Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Czesc Dziewczynki. Bardzo Wam dziekuje za wsparcie. Jestem juz po wizycie u lekarza. Powiedzial ze to nie poronienie a okres. Kamien spadl mi z serca!! Powiedzial, ze przy poronieniu najpierw sie lekko plami a mi sie od razu okres rozkrecil, no i jest normalny, nawet nie bolesny (u mnie rzadkosc). Z ostatniej cytologii wyszlo, ze jakis nieproszony gosc sie przypaletal :/ przepisal mi Macmiror (placac w aptece prawie zemdlalam- 53,20zl !!!) w tym cyklu mamy nie szalec. 31lipca mam zrobic jakas cytologie hormonalna (?) potem 2miechy dzialamy, jak dzidziusia z tego nie bedzie to mezulek idzie na badanie zolnierzykow (jak mu to powiem na pewno sie ucieszy;) ) Ulga jaka poczulam jest nie do opisania. Jadac do niego bylam przygotowana na skierowanie do szpitala na zabieg, a tu takie cudowne wiesci! Co do testow...poogladal, podumal...i tyle. No ale, ja to mam farta do testow...kiedys mi linia kontrolna wyszla normalnie a testowa w poprzek :D Jestem zywym przykladem, zeby nie ufac testom na 100proc. Dziewczynki, kupujcie dzieciom ciuszki, jestescie juz w tak zaawansowanych ciazach, ze pozostaje sie tylko cieszyc! No i z tego co widze, brzuszki tez juz konkretne- super! :) Beata- no wlasnie slyszalam, ze to badanie jest malo przyjemne:/ bede trzymac kciuki, zebys jak najmniej je odczula. Daj znac jak poszlo. Martusia- a jednak Bromek jeszcze sie przyda;) Mama Aniolka- faktycznie, cos dziwna ta dawka Bromka. Ja biore 2x0,5 i czuje ze pomaga. Uff...ciesze sie jak rzadko kiedy ze mam okres;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paladyn nie wiem co mam Ci napisać. Ale jeśli Ty się cieszysz, że to tylko @ to ja się cieszę razem z Tobą. To trzymam kciuki, żeby w następnym cyklu już wszystko poszło tak jak powinno i żeby następnym razem test Cię już nie oszukał. A możesz sobie ustawić stopkę? Było by nam łatwiej, bo już nas tyle tutaj jest, że ciężko zapamiętać wszystkie informacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecamm
BRIGHT STARTS huśtawka ślimaczek do 11kg , ubranka dla dzidziusia , karuzela Tiny Love wyspa marzeń! Sprawdź komentarze od osób, które już u mnie kupiły. Zapraszam ;) http://tablica.pl/oferta/bright-starts-hustawka-slimaczek-do-11kg-ID1gEXX.html http://tablica.pl/oferta/tiny-love-karuzela-wyspa-marzen-ID1j4cN.html http://allegro.pl/dla-dziewczynki-lub-chlopca-roz-56-68-next-i-inne-i2466243406.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja już jestem po wizycie :) . Oczywiście nie potrzebna panika, bo dzidziuś ma się dobrze :) . Już 10 tydzień i 5 dzień :) . Wszystko ma na swoim miejscu i jest śliczny. No ale niestety w moczu bakterie i dostałam jakieś tabletki dopochwowe i jakieś do łykania. Mam jeść i pić dużo żurawiny żeby zakwasić mocz. A to ugryzienie to prawdopodobnie pająk i smarować mam fenistilem :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia no to super, że jest wszystko ok. Zazdroszczę Ci, że już jesteś po wizycie. Ja dopiero mam wszystko przed sobą i największy stres w poniedziałek. Jutro zaczynam 14tc, jeśli jest wszystko ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia- ciesze sie, ze to nie poronienie a okres. Madziiia- super, ze wszystko ok :) Co za pajaki tam masz, ze tak gryza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia cieszę się,że wszystko u Ciebie i maluszka jest wszystko dobrze:) Asia u Ciebie też wszystko będzie dobrze:) Nie denerwuj się,będzie śliczne maleństwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziia91 ciesze sie ze z malenstwem wszystko dobrze, teraz juz po wizycie mozesz byc spokojniejsza paladyn dobrze ze to tylko okres, nastepnym razem sie uda i juz w przyszlym roku bedziesz miec swoje malenstwo, moze i ja tez :-) Asia u Ciebie w poniedzialek tez sie okaze ze wszystko w poradku, bedzie dobrze, trzymamy kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka33, 9_Mama Aniołka to trzymajcie kciuki za poniedziałkową wizytę, ale ja Wam nie dziękuję, bo nie chcę zapeszyć. Buziaki dla Wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9_Mama Aniołka ale idziesz do ginekologa czy do endokrynologa? Na którą godzinę, bo ja też muszę trzymać kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ginekologa bo do endokrynologoa zapisy dopiero na pazdziernik, ale moze cos mi doradzi bo nie ide do tej mojej tylko do innego, na 10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok. To będę trzymać kciuki, żebyś trafiła na konkretnego lekarza a nie na jakiegoś konowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki, co ja czytam - dzisiaj same pozytywne wieści. Paladyn - cieszę się razem z Tobą, że to tylko okres. Dziewczynki z brzuszkami - gratuluję synków :-) :-) :-) Motylek, jesteś już na półmetku, śmiało możesz kupować synkowi "wyprawkę" Jak już zaczniesz, to pewnie nie będziesz mogła poprzestać na kilku rzeczach:-))) Madzia - nie stresuj się tak, bo stres maleństwu szkodzi:-))) Wszystko będzie dobrze. Dziewczynki, trzymam kciuki za was, żeby wizyty u lekarzy przyniosły same dobre wieści. Beata - na jakie badanie się wybierasz??? Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło gładko. U mnie niestety nie jest za różowo. Dzisiaj odebrałam wyniki na tarczycę, i laborantka skomentowała, że mam totalnie "rozwaloną tarczycę" . Do lekarza idę dopiero 28.07 w sobotę (?). aTPO mam wysokie 600 a norma do 34 Tsh 10,6 - wynika z tego, że jest niedoczynność FT4 mam 9 a norma jest od 12 do 22, więc mam za mało. Teraz się zastanawiam, czy przypadkiem ta moja tarczyca nie przyczyniła się do poronienia. O rany, a do wizyty u endokrynologa mam jeszcze dwa tygodnie. :-((( Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga - tarczyca napewno byla wynikiem poronienia. Ja ostatnio też odebrałam wyniki tarczycy, ale mam naszczescie bardzo dobre. Musisz zaczac ja leczyc, zeby moc sie starać na nowo ;-/ Dziewczynki - ja dziś z mężem zamowiliśmy łóżeczko z wyposażeniem :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek kupuj ile się da :) u mnie według OM jest 30/31 tydzień a według usg i wielkości Małej 33/34 tydzień i wszystko czeka już chyba od ponad 2 miesięcy ( wózek, nosidełko, łóżeczko, pościel, kaftaniki i wszystko co się da ) Nawet już kilka grzechotek mam dla niej :) Kopie nie samowicie często i mocno aż nie raz sie z Mężem śmiejemy że chyba mam Aliena w sobie bo brzuszek lata mi na wszystkie strony jak się Jula rozkręca. Gdybyś mieszkała koło warszawy to całą siatę ubranek bym mogła ci dać wyjątkowo dla chłopaka :) Buziaczki dla wszytkich dwupaczków i starających się Mamusiek :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. u mnie jednak @ od wczoraj. :(( trudno, zaczynam sie wspomagać lekami i moze sie uda tym razem. prz\estaje podchodzic do tego tak nerwowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o7cia - masz rację, poczytałam trochę w necie i teraz wiem napewno , że wina tarczycy!!! Będę siedziała teraz jak na szpilach, bo wizyta dopiero za dwa tygodnie:-((( wom@n, przykro mi, że @ się pojawiłl, wrrrr. Trzymam kciuki, żeby następnym razem się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wom@n bardzo mi przykro, że ta nieszczęsna @ do Ciebie przyszła. Ale jak już wczoraj pisałam nie możecie tracić wiary i nadziei, choć może wydaje Ci się, że łatwo mi się mówi, ale wiem co przeżywasz... A najgorszy jest brak zrozumienia sytuacji przez najbliższych. Ja teraz nawet jak jestem w ciąży to widzę, jak tamto poronienie odcisnęło piętno na mojej psychice. Dzisiaj zaczynam 14tc, a wydaje mi się że coś jest nie tak. Rano wstałam ze łzami w oczach, bo zdałam sobie sprawę, że już nie potrafię się tak cieszyć z tej ciąży jak z poprzedniej. Za każdym razem doszukuję się czegoś, a wizyty u lekarza to horror. Ale trzymam kciuki, żeby Ci się udało i wszystkim Aniołkowym Mamusiom. Natalla Ty już masz fajnie, już teraz tylko czekać na córcię:) Aga35 to czekaj teraz na wizytę, choć wiem, że z niecierpliwością, ale na pewno warto, żeby potem było już wszystko ok:) Asmana, Dorcia odezwijcie się do nas!!!!!!!!!!!! Buziaki dla wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Motulku - mozesz kupowac wszystko :D Ja juz zimowe ubranka mam :) Łóżeczko wczoraj zamowiłam. Należy się cieszyć ciaza a nie dalej denerwowac. Kupuj kupuj, bo jak bedziesz chciala wszysto w ostatnim momencie kupic to zbankrutujesz :P asia1004- a nie mozesz isc do innego lekarza ? albo do tego szybciej ??? natalla - czyli mniej wiecej w 20 tygodniu mialas juz wszystko no i dobrze, niech dziecko wie, ze na nie czekasz :) Ja powoli tez kupuje, chodz tesciowa gada ze nie wolno bo przesady i to mnie wkurza :-/ W sierpniu kupuje wozek, a potem zostanie mi kupienie ubranek, kosmetykow itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o7cia ja mam wizytę w poniedziałek, jakoś wytrzymam. Nie chcę dzisiaj jechać, bo nie wiem czy będzie mieć miejsce jeszcze, żeby mnie przyjąć, poza tym kazał mi zrobić badania, a wynik jeden dopiero będzie w poniedziałek. Więc nie wiem czy jest sens dzisiaj jechać... Może tylko zadzwonię do niego i powiem czy mam się martwić tym, że prawie od tygodnia mnie kompletnie nic nie boli, ani piersi, ani podbrzusze, ani jajniki. Temperatura tylko jest ok, bo 37.1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki:) Dzisiaj dzwonila do mnie p.doktor z genetyki z informacja ze wyniki sa dobre i wysyla wyn poczta:)) bardzo sie ciesze ze wyszlo wszystko dobrze:) tylko teraz pytanie dlaczego tak sie dzieje skoro wyniki dobre hmmm czyżby mial na to wpływ stres??? jak i w pierwszej ciazy i drugiej przezylam ogromny stres i po tygodniu zabieg:( Bardzo sie ciesze ze z waszymi babelkami wszytko dobrze:) Pozdrawiam i caluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołek, bardzo się cieszę, że Twoje wyniki genetyczne są w porządku. Stres w ciąży nie jest wskazany:-))) Wydaje mi się , że jednak, że raczej nie ma wpływu na poronienie, ale mogę się mylić. Ale pamiętaj, do trzech razy sztuka - teraz Wam się uda i urodzisz pięknego i zdrowego dzidziusia:-))) Bo chyba może już próbować???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga - i tu sie mylisz. MI lekarz mowil, ze stres moze wplynac na poronienie. No ja wlasnie zamowilam kilka rzeczy dla synka z tej strony http://www.sklep-dla-dzieci.eu/ Ma tez rzeczy na allegro, ale tu na stronie ma taniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, przepraszam, że ostatnio tak mało piszę, ale humorek dołujący, więc nie chcę Wam truć... Beatko, to co Ci będą z jajniczkami robić? Będę mocno trzymała kciuki by jak najmniej bolało. Palandys, jestem w szoku, że testy tak mogły się pomylić, jednak bardzo się cieszę, że w tym wypadku okazało się to pomyłką testów. Życzę Ci by Mężuś nie musiał badać komandosików i byś za dwa miesiące zaszła w ciążę :) Madziu, bardzo się cieszę, że już jesteś po wizycie. Najważniejsze, że Maluszek pięknie rośnie :) aga35 dziękuję za odpis ;* Skąd mogłaś wiedzieć że chorujesz na tarczycę, nie martw się i ie zagłębiaj czy ona była przyczyną strat Maleństw. Teraz najważniejsze by pozbyć się tego cholerstwa by móc znowu się starać :) Natalko, dziękuję Ci za odpis. Kochana jesteś, niestety mieszkam na śląsku w Katowicach :) Ale ten czas leci, pamiętam jak pisałaś, że jesteś w 12 tygodniu ciąży, a tutaj już lada chwila :) Cieszę się, że u Ciebie i córeczki wszystko dobrze, bo też stresów miałaś nie mało :* wom@n ależ ten okres długo szedł i trzymał Cię w niepewności... Brawo za postawę. Jestem pewna, że następnym razem się uda. 9_Mama Aniołka mocno trzymam kciuki za poniedziałkową wizytę. aniolek2404 wspaniała wiadomość naprawdę. Tak bardzo się cieszę. Odczekasz jeszcze te 2-3 tygodnie i do dzieła :) o7cia dziękuję Ci bardzo za wszystko :* Jesteś kochana :* A te rzeczy co kupujesz są po prostu boskie :) Asiula, na mnie też poronienie odcisnęło straszne piętno.Jak słusznie stwierdziła Olcia doszukuję się jakiś nieprawidłowości. Wszystkiego się panicznie boję. Jak mam brzuszek, to zastanawiam się czy nie za duży, jak coś zaboli chwilowo z boku, to zamiast pomyśleć, że Maleństwo rośnie i pewnie się ciśnie bądź macica rośnie, to ja drżę, że to coś złego. Kiedy leżę na boku, to zastanawiam się czy aby na pewno te Motylki to Maleństwo a może echo tętna, jak czuję czasem szyjkę macicy, to dręczę się czy to normalne. Przykładów mogę tutaj podawać wiele. Wiem, że to już 5 miesiąc i prawie półmetek, ale nie ma dnia bym się nie bała. Wizyta dopiero w poniedziałek (jak widzę jak również u Ciebie i 9_Mama Aniołka) i oczywiście panicznie się boję. Dzisiaj idę odebrać wyniki z krwi i moczu, mam nadzieję, że wyjdą lepiej niż poprzednie. Nie martw się Asiu, jestem przekonana, że Twoje Maleństwo ma się bardzo dobrze i nie przejmuj się piersiami czy temperaturką, bo to mogą być mylne znaki. Wszystko jest dobrze :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia nie martw się tak moja Droga:) Kurcze smucą mnie Twoje wpisy:( Ja jestem po 4 poronieniach,ostatnią ciążę tak jak ty przeżywałam mocno,nie potrafiłam się Nią cieszyć:(,miałam totalne zmiany humoru,krzyczałam,denerwowałam o byle co i teraz widzę jak ja się bałam.Mam dobrego lekarza do którego zawsze mogę zadzwonić i jak coś iść do Niego na wizytę.Asiu jeśli masz do Niego numer telefonu,a coś Cię niepokój zadzwoń.Nie denerwuj się tylko idź wcześniej,aby się tak nie denerwować:) Zrób to dla Siebie i Maleństwa:) Myślę o Tobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku dziękuję za wsparcie:) To dla mnie naprawdę bardzo ważne. Natka Tobie też bardzo dziękuję Kochana. Ja mam nr do mojego gina. Tylko dzisiaj rano to prawie do 10 przeryczałam, bo tak strasznie się teraz boje. Dzwoniłam do lekarza, powiedziałam, że od tygodnia praktycznie nie mam żadnych objawów ciąży, oprócz podwyższonej temperatury i moich popołudniowych drzemek. Powiedział, że mam się nie martwić, że nie zawsze muszę czuć, że coś mnie gniecie albo boli. Mam normalnie w poniedziałek przyjechać na wizytę z badaniami. Mój mąż już dzisiaj był trochę zły na mnie, że tak panikuję, ale ja nie chcę drugi raz przeżywać pobytu w szpitalu, zabiegu gdyby coś było nie tak. Teraz to już bym na pewno się sama nie pozbierała... Może kiedyś jeszcze nadejdzie taki czas, że będę się cieszyć z tej ciąży, ale na razie niestety nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia jak byś chciała pogadać to jest mój numer gadu gadu...9629389

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×