Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Dzięki aniolek2404 :) Mój najwyższy cukier to 198 na wieczór, zmierzony aparatem, na czco po pobraniu krwi w laboratorium mialam 117 :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SOLAR89
Miała albo ma może, któraś z Was zespoł antyfospolipidowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solar 89 ja moja droga mam to paskudztwo a w czym masz pytania i wątpliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solar 89 ja moja droga mam to paskudztwo a w czym masz pytania i wątpliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny - super ze to forum istnieje bo czytajac wasze posty czesto czuje sie jakbym je sama pisala. U mnie minely dwa miesiace od poronienia i ze staran w tych dwoch miesiacach wyszly nici bo przez miesiac mialam grype, a potem kochalismy sie tylko raz (byla dosc burzliwa klotnia) z mezem w czasie owulacji i tez nie wyszlo. I teraz zaczynamy od nowa. Przez jakis miesiac przestalam odwiedzac fb bo co weszlam to albo zdjecie dwoch kresek, albo zdjecie z usg z poczatkowych tygodni. Swoja droga to nie wiem co ludzi podkusza zeby trabic publicznie o ciazy, bo zawsze roznie moze sie potoczyc. Podczas urlopu doznalam szoku bo spotkalam sie z przyjaciolka ktora jest w tym samym tygodniu co ja powinnam byc i ma sliczny widoczny brzuszek :( Przez tydzien nie myslalam o niczym innym tylko o tym czemu ona ma brzuszek a ja nie mam - mozna zwariowac. Zrobilam chyba wszystkie mozliwe badania i jedynie poziom limfocytow wyszedl mi niski, ale akurat przechodzilam przeziebienie. Inna sprawa progesteron zmierzyl (podczas okresu) i tez wyszedl niziutki 0.2, ponizej normy laboratoryjnej podczas okresu zaczyna sie od 0.3. Czy wogole to badanie mialo sens podczas okresu? Czy tylko przez badanie krwi mozna sprawdzic poziom progesteronu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SOLAR89
Tak w skrócie napisze .... Powiedz mi jakie badania robiłaś, czy je powtarzałaś. Bo ostatnio robiłam badania i wynik APTT wyszedł 82 sek. Lekarz powiedział, że mam zapisać się do Hematologa. Wcześniej 2 razy poroniłam w 9 i 20 tyg. Nie wiem co dalej? Gdy byłam w ciąży miałam wysokie ciśnienie i lekarz kazał brać dopegyt,ale to na nic. Mam trż mało płytek krwi 99 przy normie 150-300 chyba ... U Ciebie jak zdiagnozowano Zespół antyfospolipidowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
True hope - i jak twoj progesteron i badania? Ja zrobilam badanie moczu, tarczyce, morfologie, badanie na wirusa opryszczki, glukoze, cytomegalie, antygen hbs, anty-hcv, progesteron i testosteron i toksoplazmoze. Orzed ciaza robilam jeszcze badanie na rozyczke. I jak czytam to niestety opuscilam kilka ktore wymieniacie, a w UK nie bardzo mam jak je wykonac :( Zmartwil mnie troche poziom progesteronu ale jak mowie robilam badanie podczas okresu i nie wiem czy to mialo jakis sens (czytalam ze powinno sie robic co najmniej 3 dni z rzedu bo poziom progetsreonu zmienia sie w zaleznosci od pory dnia). Teraz mysle ze postaram sie zrobic jeszcze przeciwciala fosfokardoilipinowe i moze postaram sie zbadac hormony jeszcze raz. Ja tez lekarzy nie moge sie doprosic o liste badan, te co wykonalam dostalam zlecone od jednej ginekolog +dodalam sobie pare od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniolek2404, nie pozostaje mi nic innego jak też przejść na dietę, zacznę od eliminacji białego pieczywa, wszystkiego co słodkie i smażonych potraw. 28agatagata, ja odbieram wynik progesteronu jutro, i jak narazie to jest jedyne co zrobiłam. Słyszałam, że najlepiej sprawdzać progesteron kilka dni od owulacji ale nie chcę się wymądzrzać w tym temacie, najlepej zapytać lekarza. Na krótko przed zajściem w ciąże sprawdziałam tarczycę i wszystko było o.k, prolaktynę, która okazała się nienzacznie powiększona oraz zrobiłam cytologię, wyszła grupa 1. Dziś w przychodni pielęgniarka powiedziała mi, że bardzo dużo kobiet roni pierwszą ciąże, że zna dużo takich sytuacji, i że te kobiety cieszą się teraz maleństwem, bo w drugiej ciąży wszystko było dobrze. Ja jednak wychodzę z założenia, że warto się przepadać. Mój kolejny krok to będzie toksoplazmoza i cytomegalia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Już jakiś czas czytam wasze posty i bardzo sie ciesze ze jest takie forum. W polowie marca gdy poszlam na wizyte okazało sie ze moja fasolka nie "urosła" a bylam juz w 13tc. W sumie to bylo pierwsze usg jakie mi ginka zrobila (troche późno nie?). Poprostu szok. Odrazu szpital, zabieg a na kontroli z wynikiam i badaniem hp okazało sie ze miałam niedóbor kwasu foliowego. Mam już synka i chciałam żeby miał rodzeństwo. Teraz ze mna jest wszystko ok. Dostalam @ i za pare miesiecy bedziemy z mężem sie starac o corcie :-). Wiadomo sa obawy ze bedzie powtorka (mąż baardzo to przeżyl, chyba bardziej niz ja). Najpierw zmienie lekarza na takiego co mnie nie oleje i bedzie bardziej kompetentny. Czy wasi mężczyźni tez tak bardzo to przezywali? Pozdrawiam cieplutko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz siedzial ze mna (tzn. siedzial obok i mnie przytulal) non stop 3 dni i jak sie troche uspokoilo to powiedzial ze w zyciu nie widzial mnie w takim stanie i ze nie sadzil ze mozna tyle plakac. Pozniej duzo o tym rozmawialismy, ale po okolo tygodniu, dwoch stwierdzil ze napewno za drugim razem sie uda i nie chce do tego tematu wracac. Kiedy dowiedzialam sie ze moja przyjaciolka jest w ciazy a bylismy razem, widzialam ze go tez to mocno uderzylo, zabolalo - sama nie wiem jak to opisac. Faceci przezywaja mocno, ale juz tak sie przyjelo w meskiej naturze ze wstyd pokazywac emocje i sie rozklejac. Gdyby nie moj maz to chyba w zyciu bym nie dala rady. Ironia - chyba to przezycie nas zblizylo do siebie jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala - przykro mi ze ciebie to tez spotkalo, ale musi byc dobrze :) ciesze sie ze masz juz jedno dziecko - mysle ze taka swiadomosc musi bardzo pomagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahh faceci. Tak, gdyby nie mezus to sama nie dalabym rady. Stanelo na tym , ze dopoki nie bedziemy sie starac o fasolke to on nie chce o tym rozmawiac. Najgoresze jest to, ze jego siostyra jest w ciazy i za niedlugo sie wykluje. Widze ze jest mu ciezko jak widzi jej brzusio. Ale staram sie myslec pozytywnie. Dzieki za wsparcie. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solar otóż ja zrobiłam zaraz po poronieniu przeciwciała fosfokardiolipinowe, pierwszy mój wynik wynosił 28, tłumaczono to krótkim dostępem czasu od straty, ponowne badanie zrobiłam i wynik wynosił już 36 norma dodam wynosi 12. Na tej podstawie mój gin i hematolog zapowiedzieli że kolejna ciąża będzie prowadzona na heparynie lub np aspirynie. W ciąży byłam już dwa razy w szpitalu w celu zrobienia badań i np APTT w grudniu mialam 40, 1. W lutym tego roku 45, 4 norma to 42 ale przy tych przeciwciałach zmniejszenie krzepliwosci to główny cel leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J55j555
Czesc kochane:-) asiu slonce jak sie macie jak Filipek i jak tam chrzciny slodziaka?buziaki dla was:-* Motylku jak Natusia katarek minol?a jak noce przesypi?ucaluj mala ksiezniczke od nas:-* doris jak Wikus w brzuszku szaleje?jak sie czujesz?pomiziaj brzuszek od nas:-* milenka jak synek sie ma pisz tu szybko jak tam maly slodziak:-) women co u was ktory to juz tydzien jak przygotowania do przyjscia malenstwa na swiat?:-) e-de jak wy sie czujecie?buziaki dentist pati aniolek co u was brzuchatki? Nowa jak u ciebie skurcze troche sie zmniejszyly?napewno bedzie dobrze trzymam kciuki za was jak za wszystkie dziewczyny:-) a u nas w sobote roczek troche malego troche pracy mnie czeka:-)a teraz piekna pogoda caly dzien prawie na dworze jestesmy Wikus chce caly czas chodzic chwili w miejscu nie usiedzi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Ja na chwileczke standardowo przykro mi ze musialy dolaczyc do nas noewe dziewczyny i tak jak pisze Doris robcie tez badania na wlasna reke takie podstawowe nieczekajcie na lekarza ruch bo oni zwlekaja czasami Asiu dokladnie jak tam po chrzecinach udane odezwij sie czekam :) Dla dwupaczkow i milusinskich moc caluskow 👄 Dla reszty dziewczynek sle wirtualne 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane ja tylko na moment :) J55j555 dziekuje kochana ze pytasz, skurcze ustapily, duzo leze i lykam wszystkie leki z dokladnoscia co to minuty, niestety wysypke mam nadal ale obserwuje ja ciagle i na wizycie o niej powiem:) a ja twoj synio kochana? 👄 Dziewczynki szkoda ze musialy dolaczyc do nas kolejne dziewczynki ale jednoczesnie witam je serdecznie:) Ja pogode podziwiam z okna, ewentualnie tj wczoraj z balkonu, ogolnie duzo leze, wczoraj jedynie wyskoczylam z mezem kupic pozadna torbe do szpitala w razie w bo teraz to ze mna jak z bomba wiec wole byc przygotowana ogolnie po tych lekach jestem strasznie przytrzymana hehe tak poza tym to nic nowego u mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J55j555
Nowa musisz wytrzymac do 32 tygodnia a po tem niech sie dzieje co chce:-)napewno bedzie dobrze lez odpoczywaj puki mozesz bo jak juz dzidzia bedzie na swiecie to o wyspaniu sie mozna zapomniec :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J55j555
Nowa musisz wytrzymac do 32 tygodnia a po tem niech sie dzieje co chce:-)napewno bedzie dobrze lez odpoczywaj puki mozesz bo jak juz dzidzia bedzie na swiecie to o wyspaniu sie mozna zapomniec :-)a moj maly dobrze straszny lobuz ale kochany:-)teraz spacerujemy maly na dworze pieknie spi za rok na wiosne tez juz bedziesz spacerowac z wozkiem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J55j555
Beatko a jak u ciebie stres przed rozwiazaniem?ty juz nie dlugo bedziesz z Franiem spacerowac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STres stres stres jest i to duzy a z drugiej strony juz niemoge sie doczekac zeby przytulic naszego paczusia kochanego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sohvii
Dziewczyny.... planowałam zacząć starania od przyszłego miesiąca, ale ku mojemu zdziwieniu dziś zobaczyłam bardzo bladą drugą kreskę :):) poszłam na betę, wyniki mają być wieczorem. Chyba jeszcze to do mnie nie dotarło. Dziś, o ironio, byłam też na rozmowie o pracę, moją wymarzoną pracę, ale teraz już raczej mogę chyba o niej zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sohvii idż do tej pracy:)popracuj troszkę i idż na zwolnienie będziesz mieć bynajmniej płacone zwolnienie i macierzyński aż rok czasu:)wystarczy,że będziesz mieć umowę dluższą niż 30 dni:)Zastanów się nad tym:)powodzenia życzę:)Super wiadomość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, na wstępie chciałabym podziękować J55j555, Myszorkowi, Doris27 i Now za to, że pamiętają o mnie i Natalce, wielkie buziaki za to, aż mi miło na serduszku za to! :* Bardzo mi przykro, że nowe Aniolkowe Mamy do nas dołączają. Trzymajcie się dziewczynki i pamiętajcie, że nie jesteście same-macie nas! Kurcze, jak straciłam Dziecko, to nawet nie sądziłam, że aż tyle kobiet dotyka taka sama tragedia :( Myszorku, masz faktycznie dylemat, bo z jednej strony in vitro i możliwość ciąży jest ważniejsza od urlopku, a z drugiej strony porządny wypoczynek Ci się należy, a kto wie czy taki relaks nie wpłynie lepiej na zabieg. Ja oczywiście trzymam mocno kciuki i czekam z niecierpliwością na każdy Twój post. Obie z Natalką mocno całujemy J55j555 już roczek? Kiedy to zleciało?! Aż niemożliwe :) Jaki Wiktorek musi być słodki z tym chodzeniem. A jak zakończyła się sprawa sporu rodzinnego na temat przyjazdu na roczek? Całujemy Was obie :* Now cieszę się, że skurcze minęły i masz się już lepiej. Uważaj na siebie! :* Doris27 senność w III trymestrze jest jak najbardziej prawidłowa. Ja potrafiłam przespać pół dnia :) Także śpij ile się da. A Ty sama czy Mężuś jest? 9 tygodni jak się czujesz? Bardzo cieszę się, że nasze początkowe dwupaki mają się dobrze i wizyty wykazały same dobre wiadomości. Dwupaczką dobiegającym finiszu życzę samych miłych kopniaków i szybko upływającego czasu do porodu. Staraczki, trzymam mocno za Was kciuki. Kochanym Mamusią, życzę dużo przespanych nocy, a w dzień słonecznej pogody i mnóstwa spacerków. U nas w sumie wszystko oki. Niestety katarek Natalka ma wciąż, przez co nie zgodziłam się na drugie szczepienie, kolejny psikacz do noska stosujemy od czwartku. Ogólnie ma się dobrze, budzi się ze śmiechem i gadulstwem, wszystko ląduje do buzinki, najczęściej stópki :) Wykorzystujemy na maksa słoneczko i wychodzimy na długaśne spacerki, wówczas jest bardzo poważna :) Jutro kończy 4 miesiące :) A za miesiąc czeka mnie rozłąka z Mężem, leci na tydzień do Irlandii na komunię chrześnicy, a my zostajemy same. Ja wiem, że co ma powiedzieć Doris, której Mąż często wyjeżdża, ale jest mi smutno bo z Mężem najdłużej rozstawaliśmy się na jeden dzień, przy czym ja byłam u rodziców, czyli 15 min. autem od niego, a tutaj inne państwo i aż tydzień. Dlatego jest mi smutno. Buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sohvil-GRATULACJE ! Dzieci najczęściej pojawiają się w najmniej spodziewanym momencie.Głowa do gry.Dasz radę.Do tej pracy idź.Będziesz miała ubezpieczenie i macierzyński.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszorku w sumie mamy ten sam dylemat tylko ze ja mam lepiej bo wyjazd juz blisko... gdy podejmowalam decyzje o wycieczce to od razu zakladalam ze wczesniej sie nie staramy... ale powiem Ci ze lekarz mnie namawial bym nie zwlekala z powodu wycieczki... ale teraz troche sie zmienilo bo z niedoczynnosci wpadlam w nadczynnosc wiec poki nie ogarne tematu to i staranka odpuszczam... TSH mam jeszcze mniejsze jak Ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Solar89
Doris bardzo Ci dziękuje za odpowiedź ja zrobie te badanka i zobaczymy co dalej ... prywatnie kosztuja 415 zł także jutro pojade. Potem napisze co i jak ... Jak narazie to zapisałam się do poradni Patologii ciąży ...wizyta 15 maja, mam nadzieje, że wyniki już będą ... no i czekam na ciąże.Mam nadzieję, że tym razem doczekam się maleństwa. W sumie od poronienia mineło juz 5 mies. także już z mężem poczynamy odpowiednie kroki w tym kierunku.;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka76
witam drogie panie ja też jestem dwa miesiące po poronieniu i chciałam sie zapytać czy któraś z was miała na poczatku ciąży dziwne pobolewania brzucha takie kłujące a wczoraj bolały mnie mocno piersi , obawiam sie że moge byc w ciąży chociaż bym nie bardzo teraz chciała ze względu na to że to dopiero dwa miesiące po i w dodatku coś się stało z moi partnerem że nie daje się z nim żyć i zastanawiam się na małym rozstaniu a jeśli to nie pomoże to na stałe więc rozumiecie mnie mam nadzieje Powiedzcie mi jeśli któraś z was tak miała a podpowiem że jestem w 11 dniu po owulacji a cykle mam po 34-36 dni a na test chyba troche jeszcze za wcześnie . Troche sie martwie co bedzie jak bede musiala sie rozstac z nim i bede musiala zostac z malym dzieckiem sama , a wiem że nie bedzie latwo bo jesli zeczywiscie to będzie dziecko o duzo ciemniejszej karnecji niż ja i bede na jezykach ,na początku bardzo chciałam dziecka z nim ale teraz zmienil sie nie do poznania . Byla bym wdzeczna za jakies podpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sohvii
Akinom, Natka - dziękuję za Wasze dobre słowa:) Póki co czekam jeszcze na potwierdzenie wyników bety... a z pracą zastanowię się. Jest tak, że zostałam już na ostatnim etapie rekrutacji ja i jeszcze jedna dziewczyna, może zdecydują się na nią i sprawa sama się rozwiąże. Póki co pracuję na umowę zlecenie + prowadzę własną działalność, więc ze świadczeniami u mnie nie za dobrze. iwka76, mi wyszedł test o podwyższonej czułości w 23 dniu cyklu, dokładnie 10-11 dni po owulacji. Zaczęłam się dziwnie czuć (podobnie jak w pierwszej ciąży), dlatego zrobiłam test.... i bach, dwie kreski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was. Widze ze kolejne Aniolkowe Mamy trafiaja na to forum. Chcialam Wam zyczyc duzo sily zeby przetrwac ten ciezki czas ale z czasem na pewno bedzie lepiej. U mnie nic nowego. Okresu nadal nie mam , testy ciazowe pozytywne z bardzo mocnymi krechami wiec mysle ze to ciaza. Chcialam zapisac sie do gin ale najblizsza rejestracja na koniec maja wiec wizyta pewnie dopiero na koniec czerwca. Musze cos wymyslec zeby dostac sie szybciej bo do tego czasu zwariuje. Pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×