Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość niezdecydowana 75

Białystok - Zamenhofa

Polecane posty

Gość jesienna mama
No to okatvko uważaj na siebie. 3 tygodnie przed porodem bez męża...No, nie zazdroszczę.Ja bym pewnie się trochę bała. A mientuska sobie szaleje...A jak dzidziuś urodzi się na żaglach? Jak myślisz, bilety na statki będzie miał gratis? Ja się zajmuję sportami ekstremalnymi, to moja praca i hobby. Ale na rzecz odpoczynku organizmu przed porodem wrzuciłam na luz.I tak zostanie przez nastepne kilka tygodni, bo potem chcę już najszybciej jak się da wrócić na wysokie obroty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka podlasianka
widzę tu male rozbiezności, za 3 mce mam termin i nie mogę się zdecydować gdzie rodzić mojego maluszka. ratunku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttttttttt
Ta klinika w tej chwili ma podpisaną umowę z NFZ i jak pisze nawet na ich stronie porody są refundowane. Moja koleżanka rodziała 2 miesiące temu i za proód nie płaciła jedynie za znieczulenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marleenka
Dlatego płaci się tylko część, czyli 1000 pln a reszta jest refundowana. Z tego co mi wiadomo od znajomej to nie płacą tam tylko po znajomości żony pracujących tam lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Zgadzam się z marleenką co do tej refundacji. 1000 pln z refundacją, ale 3000 pln bez (za fizjologiczny poród oczywiście). Za przedłuzony czas pobytu w klinice z powodów zdrowotnych się nie dopłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktavka
Dobrze że jeszcze mają podpisaną umowę z Nfztem, bo 1000 czy 1700 to jeszcze nie za wiele w porównaniu z cenami w innych prywatnych klinikach np.w gdańsku za cc trzeba zapłacić 5500 a sn 4500. jesienna mamo - stresuję się tym M wyjazdem..zwłaszcza że dziś jakoś mała wyjątkowo daje mi do vivatu chyba czuje że tata wyjechał...mam nadzieję że nic się nie przyśpieszy i nie będę sie sama do Bs odwozić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
oktavko, nie martw się. Maleństwo na pewno nie spieszy się na świat w taką pskudną pogodę. A poza tym na pewno wypoczywa przed wtragnięciem do naszego zanieczyszczonego świata. Mój mąż też wyjechał, tyle że na 2 dni. Ale i tak co raz dzwoni z hasłem: tylko się nie przemęczaj...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
oktavko a Ty właściwie to gdzie mieszkasz i dlaczego tak daaaaleko musisz jechać na poród?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktavka
Mieszkam w mikołajkach...niestety nigdzie bliżej nie ma prywatnej kliniki, wcześniej jak nie wiedziałam o Białymstoku byłam zdecydowana na Gdansk ale zdecydowanie wole Białystok bo bliżej i taniej...a nie dam sie pokroić w państwowym szpitalu...bo wiado jak tam jest..a jak mam wkladać do koperty to wole zaplacic w recepcji wedlug cennika i byc po ludzku potraktowana. No ja mam nadzieje ze mala sie nie pospieszy bo M nawet jakby chcial szybciej nie da rady przyleciec...:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a ja twierdzę, że to nie o was ma chodzić w czasie porodu, tylko o dziecko. Nie patrzcie na kolorowe ściany. Moje koleżanki ciągle wałkują przy mnie temat porodu, mimo, że jestem dopiero w drugim miesiącu no i wytłumaczyły mi co nieco. Za poród płacisz przed, w czasie jakiś komplikacji, które mogą wyjść w każdej chwili, wiozą Cię rodzącą erką do państwowego szpitala. To właśnie tu jest sprzęt do ratowania noworodków. To tu są lekarze i połozne, które widziały 20 porodów a nie 3 dziennie, więc wiedzą wszystko na każdy temat. Wiedzą co moze sie zdarzyć i jakie mogą być konsekwencje. Więc pieniędzy w takim przypadku już nie odzyskasz. Z tego co wiem, to miejsce w takiej klinice przypada tym pacjentkom, które chodziły na wizyty do prywatnego gabinetu tuż obok, co niestety kosztuje. Położne w szpitalu państwowym najbardziej denerwuje to, gdy mama nie potrafi sobie odciągnąc pokarmu, bo nie chciało jej się chodzić do szkoły rodzenia i dlatego słyszy się opinie, że personel jest niemiły. W szpitalu państwowym też mają kolorowe ściany, wystarczy pójść na salę eko. A 1000 czy 1700 zł lepiej zatrzymajcie w kieszeni, szkoda je wydać w 2 dni. Pamiętajcie, dziecko szybko rośnie i ma coraz większe potrzeby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antybialostoczanka
Nie rozumiem stwierdzenia, ze polozne moze cos denerwowac. One od tego tam sa, aby pokazac jak sie odciaga pokarm. I powinny jeszcze wielu innych rzeczy uczyc. Ja - na szczescie - w swoim szpitalu bede miala konsultanta laktacyjnego, ktory nauczy wszystkiego. Bez zadnej laski. I dodam, ze koncze kurs w szkole rodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antybialostoczanka żebyś słyszała opinie, jakie chodzą o państowej służbie zdrowia, to by Ci uszy zwiędły:) Jedni mówią, ze super, inni że dno i wodorosty. Słyszałam, że położne w klinice są miłe, a te w szpitalu już nie. Nie wiem skad się biorą takie opinie. Wiele moich koleżanek urodziło w szpitalu i były bardzo zadowolone z opieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktavka
maja 24 myśle że każda z nas inaczej podchodzi do tematu...ja chcę miło zapamiętać dzień w którym moje dziecko przyjdzie na świat więc nie przekonasz mnie do tego że warto urodzić w państwowym szpitalu...gdzie pielęgniarki i położne robią łaske że wogóle pracują i traktują kobietę rodzącą jak zło konieczne..nie rozumię również sformułowania że "mają pretensje że kobieta nie potrafi przystawić dziecka do piersi" a od czego one są w tym szpitalu?? A co do odpłatności to myślę że nie są to duże pieniążki i warto je zainwestować w pobyt w klinice nawet 2 dniowy. W końcu mamy XXI wiek a nasze porodówki i podejście personelu medycznego w państwowej służbie zdrowia przypomina średniowiecze...ja nie zamierzam się uwsteczniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antybialostoczanka
Byly zadowolone bo skonczyly szkole rodzenie ? A jakby nie skonczyly, to nie bylyby tak szczesliwe bo polozne tego nie lubia ... Napisalas, ze w panstwowych jest super, no moze jedynie polozne sa niezadowolone kiedy nie wiesz jak odciagac pokarm. A one powinny byc zawsze uprzejme i pomocne, a nie stawiac warunki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antybialostoczanka
I jeszcze dodam, ze bede rodzila w panstwowym szpitalu, ale za granica i nie wyobrazam sobie, ze wstretne babsko nie chcialoby mi czegos tam pokazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktavka
Antybiałostoczanka zgadzam się z Tobą w 100%...no chyba żebyś wlożyła kilka stówek do koperty to na pewno powróciłby uśmiech i uprzejmość p. położnym nawet gdybyś nie miała pojęcia o karmieniu piersią...i to jest straszne...jak nie dasz to nie widzą w Tobie człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nie mówię tylko o personelu, ale także o opiece lekarskiej i sprzęcie do ratowania noworodków. Moja koleżanka jak była na badaniu na Zamenhofa, to lekarz jej od razu powiedział, ze nie podejmie się porodu, bo oni nie mają specjalistycznego sprzętu. Zdziwiła się bardzo, bo stać ją na to, aby rodzić w prywatnej klinice i chciała rodzic w komfortowych warunkach. Urodziła w państwowym szpitalu i była bardzo zadowolona z opieki, która cały czas skakała nad nią i maluchem:) Każda z was i tak wybierze szpital/klinikę w której ma urodzić. Chciałam się tylko tu wypowiedzieć na ten temat, napisałam co wiem i proszę mnie nie atakować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frkaska
Bez sensu,to tak jakby zaszedł do ftyzjera a on powiedział że nie ma nożyczek,jak to nie ma sprzetu>??To co wg Ciebie kupili kolorową pościel i porody dbierają???Sprzęt jest.Mam wrażenie że mślisz ze te 1000zł to leci na tą pościel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju - w klinice płacisz po porodzie przy wyjściu do domu! Tak jest na parkowej! wprawdzie to jest topik o klinice na Zamenhoffa, ale to pewnie podobnie jest. Na Parkowej mój lekarz powiedział, że gdyby coś było nie tak czy ze mną czy z dzieckiem, mają ku temu warunki, by nam pomóc. Po drugie, powiedział mi, że pracuje w tej klinice ponad 10 lat i nie zdarzyło mu się, ani razu by pojawiły się jakieś komplikacje, bo cały czas!! jest z pacjentką i jest w stanie bardzo szybko zareagować w razie problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym dla mnie 800zł za poród naturalny to są śmieszne pieniądze, i nie idę tam rodzić, bo mam luksusową pościel i kartę menu, tylko po to by urodzić po ludzku w ludzkich warunkach wśród ludzi, którzy mnie zdąrzyli poznac przez całą ciąże i nie traktują mnie i moje dziecko jak intruza !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! Hmm mau24-skad to słyszałas ze za porod płaci sie przed.Wcale nie prawda,,na Zamenhofa płaci sie po.Cały ten sprzet do ratowania jest w prywatnych klinikach tak samo jak w panstwowych. mam to samo zdanie na temat warunkow i lekarzy co mientuska,przynajmniej traktuja cie po ludzku a nie tasmowo bo to ich praca. Na zamenhofa ,płaci sie nie za kolorowa posciel,super warunki,jedzenie,ale za odpowiednie leki ktore sa podawane w czasie porodu.Ja miałam cc u nich i nawet z wada serca nie było problemu zeby u nich rodzic,5 godzin po cc juz wstałam i chodziłam,wcale nie czułam zeby mnie cos bolało. W panstwowym szpitalu po cc lezysz i nie mozesz sie ruszac po znieczuleniu,a tu odwrotnie.Co chwile przychodza pytaja czy cos trzeba i wogle.Mam prownanie miedzy panstwowym szpitalem a prywatna klinika i zdania nie zmienie.Nigdy wiecej rodzenia w panstwowym szpitalu. Dokładnie 800 co to sa za pieniazki w porownaniu z nie ludzkim traktowaniem pacjetki w panstwowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam już jakiś czas temu, w PSK, poród wyglądał super na eko sali, wszyscy byli mili i pomocni, jednak już po porodzie warunki są gorsze, bo jeśli chodzi o opieke w trakcie to perfekcyjna...jednak pobyt z dzidzia w szpitalu to okropność-radź sobie sama!!!! Jednak nie narzekam, fakt w prywatnych bardziej sie tam zajmą tobą, ale jak będe 2 raz rodzic to tez w PSK, A na Warszawską nigdy się nie zdecyduje- moja koleżanka gronkowcem sie zaraziła- a jak wiadomo ten jest niedozlikwidowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że różne są opinie na temat kliniki i szpitala:) Najlepiej zrobię, gdy w 7 miesiącu przejdę się po wszystkim 4 i zobaczę jak to wszystko wygląda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mientuska, czy na parkowej trzeba mieć własną koszulkę do rodzenia czy tam dają. Coś rzadko piszesz na topiku rodzimy w sierpniu 2007 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nawet nie wiem czy trzeba mieć swoją koszulę, ale dla mnie to jest tak mało znaczący szczegół, że nawet nie zapytałam. w końcu i tak wezmę kilka ze sobą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia1983
czesc jestem basia rodziłam w tej klinice jest super miałam cesarke urodziłam synka jestem szczesliwa moj nr jak chcecie pogadac o85 685-08-75

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×