Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Ale pochrzanilam w tym poscie- kieruje prosbe o zdjecia do wszystkich lacznie z Simonka:-) Tak mialo byc marzenka@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mayenka - w tej niebieskiej ksiazce tez sa przepisy! Przynajmniej w tej mojej sa i zajmuja ponad jej polowe :) A dieta sama w sobie nie jest bardzo wymagajaca... do wytrzymania dla kazdego, moim zdaniem :) Simonka - Twoja coreczka jest po prostu przesliczna :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej margot dostalas zdjecia powinny byc 3-ja z coreczka,ona ze swoim tatusim i jak gada do lusterka-mysli,ze tam jest jeszcze jedna dziewczynka,wiec sie do niej usmiecha i caluje lusterko.smieszna ta moja mala pchelka!:) powoli!obiecuje,ze przesle wszystkim kilka fotek.ludziki one nie sa za piekne,bo takie malutkie z telefonu.........na dodatek meza!:)ukradlam mu telefon jak poszedl sie kapac,a ze siedzi w wannie 30 minut to wyslalam tylko jednej osobie,ale pamietam o wszystkich.:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff!!! Wrocilismy z zakupow. Dziw Dillards mieli ostatnia wyprzedarz sezonu zimowego. Bosheee... ale sie oalzilam .... Moj T jest tak wielkie dziecko. Nic mu sie nie podoba... Jedyne rzeczy, ktore mu sie podobaja sa nie w jego rozmiarze... I nie da sie przekonac, zeby cos przymierzyc i sprobowac.... Masakra... Ale w koncu kupil dwie pary spodni, dwie koszule i dwie pary butow. Ufff. Bedzie spokoj na jakis czas. A ja sobie sprawilam w prezencie spodnie w The Limited, model Tierney rozmiar 2 Long... hihihi... Super... Nadal nie moge uwierzyc w to, ze tak schudlam... Przed swietami bylamw Limited i mierzylam te same spodnie ale czworki i byly baaaardzo dopasowane... A teraz 2 sa luzne.. hehe... Teraz tylko ta wage i figure utzrymac i zeby nie bylo jojo... Margotka: doszedl mail. dzieki!!! Simonka: a tobie jak sie udaly zakupy? wybralas sie w koncu? Macie tam w okolicy TJMaxx albo Ross? To jest swietne miejsce na kupowanie tanich slicznych markowych rzeczy. Ja mojej mlodszej siostrze ciagle tam cos kupuje. Esja: pomimo anginy i zlego humoru nadal wygladasz uroczo. Jak tam Nowy? Zajmuje sie toba choc troszeczke? Ok. Ide sie troszke pouczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oh bylam na zakupach,az mnie nogi bola,ale mialam problemy i nic siostrze nie kupilam...........niestety moze w poniedzialek?mam problem bo jak wiadomo to spodnie roznych firm maja rozne rodzaje rozmiarow,te sa waskie,tamte przy dlugie.niecierpie kupowac spodni dla kogos innego,mysle ze to bardzo wielka sztuka wybrac cos odpowiedniego.dziewczyny wiec ratujcie-jaki to ma byc model lub podajcie jakas wyprobowana firme co spodnie nie beda za waskie,bo wiecie tu w stanach to oni takie waskie u dolu lubia,a siostra takich nie wlozy!wiec maja byc lekko rozchodzace sie u dolu i dobrze jak by byly biodrowki.podajcie jakis model spodni -jesli cos znacie co by odpowiadal podobnemu opisowi.hm..moja siostra jest wysoka,ale ma bardzo waskie bodra i nie ma za duzego wciecia w pasie,troszke taka chlopczyca-nadrabia biustem i sliczna buzka:P bylam w gap nic ciekawego nie widzialam:( bylam tjmaxx-zawrot glowy tyle tego maja..... ja kupilam sobie zwykle jeansy w ravy-czy tam na polnocy tez jest ten sklep? i tyle po zakupach,jest tego bardzo duzo.......... super bluzki,ale nie mialam odwagi naciagac na koszta meza-ale jestem glupia powinnam cos jeszcze sobie kupic,niech placi jak mi nie pozwala pracowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Simonka- moze kup low stretch flare albo low rise boot cut. Kaha-a mi mozeszwyslac zdjecia. Ja kiedys bywalam na tym forum a teraz staram sie powrocic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mayenka- e-mail adres -nie podala!!!!!!!!! wysle jak dasz adres. Pozdrowienia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ktos mi wymysli jeszcze 3 themes/social problems jakie sa w zbrodni i karze? mam juz: - poverty -suffering -abuse of alcohol - prostitution - nihilism -crime -alienation Chyba jeszcze dam punishment and love. Jeszcze jakies sugestie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche czlowiek tu nie zajrzy a potem nie moze nadrobic ;-) Wlasnie skonczylam ostatnia plyte Sex in the City. Mayenka, aby rozpoczac trzeba nabyc The South Beach Diet - duza zielona. Tam jest wszystko doskonale opracowane i wytlumaczone. Sa przyklady jadlospisow na wszystkie fazy i duzo przepisow. Pomaranczowa to dodatek jak przerobisz zielona i Ci fantacji zabraknie ;-) Tam sa same przepisy, ale diety z nimi nie pojmiesz - trzeba od podstaw. Ta malutka zielona to przewodnik z alfabetycznym spisem produktow - wlasciwie wcale jej nei potrzebujesz - to rozwiniecie tego co jest w I ksiedze. Tylko 6 kilosow? A to Ci szybko pojdzie jak sie zastosujesz do zasad. Zajrzyj tez do mnie na temat - stopka - i poczytaj jak potrzebujesz otuchy. Ja tez nie myslalam, ze bede taka wytrwala - ten sposob odzywiania zupelnie odmienil moje zycie, myslenie i figore - no i nauczylam sie gotowac zanim skonczylam 30 ha ha ha. Dieta jest prosta tylko trzeba pojac o co chodzi. Mialam dzisiaj zajrzec do kilku sklepow dla zabicia czasu ale mi sie odechcialo. Wraz ze zgubionymi kilogramami zniknela moja chce biegania po sklepach - a myslalam ze to taka moja niesmiertelna pasja. Pojechalam tylko wypozyczyc film i weszlam do Target chcac kupic dla mojego chrzesniaka gre, niestety byly same na Playstation2 a on ma to stare Playstation. Jakos mi chlodno - pije trzeci kubek herbaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Simonka ja tez chlopczyca:)podaje rozmiarowki jakie ja mam w tj maxx kupilam spodnie firmy express rozmiar 2 takze mudd tw sklepie kohls lub tez w tj maxx rozmiar 2 wszystkie rozszerzane nogawki takie dzwony i raczej biodrowki bo takie lubie. Jestem zalamana psy nam uciekly ktos otworzyl brame szukamy ich juz 4 godziny i nic,do tego jeszcze nie mialy zalozonej obrozy bo je kapalam boze.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amberek- zielona a wlasciwie niebieska zamowilam i cierpliwie czekam:-) dodalas mi otuchy ze mi szybko zejdzie;-) Mam nadzieje ze wyrtwam. Cos mi sie tu w Canadzie porobilo ze trudno mi oprzec sie jedzeniu:-) Na stronke zajrze jak zaczne diete. Mysle ze ksiazka powinna byc dostepna za ok 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wrocilismy ze Stars on Ice - Starszak tak sie przejal tym przedstawieniem ze sie goraczki dorobil! Mam nadzieje ze do rana mu przejdzie. Mayenka - jak milo ze wrocilas :) Stesknilismy sie za Toba! No i super ze slubem - my tez bralismy koscielny w Polsce :D Margot - zdroweczka zycze - i rob sobie rosolek szybciutko. Gratuluje tych 2 kg! A czy Ty jakies zdjecia ostatnio wysylalas? Bo ja nie dostalam :( Esja - slicznie wygladasz, tylko co z ta deprecha? Czy bylas u lekarza? Jak deprechy nie przegonisz, to te grypy i anginy beda Cie dalej gnebic bo deprecha bardzo oslabia system odpornosciowy. Sciskam Ciebie mocno :) Squirley - Ty niedlugo znikniesz ;) A buciki bardzo ladne :) Twoj T to chociaz do sklepow chodzi z Toba. Ja musze wszystko kupic, przywiezc do domu do przymiarki a potem odwiezc co nie pasuje - ciekawe jak ten moj facet bedzie egzystowal w Polsce gdzie nie ma zwrotow? KaHa - zdjec nie dostalam :( Powodzenia z nowa praca (jesli to nadal aktualne) :) Simonka - Twoj maz chyba jest o Ciebie chorobliwie zazdrosny i stad te problemy? Jesli wychowal sie w zimnej rodzinie, to boi sie ze Ciebie moze stracic i dlatego tak dziwnie sie zachowuje? Jesli jest dobrym ojcem dla Waszej coreczki, to moze nie wszystko stracone jeszcze? Na spodniach niestety sie nie znam bo juz od wiekow nic sobie nie kupowalam, moze z wiosna sie gdzies wybiore. Kokus - zdjecia jesienne byly super!!! Ale ja juz czekam na wiosne, czy mozesz cos przyspieszyc? ;) Magarta - no i jak z tym kompem? Nie widzialam zadnych maili, ale jakbys miala jakies pytania to pisz! Dark Elf - zycze poprawy humorku :) Mnie tez czasem dopada gleboka tesknota za krajem - wowczas zakopuje sie w lozku i czytam cos wylacznie polskiego. Mi pomaga Musierowicz :) Piwonia :) Marzenusia :) Amber :) JoAska :) Jay:) Elisabetta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elf - mam nadzieje ze psiunki szybko wroca!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mayenka, mam nadzieje, ze jak zaczniesz czytac to cie oswieci jak i mnie. Ja nie mialam problemow z waga (wieczny chudzielec) zanim nie przyjechalam tu, tylam, chudlam - nie wiedzialam jak sie za to zabrac aby efekty byly na dluzej. Teraz czuje, ze to juz zostanie jesli tylko nie wroce na dawne krete sciezki ;-) Esja a moze siegniesz po Potege Podswiadomosci? Jeszcze calej nie przeczytalam - nie jest to ksiazka, ktora sie pozera, trzeba powoli i z namyslem - ale zrobilam sie lekko bardziej optymistyczna bo ja pesymista jestem od urodzenia. Simona, ksiazka!!! Kupilas, zaczelas czytac? Samo z siebie sie nie naprawi! Dark Elf, to masz zmartwienie! Ojej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie po malej przerwie:)) a ja sprzatam sprzatam..ehhhhhh:)) ale juz mieszkanko wyglada o wiele lepiej... aha w czwartek nie zjadlam ani jednego poczka ale za to bylam w trasie z moim J bo kurs byl do Wichita w Kansas..trzeba bylo szybko dowiesc przesylke a czasu bylo malo wiec bylam 2 kierowca i w 26 godzin zrobilismy prawie 1500 mil z czego wiekszosc drogi przejechalam sama bo mi sie spodobalo hihihihi:)).....co prawda jak sie walnelam do wyrka w piatek kolo 9pm to obudzilam sie w sobote o 10 am:))))...a dzis bylam w TJmaxx kupilam taniusko obrazki do kuchni:))) Margot dziekuje za fotki:)) wygladasz rewelacyjnie:))) KaHa i Cynamonka ja bardzo poprosze o Wasze fotki i obiecuje tez wyslac swoje:)) Pozdrawiam \"wloskie\" kobietki:))) ja tez nie jestem na forum zbyt dlugo ale czuje sie tutaj swietnie i wracam zawsze o ile czas pozwala:)) Kokus...pisales o swoich remontach....ehhh ja tez doslownie wszystko musialam wyprac...od ciuchow po zaslony firanki koce posciel koldry itd.....:)) Pozdrawiam bardzo serdecznie :)) Amber, Bagatekla,Cytrusowa,Dark Elf,Elsabetta ,Esja,Funkia,Jay,JoAska,Kokus,K-11,KaHa,Magarta,Matgot,Marzenusia,Naneczka,Piwonia,Simona Cinamona,Squirley!!!!!:)))))))))buziaczki trzymajcie sie cieplutko:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietajcie co do tych fotek aby zaznaczac waszego kafeterialnego nicka bo trudno sie rozeznac czasem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sobie zrobilam zaleglosci.....:-( tyle wpisow i ciekawych tematow..... Bagatelko, wczeniej mnie pytalas o ten Cellex C. Czy warto? powiem szczerze ze dla mnie tak bo sie przyzwyczilam a i moja skora go wspaniale toleruje. Ja mam problemy bo mam bardzo wrazliwa skore i dlatego jak juz cos dziala to sie tego trzymam. Krem sie wspaniale wchlania i wystarczy na caly dzien. U nas jest bardzo sucho wiec jest akurat. Uzywam Seline E i Sea Silk z algami. Amberangelic, dalej ciagne ten system zywieniowy ale waga ubywa powolutku. Moze dlatego ze pomimo rygoru jaki sobie ustawilam wzgledem tego co jem to dalej jem pozno wieczorem. To dlatego ze moj syn ma pozno mecze i czasami padamy z glodu po przyjezdzie. Niestety nie lubie zadnych slodzikow i dlatego jest mi ciezko. Najwazniejsze to ze zrzucilam 7 funtow i chyba dalej chudne. Moim najwiekszym problemem to jest to ze moj organizm zatrzymuje wode. Pewnie mam jakies ukryte problemy zdrowotne bo roznica pomiedzy ranem i wieczorem moze byc az o jeden rozmiar spodni. Druga rzecz to to ze nie lubie pic wody. Pije duzo herbaty i kawy. Ostatnio znalazlam taka fajna kawe z ekstraktem z reishi i zaczelam to pic...zdrowiej niz Starbuck.......... Kokus, dziekuje za jesienne zdjecia. U nas nie ma takiej jesieni. Wogole jest tak ze jak sie juz liscie zaczynaja czerwienic i zolcic to spadnie snieg i przyjdzie wiatr i wszystko wymiecie. Zawsze lubialam jesien bo najbardziej odpowiadaja mi jej kolory. No i uwielbiam szurac sobie po lisciach. Jak tam syn sobie radzi w stanikach? kiedy wraca? Margot, Esja trzymajcie sie zdrowo !!! U mnie w pracy tez wszyscy chorzy, czuje ze i mnie zlapie. SLyszalam tez ze to podgrzane piwo z sokiem malinowym jest super. Nigdy sama nie probowalam. ja z reguly robie sobie herbatke imbirowa z miodem (zetre cala lyzke korzenia imbiru i zaleje wrzatkiem) Dark Elf, no i co znalazlas psy? Daj znac jak juz je bedziesz miala w domku. KaHa dzieki za fotki !! Zapomnialam ile Ty masz dzieci? trojke? czy to Twoje chlopaczki na tym zdjeciu? Simona, piszesz ze Twoj maz jest wspanialym ojcen...wiesz jakie to wazne? teraz musisz go nauczyc aby byl wspanialym mezem. Na pewno sie uda. Tylko cierpliwosci , wyrozumialosci, i duzo wspolnych celow............. Powodzenia !!! Squirley? rozmiar 2..? o kurcze !!! ja to nigdy taka szczupla nie bylam. Czy wysylalas jakies nowe zdjecia? E-mail dostalam dzieki, dobry pomysl. Piwonia, dzieki za sliczne fotki. Widac ze swietnie sie bawiliscie :-) Funkia 🌻 widzialam Cie na fotkach od Piwonii !!! Od razu Cie poznalam pomimo zmiany fryzurki. Ewulek 🌻 jak sie czujesz? wiesz..moze dzisiaj sie spotkam z Twoja Ewa na kawci. Ona fajna dziewczyna, dzieki za to ze mnie z nia poznalas. Malo mam tutaj polskich znajomych, z reguly to kazdy taki z zycia niezadowolony i narzeka a ona zawsze taka pozytywna i optymistyczna ! Jak tam autko sie sprawuje? Ja swoje musze zawiezc do dealera bo urwalam linke do otwierania maski. Tak szarpalam az urwalam.........musialo sie cos zaciac. Teraz jezdzic nie mozna bo skonczyl mi sie plyn do wycieraczek i bez linki nie ma jak otworzyc maski.:-( ALe nam nowych osob przybylo...fajnie !!! Hej wszystkim 🌻 czy moglabym prosic o zdjecia tych ktorzy mi jeszcze zdjec nie przyslali? ja tez swoje wysle. Milej niedzieli wszystkim !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K-11 wiem wiem:)) juz mi sie sis pochwalila ze planujecie wypad na kawke:)) wlasnie przed chwilka skonczylysmy smsowac:))haha Ewka to kochana dziewczyna.....a ja najbardziej zaluje ze tak daleko od siebie mieszkamy:(((....ja na dodatek mam jakis placzliwy dzien....i jest mi podwojnie ciezko....Zycze milego spotkanka:))buziaki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc 🖐️ Mam za soba ciezka noc! :( Nos mialam zupelnie zakorkowany, bolacy... Oczywiscie zero goraczki, ale ja ostatnio przechodze wlasciwie wszystkie choroby bezgoraczkowo, co niestety nie jest dobry znakiem! Czuje sie wymeczona... zupelnie tak jakbym w ogole nie spala :( A jutro czeka mnie bieganie w terenie... w kaloszach :o :) Simonka - tak dostalam, jeszcze jedne zdjecie! Ale sciagnelam je dopiero pozniej... Masz przystojnego meza a malutka jest po prostu przesliczna! Mam nadzieje, ze uda Wam sie uratowac Wasze malzenstwo :) :) Esja - bladziutka, chorutka, ale jak zawsze bardzo piekna :) Dziekuje rowniez za zdjecie :) :) Squirley - lacze sie z Toba w bolu! Ostatnio kupiowalismy z S. rekawiczki dla niego... Nawet rekawiczek nie chcial przymierzyc! Myslalam, ze go hukne na miejscu... zabojstwo w afekcie ;) Ale teraz jest mi wdzieczny, ze kupilismy pare, bo przyszly mrozy i bylyby bez rekawiczek! :) KaHa - ja poprosze o zdjecia :) Adres znajdziesz pod nickiem! Odwdziecze sie swoimi :) :) Dark Elf - mam nadzieje, ze pieski wkrotce wroca ❤️ :) Funkia - zdjecia juz poszly! Przepraszam, ze nie wyslalam ich wczeniej, ale nie mialam dostepu do wszystkich adresow... dlatego tez prosilam tych, ktorzy nie dostali o upomienie sie :) :) Ewulek - ostatnio narzekalam, ze nie mam czasu na emonty, ale chyba sie w koncu zabierzemy z S. za odswiezanie scian w salonie... i to juz w przyszlym tygodniu! On ma urlop, ja tydzien ferii, wiec kto wie, moze sie zmobilizujemy :) :) k-11 - gratuluje!! 7 funtow to juz jest naprawde cos!! :) Trzymam kciuki za utrate kolejnych! :) Mysle, ze wyprobuje ta Twoja herbatke z imbirem! Tylko przemecze sie ze slodzikiem... tez nie lubie slodziku, ale zostaly mi tylko 2 dni pierwszej fazy, wiec chce sie przemeczyc :) Pozdrawiam wszystkich 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oddycham wlasnym nosem :D Wow :D Zastosowalam metode wyczytana w Focusie przyslanym przez moja mame nie dalej jak wczoraj (byl w nim krotki artykul poswiecony katarowi)... wlozylam sobie w dziurki od nosa po kawalku czosnku i nawdychalam sie oparow... jak tonacy brzytwy sie chwyta (jutro to obowiazkowe wyjscie w teren!)... Nie wierzylam, ze to mi pomoze... od wczoraj rana mialam nos zakorkowany, krople przynosily ulge na 5 minut a tu po 5 minutach wdychania oparow z czosnku taka poprawa!!! :D Wow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Moje i Ty Kokus(rowniez b.Kochany)!!!! Dziekuje serdecznie za wszystkie mile slowa i maile i smsy z zyczeniami powrotu do zdrowia ,jestem bardzo Wam wdzieczna ,ze sie martwicie.Czuje sie jakbym miala w Was moja mala wirtualna Rodzinke:) Johnny to aniol,wczoraj ,kiedy temperatura osiagnela prawie 40 stopni(40,3) nakarmil mnie czosnkiem ,kazal sie napic rumu,polozyl do lozka poprzykrywal wszystkimi kocami i koldrami jakie byly w domu i wypocilam sie jak mysz.Dzis juz nie mam tak strasznej temperatury,ale moje gardlo to jedna wielka rana nic nie moge jesc,o moweniu nie wspomne.Wybiore sie na laeknavakt chyba,po antybiotyk. No co za chlopa w domu mam ...mowie Wam on jest tak dobry ,ze az sie cos robi,Wyobrazcie sobie ,ze ta jego panna miala przedwczoraj amputowane obydwie piersi bo przez silikon dostala zakazenia,a on wydzwania do Niej codziennie,i juz w marcu chce ja zaprosic na Islandie na 2 tygodnie ,zeby odpoczela.Powiedzial ,ze niewazne jak ona wyglada ,on ja kocha i czy bedzie z piersiami czy bez to jest bez znaczenia.No co za chlopak!!!!Niewiem skad sie tacy biora???I trzeba by bylo go sklonowac:P Na moja depreche juz znalazlam sposob.Trzeba rozmawiac z kims kompetentnym,od srody zaczne. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nazarlam sie wczoraj przed snem chleba bleeee i mialam cala noc dziwne koszmary... ehhh... Esja: ciesze sie, ze ci lepiej!!! jestem pewna, ze wkrotce sie jeszcze lepiej poczujesz!!! masz racje, ze jestesmy tu jak rodzinka i jak jedno z naszych dzieci sie zle czuje, to wszyscy sie martwia... Dobrze, ze Nowy cie rozpieszcza. Dobry z nigo facet. A to o jego dziewczynie to straszne!!! Makabra!!! Ewulek: co u ciebie? odpoczelas juz po szalonych dlugich wyjazdach? jak juz bedziesz mogla to wyslij jakies zdjecia mieszkanka. A co do TJMaxx to faktycznie, nawet nie pomyslalam, ze maja fajne obrazki. A oni rzeczywiscie to maja. I jeszcze rozne sliczne lampy, male dywaniki, koszyki wiklinowe, cudenka do kuchni i lazienki... Margotka: czy mozesz mi powiedziec biecej na temat tego spodobu z czosnkiem? Czy to dziala tylko w przypadku przeziebienia czy tez na inne sprawy, jak np. zatoki? Moj T ma problemyz zatokami, zle do lekarza sie za nic na swiecie nie wybierze i w rezultacie meczy sie i CHARBIE jak nieboskie stworzenie. Simonka: a to ciekawa sprawa, bo ja w USA nie widzialam spodni ze zwezanymi dolami... Ty pewnie patrzylas w dziale dla Pan (Misses). Otoz trzeba poszukac w dziale dla mlodziezy (Juniors) tam sa same dzwonowate, poszerzane u dolu dzinsy!!! Serio! Ja tez lubie Express, tak jak elfik. Oprocz tego jeszcze mam Angels, Paris Blues, Gap i rozne takie... Moze faktycznie powiedz siostrze, zeby sie zmierzyla w biodrach i podala ci ten rozmiar. Elfik: znalazly sie psiunie? Kurcze, to paskudna sprawa... Jest tak zimno... Oby wszystko bylo ok. I mam nadzieje, ze wy sie nie pochorujecie przez bieganie po mrozie... A moze warto by bylo zadzwonic do lokalnego schorniska i uprzedzis, ze moga znalezc dwa psy bez obrozy i plakietki z adresem. Wiesz, na wszelki wypadek, zeby nie mysleli, ze to bezdomne. Aha, ja tez jestem chlopczyca, mam waskie biodra i male wciacie, niestety biustem nie nadrabiam hehehe... wiec kicha.... Ale przynajmniej mam dlugie nogi. k-11: witaj! dlugo cie nie bylo! 6 funtow w dol!! to super!!! a ile juz dni masz za soba? nie przejmuj sie ze jesz pozno. ja tez tak mam, bo codziennie mam zajecia do 21:15 i jak przyjezdzam do chaty to padam z glodu. Do niedawna bylam bardzo zdyscyplnowana i w takich przypadkach jadlam kawalek sera czy szynki, ale wczoraj na przyklad zapchalam sie chlebem... czuje sie teraz jak ostatnia swinka... Bleee... funkia: oj... biedny starszak... Ta goraczka to z podekscytowania czy z przeziebienia? Mam nadzieje, ze to pierwsze... Faktycznie dobrze, ze moj T idzie sam na zakupy. Zawsze jest tak, ze przez miesiace chodzi sam do sklepu, bo ja nie mam czasu i niec wtedy nie kupi. No i zaczyna narzekac, ze wszystko jest do kitu i nic nie ma w jego rozmiarze. A potem jak ja z nim ide i kaze mu rozne rzeczy przymierzac, to w koncu sie na cos decyduje i jest dobrze. Aha, czasem jak idzie sam to kupi takie OKROPNIASTE rzeczy ze szok!! Kiedys przyniosl dwie koszuje w psychodeliczny wzorek i stwierdzil, ze sa super, bo takie jakby z lat 70-tych. Oczywiscie prawda byla taka, ze koszule byly OBRZYDLIWE!! I teraz oczywiscie leza na dnie szafy...eheehehee... Czy jeszcze kogos pominelam w odpowiedziach? Zajrze jeszcze pozniej. Czas na moja kawysie. Ciumaski dla wszystkich 😘 🖐️ 😘 🖐️ 😘 🖐️ 😘 🖐️ 😘 🖐️ 😘 🖐️ 😘 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esja - to dobrze, ze juz czujesz sie lepiej 👄 Na pewno wkrotce bedziesz juz zdrowa! :) To prawda z ta rodzinka... Ja tez sie ciesze, ze Was mam :) Ten Johnny to faktycznie aniol! Dobrze, ze tak sie Toba opiekuje! Biedna ta jego dziewczyna... :( Squirley - nie wiem czy czosnek moze pomoc na zatoki... to byl tylko krotki artykul o katarze, ale mysle, ze warto by sprobowac! Nie powinnozawszkodzic a moze pomoze :) Z tego co wyczytalam najwiecej naturalnego antybiotyku znajduje sie w oparach... dlatego w przypadku kataru lepiej jest wachac czosnek niz go jesc! Zastosowanie jest nastepujace: kawalki czosnku nalezy zawinac w gaziki, wlozyc do otworow nosowych... a potem przez jakis czas wdychac! To przynosi naprawde niesamowita ulge! Nigdy bym nie pomyslala! Jeszcze dzisiaj rano cieklo mi z nosa jak z kraku, w ogole nie do pomyslenia dla mnie bylo, zeby oddychac przez nos... a teraz... nadal nie jestem zupelnie zdrowa, ale nos mam duzo bardzej czysty, moge przez niego oddychac, w glowie przestalo mi huczec i generalnie czuje sie o niebo lepiej! :) Naprawde blogoslawie ten czosnek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Wszystkim!!!! 🖐️ GRYPA ZOLADKOWA/JELITOWA.... chyba nie musze Wam tlumaczyc szczegolow? :P Kokus oj mrozi nas, mrozi. A co do zdjec to znow to samo bym napisala co po Twoim zgoleniu wasow :D Przystojniak z Ciebie :) Margolcia bardzo fajnie Ci w tej fryzurce, zupelnie inaczej wygladasz niz na zdjeciach ktore wczesniej widzialam. Super. Esja trzym sie!! Na mnie tez sie wszytsko zwalilo, no procz deprechy takiej. Ale skoro porozmawiasz z kims kompetentnym to bedzie lepiej. Trzymam kciuki!!! A od KaHy i Simonki nie dostalam zadnych zdjec!!!! Duzo zdrowka dla wszytkich chorusich!!!!!!!!!!!!! Przeczytalam wszytsko ale pisac wiecej nie mam sily. Odrobie jak sie lepiej poczuje, obiecuje :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche o kuchni francuskiej: Kuchnia francuska Chyba w żadnym kraju na świecie sztuka kulinarna nie jest tak ściśle związana z kulturą narodu jak we Francji. Umiłowanie dobrego jedzenia jest tu powszechne i nawet prości ludzie potrafią z namiętnością i znawstwem dyskutować na tematy kulinarne. Francuzi odznaczają się wyjątkowo wyrafinowanym gustem, który legł u podstaw ich sztuki przyrządzania potraw i dał początek wielu smakołykom francuskiej kuchni. Osoby odwiedzające Francje wiedzą, że w porze obiadowej wszystkie sklepy i zakłady pozostają zwykle zamknięte co najmniej przez dwie godziny, dzięki czemu Francuzi mają czas na spożycie posiłku. Nie oznacza to jednak, że oddają się wyłącznie jedzeniu. Jest to bowiem czas przeznaczony na odpoczynek i spotkania. Nawet najskromniejszy posiłek składa się z czterech dań: przekąski, dania głównego, serów i deseru. Dzięki takiej różnorodności biesiadnicy mają zapewnioną bardzo urozmaiconą dietę. Jak każda kuchnia narodowa, również kuchnia francuska znana jest ze specjałów, na których wspomnienie smakoszom napływa do ust ślinka. Istnieją jednak takie przysmaki, do których trzeba się przekonać. Ich przykładem mogą być francuskie kiełbaski, sporządzane z podrobów. Jedzeniu towarzyszy, oczywiście, wino, które dawniej traktowane było jako zwykły składnik posiłku. Każdy, kto pracował fizycznie, miał prawo do kilku litrów dziennie. Dzisiaj żaden francuski winiarz czy sprzedawca win nie zaproponuje klientowi nawet butelki wina, nie udzielając przy tym dobrych rad, do jakich potraw powinno się je podawać. Gdyby trzeba było wybierać spośród specjalności francuskiej kuchni tę najbardziej typową, to największe szanse miałaby najskromniejsza ich przedstawicielka: bagietka. Stosunek Francuzów do pieczywa jest specyficzny. Stanowi ono dodatek do każdego dania, a tylko w wyjątkowych wypadkach jest używane do sporządzania kanapek. Małe kanapki są zwykle zabawnymi kromeczkami na jeden kęs, natomiast obłożone mnóstwem dodatków połówki bagietek to wynalazek przeznaczony na wyjątkowe sytuacje i dla turystów. Antoine Carême, twórca wyrafinowanej kuchni francuskiej, w późniejszych czasach pozyskany na dwór rosyjski Cara Aleksandra I, sprawił, że ogromną popularnością w XIX wiecznej Francji stały się ślimaki, zwałaszcza a’la bourguinionne. Przyrządzane z masłem, czosnkiem i natką pietruszki. Te niewielkie mięczaki stały się tak popularne, że skonstruowano specjalne talerze z zagłębieniami na ślimaki oraz szczypce, w których trzyma się gorącą muszlę, dzięki czemu można nadziać ślimaka na dwuzębny widelec. Jedząc ślimaki, nie mamy nawet pojęcia, ilu zabiegów wymaga jego przygotowanie. Otóż ślimaki muszą najpierw zostać poddane przynajmniej 10-dniowej głodówce, która wyłącznie w Midi – francuskim rejonie Morza Śródziemnego – jest złagodzona dietą tymiankową. Ślimaki głodzi się, aby ich organizm oczyścił się z pozostałości pokarmów; liści, które mogłyby okazać się trujące dla człowieka. Mięczaki poddaje się następnie potrójnemu płukaniu. Pod czas pierwszego oczyszczania się zewnętrzną część ślimaka. W drugim, z dodatkiem octu i soli, oczyszcza się jego wnętrze. Trzecie płukanie to kąpiel w czystej wodzie. Po tych zabiegach ślimaki zostają obgotowane, schłodzone, wyjęte ze skorupek, a następnie gotuje się je w odpowiednio przyprawionym wywarze. Ostudzone wkłada się z powrotem do wysterylizowanych skorupek. Tak przygotowane ślimaki, posmarowane masłem czosnkowym można już podawać. Każdy tradycyjny posiłek we Francji rozpoczyna się zupą. Z tego właśnie względu Girmond de la Reyniere, jeden z pierwszych francuskich znawców i miłośników rozkoszy stołu, stwierdził, że zupa jest dla posiłku tym, czym przedsionek dla domu. Oczywiście w XIX wieku, zdanie to odnosiło się wyłącznie do wyższych sfer. Chociaż jeszcze do połowy XX wieku zupa stanowiła główny i jedyny posiłek w ciągu dnia, zwłaszcza dla mieszkańców wsi i uboższych mieszczan. Zwykle nad paleniskiem wieszano garnek, wrzucano do niego warzywa, które akurat były pod ręką, zalewano je wodą i pozostawiano własnemu losowi. Zawartość gotowała się godzinami na małym ogniu. Nieliczni mogli sobie pozwolić na mięso czy tłuszcz. Do talerza wkładano kromkę chleba i zalewano ją gorącą zupą. Ten zwyczaj przetrwał do dziś. Określanie przez Francuzów kolacji jako souper zdradza, z czego składa się posiłek : właśnie z zupy, w której maczano chleb. W XIV wieku, powstała pierwsza francuska książka kucharska, w niej to z dużą dbałością opisywano wiele rodzajów pasztetów. Wyrobem pasztetów w średniowieczu, trudnili się cukiernicy, dlatego ich lekkie pasztety zwykle składały się nie tylko z farszu ale i z ciasta, dzięki czemu po upieczeniu serwowane były w chrupiącej skórce. Pasztety te nosiły nazwę pate. Pieczono pasztety z farszem z najróżniejszych składników: węgorzy lub makreli, gołębi czy gęsi, mięsa prosiąt czy dziczyzny. Ogromną wagę przywiązywano do zewnętrznego wyglądu tych wypieków, które nieraz otrzymywały kształt drobiu, herbu rodzinnego lub inne wymyślne kształty. Inną odmianą pasztetu to terrine – bez ciasta, pieczony w kamionkowym naczyniu. Pasztety zawsze stanowią wspaniałą zakąskę, jeśli tylko zostały wykonane z dobrych i świeżych składników. Stosunek Francuzów do warzyw jest szczególny. W kartach wielu restauracji do potraw mięsnych proponowane są warzywa dnia. Pod tą nazwą kryją się nie tylko warzywa, ale także ziemniaki, ryż czy makaron. W niektórych książkach kulinarnych przepisy na dania z ryżu i makaronu znajdują się w rozdziale Warzywa. Powszechnie akceptowane są warzywa w formie surówek, podawanych z sosem winegret jako przekąska lub dodatek do dania głównego. Najsłynniejsze jest chyba prowansalskie Ratatouille. Jeżeli wspomnieliśmy Prowansję nie możemy zapomnieć o ziołach. Przed dwoma tysiącami lat, porastały tam gęste lasy. Gdy tereny opanowali Rzymianie, zaczęli karczować lasy, uprawiać ziemię, wznosić budowle. Po ich odejściu pozostały wyjałowione i kamieniste przestrzenie porośnięte przez trawy i zioła. Dzięki działaniu słońca i gorącego powietrza gromadziły aromatyczne esencje. W Prowansji za króla ziół uważany jest tymianek. Żadna inna przyprawa nie pasuje do tak wielu potraw z warzyw, różnorodnych mięs, grzybów, drobiu i dziczyzny. Kiełbasy i szynki zyskują dzięki tymiankowi pikantny posmak, figi i śliwki suszone, stają się dzięki niemu wyrafinowanym przysmakiem. Potrawy francuskie pachną ziołami, ale jest to zapach bardzo delikatny, nie przesłaniający oryginalnego smaku użytych do gotowania składników. Najbardziej popularną mieszanką przyprawową jest quatreepices – cztery przyprawy. W jej skład wchodzi zmielony pieprz czarny, mielona gałka muszkatołowa, mielone goździki i mielony imbir. Mieszanki używa się do potraw wymagających dłuższego gotowania lub duszenia. Do potraw, tuż przed ich podaniem dodawane są często świeże liście trybuli w aromacie przypominające mieszaninę kminku i pietruszki. Podnoszą one smak duszonych warzyw, sałatek smażonych ryb i mięs. Ogromne zróżnicowane regionalne Francji, odmienny krajobraz, klimat oraz różny okres wegetacji roślin, wielość ras zwierząt hodowlanych, różnorodne tradycje i charaktery ludzkie znajdują odzwierciedlenie w ogromnej liczbie ponad 370 gatunków sera. W zależności od sposobów produkcji można rozróżnić następujące kategorie serów francuskich: sery świeże, sery miękkie ze skórką pokrytą białą pleśnią, sery z obmywaną skórką, sery z naturalną niebieską pleśnią, sery z mleka koziego, sery prasowane niedogrzewane i dogrzewane. Sery stanowią nieodzowny element klasycznego francuskiego posiłku. Podaje się je do każdego obiadu i kolacji, po głównym daniu a przed deserem, podaje się na deseczce kilka gatunków serów, które kroi się specjalnym nożem i nakłada na kawałek bułki. Z serów przyrządza się wiele potraw, dodaje się je do sosów, zup i zapiekanek. Oczywiści we Francji do każdego posiłku pije się wino. Francuzi piją je zamiast wody, mleka, herbaty i piwa. Wybór win jest niezwykle bogaty. Najbardziej znane, pochodzą z rejonów Bordeaux, Burgundii, Alzacji, doliny Loary i Rodanu, czy Szampanii. Spośród wielu przykazań prawidłowego serwowania wina wymieńmy tylko kilka: wina białe podaje się przed czerwonymi, wina lekkie przed mocnymi. Wina schłodzone proponuje się przed winami o temperaturze pokojowej. Każde następne podane wino powinno być mocniejsze i bardziej aromatyczne od poprzedniego. Do francuskiego posiłku zawsze podaje się wodę. Pije się ją do sałat oraz między winami, aby zmyć smak poprzedniego gatunku wina. Zapraszamy do zagłębienia się w tajniki w La grande cuisine française.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stosunek Francuzów do warzyw jest szczególny. W kartach wielu restauracji do potraw mięsnych proponowane są warzywa dnia. Pod tą nazwą kryją się nie tylko warzywa, ale także ziemniaki, ryż czy makaron. W niektórych książkach kulinarnych przepisy na dania z ryżu i makaronu znajdują się w rozdziale Warzywa. Powszechnie akceptowane są warzywa w formie surówek, podawanych z sosem winegret jako przekąska lub dodatek do dania głównego. Najsłynniejsze jest chyba prowansalskie Ratatouille. Jeżeli wspomnieliśmy Prowansję nie możemy zapomnieć o ziołach. Przed dwoma tysiącami lat, porastały tam gęste lasy. Gdy tereny opanowali Rzymianie, zaczęli karczować lasy, uprawiać ziemię, wznosić budowle. Po ich odejściu pozostały wyjałowione i kamieniste przestrzenie porośnięte przez trawy i zioła. Dzięki działaniu słońca i gorącego powietrza gromadziły aromatyczne esencje. W Prowansji za króla ziół uważany jest tymianek. Żadna inna przyprawa nie pasuje do tak wielu potraw z warzyw, różnorodnych mięs, grzybów, drobiu i dziczyzny. Kiełbasy i szynki zyskują dzięki tymiankowi pikantny posmak, figi i śliwki suszone, stają się dzięki niemu wyrafinowanym przysmakiem. Potrawy francuskie pachną ziołami, ale jest to zapach bardzo delikatny, nie przesłaniający oryginalnego smaku użytych do gotowania składników. Najbardziej popularną mieszanką przyprawową jest quatreepices – cztery przyprawy. W jej skład wchodzi zmielony pieprz czarny, mielona gałka muszkatołowa, mielone goździki i mielony imbir. Mieszanki używa się do potraw wymagających dłuższego gotowania lub duszenia. Do potraw, tuż przed ich podaniem dodawane są często świeże liście trybuli w aromacie przypominające mieszaninę kminku i pietruszki. Podnoszą one smak duszonych warzyw, sałatek smażonych ryb i mięs. Ogromne zróżnicowane regionalne Francji, odmienny krajobraz, klimat oraz różny okres wegetacji roślin, wielość ras zwierząt hodowlanych, różnorodne tradycje i charaktery ludzkie znajdują odzwierciedlenie w ogromnej liczbie ponad 370 gatunków sera. W zależności od sposobów produkcji można rozróżnić następujące kategorie serów francuskich: sery świeże, sery miękkie ze skórką pokrytą białą pleśnią, sery z obmywaną skórką, sery z naturalną niebieską pleśnią, sery z mleka koziego, sery prasowane niedogrzewane i dogrzewane. Sery stanowią nieodzowny element klasycznego francuskiego posiłku. Podaje się je do każdego obiadu i kolacji, po głównym daniu a przed deserem, podaje się na deseczce kilka gatunków serów, które kroi się specjalnym nożem i nakłada na kawałek bułki. Z serów przyrządza się wiele potraw, dodaje się je do sosów, zup i zapiekanek. Oczywiści we Francji do każdego posiłku pije się wino. Francuzi piją je zamiast wody, mleka, herbaty i piwa. Wybór win jest niezwykle bogaty. Najbardziej znane, pochodzą z rejonów Bordeaux, Burgundii, Alzacji, doliny Loary i Rodanu, czy Szampanii. Spośród wielu przykazań prawidłowego serwowania wina wymieńmy tylko kilka: wina białe podaje się przed czerwonymi, wina lekkie przed mocnymi. Wina schłodzone proponuje się przed winami o temperaturze pokojowej. Każde następne podane wino powinno być mocniejsze i bardziej aromatyczne od poprzedniego. Do francuskiego posiłku zawsze podaje się wodę. Pije się ją do sałat oraz między winami, aby zmyć smak poprzedniego gatunku wina. Zapraszamy do zagłębienia się w tajniki w La grande cuisine française.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×