Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość niezdecydowana 75

Białystok - Zamenhofa

Polecane posty

Gość październikówa mama 2010
dziś zrobimy spirytusem. Bo naprawdę ten pępek się miękki zrobił. Jak robisz ten pępek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina8585
wysuszam przy kazdej zmianie pieluszki tak jak mowiła położna , podnosze kikutai wycieram patyczkiem do uszu ze spirytusem tuz przy samym końcy tego ciemnego kikutka starając sie nie dotknąć skórki maluszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pandaaaaa
październikowa mama kup tak jak Ci pisalam pioktanine w aptece ona grosze kosztuje a zobaczysz efekt .Ona jest tez na bazie spirytusu tylko trzeba w aptece powiedziec ze to dla noworodka .Ale decyzja nalezy do Ciebie . ewelina jak sobie radzisz ze swoja córcia???? ile ważyla i mierzyla jak sie urodzila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość październikówa mama 2010
kupie. To jest wyśle kogoś do apteki. Wszyscy moi bliscy są chorzy i jestem podłamana. Moja córka je jak szalona. Kupiliśmy wagę dla noworodkow i dekagramy jej lecą w gore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pandaaaa
październikowa mama to tylko sie cieszyć ze córcia przybiera na wadze :) Ja też chcialam kupić taka wagę ale pożniej stwierdzilam ze jednak nie . Waże syna na tej samej wadze co siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pażdziernikowa mamo i ewelina8585 grattuluje wam waszych pociech moj maluszek tez tydzien temu zaczął "pchac" sie na swiat ale udalo sie go powstrzymac jeszcze w brzuszku bo w koncu jeszcze miesiac do terminu ale tydzien spedzilam w szpitalu.... powiedzcie ciezko dojsc jest do siebie po cc??? jak sie trzymacie? pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina8585
moja córcia ważyła 3550 ,55 cm. Jesli chodzi o radzeniesobie zmaluszkiemto najgorsze sa noce wtedy sie rozbudza, niechce lezeć spokojnie w łózeczku, to chyba wina moich sióstr bo jak tylko domnie przyjda to nosza ją na rękach ikołyszą,także bede musiała jakośmała od tegoodzwyczaic. We dnie praktycznie cały czas śpi takze mam spokój. Problemy mamy zkarmieniem bo maładługo uczyłasie jeść z piersi i dostawała butelke, takze teraz strasznie sie denerwuje przy piersi,woli butelki bo nie musi sie tak wysilac Jesli chodzi o dojscie do siebiepocc, tociecie miałam w środe o 9, a w czwartek o 5 położna kazała juz mi wstac do toalety, od razu jak wstałam sie wyprostowałam boponoć to najlepszy sposób by szwy tak nie ciągneły , potem starałam sie siadac no i potem powoli pochodzic. W piatek jakwróciłam dodomu to praktycznie cały czas byłam na nogach i szwy mnienie ciągneły .Moja siostraktóra równiez miała cięcie była w szoku ze tak szybko dochodze do siebie no i normalniechodze,boona pocc 2 tyg jak staruszka zgarbiona sie poruszała. Niestety miałam nienajlepsze wyniki krwi i wieczorami czasem miałam zawroty głowy, ale uz jest ok Acha no i pierwsza kąpiel w klinice- musiał pomóc mi mąz bo byłam osłabiona,ale tak poza tym jest ok. Takze radze sie wyprostowac jak tylkowstaniesz z łózka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLARA 1805
Róbcie dziewczyny jak uważacie, ale ja tam dla swojej pociechy pępek smarowałam jałowym gazikiem nasączonym 70% procentowym spirytusem (tak jak to robiły nasze mamy) i kikut odpadł w 9 dobie. Przy kąpieli starałam się go nie zamoczyć, a jeśli już to osuszałam. Żadnych wynalazków i rad położnych od Arciszewskiego dotyczących pępka nie stosowałam i nie słuchałam. pozdrawiam wszystkie i przyszłe mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny a
jak ubieracie swoje maluszki? I jak je ukladacie do spania? Macie jakies podwyższenia w łóżeczkach czy leżą na płasko? temperatura w pokoju u mnie to 21-22 stopnie C. Boje się że przegrzewam dziecko. Ja ubieram w kaftanik lub body z długim rekawem i na to śpioszki albo pajacyk z długim rękawem i owijam tak jak w szpitalu, w cienką kołderkę badz kocyk polarowy. Do spania przykrywam jeszcze kołderka mam dwie cieńszą i grubszą. na noc zawsze ta grubszą. P.S. Tez tak krępujecie dzieci? I po czym poznac że maluszkowi jest zimno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swojej niuni kupiłam do łóżeczka taką specjalną poduszę z gąbki żeby w n ocy nie leżała na płasko jak śpi. Do spania układłam ją na boczku zmieniając codziennie strony, tzn. jednej nocy spala na prawym boczku drugiej na lewym. Z tego co wiem nie można cały czas kłaść dziecka na boczku, bo to nie jest dobre na bioderka więc w ciągu dnia układałam ją na płasko, z tym że główkę w prawo lub w lewo. Chyba, że jej się nie odbiło ta na parę minut na boczku i później na płasko. Trzeba zmieniać dziecku strony aby nie przyzwyczaiło się do jednej. Poza tym w ciągu dnia zazwyczaj widzimy jak ulewa, odbija ..itd. a w nocy jest gorzej więc dla spokoju i pewności lepiej kłaść na boczku. Jak maluszkowi jest zimno to zazwyczaj dostaje czkawki lub drżą mu usta. Ja swoją niunię a skończyła już pół roku ubieram w pajacyka lub śpioszki i przykrywam ciepłą kołderką. Jak ubierałam ją cieplej to marudziła i nie chciała zasnąć. Myślę dziewczyny a, że jesli Twój maluszek nie jest spocony to pewnie go nie przegrzewasz. Noworodki nie umieją jeszcze trzymać ciepła więc zawsze lepiej ubrać je trochę cieplej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pandaaaa
Klara jesli chodzi o pępek to ja robiłam dokładnie tak jak pisałaś spirytus itp Jednak pępek trzymal sie 3 tygodnie i zaczelam bać się, że coś sie dzieje nie dobrego , wiec moja mama doradziłam mi z ta pioktanina(roztwór gancjanu czy jakoś tak) on barwi na fioletowo - rewelacja , moja mama swoim dzieciom tal smarowała i faktycznie pępek pieknie odpadł po 6 godzinach . Odnośnie podwyższenia w lóżeczku to prawda maleństwo na poczatku nie może leżeć na płasko - pod materac należy coś podlożyć badz kupic taki specjalny materac:] Do dziewczyna - jesli chcesz sprawdzić czy dziecku nie jest zimon sprawdzaj jego karczek .Czy sie nie poci , badź czy nie ma potówek pod pachami .Jesli nie to pewnie dobrze ubierasz:) Ja obecnie dla swojego synka zakładam tylko śpioszki i kołdrą przykrywam .A w dzień to na krótki rękawek a w mieszkaniu jest 23 stop. Moj synek jest gorącym facetem. Klara co ciekawego do jedzenia wprowadziłaś dla swojego maleństwa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny a
w klinice noworodki ubieraja w kaftanik i spioszki i zawijają na ścisło w rożki a wy w domu też tak robicie? Ja po powrocie do domu też tak robiłam. Ostatnio próbowałam zostawić dziecko luzem to się rozkopuje (dziecko ma 2 tyg) i ma zimne rączki więc wrociłam do tego co na początku zawijam ale nie podoba mi się ten sposób. Z drugiej strony jak jest dziecko tak zawinięte to jakoś pewnie biorę go na ręce i nim manewruje. I taki mam dylemat. A propo skąd macie spirytus 70 procentowy. W aptece mają tylko 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pandaaaa
dziewczyna ja od samego poczatku dziecka w nic nie zawijalam. Będąc jeszcze w klinice moj syn jako jedyny plakaljak go owineli w kokon.A jak rozebrali to się cieszyl i tak zostalo do dziś. Jak się boisz swoje maleństwo brac to zawijaj go w rożek z usztywnianymi pleckami. Az tym spirytusem to pisałam wyżej ja robiłam inaczej . W klinice to nie patrzyli na nic .Jak moje dziecko kąpal i koleżanki obok to całe moczyli i nie patrzyli na pępek a później nie widziałam nawet żeby go specjalnie wysuszali dlatego też ja dbałam o niego po swojemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ja takze odstawiłam octenisept pediatra zbadał córeczke i pępuszek sie nie goił wiec takze spirytus i widze poprawe.Co do kolek to pomógły nam kropelki ESPUTICON super troche marudzi ale nie płacze przez 6 godzin polecam .Mam pytanie kupiłam witamine D3 i jest w ampułkach ile wy podajecie swoim maluszkom cała ampułke? Mi pediatra kazał 1 krople dzienie ale ta amułka jest wieksza na opak.pisze 1 dziennie wiec juz nie wiem. I masz jeszcze jedno pytanie jakimi maściami smarujecie szew po cieciu mi kolezanka poleciła świetny sprey sama go stosowała ale strasznie droi ok300zł/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po mojej małej sprawdzam jesli ma karczek lekko spocony tzn. ze jej jest za gorąco i jak ma zimny nosek tzn. ze jej jest zimno.Sposób ten sprawdził sie przy mojej starszej córci i teraz tez tak patrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do pandaaa, parę dni temu do diety mojego maluszka wprowadziłam zupkę na mięsku (do tej pory podawałam jej samą jarzynkę), ale ja nie kupuję gotowych dań. Nie mam zaufania do tych obiadków ze słoiczka. Wolę sama ugotować. Tym bardziej, że jestem w domu i mam czas. Oczywiście zmiksowałam ją i mała zjadła ze smakiem. Pandaaa, a Ty już dajesz dla małego zupki?, Jeśli tak, to czy sama gotujesz czy kupujesz gotowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pandaaaa
Klara ja jak na razie dla swojego synka podaje jabluszko , marchewke , chrupki kukurydziane i ziemniaka jednego .JEszce mieska nie wprowadzlam. Ale jabluszko sama tre a marchewke oczywiscie gotuje .A z soczków to jabluszko i marchewke, i te soczki z hip.Z tym ze moj synek ma 4,5 msc:] a Twoje jest starsze:) A odnosnie witD to jak Ty chcesz ja dzielić?? Ja teraz zamiast w kapsulkach kupilam w buteleczce i podaje bo wychodzi o wiele taniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara 1805
Do pandaaaa Ja dla swojej małej na początku też dawałam starte jabłuszko, a gdzieś po miesiącu do jabłka zaczęłam dodawać banana. Wszystko miksowałam w blenderze i wychodził pyszny deserek. W każdym razie moja niunia do tej pory się tym zajada. Spróbuj zrobić dla synka taki deserek, być może też zasmakuje. A z warzywek to też tak pojedyńczo zaczęłam podawać najpierw marchewka, poźniej ziemniaczek, pietruszka, seler. Fajnie, że dla małego dajesz zdrowe jedzenie (mam na mysli, że sama robisz) bo niewiem jak można mieć zaufanie do obiadków czy deserków mających termin przydatności np 3-4 lata. Niektóre z moich znajomych karmią swoje pociechy gotowymi daniami chyba z lenistwa, bo nie sądzę, że w ciągu dnia nie znajdzie się 20 minut na przygotowanie takiej zupki samemu, ale to w sumie każdego sprawa jak wychowuje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata78
Witam, Gracja, jesli chodzi o witaminki to ja daje 2 w jednym czyli witamine K i D w jednej ampulce. Mozna kupic w kazdej aptece :) krem na szew ktory stosuje nazywa sie bactroban - przeciwdzialajacy zakazeniu. Ja na pepuszek nic nie stosowalam, trzymalam tylko sucho i czysto i uwazalam zeby go nie zamoczyc. Odpadl po poltora tygodnia. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata78
aha, tej ampulce odkreca sie lepek i zawartosc delikatnie wtryskuje do buzi dzidziusia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) Dzisiaj umowilam sie juz konkretnie na cc. No i nastapi to 5 listopada. Doktor powiedzial mi ze tydzien przed cc musze przyjezdzac na ktg. Tylko ze juz sama nie wiem przez jaki czas mam tam jezdzic (jakos dokladnie sie nie dogadalismy). Mozecie mi podpowiedziec?? czy te ktg teraz bede robila codziennie az do porodu?? z gory dzieki za odpowiedz i pozdrawiam wszystkie mamuski :) te juz obecne i te przyszle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara 1803
do Siwa 83 Ja na KTG byłam 2 razy, chociaż lekarz mówił mi, żeby chodzić przez tydzień. Zaznaczam, że moja ciąża przebiegała bez powikłań, do tego dobrze się czułam i każdego dnia odczuwałam ruchy mojej dzidzi. Zresztą tak mi poradziła moja znajoma położna, że w moim przypadku wystarczy pójść co drugi dzień, chyba że coś by się działo lub KTG wyszło złe to częściej. Trzecie KTG miałam w dniu porodu. Oczywiście nikomu nie doradzam ile razy powinien pójść na ktg, bo każda ciąża przebiega inaczej, po prostu piszę jak ja to zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pandaaaa
Klara od ilu msc wrowadziłaś banana??? Bo ja również bym podała , tak jak pisałaś może być calkiem dobre z jabłkiem . U mnie jabłuszko to synek wcina od msc , ale nie wiem jakto jest z tym bananem:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na ktg byłam 3 razy - co drugi dzień na przełomie 38/39 tyg. Nie było zadnych skórczy wiec czesto nie chodziłam. Zreszta tam sprawdzą od razu zapis i jak bedzie cos nie tak to lekarz powie. Do Panda.... Od kiedy wprowadziałas pierwsze jabłko lub marchewke dokładnie-pamietasz?? I czy to było surowe czy gotowane? Bo słyszałam ze surowego jabłka nie mozna ale cos nie chce mi sie wierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gracja... ja witaD daję po 2 mikrodawki dziennie- zalecenie pediatry na zime. Ale kazdy lekarz ustala indywidualnie. I witaminy D roznia sie stezeniem tej witaminy. Np VIGANDOL który wycofali miał najwiecej witaminy D w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za odpowiedz:) Moja ciaza tez przebiega bezproblemowo takze moze i czesto nie bede musiala chodzic. Dostalam tez karte ruchow zeby liczyc ale moja Niunka jets taka ruchliwa ze w ciagu paru minut moge naliczyc 10 ruchow :) takze wszystko jest ok pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pandaaaa
mamusia Ja dla swojego synka równiez podawalam vigantol .Pozniej byla ta afery z vigantolem teraz podaje jego zamiennik( który kosztuje tak naprawde grosze , alejest na recepte ) wczesniej witamine D. Jabluszko wprowadzilam dla syna na tydzien przed koncem 4 msc.(stopniowo zeby nie dostal biegunki) a pozniej po 1,5-do 2 tygodni kolejny produkt.Jablka nie gotowałam nawet o tym nie pomyslalam.Marchewke gotuje :] Moj synuś pieknierobi kupki 2 razy dziennie i wszystko ladnie toleruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata78
Drogie mamy, mam nietypowe pytanie, czy wy w jakis specjalny sposob dziekowalyscie swoim lekarzm prowadzacym z Zamenhofa ? kwiaty, alkohol, bombonierka? Czy te 1800 zl w zupelnosci wystarczy :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×