dzieki, ja za Ciebie i resztę dziewczyn tez trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany , nie wiedziałam, że tak długo się czeka na badania genetyczne.:-((( Natka - Mam nadzieję ze z nami wszystko w porządku, ale na wszelki wypadek chcę porobić wszystkie badania. Jak byłam w ciąży to robiłam badania na cytomegalię, tokspolazmozę, mocz i krew ogólne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety na bad.genetyczne trzeba troche poczekac, ja czekalam od kwietnia do czerwca, teraz czekam na wyniki az sie boje co wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszę tego posta po raz trzeci i chyba zaraz się popłaczę, jak znowu się usunie Madziu, jak byłam w pierwszej ciąży lekarka nie zleciła mi żadnych badań. Pytałam ją o nie, to odpowiedziała mi, że to ona a nie ja jest lekarzem, nawet grupy krwi nie zleciła robić, twierdząc, że mam w swojej książeczce zdrowia i mam jej podać następnym razem.Żenada Natomiast ten lekarz od razu wysłał mnie na badania typu:badanie ogólne moczu, morfologia,grupa krwi, glukoza, TSH, HIV, oraz dwa na toksoplamoze. Nie wiem, może to normalne badania, które zaleca się każdej pacjentce w ciąży, nawet tej która nigdy nie poroniła, ale dla mnie to nowość była. Odnośnie dalekich podróży najlepiej zapytaj swojego lekarza ginekologa, tym bardziej, że miałaś tego krwiaka. Zapewne się zgodzi, ale będzie Ci kazał robić kilka postoi na wyprostowanie się i odpoczynek dla brzuszka. 9_Mama Aniołka dla mnie o to co pytasz to czarna magia, ale na necie znalazłam coś takiego, nie wiem czy Ci pomoże U wszystkich kobiet z nawracającymi poronieniami należy oznaczyć przeciwciała antyfosfolipidowe, tzn. antykoagulant tocznia lub/i przeciwciała antykardiolipinowe IgG i/lub IgM. Pierwotny zespół antyfosfolipidowy oznacza występowanie przeciwciał antyfosfolipidowych i niepowodzeń ciąży lub zakrzepicy. Niepowodzenia ciąży obejmują: trzy lub więcej następujące po sobie poronienia przed 10 tygodniem ciąży, jeden lub więcej zgonów morfologicznie prawidłowego płodu po 20 tygodniu ciąży, jeden lub więcej zgonów przed 34 tygodniem ciąży, porodów spowodowanych ciężkim stanem przedrzucawkowym, rzucawką lub niewydolnością łożyska. Przeciwciała antyfosfolipidowe są obecne u 15% kobiet z poronieniami nawracającymi, co stanowi dość istotny odsetek w porównaniu z kobietami z małym ryzykiem położniczym, u których częstość występowania przeciwciał antyfosfolipidowych wynosi mniej niż 2%. Mechanizm, przez który przeciwciała antyfosfolipidowe powodują poronienie nie jest dokładnie poznany. Najbardziej prawdopodobnym jest zahamowanie funkcji i różnicowania trofoblastu, a w późniejszej ciąży zakrzepica w naczyniach maciczno-łożyskowych. Biochemicznymi wykładnikami pierwotnego zespołu antyfosfolipidowego są dwa pozytywne testy wykonane w odstępie przynajmniej 6 tygodni dla antykoagulanta tocznia lub przeciwciał antykardiolipinowych w zakresie IgG i/lub IgM obecnych w średnich lub wysokich mianach. Za średnie miana przyjęto powyżej 20 jednostek GPL lub MPL, natomiast miana powyżej 80 jednostek GPL lub MPL uznawane są za wysokie. U kobiet z nawracającymi poronieniami związanymi z antyfosfolipidowym zespołem odsetek żywych urodzeń z ciąż nie leczonych wynosi tylko 10%. Leczenie aspiryną i heparyną istotnie poprawia rokowanie. Badania randomizowane z grupą kontrolną wykazały, że odsetek żywych urodzeń u kobiet z poronieniami nawracającymi i zespołem antyfosfolipidowym po zastosowaniu samej aspiryny wynosił 40%, a po połączeniu niskich dawek aspiryny i heparyny 70%. Nie wszystkie jednak wyniki badań są tak optymistyczne. Przeważa pogląd, że ciąże związane z zespołem antyfosfolipidowym, mimo leczenia aspiryną i heparyną obarczone są wysokim ryzykiem powikłań podczas wszystkich trzech trymestrów. Asiulka, wiem kochana jak Ci smutno, moja mama w sobotę obchodziła 50tkę, a ja na jej urodzinki miałam rodzić. I choć dziś znowu jestem w ciąży, to nie raz jeszcze łza popłynie, szczególnie gdy na cmentarzu u teściowej zapalam znicz za mojego Aniołka pod krzyżem. I wiem też że przez stratę pierwszego Dziecka, tak bardzo się boję i wciąż panikuję o to Maleństwo. Jutro dzień Twoich urodzin i choć życzenia złożę Ci jutro, już dziś życzę Ci by Mama swą bezsensowną dumę odłożyła na bok i pamiętała o Twoim święcie :* Asiula, nie sądzę by kamienie na woreczku miały cokolwiek wspólnego z poronieniami kochana, dlatego nie martw się proszę Natka, bardzo Ci współczuję, na dodatek spotkało Cię to czterokrotnie :( Niestety w tej kwestii Ci nie pomogę, bo nie miałam takiego przypadku. wom@n ja miałam tak, że brzusio mnie bolał jakbym miała dostać okres, wydawało mi się, że mam tam ciągle mokro, więc chodziłam z podpaskami, piersi mnie bolały strasznie. Kilka dni po spodziewanej miesiączce zrobiłam test, a dzień później bete. Dlatego mocno trzymam kciuki by u Ciebie było podobnie :) aga35 ja słyszałam że badania genetyczne nie są niestety refundowane a na wynik się nawet z 6 tygodni, ale większym problemem jest dostanie sie do poradni genetycznej. Natomiast na necie czytałam że refundowane należy się rodzicom przy drugiej i większej liczbie poronień. Ale jak jest dokładnie to nie wiem. Olcia,Asmanka, ede, beatka, dorcia,owieczka, lenka,justynka,milenka,myszorek,martusia,waśka,aniolek i wszystkie dziewczynki które od dłuższego czasu milczą buziaczki dla Was i dla aktywnych na forum również :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nma wyszło ze jestesmy zdrowi i wszystko genetycznie tzn chromosomy (niewiem czy dobrze napisałam niewazne) x i y mamy z meze dobre wiec to niebyla u nas przyczna poronieni tylko problem tkwił we mnie bo mam chora tarczyce o czym wczesniej niewiedziałam ps ale swietny mecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga to robiłaś takie badania jak ja i też nic nie wyszło,dobrze,że chcesz porobić wszystkie badania ja też muszę.Zastanawia mnie tylko fakt,że ja mam na nodze jednej niewydolność żył i może to być przyczyna moich poronień,chociaż miałam robione na krzepliwość krwi badania i wyszły dobrze. Lekarz przy najbliższej ciąży chce mi dać heparynę w zastrzykach a ją się stosuje przy żylakach i przy krzepliwości krwi. Już sama nie wiem co dalej czy robić genetyczne czy spróbować przy heparynie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka, prawdę mówiąc nie mam pojęcia czy w Twoim przypadku ma to związek z poronieniami. A tarczycę badałaś?? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem cały czas tylko nie wiem co pisać, ale czytam regularnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ogólne badania co mi zlecił na tarczycę,ale nic więcej.Z tego co wiem jest więcej badań na tarczycę i nie wiem czy nie iść lekarza od tarczycy? A ty miałaś jakie badania na tarczycę i jakie ja powinnam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zresztą ja idę do mojego lekarza za 2 tygodnie i wszystkiego się dowiem,powiedział mi,że przygotuje się ze mną na rozmowę i,że myśli dla mnie o 3 badaniach.Idę zrobić w międzyczasie Dopplera ,gdyż jestem ciekawa jak moje żyły funkcjonują po zabiegu,zresztą noga i ręka mi puchnie także muszę to sprawdzić. Endokrynologa też mam zamiar odwiedzić ale to już po wizycie u mojego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek1985Mlyneczka Dziękuję za informacje które mi znalazłaś, ale i tak się sprawa komplikuje i ze staranek nici bo dostałam leki na zbicie prolaktyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninka 2222
Asia dla Ciebie Z okazji Twego Święta życzę Ci: Aby jedynymi łzami, które pojawią się w twych oczach Były kryształowe łzy szczęścia Aby radosnego uśmiechu na twej twarzy Nie zakryły ciężkie chmury smutku Aby płatki róż wyścielały drogę twego przeznaczenia A szczęście, zdrowie, radość i miłość były przeznaczeniem twych dni. Natka33 bardzo przykro mi z powodu czterech strat:( dziwię się też że lekarz wcześniej nie zlecił Ci kompletu badań i nie wysłał na genetyczne.Naprawdę gdyby lekarz wcześniej interesowali się przyczyną poronień byłoby ich mniej. Dziewczyny z nad morza zazdroszczę możecie sobie jodu powdychać co jest dobre dla matki i dziecka. A może któraś z Was jest z południa polski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga ja mieszkam w Sławnie czyli faktycznie bardzo blisko hehe :) jaki ten świat jest mały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny,temat tego topiku też mnie dotyczy. Dokładnie 2 lata temu miałam zabieg,ciąża obumarła. Za rok byłam w kolejnej ciąży,w te same dni robiłam testy ciążowe i terminy porodu te same,aż ciężko uwierzyć. I udało sie,w styczniu tego roku urodziłam synka,2 ostatnie miesiąće musiałam leżeć bo szyjka krótka,miękka i rozwarcie miałam,założyli mi pessar ale jakoś dotrwaliśmy. Strach w tej ciąży był,to normalne,ale odganiałam złe myśli. Życze Wam abyście ujrzały dwie krechy na teście i szczęśliwie donosiły i urodziły maleństwa. Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje kochane dziewczyny!!!!!! siedzę jak na szpilkach i czekam na wynik bety!!!!!! Trzymajcie za mnie kciuki ja trzymam za Was zaraz nadrobię zaległości!!!!! buziaki dla wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E-de kochana ja też jestem z Lubelszczyzny!!!! Natka ja bym na twoim miejscu pokusiła się o leki rozrzedzające krew Heparyna czy akard ja łykam acard 2x dziennie i dołączono mi encorton ( w grę wcchodzi immunologia) Zobaczymy za chwilę wszystko będzie jasne!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninka 2222
Trzymam kciuki Dorcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka dzięki!!!!! Cieszę się że jesteście ze mną to już trzeci cykl i mam nadzieję ostatni!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninka 2222
Wierzę że Ci się udało i mała fasolka jest w Twoim brzuszku.Zyczę Ci tego z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia - a który to dzisiaj dzień w Twoim cyklu? Trzymam kciuki! Czekam na wynik bety!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam od lekarza powiedział, że wyniki tarczycy są w normie i wszystko jest dobrze, do siostry też mogę jechać dobrym samochodem ale pasy mają być zapięte :) Dorcia mam nadzieję, że tym razem się uda :) 3mam kciuki :) o której będziesz miała wyniki :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×