Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość niezdecydowana 75

Białystok - Zamenhofa

Polecane posty

Gość aksamitna75
To znowu ja... hehe własnie przed chwileczką udało mi się przełożyć wizytę idę do dr Lipskiego zdaję się całkowicie na waszą opinię drogi kobitki i napewno nie pożałuję. Jeszcze raz wielkie dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktavka
Aksamitna na pewno będziesz zadowolona po wizycie u dr. L:) A co do cc to ja mam cc na własne życzenie praktycznie nie mam wskazań medycznych do cc prócz tego że jest to ciąza po invitro ..boję się porodu sn i zdecydowałam się na cięcie..całkiem przypadkiem dowiedziłam się o klinice w Białymstoku wcześniej byłam zdecydowana na Gdańsk. Jesienna mamo już nie całkiem taka młoda...za 3 lata 30 mi stukną:) Ale kolezanki faktycznie jeszcze w większości singielki albo z dziećmi po sn...i bardzo gorąco namawiające mnie do porodu naturalnego...brrrrr Ja dzis zakupiłam pieluchy i chusteczki dla mojej Niuni została mi do kupienia wanienika profilowana....i pozostaje mi jedynie czekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Oktavko, z tymi pieluszkami to lepiej się przygotuj że może tak nie być jak zaplanowałaś. Ja kupiłam huggiesy i poszły do kosza, bo mały dostał strasznego uczulenia. Dzięki pomysłowości miałam w szafie też pampersy i było ok. A po co ci ten szef na brzuchu? Ja przezyłam raz porod fatalnie brrr...i rodzę drugi raz, tym razem tylko nastawiam się na zoo, choć jak nie będzie strasznie źle to też o nie nie poproszę. Ostatnie tygodnie warte są przemyśleń:) Doktor od razu był na tak za cc z własnej woli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktavka
Mam pampersy...już w komodzie ale chcę dokupić jeszcze huggisy na sprobowanie;) A w życiu bym sie nie zdecydowała na sn...nawet z zzo. Po kolejne odpadła by wersja urodzenia maleńkiej w klinice bo jednak 150 km to przy rozpoczętej akcji porodowej to jednak trochę... Dr. nie miał żadnych obiekcji do wykonania cc...na całe szczęście:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksamitna75
Widze że jesteście w pełni gotowe na przyjście małej istotki ja niestety nie mam jeszcze wszystkiego ale już powoli zaczynam conieco kupywać w zasadzie brakuje mi łóżeczka, pościeli, pampersów i kosmetyków powinnam chyba się streszczać z zakupami bo moge jeszcze nie zdążyć. A tak apropo czy do kliniki trzeba mieć ubranka dla dzieciątka, pampersy itp...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktavka
Aksamitna z tego co wiem to nie trzeba zabierać nic dla Maluszka. Tylko siebie trzeba spakować:) A co do reszty zakupów to na pewno zdążysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktavka
ja łóżeczko kupiłam przez allegro razem z materacem...taniej niż w sklepie i jeszcze do domu mi przynieśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Witajcie mamusie:) Własnie wróciłam z Madro (ryneczek) ze śliczną koszulką (15 zł, szok normalnie). Błękitna z wzorem Twitty (czy jak tam się to pisze). Na pewno nie wygląda jak na babcie, jest normalnie słodka i jest dostępna w wieeelu kolorach. Rozpinana. To jak by jeszcze któras z pań nie wiedziała gdzie mozna kupić coś fajnego za zadziwiająco niską cenę. A'propos materaca do łóżeczka. Często w łożeczkach leżą materace najgorsze z możliwych . Ja kupowałam materac oddzielnie, kokosowo-jakiś tam, twardszy, mniej uczuleniowy i zdrowszy. Droższy, ale na pewno lepszy niż dają w komplecie. Pediatrzy mówią, że materac to bardzo ważna rzecz dla dziecka. I jeszcze odnośnie garderoby maluszka...Na Zamenhofa ubiór i kosmetyka na miejscu zapewniona, ubierają również na wyjście, to fakt i dodają do tego rożek. Tylko przydadzą się też ubranka na zmianę, bo jak macie wracać tyyyle kilometrów z maluszkiem to mogą się zdarzyć nieprzewidziane rzeczy po drodze:) To tyle co chciałam dorzucić...pędzę robić obiadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktavka
Ja też zakupiłam koszulkę bodajże z tygryskiem różową czekam na przesyłkę...:) A co do materacyka to mamy gryczano - kokosowy Wezmę coś na wszelki wypadek dla Niuni na drogę...ale mam nadzieję że nie będzie trzeba jej przebierać w aucie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja122
48 godzin i 1700 zł, jeżeli mija 2 doba wszyscy powoli się zaczynają denerwować bo "inni czekają" . Faszerują cię lekami i jakoś wychodzisz, później dopiero zaczynają się problemy, np. połóżne karmią dziecko z butelki nie ucząc dokładnie matki karmienia z piersi. To dopiero taśma i maszynka do zarabiania kasy. Zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
sobota po południu, mały na spacerku z tatą więc... Jak to karmią z butelki? W dobrych klinikach nie robi się fuszrki i nie dopaja ani nie dokarmia się dziecka za plecami matki, anwet kobieta po cc może karmić chyba po 2 godz. piersią. Więc zupełnie nie rozumiem poprzedniego wpisu. Czy to o Zamenhofa było? Oktavko, jeśli wylądujemy w klinice w tym samym czasie, to znajdę Cię po tej koszulce:) Ja też patrzyłam na rózową, była śliczna i wcale nie landrynkowata, ale że rodzę mężczyznę (ha ha) to zakupiłam błękitną. Przynajmniej mi do oczu pasuje:) Ale mam nadzieję, że po porodzie nie będzie się zlewać z cerą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktavka
Heheh Jesienna mamo o tym samym pomyślałam ... będę wypatrywała koszulki z Tweety:) Moja jest różowa ze wzgledu na moją dziewczyneczkę:) Co do postu wyżej nie komentuję...wypowiem się po cc ale mam nadzieję że będzie inaczej niż w wyżej opisanej sytuacji. Ja już się mało spacerkuję...dużo poleguję wkońcu zaczełam się oszczędzać i siat z zakupami nie dzwigam...oszczędzam się żeby doczekać do powrotu M;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
To oszczędzaj się Oktavko...Ja wczoraj cały dzień spędziłam nad wodą z rodzinką i znajomymi, ale tylko z brzegu i w cieniu patrzyłam sobie jak pływają pontonem. Ach...poczekam sobie jeszcze na takie atrakcje. Szczęście że grill nie musiał mnie ominąć, ale do domu wróciłam już padnięta, że ledwo zjadłam kolację. A teraz jest taka pogoda, że można wyszystkie nowe rzeczy dla maleństwa, ubranka, pościela itd przeprać i schną w pół godzinki. Więc znowu robota w toku... Oktavko, a czy zakupiłaś już sobie bardzo nowoczesny i pozyteczny wynalazek do kliniki (majteczki jednorazowe) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Ja póki co jestem za granica ale wracam i rodzic bede w Polsce,prawdopodobnie na Zamenhofa. Bylam tam raz, wlasnie u dr. Lipskiego na USG. Jestem w 4 miesiacu.. Dziewczyny napiszcie mi prosze czy to prawda ze w prywatnych klinikach bardzo czesto robi sie cesarke??? I co to jest zoo ??? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktavka
Jesienna mamo no to mialaś super udaną niedzielę....ja nad jezioro już nie wyruszam...wczasuję się na tarasie pod parasolem ze szklanką wody mineralnej z cytrynką:)) Oczywiście gatki z siateczki mam już zakupione...czekają sobie w komodzie:) Eulalia nikt nie zrobi Ci cc wbrew Twojej woli, no chyba że miałabyś do tego wskazania medyczne..możesz zdecydować się na cc ale wcale nie musisz i nikt nie będzie Ci jej sugerował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam cieżaroweczki!!:) [mam nadzieje ze sie nie obrazicie] Kurcze ale macie pogode normalnie wspolczuje,ja rok temu miałam tak prawie non stop przez lato,wrr ledwo zyłam.ale dałam rade. Piszecie o seksownych majteczkach jednorozowych:) a wiec ja miałam ale mi sie nie przydaly w klinice,załozyłam raz i połozna poradziła zeby lepiej założyc zwykłe bawełniane,bo przy tych siatkowych,łatwo o odparzenie rany po cc. Eulalia--do CC nikt nie zmusza ani nie namawia ,a wrecz u mnie było odwrotnie,i dr Lipski,chciał zebym sprobowała urodzic sn,i do konca probował mnie przekonac ze to lepsze wyjscie,gdyz pierwszy porod był sn.Ale ja wolała nie ryzykowac i wybrałam CC. ja122---hmm wcale nie jest tak jak piszesz,mi malutką prystawiono do piersi jakies 40 minut po cc,połozna pokazywała jak karmic,i przystawiac malenka,mimo zo to wiedziałam,i wcale nie dokarmiają,chyba ze chcesz to i owszem,mnie za kazdym razem pytano czy mają podac mleczko,np w nocy.A wiecej nie komentuje,poprostu bzdury i tyle Pozdrawiam i zmykam do moich urwisow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktavka
Apskiam...za takie słodkie określenie miałabym się obrazić - nio cio TY;) Mój M na początku ciązy mawiał do mnie "moja Ty tiróweczko" heheh ale nie spodobało mi się to określnie i wymyślił kilka innych ładniejszych..:) No pogoda jest cudowna...ja dziś pojechałam na rynek po owoce..kolejka była ogromniasta oczywiście nie było szans żeby ktos mnie przepuścił...i o mało orła nie wywinełam..także od jutra siedzę w dzień plackiem w domu..nie nadaję się na ten upał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Eulalio: zoo - znieczulenie zewnątrzoponowe (znieczulenie podaje się przez cienki cewnik umieszczony w przestrzeni zewnątrzopnowej po nakłuciu przez anestezjologa w kręgosłup w odcinku lędźwiowym) i oczywiście idąc dalej podobnym tropem: cc- cesaskie cięcie sn - poród siłami natury itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Odnośnie tych majteczek: sexi czy nie (ja tam wolę ogólnie stringi), ale ważne że to komfort. Nic tam się nie odparza i nie musisz się martwić że pobrudzisz swoją bieliznę. Do kosza mach i spokój. Poza tym jest na opakowaniu że przeznaczone są na oddziały porodowe, więc robione są z myślą o takich kobietkach jak my. Hmmm...ciężaróweczkach. Chociaż ja ostatnio wstając czuję się jak słoń przypadkowo wpuszczony do mieszkania. A jeszcze poza tym przecież na Zamenhofa jest klimatyzacja. Więc się nie poparzymy:) A te majteczki uważam za super udogodnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Z tym znieczuleniem (a raczej jego skrótem) jest jeden zasadniczy problem. Raz jest pisane jako zoo, raz jako zzo nawet w artykułach. Sama nie mogę się połapać jak to właściwie powinno brzmieć. Choć dla mnie jakoś zoo brzmi bardziej znajomo:) i jakoś mniej straszy, więc dlatego piszę właśnie tak. A czy to jest prawidłowo, to już uzpełnie inna bajka. Czy ktoś właściwie wie, jak to się pisze w skrócie? I również się zastanawiam , czy jest jednoznaczna odpowiedź na to, czy to znieczulenie jest na plus czy na minus dla kobiety i dla dziecka, bo jakoś sama medycyna sama nie może się zdecydować. http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=1016&_tc=5065ADBE42C64764942236931462041E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejcik dziewczyneczki,mam pytanko,cesarka na Zamnehofa kosztuje 1700zł ale to na tzw życzenie czy w związku z przeciwskazaniami zdrowotnymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwoniłam pytałam,pani z rejestracji powiedziała że zależy to od lekarza co powie. Widzę że jednak cennik jest ruchomy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Jak to cennik ruchomy? Pn - 1000 pln Cc - 1700 pln Więc gdzie tu są ruchy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Jak to cennik ruchomy? Pn - 1000 pln Cc - 1700 pln Więc gdzie tu są ruchy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktavka
Ja jak dzwoniłam to zostałam poinformowana że cc 1700 sn 1000zł cennik zmienił się od lipca o tych cennach poinformował mnie równiez dr L, więc uważam że są to ceny ostateczne . No i myślę że w sierpniu ceny będa takie same...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Witaj Oktavko. Widzę że zeszłaś z tarasu:) Odnośnie tych cen to chyba mieli małe zamieszanie, bo jak w połowie czerwca znajoma pytała, to ceny miały pójśc w górę dopiero na jesień. A tu przyspieszyli. Zastanawiam się tylko, czy jeśli kobieta na przykład zrezygnuje ze znieczulenia, to odliczają jej to od pobytu w klinice? Czy jest to bez róznicy? A ja już wczoraj wieczorkiem spakowałam swoją torbę i tak jak by jestem gotowa na nowe wyzwania:) A jak jeszcze będę mogła odebrać zamówione w sklepie nosidełko, to już wogóle będę gotowa na 100% na przyjście mojego maluszka na świat. Jestem ciekawa jak wrażenia Aksamitnej 75 po wizycie u dra Lipskiego. A może już biedna leży,skoro się nie odzywa i nie opisała swoich wrażeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesienna mamo na kiedy masz termin?? Czekam na relacje, ja dopiero w grudniu rodze wiec do tego czasu pewnie bede miala opinie Was wszystkich :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oktavka
Hehhe zeszłam z tarasu:) Dziś przynajmniej było o kilka stopni mniej i dało się normalnie żyć. Ja nadal jeszcze nie spakowana jestem...aż wstyd powiedzieć ale w razie czego będę biegać po domu i w panice wrzucać rzeczy do torby...pewnie się spakuję jak M wróci... A wiesz co nie wiem jak to jest jeśli nie chce się znieczulenia...nie wiem czy jest możliwość modyfikacji ceny.. Ja też się zdziwiłam że tak akurat udało mi się wskoczyć w wyższy cennik..no ale ...to i tak mają jeszcze tanio..mam nadzieję że nikt z kliniki nie podczytuje tego forum i ceny nie pójdą diametrialnie w górę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiecie,w sumie ja tez myslalam sn1000, a cc 1700,ale moja koleżanka zaplaciła w czerwcu za cc 1000zł bo miała jakieś kompikacje zdrowotne:(no i własnie ta cena mnie zdziwiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×