Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Madala - szczerze...? nie sądze. Nie jestem jednak ginekologiem i nie wiem na pewno, ale bardzo mocno mi sie wydaję, że nie przebija sie przęcherza kiedy nie ma rozwarcia. Zreszta przebicie pęcherza nie gwarantuje rozwinięcia akcji natychmiast a ponad to stanowi zagrożenie dla Ciebie i maleństwa. Można dostać zakażenia: zarówno Ty jak i Maluch, który od tego momentu nie jest niczym chroniony. Mozna podac antybiotyk, ale jakoś mi sie nie chce wierzyć, żeby ona po to by przyjąć Cie do szpitala miałą przebijac pęchcerz... no ale nigdy nic nie wiadomo:) Dobra... ja sie szykuję... i jade... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOO aleście natworzyły wczoraj :D:D:D:D:D Kochane, Tusia jest i wszyscy mamy mordki :D:D:D:D:D ooo i takie jeszcze :):):):):) Jak czytam o Waszych kłopotach, to mi się włosy jeżą na głowie...Poważnie...mnie ostatnio jakoś omijają większe problemy (ospukać)...No nie zazdroszczę.... Asiek, Elfinka, gumecka...a może dzieciaczki reagują na coś, co zjadacie....może coś im się nie podoba w pożywieniu??Może tak reagują na upały, w końcu też się męczą... Sama nie wiem...hmmm.... Ja jedyny proiblem jaki mam, to potworne bóle kręgosłupa, al e takie,że praktycznie chodzić nie mogę...no i biegunka od wczoraj... A drugi kłopotek - to jak ja dotrę do szpitala...hmmm....Co będzie , jeśli odejdą mi wody przy Tusi i ona się wystraszy...No jakoś sobie z tym poradzimy... Wczoraj usłuszałam świetne określenie na ludzi , którzy bez sensu reagują na pewne sprawy....turbomatoły....to tak apropos tych wszystkich, co uważają,że jak kobieta w ciąży to najlepiej czarna suknia po szyję i kostki i niech w domu siedzi ;) Ufff zaglądnę później... A Madala ....dużo uśmiechów dla Ciebie , kochana :D Kamelio ❤️ mam nadzieję,że u Ciebie troszkę lepiej.... Kobietki...dla Was wszystkich wielki bukiecior 🌻....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWKA26
witam mamusie!niedawno wstalam powiedzmy ze wyspana:)moj maluszek w brzuszku bardzo broi wiec nie daje mamie pospac choc slyszalam ze przed porodem powinien byc mniej ruchliwy bo ma malo miejsca ale to nie moj brzdac:)ten wywija niesamowicie ale zebym nie byla sama kopie tez tatusia jak sie do niego przytule:) pewnie po poludniu tez sobie drzemke zrobie:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim :D Gratuluję mamusiom a oczekującym życzę szybkiego rozwiązania. 🌼 Dziewczyny teraz już na 100 % wiem poród to indywidualna sprawa i jedyną regułą jest brak reguł :P no może przesadzam wybaczcie, ale cieszę się, że wszystko to odbyło się tak szybko i praktycznie bez większego bólu. Mały się baaardzo pchał na świat.:) Ja miałam przebijany pęcherz ale w trakcie akcji porodowej - nic nie bolało.Rozwarcie miałam już sporawe. Za to teraz jest prawdziwa szkoła życia hohohoho :D Całuję was i dziękuję za kciuki - przydały się. Również myślę o was i trzymam za każdą z was mocno . :) Mój maluch :) http://img243.imageshack.us/img243/4555/pict04612db.jpg http://img230.echo.cx/img230/7905/igor25mi.jpg całusy Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWKA26
napewno kazda kobieta przechodzi to inaczej:)ja jeszcze dwa tyg.i bedzie po wszystkim albo wczesniej bo maluszek sie pcha do mamusi:)juz ma dosyc gniezdzenia:)pozdawiam mamcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja tak na szybko. Musze sie isc rozebrac i cos zjesc bo mamuska glodna i pic sie chce. Mala spi sobie po butelce i jest ok. Mamuski rozdwajac sie tutaj!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i noc była znowu z pobudkami:( na szczęście żadszymi i mniej nerwowymi:) Z mojego jedzenia Maksiowi już nie wiem co może przeszkadzać, bo nie jem nic nowego od czasu porodu i na dodatek nic ciężkostrawnego. Rozmawiałam z lekarką i powiedziała żebym odstawiła nabiał tzn. mleko, sery (poza żółtym), jogurty itp. oraz ograniczyła ilość jaj. Zobaczymy czy to przyniesie efekt, robię tak od kilku dni. Podobno często te produkty źle działają, o ironio, na układ trawienny dzieci. Rano rozbudził się wcześniej również przez ból brzuszka, ale na szczęście od 2 godz. drzemie w wózku na świerzym powietrzu z małą przerwą na karmienie. Zauważyłam, że nie ma żadnych reguł co do bóli brzuszka. Napadają o różnych porach dnia, przechodzą szybciej lub wolniej, a zdarzają się dni, że jest ich ogólnie mniej i wtedy jest super:D Ciekawa czy kiedyś to się ureguluje. A z tym opalaniem temu pytałam o solarium chociaż jest ładna pogoda, bo niestety należę do osób, które nie potrafią za długo leżeć lub siedzieć na słoneczku. Wczoraj próbowałam się opalić na słońcu i niestety wytrzymałam chyba z 40 min - na dodatek w ciągłym ruchu. Potem już siedziałam tylko w cieniu. Taki ze mnie twardziel;):D Dziś pierwszy dzień jestem sama w domciu bo S. wrócił do pracy po urlopie. Na razie nie jest źle, ale przed nami jeszcze wiele dni, tygodni i miesięcy. Prawdziwa próba bojowa, bo mi też nikt nie pomaga - rodziców już nie mam, teściowa mieszka w innej miejscowości (nie narzekam;) ), no i mieszkamy sami. Głowa do góry i zaciśnijmy zęby w trudnych chwilach. Trzeba się też wspierać nawzajem:) Elfinko, gumecko - pomaga mi myśl, że nie tylko ja mam takie kłopoty z dzidzią - lżej jest wiedzieć, że nie jest się samym i tak po prostu z dziećmi czasem jest. Wczoraj sobie troszkę popłakałam i od razu mi ulżyło, oczywiście nie przy synku. Polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kobietki! mam pytanko czy Wy moze macie albo wiecie jak sie nazywa ten sprzecik do pokoju malenstwa zeby slyszec w innym pomieszczeniu czy nie placze?? bo totalnie wypadlo mi z glowy a chcialam zobaczyc moze na allegro mozna je kupic?? Please help me:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszko nie wiem jaka jest fachowa nazwa, ale my na to mówimy \"elektryczna niania\":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki bardzo Asiek za info, tak faktycznie sie to nazywa ale na allegro tego nie maja:(:( a dla ciebie wielki bukiet 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek, mi sie wydaje ze jest to \"elektroniczna niania\" nie elektyczna:-) Najpopularniejsze sa te z firmy Philips (maja bardzo duzo roznych modeli) i na Allegro widzilam sporo ofert. pozdrawiam Magda nadal 2w1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzby
baby phone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madala oczywiście masz rację:) pokręciły mi się wyrazy ;) Wiecie co, sama sobie już ne mogę dogodzić: Maksio płacze mam doła, teraz śpi ponad dwie godziny i wciąż chodzę sprawdzać czy wszystko z nim w porządku oraz zaczynam się zastanawiać czy może go nie przebudzić?.... normalnie błędne koło :( aż nie mogę sobie miejsca znaleźć, a pracy mam dość - choćby prasowanie ubranek Maksa. I dogudź tu człowieku młodej matce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek- no moja mala dzisiaj nawet spokojna, dalam jej kropelki z herbatka na uspokojenie z hippa i jakos jest lepiej, tfu tfu zeby sie nie odwidzialo. Moja kolzeanka powiedziala ze malego karmila przez miesiac cyckiem i caly czas plakal wiec go odstawila i dawala sztucznie i wszystko sie zmienilo, hm moze to rzeczywiscie wina cycka albo co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was moje drogie.... tak mało mnie tu bo....co was będę truć .....moimi deprechami :( ech fatalnie snuję się po domu jak cień...M nie ma a jak jest to....ech..... co się do cholery porobiło???? albo ze mną albo z nim......?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia 🌼 ale to właśnie z dołeczkami zapraszamy do nas ! właśnie wróciłam ze szpitala , mocz oddany i tak sobie jakoś mysle że bedą złe wyniki - głupia ze mnie baba. A poza tym odwiedziłam koleżanke która, jak wam mówiłam urodziła w niedziele. No dzidzius boski, czarna główka, maleństwo no napatrzeć sie nie mogłam :) :) :) Ale niestety w tym szpitalu wprowadzili jakies zakazy odwiedzania wchodzenia na sale i takie tam - niby odwiedziny są, ale nie na salach, to koleżanka jeszcze w sumie mogła do mnie wyjść ale jak ja bede pocięta to jak ja wyjde ????? I tak cud że mogłam tam wejść, może z racji mojego brzuszka zlitowały sie te pielegniarki :) i mnie wpuściły i pokazały małego .... Nie wiem jak to będzie... zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też tylko na moment się melduję... Kamelia...ode mnie dla Ciebie parę słów....To końcówka, oboje macie prawo być zmęczeni oczekiwaniem...wszystkim...kochana...jesteś kobietką,,,postaraj się przetrwać :) i zobaczysz , wszystko się ułoży... A u mnie koszmarne bóle kręgosłupa i od czasu do czasu biegunka...Złości mnie to, bo nawet nie bardzo jak mogę zająć się Tusięcinką...Pójdziemy sobie teraz na malutki spacerek...Ale powolutku bardzo i niedaleko, bo ja ...ech....nic tylko płakać...prawie chodzić nie mogę.... Bumpy moja kochana, mam nadzieję,że trzymasz się tam mocno... O wszystkich myślę cieplutko... Dostanę jakiegoś wigoru to przyjdę tu do Was...a na razie pewnie będę sobie podczytywać... 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWKA26
hejka kobietki!tez sie meczycie w ten skwar? malenki znowu sie napina czuje ze na dniach odjade do szpitala brzusio spadl juz nizej:)pozdrawiam mamuski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was! Kamelia ja też mam jakąś depreche ostatnio więc myślę sobie,że to normalne.Chyba po prostu tak jak mówi Anulka jesteśmy już zmęczone czekaniem i tyle. Anulka ucałuj Tusię od cioci👄. Ja byłam dziś z M.zamówić poród rodzinny i trochę się pośmiałam,bo lekarz mówi:Jeżeli bedzie się paniom wydawało,że się zaczął poród tzn.że do szpitala trzeba się wybrać za jakieś cztery godziny,a w międzyczasie wziąść prysznic,zjeść kolację i się odprężyć.Oczywiście nie dotyczy to Pań,które już rodziły,bo one doskonale wiedzą kiedy się zaczyna,a po czterech godzinach to by już z dzieckiem przyszły,a my też musimy mieć trochę pracy:).No i stanęła mi przed oczami moja wizyta w szpitalu-poród pozorowany:).Teraz to szybciej w domu urodzę niż się tam wybiorę na poród fałszywy.Starają się też nie robić indukcji porodu(Wiki błagam wychodź w terminie).O znieczuleniu nie było mowy w ogóle.Wanna-200,salonik-150,poród rodzinny-20 za fartuch.To tyle u mnie.Buziaki.Gosia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pochłonęłam ćwiartkę arbuza, pól kg czereśni.... z M. zaczęliśmy rozmawiać...hmmm w sposób przyzwoity.......więc moze coś z tego jeszcze będzie... i tak sobie myślę, że jak masz stabilizację i wszystko wydaje ci się oczywiste takie pewne....to nie jest takie pewne i oczywiste..... a staje się poplątane....pogmatwane..i już nic nie jest tak proste jak dawniej....... a może to kobieta w ciąży jest poplątana...a moze zapracowany facet się plącze czasami......ech...... pozdrawiam was babki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale tego znowu naprodukowałyście. JA się ledwo biurka trzymam a tu tyle do czytania.... A dopiero cos napisać Przede wszystkim witam nowe Panie. Wszystkim juz mamusiom życzę dużo cierpliowości, więcej snu i oby ich pocieszy były bardziej spokojne. Oj a tu tyle z nas za tym tęskni. Mam propozycję może mała zamiana na jakis dzionek. My weźmiemy na dzionek Wasze maluszki a Wy nasze brzuszki z naszymi doległiwościami ..... Podejrzewam że tez ani jedna ani druga strona nie byłaby zadowolona i jak nam tu dogodzić ..... Widzę że depracha przeniosła sie teraz na inne PAnie. Dziewczyny nie uciekajcie tylko bez skrupułów wyżalajcie sie nam. Przecież po to tu jesteśmy zeby sie wspierac nie? Kto Was lepiej zrozumie jeśli nie inna brzuszatka być może tez z deprechą? 🌻 dla dołujących U Mnie na szczęscie już po ale w zeszłym tygodniu też to miałam i z T. nie mogłam sie w żadnej kwestii dogadać. Ja dziś ledwo żyję taki sobie wczoraj aktywny dzionek zafundowałam, ale za to komode dla Małej T. złożył, zrobiliśmy przemeblowanie w sypialni potem wielie sprzątanie i teraz jest wszystko juz gotowe. Zgodnie z tym co gin powiedział że urodze w ciągu 2-3 dni od soboty to dziś mija jego termin a tu cisza i spokój. NAwet skurczybyków nie ma. No zobaczyby co z tego wyniknie, ale weekend z Maleńką ciągle możliwy... Zyczę wszystkim dużo samych pozywtywnych fluidów i oby jak najmniej dolegliwości i przykrych wydarzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mam wazne pytanie czy w czasie owulacji moga byc podobne objawy jak na @ mierze temp. i co dzien mam w granicach 36,4 a wczoraj jak powinna byc owu. mialam 36,7 jak myslicie nastapila owu czy nie? a bola mnie plecki i wogole sie czuje jak na @ bardzo prosze odpiszcie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam tylko ze sluz mam jakby plodny no wiecie przejzysty i rozciagliwy ale czemu taka niska temp. mial ktos tak? czekam na odp bardzo wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ pospałam, ale obudziłam sie normalnie mokra, kark , włosy, wszystko. A teraz pada deszcz i jest pięknie i mozna oddychać. Ja przejścia z D. tez mam narazie za sobą, narazie humor i jemu i mi wrócił. Ale zobaczymy .... Jutro kobietki mój wielki dzień ide na (pewnie ostatnie) USG i okaże sie czy moja mała raczyła sie odwrócic no i mierzenie cisnienia - MÓDLCIE SIE ŻEBY BYŁO NISKIE !!!!!!!!!!!!!! Bo inaczej \"legówa\" w szpitalu do końca murowana ... Ja tego nie zniose .... :( No i najważniejsza decyzja o CC :( STRESY STRESY STRESY STRESY Macie racje mówiąc że poprostu jesteśmy juz wszystkie zmęczone koncówką i zbliżaniem sie wiadomo czego ..... MALESIAA szczerze i bez bicia przyznaje sie że nigdy nie mierzyłam sobie temp.w czasie owulacji i nie ...nigdy w zasadzie, takze w tym temacie ja ci wogóle niestety nie pomoge. No wybacz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWKA26
jeny jak masz fajnie ze u was pada :)u nas nadal skwar a mamcie musza sie meczyc z brzusiami...... Janinko wszystko bedzie dobrze malenstwo nawet przed samym porodem moze wywinac figla i sie odwrocic......moj brzdac lezy prawidlowo i juz sie pcha na swiat:)choc jeszcze dwa tygodnie:):):)no i juz sporo wazy w brzuszku 3664g niezle mamusia karmi niunke:):):)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janinko ale zazdroszcę ci tego deszczykuu u mnie nie zapowiada się na padanie bo niebo niebieściutkie bez zadnej chmureczki. a co jutrzejszej wizyty to nie martw sie na pewno będze dobrze, a z tym cisnieniem to rzeczywiście same kłopoty. ja muszę mierzyć codziennie i zapisywac na karteczce bo mam jakieś dziwne skoki. trzymam kciuki za Ciebie , twoją dzidzię i twoje cisnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dziś z Adasiem u lekarza. Waży 4040gr, czyli przytył 1/2 kg. To mnie uspokoiło, bo ciągle miałam wątpliwości, czy się najada. Adam nadal w dzień nie śpi, dopiero jakiś kwadrans temu padł, ale ile się jego nanosiłam! Gumecka, jaką dokładnie herbatkę i kropelki podajesz Małej? Myślałam o jakiejś herbatce uspokajającej, tylko mam wątpliwości, czy to nie za wcześnie.... Narazie sama złopię melisę hurtowo-żeby jakoś wytrzymać te krzyki. Dziś nawet na spacerze darł się niemożliwie, chocia ż do tej pory spacer był tą ostatecznością, na której w końcu zasypiał :( A czym smarujecie noworodkowe buźki? Sudocrem stosujecie profilaktycznie, przy każdym przewijaniu, czy tylko na wypadek odparzeń? U nas deszcz.... uff.... mozę będzie się lepiej spało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, lekarka powiedziała, że Maleństwo potrzebuje kontaktu ze mną i dlatego się wydziera. Mam uzbroić się w cierpliwość (bo mu to przejdzie) i nosić dalej (bo się predko uspokaja na moich rękach). Ponoć nie są to kolki...... Gumecka, Asiek. może u Was jest podobnie? Bidne jesteśmy, no nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZCZĘŚLIWE MAMY madziam...................27.04........Wiktoria.2020g,49cm.Weronika2300g,53cm ❤️ Domi25.....................22.05........Zuzanna.1670g.42cmWiktoria.1600g.42cm ❤️ asiek78.....................15.06........Maksymilian; 3200g; 57 cm ❤️ Elfia_mama.................15.06........Adam........3540g.....56cm ❤️ śliwkarobaczywka.........18.06.......Alicja........2670......52cm ❤️ Duda.........................20.06.......Tymon.......4300g........? ❤️ gumecka....................21.06. .....Karolina.....2800g.....55 cm ❤️ dziewcz. od gaf............24.06........Igor..........3540g......58cm ❤️ Lila26........................16.06........Maja.........3730g........55cm wcześniak ❤️ kasmo........................28.06.......Wiktor.......4000g......56cm ❤️ czerwiec NICK.......................... MIASTO.............TERMIN............. KG NABYTE........ PŁEĆ 1.renia1......................Tychy............25 czerwca..............11kg.......Oliwia na 90% 2.madala33.................Piaseczno................29czerwca.........13kg...Kubuś LIPIEC NICK.......................... MIASTO.............TERMIN............. KG NABYTE....... PŁEĆ 1.evka81...........Ostrowiec Świętokrzyski ....2 lipca............18 kg.........chłopczyk 2asiek 0307..................Olkusz...............3lipca.............6 kg.........dziewczynka 3.AGNIESZKA-SZ..........WRZEŚNIA...........5 LIPCA..........15KG.........RAFAŁEK 4.AniołekCzarny...............Kalisz.............7lipca............10kg...................Bartuś 5.Anulka_krak...............Kraków..............8 lipca............14,2kg ...........ogonek 6.kas28.......................W-wa.................8lipca..................9kg............Tosia 7.bumpy..................Rumia-Janowo..........7 lipca............13kg..........dziewczynka 8.Kamelia.....................Sosnowiec...........15 lipiec............17kg......Zosieńka 9.mamuśka 1507..............Łódź...........15 lipiec..........10 kg...........Krystian 10. Kolorcia............. Wrocław..........16 lipca ......13 kg .....Amelka 11.Gosia25.....................Szczecin...........17 lipca............12kg.........Wiktoria 12.Kędziorek.................Warszawa...........19 lipca.............13........niespodzianka ? 13. Hepcia ....................Toruń ..............19 lipca.............12........Marta 14.mojreczka.................W-awa.............20 lipca.............13 kg......Mateuszek 15.ana33.......................Łódź...............21 lipca.............22kg(!)....chłopczyk 16. optymka........................................22 lipca.............7kg........Piotrus (??) 17. Mała Czarna 🌻 18.Janina.....................Bytom...............22 lipca............15kg......dziewczynka 19.Dora 77....................Lublin...............25 lipca............11 kg............Łukasz 20.Teska78...................Ostrów..............27 lipca............10,7 kg.......synek 21.JaMama...................Kalisz................27 lipca.............12,5kg.........synek 22.IWKA26..................Gdynia..............18 lipca.............10,5kg............synek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hepcia same zobaczycie już za niedługo jak to będzie już z maluszkami i choć mój Maksio daje nam czasem w kość porządnie to i tak nie oddałabym go za żadne skarby oraz bardzo go kocham bo jest słodziutki ❤️ Po prostu macierzyństwo czasem jest trudne, ale wynagradzają to zaraz potem dobre momenty jak np. patrzę na mojego synka kiedy słodko śpi i taki jest bezbronny. Zdaję sobie sprawę jak bardzo mu jesteśmy potrzebni, a wszystko złe się zapomina... do następnego krzyku ;) i tak w kółko:) Pocieszam się, że to kiedyś minie i będzie już sama przyjemność:D Malesiaa - też nie mierzyłam nigdy temperatury, więc nie mogę odpowiedzieć:) elfinko ja jutro idę do lekarza przede wszystkim upewnić się czy małemu na pewno nie jest nic poważnego i te wrzaski to po prostu kolki albo coś w tym stylu, w każdym razie nie groźne dla zdrowia. Buzi jak na razie niczym nie smarowałam, choć na spacery powinno się specjalnym kremem z filtrem dla niemowląt, ale muszę dopiero zakupić, zapytam o to jutro lekarki. Co do sudokremu to ja stosuję przy każdym przewijaniu. W szpitalu nie smarowałam i na drugi dzień po przyjściu do domciu było już lekkie odparzenie. Położna ze szkoły rodzenia radziła właśnie stosować profilaktycznie za każdym razem i teraz pupcia jest śliczna;) Też słyszałam, że potrzebują teraz dużo naszej bliskości tylko w takim razie czemu Maks czasem płacze nawet jak go noszę? Obawiam się, że oprócz bliskości coś go jednak dręczy. Jutro może się dowiem to przekaże wiadomości. Teraz uciekam posiedzieć z S. jak mamy ku temu okazję:) Maksio zasnął dziś o 20.30, a ostatnio jak na niego to dość szybko. Gdzie te dni kiedy zasypiał przed końcem karmienia... do jutra - oby był lepszy lub taki sam - byle nie gorszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×