Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Dziekuje Akinom. Narazie jak sie podcieran to jest papier lekko brazowy. Nie wiem co to ma byc. Bol brzucha okresowy choc teraz jakby przeszlo , ale piersi nie bola nic a nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tofilebork ja na początku też mualm takie brudzenie,zresztą takie brązowe co jakiś czas mam,tylko na papierze a wkladka czysta. Wiem ze to co przeszlysmy to za każdym razem będziemy panikować,ale musimy myśleć pozytywnie,wiadomo strasznie ciężko. Ja wczoraj strasznie się przestraszyłam jak pojawiło się plamienie różowe. Dzisiaj pojechałam na oddział bo moj lekarz mial dyżur i kazała przyjechać. Cale szczęście wszystko dobrze a plamienie miałam od zakładania tego krazka możliwe ze śluzówka sie naruszyła. Pozdrawiam i życzę wszystkim jak najmniej stresu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale miałąm dziś okropną noc, co chwilę się budziłam śniły mi się jakieś horrory. Tak bardzo się przestraszyłam wogóle bo przez cały czas miałam bardzo obolałe i zdecydowanie powiększone piersi, dziś rano wstałam , piersi mnie nie bolą wróciły momentalnie do swojej pierwotnej wielkości. Tak bardzo się boję żeby coś złego się nie stało, nie wiem co z sobą zrobić, to napewno nie jest normalne aby takie zmiany działy się tak gwałtownie. Może miał ktoś podobną sytuację, dziś sobota nie jestem w stanie skontaktowac sie z lekarzem, oszaleję chyba, nie przeżyję kolejnej straty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tofilerbok jedż jak najszybciej do szpitala tam Cię zbadają nie czekaj w domu,Bądż dobrej myśli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny:) niektóre moze mnie pamiętają niektore sa nowe i mnie nie znają:)Witam Was...czytam Was na bieżąco i serce mi się kraje jak czytam o Was jak przeżywacie straty i jak bardzo się boicie.Ja wiem co przeżywacie i jak ja Was czytam to tak jakby w Was była ja.W czerwcu przeżylam 4 poronienie,zatrzymanie akcij serca w 8 tygodniu ciąży jak i w poprzednich ciążach..brak słów:(Mam syna prawie 13 letniego.w Nim będąc w ciąży też miałam problemy miałam krwiaka i leżałam 2 tygodnie na powstrzymaniu ciąży dawali mi duphaston i zastrzyki z hebaryny.Teraz jak o tym myślę,to chyba tak naprawdę te zastrzyki mi pomogły aby Go mieć teraz .A dalej to już powtórka z ,,rozrywki''8 tydzień akcji serca nie ma.W styczniu tego roku byłam na badaniu budowy macicy i miałam pobierany też wycinek z prawego jajnika czemu??tego nie wiem:(Podejrzewam,że może przez te plamienia co miałam brązową krew?Szczerze Wam powiem,ze zaufałam swojemu lekarzowi i niech robi tak aby było dobzre.A czy będzie tego nie wie chyba On sam?Jedno jest pewne,że stanęło na tym,że w przy następnej ciąży którą mam nadzieję,że zajdę w nią w maju będe brać zastrzyki z heparyną i tak mówi mój lekarz,że to mi pomoże a badania ?wszystkie bardzo dobre żadnej przegrody nie ma wymaz z prawego jajnika prawidłowy,Progesteron,anty ciała ,anty geny i inne wszystkie badania które miałam robione w tym kierunku prawidłowe wręcz książkowe.Boję się wręcz czasami walczyłam z mężem abyśmy dali spokój..jakby nie On i moj lekarz ktory podchodzi do tego naprawdę na spokojnie i ze świadomością raczej,że wszystko teraz bedzie dobrze,nie zdecydowałabym się wogole.A wiem,ze czas ucieka w tym roku kończe 35 lat i jeśli nie teraz to kiedy??Jedno jest pewne,ze mimo wszystko mimo tego bólu w sercu tego strachu...ten strach jest chyba najgorszy,warto jest walczyć o takie śliczne,kochane maleństwo:)Ale jak same wiecie czasami strach robi swoje.Czas pokaże co mi Nam przyniesie,ale teraz sobie obiecałam,że jeśli zajdę to wiem,że postaram się z całych sił aby ten strach mnie nie zniszczył .Czy dam radę?to czas to pokaże a ja wierzę mimo wszystko w siebie i w Nas wszystkie,że Kto jak Kto ale My kobiety damy radę,mimo ,że czasami daje opadamy z sił i pytamy się dlaczego ja??Będę się teraz częściej udzielać i Was podtrzymywać na duchu i dobrą radą.Milego weekendu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ból piersi to jeden z możliwych objaww ciaży ale u niektórych kobiet wogle nie występuje więc jego obecność lub brak nie jest przesadzajacy. Ja do samego zabiegu odczuwałam wraźliwość piersi,mdłości,osłabienie i gdyby nie pojawiła się krew czekałabym do wyznaczonego USG.Myślę jednak,że jeśli coś was niepokoi to kontaktujcie się z lekarzem.Powinien zrozumieć,że po tych przejściach człowiek się boi I ma lęki,że coś się stanie. Moja koleżanka nie miała żadnych ksiażkowych objaww.@zawsze miała skape i pomyliła ja z plamieniami.Jak wkońcu wogle nie dostała okazało się,że to ciaża.Na USG niespodzianka-16tc.Dziś jest 21tc wszystko wspaniale. Trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane jak mija wam sobotni dzionek? Kobitki w III trymestrze czy i do was wróciły napady sennosci? Ją padam dość wcześnie wieczorami i w ciągu dnia drzemie nawet po 2 h i wstaje raczej z poczucia że muszę k powinnam niż dlatego że jestem już wyspana. Też tak macie ? Beatko, Wom@n, Iluś, Now, Aniolku u was jest podobnie jak u mnie? Pozdrawiam Was cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania s.
Natka ja tez kolejna ciaze bede przechodzic na heparynie wiec witaj w klubie i powodzenia w starankach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka witaj:) ja właśnie od początku ciąży jestem na zastrzykach i mija mi 21 tydzień ale cały czas w strachu. Doris u mnie jak na razie drzemki w dzień nie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris, mam podobnie jak Ty.wczoraj w pracy ledwo siedzialam.powieki ciezki i na nic nie mialam sily. dzis tez sie chwile zdrzemnelam :) coraz bardziej zaczy mnie ciagnac brzuszek.wczoraj wracajac z pracy musialam zwolnic tempa to nie dalo sie isc :) Dziewczynky, wyczuwacie juz przez brzuszek czesci ciala bobasow?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to juz dziewczyny chyba oszaleje:( biore od wczoraj te leki na wstrzymanie skurczow i zauwazylam ze na wewnetrznej stronie rak i na brzuchu wyszla mi lekko czerwona drobna wysypka i nie wiem co o tym myslec czy to po tych lekach czy jak. Kompletnie nie wiem co robic czy to taka reakcja organizmu na nowe leki i duze dawki magnezu, oszalec mozna juz do reszty. Dziewczyny co o tym myslicie bo ja juz nie mam glowy do myslenia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wom@n kochana ja o jakimś szybszym chodzeniu mogę zapomnieć tak samo :) jeśli myślę o spacerze to naprawdę tempo nie jest zawrotne, ale już nie dużo nam zostało i letnie chodzenie na spacery będą już z wózkiem a nie z brzuszkiem:) Now moja droga przeczytaj ulotkę z tych leków czy coś jest tam na temat takich objawów napisane, w razie czego dzwoń do lekarza bez żadnych skrupułów i daj nam znać koniecznie co ustaliłaś. Kobitki które będą brały w ciąży heparyne pociesze że ja jestem na tym leku od dnia dwóch kresek na teście do dziś (kończę 30 tydzień ciąży) i jak narazie wszystko jest w porządku, poprzednie ciążę najprawdopodobniej były niedotlenione przez zakrzepykzakrzepy krwi. U was również wszystko będzie dobrze. A te dziewczyny które teraz biorą heparyne powiedzcie mi czy podajecie ją sobie nadal w brzuch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris ja tak samo biorę zastrzyki od momentu jak zobaczyłam dwie kreseczki, a mam pytanko do ciebie czy robią ci się po nich takie małe guzki (zrosty) ? I nie raz ciężko wchodzi mi igla i co raz gorzej się je robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaS,Aniołek2404,Doris Dziękuję Wam dziewczyny bardzo..dajecie mi nadzieję,że mimo wszystko teraz może się udać;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniolku ja zastrzyki robiłam sobie w brzuch do 22 tyg ciąży, potem trafiłam do szpitala na 3 dni rutynowych badań i od tego czasu biorę zastrzyki w rękę, w brzuch mniej boli zdecydowanie, ale przez to że byłam bardzo szczupła przed ciąża to jak brzuch się ciąży pojawił to nawet nie miałam jak skóry złapać żeby wbić igłe no i mały się tak ruszał że nie miałam sumienia dalej się tam kłuć. W szpitalu pokazali mi jak dawać je w rękę i domu dawał mi je mąż a jak wyjechał to mama. Mój gin uważa że miejsce już teraz jest nie ważne podawania byle był lek wprowadzony do organizmu. A grudki na brzuchu się nie robiły mi ale czasem w drobny zrost trafiłam i tak jak sama zauwazylas trudniej wbić igłę. Ale moja droga damy radę, Klunia też ma "heparynowe" Szczęście więc wiem że każde poranne klucie jest warte poświęcenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Now jakie wieści u ciebie? Mnie się dziś wieczorem brzuch zaczął stawiać, ale upomniał syna żeby w weekendy takich nr nie próbował bo trudniej o konsultację i chyba posłuchał bo od 1, 5 h jest spokojnie. Martwię się o ciebie kochana więc daj znać jak się czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek wszystkim. Dziekuje Wam dziewczyny za podtzrymanie mnie wczoraj na duchu. Dzisiaj jest juz lepiej. Nie ma zadnego plamienia ani brudzenia. Staram sie wiecej lezec tylko z tym jest gorzej przy trojce dzieci. Ale mam nadzieje ze bedzie ok. A co u Was? Jak tam Wasze brzuszki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris "heparynowe"Szczęście :) super powiedziane !!! Ja całą ciążę kułam się w przedramię, ale było warto. Zgrubienia oczywiście były, ja miałam nawet takie sine wybroczyny, ale było warto !!! Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka1987
Witajcie dziewczyny. Jestem po 2 poronieniach, pierwsz 1.04.2011, drugie 9.10.2012, obie ciaze w 9tyg straciłąm, staram sie kolejny raz.Mam pytanie, jak myślicie, byłam u gin w poniedziałek 8kwietnia, widział na usg pęcherzyk graffa, kazał zakupić choragon na pęknięcie pęcherzyka i przyjechac w czwartek, byłam w czwartek, pecherzyk miał 18.5mm i kazał podac choragon w sobote rano czyli w moim przypadku 17dc, a od piątku 16dc miałam brac duphaston, czy nie uważacie, ze to dziwne? Że najpierw duphaston a potem dopiero na pękniecie pęcherzyka? i od podania choragonu po 24 godz kazał współżyc po 5-cio dniowej przerwie. Myślicie, ze moze sie udac? Ktoś z Was brał ten choragon? Jestem juz po 2 poronieniach, strasznie chciałabym aby sie w końcu udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tak cicho dzisiaj? Anka-przykro mo z powodu Twoich strat ale co do tych leków to niestety nie pomogę.Nie brałam tych lekw. Tofilebork-Kiedy wybierasz się do lekarza?Może jakieś leki by Ci przepisał. Patti-mam pytanko.Jeśli w wywiadzie jest poronienie to można oczekiwać od lekarza lub położnej w UK większej,wcześniejszej opieki?Czy nadal jest małe zainteresowanie do 12tc?Z góry dziękuję za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom28/1 jesli chodzi o mnie, to fakt ze wczesniej przezylam poronienie wplynal na to, ze wczesniej wyslali mnie na usg, bo juz po 3 dniach od wizyty u poloznej mialam isc na usg, a normalnie pierwsze usg jest pomiedzy 11-13 tygodniem. Ja mialam juz w 5 tyg. A poza tym, to nie ma roznicy. Bylam u poloznej 2 tyg temu, czyli w ok 7 tyg, to mi powiedziala, ze kolejna wizyta w 16 tygodniu, takze jak widac.... na specjalne traktowanie nie mamy co liczyc, na wieksza ilosc badan, czy tez chociazby bardziej czeste wizyty tez nie, o ginekologu tez mozna zapomniec. Jedyna to roznica to wlasnie to wczesne usg. nie wiem, czy tak jest zawsze, mowie tylko o moim przypadku, ale chetnie sie dowiem, jesli bedziesz miala inne doswiadczenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do zainteresowanie do 12 tc, to ja swojego Aniolka stracilam, jak konczylam 12 tydzien i jakos zainteresowanie bylo zerowe, wiec to tez chyba roznie bywa. Mysle, ze oni ciaze uznaja od II trymestru i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom ja teraz czuje sie juz duzo lepiej. Nie ma plamienia ani krwawienia. Nawet brzuch mi tak nie dokucza. Jedynie co to mi jakos tak ciezko , jakby mi sie na wymioty zbieralo. Ale nie jest to jakies bardzo intensywne. Jutro rano planuje zadzwonic do swojej gin i zobacze co ona powie. Mam nadzieje ze mnie przyjmie w miare szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pattii-dziękuję za odpowiedź.Właśnie tak myślałam,że wielkich cudw ze strony NHS oczekiwać nie można.Dobrze,że chociaż USG jest wczesne.My zmieniliśmy nasza GP i jak na razie wydaje się wporzadku.Zobaczymy jak będzie w przyszłości.Komuś muszę trochę zaufać a do polskiego gina latać nie mam możliwości.Mocno wierzę,że będzie wszystko dobrze.Tym razem uda Nam się wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tofilebork-to fajnie,że wszystko się wyciszyło.Oszczędzaj się w miarę możliwości i daj znać co mówił lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris kochana bylaw wczoraj w szpitalu bo po tym Fenoterolu i Isoptinie dostalam ucisku w klatce i drgawek, w sumie trzesienie mialam juz w piatek ale czytalam ze to normalne ale ten ucisk w klatce byl okropny zaczelo mnie serce piec masakra pojechalismy na szpital a tam na izbie pielegniarka pyta mnie to gdzie ma mnie zarejstrowac bo ona nie wie wiec maz mowi ze moze na ginekologie skoro jestem w ciazy wiec tak nas odeslala a tam pielegniarki wytlumaczyly mi ze te trzesienia i ucisk sa normalne ze to taka reakcja na te leki i ze po kilku dnia objawy beda slabsze, a zapytalam o wysypke i stwierdzily ze rzadko zdaza sie beby ktos mial uczulenie na Fenoterol i Isoptin i zebym obserwowala sie i odstawila te globulki na grzybka bo moze to po nich i w zasadzie jesli o wysypke chodzi to nic mi nie powiedzialy bo stwierdzily ze to tak sie nie da okreslic od czego wiec jestem w wielkiej nie wiadomej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Now ale kochana moja zostawili cię na oddziale? Zrobili jakieś badania? Ją od 13 tyg ciąży miałam dziwne plamy na nogach od spodu stóp po kolana, dziś plamy mam zlane i wyglądają jakbym miała mocno nogi opalone, ale do czego zmierzam, mój gin powiedział że czegoś takiego to w swojej karierze nie widział i wysłał do dermatologa, a tam babka że ona też nie wie od czego to i na co reakcja, bo biorę heparyne od początku ciąży. Więc wniosek puki nie szwedzi, nie boli, nie piecze to tego nie ruszamy, jak urodzeni i nie zniknie to samo to będziemy leczyć bo teraz nie ma co ryzykować, więc może moja droga u ciebie będzie podobnie. Nie raz słyszałam że kobiety w ciąży dostają dziwnych plam które po porodzie znikają. Trzymaj się ciepło i dawaj znać jak się czujesz. Buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Ja dzisiaj tak wczesnie bo jade na ktg dzisiaj a popolodniu wizyta Anka jezeli dobrze pamietam a robilas badania na tarczyce ja etz tracilam dwie ciaze do 9tc wlasnie z tego powodu czy wogole lekarz zelcil ci jakies badania bo niepiszesz o tym a zaczynasz starania o nastepne dzieciatka wiec byloby lepiej gdybys porobila badania doiedzila sie co i jak niz przechodzila znowu to samo powodzonka Now dziwne ze cie niezostawili z ta wysypka a dzisiaj jaktam sie czujesz Dla dwupaczkow i milusinskich moc caluskow 👄 Dla reszty dziewczynek sle wirtualne 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×