*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

kuku JUlii - no i co tam porabiasz? WIem cos o tym idealizowaniu ... a potem przychodzi czas, ze tego wyidealizowanego czy nie kraju i tak juz nie ma, bo wszystko sie przeobraza ... cala rzeczywistosc jest inna niz ja pamietamy ... czrnaMAMBA - no, jak nam sie czasem wyczerpia zale itp. to zaczynamy rozmawiac o ciuszkach i prezentach. Ale jesli chodzi o Twoja sytuacje, to pojechalas tam zupelnie w ciemno? Szczerze mowiac nigdy nie rozumialam, dlaczego ludzie tak robia i co im pozwala liczyc na farta ... w kazdym badz razie zycze Ci powodzenia i mam nadzieje, ze wkrotce cos sie znajdzie ... Jade - tzn. jakie to sa spodnie?? Mow, bo umieram z ciekawosci ;) magie02 - witaj :) gratuluje miejsca zamieszkania ... gdybym tylko miala sposobnosc zmienic swoje, bez chwili zastanowienia wybralabym Skandynawie, szczegolnie te bardziej poludniowo-zachodnie jej obszary ... Odzdrawiam :) Margot - zajze do naszych przepisow, ja tez ostanio nie mam juz tak jak kiedys weny i czasu na ukuchennianie sie ... Powodzenia w esejach :) maremarie - hmm, apetyczny osobnik w pracy, powiadasz? ;) No na pewno jest to mily aspekt :) ja tez ostaniego lata mialam w pracy wielbiciela, z tym, ze byl on interesantem raczej niz wspolpracownikiem ... wyjatkowo smakowity kasek, gdyby nie to, ze od 7 prawie lat jestem za zaboj zakochana w kim innym, moze i bym sie skusila, bo byl przecudny, po prostu rzymski bog :D Tyle tylko, ze nie byl specjalnie siwtly w swych pogladach i miast wiedzy mial w glowie zabobony :P Squirley - spojze, aczkolwiek np. na foodtv.com jest duzo przepisow na baklazany, lecz one do mnei jakos nie przemawiaja ... szukam czegos, ale sama nie wiem czego ...

hello, pysiaczki! Staram sie nadrobic straty w czytaniu tego, co naklikaliscie. Jakos ostatnio nie mam za duzo czasu (kto by pomyslal?! - kura domowa nie ma czasu! ;-) ). \"Irlandczycy\", jak Wam minal Dzien Sw. Patryka? Bylam z synkiem na paradzie w naszym miescie. Bylo kolorowo, mnostwo ludzi i w ogole sympatycznie :-) W miniony weekend moi chlopcy - maz i synus zachorowali. To bylo porzadne grypsko. Mialam szpital w domu, biegalam wokol nich jak siostra milosierdzia i wyprowalam flaki, by bylo im dobrze, by szybko wyzdrowieli. Teraz juz dochodza do siebie. Tzn. synus ma sile i chec pyskowac, a maz ma muchy w nosie... Co za niewdziecznicy! Bagatelka --> z baklazanami niestety, nie moge pomoc; sama jestem w ogole ciekawa ich smaku, nigdy nie jadlam :-( nie wiedzialabym jak sie do tego zabrac... Kokus --> najwazniejsze - zachowac spokoj! bedzie dobrze! Margot --> nie wiedzialam, ze Ty tez jestes w Irlandii; nie wiesz dlaczego Meluzyna sie tu nie pojawia? Jade --> napisz jak \"zaszalalas\" ;-) Pozdrawiam! No i witam tu nowych!

hejka, co tam nowego? Ja ciagle staram sie przestrzegac Diety SBD, ale ostatnio ciut zgrzeszylam, wiec chyba powroce od pon. na kilka dni do 1-szej fazy... ehh, myslalam, ze uda mi sie za Mile kupic przelot na swieta do Wrocka, ale kicha... musze jechac albo autem albo busem. Jeszcze sie nie zdecydowalam i bije sie z myslami... Maremarie, dostalas @ ode mnie? Czym bedziesz jechala do Polski? Moze chcesz ze mna autem? mam wolne miejsce... a bocwine znam, ale brrr nie lubie, kiedys wmuszano we mnie zupe bocwinke... ale trzymam kciuki, dzisiaj musi juz dobrze smakowac! a ten kolega z pracy, to ten od kina? ten wielbiciel? margocia - hejka! znam to ze studenckim jedzeniem! mialam to samo jak bylam na stypendium! Moja przyjaciolka tez - ja w nIemczech, ona we Francji, czyli jak widzisz, to zjawisko miedzynarodowe i udowodnione! ;-) Jak na razie plany wyjazdu do Francji ucichly (ale nie umarly!) Squirley -reklamy znam! w koncu to moja branza! ;-) Magie! witaj! Galaxia -zgadza sie, Zara i Mango drogie sa, ale dlatego tez na razie nic nie kupuje :-) Czekam na lepsze czasy! ale bardzo lubie tez polowanie w H&M ale zadko cos upoluje, bo jakosc pozostawia czesto wiele do zyczenia... apoza tym poluje na okazje! Zara, Mango i Kookai maja fajne wyprzedarze! dzisiaj wieczorem ide na maly afterwork. Musze moja kolezanke z pracy przedstawic pewnemu koledze... kto wie? ladny bylaby z nich para... ;-)

czesc dziewczyny.. Dziekuje za slowa otuchy... bardzo dziekuje... Jestem juz spakowany, jeszcze obejrze ostatni odcinek bardzo ciekawego, francuskiego kryminalu, przespie sie troszke i w droge.. Zona sie rozchorowala bardzo, wiec odwozi mnie kolega.. Jesli mi sie uda, to klikne z lotniska, podobno jest taka mozliwosc.. na razie papatki...

zadowolona Jade melduje sie z zakupow !!! kilka dni temu gadalysmy o torebkach , niestety nie mam kasy na Coach\'a wiec kupilam sobie w Winners super wielgachna, brazowa torebke za 56$ ( jak szalec to szalec) ;) potem szalalam w poszukiwaniu spodni , bo musza byc biale i znalazlam cudenka z fajnym paskiem i kieszeniami za 49.99 $ w Sirens. bagatelka jesli masz w domu kwietniowa marie claire na strobnie 183 , obrazek nr4 sa ladne, biale spodnie, i ten top tez mi sie podobal;)i cos takiego chcialam:) niestety nie moglam znalesc takiego niebieskiego topu ,wiec kupilam sobie brazowo-bialy top z brylancikami kolo dekoltu :) no to jestem happy :) zaluje ze nie ma tutaj JCPenny :( slyszalam ze maja super stroje kapielowe... buzka :)))

Huuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuurrrrrra jest ktos ze Skandynawiiiiiii witam cieplutko , Ja jestem jeszce jakas chwilek z Oslo a za nastepna chwilke ,tak naprawde nie wiem,bo cos mi sie praca konczy a moja polowka nowej tez nie moze jakos znalesc. A leczo mozna z baklazana zrobic bo jakos tak mi sie skojarzylo? U mnie na szcescie snieg wolno topnieje i nie zapowiada sie na wiecej ale kto to wie

witajcie ! Spotkanie we Wrocku :) Pasuje wam tydzien po swietach, tzn. miedzy 18 a 19/21 ? Naneczka- wielkie dzieki za maila, nawet kobito nie wiesz jak mnie podnosisz na duchu :D . Kiedy jedziesz do Polski? bo ja juz wczesniej chce przyjechac (czyli kolo 10)? Busem nie jade bo jada wiekami: ok. 18godz ... :( po takiej jezdzie jestem na pol zywa. A wynajecie autka to na jedna osobe troche za duzy wydatek :( ach ludziaszki, potem troszke wiecej sie rozpisze! PaPa

maremarie mnie pasuje kiedykolwiek od 12 do 27 :P 19sty jest w porzadku jesli Tobie ten dzien pasuje ... co z naneczka? jej tez ta data pasuje? :P ps. kokus - jeszcze raz milegooo lotu :)

ello! ktos tu mowil o botwinie. Oczywiscie, ze to znam. Moja mama to ciagle pichcila... Cos mi sie kojarzy, ze chyba dodawala tego do buraczkow czerwonych. Boy oh boy... ale mi sie teskni za pysznymi burakami cwiklowymi... tu to nie wiem czy maja... Staniki, widzialyscie gdzies buraczki czerwone? Na przyklad w zalewie? Mniam mniam... moja mamcia takie pyszne robi... juz sie nie dozekam do wyjazdu do Polski. Hah.. a t bedzie dopiero w grudniu... chyba sie wybiore na poszukiwanie buraczkow do polskiego sklepu w Charlotte... jay: quick question - czy masz gdzies po drodze sklep Ross? jakbys miala okazje to zajrzyj czy w dziale z talerzami maja tam moze takie talerze, talerzyki, kubki i miseczki o nazwie Hosenwares, 1.99 za sztuke. Sa w roznych kolorkach, zolte, zielone, granatowe, ja szukam bialych. Mysle ze jak zajrzysz to bedziesz wiedziala o jakie mi chodzi. O nic innego nie prosze, tylko zebys zajrzala jak bedziesz miec okazje. Tu w lokalnych 3 sklepach juz wszystko wykupilam. W weekend sie wybieram do dwoch kolejnych. Chce tylko oszacowac czy jeszcze mam szanse znalezienia, bo zwykle jak w jendym jest to w innych tez bedzie. Thanx! czy ktos z was zajrzal na strone z reklamami VW? time to Un-pimp ze auto. ODLOT!!! Koniecznie zajrzyjcie!!! Link w mojej wypowiedzi z wczoraj wieczorem.

Squirley> po drodze do domu mam Rossa jednego, ale sprawdze jutro dopiero, dobrze? Mam nieciekawa sytuacje w domu, moja tesciowa jest w szpitalu i wieczorem po pracy jezdze do szpitala. Jutro mam wolne (jak zwykle w piatki) wiec sprawdze na pewno.

Jay: wysylam pozytywne fluidy w kierunku twojej tesciowej. grazias za sprawdzenie. aha, sprawdz poczte!

dziewczyny i Kokusiu ;-) u mnie zmiany i zmiany i zmiany... witam w gronie samotnych złamanych serduszek...stalo sie ... koniec meza, Kota jest ze mna juz doszlam do siebie, czuje sie nawet lepiej i szczerze- samotnosc mi sluzy;-) wykorzystuje wolnosc na maksa i dzis na przyklad smialam sie ze mam SEX na czole napisane bo mialam 7 propozycji randek!!!!milo nie powiem... wielbiciel jest cudowny, tyle ze mnie meczy ze jest mlodszy, ale i tak jest zabawnie. ok pozdrawiam i odezwie sie jeszcze

Potrzebuje e-mail do Marzenusi, z gory dziekuje!

wow, wiecie, wlasnie mija mi DWUSETNA strona, odkad do topiku dolaczylam... czas leci szybciutko, jak kolibry...(na ktore z niecierpliwoscia czekam..) tak mi sie powiedzenie ukulo skoro juz o torebkach dzis, zazdroszcze Wam.. bylam ostatnio w centum handlowym i w wilsons leather (gdzie 3 lata temu maz, owczesny narzeczony, kupil mi zielona zamszowa kurtke zimowa, do tej pory nosze, jest zajefajna) widzialam torebeczki takie, ze az slinka ciekla... 49,99.. przecena ze 100// czerwona piekna gladka skora.. SKORA!!! ale moge sobie tylko pomarzyc.. poczatki trudne, sa inne wydatki. jak na przyklad sterylizacja mojej kici.. wczoraj miala operacje.. zostala w klinice na noc, podobno chlopcow odbiera sie w ten sam dzien, dziewczynki musza zostac na noc.. w kazdym razie, dzwonilam do veta po operacji, wszytsko poszlo dobrez, osowiala Zuzia powoli wraca do zycia.. Jutro z rana ja odbieramy (mezus jutro jest oficjalnie \'chory\'.. jako nauczyciel ma prawo do ilustam dni w ciagu roku, wiec korzystamy co jakis czas) . nie wiecie, czy moze daja kotkom jakies srodki przeciwbolowe po strylizacji?nie chce, zeby cierpiala... Poza tym, chyba adoptujemy drugiego kotka, jak Zuzia sie z operacji wykuruje.. bo sie kotki same z ludzmi nudza.. a z inna kicia Zuia pobawilaby sie i bylaby szczesliwa.. 7/10 weterynarzy w usa twierdzi, ze kotki sa zdrowsze i szczesliwsze z kocimi kompanami....tylko nie wiemy, czy chlopca, czy dziewczynke.. jak bedie lepirj, jak myslicie? mamy-kociary, lepiej Zuzi do towarzystwa faceta, czy kobiete? boje sie, ze z kobieta bedzie rywalizowac, ze bedzie zbyt terytorialna.. sorry, ze tak o kotach bajdurze. wychowalam sie w domu bez ziwrzakow.. pewnie dlatego. no, przez chwilke mielismy rybki, gupiki.. ale to ani przytulic ani nic... anyway, Kokus, cheer up, sprawy sie zalatwia.. jak przyjedziesz, daj mi znac na maila, pogadamy na gg - glosowo, bo jest mozliwosc, albo przez telefon, i ustalimy termin spotkania, co? moj mezus ma wolne od Wlk. Piatku do poniedzialku, tydzien po Smigusie. Jade, sie przestraszylas mejla, czy co?:) :P wszystkim zycze milego lykendu; Margot, fajnie, ze ci fajnie w irl sie zrobilo, niefajnie, ze wlasnie akurat, kiedy zrobilo sie fajnie, wszystko sie konczy... ale nie ma jak reunion z mezem:) bagatelka, ja tez poluje na przepis na blaklazany... jeszce nigdy nie mialam odwagi przygotowac... taka ciemnota ze mnie w kuchni.. wiem gdzie swiatlo i lodowka.. maremarie, a bocwinka jak dla mnie to liscie mlodych burakow... moze zupke zrobisz? uwielbiam ja.. wiatm wszystkie nowe buzie:) zostancie z nami.. i powaznie, topik nie kreci sie wokol torebek, butow itp.. tyllko czesem tak w ramach odsckoczni od tesknoty/nudow/pracy/zycia codziennego topik zejdzie na te tory.. Odezwijcie sie, zapraszamy z otwartymi rekoma:) Zmykam, kochani w pon wiecej napisze.

dopiero teraz przeczytalam.. Jay oby wszystko sie dobrze ulozylo.... zycze zdrowia tesciowej.. wiem, to trudne.. ale badz dobrej mysli, przekazuj pozytywne fluidy.. 102 kiedy cos sie skonczy, cos nowego na pewno przyjdzie.. to z jakiejs sztuki.. wiem, ze ciezko po zlamanym serduszku zyc, ale, beautiful, tylu adoratorow wokol?? niejedna pannica moglaby ci zazdroscic:) pewien fizyk wytlumaczyl mi kiedys, ze teoretycznie chrzaszcz ma zbyt mala powierzchnie skrzydel w stosunku do masy ciala zeby latac (wedle praw fizyki).. ale chrzaszcz o ty nie wie.. i lata.. i mysle, ze powinnismy z naszego ludzkiego jezyka wyrzycic fraze \'nie moge\'.. wlasnie ze moge! uwierzyc w to trzeba.. wiec uwiez, ze potrafisz pzejsc przez smutek i zal - i patrz do przdou ! piliz....

witam wszystkich, tak czytalam wasze wypowiedzi i widze,ze stosunkowo duzo osob jest z Wroclawia.Uwazam,ze to najcudowniejsze miasto pod sloncem,chetnie bym sie tam przeprowadzila kiedys moze:)) Naneczka, ja jakos za H&M nie przepadam,nigdy nie moge nic fajnego znalezc i ciuchy wygladaja jakby byly jakies niewykonczone,no ale co tam. W jakiej Stadtviertel mieszkasz? Moze spotkalybysmy sie kiedys na kawke? Pozdrawiam wszystkich i zycze milutkiego weekendu

GNU> dziekuje za pozytywne fluidy, sytuacja tesciowej jest bardzo skomplikowana, juz nawet nie wiem co byloby dobrym wyjsciem z sytuacji;-( Jak Zuzia? Squirley> Tobie rowneiz dziekuje za pozytywne fluidy i sprawdz poczte;-) Kokus> bez nerwacji, wszystko sie samo wyprostuje Wlasnei sprawdzilam opcje studiowania na moim koledzu i kurcze czemu ja o tym wczesniej nie wiedzialam, ze mozna sobei na rok wyjechac gdzies i oplaca sie studia tutaj, mieszka sie sobei w Australii np i wszystko co sie studiowalo w AU zalicza sie do stopnia tutaj. No oczywisice to drogi biznes, ale swoja droga mogloby byc ciekawie. Nie sadze, aby moj J. z przyjemnoscia zgodzil sie na moj roczny pobyt gdzies tam, bo list krajow, gdzie mozna studiowac jest dluuugasna Pozdrowienia dla wszystkich i milego dnia

Galaxia- przeczytalam , ze mieszkasz w München. Co polecilabys tam do zwiedzenia? Moja kolezank aprzylatuje 15 maja ze Stanow i chcialam ja tam zawiezc i troche pooprowadzac-ale sama nigdy tam nie bylam. Patrzylam na intrnecie , ze mozna jechac tym autobusem pietrowym ale nie wiem czy tam sa tlumaczenia tez po angilesku? Co bys mi polecila do zwiedzania w krotkim czasie? Z gory dzieki!

pytanie tez do naneczki-bo ty tez z tamtych stron widze!

Gnu - nawet nie wiedzialam ze mejla od Ciebie dostalam !!! okazuje sie ze moj kochany mezus sprawdzil poczte i mi NIC nie powiedzial !! wlasnie weszlam na poczte i widze mejla od Ciebie ktorego wczesniej nie przeczytalam !!! zaraz Ci odpisze :)) mam nadzieje ze Zuzia bedzie lepiej... kaz jej nie wariowac, zadnego wskakiwania na meble i zero latania po schodach .. o tabletki przeciwbolwe spytaj sie veta. Jay - mam nadzieje , ze tesciowa sie wykuruje.... Galaxia - Wroclaw jest najpiekniejszy, kocham to miasto.. :) miasto nr 1 na swiecie jak dla mnie ;) ktoras z Was ( a wiem ze bylo to iles tam stron wstecz) zrobila liste ksiazek Jeden tytul zapadal mi w pamieci \'Slave\" Mende Nazer. Otoz poszlam wczoraj ( okolo 5 pm) do biblioteki po ta ksiazke. tak mnie wciagnela ze przeczytalam cale 365 stron . skonczylam czytac po 10pm :) ksiazka jest cudowna, ale bardzo smutna zarazem. im bardziej czytalam , tym bardziej sie wkurzalam... arabowie... GRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR :( nie moglam uwierzyc ze to sie dzialo kilka lat temu... w 21 wieku... koszmar.. az mi smutno dzisiaj ..chyba po tej ksiazce... :(

Witam!!! Jestem Kamila, 25 lat i mieszkam w Paryzu. Jest ktos z Paryza( nie chce mi sie 580 stron czytac zeby kogos znalesc:) Pozdro!

Witam!!! Jestem Kamila, 25 lat i mieszkam w Paryzu. Jest ktos z Paryza( nie chce mi sie 580 stron czytac zeby kogos znalesc:) Pozdro!

ja tylko na chwilke! galaxia - ja mieszkam w Bogenhausen/Denning. Niedaleko przejezdza S8 - stacja daglfing. na kawusia jak najbardziej! Jade! ja wkleilam ta liste (i na wasze ciagle czekam) - w sumie niemal wszystkie ksiazki z tej listy sa wciagajace, ale... Mende bardzo mnie zszokowala swoja opowiescia... tez sie gotuje, jak to wspomne! Jeszcze bardziej zapadla mi jednak w pamiec historia Shirin Gol z Afganistanu - tez do znalezienia na liscie... niestety nie jestem pewna, czy to wyszlo tez po angielsku, ale chyba tak! polecam z calego serca! Widzimy sie we Wrocku? Groskot- witaj micka- dopiero w poniedzialek bede Ci mogle cos wiecej napisac! ale naprawde warto sie tu wybrac! sciskam was wszystkich i zmykam do domu! papapapapa!

Hej! Ja znowu tylko na chwilke! Internet strajkuje nam od kilku dni I do tego jeszcze moj \"madry\" szwajcarsko-wloski wspolokator dorzucil swoje \"3 grosze\" do naszego netowego problemu... grzebiac w ustawieniach routera... Grrr... Moja irlandzka wspolokatorka miala ochote go dzisiaj zlinczowac! ;) Dobrze, ze zamknal sie w swoim pokoju i do liczu nie doszlo... ;) Linczowanie to w ogole specjalosc rodem z Galway... bo slowo \"linczowac\" to podobno pochodzi od jednego goscia o nazwisku Lynch, ktory tutaj zostal zliczowany! :D Tak poza tym siedze wlasnie nad moim \"dziennikiem urbanisty\" - czysta przyjemnosc ;) Mowie Wam, tyle bzdetnych rzeczy w calej mojej edukacyjnej karierze jeszcze nie robilam, co robie tutaj w Irlandii... :) kokus - szerokiej drogi! :) Moncia - ja mieszkam w Francji tak normalnie, a tak nienormalnie to w Irlandii ;);) Ale powaznie mowiac, to jestem na 5-miesiecznym stypednium na Zielonej Wyspie a potem wracam do siebie, do Francji, gdzie mieszkam od paru juz ladnych lat! :) Dzien Sw. Patryka minal mi fanatstyczne! Mialam na glowie peruke w irlandzkich barwach oraz wymalowana twarz i sliczny zielony nosek ;) A jesli chodzi o Meluzyne, to niestety nie wiem, dlaczego tutaj juz nie zaglada. Nie mialam z nia ostatnio kontaktu :( :) Naneczka - trzymam kciuki za nasze spotkanie we Francji! mam nadzieje, ze uda Ci sie przyjechac :) Zuit! Niestety musze konczyc! Mam goscia! Trzymajcie sie cieplo!

kurcze nie wiem na ktorej stronie byla na lista z ksiazkami :( nie moge jej znalesc.... :( jaki byl tytul i autor tej ksiazki naneczka?? shirin giol z afganistanu ?to jest to?? Mende rowniez zszokowala mnie jej historia.. te ksiazke po prostu TRZEBA przeczytac:) i no baaa :) oczywiscie ze widzimy sie we Wrocku :) Gnu - wyslalam Ci 3 mejle.. mam nadzieje ze je dostalas :) dobra lece na obiadek :)

Nikt nie ma e-mail do Marzenusi? Kiedys bylo w jej profilu... :-O

Amber a co chcialabys? Nr gadu gadu 4780050. :)

Czesc dziewczyny.. To ja prawdziwy.. tylko musialem zmienic nicka bo u siostry nie ma polskich literek.. Na razie krociutko skrobne, ze u mnie wszystko w porzadku, lot minal bez problemow chociaz z opoznieniem, przeszedlem wszystkie szykany jakie moga spotkac podroznego ze strony urzednikow - z wyjatkiem rewizji osobistej :D Czyli dokladna kontrole bagazu podrecznego i obmacywanie w Paryzu, potem dluga rozmowe z immigration (uzywalem nawet takich slow, o jakich nie wiedzialem ze je znam, zeby przekonac urzednika, ze moge sobie pozwolic na ten pobyt w Stanach), potem szczegolowa kontrola bagazu calego... Zabrali mi mandarynki, ktorych nie zdazylem zjesc po drodze.. Koszmar, nikomu nie zycze, no moze moim wrogom jesli takowych mam.. musze teraz skrobnac maila do domu, wiec na razie tyle.. Pozdrawiam wszystkich.. caluski i gudlaki.. :D

bocwina to botwinka? chyba tlumaczenie jest do duszy... botwinke znam, mniam, mniam, a to moje zielsko to mialo zielone miesiste liscie, i musze wam powiedziec, ze po drugim podchodzie rezygnuje, niesmaczne :( sprobuje wasze przepisy z baklazanow :) - wyprobowane! 102- glowa do gory, ale widze, ze dobrze sobie radzisz. Serduszko sie zagoi, ale troche czasu bedzie potrzebowalo.... U mnie to teraz 5 miesiecy od rozstania, normalizuje sie, jestem dobrej mysli....chociaz zaden nowy skarbek, ale moje serduszko i samopoczucie sie leczy Jak bedzie Ci kiedys smutno i bedziesz potrzebowala towarzystwa, zeby wysluchalo Ciebie/sprobowalo poradzic, to smyg- napisz mi maila (jest w profilu) squirley - hehe, ogladnelam sobie ;) ale VW i tak nie kupie :P za drogie.. ale te nowe passaty to ladniutkie. gnu - kotki po operacji sa niestety troche oglupiale, no ale to przechodzi, w porownaniu do psow, uwazam, ze sa o wiele dzielniejsze (mialam juz 3 psy, no i teraz mam/nie mam kotka). Pamietam jak moja kocie w schronisku widzialam, taka bidulka z ogolonym brzuchem (po operacji) ale tak sie fajnie przymilala :) a potem smyg schowala sie pod kocyk, takie to bylo slodkie! wzielismy ja do domciu, chociaz w planach byl maly kociak, a ona to juz 2-letnia kocica byla :). Jest teraz u ex, raz mowi, ze ja mi przywiezie, raz ze nie, a pierun go wie ... jak nie, to przygarne znowu jakiegos bidulka ze schroniska. A jezeli chodzi o towarzyszke/towarzysza dla Zuzi, to jest roznie z kotami, niektore zwalczaja sie, niektore toleruja, a niektore lubia sie (i badz tu madra ;) ) najlepiej jak to jest rodzenstwo, wzglednie od malego razem, czytalam, ze samiczki sie raczej nie lubia, ale samce moga znowu tyranizowac samiczke, no wiec roznie to, trzymam kciuki, zeby sie powiodlo! (najlepiej umow sie ze schroniskiem, na probny okres) A na zakupach to wczoraj bylam, fajne rzeczy, ciesza oko, ale jako zastepczy \"uszczesliwiacz\" to juz nie dziala :( Ksiazki? Zawsze i wszedzie :D Teraz czytam: Thomas d\'Ansembourg \"Endlich ich sein\" (mniej-wiecej : byc w koncu soba); David Liss \"der Kaffeehändler\" (historyczny kryminal \"the caffee trader\" - dopiero zaczelam) Paul Sloane \"Denkpuzzles\" (lamiglowki \"logical thinking puzzles\" - fajne), czeka na mnie Zoé Valdes \"Dir gehört mein Leben\" (Kuba, niezwykla opowiesc o milosci; dobre recenzje, na jestem ciekawa); no i zeby wiedziec co sie w swiecie mamony dzieje Wirtschaftswoche ;) Margot - fajne imprezki mialas :) no i wielki CMOK dla Was !!!

witam wszystkich, naneczko ja mieszkam w Neuhausen,to troche daleko,ale ciesze sie,ze masz chec,kiedys wiec sie umowimy na kawusie:)) Micka,zgadza sie,sa autobusy pietrowe,tlumaczenia sa w kilku jezykach,angielski na sto procent.Sama tego nie zrobilam,bo mi jakos zawsze szkoda kasy,ale fajny pomysl. Co do zwiedzania..zalezy co lubisz,nie wiem czy interesuja cie kosioly,muzea i takie tam.Polecam wycieczke z Karlsplatzu w kierunku Marienplatz,Olympiapark,alianz arena stadion.Jak mi cos jeszcze wpadnie to ci napisze,powiedz tylko co cie interesowaloby mniej wiecej.Pozdrawiam serdecznie