Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawaa

Planowanie płci dziecka

Polecane posty

kasiu my o tych tabelach nie raz mowilismy i pisalysmy ...nawet linki byly niedawno-wiec znamy. to tez miedzy bajki....jednym sie zgodzi drugim nie... teraz corka mi wychodzila.. z pindolem chyba!! moniko skonczone lata i miesiac poczecia-tak jak liczysz swoj wiek.... a o syna gosia sie przeciez stara!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie sie zgadza tylko przy 1 synku, 2 powinien byc dziewczynka :) Ja tez nie wieze w takie zeczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia,jak liczysz tą metodą tą ciążę to też wychodzi dziewczynka? Jej....dopiero do mnie dotarło jak człowiek się podświadomie nastawia jednak na płeć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was :-) Ewik tak sobie pooglądałam te twoje foty ...no i widzę że pisiaka widać jak na dłoni,hmm A jeśli chodzi o wróżbę,to synek miał być dziewczynką...tylko że pisior urósł ;-) Nie wierzę w te wszystkie tabelki i wróżby wyssane z palca...po co to?żeby potem mieć pretensje że tak wróżba wywróżyła ci dziewczynkę a wyszedł chłopak??!!Nawet objawy,smaki,wygląd wcale nie daje 100% gwarancji płci...wiele dziewczyn to może to poświadczyć! A do tego jak widzę kumpelę, która ma córkę z dnia po owulce to już nie jest w stanie mnie nic zaskoczyć!!! Dzisiaj byłam u m/w ,która dała mi posłuchać serduszka-w sumie to sama sobie z rodzinką podsłuchuję moją dzidzię :-p,zbadała ciśnienie,mocz i tyle...Teraz to tylko czekać do 5-go kwietnia na połówkowe,ehh Jeszcze jakby tego było mało dostałam dziś pocztą katalog z Mothercare...a tam oprócz chłopięcych to rzuciła mi się cała masa sukieneczek,ubranek dla dziewczynek (i to wcale nie całych różowych). :-( I weż tu nie myśl o upragnionej płci!!!szok! :-( A z resztą z 95% tutaj dziewczyn stara się o córkę, a ta reszta o synków...można policzyć na łapce jednej ręki... Jak Wam wychodzi dziś trzymanie postu??? Ja od rana jakoś daję radę i mam nadzieję że wytrwam :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kub15rom1402
Witam :) dziękuję za miłe przyjęcie do Waszego grona. Oglądałam wstawione zdjęcia dzieciaczków i też za bardzo się na nich nie znam, ale powiem,ze w 99% lekarze mogą mieć racje ale jest 1% pomyłki. Tak było u mojej znajomej, która do końca ciąży była przekonana,ze będzie chłopak, bo tak lekarz powiedział a tu na porodówce pani gratuluje jej córeczki, była zszokowana a zarazem szczęśliwa. Potem było tłumaczenie, ze czasem się zdarza ze pępowiona się jakoś zawinie i lekarz pomyli to z siusiakiem. Mi lekarz (jeden z lepszych ginów)też uparcie pokazywał na monitorze w 6 m-cu ciąży, ze jest dziewczynka,ale pod koniec ciąży zrobił się chłopczyk. Wiec ewik nadzieja jest:). ni_ko o pierwsze dziecko staraliśmy sie dziewczynkowo 5 cykli, 3 cykle naturalnie a nastepne dwa z luteina, bo miałam tez plamienia.Jak w 5 cyklu odpusciłam sobie planowanie i wyliczanie, bo mi sie cykl pomieszałt to zaszłam i jest synuś kochany. Luteine dostałam bez badań i ma byc na plamienia i pomóc w zagnieżdżeniu jak dojdzie do zapłodnienia. Chciałam zrobic badania ale lekarz stwierdził, ze na razie nie. Teraz to mój 10 cykl starań, a 28 dc,cykle 29-32 dniowe. Luteine brałam wczoraj ostatni dzień i teraz czekam, bez robienia testu(nie chce robic, boje sie). Na monitoring mam się zgłosic po dwóch nastepnych cyklach, czyli to bedzie juz 12 cykl. Ale się rozpisałam:) ale od razu lepiej jak człowiek może się wygadać i widzi, że nie jest jedyny z takimi zmartwieniami. A Wy mówilicie innym, ze staracie sie i nic nie wychodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EEEEEEEEEE cos mi się pomyliło. Powtórze to samo.To ja Magi 31. Mam nadzieje, ze wcześniejsza moja wypowiedź zostanie usunięta. Witam :) dziękuję za miłe przyjęcie do Waszego grona. Oglądałam wstawione zdjęcia dzieciaczków i też za bardzo się na nich nie znam, ale powiem,ze w 99% lekarze mogą mieć racje ale jest 1% pomyłki. Tak było u mojej znajomej, która do końca ciąży była przekonana,ze będzie chłopak, bo tak lekarz powiedział a tu na porodówce pani gratuluje jej córeczki, była zszokowana a zarazem szczęśliwa. Potem było tłumaczenie, ze czasem się zdarza ze pępowiona się jakoś zawinie i lekarz pomyli to z siusiakiem. Mi lekarz (jeden z lepszych ginów)też uparcie pokazywał na monitorze w 6 m-cu ciąży, ze jest dziewczynka,ale pod koniec ciąży zrobił się chłopczyk. Wiec ewik nadzieja jest . ni_ko o pierwsze dziecko staraliśmy sie dziewczynkowo 5 cykli, 3 cykle naturalnie a nastepne dwa z luteina, bo miałam tez plamienia.Jak w 5 cyklu odpusciłam sobie planowanie i wyliczanie, bo mi sie cykl pomieszałt to zaszłam i jest synuś kochany. Luteine dostałam bez badań i ma byc na plamienia i pomóc w zagnieżdżeniu jak dojdzie do zapłodnienia. Chciałam zrobic badania ale lekarz stwierdził, ze na razie nie. Teraz to mój 10 cykl starań, a 28 dc,cykle 29-32 dniowe. Luteine brałam wczoraj ostatni dzień i teraz czekam, bez robienia testu (nie chce robic, boje sie). Na monitoring mam się zgłosic po dwóch nastepnych cyklach, czyli to bedzie juz 12 cykl. Ale się rozpisałam ale od razu lepiej jak człowiek może się wygadać i widzi, że nie jest jedyny z takimi zmartwieniami. A Wy mówilicie innym, ze staracie sie i nic nie wychodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie tak się zastanawiałam czy się nie pomyliłaś, bo nie przypominam sobie żebym się przywitała z Klub15rom1402....Raczej nie zostanie usunięta ta wypowiedz...tylko może ominięta :-P Nie odp.na twoje pytanie bo jakoś nie miałam z tym problemu :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megi - tylko ze plamienia nie zawsze oznaczaja niedomaganie fazy lutealnej no ale leuteinka na pewno nie zaszkodzi. Odpowiadajac na Twoje pytanie my nikogo nie informujemy w rodzinie ze staramy sie o dziecko. Nie widzę powodu zeby o tym im mówic. Zawsze mozna sie na jakis komentarz narazic a po co:P powiemy jak sie juz uda po pierwszym usg:)Mam nadzieję, że ten monitoring nie bedzie w ogóle potrzebny🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magi kochana u mnie zadnych nadziei ...widzialam piska i jestem w 100% pewna co to bylo!!! akurat to ja widze na usg wszystko wiec nic mi sie nie wkreci!! widzialam go zanim lekarka cokolwiek zdarzyla powiedziec! naprawde!! wiec juz na poczatku usg zadnych zludzen nie mialam! a to prawda ze nawet nie wiemy jak bardzo sie wkrecamy w plec ktorej chcemy...ja bylam pewna ze mam rezerwe -nie mialam jej...w szoku bylam jak czlowiek potrafi oszukiwac samego siebie!!! obyscie nie musialy sprawdzac tego!!! i aby wam sie wszystkim powiodlo!! bo dopirero gdy staniecie oko w oko z rzeczywistoscia dowiecie sie co czujecie naprawde.... w innym przypadku to tylko takie gadanie-system obronny chyba...nie wiem!! magi no ja nie mowilam ze w ogole bede sie starala , jak i na czym mi zalezy .... przeciez dopiero byloby gadania ze sie nie udalo....eh ci ludzie tylko dobic potrafia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ! No właśnie u mnie nie chcący tak wyszło. Wciąż wszyscy sie dopytywali kiedy drugie kiedy w końcu byście sie starali, bo wasz synek już duży i pewnego razu przy takim pytaniu mój M wypalił że przecież sie stara ale że to nie takie hop siup ! A wiadomo jak to ludzie no to fajnie a jeszcze fajniej by było gdyby była córa bo syn już jest i pewnie by chciał siostrzyczkę :(...no wiec w sumie to samo wyszło...A do tego moja mama bardzo liczy na wnusie bo wnuka już ma a w maju urodzi się drugi no to wiadomo wnusia i koniec, denerwuje mnie to bo wciąż sie pyta czy ona (dziewczynka) już jest...nosz kurde a może czy on już jest a tu nie dość że go nie ma to jeszcze płeć już wszyscy sobie narzucili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja obserwowałam jak moja kolezanka z pracy sie wkreciła przez zbytnia szczerosc. Powiedziała o ciązy i jednoczesnie o tym ze marzy ona i jej partner o chłopcu. Wszyscy sie jej ciagle dopytywali po kazdym usg czy juz wie jaka płec. W koncu w 32 tc dowiedziała sie ze dziewczynka. Widziałam te miny satysfakcji niektórych ze jej sie marzenie nie spełniło. niektórzy bakali "że trudno moze drugie sie uda" strasznie to przykre nawet dla mnie sooby nie zainteresowanej bezpośrednio to było. Ja sie nigdy nikomu nie tłumaczyłam -w pracy, w rodzinie. Mam swoje tajemnice których strzgę, nikomu nic do tego myszka - jak tak wyszło to trudno. A niech bedzie ta wnusia na złość wszystkim wscibskim👄tego Ci życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje ewik ze nie do konca chyba jest ten margines :( Im blizej usg tym bardziej mysle ze moze to 3 chlopak :( Juz mnie nawet moj M prostuje jak mu ciagle o dziewczynce gadam... Zebym sie tak nie nastawiala bo moge sie rozczarowac, ale co ja na to poradze jak w moim przypadku sie tak nie da :( Juz raz to przezywalam ale wtedy mialam mniejsze cisnienie na corke. Cos czuje ze bede zestresowana przed tym badaniem a jak sie nie dowiem bo sie ulozy nie tak to juz w ogole dostane cisnienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i u nas to samo. Też ciągle się pytają kiedy postaramy się o siostrzyczkę. Wkurzające to jest.Na razie wymigujemy się od odpowiedzi i nie mam zamiaru nikomu nic mówić. Moja szwagierka zaszła w ciąże(a ma już dwuletniego synka)w miesiącu, w którym my się zaczęliśmy starać. Teraz jest już w 9tym miesiącu i bedzie miała dziewczynkę, a my nadal nic!!!!!:( a nas wszyscy sie ciągle pytają). Przykre to jest, ze innym sie udaje za pierwszym razem a inni muszą czekać. ewik ja wierze,że w duszy ciągle bedzi Ci brakowało tych kiteczek ale wierze też,że jak urodzisz to będziesz kochała nad życie synusia a on wyrośnie na wspaniałego mężczyznę ni-ko zauważyłam po sobie że na te plamienia luteinka nie pomogła, bo jak tylko ją odstawie to na drugi dzień zaczynam plamic i pojawił się już śluz brunatny, wiec tym razem znów nic nie wyszło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie potrafią być bezmyślni...i złośliwi... Ja nawet nie policzę ile razy mnie pytano kiedy postaramy się o siostrę dla naszych chłopców...? Tak jakby można było sobie zamówić... Ostatnio nawet moja teściowa nieświadoma że słysze powiedziała do mojego teścia że chciałaby jeszcze dożyć wnuczki od swojej córki bo pewnie synowa będzie mieć trzeciego syna :( Przykro mi się zrobiło :( Dlatego chociażby że nawet jeśli będzie to chłopczyk to przecież nie mniej kochany niż pozostali dwoje...czy ze względu że może być trzecim z kolei dzieckiem tej samej płci nie zasługuje na miłość i akceptację babci? Mało z moich znajomych wie że jestem w ciąży,ci którzy wiedzą są podzieleni,na tych którzy trzymają kciuki za dziewczynkę,na złośliwców i na moich ulubionych-tych którzy naprawdę cieszą się z faktu że będzie dzidzia,nie ważne jakiej płci,m.in. moja mama i przyjaciółka :) Ja postanowiłam sobie zaszaleć i kupiłam dzidzusiowi wanienkę,karyzelę i leżaczek Fisher Price z kolekcji "Rain Forest", dzisiaj dostałam wanienkę,przepiękna!! O estetyce wykonania nawet pisać nie trzeba,każdy kto zna tę markę wie ale jakie cudne kolorki!!! Od razu mi się humor poprawił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aganiok11 Ja rowniez uwielbam ta firme :) teraz musze duzo zeczy od nowa kupic a mialam mate karuzele wanienke i wiele innych :) Wlasciwie to wszystkie zabawki mojego synka sa wlasnie fisher price :) nawet smoczki mial z fishera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wszystkie mamy te same problemy, i ci upierdliwi ludzie z najblizszego otoczenia, a kiedy nastepne? Jak ja juz slysze takie pytanka i jakies dziwne sugestie to mnie szlak trafia, moja odpowiedz dla wszystkich jest bardzo wymijajaca, tlumacze ze mam juz dwojke dzieci, czyli corka i maz. Fisher Price to bardzo dobry wybor, sa tez inne firmy ale ja sugerowalam sie ta, kolory sa cudowne, zabawki superowe. Mojej corki wywiozlam do Pl dla kolezanki, ale kiedys jestem pewna w 100% bede znowu kupowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są też cudeńka innych firm,moimi faworytami oprócz Fishera są Tiny Love i Bright Starts :) Dzisiaj wstałam jakaś taka bez sił...zładłam śniadanie i nie mam motywacji żeby się wziąść za siebie...musze sie doprowadzić do porządku bo o 11.00 mam być na dworcu po koleżankę-też ciężarówkę ;) Miłego dzionka wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ magi - ja sie nie znam na luteinie ale uwazam ze najpierw powinnas sprawdzis poziom progesteronu po owulacji bo jak jest ok to luteina nie pomoze...przykro mi ze masz juz plamienie🌼nie smuć się damy radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja jeszcze czekam w niepewności, przykro mi tym Które znowu muszą czekać :( na swoja kolej. U mnie dzisiaj uwaga 41 dc z 47 jejku tasiem 8 dzień fazy lutealnej i tempka skoczyła dzisiaj do 37 miałam jutro testować 10 mlU ale sie boje i jak dotrzymam to poczekam do terminu @. Moj m chyba myśli że juz jestem w ciazy bo przecież tyle czasu nie miec okresu ale nic nie mówi a mi jeszcze gorzej ze za parę dni znowu bede musiała mu powiedzieć że nic z tego :( eh jakie to wszystko poplątane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka - poczekaj chociaz do 12 dnia fazy wyzszych temperatur:) tak ja bym zalecała:) trzymam kciuki&&&

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ni_ka powiem Ci pierwsze co to miałam tego 12 dnia fl testować ale nie wiem czy dotrzymam :D a tak sobie dzisiaj pomyślałam że może już jutro :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka - tak czy siak kibicuje Ci!🌼 zrób jak Ci intuicja kaze tylko koniecznie poranna porcją aczkowliek 9 dzien fazy lutealnej to troche wczesnie moze byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczęta ;-) My poinformowaliśmy oczywiście rodziców,siostry, braci,babcie i dziadków....a reszta typu np.ciocia,kuzyni to nie wiedzą i na razie nie kazaliśmy nic mówić...bynajmniej będą mieli mniej czasu do obgadywania i gdybania o płci.W sumie moja mama ma wielką nadzieję że mam dziewczynkę pod sercem...i wcale nie mam jej tego za złe bo ma samych wnuków i sama nie kryję że byłoby wspaniale gdybym mogła dać jej wnuczkę...ale jak będzie kolejny wnuk to wierzę, że i tak będzie go rozpieszczała ;-) Jak dowiem się o płci (obojętnie jakiej) to dopiero powiemy reszcie rodziny,aby już nie miała możliwości gdybania :-p Ewik, lekarze mogą się mylić co do płci czasami,a my też nie jesteśmy specami od tego...ale jak mówisz że na 100% to jest pisiak i wiesz co widziałaś,to tak jest.Nie ma co siebie oszukiwać,bo prawda czasami jest bolesna,ale trzeba ją przeboleć.Wierze że to będzie kochany,malutki,najmłodszy....chyba że za jakiś czas znowu sobie zafundujesz dzidzię,heee Aganiok,fajnie że już coś kupujesz...ja jednak poczekam do usg...wtedy co mi brakuje to dokupię. Teraz to tylko muszę dokupić do śmietnika Tommee Tippee worki,jest to praktyczne bo śmietnik robi takie "kiełbaski" z brudnych pampersów i zapach nie wydostaje się na zewnątrz :-p A reszta zakupów po usg...jeszcze 3.5 tygodnia,ehhh :-) U nas dzisiaj słoneczko i deszczem a i wieje że głowę może urwać!!! p.s.... ale znowu się rozpisałam :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka,zaczynam już zakupy bo po pierwsze...bardzo poprawiają mi nastrój ;) oraz poprzez fakt iż obecnie kompletnie nic dla dzidzi nie posiadam i jak mi potem przyjdzie naraz skompletować wszystko...pójdę z torbami :P a tak,nasz budżet nie odczuje tego aż tak bardzo :) No i chyba przedwcześnie dopadł mnie syndrom wicia gniazda ;P A,propos,dzisiaj przyszła karuzelka-CUDAŚNA!! :D Najadłam się kanapek z almette i szczypiorkiem...mmmmnnniammm! Chyba mi służy drugi trymestr bo poza lepszym nastrojem-poprawiła mi się cera :) Nie jest to jeszcze rewelacja ale mogę się podmalować i zaczynam być do siebie podobna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do plci mojego malucha zero marzen i gdybania ze moze..... nie ma takiej obcji! magi a tesknic bede juz zawsze to tylko corka moglaby zmienic ,ale jak widac to to nie takie latwe.... moze ja nigdy jej miec nie bede... akurat teraz tylko taka prawda jest wemnie-okrutna i to tez sprawia ze jest mi z tym gorzej ,ale juz nie wierze ,chocbym dala sobie kiedys szanse... :-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och Ewik...mnie to czasami tak zastanawia dlaczego życie jest takie okrutne i niesprawiedliwe??/...przecież jest wiele dziewczyn,które marzą o synkach jak my marzymy o córkach! Dlaczego życie nie może uszczęśliwić obu stron??????? :-( A teraz z innej beczki...dziewczyny jak sobie radzicie z zaparciami???nie pomaga dzienne wlewanie studni wody w siebie i mieszanie np.jabłka z wodą lub jogurtem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka :-) To ty chyba nie wiesz jak życie na prawdę może być okrutne........... to że ma sie dziecko nie takiej płci jakiej się chce to nie tragedia w obliczu innych WIELKICH nieszczęść jakie spotykają ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aagaa wiem jakie życie bywa okrutne ...z resztą chyba wszyscy wiedzą... Nie piszę że to już TRAGEDIA jeśli ma się dzieci jednakowej płci...ale gdybam ze gdyby los dał nam córki a tym dziewczynom co chcą synków to życie byłoby ciut lepsze...bo nas by uszczęśliwiło i spełniło nasze marzenie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×