*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

mam pytanie (dosc oczywiste ale zaryzykuje). czy w usa szczegolnie okolice chicago sa polskie uczelnie tzn czy mozna studiowac gdzies gdzie sa wyklady prowadzone po polsku. eh, wiem ze to az niemozliwe.. zastanawiam sie nad takimi studiami. no ale pewnie bede musiala tam z roczek posiedziec zeby jezyk przyswoic lepiej... co i tak watpie bym dala rade :(

dzis pierwsze spotkanie z Natalka ;-) a ja dzis wyslyszalam o calkiem niezlej pracy za troszke wiecej niz mam...i tak mnie kusi zeby zmienic...zobaczymy. musze sie dowiedziec dokladnie o wszystko.w razie czego trzymac kciuki- poewiem kiedy ;-)

hola! jak tez z Poznania :) z frizz ease jestem bardzo zadowolona, ale ja tak naprawde nie ma przesuszonych wlosow.. moze pomoze jakis domowy sposob, np. maseczka na wlosy z oleju + zoltko + nafta kosmetyczna (w Pl mozna kupic w aptece), trzymam kciuki margot - gratuluje!!! jay, jade- a ja choruje na lenia :( w zeszlym roku jeszcze studia pelnym gazem a teraz mecze prace magisterska...chyba baterie mi sie wyczerpaly ;) 102- tobie tez trzymam kciuki!

ok, zmywam sie po kryjomu z pracy. juz dluzej nie usiedze...

betif-mieszkam pod Edynburgiem, wiocha obok Bathgate.. a co ty tez z okolic tartanow?

Jade> wiem, ze masz tyle zajec, bo ja na wczoraj musialam sie przygotowac do jednego finalowego egzaminu, 2 testow i 2 prezentacji, co z tego, ze weekend do okna puka, jak nie moge sobie na nic pozwolic, tylko na zakuwanie.. Squirley> zwialas z pracy?;-) maremarie> jak ja pisalalm swoja mgr w Polsce to mi sie to wloklo jak flaki z olejem, promotor byl do d..., a na obronie najchetniej walnelabym goscia po gebie. Na szczescie to juz z a mna i nie musze tutaj nikomu calowac butow, tylko dlatego, ze ma PhD.

sorki za dluuugie opoznienie... http://tnij.org/fotkiusa na koncu sa fotki z parady, niestety mało no ale zawsze to coś pozdrawiam! :D

Hej 102, no ja bede wraz z moim mezem :) Dzis juz mialam jedna niespodzianke typu :nie znasz kogos i rozmawiasz tylko przez telefon i masz jakies tam wyobrazenie a pozniej ciach! rzeczywistosc...nie nie , nie byl to mezczyzna ale nawet w przypadku kobitek tak jest. I teraz spotkanie ze 102, ktorej na oczy nie widzialam , ale Polka wiec super;) Jay (blue_jay) widzisz do czego doszlo? Ze Polki na obczyznie sie w koncu spotkaja;) dzieki Tobie. Raz jeszcze Cie sciskam:)

natkosia> ciesze sie bardzo, ze dojdzie do spotkania, tylko mi tam nie szalec beze mnie;-)) sama wiem, jak bardzo brakuje tej slowianskiej polskosci, Squirley niby nie daleko, ale 3 godziny jazdy w jedna strone, wiec jak tu sie odezwala Nikoia z Charleston, to skakalam pod sam sufit, ze bedzie z kim na miejscu o kapuscie kiszonej porozmawiac;-)) a ja wciaz z nosem w papierach, najwazniejsze, ze choc zolwiowo, to do przodu;-)

Witam, Ale tutaj u Was swojsko, Ach te fora, dzieki blue_jay i Natali po nitce do klebka trafilam i do Was. Ja mieszkam od niedawna w Phoenix w Arizonie i jak wiekszosc z Was na poczatku- cierpie na brak polskich znajomych i ogolna tesknote za swojskoscia. Pozdrawiam wszystkich cieplo...hmm a moze raczej chlodno bo tutaj to az za cieplo - choc dzisiaj w Phoenix bylo tylko 98F, co jest naprawde chlodno jak na te okolice :)

czesc anutka pytanko do wszystkich.. bo pewnie otrzymam lepsza odpowiedz od kogos kto nie ma dosc polskosci itp... mianowicie co wam sie kojarzy typowo z Polską? Bo jade do znajomych do Rotterdamu no i wypadaloby jakis drobny prezencik wziasc, a jak rozmawialem wlasnie z kolega to mowil ze jak chce cos kupic to on chce cos typowo polskiego co sobie bedzie mogl gdzies postawic albo powiesic w mieszkaniu. no to czekam na pomysly :D pozdrawiam :D

Mystica - jeszcze nie , ale wlasnie chcemy wyjechac do Szkocji , jaka masz prace jezeli mozena wiedziec , cena mieszkan ? pozdrawiam

do anutka: ja juz tu rok siedze i dalej tesknie. a Polacy sa tacy zajebisci, ze sie do swoich rodakow nie przyznaja. Zwykle buractwo. Mam dwie fajne kolezanki Polki, a reszta (nawet moi sasiedzi) to wielkie panstwo co po budowach i barach pracuje. Az zal i serce sie kroi, bo chyba powinnismy sie razem trzymac Pozdrawiam smutno.

kozong> to nie tlyko Polacy tak wobec siebie, kazda znana mi nacja tak sie zachwouje, Brazylijki twierdza, ze jedna drugiej kradnei prace, Meksykanie, ktorzy znaja troche angielskiego jezdza po tych noeo-przybylych, wiec to nie tylko nasza cecha narodowa anutka> hmmm ja rozsiewam jakies nitki?;-))) musze sie poprawic hihih witaj na forum, u mnei tez goraco, do Phoenix wybiore sie jak juz w koncu Gregory sie zdecyduje na slub, jestem zaproszona, tylko caly czassie ten slub odwleka, a to jeszcze rok, a to poltora, no ale jak juz sie tam pojawie, to musismy na kawe sie wybrac Jade> nie kuj za mocno, bo wiesz, glowa si eprzegrzewa, czasem trzeb apo prostu wyjsc na zewnatrz na 10 minut, o i powinnas, a moze wiesz, ze co 20 minut zakuwania, mala pzrerwa, mozg chwyta tlyko 20 minut bardzo dobzre, potem flaczeje;-)) tzn po 20 minutach nie zostaje w nim juz tyle samo informacji ide po kawe, bo zaraz znowu zasne, a dopiero wstalam, milego dnai wszystkim zycze

boshe... ale jestem zdechnieta... chyba za pozno chodze spac. kinek: nie wiem sama co ci powiedziec... na pierwszy odruch przychodzi mi do glowy Cepelia albo jakies bibeloty z Sukiennic. Ale zeby to wystawiac na ozdobe domu? no nie wiem... Az tak bardzo mi chyba nie zalezy na polskich rzeczach... Tu w Stanikach my sie z lekka podniecamy wyrobami ceramicznymi z Boleslawca, wiesz, talerze, filizanki, salaterki... (prawda Jay?) Drogie to jak pieron w sklepach internetowych i u dystrybutorow, tanie w TJMaxx, ale tam zwykle nie ma calych kompletow tylko przypadkowe kawalki... Ale to jest sprawa nabyta bo ten styl jest bardziej Country... Aha, widzialam tez w roznych sklepach wyroby z krysztalu z Polski, wazony, rozne ozdobne talerzyki, itd. Moze jakis album ze zdjeciami albo ksiazka w stylu przepodnika turystycznego? Moze cos z bursztynu? Sorki, nie jestem zbyt pomocna... Ja po prostu nie mam jakiejsc szczegolnej slabosci do polskich bibelotow. Nie jestem chyba sentymentalna...

Mam cala zastawe z Boleslawca na 4 osoby hihihi a co? zaszalalam, uzywam jej tylko w zimie, bo nie ma kolek normalnych pomalowanych, tylko cala jest niebieska w ladne platki sniegu Wlasnie przeczytalam swoj text z rana i splonelam rumiencem, tyle bykow, na swoja obrone dodam, ze pisalam zaraz po obudzeniu jeszcze bez kawy ;-)

jay: no ja wlasnie tez mialam okazje kupic cala zastawe na 4 osoby, ale stchorzylam i kupilam jedynie duze talarze. Pomyslalam sobie, a co tam w ciagu 2 dni nikt nie wykupi misek, talerzykow i kubeczkow, bo komu sie bedzi podobac smieszna polska porcelana. Jak wrocilam nastepnego dnia to ani sladu juz nie bylo i teraz mam 4 talerze do niczego nie pasujace... Kicha....

Po pierwsze wczoraj widzialam sie ze 102 i jej zolnierzem i oni sa obydwoje na 102 :) I bardzo sie ciesze haha Tylko samochod nie bylna 102, bo trezba bylo pchac, moj maz i zolniez pchali ;) A pozniej spotkalismy takich wielkomiejskich/wiejskich polskich ,,co to to nie oni\'\' cwaniaczkow i w ogole bylo fajnie... Po drugie ANUTKA! No ciesze sie,ze tu dotarlas, to forum jest zupelnie inne niz Gazeta, tamto jest bardziej pomocne gdy masz pytania, problem, a tu mozesz po prostu sobie poplotkowac. Mam nadzieje,ze dostalas mojego dluugiego maila i czekam na odp. W ogole generalnie sie ciesze, bo mam college i zaczne prace w przyslzym tygodniu i nareszcie sie jakos ozywie i zajme czyms i moze odloze troche $ i polecimy z mezem odwiedzic jego ojca do arizony, wiec moze uda mi sie go namowic na phoenix i wtedy odwiedze Anutke.To przeciez po drodze do wielkiego kanionu;) I zaraz jakos weselej w zyciu :)

Do kozong: Polak Polakowi nierowny...czasami tak bywa,ze trafisz na takich co sie nie odezwa jak slysza polski jezyk, takie buraki, nigdy nie wiesz... poza tym nie jest powiedziane,ze akurat jak sie odezwa to warto porozmawiac, moze lepiej by mieli buzie zamknieta? ;) Nie wiem czy wy tak odczuwacie, to pewnie zalezy od osobowosci, ale ja tak mam,ze wiem, ze nigdy zadnych wilkeich przyjazni nie nawiaze z amerykanami (oprocz meza), jakos nie umiem, nie czuje, nie chce...Szczeze mowiac trudne to bedzie dla nie tutaj, gdzie Polakow jak igly w stogu siana trezba szukac, no ale zobaczymy...

natkosia> nie skreslaj Amerykanow, nie abym miala niewiadomo jakie przyjaznie, ale tych, ktorych znam za miliony nie oddam;-) sa bardzo pomocni, fakt, zdazaja si ei tacy z usmiechem nr 5 i tylko czyhajacy az sie czlowiek potknie;-)) Z racji swojej pracy obracam sie wsrod cudzoziemcow najwiecej, wiec o kontakty mi nie trudno, za to 100% moich ochotnikow to Amerykanie, ktorzy chca pomagac no i pomagaja jak moga. A jesli chodzi o przyjaznie, to pzreciez buduje sie je latami, trzeba beczke soli, kapusty kiszonej i sledzi zjesc najpierw razem hehe Zaraz zaczniesz college, poznasz wiecej ludzi, nigdy nie niewiadomo, moja study partner z poprzedniego colelgu, wciaz utrzymuje ze mna kontakt, a juz rok sie nei widzialysmy. Bedzie dobrze, tylko czasu potrzeba;-)) No to powiedzialam, co wiedzialam, ide tworzyc projekt nr 2;-), a ze bede siedziec pol dnia pzred komuterem, to sobie sie wtrace do rozmowy czasem hehe

prcauje jako naukowiec w firmie biotechnologicznej na 8-miesiecznym kontrakcie. Co do pracy, cen mieszkan, dokumentow itp polecam strone www.szkocja.net tam znajdziesz mnostwo inf i porad oraz ogloszen w tym tez wynajmnu mieszkania. Pozdrawiam

Ale sie rozgadaliscie :D Az nie sposob ogarnac tylu tematow i byc w temacie :D Super Dziewczynki florydowe, ze udalo Wam sie spotkac :) WIdze, ze poludnie nabiera w sile kinek - tez bym byla za wyrobami z Boleslawca, bo to moim zdaniem jeden z bardziej custownych polskich wyrobow narodowo-eksportowych. Ale moze ci ludzie np. gustuja w wazonach krysztalowych ... Mysle, ze jakis maly, nieszkodliwy widoczke miejski lub wiejski namalowany reka w miare niekiczowatego malarza bedzie dosc bezpiecznym rozwiazaniem :) Margot - gratulacje - mozesz wreszcie odetchnac od tych uczelninych nerwow i cieszyc sie latem :) jay & Jade - trzymam kciuki za te Wasze wszysktie testy, ktorych juz nie da sie zliczyc i sle Wam wyrazy najglebszego podziwu Serdeczne pozdrowienia i buziaki dla wszystkich starych i nowych bywalcow

dzieki Squirley :) wlasnie moja dziewczyna mi doradzala cos z bursztynu, czyli pewnie kupie cos w stylu 'drzewko szczescia' z bursztynkami. No i calkiem dobry pomysl ten przewodnik! Moge powiedziec ze in case you want to come :D no to chyba problem rozwiazany.. :D jeszcze raz wielkie dzieki :) pozdrowienia dla wszystkich, przypominam o fotkach, link pare postow wyzej. PS. Szkoda Portugalii :(

dzieki tez bagatelka :) nie przeczytalem tego posta Twojego bo mi przychodza odpowiedzi na email a skrzynka sie sprawdza co 15 minut wiec przyszedlem, zobaczylem ze Squirley cos napisala to skrobnalem cos, nawet nie patrzylem na odpowiedzi tylko kliknalem odpowiedz. uhh koniec tlumaczen :D zeby nikt sie nie czul 'olany' :) hm jakos nie mam przekonania co do tej porcelany i krysztalow.. wiecie jeszcze do tego nie doroslem widocznie hehehe :P pozdrowionkaa :)

kinek wlasnie mialam Ci napisac o wyrobach z bursztynu, jestem za! obiema rekoma. do tego moze k\\faktycznie jakas np cukierniczka z Boleslawca.. w niebieskie koleczka. ladne sa. Moj maz, Amerykanim, rozkocahl sie w Boleslawcu:) A tak poza tym, wczoraj minela nam pierwsza rocznica slubu..:) niestety osobno.. dostalam kwiaty!!!!! mezus tak mnie zaskoczyl, ze szok..ja sie tu po juz pieciu cudownych rozmowach z mezem przez telefon wybieram na dzialke z tatusiem skosic trawe, a tu podjezdza autko z kwaiciarni, wyciada pan i pyta, czy pani K-L, bo ma dla mnie kwiaty od meza.. wow!!!!:) tylko mi jeszcze tak bardzo brakowalo tego, zeby sie maz tez wyslal kurierem do mnie.. ale w sumie, wszytsko przed nami. we wrzesniu mamy rocznice slubu cywilego, wiec wtedy poswietujemy razem:) nic to, zmykam do spania. sciski dla wszytskich! wasza GNU

GNU: ale mi zajelo wykombinowanie jakim cudem mialas slub kilka miesiecy przed cywilnym... hehehe... a potem sobie przypomnialam, ze w Polsce braliscie koscielny, a w Stanikach oficjalny z oficjalna data. To jak, obydwie swietujecie czy tylko jeden z nich? kinek: eeee co sie lamiesz, my tu wszyscy jak jedna wielka rodzinka. Nikt sie nie czuje zaniedbany. A ciebie lubimy podwojnie bo rowniez przez association z kokusiem. wogole to super, ze zagladasz. ale wczoraj byla boska pogoda. Jay jak u was bylo? tu na polnocy stanu cieplo ale zupelnie sucho, zero wilgotnosci, sodwiezajacy bryza hulala po okolicy. Pogoda jak w kwietniu czy maju nie w srodku lata (dla nieobeznanych z tematem pogody na poludniu - tu kwieciem maj, koniec wrzesnia i pazdziernik to najladniejsze miesiace - jest goraco ale nie duchota) A dzis ma sie znow zrobic duszno bo front tropikalny idzie z poludnia. W charleston chyba bedzie wczesniej. Aha, Jay, jak ty znalaslas Nikoie?? Ciekawe czy tu w Charlotte sa jacyc ciekawi Polacy, ktorzy sie ukrywaja przede mnie (bo nieciekawych sa na pewno masy.... a tych nie chce mi sie nawet szukac...)

Squirley> to Nikoia znalazla mnei, odezwala sie na emaila Wczoraj faktycznie bylo superancko na tyle, ze Nikoia porawala mnie na spacer, a ja ja na kawe z wkladka. Super dzien. Dzisiaj jeszcze nie wystawialam nosa z domu wiec nie wiem co za oknem, czy juz piekielko, czy jeszcze nie. Dowiedzialam sie niedawno, ze tutejsze Polki maja comiesieczne spotkania w roznych resturacjach ( duzo ich tutaj), ale ja stracilam ochote na poszukiwanie Polonii i wieczne rozczarowania, te osoby, ktore znam, w zupelnosci mi wystarczaja. Obiecalam Grace, ze jak Wlosi wygraja, bierzemy wloska flage i bedziemy jezdzic po calym Charleston i trabic;-)) wiec musze sie pospieszyc z projektem hehe tak w razie czego

Wczoraj mialysmy polskie grillowe spotkanie ze 102 i Gapcia, amerykanie tez byli ale polki zdominowaly towarzystwo ;) Moj maz nie chcial sie dolaczyc a teraz jest na mnie obrazony i sie nie odzywa, bo wrocilam tak pozno...ale i tak bylo bardzo fajnie:)

no i jak tam jay, objechalyscie cale miasto? Wlosi wygrali!

czesc dziewczyny.. Floryda - ale wam fajnie, ze mozecie sie spotkac razem.. Dzisiaj bylem w Nowym Jorku znowu i tym razem wjachalem na taras widokowy na Rockefeler Center.. Wspanial widok, jeden Empire State Building jest wyzszy i nieco zaslania w tamta strone.. Ale bez kolejki sie dostalem, spotkalem na gorze malzenstwo z Polski (facet jest na stypendium US z powodu zakupu F16 przez nasza armie - duzy blad, powiedzialem mu to wprost :D). Jeszcze spotkalem dwie dziewczyny z kraju, zrobily mi zdjecia i nawzajem, pogadalismy chwilke, ale nie wiem skad sa dokladnie, zaprosilem je na topik, moze tu trafia.. wiedza, ze jestem kokus63... Nastepny punkt zwiedzania to Central Park... trzy godziny pieszo, albo na nogach jak mowia w Krakowie podobno.. I tu spotkalem Polaka, ktory gral na harmoni i zbieral tipy... Starszy gosc, kolo 60-tki, jest w NY od 17 lat, pochodzi z Rzeszowa... zagral mi na polska nute o jarzebinie czerwonej... sorki... brat przyjechal i zawiezie mnie teraz na mieszkanie, bo jeszcze maja jakies \"pary\" na wieczor.. Squirley - jesli mozesz i chcesz sie spotkac ze mna w nastepna niedziele w NY to kliknij na poczte, w sobote bede mogl odebrac wiadomosc.. :D Pozdrawiam wszystkich serdecznie.. pappapa