Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawaa

Planowanie płci dziecka

Polecane posty

mirabelko dobra decyzja....bo narazie nic wiecej zrobic nie mozesz.....zakwaszaj organizm.. ja to tak bardziej na glupi rozum skojarzylam,bo nie czytalam o tym jak wygladaja cykle gdy sie karmi.wiem ze podczas karmienia wytwarza sie prolaktyne i to ona przeszkadza w odpowiednim funkcjonowaniu cyklu. no a u mnie roznice sa po 5lat!tez dzieci bawia sie swietnie i maja siebie-ja nie zdecydowalabym sie na male dziecko majac jeszcze to pierwsze male i uzaleznione ode mnie!! a twoj synek duzy ,zadnych wartosci potrzebnych dla niego w mleku twoim juz nie ma...no ale jak chcesz ... ja zawsze trzymalam sie zasady ze pol roju jest wazne i potrzebne dziecku ...i karmilam do 7mies i na tym koniec...z reszta potem trudniej odstawic dziecko no i takie wielkie to wszedzie cie rozbiera,bo chce cyca!! stawiam na to ze bedziemy tu wszystkie ,bo nawet jesli sie uda to bedziemy pisac jak tam wiesci z brzuszka i jakie plcie nam sie udalo splodzic....hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż to mam nadzieje ze będziemy tu Wszystkie! Włącznie z Tobą Mirabelka2010 ! U mnie znowu 36,8 ! coś mnie wczoraj kulo w dole brzucha. Może zarodek się zagnieżdża? nie co ja bredzę przecież miałam nic sobie nie wmawiać, eh to czekanie. Gdyby można było mieć wszystko od zaraz najlepiej to juz gotowego bobaska na rekach o wymarzonej płci :P gdyby to bylo takie hop siup to by nas tu nie bylo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak bralam lacibios femine i w tabl i w globulkach... mialam tylko po paczce wiec zrobilam tak: wyliczylam kiedy okres powinien byc i zaczelam brac tak zeby skonczyc wszystkie dopochwowe przed okresem...potem jak te skonczyly sie to zaczelam brac doustnie tak by zakonczyc branie przed owulacja....to raczej juz duza dawka,bo i caly czas bralam magnez i wapn 3x1. myszko nie smiej sie bo to moze byc zagniezdzenie....a i tak nie odpedzisz mysli chocby nie wiem co hehe...musialoby ci nie zalezec ...tempka dobra... ja tu mam twoj wykresik i widze jak on sie ksztaltuje...kciuki mam zacisniete....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku! Co się stało gdzie są wszyscy :O Czy tylko ja tu zaglądam co 5 minut ? Jak to forum uzależnia. U mnie tempka znowu 36,8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny którym się udało mam pytanie. Czy wasza temka po owu była stała na jednym poziomie czy sie wahała? Bo czytałam ze często gdy jest ciąża temperatura stoi lub lekko sie waha plus minus 1 stopień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej myszko no ja tez tu zagladam...chyba ze mnie glowa boli to mniej,ale jak nikt nie pisze to i ja tez....bo nie mam o czym...nikt o nic nie pyta...hehe dzis glowa mnie nie boli...oby tak zostalo.. a co do tempki po owu to moze sie wachac...z regoly sie wacha troche...wiadomo ze calkiem spasc sobie nie powinna...ale jakis spadek jednodnowy tragedi nie robi,oby nie dluzej...no i jeden stopien w ta czy w ta tez ...nawet z dwa . a jak juz ciaza jest to tez spada i podnosi sie ...ja proponuje nie mierzyc w ciazy i sie nie stresowac nia,bo jak bedzie wysoko to cieszyc cie bedzie ale jak spadnie to caly dzien bedziesz myslec ...czy oby nie spadla ze cos sie dzieje nie tak...ja szybko sie pozegnalam z termometrem....po okolo 2tyg od testu...i nawet o termometrze nie mysle...z reszta po 12tyg tempka juz spada i nie jest podwyzszona....wtedy kiedy zanika cialko zolte a role przejmuje lozysko. tempusie dobra masz....nie przejmuj sie nia....bo jest oki tak moze zostac,ale mysle ze jeszcze cos drgnie ,potem moze lekko spadnie-nawet jesli ciaza jest ,by potem sie podniesc pieknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dzisiaj tempka 36,9...wpadłam tylko Wam powiedzieć, bo jak to w weekend mam dużo dzisiaj zajęć będę tu wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dość ze na każdej otwieranej stronie ,nawet tutaj pokazują się te koszmarne reklamy to jeszcze samo forum ktoś traktuje jako miejsce darmowych ogłoszeń,tego już za wiele!A tak w ogóle to witajcie dziewczyny,rzadko się odzywam z braku czasu niestety ale podczytuje od czasu do czasu i jestem pod wrażeniem.Przykro mi strasznie z powodu wypadku kuzynki Józki,to tak boli jak ginie ktoś bliski i to w tak absurdalny sposób :-( Nie wiem co się dzieje ale ten październik jest jakiś feralny.Tydzień temu dowiedziałam się ze koleżance zmarło dziecko przed samym porodem,udusiło się pępowiną...a za dwa dni miała się stawić na wyznaczona cesarkę,to straszne.A ona tak się cieszyła bo wiedziała ze będzie dziewczynka po dwóch chłopcach.Dziewczyna jest załamana,nie może się pozbierać i wcale się nie dziwie.To takie niesprawiedliwe,wyrodne matki pozbywają się swoich dzieci bo ich nie chcą a gdy kobieta czeka na upragnione dziecko to je traci.Po prostu brak mi slow :-( :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje staranka narazie ugrzęzły bo mąż wyjechał także lipa.biorę magnez z wapnem i nic poza tym.Biorę wapno 500mg i nie wiem czy to nie za mało chociaż z drugiej strony boje się zwiększyć ze względu na moje nerki.Sama już nie wiem.FIKUSOWO wiesz zaciekawiło mnie twoje pytanie dotyczące tego ze jak ktoś umrze w rodzinie to potem się urodzi dziecko takiej płci.Nie chce tu być jakąś wyrocznia ale u mnie sie to sprawdza i u wielu moich znajomych tez.U mnie było tak:w marcu 12 lat temu zmarła mi babcia a za 2 miesiące zaszłam w pierwsza ciążę.Mówiono mi ze na pewno córka bo umarła mi babcia i tak tez się stało,mam córkę.Po kilku latach gdy zaszłam w druga ciążę, zachorował i wkrótce umarł mój dziadek i znowu mi ludzie mówili ze na pewno będzie syn i tak było.Powiem wam ze mnie wtedy ciarki przeszły,nie chciałam kojarzyć urodzin moich dzieci z czyjaś śmiercią,bałam się zachodzić znowu w ciążę.Trzecia ciążę poroniłam,za kilka miesięcy znowu mi się udało zaciążyć.Urodził sie chłopiec i co prawda niedługo wcześniej zmarł mi wujek ale ja przypuszczam ze to dziecko które straciłam to był chłopiec i dlatego dziecko urodzone później to synek.Tak sobie to tłumaczę.Przyznam się wam ze choć planuje mieć jeszcze jedno i chce dziewczynkę to boje się jak to będzie tym razem,nie chce żeby ktoś znowu umarł ale mam babcie 99 letnia wiec nigdy nie wiadomo...Dodam jeszcze ze gdy Józka napisała o tym wypadku kuzynki od razu sobie pomyślałam ze zapewne będzie miała niedługo córkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście, to takie dziwne, sama nie wiem ile w tym prawdy a ile nie bo nigdy o czyms takim wczesniej nie slyszalam ale moja znajoma upiera sie ze ona napewno bedzie miala corke bo zmarla jej babcia. Nie wiem ile osob jest w stanie to potwierdzic. Smierc wiaze sie z narodzinami i to jest zadziwiajace. Co do Jozki to hmmmm nawet mi nie przeszlo to przez mysl...... Ewik napisala ze wczesniej jej sie to nie sprawdzilo, ale teraz tez pochowala babcie:( Wiec kto wie, kto wie.... Moze na forum sa jeszcze jakies dziewczyny ktorym sie to spsrawdza?? Myszko ....oby tempka nie spadla i oby byla ciaza. Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny-nie wierzcie w zadne przesądy i tablice chinskie. To wszytsko bzdury! Jedynie teoria o długości życia plemników ma jakieś uzasadnienie...choc ja znam dosyc duzo przypadków gdzie w owulacje poczęłą sie dziewczynka i co najmniej dwa, że 4 doby przed owu poczał sie chłopak. Tak,ze spokojnie-kto ma być ten będzie! Szkoda nerwów i katowania sie dietami, które to z kolei nie mają zadnego przełożenia na rzeczywistosc.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaddy
msmarazytrzy - qrcze, straszna historia tej kolezanki, az mnie normalnie scisnelo za serce, cos strasznego:( Wcale sie nie dziewie, ze dziewczyna jest w rozsypce i nie moze sie pozbierac... straszna tragedia, i jeszcze do tego ta upragniona coronia... wiecie, z tego co troche poczytalam to nie chodzi o dlugosc zycia plemnikow, metoda Shettlesa zostala jakis czas temu obalona jako nie majaca podstaw, chodzi o ph, plemniki 'zenskie' preferuja inne ph a 'meskie' inne. Czas stosunku jest wazny, ale nie ze wzgledu na zywotnosc plemnikow, bo i takie i takie zyja tyle samo, tylko naturalne ph pochwy, ktore przed i 12h po owu sprzyja dziewczynkom a w owu chlopcom. I jest jeszcze pare innych czynnikow, dieta wlasnie bardzo istnotna, suplementy - chyba 8 tych 'swaying factors' podane jest na stronach 'in-gender'. Szkoda, bardzo szkoda ze dotarlam do tej strony za pozno;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak mówiłam jestem. Ale miałam wariacki dzień. Byłam na paru wyprzedażach i gdy szukaliśmy kolejnej, komuś zapalił sie samochód, ale na szczęście zdążyli wysiąść. Zostało im tylko patrzeć jak auto plonie... Może i cos jest z tym mi zmarl dziadek a później urodził sie mój syn w tym toku w lutym pochowałam babcie. To moze bedzie ta dziewczynka ale ja ogólnie wierze w los co jest nam pisane to bedzie. Wczoraj dowiedzialm sie że mój brat bedzie tatusiem :) to jego pierwsze dziecko gdzie tu sprawiedliwość ja sie staram a on bach i wpadka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszko chyba nikt nie obiecywał nam ze bedzie latwo:/ I zycie nie zawsze jest sprawiedliwe, jesli wogole jest..... kiedys bardzo wierzylam w Boga, teraz juz sama nie wiem... Co do Twego brata - moze on bedzie mial core? Wiesz juz czy nie? Ja tez sie podlamuje ostatanio, nie mierze temp bo mały zle sypia i ciagle wstaje do nego w nocy , wiec na pewno 3h pod rzad nie spie. Przez to nie moge ustalic owulacji:/ Diete juz trohe trzymam i czuje ze nie ma ona dobrego na mnie wpywu:/brakuje mi normalnego jedzenia:( No nie truje juz!! Pragne bardzo tej coreczki, pewnie wiece jak bardzo!!! Trzymajmy kciuki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fikusowo Bratowa jeszcze nie wie co będzie miała bo to dopiero początek 2 miesiąc chyba termin ma na 4 maja.Chyba nie będę już mierzyć tempki do końca cyklu bo to nie ma sensu...jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sie powekendowo... wczoraj wciaz gdzies bywalam...i dlatego mnie nie bylo. co do smierci to ja nie wiem czy u mnie to jakos mozna czytac,bo w zaszlym roku zmarl mi tesciu i moj wujek...zaden chlopczyk sie nie urodzil...teraz babcia meza ...kiedys moja babcia a ja syna urodzilam....umarla jak juz w ciazy bylam!! teraz jest tez meza brata zona w ciazy -chyba ze tesciu jest na ich dziecko.... moj wujek??na czyje?? i babcia??? to moze byc zbieg okolocznosci albo nie w kazdej rodzinie sie sprawdza. myszko mierzenie ma sens bo widzisz czy spada,jednak gdy wolisz czekac czy dostaniesz @ to i tak mozna....jak chcesz.. tak mamorazytrzy straszna historja...szok...a tyle sie czyta ze dziecko nie udusi sie pepowina-nawet z dwa dni temu w gazecie czytalam M jak mama...zanim zmarlo na bank musialo sie nie ruszac zbytnio....szkoda ze tego nie wylapala...strasznie mi przykro!! Hajstra...na zaplodnienie danej plci wplywa wiele czynnikow... lekarze to stwierdzili a to ze zenskie zyja dluzej to tez jest zbadane ...srodowisko tez ma wplyw na zaplodnienie ,bo jedne plemniki wola takie srodowisko a te drugi inne!! wszystko to ma sens!!!!! wiadomo ze jesli facet ma bardzo silne plemniki meskie a czasmi nawet zenskich nie posiada to nie ma bata na zadna corke!!bo i takie sa pary!!!! jedni maja 5synow drugie caly babiniec w domu....i nikt tego nie zmieni...!!! tak samo ten sam facet z zona bedzie mial 4synow a pojdzie do innej i splodzi jej corke...dlaczego????a wlasnie dlatego ze jej ph poczwy bardziej sprzyja plemnikom zenskim...czyli dieta sie klania!!! znam takie przypadki...moze nie ma 4synow ale trojke...bala sie juz probowac...a maz zrobil skok w bok i od reki cora!!! warto jest sie przylozyc ..a noz widelec nie jestesmy w tym procencie kobiet ktore moga miec tylko jedna plec...trzeba walczyc o swoje marzenia ,a nie na podstawie jakiegos przypadku rezygnowac i zdawac sie na los.... znam chlopakow z 5 przed owulka...nic sie nie zrobi gdy facet ma takie plemniki giganty meskie!!! do tego nasze ph moze im sprzyja to se zyja...ale czy z powodu tych przypadkow mamy rezygnowac z marzen i poddawac sie ...napewno nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewik masz racje z tym ze dziecko się nie ruszało ale to było w nocy i koleżanka tego właśnie nie wyłapała,tzn czuła ze się nie rusza ale myślała ze śpi oraz ze ma już za ciasno i dlatego zamilkło.No ale rano się już przestraszyła i pojechała do szpitala ale niestety było już za późno...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co się zaś tyczy tej śmierci kogoś i narodzin dziecka to się sprawdza i daje za to głowę ale nie wszystkim,to jasne.U mnie to było o tyle ciekawie ze od wielu lat nie rodzą się dzieci w rodzinie oprócz moich i nikt nie umiera tylko właśnie wtedy gdy urodziły się moje dzieci.Aha nie wiem czy to coś znaczy ale zarówno babcia jak i dziadek korzy wtedy zmarli byli rodzicami mojego taty a nie np jedno od mamy a drugie ze strony taty.U ciebie Ewik faktycznie nie wiadomo,pogmatwane z poplątanym :-) Moze to twojego męża brat będzie miał córkę a może obie będziecie mieć dziewczynki?Ja myślę ze ty to będziesz miała na bank córkę,spisałaś się na szóstkę w planowaniu wiec musi zaowocować.Gdyby się okazało ze będziesz mieć jednak chłopca to przysięgam ze nie uwierzę już w żadne planowanie i przestane brać wapno!!!Poki co jestem trochę zmartwiona bo 3 dni temu skończył mi się okres a wczoraj znowu zauważyłam na bieliźnie krew.Nie leci jak podczas okresu ale jak podetrę papierem to jest wyraźna krew tylko taka ciemnoczerwona,,jakby brązowo-czerwona,nie krwawoczerwona.Nie wiem co to może być,nigdy tak nie miałam.Okres mam zawsze 5 dni-3 dni mocno i 2 dni słabo a potem są dni suche.Pobolewa mnie lekko podbrzusze,chyba się do lekarza wybiorę jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssmutna
Witam! Ja cały czas podczytuję Wasze forum, ale się nie udzielam, bo na razie wychowuję półrocznego synka i nie planuję kolejnej ciąży. Niektóre może mnie pamiętają (strasznie przeżywałam to że urodzi się synek nie córka - a córkę przecież planowałam tj. przytulanko parę dni przed owulacją...). Synek mój jest uroczy, bardzo go kocham, a tęsknota za córcią... no cóż została tam gdzieś na dnie w sercu i odzywa się czasami, zwłaszcza gdy na spacerach widzę te malutkie aniołki w różowych kocyckach... Ale cóż nie narzekam, byle mówj maluch był zdrowy, bo ostatnio przeziębiony jest, a też ruchowo cosik powoli mi się rozwija. (jest z gatunku leniwców :) Ale wtrąciłam się do dyskusji tak naprawdę po to żeby napisać, że u mnie gdy byłam w ciązy zmarły DWIE BABCIE - moja i mojego męża miesiąc po miesięcu i urodziłam synka (a cztery miesięce wcześniej moja siostra też urodziła syna). Także umie w rodzinie była zamiana dwie kobiety - na dwóch facetów.. Zatem nie sugerujcie się - nie zawsze si.ę sprawdza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane, U mnie w tym miesiącu kiepsko, dziś 24dc i oczywiście nie wytrzymałam, zrobiłam teścik i negatywny :( zostało mi tylko czekać na @ A już sobie wyliczyłam, że data porodu to urodzinki mojego męża.. mialby super prezent Uciekam do pracy, trzymajcie się cieplutko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez ciekawa jestem mamorazytrzy jak to bedzie u mnie??? coz okaze sie 11listopada jak pokaze co tam ma miedzy nozkami!!! u mnie te smierci sie nie sprawdzaja...tak jak pisalam juz 11 lat temu...bo umarla babcia moja i syn jak ta lala....wiec na to nie patrze! jutro mam polozna i serduszko poslucham...trzymajcie kciuki...ale dopiero na 14 mojego czasu ...wiec w pl to 15. tak smutna bedziesz kochac synka ale ta chec posiadania corki nigdy nie odejdzie.... troche sie boje jak u mnie bedzie ...jesli sie okaze ze syn ...ciezko bedzie sie pogodzic ,bo to juz moja ostatnia ciaza... tyle zrobilam i nie wyjdzie to bedzie mi smutno , zalu miec nie bede mogla do siebie ale ten smutek pozostanie-wiem to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kakasia moze za malo czuly test i za wczesnie jest. a ty mamorazytrzy idz do ginka bo tak w sumie byc nie powinno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj u mnie dziewczyny chyba jednak nici z ciąży. Trochę się nastawiałam no ale trudno. Wczoraj i dzis miałam takie niewielkie plamienie, nawet nie krwawienie bo koloru brudno-różowo-brązowego, ale tylko ze 2 razy na dzień jak sie podtarłam. Wkładka była czysta. Temperatura nadal podwyższona 36,8- 36,9 ( u mnie jak @ to tak max 36,4) więc nie wiem czy juz to liczyć jako poczatek nowego cyklu do obliczeń czy jeszcze jako stary i poczekać do spadku temp i konkretnego krwawienia? Jak myslicie? Nie chciałabym się pomylić w obliczeniach. I drugie pytanie, czy pomimo 12 i nadal dni z podwyższoną temperaturą te niewielkie plamienie może wskazywac na niedomogę lutealną czy ciałka żółtego? ( nie wiem dokładnie jak się to nazywa) pozdrawiam i sorry za szerokie rozpisanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirabelka 2010
Witam :-) Ja tez nie wierze w te smierci i narodziny tej samej plci... u mnie sie nie sprawdza. I oby tak zostalo!!! Powoli probuje odstawic synka od piersi i jestem narazie pozytywnie zaskoczona, ze jakos to idzie :-) Juz go karmie tylko raz wieczorem przed snem, a dzis po raz pierwszy dalam mu do poludnia mleko z butelki (dotad tylko w zlobku dostawal), wiec zamierzam sprobowac mu dawac butelke wieczorami! Ach, byloby super, jakby sie udalo :-) Nie wiem tylko jak sprawic, zeby moj organizm nie produkowal juz mleka, no ale tym sie zajme pozniej. Mam nadzieje, ze w najblizszym czasie przestane karmic i od nastepnego cyklu rozpoczne dokladne obserwacje :-) Juz sobie sprawilam termometr, tyle ze w stopniach F a nie C... No ale jakos to opanuje. Zaczelam jesc glownie rzeczy z listy Mg-Ca i bardzo mi to odpowiada, bo uwielbiam nabial i czekolade ;-) Jak czytam Wasze analizy temperatur, to jestem pelna podziwu... dla mnie to narazie czarna magia, ale jak juz poobserwuje sie choc przez jeden cykl to sie postaram rozgryzc te tempki. Jeszcze tak sobie mysle, ze w sumie nie wiem, czy sie doczekam corci, bo np mama mojego meza urodzila 3 synow (a tez jej sie corka marzyla)... No nic, probowac zawsze warto. Tak jak Ewik pisze, lepiej sie postarac, a jak sie nie uda, to nie bedzie zalu, ze sie nie probowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hanula12 Jeszcze nic straconego. Nawet będąc w ciąży możesz mieć plamienia w terminie spodziewanej miesiączki, jesli tempka bedzie sie trzymała a plamienie sie nie rozkręci to zrób test no chyba ze go robilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanula ...zadno niedomaganie...jest dobrze...plamienie nie zaczyna nowego cyklu dopiero zywa krew!! jesli plamisz a tempka obiecujaca to bym test zrobila bo to moze byc ciaza dlatego normalnego krwawienia nie ma!!! czekamy na wiesci co do testu....ja kciuki trzymam...jestem pelna nadziei... no i nie przepraszaj ze duzo piszesz...to super...pisz ile wlezie o czym chcesz... jak malo bedziesz pisac to przepraszaj...hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Testu nie robiłam bo jak tylko wczoraj rano uwidziałam te plamienie to stwierdziłam że to okres i już. No ale jak na razie nic na wkładce nie ma jedynie przy podcieraniu, czasami przy większym parciu takie trochę różowawo- brązowe. No zobaczę jak jutro temp i jeśli @ się nie rozkręci kupię test. To będzie 3 test w moim zyciu poprzednie pozytywne dwa mają już po 5 i 7 lat i siedzą w pokoju obok :) Chciałabym by ten 3 też był taki sam no ale.... zobaczymy pozdrawiam pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jej to ciekawa jestem....zrob tescik szybciutko. ja juz dzis bym poleciala do apteki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, sorki ze tak malo pisze ale mam tyle zajec ,z e nie wiem jak to wszystko ogarne , zachcialo mi sie startowac w wyborach samorzadowych ale teraz to juz sama nie wiem:)) moja tem juz tak chyba ma ze caly czas az do @ trzyma 37,4 wysoka prawda ?a mam dzis 22dc , Ewik a gdzie tyle wczoraj balowalas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×