Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość niezdecydowana 75

Białystok - Zamenhofa

Polecane posty

Gość lusssesita28
dzięki panda, tylko wydaje mi się,że bezpłatne wizyty są do 6 tygodni po porodzie, a u mnie juz 8 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pandaaaa
ja poszłamchyba w 6 tygodniu bo jeczcze krwawiłam.Oj nie wydaje mi sie .Wyraznie jest powiedziane ze wizyta kontrolna jest bezpłatna .Ale ręki uciąc nie dam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lusssesita28
Wizyta na pewno jest bezpłatna- jest wliczona w poród nawet jak pójdziesz pózniej niz do 6 tyg po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dziewczyny pomóżcie panicznie boje sie porodu i chciałbym mieć cc ale niestety teraz trzeba mieć zaświadczenie a ja nie wiem jak takie zdobyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do onaaa_ Myslę, że najlepiej będzie jak porozmawiasz o swoich obawach z lekarzem prowadzącym Twoją ciążę, być może wystawi Ci takie zaświadczenie lub podpowie kto może to zrobić i jakie przypadki kwalifikują się do cc. Z tego co mi wiadomo to osoby z wadami wzroku, bólami lub skrzywieniami kręgosłupa mogą kwalifikować się do cc. Trzeba oczywiście w tym celu pójść do okulisty bądź neurologa i zrobić odpowiednie badania. Doskonale Cię rozumiem, bo też strasznie bałam się porodu a na samą jego myśl nogi mi miękły więc się Tobie zupełnie nie dziwię. Miałam cc ze względu na złe ułozenie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczona mama
a ja szczerze doradzam Ci poród siłami natury. Ja tez mialam miec robione cc ze wzgledu na wade wzroku i ostatecznie urodzilam sama i wcale nie zaluje. to naprawde nic strasznego. tez sie balam i SN i CC ale uwierz mi ze nie ma czego a jestem straszna panikara. W tej klinice robia cuda. Warto sprobowac! wiem co mówie. uwierz mi. pokonaj strach poza tym jak zacznie sie porod to o strachu sie nie mysli ani sie go nie czuje bo adrenalina dziala. Oczywiscie zrobisz jak zechcesz. Mysl o rozcięciu Ci brzucha nie robi na Tobie wrazenia? Przetną Ci wszystkie tkanki, ale zrobisz jak zechcesz. Nie wiem jak jest teraz ale chyba u Arciszwskich jak płacisz to i wymagasz... Zycze powodzenia i jasności umyslu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pandaaaa
Gdy bym miała jezscze raz rodzić w życiu bym ni e chciała rodzić sn .Ponownie zdecydowałabym sie na cc . Do onaaa o cc musisz porozmawiac ze swoim lekarzem. Na pewno da sie coś zrobić w tej sprawie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, mam planowane cc, jednak potwornie boję się bólu "po".... :( jak się czułyście po porodzie, kiedy byłyście w stanie wstać i udać się do toalety...czy ominał Was ten "sławetny" ból głowy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewas21
Po cesarce nie boli głowa bo znieczulenie masz w kregosłup a nie narkoze, wstajesz po 12h i jak sie rozchodzisz to jest ok pozatym dostajesz leki przeciwbólowe. Nie ma sie czego bać nie jest aż tak żle, ja sobie chwale cesarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pandaaaa
Ja też sobie chwale cesarke .Po porodzie nie czułam nawet że urodziłam:)Ból nie jest az taki straszny bo sa tab przeciwbólowe . A głowa to kiedyś bolała po cc .Niby ze nie mozna podnosic do 3 godz , teraz tegp juz nie ma :) Mnie nie bolała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również bardzo dobrze wspominam cc i jeśli będę po raz kolejny w ciąży nie wyobrażam sobie inaczej rodzić. Poród miałam o godz. 9 rano, a z łóżka wstałam po zdjęciu cewnika, tak więc po godz 22.00. Oczywiście szwy trochę ciągnęły, ale da się wytrzymać. Najważniejsze jest, aby się rozchodzić, nie leżeć plackiem i myśleć, że boli, tylko w miarę możliwości poruszać się po sali. Potem to już tylko lepiej. Głowa nie boli, ogólnie to pozytywne wrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za posty :) Troszkę się uspokoiłam :) Dziewczyny, jak długo Wasi mężowie mogli przebywać w klinice? Dr mówił, ze jest to kwestia do uzgodnienia z koleżanką z pokoju, ale jak to wygląda w praktyce? Oddawałyście swoje maluszki na noc? Panie w recepcji powiedziały, że klinika zapewnia wyprawkę na wyjście dla dziecka, ale w sumie nie spytałam jak ona wygląda w okresie jesienno-zimowym... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężowie, jak i osoby odwiedzające mogą przebywać w klinice do godziny 20.00, ale widziałam, że niektórzy byli dłużej. Z własnego doświadczenia wiem, że takie całodniowe przesiadywanie i tabuny odwiedzających są bardzo męczące zarówno dla tej do której goście przychodzą, jak i dziewczyny obok. Do mnie i do mojej sublokatorki przychodzili nasi mężowie (nie przesiadywali całego dnia) więc nie było między nami zgrzytów. Z kolei mojej przyjaciółce trafiła się dziewczyna do której non stop ktoś przychodził i tak do wieczora. Mówiła, że nie mogła wypocząć, bo ani się wyspać, ani spokojnie dziecko nakarmić. Ona te dwie doby źle wspominała. Zwracała tej dziewczynie uwagę, ale jak grochem o ścianę więc interweniowały nawet pielęgniarki. Atmosfera była nie najlepsza. Myślę, że to też kwestia taktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewas21
Ja rodziłam w marcu 2009 wtedy jeszcze śnieg padał i było mrożno, malutką ubrali na wyjście tak: koszulka, śpioszki, kaftanik, czapeczka cieńka,niedrapki, kocyk, becik, a ja wzięłam z domu ciepła czapeczke i założyłam na ta cienką i tak ubrana włozyłam do gondolki od wózka i tak do taksówki. Odwiedzajacy mogli być do 20, a tatusiowie maksymalnie do 21, pobyt wspominam bardzo dobrze a obsługa była świetna , jeśli będe jeszcze rodzić to tylko w tej klinice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pandaaaa
do Klara1805 o widzisz , dziwne ze zwrócenie uwagi nic nie pomoglo . Chyba mało inteligentna mama sie trafiła. współczuje Ja tez oddawalam maleństwo na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście trzeba mieć takt...sama nie popieram odwiedzin rodziny w szpitalu, zwłaszcza, że pobyt w klinice nie trwa długo, dla mnie ważna jest jedynie obecność męża :) Kiedy próbowałyście przystawic maleństwa do piersi po cc? Czy Panie w szpitalu pomagały? Czytając Wasze opinie, nie mam watpliwości co do słuszności wyboru kliniki :) Mimo to, im bliżej terminu, tym większy mętlik i wiecej pytań roi się w głowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewas21... mi przystawili do piersi zaraz po tym jak przywiezli mnie z cc - no moze po godzinie po cc. Połozne pomogły przystawic do piersi- nawet nie jednokrotnie jak dzidzia nie umiała złapac brodawki. Poród i połóg w klinice ok. Maz był naewt do 22.00 ze mna. Dziecko oddaławłam na noc. Przynosili w nocy na karmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dziewczyn, które boją się porodu SN: jest się, czego bać, jeżeli rodzisz bez znieczulenia. Na Zamenhofa mają świetnych anestezjologów. Rodziłam tam 3 miesiące temu i nigdy w życiu nie zamieniłabym tego na cesarkę. Nie miałam nacinanego krocza, żadnych szwów. Po dwóch godzinach od porodu normalnie egzystowałam. Wstałam z łóżka, poszłam pod prysznic, zjadłam śniadanie. I nie czułam, że właśnie urodziłam dziecko. W przeciwieństwie do koleżanki z pokoju, która leżąc z cewnikiem po cesarce, zazdrościła mi dobrej formy. Jedynym minusem porodu siłami natury jest ból w pierwszej fazie porodu. Ale znieczulenie skutecznie go niweluje. A wtedy możesz spokojnie skupić się na tym, że za chwilę zobaczysz swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potrójna mama: Bardzo dziękuję ci za wypowiedź. Jestem obecnie w 37 tc. Planuje poród sn, oczywiście ze znieczuleniem. Strasznie się tego wszystkiego boję, ale naprawdę takie wypowiedzi jak twoja dodają otuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się, że mogłam chociaż trochę pomóc. Ja będąc w ciąży cały czas słyszałam opinie: cesarka jest lepsza, wyjmą z ciebie dziecko i po kłopocie. Dwoje dzieci rodziłam bez znieczulenia i nie polecam tego nikomu. Dlatego strasznie bałam się trzeciego porodu. A teraz mam świadomość, jak to jest rodzić bez bólu. I cieszę się, że nie przyszło mi do głowy prosić o cesarkę. Bo mogę śmiało powiedzieć, że mój trzeci poród od momentu wejścia na salę anestezjologa, to najpiękniejsze chwile w moim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pandaaaa
do Potrójna mama ile jest osob tyle jest rad i opinni . Potrójana mamo piszesz tak bo wszystko dobrze sie skończyło i bardzo dobrze.Ale gdybyś rodziła sn i coś by sie dla dziecka stało typu wyrwanie raczki , nózki to nie wiem czy byś tak pisała .!!! byś klnęła na wszystkie strony że mogłas inaczej itp Każdego to jest indywidualna sprawa jak chce rodzić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama ania
witam, mam kilka pytań odnośnie porodu w klinice, będę bardzo wdzięczna za odpowiedź :-) co musze ze sobą zabrać z rzeczy dla siebie typu: podkłady poporodowe, majtki jednorazowe itp. , czy muszę coś mieć dla dziecka? Jak jest z lewatywą, czy jest wykonywana czy może zalecają czopki glicerynowe? Czy trzeba mieć ogolone krocze na zero? I ostatnie pytanie ile czasu od porodu trwa pobyt, słyszałam że dwie doby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina8585
PODKKŁADY ZAPEWNIA KLINIKA, JESLI CHODZI O MAJTKI TO POŁOZNA MOWIŁA ZE JESLI JUZ SIE CHCE JEDNORAZOWE TO TYLKO Z SIATECZKI KTÓRA PRZEPUSZCZA POWIETRZE, DLA DZIECKA NIC NIE TRZEBA. JA RODZIŁAM MIESIĄC TEMU DOSTAŁAM DLA DZIECKA CIEPLUTKI KOMPLECIK JESIENNY. JESLI CHODZI O LEWATYWE TO MOJ DR POWIEDZIEAŁ ZE DO CC NIE TRZEBA , ALE JESLI SIE CHCE TO MOZNA ZROBIC. INACZEJ W PRZYPADKU SN, TU ZALECAŁ Z WIADOMYCH POWODÓW DZIEWCZYNY MOZE WY MI COŚ PORADZICIE MOJA MAŁA CAŁY CZAS ŚPI NA JEDNYM BOKU, KIEDY JĄ PRZEKRĘCE PISZCZY NIEMAL KRZYCZY I PRZEKRECA Z POWROTEM GÓWKE PO CZYM SPOKOJNIE ZASYPA. BOJESIE ZE ODKSZTAŁCI SOBIE GŁÓWKE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
podkladaj kocyk i raz na 1 raz na 2 strone nasza coreczka wlasnie spiac na 1 odksztalicla sobie glowke ale w miare szybko zareagowalismy i jest wszystko ok ma 2,5 latka i normalna glowke < odzwyczaji sie >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina8585
PODKŁADANIE KOCYKÓW CZY PIELUCH NIC NIE POMAGA, TAK SAMO KŁADZENIE W ODWROTNA STR DO TV , SWIATŁA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez się zdecydowalam na poród w tym szpitalu, chcialabym rodzić naturalnie. To będzie mój drugi poród, tyle, że wcześniej rodziłam na wskiej. W moim przypadku poród ze znieczuleniem wspominam wspaniale (jak o tym mówie ludzie mi nie wierzą :)). Faktycznie, przy parciu troche bolało ale można to z łatwością wytrzymać ( przez wiele lat miałam ataki kamieni żólciowych i uwierzcie, że to byl 10 razy goszy ból niż ten przy porodzie). Czas oczekiwania na córeczkę w czasie porodu wspominam jako piękne doświadczenie. Teraz chcę rodzic na Z. aby chwile na połogu też były miłe (to juz nie było fajne na wskiej). jedyne czego sie obawiam to CZY PRZYJMĄ MNIE KIEDY PRZYJADĘ RODZIĆ? JESTEM PACJENTKĄ DR MLODZIANOWSKIEJ ALE wszyscy (tzn. znajomi) mnie straszą, że może nie być miejsc. Jednocześnie nikt nie zna osobiscie takiego przypadku. Jak więc to jest? czy to odsylanie to plotka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Ewelina 8585 Może pójdź do lekarza i niech ci da skierowanie na rehabilitację, a tam już Ci pokażą jakie można wykonywać ćwiczenia z dzieckiem by odzwyczaić od leżenia na jednej stronie. do diablica 1981 Mnie też znajomi straszyli, że może nie być miejsc i wtedy mnie nie przyjmą. Na szczęście lekarz prowadzący uspokoił mnie i zapewnił, że teraz gdy się klinika rozbudowała to na pewno miejsca będą. Także nie martw się na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Pandaa: nikogo nie krytykuję tutaj za to, że chce albo musi mieć cc, więc ty nie krytykuj mnie za to, że zdecydowałam się rodzić siłami natury. wyrwanie rączki albo nóżki???? W dzisiejszych czasach żaden szanujący się lekarz ani położna nie zdecydują się na poród sn, jeżeli jest jakiekolwiek zagrożenie dla dziecka. Nie miałam zamiaru nikogo krytykować. Każdy rodzi tak, jak chce. Mój wpis był skierowany do mam, które zdecydowały się na sn i chcą wiedzieć, jak to jest. tak, jak ja nie straszę nikogo cesarką, tak ty nie strasz nikogo porodem naturalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armaiti
Cześć dziewczyny. Jestem w 31 tygodniu ciąży i mam zamiar rodzić na Zamenhofa. Mam bezwzględne wskazania do CC. Interesuje mnie, jak to jest od strony technicznej. Jaka jest praktyka? Czy lekarz umawia CC przed, w trakcie czy po terminie porodu wynikającego z USG. Jeśli przed terminem to ile? Tydzień? Kilka dni? Podzielcie się proszę swoim doświadczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×