Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Dziekuje bardzo za wszystkie gratulacje i cieple mysli:) Ja tez mysle o sobie \"szczesciara\" patrzac na Babelka goszczacego w lozeczku a nie w brzuszku;) Porod mialam jak poprzednio - cesarke ale mam wrazenie, ze duzo szybciej sie po niej pozbieralam. I z perspektywy czasu dziekuje Maluszkowi, ze zechcial pojawic sie wczesniej bo raz - ze juz pobyt w szpitalu za mna a dwa teraz to juz na pewno spedzimy swieta razem:):) A wlasnie apropos Swiat - przygotowujecie sie pomalutku? Ja podobnie jak wy dziewczyny wyczekuje juz wiosenki - marza nam sie spacery, jakies wypady w gorki (teraz mamy blisko;)), do dziadkow na Kaszuby... wprost nie moge sie juz doczekac:) Za jakis tydzien pomalutku bedziemy wychodzic z Antosiem na dwor, to bedzie taki pierwszy krok w strone wiosny:) No i przy okazji Piotrus sie wygania na dworze - juz teraz nie chce wracac do domu ze spacerow:) Czy wasze dzieciaczki tez tak uwielbiaja ganiac na dworze? W naszym chorzowskim parku sa koniki (przynajmniej byly?) wiec moze tak jak madziam zabierzemy Piotrusia na mala przejazdzke konna:) Gosiaczek trzymaj sie dzielnie i nie daj jelitowce... wiosenna pogoda cieszy ale z drugiej strony chorobska sie mnoza ze hej... Asiek lekkiej pracy Ci zycze a jak zamykam oczy to marze o spa :D:D A tak w zasadzie to nawet nie o spa a dwoch godzinach snu z rzedu;):) Swoja droga cieplo sie robi wiec kobietki kto wie, moze uda nam sie w jakis fajny cieply dzien spotkac na malej wycieczce np w Krakowie?? Fajnie byloby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialam napisac madziam, ze to wspaniale ze refluks sie cofnal!! Przynajmniej jeden duzy problem mnie, prawda? No i gratuluje alczy odpieluszkowania Dawidka... my jeszcze ciagle na pol gwizdka ale mam mocne postanowienie... ...i juz zupelnie na koniec. WIecie dziewczyny, mam takie mocne postanowienie stac sie bardziej kobieca na wiosne i lato:):) Na razie nie moge cwiczyc wiec figure pociazowa zostawiam na pozniej ale planuje sie wybrac do fryzjera i cos z soba zrobic... Wyciagnelam juz (sama sie dziwie;)) spodniczki i planuje w nich chodzic:D:D CHyba mi hormony zamiast w depresyjna to w euforyczna strone polecialy;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! Zaglądam sobie tak dzisiaj do Was z ciekawości i co widzę :D ?Optymkowa rodzinka się już powiększyła :D GRATULUJĘ!!! 🌻 🌻 Strasznie fajnie,że masz to już za sobą :D I dobrze bo na Święta razem. Muszę się przyznać,że ostatnio doszłam do wniosku,że ja też już jestem gotowa na następnego członka rodzinki :) Tylko coś mój M nie był tym zachwycony :( ,ale jeszcze kilka razy Olinka namówię,żeby tacie powiedział,że chce mieć siostrzyczkę,albo braciszka :) i mam nadzieję,że mu się odmieni.No bo jeśli nie teraz (lub w najbliższym czasie) no to już nigdy.Póżniej będę się bała ryzyka i takich tam... :o Alcza cieszę się,że udało się odstawić pieluszki całkowicie :D My już od dawna nie mamy z pieluszkami do czynienia :) Madziam fajnie,ze reflux się cofnął i jak Optymka napisała \"duży problem mniej\" :) Ja z Olinkiem jestem już w Anglii od 17 stycznia,lot przebiegł bez większych zakłóceń,tylko nie lubię startu :P nie podobało mi się bardzo.Każdy mówił,że start jest ok,a przy lądowaniu odczuwa się ciśnienie.Ja miałam wręcz odwrotnie,lądować to mogę zawsze hehe :)Olinek przetrwał lot bezproblemowo,tylko momentami jak samolot się unosił,lub opadał to pytał co to? Ja na razie nie pracuję,bo Olinek nie miałby z kim zostać.Czekam na Child benefit to wtedy będziemy mogli posłać Olinka do przedszkola. Olinek ostatnio troszkę chorował,ale już jest Ok.Tylko ciągle ma nawroty kaszlu :( Ja przefarbowałam włosy na ciemno i na razie mi się podoba,ale ciekawe jak dlugo... :P Na bobasach są nowe fotki,ale jeszcze nie w nowych włosach :p Ok kończę...idę ugotować jakiś obiadek Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Optymko gratuluje dzieciaczka ja nie mam czasu ostatnio pisac a w pracy nie mam neta bo komp padl,mam nowy a wszystkie hasla do netu ma kolega ktory juz u nas nie pracuje grrrr,jestem zla i to bardzo jakos u nas leci ja niestety nabwalilam sie torbieli na jajniku i to wielkiej,jestem na tabletkach a w srode ide na kontrole,mam nadzieje ze bedzie dobrze mala jest kochana,gada jak dorosla i ogolnie madrala z niej,czasem mozna z nia oszalec taka gadula i lobuz ja sama jestem od srody az do 14 marca,maz w delegacji,takze smutno mi bardzo jeszcze doszly problemy zdrowotne ojca,takze wszystko na mojej glowie,musze znim jezdzic do lekarza bo sam nie moze prowadzic ech tkaze wybaczcie ze nie mam kiedy napisac choc kilku slow pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmmmm a cóż to za poruszenie na naszym topiku ;):D miło to wiedzieć. Optymko moje przygotowania do świąt leżą odłogiem :o przy bąblu niewiele jestem w stanie sama zrobić, a wieczorami to już się naprawdę nie chce brać za generalne porządki. Wciąż sobie obiecuję, że w weekend tatuś nadrobi czas rozłąki i zajmnie się Maksiem, a ja coś zrobię. Nie będę jednak przewracać domu do góry nogami, ponieważ czeka nas mały remoncik, więc nie ma sensu przesadzać. Koniecznie muszę zrobić porządki w szafach, sporo rzeczy nie używane i zajmują tylko miejsce, a bąbla komodę to czeka rewolucja - całe sterty za małych rzeczy :( U nas teraz od kilku dni wiosenna pogoda, choć słyszałam coś o pogorszeniu się jej końcem tygodnia - oby się nie sprawdziło. Co do odwiedziń Krakowa na pewno to uczynimy ;) jak wiesz lubimy to miasto i często tam jeździmy. Zazwyczaj pierwszy raz początkim wiosny na rozpoczęcie sezonu :D A z postanowieniem bycia bardziej kobiecą to bardzo słuszne :D i chyba czytamy sobie w myślach, bo ja też to postanowiłam. Dlatego wiosenne ciuszki nabywam już w innym stylu i częściej od jakiegoś czasu chodzę w spódniczkach :P Evka fajnie, że do nas zajrzałaś - zapraszamy częściej. Pisz jak tam Wam na obcej ziemi. Super, że na razie wszystko dobrze się układa :D A może jakaś fotka nowej Ty? ;) Fotki na bobasach fajniutkie :) Gumecko dużo zdrowia dla Ciebie i taty 🌻 Widzę, że też jesteś \"słomianą wdową\" :( nam na razie pierwszy dzień minął miło i szybko - na dziś też zaplanowane pełno zajęć :) może jakoś to zleci, ale już tęsknimy... Wczoraj w Figlo Maks wyszalał się na całego. Spotkał przy okazji inne znajome i lubiane dzieci i biegał jak szalony :D Był w ogóle bardzo grzeczny cały dzień - oby tak częściej :) zmykam pracować 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evka rewelacja :D:D:D jeśli o mnie chodzi to zmiana korzystna w 100% - bardzo Ci do twarzy z tą fryzurką :) nie wspominając o tym jaka z Ciebie laska ;) fiu fiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie Evka-to w tym kolorze Ci korzystniej,wyglądasz rewela!!!Swoją drogą jak Wy to robicie,że wciąż jesteście szczupłe?Ja po stosowaniu antykoncepcji przytyłam 6 kilo i po prostu tragedia.No,ale liczę na to,że niedługo coś zgubię:P.Pozdrowionka dla Wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku - to \"wy jesteście szczupłe\" to raczej nie do mnie, bo niestety już nie mam takiej wagi jak kiedyś :( choć przynajmniej udaje mi się utrzymać na jednym poziomie. Co do antykoncepcji to może masz nieodpowiednie tabletki - pogadaj z lekrzem. Ja kiedyś po jednych czułam się napompowana i zmieniono mi je - teraz jest OK. Niektóre tabletki zatrzymują dużo wody w organiźmie i stąd przyrost wagi. zmykam pracować:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj widze, ze koniecznie musze zabrac glos w sprawie \"bycia szczupla\" :):) Kochane moje pomyslcie sobie, ze wlasnie pisze taka jedna, ktorej do szczuplosci baaaaardzo daleko teraz... ;) Gwarantuje, ze przy mnie wszystkie jestescie szczuplutkie:D:D To tak na pocieszenie:) A zeby siebie poddolowac to powiem Wam, ze podobnie jak przy karmieniu Piotrusia tak i teraz - moj organizm w ogole nie rusza moich zapasow tylko produkuje mleko z tego co zjem, tak wiec o schudnieciu dzieki karmieniu moge zapomniec:P Evka i mnie sie bardzo podobasz w tych wlosach, wygladasz swietnie! Gosiaczek a Ty jak przybierasz po anty to moze faktycznie tak jak pisze asiek tabletki Ci nie sluza? Dobrze koncze i ide sprobowac przylozyc glowe do poduszki choc na 5 minut bo w zasadzie to od urodzenia Antosia nie spie kompletnie!! Musialybyscie widziec te sliczne \"worki\" pod oczami u mnie:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm...co za mile kłamczuszki:):P z tą wagą... Optymko,ależ proszę Cię dopiero urodziłaś dziecko więc jak chciałabyś być szczupła???Ja po urodzeniu Wiki schudłam bardzo szybko co niestety zaowocowało rozstępami,a że później szybko przytyłam to teraz mam cellulit i inne paskudztwa.Także lepiej chudnąć powoli,a nie z rozmachem... Co do antykoncepcji to dochodzę do wniosku,że mi ogólnie chyba nie pasują tabletki,bo po każdych tyję:(.Więc coraz częściej myślę o założeniu spirali. Evka na zdjęciach widać coś zupełnie odwrotnego od tego co mówisz,jesteś super szczuplutka,ale kobietom nigdy nie dogodzisz więc może chciałabyś być chuda jak szkapa???Bo tylko taką opcję tu widzę po Twoim schudnięciu...Także piszę zupełnie szczerze-jest jak najbardziej ok!!! U mnie z samopoczuciem już lepiej,trochę jeszcze pobolewa mnie brzuch,ale jest lepiej niż było.Myślę też co by niedrogiego,a fajnego kupić mężowi na prezent,bo w piątek mamy 10 rocznicę związku.Może mi coś doradzicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evka no cudnie.sliczna jestes i chudziutka a ja kompa w domu nie mam bo padl mi a w pracy nie chca mi zalozyc,przez wredna szefowa pozdrawiam dzis mam wizyte u gina,boje sie troszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za miłe słówka :) 🌻 Bardzo długo zastanawiałam się nad zmianą koloru włosów,bo przecież prawie 8 lat byłam blondynką,więc to był trudny orzech do zgryzienia :P,ale cieszę się,że to zrobiłam bo dobrze się w nich czuję :) A co do mojej wagi to ja nie mam zastrzeżeń,ważę tyle samo co przed ciążą,czyli 50 kg.Tylko trochę mi skóra na brzuchu nie chce wrócić do swojej poprzedniej postaci i jest delikatnie rozciągnięta,a to bardzo mi się nie podoba :( .A brzuszków nie mogę robić,bo niestety przepuklina pępkowa na to nie pozwala :( Jak mam jakiś większy wysiłek to niestety boli.Ostatnio byłam za męża w pracy na 2 godzinki i musiałam jechać na rowerze i nie było później za ciekawie,bo wylazła i nie chciałą wrócić na swoje miejsce.Przy tym narobiła wiele bólu :( . Dziwczyny mam takie pytanko:czy jest któraś z Was na Naszej Klasie? Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za miłe słówka :) 🌻 Bardzo długo zastanawiałam się nad zmianą koloru włosów,bo przecież prawie 8 lat byłam blondynką,więc to był trudny orzech do zgryzienia :P,ale cieszę się,że to zrobiłam bo dobrze się w nich czuję :) A co do mojej wagi to ja nie mam zastrzeżeń,ważę tyle samo co przed ciążą,czyli 50 kg.Tylko trochę mi skóra na brzuchu nie chce wrócić do swojej poprzedniej postaci i jest delikatnie rozciągnięta,a to bardzo mi się nie podoba :( .A brzuszków nie mogę robić,bo niestety przepuklina pępkowa na to nie pozwala :( Jak mam jakiś większy wysiłek to niestety boli.Ostatnio byłam za męża w pracy na 2 godzinki i musiałam jechać na rowerze i nie było później za ciekawie,bo wylazła i nie chciałą wrócić na swoje miejsce.Przy tym narobiła wiele bólu :( . Dziwczyny mam takie pytanko:czy jest któraś z Was na Naszej Klasie? Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) jak miło i gwarno ;) Mi po ciąży zostały 2-3kg :( najpierw dopóki karmiłam waga spadła nawet poniżej tej z przed ciąży, ale potem się skończyło karmienie i trzeba było zacząć na siebie uważać:o Teraz jest w miarę - nadal nie jadam kolacji, pieczywa tradycyjnego prawie w ogóle i sporadycznie ziemniaki. Efekt powolny, ale jest - w ciągu zimy zrzuciłam 2 kg. Już czuję się podbudowana i teraz zaczynam ćwiczyć, no i idzie wiosna, a wtedy zawsze zmienia się sposób odżywiania. Może będzie dobrze. Niestety u mnie skóra nadal nie wróciła do jakości z przed ciąży i chyba już nie wróci. Robiłam brzuszki, ale nie pomaga - to jednak wina ciut naciągniętej skóry niż mięśni, które zawsze i tak miałam. Mówię sobie, że to i tak świetnie, bo nie został mi zwisający fałd :D:D:D Idzie wiosna - będzie dobrze kobiety :) Choć teraz nie najlepsza pogoda to czuć ją w powietrzu i od razu chce się żyć :D Dziś mam w planie porządki w Maksia pokoiku i zaoferował się pomóc. Wróci też w nocy mąż - nareszcie. Po całym tygodniu samymi cieszymy się na jego powrót. Aaa i kilka zaległych fotek z moich urodzin - chyba nie wklejałam, a chciałyście, zapomniało mi się ;) Maks pomagał mi zdmuchnąć świeczki ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/da7c6353f99bfc1e.html Rodzinka w komplecie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/805b24040e65ac8d.html Rozbawiony bąbel http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a59279ee24b800f0.html Z mężem http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/da29edbe60cc12bd.html zmykam P.S. jestem na naszej klasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej kobiety alez Wy slicznie wygladacie - i evka i asiek!! Asiek ja nie rozumiem jak Ty chcesz byc bardziej kobieca bo na tych zdjeciach to wygladasz super kobieco:):) Kurcze, ja nie dosc, ze wieksza (bo po Piotrusiu niestety nie wrocilam do poprzedniej wagi) to cialko nie to... straszny mi sie zrobil celulit na udach, okropny:P Nie mam pojecia czy w ogole uda mi sie go kiedys pozbyc... i pomyslec, ze lekarka ktora robila mi ciecie specjalnie poprawila mi poprzednia blizne zebym bikini mogla nosic hihih :P:) Bikini... chyba tylko w marzeniach :D:D Jak ponarzekalam sobie na wage i cialko tak teraz ponarzekam na nie wyspanie i jego efekty... spie kobietki po godzine - dwie na dobe i to tez niestety widac na pycholku:P Mam nadzieje, ze Antos przestanie strajkowac w nocy bo normalnie padne... Nic to, pozostaje sie pocieszac nadchodzaca wiosna, niech juz sie zazieleni i ociepli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ Optymko ja tak nie wyglądam na co dzień - postarałam się w moje urodziny ubrać inaczej. Do niedawna tylko spodnie wchodziły w rachubę, a teraz zaczęłam zakładać też spódniczki. Sukienki to tylko od wielkiego dzwona ;) Poza tym szczupła nie jestem i podobnie jak ty mam problem z celulitem :( stosuję wciąż specjalne kremy, ćwiczę (choć teraz w zimie mniej) i nic nie pomaga 😭 Chyba zostałam skazana na to dziadostwo 😠 mykam dalej pracować, a Ty głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Nio proszę jak się rozkręcił topik, a do niedawna pisałam sama do siebie, hehe. Optymko, moje gratulacje!!! Wreszcie jesteście wszyscy w komplecie. Co do spania to współczuję :( Asiek, fajnie wyglądałaś na urodzinkach, no i nie ma mowy o schudnięciu bo nie ma z czego, jesteś szczuplutka-tylko pozazdrościć. Mnie po ciąży przybyło 10kg i nie mogę się tego pozbyć, jak mi się uda minimalnie schudnąć to za jakiś czas znowu wracam to poprzedniej wagi, wielki brzuch no i koło ratunkowe w postaci wałków :( Evka, przychylam się do większości głosów, super Ci w tych włosach, o figurze nie będę nic mówić bo jest bez zarzutów. Gumecko, życzę zdrówka oraz szybkiego powrotu męża do domu. U nas wszystko ok, Dawidek już nie kaszle i bardzo mnie to cieszy. Ładną pogodę mieliśmy jedynie w niedzielę i w poniedziałek, od wtorku pada deszcz i strasznie wieje, kurcze przez tą pogodę to nic się nie chce, normalnie depresja :( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek pięknie wyglądasz :) , suknia naprawdę robi wrażenie ;) sexy jak cholera!!! :D Figurę też masz OK ;) A teraz napiszę coś,co już kiedyś pisałam-przepięknie wyglądacie razem i bardzo do siebie pasujecie :) Kochana szukałam Cię na NK,ale bez skutków :( Optymko jak czytam to co napisałaś przypominają mi się czasy jak to ja narzekałam na to wszystko i zasypiałam w ubraniach nałóżku o godz 20 :) ale nie przejmuj się jeszcze troszkę i mały pewnie się uspokoi.Sama wiesz,że początki są zawsze najgorsze. Gumecko dla Ciebie też ślę wirtualne dobre słówko ;) Nie mogę doczekać się jutrzejszego dnia :) wybieramy się z M na zakupy,a dziś już byłam na wstępnych oględzinach w sklepie odzieżowym i upatrzyłam sobie różowiutki sweterek adidasa i zachorowałam na niego :P M jutro bedzie po wypłacie,więc muszę dzisiaj ładnie do niego się uśmiechać :P hehehe Trzeba się podlizać :P Już dwa miesiące nic sobie nie kupiłam :( Zgroza :P Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek jesli chodzi o celulit to czytalam jak rozne panie testowaly rozne preparaty i pomimo roznej ceny i marki efekty mialy dokladnie takie same... W moim odczuciu pomoc moze tylko gimnastyka, no, ewentualnie wspomagana jakims mazidlem - raczej jestem sceptyczna co do magicznej mocy zmniejszania celulitu tylko przez jakis preparat. Sama tez kiedys probowalam kilku i zero efektow. Czekam teraz az mina moje zalecane 3 miesiace bez cwiczen i potem biore sie do dziela:D:D Znaczy sie tak planuje a jak to wyjdzie... :P:D A Ty albo Wy dziewczyny macie jakies sprawdzone preparaty lub cwiczenia na ta niechciana pomarancze? Alcza witaj w klubie z \"kolem ratunkowym\" :D:D TO moze razem sie wezmiemy za te kola za czas jakis, hm? Evka jak tam szalenstwa sklepowe? Bluza nabyta?:) Ja dzisiaj zdazylam juz zrobic 2 prania, ugotowac obiad, ogarnac dom, a wszystko to dlatego, ze w nocy przespalam cale 3 godziny, hurra:) Czuje sie jak nowo narodzona:D Ach gdyby Antos zechcial juz tak podsypiac co noc, mmmmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Wam dziewczyny za miłe słowa, ale ja naprawdę nie jestem szczupła - mam dość kobiece kształty, no i brzuch też do płaskich nie należy:o Może to takie wrażenie na fotkach :) Alcza chyba przesadzasz z tym brzuchem, na fotkach, które kiedyś wkleiłaś z balu wyglądałaś naprawdę ładnie. Evka dziękuję bardzo za miłe słowo o mojej rodzince :) Życzę udanych zakupów - zdaj relację. Mi też ostatnio wpadło to i owo o oko, ale czekam na przypływ gotówki - oby przed świętami ;) Optymko co do antycelilutowych preparatów to teraz mam ten (niebieski) http://esentia.pl/NIVEA_Nivea_Body_GoodBye_Cellulite_Zel_antycellulitowy_p30524.htm Ładnie pachnie i dobrze się rozsmarowuje. Wcześniej próbowałam już różności. Często też używałam chyba z Bielendy z wyciągiem z zielonej herbaty - tani, a nawet zaliczyłam VICHY. Podobnie jak ty w cuda samych kosmetyków nie wierzę i dlatego staram się ćwiczyć, ale to w zimie nie za dobrze mi szło - czas zacząć na nowo używać orbitrek. Myślałam kiedyś nawet o specjalnym masażu, ale na razie nie udało mi się go zaliczyć. Nie wierzę już jednak, że uda mi się go całkiem pozbyć :( szkoda 😭 Mąż wrócił w nocy i od razu mi raźniej. A Maks to wprost szalał z radości rano - nie wiedział co robić, żeby przyciągnąć naszą uwagę. Jedyny minus taki, że ma okropny katar - zatkany nosek na amen. Bardzo go to denerwuje, a ja tylko się modlę, żeby na samym katarze się skończyło... oby. Podaję mu leki - trzymajcie kciuki. Jutro mamy gości (jedni zostaną na noc) na urodziny męża (zaległe) i mam sporo do zrobienia - ciekawe czy się wyrobię :P Miłego popołudnia i jakby nie udało mi się wpaść to udanego weekendu. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie znam się na kremach antycelulitowych,kiedyś kupiłam sobie taki krem firmy TESCO :P użyłam 2 razy i na tym się skończyło.Czasami używam kojące mleczko lawendowe na dobranoc Johnson\'s baby,wspomagający spokojny sen dziecka i mi to wystarcza.Do twarzy używam woda,mydło i po tym krem Johnson\'s baby z cynkiem i to tyle :) Niestety nie kupiłam sweterka :(nie było na to czasu.Zrobiliśmy tylko zakupy ogólnie do domu i tyle.Jeszcze jutro wybieramy się na inne zakupy to może kupię,chociaż w to wątpię,bo to był jedyny egzemplarz :( Jak nie będzie to się zapłaczę :( :o Olinek po pół roku niewidzenia się z tatusiem nieodstępował go nawet na krok i teraz od kiedy tutaj jesteśmy razem jak tylko M wróci z pracy Oli jest uwieszony na szyi i wogóle wszystko z tatusiem :) A za nim wyjdzie do pracy to najpierw jest wyprzytulany milion razy,wycałowany i jeszcze sto razy powiedziane ma \"kocham cię\" :D Ale gdy sobie zrobi jakieś ziazia to oczywiście leci do mamusi :) kochane Serduszko ❤️ Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evka ja najczęściej tak mam z ciuchami, że coś mi się spodoba, ale z jakichś powodów nie kupię tego od razu, a potem jak jadę to już tego nie ma w ogóle albo brak mojego rozmiaru :P Co do twarzy to ja nie myję mydłem twarzy od lat - już nawet nie pamiętam jak długo. Po prostu mydło mi nie służy, bardzo mnie po nim ściągała twarz. Myję buzię preparatami 3 w 1 dla wygody: mleczko do demakijażu, tonik i oczyszczanie :D na koniec krem. Balsamy do ciała stosuję po każdej kąpieli, więc mi wszystko jedno co smaruję, ale z zasady najczęściej do nóg i bioder mam coś \"anty\" ;) Takie przyzwyczajenie :) ale jak pisałam rewelacji i tak nie ma. Mamy za sobą bardzo towarzystki i generalnie udany weekend - szkoda tylko, że człowiek po tym taki zmęczony ;) Na święta nie mam nic zrobione i nie wiem kiedy coś zdąrzę. Spróbuję teraz popołudniami, ale będzie ciężko ... trudno. Co zdąrzę to zdąrzę, a resztę wiosennych porządków zrobię w kwietniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka nie pisze bo kompa nie mam nadal w domu ogolnie jest do bani,ciagle tylko klody pod nogi ciesze sie ,ze choc ta torbiel znikla ale lekarz mowi ze to lubi sie nawracac wiec maz wrocil z delegacji ale nie wiem po co,jest do niczego,chyba mu lepiej samemu tam bylo pozdrawiam was zmykam bo brat wrocil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, to i ja tak mam, ze jak cos mi sie spodoba i nie kupie to moge byc pewna, ze nastepnym razem juz tego nie bedzie :P Na szczescie juz to wiem i teraz jak tylko moge to w takiej sytuacji kupuje i juz:) Standartem tez jest to, ze jak cos potrzebuje np tak bylo z sukienka na slub to moge zjezdzic trzy miasta i nic nie kupie... a jak juz wroce z wesela to w pierwszym sklepiku za rogiem spotykam sliczna sukienke... ;) Pamietam jak jechalam z mama do centrum na jakies zakupki to prawie nigdy nieczego nie kupowalysmy bo zlosliwie nie bylo a za to konczylysmy w lodziarni \"Mis\" na lodach:):) To bylo tak na poprawe samopoczucia:) Dziewczyny Swieta tuz tuz a u mnie tez wszystko lezy, totalna klapa... Ani porzadkow ani nawet planow co i kto na Swieta robi... ale moze tak i lepiej? Czasami takie Swieta z doskoku moga wyjsc lepiej od tych zaplanowanych, prawda? Tak sie przynajmniej pocieszam...;):) Dzis wieczorem planuje zrobic porzadki w szafie z ubraniami, schowac wreszcie ciuchy ciazowe i wyjac cos \"normalnego\" i bardziej wiosennego. Ciekawe czy wejde w cokolwiek?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U mnie w domu prawdziwa plaga - wszyscy jesteśmy chorzy. Maks niby tylko przeziębienie, ale ma dalej wstrętny katar, który zamiast wypływać mu noskiem spływa do gardła no i nocami mamy duży problem. Bąbel ciężko go przełyka, buzi się z płaczem i kaszle :o Wczoraj popołudniu byłam go osłuchać i oskrzela czyste - na szczęście. Tyle, że tan katar/nie katar jest naprawdę wredny:P Mnie boli gardło i to tak bardzo, że pierwszą noc nie mogłam nawet spać :( do tego również obrzydlistwo zaczęło mi schodzić z nosa lub zatok - fuj:o czuję się parszywie i jakby tego było mało wczoraj wieczorem biegałam do ubikacji - znów wirusówka jelit panuje. U pracy prawdziwa epidemia ... ludzie co się dzieje? :( No i oczywiście do kompletu mąż - od wczoraj też ledwo oddycha... fajne będziemy mieć święta... Na razie, i chyba tak zostanie, nie mam nic zrobione na święta:o poza standardowymi porządkami nie będzie na resztę czasu i ochoty. Dziś jeszcze sobie odpuszczę, żeby się pozbierać, a jutro i w piątek posprzątam - w sobotę już luzik. Wczoraj na szybko byliśmy popatrzeć na buty i kurtkę dla Maksa - nie kupiliśmy nic. Kurtki bez rewelacji i mały wybór, a buty oczywiście jak zwykle w rozmiarze, który nam akurat jest potrzebny (28) prawie w ogóle nic nie było :( Mojej kurtki też nie widziałam - szansa jeszcze taka, że podjadę do drugiego sklepu (to Reserved) lub będzie trzeba szukać coś innego, choć straszą śniegiem w święta :P Optymko idę tak jak ty: święta z doskoku, może będzie akurat fajnie :D Gumecko głowa do góry i pogadaj z mężem o co mu chodzi. Przecież zbliżają się święta - niech atmosfera będzie dla was bardziej przyjazna, rodzinna i radosna. Spróbuj - nic nie stracisz. To pobiadoliłam i idę pracować, choć ledwo siedzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sweterka jeszcze nie kupiłam,ale może dziś skoczę... :) Ja od zawsze myję mydłem twarz,ale teraz zastanawiam się czy nie powinnam urzywać jakiegoś mleczka i tonica do demakijażu twarzy?Co byście dziewczyny poleciły? Gumecko nie martw się,zawsze tak jest,że najpierw są upadki,a potem szczęśliwe wzloty :) 🌻 ,a z mężem to pewnie nie możesz się dogadać bo masz \"czarny humor\". Asiek życzę zdrówka dla całej rodzinki 🌻 Dziewczyny i ja dziś mam małego doła :( zbliżają się święta,a my w obcym kraju jakoś mi tak smutno,że nie będę z babcią i przyjaciółmi :( I zastanawiam się co z tym swięceniem jaj,ponoć tutaj jest kościół,w którym o godz. 12 jest polska msza i na niej swięcą,ale ja nawet nie wiem gdzie ten kościół jest :(Następna rzecz jaka mnie smuci to jest to,że nie mam gdzie kupić koszyczka :( W rzadnym sklepie jeszcze nie widziałam.Totalna kapota! Jeszcze jakby tego było mało Olinek dziś się rozpłakał i mówił\" mamusiu ja juz nie chcę byc w tej Anglii ja chcę do naszego domku,do Polski,do dziadka Apusia(tak mówimy na mojego tatę),ja chcę do dziadka Apusia\" i tak kilka razy mi to powtórzył :(,a mnie po prostu ścisnęło i łzy do oczu napłynęły.Smutno mi jeszcze bardziej niż wcześniej :( Strasznie tęsknię za domkiem :( :o Pobiadoliłam i idę obiadek dokończyć 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do evka
wejdz na stronkę www.ebay.co.uk-tam znajdziesz koszyczki do wyboru do koloru ..aha szukaj w HOME &GARDEN--->decorative items---->baskets ja tam kupiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki serdeczne za podpowiedź,ale czy na e-bay nie trzeba być zarejestrowanym tak,jak na Allegro?Ja nie mam tam konta :( Przejrzałam te koszyczki i są tam fajne i godne uwagi :) ,ale czy zdążą mi przysłąć do piątku? Tutaj gdzieś jest taki duży sklep z artykułami dla domu i ogrodu,więc jutro jeśli pogoda na to pozwoli skoczę tam i oblookam za koszyczkami. Wiecie,ja przez tą dzisiejszą handrę obcięłam sobie włosy :P ,tzn.nie bardzo tylko je skróciłam o 3 cm :P....sama :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×