Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość czekam na dziecko
Edzia Biedna jesteś ale głowa do góry jutro będzie lepiej:)Dziś zaczęłaś 17 tc a ja 24 super! Też mi przykro z powodu Emili myślałam że dłużej u nas zagości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Czekam na dziecko Musiałam się sprezyc dla corci i jest zupa i gulasz z szybkowaru;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzielna Edzia :)) ja będę miała na obiad dziś : ( wczoraj usmazylam miesko mielone z szynki z cebulka dorzuciłam sos mexyk i puszke mexyk) i ugotuje zaraz makaron penne brązowy . miałam spac ale nie zasnelam - umylam wloseta , wyprostowalam , pazurki u rok opiłowane nakremowane czekaja na bezbarwny lakier . henne zrobie w czwartek chyba . w srode jeszcze zakupy jedzeniowe zrobimy i podetnę gdzies grzywkę bo po porodzie będzie ciężko się wyrwac pewnie . w czwartek planuje dzień relaxu odpoczynku .. a w piątek 7 rano szpital .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia no widzisz jaka jesteś dzielna musisz się przmęczyć już niedługo będzie tylko lepiej. Sista83 Nie będzie tak żle zobaczysz nawet przy małej znajdziesz trochę czasu dla siebie:)Może będzie tak grzecznym aniołkiem życzę ci tego:)I czekam razem z tobą na szczęśliwe rozwiązanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Czekam na dziecko Oj dzielna jestem, ale ile mnie to kosztowało... :-) Parę razy o mało nie zwrócilam do garnka:-) Jednak szubkowar to super sprawa, zupa 30 min, potem gulasz 30 min i obiad prawie gotowy:-D ------ Sista83 Ja panietam jak malutka miala 3 tyg to pierwszy raz ja zostawilam z tatusiem na trochę i wyskoczylam do kosmetyczki wydepilowac nogi i bobra:-D Ale to była frajda wypuścić się na chwilę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
EDZIA - nie nie potrzebnie ;) tylko z naszymi hormonowymi emocjami ;) a temat toxo jest ważny, bo ja też jak byłam w PL to pytała właśnie czy miałam robione bo jest teraz przyczyną większości poronień, ale nie zawsze przecież... Głowa do góry :) a jak źle się czujesz to odpoczywaj, kiepsko z tymi wymiotami, jak Cię jeszcze trzyma, mnie na szczęście puściły około 14-15tego tygodnia, chociaż czasem też zbiera ale odpuszcza ;) a może ciśnienie dziś takie kiepskie co? A to Twoje PIK to chyba jednak uspokaja prawda? Bo ja teraz tak czekam na tego kopniaczka i nic, cisza... aż zaczynam się bać, ale przecież nie będę panikowała, w końcu jest jeszcze czas :) zreszto i tak nie mam wyjścia. A w ogóle tutaj usg gdzieś prywatne kosztuje ponad 100 funtów, tak wyczytałam gdzieś... :/ A ja wierzę że Twoje PIK to Twoje maleństwo podskakuje albo fikołka robi ;) a co się będzie oszczędzać, troche gimnastyki :D ___ sista83 - super kochana że jesteś pozytywnie nastawiona :) i dziękuje ze pytasz o tego chłopa ;) co do naszych relacji to cóż, nie najgorzej ale tak: do zmiany mieszkania na razie nie przekonam, bo powiedział że tu będzie robił pokoik a w razie gdybyśmy musieli zmieniać to trudno, będzie szukał ale póki co będziemy mieszkać tu. Jeszcze powalczę ale chyba postawił znowu na swoim. Po drugie teściowa... brrr.... znowu jest pożyczanie pieniędzy ale tym razem sam się zdenerwował więc ma być do piątku, jak nie odda to ja się dopiero wtrącę i niech się wali pali i co tam jeszcze chce ale wygarnę wszystko. Zwieje do PL odpocząć i wrócę jak zmądrzeją obie strony ;) Na razie oliwkę sobie odpuściłam, ale ten balsam fajny, nie powiem że nie ;) mięciutki taki, fajnie się wchłania... zobaczymy dalej. Bo chyba zainwestuj jeszcze w ten BIO OIL bo mi siorka tak zachwalała, więc jak coś to spróbuję jeszcze tego. Czekam aż kruszynka zacznie fikać ale chyba im więcej się wczuwam i wsłuchuję tym bardziej nic :( buuu... ale zaczekamy :) Ty jeszcze kilka dni i już będziesz miała księżniczkę w ramionach :) super, nie mogę się poczekać aż szczęśliwa nam napiszesz jaka jest cudowna, i że to najpiękniejsze szczęście że już ją tulisz :) ___ magdalenkamz - wizja sisty jest po prostu bossska :) i niech jak naszybciej wcieli Ci się w życie :) będzie dobrze :) musi być :) ja wierzę więc ty musisz jeszcze bardziej :) ___ A dla siebie dziś w końcu zakupiłam kurtkę :) radość bezcenna, ale chyba nie wystarczy na długo ;) fakt faktem jest to wiatróweczka, także od wiaterku w tym kraju jak znalazł i się dopinam, baaa troszkę luzu jest więc na jakiś czas wystarczy :) z rozmiaru 34/36 zrobił się 38. Ale chyba rozmiarówka bo nie widać po mnie, tylko ten słodki brzuszek :) dzięki któremu w nic się nie dopinam ;) tyle że dla maleństwa jeszcze nic nie kupiłam... i się sama zastanawiam dlaczego... oglądam w sklepach ale tak: siostra z mamą mają mi wysłać tą paczkę, nie wiem ile co i jak, dlatego nie wiem co ja mam kupować, co mi będzie potrzebne, takie ważne rzeczy jak kocyki, wanienka, czy tym podobne chcę zostawić na koniec bo przecież remoncik będzie więc nie mam bardzo gdzie potem składować wszystkiego. A z drugiej strony pomyślałam że jak pojadę do PL to może dopiero wtedy z nimi te ubranka wybierzemy ( z moimi dziewczynami ;) ) , poznam płeć maleństwa i będzie łatwiej :) ale znowu jak zostanę w PL dłużej tzn planuję do lipca, bo te chrzciny w lipcu, na początku, to znowu nie będę miała potem czasu na nic, wszystko będzie jak na wariackich... i tak myślę i dumam jak i co zrobić żeby było dobrze :) a mój M??? Spokojnie... wszystko będzie i ze wszystkim zdążymy... a jak mówię mu że nie czuję maluszka to on: spokojnie, jeszcze poczujesz nie raz... i się zastanawiam czy on mnie olewa czy jest tak opanowany czy po prostu nie dochodzi do niego że to prawie półmetek jest i nie wolno zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę... a może to ja panikuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namibia7
Witam dziewczyny. Mam pytanie, po jakim czasie po poronieniu udało Wam się zajść w ciążę ? U mnie mija 3 miesiąc (poroniłam w 15tc) i zaczęliśmy znów starać się o dzieciątko, problem w tym, że mam strasznie nieregularne cykle po tym wszystkim i nie wiem czy trafiliśmy.. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ututu123 Pytałaś o szczepionkę na grypę to ja się nie zaszczepiłam ponieważ doszłam do wniosku,że szczepionka jest tylko na kilka(prawdopodobnych)szczepów które mogą w danym roku wystąpić i mogę zachorować przez zupełnie inny szczep:( Rozmawiałam z mamą,bratową która niedawno rodziła,z położną z Pl,lekarzem i szczerze to nikt mi nie rozwiał moich wątpliwości ani mnie nie przekonał.Koniec końców podjęłam taką decyzję a nie inną i mam nadzieje,że nie przyjdzie mi za nią zapłacić. Z resztą przyznam ci się,że czym bardziej drążę temat szczepionek tymbardziej mam większego pietra. Ja właśnie ze swoim nie możemy dojść do porozumienia na co szczepić Jasiulka.On zaszczepił by na wszystko co możliwe a ja cykam się,że będą poszczepienne komplikacje.Jakoś nie mogę zaufać tym nowym szczepionką które mają być superowe. Jutro znów będą go kłuli aż serce mi pęka bo wyć będziemy oboje:(Akurat mąż ma wolne to będzie mnie wspierał co bym nie zwiała:) Izu Dobrze,że z tobą już lepiej i wypiszą cię do domku.Masz rację by takich bóli nie lekceważyć. Dużo zdrówka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---namibia7 witam cie serdecznie : my probowalismy po 3 miesiach a udało się po 6 ciu - a cykle tez miałam nieregulrne ( od 27-36 dni az ) a teraz mam 40tc i czekam na Nine :) ---Akinom3 tez mysle jak to z tymi szczepionkami i sama nie wiem .. a co do pojscia z mala meza wysle bo będę plakac chyba tez ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---ututu123 mój tez mi mowil : to damy rade tamto damy jeszcze czas : a ja zrobiłam liste : ten miesiąc to i to tamten miesiąc to i to i tak np. w jednym miesiącu kupiłam malej i sobie same kosmetyki. potem zamowilam ciuszki jej w kolejnym , potem w kolejnym wozek , potem w kolejnym lozeczko i tak miesiąc po miesiącu cos : posciele kocyki i zbierałam ...żeby nagle nie było szoku finansowego bum na jeden miesiąc . uważam ze to była sluszna decyzja :) a co do chrzcin nadal nie wiem czy dom czy knajpa - zobaczy się po porodzie - chce to robic jak mala będzie miała ok 2 mce . ps fajnie ze kupilas sobie kurtałke ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
ututu123 Kochana powolutku powinnaś zacząc sobie kupować dla maleństwa drobiazgi.Ja na początku kupowałam neutralne rzeczy teraz wiem że córcia więc już wiem jakie konkretnie rzeczy wybierać.Sista ma rację żeby nie doznać szoku lepiej dozować te zakupy bo ceny niektóre też są ho ho.Może niech ci mama sprecyzuje co dokładnie ma dla maleństwa albo cierpliwie zaczekaj za paczką.Na pewno zdążysz ze wszystkim ja dziś zaczęłam 24 t c nie mam też wszystkiego i na pewno coś się przypomni po rozwiązaniu.Bez paniki:)Co do kopniaczków no musisz czekać kochana niedługo dzidzia da o sobie znać.Wiem ja też czekałam i jestem spokojniejsza jak mnie co dzień fika:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
namibia 7 Ja zaszłam w ciąze w 5 cyklu po poronieniu.Dziś zaczynam 24 t c .Może twój organizm potrzebuje jeszcze trochę czasu bądz cierpliwa na pewno się uda:) Edzia Co do szybkowaru to ja go uwielbiam.Szczególnie pomocny był jak człowiek pracował obiad w mig się ugotował:)Mam nadzieję że już ci trochę lepiej?Ja jutro rano na wyniki toxo glukoza morfologia mam nadzieję że będą dobre tylko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Namibia. Ja poronilam samoistnie w 12 tyg, a zaszlam w kolejna ciąże w 3 cyklu. Głowa do góry -na pewno się uda. :-) ...... Czekam na dziecko No właśnie -ja tez bardzo lubię szybkowar, ale dopiero od 2 lat bo wcześniej mialam strach...kiedyś mi coś pod ciśnieniem wybuchlo i po 15 latach nadal mialam strach :-/ Ale udało mi się przezwyciężyć to i teraz szaleje z szybkim gotowaniem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
Hej dziewczyny :) __ Namibia-ja przedwcześnie urodziłam bliźnięta w 20 tyg. ciąży a 3 miesiące później byłam już w kolejnej ciąży,teraz mam 28 tc. ___ sista ja tak codziennie podczytuję Twoje posty i się zastanawiam co rano czy już urodziłaś :) heh ,ale jak widać-kulasz się jeszcze :) Ninka uparciuszek będzie :) _______ madalenkamz jak samopoczucie ? :) Dolegliwości ciążowe już jakieś doskwierają? :) Mnie teraz dopada głód nocny :P Budzę się o 3 czy 4 nad ranem i muszę coś przekąsić :P _____ Edzia ja jestem w 28tc. i linii nie mam pod pępkiem ,ale nad pępkiem mam linie,ale to z włosów hahah :D pępol czasem mam płytki-w zależności jak ja i mały się ułożymy... wypukły to raczej chyba u mnie nie będzie bo chyba za tłuściutka jestem :P ________ A co u mnie...hmmm z mężem już jako tako rozmawiam,ale trzymam go na dystans-z mojej strony nie ma żadnych czułości....powiedziałam mu wszystko co na sercu mi leży-nastraszyłam wyjazdem do mamy i w najgorszym przypadku-rozwodem... zobaczymy na jak długo będzie ok. Kilka dni temu zamówiłam na allegro 17 częściowy komplet pościeli dla małego z różnymi "Akcesoriami" -dziś przyszedł-ładniusi :) Zamówiłam sobie fajne bluzki ciążowe z różnymi śmiesznymi aplikacjami na brzuniu :) hehe ogólnie wpadłam w szał zakupowy... torebki,buty,portfel,kosmetyyyki,itp. gdyby mąż się dowiedział,to by mnie zabił... :P Ogólnie u Nas ok. malutki fika jak szalony :P rozpycha się :) Jutro mamy wizytę u endokrynologa a w środę na Polną do gina.. oby po wizycie okazało się,że wszytko ok. A wracając do teściowej... już jedną karę na decydowanie za Nas -dostała :P Zamówiłam sobie na allegro poduszkę rogal dla ciężarnych i później do karmienia małego... no i kurier przyniósł mi o dziwo dwa rogale plus rożek... zdziwiłam się i chciałam dzwonić do babki z allegro,ale zobaczyłam numer swojej teściowej na paczce i skojarzyłam,że to Ona zamówiła tego drugiego rogala i rożek.... wściekłam się,że nawet nie zapytała o nic... po prostu sama zadecydowała... zadzwoniłam do Niej i powiedziałam,,że dziękuję,ale bez sensu kupiła,bo ja już sobie kupiłam,a rożki mam już 4 więc 5 nie chce :P Hahah powiedziałam,że trzeba było się zapytać najpierw a nie zamawiać... odwieźliśmy jej z mężem te rzeczy i się teraz martwi co z tym zrobić,bo nie wie czy może oddać :P Dobrze krowie tak :P Teraz mam nadzieję,że o wszytko będzie się pytała :P ________ Dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
namibia7 - witam Ciebie :) bardzo mi przykro że straciłaś maleństwo... ale nie trać wiary, uda się i Wam :) ja to powiem szczerze że po pierwszej stracie wogóle nie myślałam o moim życiu, kolejnej ciąży i chciałam się rozwodzić przez teściową ale nie w tym rzecz ;) po drugiej stracie zaszłam w drugim cyklu bo wczesne poronienie i powiedzieli że możemy się starać po 4-6 tygodniach. Więc pierwszy na pozytywne nastawienie a w drugim powiedziałam że się nie poddam i mamy prawie półmetek :) Ale u mnie inaczej bo nie miałam problemów z nieregularnymi cyklami... ani po poronieniach ani ogólnie więc nawet z najprostszych obliczeń łatwo było przypuszczać :) także głowa do góry i na pewno się uda :) trzymam kciuki! xxxpatxxx1 - ha ha ha... no to nieźle załatwiłaś teściową :D kurcze chciałabym mieć taką determinację, bo ja to nie umiem mojej w oczy tak dogłębnie powiedzieć. Tzn raz jej powiedziałam to ten mój i tak powiedział że to ja kłótnie zaczęłam, ale za to miałam ją z głowy na półtora roku tak naprawdę ;) i wiem że teraz jak bym też powiedziała co myślę to by było że JA kłótnie zaczynam. Ale czekam do piatku, jak mnie wyprowadzi z równowagi z tą kasą to wygarnę wszystko co myślę.... a co... widzisz, jakoś z tymi połówkami trzeba jednak żyć ;) ps. narobiłaś mi ochoty na takie bluzeczki :) a nie mam więc chyba i ja zacznę szaleństwo ;) ale po piątku :D tak żebym miała pole do popisu :) ___ Akinom3 - dziękuje za wyjaśnienie :) kurcze no nie wiem co robić... powiem Wam że i ja się boję tych szczepionek, ale z drugiej strony sama ta pogoda jaka tu panuje mnie przeraża a dzidziuś urodzi się we wrześniu, potem jeszcze dojdą spacerki i może rzeczywiście był by odporniejszy przynajmniej na początku? Tylko to mnie przekonuje na razie ale żadnych innych konkretów nie widzę... A jeszcze Twój bidulek jutro :( aj ja chyba też nie wytrzymała bym i nie mogła bym wogóle patrzeć. Tak jak mi opowiadano o tym co kłują w piątej dobie maleństwo w piętkę i jakieś tam próby krwi robią. I chcieli mnie przekonać że to go nie boli... no jasne... jak może nie boleć? Aż mnie dreszcze przeszły... biedactwa takie bezbronne... ___ sista83 / czekam na dziecko- chyba wezmę się i ja za taką listę, a w piątek przedstawię mojemu szanownemu małżonkowi jakie wydatki na ten miesiąc :) i będę przy tym baaaardzo szczęśliwa :)bo teściowa nie będzie miała wyjścia i w końcu może mój M zacznie dostrzegać że trzeba zacząć działać żeby nie doznać szoku finansowego :) ja mu to mówiłam że nie wyobrażam sobie zostawić wszystkiego na jeden miesiąc... ale on: SPOKOJNIE... aż denerwujące się to robi ;) a z kurtką to w końcu... bo już nie miałam co założyć :) z paczką to musiała bym z siorką gadać bo ona to przecież szalona i jak zaczęła odkładać to pewnie już do pół roku dojdzie niedługo jak mały jeszcze podrośnie, bo skończył 3 mc, ale duży się urodził, bo 4,250 i 58cm... niezły klocuszek :) wezmę wszystko jeszcze ten miesiąc na spokojnie, pomalutku rozeznam się co tam mają dla dzidziusia, co bym sama zakupiła i lista zrobi się dłuższa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
a jeszcze tak napisze że już nie mogę się doczekać ruchów mojej kruszynki, człowiek na pewno spokojniejszy jak czuje maleństwo... ale nie panikuję, absolutnie ;) spokojnie się wsłuchuję i czekam :) ale smutno czasem jak tak cichutko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namibia7
Dziękuję Wam za słowa otuchy :) musze uzbroić się w cierpliwość.. A przyszłym mamusią gratuluję - szczęściary.. :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Hej wszystkim. Xxxpatxxx dzieki ze pytasz a u mnie chyba dobrze troche sie denerwuje bo raz mam objawy a raz na kilka dni znikaja ze nic kompletnie nie czuje.Wiem ze to dopiero sam poczatek i jestem dalek za.wami ale sie martwie jak mnie np piersi przestaja bolec. Dzis sie dziwnie czuje troche zle i nie wiem jak to okreslic i nie wiem czy to od ciazy czy od tego ze musialam dzis wstac jeszcze wczesniej o godzine niz zwykle bo o 4 rano bo jak kiedys pisalam teraz juz nie bede pracowac sama tylko z druga osoba na dwie zmiany i sklep jest od dzis o godzine wczesniej otwierany a zamykany o 19stej. Ja zaczelam od pierwszych zmian i niestety musialam wstac o 4 rano ale plus jest taki ze juz tylko tu siedze 7 godzin do 12 a nie 10gidzin dziennie sama. Jak wroce z pracy okolo 12.30 to od razu sie poloze spac bo zmeczona jestem strasznie. Tylko budzik nastawie zeby zdazyc obiad zrobic na 20 po 16stej Juz by chciala byc w domu pod kolderka tak sie dzis glupio czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadal się nie rozpakowałam jak cos :) wlasnie machnelam musli _ zaraz zrobie inke i cos podzialamy może ..obiad mam z wczoraj , może przejde się na spacer a raczej na pewno bo wczoraj nie poszlam .moje jelita szaleje - gazy mnie mecza i dziwne wypróżnianie .. no ale nie widać abym się oczyszczała ..myslalam ze może uda się samoistnie do piątku rozpakować ale cos czuje ze nic ztego ..chociaż może się myle ? zobaczymy - na spokojnie już . magdalenkamz odpoczywaj kochana jak tylko możesz , ten początek jest ciezki - dużo spij , wypoczywaj i takie dziwne samopoczucia to cala ciaze mogą być - raz euforia i dużo mocy raz brak sily formy i lezenie plackiem i bole glowy mdlosci wymioty .. przeżyjesz wszystko .:) Namibia7 Ty tez będziesz szczesciara za jakiś czas - zobaczysz :) ja zaczelam forum od ok 300 strony od poronienia ..zabiegu smutku dolowania się przy każdym cyklu i nagle udało się i czekamy na maluszka ( opornego baranka ) jutro w sumie mam termin dopiero. ututu123 - fajnie ze masz kurtałke wiatroweczke ( ja dużo mam wiosenno jesiennych ale nic nie zapne teraz ) : ja w sumie w ciąży kupiłam tylko pare leginsów i bluzek rozmiar większych bawełnianych takich zwykłych , kurtke na zime .teraz ta kurtke będę chciała sprzedać - bo jest wiellka :)) kupuj sobie dla dzidzi co miesiąc i będzie lepiej _ a mezowi zrob kartke co ile kosztuje : lozeczko wozek wanienka przewijak komoda na ciuszki ,ciuszki ,kosmetyki , akcesoria i rzeczy dla ciebie do porodu i po :)) oczy otworzy ze zdziwienia i skoncza się pozyczki :) - ja swojemu zrobiłabym jazde jakby teraz komus pozyczyl bo ciężko nam już finansowo a ten zus placi jak placi ... trzeba mieć cos na czarna godzine tez . xxxpatxxx1- ano Ninka uparciuszek :) mi pepolka wywalilo teraz pod koniec : tak to miałam plaski :) Ninek szuka miejsca wolnego i wywala mi :) duzy masz już brzunio ? dobrze ze mezowi dalas warunki -niech wie co i jak a tesciowa dobrze zalatwilas .na wizycie będzie wszystko dobrze wiesz ?musi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Tak wiem teraz bede odpoczywac jak najwiecej teraz bede krocej pracowac to bede wreszcie dluzej spac bo po pierwszej zmiane od poludnia bede mogla do 16spac a jak bede miala druga zmiane to bede przesypiala normalnie cala noc i nawet do 9 rano bede smacznie spac . A co do glowy to rzeczywiscie mnie dzis boli i tak ogolnie czuje sie do niczego a jeszcze mnie szyja wkurza bo od kilku dni mnie boli i nie przechodzi nie wiem czy gdzies mi ja przewialo czy co. Oooo pisze to i oczy mi sie zamukaja a do 12 dallekko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Namibia A wiadomo czemu tak się stało? Pytam bo sama teraz jestem w 17 tyg wiec niewiele więcej niz Ty byłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdalenkamz ja wstałam o 6.30 zrobić mezowi sniadanie i z nim wypic kawe i ....zaraz zasne chyba , oczy mi się zamykają .. kuszące isc spac ale czy nie wstane bardziej zmulona jeszcze ?chyba zasne i pojde potem na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Sista83 Tak dzis pomyślałam, ze rodzisz w takim wieku jak ja córeczkę :-) BARANKI są super, sama za chwilę bede miala urodzinki bom tez BARAN;-)BARAN ----- A ja za 10 dni bym rodziła... Pewnie będę wtedy przeżywać bo juz myślę... Dobrze, ze Bóg dal nam kolejne szczeście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Sista Idz spac kochana potem sie na spacerku rozbudzisz. A baranki to tak ja tez sie zgadzam ze sa fajne. Moj M jest barankiem i prawdziwy z niego baranek czasem taki uparty ze wytrzymac z nim nie moge i zawsze musi on miec ostatnie slowo ale i tak nadaje sie do kochania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pospalam .. niby oczy zamknelam ale mysle o malej : milczy cos dziś uparcie , zjadłam wlasnie cos słodkiego i czekam na jej reakcje .. a co do barankow : ja jestem ryba i myslalam ze mala tez będzie rybka a tu jednak baranek :) - uparciuszku kopnij mame bo się martwię ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Sista83 A ja jestem barankiem, a moja corenka jest rybką więc na odwrót niz u Ciebie ;-) Mąż też rybka. I wcale nie taki cichy i pokorny:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namibia7
U mnie "statystyczna" wada, do 13 tc wszystko było książkowo, następne usg było prawdziwą tragedią.. Na badaniu lekarz zauważył ze nie mam prawie w ogole wód płodowych.. A ja nie kojarzylam zeby mi odeszły, zbadał mnie i faktycznie nie było po nich śladu.. Zaczął badać dalej i stwierdził uropatię zaporową, malutki nie siusiał, przez co polykal wody i zatrzymywał je w sobie. Dostalam skierowanie do szpitala ale razem z mężem uznaliśmy ze jedziemy bezpośrednio do centrum zdrowia matki Polki, gdzie pracuje profesor Szaflik- specjalista w tej dziedzinie. Walczyliśmy 2 tygodnie, kłuli mnie kilka razy m.in wpuszczali mi wody, badali mocz maleństwa itp. Wyniki były tragiczne i pewnego dnia podczas usg nie widzieliśmy serduszka... Następne 2 dni wywoływali mi poród.. Strasznie ciężkie przeżycia. Jestem bardzo młoda osoba, to było moje pierwsze wymarzone maleństwo.. Na szczescie udało mi sie pozbierać ( terapia, sama nie dawałam rady ) , no i czekam na cud.. Takze statystyczna wada.. Nie martw sie :)) skoro wszystko jest jteraz w porzadku to dalej tez bedzie :))) ja nie mialam na to wpływu , uważałam na siebie bardzo , a mimo to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Namibia Baaaaardzo mi przykro... Tak mi się smutno zrobiło jak to przeczytałam...:-( Mam nadzieję, ze tak jak u większośći z tego forum będzie dobrze i niebawem do nas dolaczysz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam :) mala zaczela fikac . zrobiłam salatke - zjadłam i szaleje dzidzi . teraz albo spanie albo cos będę robila .. hmmmmm- może jutro posprzątam ? prasowanie czeka ale ..może poczekać nie ? :) skurcze jakies delikatne mam ale mijaja . kurde jak się człowiek od początku ciąży stresuje ..i pod koniec dziewczynki nie jest latwiej wcale : pare godzin dzidzi się nie rusza i już zawalu można dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Namibia7 - zycze Ci z całego serca aby się udało , będę trzymala kciukasy . obiecuje wam tez kochane czytac po porodzie was i pisać jak to jest z dzidzia i czytac wasze historie i wspierać :) dzień bez was dniem straconym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×