Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Marzeniusia, juz bylam zobaczyc zdjecia! :D Sa naprawde super :D :D :D Ach, jak ja Wam zazdroszcze takiego babskiego spotkania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim :) kwiatuszki, ja Was nie strasze, to samo zycie, ale kazda jest z nas inna, moze byc brzuszysko po jednym dziecku, a moze byc plaski brzuszek po czterech (moja szwagierka ;) ) Dark Elf, zgadzam sie, tez mysle , ze \"falbanki\" rowniez mi przeszkadzac nie beda :) Franci, masz racje, troche ciezko, tak to jest z uparciuchami. Ja po prostu ide na kompromis bo przekonalam sie ze nie warto sie sprzeczac, nie wiem jak to dokladnie jest u Ciebie, wiec nie chce Ci mowic co ja bym zrobila i jak. Mam nadzieje ze wszystko sie ulozy tak jak bedziesz chciala :) Margot, zycze zdrowia, moze sie to wiaze z pewna zmaiana klimatu? z tym nigdy nic nie wiadomo, dobrze ze polpasiec wykluczyli... Marzenusia, zazdroszcze spotkania z dziewczynami, ja sie tu pod tym wzgledem dosyc samotna czuje, bardzo brakuje mi babskiego towarzystwa, mam 1 kolezanke z ktora sie regularnie spotykam ;) Kokus, gdzie jestes? ale mi smaka tymi sliwkami w czekoladzie i ptasim mleczkiem zrobiles (czytalam na tym slodkim topiku) ;) Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze duzo dobrego humoru, bo mi sie ostatnio popsul, mozliwe , ze ma to zwiazek z bardzo nieciekawa pogoda... usciski i pyski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc czekoladki, Wasz rodzynek sie klania.... papuga - moj szwagier pracuje w \"Solidarnosci\" w Lublinie, wiec za kazdym razem jak jestesmy u niego, to obzeramy sie do oporu, nie tylko sliwkami, ale mnostwem innych slodkosci, sa jeszcze wiosenne - galaretki w czekoladzie, mistery w roznych smakach, w zimie weszly jakies nowe smaki i ksztalty.. Albo orzech laskowy w pysznej masie i dookola czekolada - recznie zawijane w zlotka, To sie nie da opowiedziec... Marzenusia, czy do mnie wysylalas zdjecia? nie moglem sprawdzic poczty rano, ani teraz... Fajnie zescie sie spotkaly... Margot - zona dostala od kogos link na mape burzowa m.in. Polski. Nie przygladalem sie, ale u Ciebie pewnie grzmialo strasznie.. To wszystko idzie w moja strone... A syn jest nad Jeziorakiem i przed chwila burza u nich sie skonczyla... Oczywiscie zycze Ci dobrej pogody, przeciez burze nie musza byc wszedzie... Koncert byl dobry, tylko okropnie rozpraszala mnie niewygodna lawka w kosciele.. Brakowalo mi tez kontaktu z artystami, ale coz, muzyka organowa ma to do siebie, ze instrument jest za plecami sluchaczy - to chyba jedyny przypadek w muzyce? Jay - zycze przyjemnego wypoczynku nad oceanem.. Dozownictwo tez nie jest moja mocna strona, a wlasciwie slaba strona jest.... bardzo... tyle tylko ze ja to spalam szybko.... Gratuluje raportu... DaRk Elf - czyli tylko prawko i jedziesz..... Franci - trudna sprawa... i nie mam pomyslu co Ci podpowiedziec... chyba faktycznie zobaczysz na miejscu co robic dalej... Koncze, jutro bedziemy mieli gosci z Francji, to nasi gospodarze z pobytu w Bretanii. Musze jeszcze kilka miejsc na ogrodzie doprowadzic do stanu, ktory mozna komus pokazac... A temperatura przekracza 32 st w cieniu, wiec nie sa to najlepsze warunki do pracy.. Lepiej byloby zimne piwo i hamak, albo przynajmniej lezak... Albo chociaz samo zimne piwo... papappaaa i papatki... dla wszystkich, bardzo... Rowniez dla tych, ktorzy tylko czytaja ten topik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenusia> pzrez te nocne pogaduchy dopiero zwloklam sie z loza;-)) oczywiscie zlopie juz druga kawe, bo bol glowy jest porazajacy hihihih pogoda piekna, zaraz bede sie zbierac nad ocean... Kokus> nie gratuluj jeszcze bo ja mam jeszcze zrobic srednia z ponad 200 osob i wyciagnac wnioski, wiec to jeszcze nie koniec, ale prawie, prawie;-) wczoraj filowalam,aby wpisac sie szybko na kursy, ktory mi sa potrzebne, bo musza byc takie a nie inne w zwiazku z moim zapedami naukowymi hihihi i oczywiscie poniewaz jestem nowym studentem, tzn nie pzrestudiowalam jeszcze 15 godzin kredytowych, to musialam czekac do ostatniego dnia rejestracji;-( oczywiscie gryzac palce, bo tak pieknie ulozylam sobie caly tydzien, ze ebdzie barzo cacy, jesli wszystko wypali, oczywiscie do polnocy siedzialam jak na szpilach, a minutke po juz wpisywalam sie do klas;-) Zlapalam wszystkie co chcialam, zastanawiam sie nad jeszcze jedna, ale maz mnie straszy, ze sie ze mna rozwiedzie jak bede sie wyglupiac... ;-) i jeszcze mam Zanete, ktora dzwoni od czasu do czasu aby mi przypomniec, ze ludzie wariuja z nad miaru nauki;-) och ide polknac jakies tableciory bo widze, ze sama kawa niewiele pomaga pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️] 🖐️ 🖐️ Kokus, oj bylo tutaj burzowo, oj bylo :o Lalo jak z cebra od rana do godziny 3 po poludniu! A ja wlasnie ta czesc dnia spedzilam - w tej ulewie - na lataniu po centrum z psiapsiolka :D Koniec koncow wrocilam do domu nie majac na sobie ani jednej suchej nitki :D Teraz zrobilo sie juz ladnie, a ja niestety zadzwonilam do mojej kolezanki z liceum, ze nie spotkam sie z nia z powodu brzydkiej pogody. Coz, teraz nie bede juz nic odkrecac. Nie wyjezdzam jutro, wiec na pewno jeszcze nadarzy sie niejedna okazja, zeby zorganizowac spotkanie przy herbatce jak za starych dobrych czasow :) bagatelka, dzisiaj zakupilam sobie ciasteczka o nazwie \"bagatelki\" :D Wybralam je ze wzgledu na bardzo dobre skojarzenia :) 🌻 Papuga, ja juz te \"babelki\" mialam we Francji, ale bylo ich mniej... Naprawde nie wiem co to moze byc, ale we wtorek ide do deramtologa, wiec mam nadzieje, ze dowiem sie jak to leczyc :) Jay, no widze, ze powaznie sie wkrecasz w studia :D Pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAY ja wlasnie jestem po kapieli w...wannie.. Wlalam pol butli plynu robiacego piane... Zrobilam sobie melise... Poszlam spac o 3 nad ranem, obudzilam sie o 6 a wstalam o 7 :o To byla straszna noc... Juz sie czuje lepiej po kapieli :) Dzis zjadlam ledwo pol jogurtu i wypilam 3 szklanki wody. Nic wiecej nie przejdze mi przez gardlo :( Ale mam dola... :( :( :( Pozdrawiam wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzeniusia, skad ten dol??? ❤️ Jak jestes na necie, to moze daj znac na gg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhhhh Margot, musze sama z tym radzic sobie... Nikt mnie nie zrozumie i nie chce zeby mnie rozumiec :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam do domku przed wielka burza, zdazylam tylko wejsc do domu aby zaczelo rzucac piorunami, zwykle mi to nie przeszkadza, ba uwazam, ze piekne zjawisko, ale piekne zjawisko mialo miejsce w okolicy naszego domu.. wiec jak mysz pod miotla siedzialam pod koldra przyklejona do meza, ktory nie mogl mnie od siebie odkleic;-) oczywiscie zabralo swiatlo, kilka wybuchow takich skrzynek, w ktorych mieszcza sie jakies dzikie elektryczne zwoje pozbawilo nas nie tylko swiatala na kilka godzin, ale i telefonow.. od tego kurczowego przytulania usnelam, aby obudzic sie do dzwiekow radyjek, TV, komputerow, szumiacych wiatrakow, piszczacych innych sprzetow.. hihi ide cos zjesc i oczywiscie nasmarowac sie jakims mazidlem, bo spalilam sobie brzusio;-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzeniusia:) mam nadzieje ze szybko wyjdziesz z dolka.....mnie sie doly czesto zdarzaja ...ohhh dluga historia........ Jayka:) wyslalam ci maila na pestki przeczytaj wazne...a tak na marginesie to straszna ze mnie traba..... pozdrawiam wszystkich i zycze milego weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfik> wszystko posle jutro ladnie z listem i cala reszta, dobrze?, bo dzisiaj mam wypalona dziure w brzuchu hihihih za dlugo siedzialam na slonku hihiih niczym sie nie przejmuj, ten interview to tylko dla zasady, u nas nawet baba na nic nie rzucila okiem... zapytala tylko jak sie poznalismy i czy zamierzamy miec dzieci.. wiec bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfik> jesli jestes w sieci odezwij sie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilam do domu z BBQ. Brzuch mnie nadal boli i nic nie lepiej!!! Odechciewa sie zyc!!! Ale w koncu powiedzialam mezowi, co mnie gnebi. Jest mi troszke lepiej na duszy. On mnie zrozumial i powiedzial mi duzo ciekawych rzeczy... Mam nadzieje, ze nie mysli inaczej!!! Ale kiedy sie wszystko ulozy? Nie wiem, az strach o tym myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawa jestem czy jeszcze ktos tutaj siedzi o tak poznej porze wlasnie skonczylam grac w gre:) Jayka- wyslalam emaila z adresem:) Marzeniusia- ja tez musze z moim mezem pogadac wkrotce, mam pewiem problem ktory mnie trapi i popadam z tego powodu w dolki straszne ehhhhh mam nadzieje ze jakos sie nam wszystko ulozy:) Ide spac:) Dobranoc wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim :) Pogoda dzisiaj znowu marna. :( Dzien przypomina bardziej pozny wieczor niz dzien. :( Niebo jest calkowicie zachmurzone i chyba znowu bedzie lalo jak z cebra :( Marzeniusia, nie wiem, co Cie gnebi, ale mam nadzieje, ze wszystko sie dobrze ulozy ❤️ Dark Elf, mam nadzieje, ze i Twoj problem uda sie rozwiazac ❤️ Jay 👄 No nic, ide wyrzucic psa z mojego lozka (spi w nim jak dziecko hihihi...) Pozdrawiam wszystkich i zycze Wam milego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz sie mam okay. Pogadalam z mezem powaznie do 2 w nocy i wszystko jes dobrze. On mnie zrozumial. Teraz ide na prawko. Znowu sie stresuje :o Trzymajcie kciukaski !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ------------------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ------------------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ------------------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! :):):):):):):):) Witajcie po przerwie :) Tak mi dobrze z Przyjaciolka, ze nie odczuwam potrzeby zasiadania przed komputerem. Uskuteczniamy baaaaardzo dlugie spacery i to po kilka dziennie. I niewazne ze pada !!!! I zajadamy sie specjalami, ktore dla niej czesto sa zupelna nowoscia. Lubie jak ludzie odkrywaja u mnie zupelnie nowe smaki. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje wszystkim za rady juz troche mi przeszlo..;)Polece gdzie mam leciec ale jezeli mi miejsce dalej nie bedzie pasowalo,wyprowadze sie;)Juz tam bylam,wiec nie trudno o depresje w tak odludnym miejscu:)🖐️😘Margolciu sprawdz poczte!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boziu wystukalam caly dlugasny tekst a potem mnie poinformowano ze moj nick jest zajety. tak to juz jest jak czlowiek sie tu nie pojawia a potem zapomina za sam sobie nicka zajal tyle ze hasla nie pamieta;)) a nie bylo mnie tu bo intensywnie uskuteczniam pozbycie sie nadmiaru tluszczyku z bebenka (falbanek nie ma ale za ta sa faldki;)). skutek tego taki ze po codziennym 45 min aerobiku rano i intensywnej 1 godz biegania kazdego wieczora padam na dziub i zapominam ze internet istnieje ( ba nawet ze kompa w domu mam...bidak zakurzony stoi). ale rezultat juz jest moi drodzy.. po tygodniu 1.5 kg mniej bez zadnych diet;)) no i prawko odlogiem dalej lezy. jak sie troche \"uodpornie\" na te wysilki to sie za nie wezme. a tymczasem pozdrawiam wszystkich i milej- slonecznej niedzieli zycze. U mnie pada;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izus dobrze Ci idzie. Ja tez cwicze i coraz lepiej wygladam. Mam nadzieje, ze do wakacji zgubie jeszcze troche. Na razie z 62 zjechalam na 58. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc izus:) wow podziwiam cie ja bym tak nie mogla jestem strasznie leniwa jezeli chodzi o cwiczenia... Marzenka- gratulacje:) Wczoraj maz uczyl mnie jezdzic zaparkowalam krzywo i prawie wjechalam w znak drogowy nie potrafie panowac nad tym samochodem jest za duzy wogole go nie czuje,bede musiala sie zapisac na kurs:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DARK ELF staram sie jak moge... To jest malo co zgubilam, ale lepiej wolniej i bez problemow niz za szybko i po jakims czasie przybrac wiecej niz sie schudlo :D Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziubeczki ❤️ Wy tu sobie gadu-gadu, a ja musialam codziennie chodzic do pracy :D Ale to nic, bo od dzisiaj znowu jestem bezrobotna, praca sie skonczyla, bo miala byc tylko na 5 dni :O A bylo nawet przyjemnie, szczegolnie jak na amerykanskie warunki. Pracownicy tego salonu byli bardzo mili i nie tacy wrednie sztuczni z jakimi zetknelam sie w Detroit, czyli bardziej nowoczesnym i \"cywilizowanym\" swiecie :P. Nawet z jedna babka, a potem z jednym facetem poszlam po pracy na piwo, co mi sie w zadnej amerykanskiej pracy jeszcze nie zdazylo, bo razila mnie zawsze amerykanska sztucznosc. BAede miala mile wspomnienia po tej pracce :) Elfik - tak, jak obiecalam, juz Ci mowie, jak bylo: na poczatku myslalam, ze bedzie strasznie syfiascie, bo nie lubie takiej agresywnie handlowo-reklamowej atmosfery, ale okazalo sie wcale niezle, bo ludzie byli dosc przyjemni. Bylo to w salonie samochodowym, mieli taka promocje, ze dla zachety, alby ludzie przyszli poogladac samochody (i kupic:D) wysylali do domow ulotki, ze niby cos wygrali, tylko musza przyjsc i sprawdzic co. No i ja stalam u wrot tego przybytku witajac nadchodzacych klientow i z reklamowym usmiechem na twarzy mialam im tlumaczyc, co wygrali (wszyscy wygrywali 2 noclegi w hotelu). Nie lubie takiego czegos i nie lubie zbytnio gadac do obcych ludzi po angielsku, no ale po 2 dniach tak sie przyzwyczailam, ze nawet mi to przestalo przeszkadzac. :) Margot - :D i dobre byly \'bagatelki\' ?? Ale musissz miec fajnie, taki wakacyjny powrot do dawnego zycia. Ja cos takiego mialam przez 2 lata tylko pobytu zagranica, jezdzac w lecie na 2 miesiace do Polski, bo potem rodzice zamienili mieszkanie, w ktorym mieszkalismy na inne, wiec to juz nie byl Dom :( :O No i od tamtego czasu stracilam poczucie Domu i nie wiem, czy kiedys jeszcze je odzyskam ... No, ale Ty tam sobie dobrze pouzywaj i najedz sie pysznosci za wszystkie czasy ;) (Zreszta, tego Ci chyba nie musze przypominac ;) :D) 👄 kokus - wracajac do tematow \"stekowych\", to chcialam Ci tylko doniesc, ze moj zeszloniedzielny stek wyszedl przepysznie, ale niestety grilowalam go w piekarniku, gdyz lalo strasznie. Miesko natomiast bylo idealne, takie az aksamitne w swej delikatnosci i przyprawione taka dosc ostra marynata, ale mozna przyprawic czym tam sie chce. Mniam :) A dzisiaj bede biore w obroty lososia :D Pa-pa i dla Wszystkich gorace buziaczki (dla kokusia - to juz wg. uznania ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich, nie bylo mnie chyba caly tydzien albo i dluzej, a to wszystko przez chorobska- moj Damianek chorowal, musielismy wziasc go do szpitala na pogotowie, potem ja sie rozchorowalam i moja szwagirrka ktora mieszka z nami. Tak wiec mialam rece pelne roboty z chorym Damiankiem a i sama nie za dobrze sie czulam. Spotkalam sie z Marzenka i Piwonia- bylo super, pogadalysmy sobie, Marzenka ugotowala pychne leczo i upiekla ciasto. Marzenko- nie wiem co cie gryzie, ale zawsze mozesz do mnie dzwonic pozalic sie. Mam nadzieje ze juz lepiej sie czujesz. Ja tez nieraz mam doly. A w czwartek moi rodzice wracaja do Polski i nie bede ich widziala 2 lata, wiec pewnie caly weekend przeplacze. Co ja bede tu robila bez nich???? Ale bedzie nudno??? Do kogo bede dzwonic codziennie i jezdzic??? :((((( Franci- mam nadzieje ze rozwiazesz twoje problemy. A nie da sie znalesc kompromisu? Tzn takie miejsce ktore bedzie blisko do miasta i na wies? Margot- jak ci sluzy polskie powietrze? A jedzenie? ja bym chetnie zjadla jakies domowe polskie jedzonko. Dark Elf- mi niestety zostala faldka na brzuszko po Damianku, ale trudno, liczy sie co innego. Najgorsze ze trudno zabrac sie do cwiczenia lub diety jak nie ma sie czasu przy dziecku. Mam nadzieje ze ty tez wkrotce sie doczekasz bobaska. Powodzenia. Kokus- pozdrowienia!!!!! Gadzina- ja sie czujesz? Jak tam Fasolka? Pozdrawiam wszystkich jeszcze raz, pewnie do wyjazdu rodzicow w czwartek nie bedzie mnie tu za czesto, a potem pewnie bede sie wyplakiwac na waszych ramionach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BARB ja sie czuje lepiej! Wyslalam Ci fotki chwile temu z dzisiaj. A jak Twoi rodzice wyjada, to mnie mozesz zawsze odwiedzac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×