Czy są wśród Was Kobietki, które chcą zostać Mamami cz.II

Domi- no jak mozna nie sluchac jak dzisiaj jest lista:D ale dobrze ze mi przypomnialas bo nie wiedzialam nawet ze jest piatek:) Agusia...tez tak sadze...ale wiesz...jak on wypije cala butelke szampana to moze pojdzie lulu:P

Domi- no jak mozna nie sluchac jak dzisiaj jest lista:D ale dobrze ze mi przypomnialas bo nie wiedzialam nawet ze jest piatek:) Agusia...tez tak sadze...ale wiesz...jak on wypije cala butelke szampana to moze pojdzie lulu:P

No tak szampan:):) A słuchałas od 12-tej, dzis była licytacja przedmiotów i pieniądze idą na dzieci, az dziw bierze ze są jeszcze tacy ludzie co dają tyle kasy, narmalnie sie wzruszyłam, szkoda ze ja nie mam porzadnych zaskurniaków to tez bym dała:)

Ja na razie sie z wami zegnam, ide do kolezanki:) Bede wieczorkiem Całuski dla Was

Juz mnie nie ma:D MIlego dzionka wszytskim zycze!!!!

Juz mnie nie ma:D MIlego dzionka wszytskim zycze!!!!

TABELKA ZODIAKALNA FORUMOWICZEK: tu Kasia- strzelec Malinka- strzelec 31 tydzień-strzelec Impersona-baran mysza29-lew NIKA28-byk Agusia*-bliznieta soul78 - skorpion Domi24-baran MEG33-bliźnięta ja miałam zaległości , podziwiam kobitki które mogą długo mogą siedzieć wieczorem , ja o 21 już mogę spać na "stojąco " a rano nie mogę wstać :((

A mój znak zodiaku to Waga,a na obiad w końcu zjadłam spagetti bolognese.Domi jak Twoje samopoczucie? Impersona męża naprawdę masz super pogratuluj zdanego koła od brzuchatek i tych starających się.

TABELKA ZODIAKALNA FORUMOWICZEK: tu Kasia- strzelec Malinka- strzelec 31 tydzień-strzelec Impersona-baran mysza29-lew NIKA28-byk Agusia*-bliznieta soul78 - skorpion Domi24-baran MEG33-bliźnięta BUGSY24- waga:)

Impersona życzę udanego wieczoru w takim razie:) Kasia

A ja się zaczynam zastanawiać czy nie odpuścić tego forum. Wczoraj napisałam, że wpadłam w depresję, itp - żadna nie zauważyła słowem nie próbowała podnieść na duchu... A tak tego potrzebowałam. Moje kochanie jest super, ale nie jest kobietą, nie czuje tego tak jak ja. Czekałam na jakieś słowa otuchy - nic. Jedynie jak wspomniałam o fotoradarze, to pojawiło się jakieś zainteresowanie, ale nie to było dla mnie najważniejsze. Sylwia - trzymam za Ciebie kciuki we wtorek za zdanie prawka.( tylko nie szalej jak ja). Malinko - przykro mi , że dostałaś @ - może następnej nie będzie - czego Ci bardzo życzę!!!! Nika - ja też jestem byczkiem - z 7 maja - a TY? Impersona - swietnego masz męża, extra pomysł z prezentem. Zyczę milutkiego przytulanka.

Dziweczyny Dopiero teraz czytam Waszw wypowiedzi !!! Diś najgorszy dzień w moim życiu !!! Musiałam zrobić tes ponownie imój mąż się napalił a tu oczuywiście nici. Poszłam do pracy a tu im się zeszło i laska 2 lata młodsza ode mnie akurat dziś oczywiście musiała się podzielić tą radosną wiadomościa ż jest w 3 miesiącu. Oczywiście nie planowała ale jest hapy i w pracy mówią o i Jescze Imolka nas może załatwi hehehe! nie wytrzymałam i poszłam do kibla i ryczałam jak bób Stłułam okulary i nie wierzę żesię uda Jestem załamana i wkurzona jednocześnie P.S ąsiu rozumiem Cię sory że dopiero teraż odpisuję ale dopiero dostałam się do kompa

Sory za literówki ale się bardzo spieszyłam, maiało być Asiu 74oczywiście

Sory za literówki ale się bardzo spieszyłam, maiało być Asiu 74oczywiście

Imolka - tak mi przykro. Rozumiem Cię doskonale. To tak jak koleżanka w pracy wciąż gada o swojej 4-miesięcz. wnusi, i każdym zdjęciem, które dostanie mailem każe się zachwycać. A gówniara 16-letnia, koleżanka koleżanki ma właśnie piękną 3-tygodniową córeczkę. Buuu. Imolka - może mam doła, depresję, ale jeszcze nie wątpię, że się uda. Za miesiąc co prawda odpuszczam, przestaję brać Clostibergyl, by podratować swoją psychike, ale wierzę że mi się uda.

Asiu74 ja tak bym chciała ale jestem pesymistką i już widzę te badania te nerwy iczekanie, nie wiem czy dam radę. Muszę trochę odpuścić. Dziś rano pomyślałam dobrze, że mam pracę wciągającą idopiero o 18 tej kończę to zapomnę na chwilę, a tu jak na złość itaka wiadomość . Normalnie tragedia. Dobrze że Ty się nie poddajesz i starasz się nie załamywać. Ja Cię mimo wszystko lepiej rozumiem niż młode forumowiczki, pomimo całej dojrzałości za przeproszeniem jest inaczej jak kobieta ok. 30 nie ma dziecka a jak koło 20tki czy25 ki. Mogą mnie znienawidzieć A jeszcze moja teściowa coś kurwa ojakiś wózeczkach dzisiaj gada Koszmar!!!!!!!1

Imolka - podesłałam Ci maila ( tego co masz w opisie) na poprawienie humoru.Wiem, że jeżeli się uśmiechniesz, to bedzie to usmiech przez łzy, ale ucieszę się jezęli choć na chwilkę pojawi się na Twojej twarzy uśmiech. Co do gadania o wózeczkach - to non stop słyszę w koło pytania i stwierdzenia że już czas u mnie na dziecko. jak bym kur..a nie wiedziała. Mam ochotę im wtedy wykrzyczeć , żeby się ode mnie odpierdolili, bo ja o niczym innym nie myślę, ale nic z tego nie wychodzi. Przypomnij mi , w jakim wieku jesteś i z czym masz problemy. Sorki, pamiętam, że też jesteś \"ciężki przypadek\", ale nie pamiętam szczegółów.

Cześć Dziewczyny! Musiałam zmienić nick bo cos sie z tym starym pochrzaniło i nie akceptowało hasła. Tak więc od dzisiaj AgaJ zmienia sia w Agę*. Ale to nadal ja :-)) Asiu i Imolka - ja mam \"dopiero\" 26 lat i chyba Was rozumiem - u mnie w pracy w ciągu ostatnich 2 miesiecy 4 dziewczyny oznajmiły, że są w ciąży. Młode dziewczyny które zaczęły dopiero pracę i od razu ciąża. Może chciały a może nie, ale ja poczułam się głupio. Mam o wiele bardziej stabilną sytuacje w pracy i dla mnie ciąża to nie byłby problem tak jak dla nich. I jak przychodzą klientki z małymi dzieciaczkami to czasami z ciekawości im zaglądam w wózki :-)) Nie mam depresji z powodu braku ciąży - jest mi czasami źle że tak bardzo bym chciała , wszystko inne sie udaje a tylko to ciągle w \"plecy\".

Oczywiście, sory za ciekawośc, jak nie chcesz o tym pisać, to nie było pytania.

Hej Aga*- witaj w klubie otoczonych maluśkimi bobaskami i kobietami w ciąży. Depresyjnie na mnie dzxiałają na pewno leki, które biorą by zxajść w ciąże. ale boję się, że jak je przestanę brać to nigdy nie zajdę, a jak je będę brała dalej to wyląduję w psychiatryku a depresja też nie dopuści do ciąży. Błędne koło!!!

Asiu -to ja AgaJ. Musiałam tylko zmienić nick. Szkoda mi Ciebie z tymi lekami. Nie umiem Ci nawet powiedzieć cokolwiek, co mogłoby Cię pocieszyć. Masz rację to błędne koło i nie widać wyjścia - czasami mówią, że najbardziej banalne wyjścia to sa właściwe wyjścia. Może przestaniesz myśleć , że branie leków wpędza Cie w depresję i jakoś to zadziała? Wiem, że to głupio brzmi, ale może warto spróbować.

Asiu74 Moje problemy w zasadzie nie są jeszcze do końca jasne Od zawsze miałam problemy z miesiączkami, pierwsza pożno, potem nieregularne i rzadko cykle 48 dniowe to był dla mnie chleb powszedni. Nie miałam kasy na te wszystkie hormony, a wtedy nie były mi potrzene, jak brałam tabl. antykoncepcyjne było jak w zegarku. Studiowałam, potem praca ciężka i wciągająca, bezrobocie męża itp, ciągle czas nie ten. Potem wypadek i uziemienie, problemy z anoreksją i brak miesiączki na 4 m-ce. Wtedy miałam pierwszy raz USg i testosteron i jakiś gin powiedział że to zespół policystycznych jajników, aktualnie biorę Duphaston, a endokrynolog powiedział żeby tak bardzo się nie badać na razie tylko spróbować przez klika m-cy, jak miesiączkuje i mam cechy owulacji. I że to rozpoznanie na wyrost i po co się stresować No i za 4 m-ce 30 lat !!!!!!!!!!

Agaj - poznałam Ciebie , pomimo zmiany nicka. Nie wmawiam sobie depresji, zaczęłam ją miewać odkąd zaczęłam brać tabletki, tak jest na ulotce i tak powiedział gin. Imolka- część z tego co przeszłaś to tak jakbym ja. Też nigdy nie był czas odpowiedni na dziecko, też problemy z pracą . A jak widzę, jak ludzie z dwójka dzieci , zadłużeni na maksa, mają 3 dziecko i jakoś sobie radzą, nie przejmują się życiem , przyszłością to mnie krew zalewa, że ja chciałam bym taka odpowiedzialna i rozsądna. Skoro masz owulacje - to nie jest źle. A może na wszelki wypadek podejdź do jakiegoś innego gina, czy endokrynologa- czasami warto porównać opinię. Lekarz - lekarzowi nierówny.

No i nie marudź że za 4 m-ce 30-stka. Ja za 5 m-cy beę miała 31. I tak mnie nie przelicytujesz.

Asiu74 dziękuję Ci za słowa pocieszenia. Jesteś jedną z najbardziej życzliwych tu osób. Myślę że w Twoim przypadku musisz troszkę pomyśleć o sobie, i nie być tak pod ciśnieniem a może owulacja sama się przydarzy. W naturze też czasami się przytrafia. I nie będziesz pod taaaakim ciśnienie, a te leki też mogą nasilać objawy depresji.

Imolka - ja to doskonale wiem. Ale powiedz to sama sobie ( i jeszcze posłuchaj siebie). Wiesz, ze nie jest to łatwe. A co do owulacji, to liczę na to, że bromergon zbije prolaktynę, która blokuje naturalną owulację ( marzenia, marzenia, marzenia). ps. odebrałaś pocztę?

Aga przepraszam że Cię pomijam, ale tak się z Asią zgadałam . Skąd jesteście dziewczyny? Bo ja z Gliwic. Na pocieszenie dzisiejszego dnia mój mąż wypożyczył thiller (którego to nienawidzi) i będziemy go oglądać pić alkohol(wreszcie!!)palić fajki uhaha i leżeć na kanapie, może to zniweluje trochę ten koszmarny dzień :-) Asia niestety nie dostałam Twojego maila

Aga* - dzięki za słowa pocieszenia.

Imolka - nie czuje się pominięta. Czytałam Wasze wypowiedzi i tak sobie myslałam, że ja chyba niesłusznie narzekam , że nie moge zajśc w ciąże, chociaz to dopiero 3 cykle. Kurde - poczułam się przy Was taka mała i błaha z moimi \"problemami\". A jaki film będziesz ogladała? Aha - jestem z Wrocławia.

No ładnie się Imolka prowadzisz. hihi.Ale mi też pomagają takie wieczory. Chyba też nabrałam ochoty na drinka. To zdrówko. Zabijmy doły!!! Twój mail to : \"imolka@gazeta.pl\" ?