Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Natka, a propo\'s prawka - smiech na sali, powaznie...... jak masz ksiazeczke, to Ci powiem, co masz zapamietac, a jazda po miescie jako taka nie istnieje, jedziesz w koleczko pare jazdy za urzedem, parkujesz w jednym miejscu , jedziesz tylem i robisz zwrot na 3, eto wsio, zero stresu..... proste jak swinski ogon :D:D:D nic sie nie martw ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihiihihihiii... Bagatelka.... chyba sobie ze mnie zarty robisz! ja bym w zyciu w NY nie jezdzila autem. Wiem, ze ciagle narzekam na kierowcow w Charlotte, ale tu przynajmniej kazdy jedzie w swoim pasie. Tam ldoslownie wolna amerykanka!! takiego pogromu nie widzialam nawet we Wloszech... Aha i stwierdzilam, ze moglabym zyc w NY jedynie grybym mieszkala na Park Ave albo na 5th Ave... hehehe... ale jestem padnieta ludziki!! caluski dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzialam sie z bylym wczoraj... nawet staral sie byc mily;-) ale i tak probowal mi dokopac..powiedzeniem ze wykorzystuje mojego zolnierza.odpowiedzialam ze tak dla sexu, i on nie ma nic przeciwko ;-) powiedzial ze jest in love, film odwozl- ten co klamal ze Gapa stale ma( a to nie moj), zapytal jak wyglada- powiedzialam ze nadal jest gruby, i skonczyly sie docinki ;-) chyba biedak chcial sie pochwalic swoim nowym lepszym zyciem beze mnie i swoja nowa dziewczyna chyba... tak wnioskuje z rozmowy ;-) samopoczucie- znakomite po spotkaniu. to chyba znaczy ze naprawde jestem ponad to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis bylam po raz drugi u lekarza, bo praktycznie zaczelam sie dusic od kaszlu. dostalam penicyline- 6£. praktycznie w ogole nie mowie. metody domowe pomagaja troche na szczescie. a poza tym to mielismy dzis 40 stopni w sloncu i bylo bosko :-( ehh.... albo to wplyw choroby, moze upalu, ale zaczelam tesknic za domem, Polska mocniej niz zazwyczaj i za moja rodzina przede wszystkim. Nie moge sie juz doczekac wyjazdu i chyba przyspiesze moj wyjazd z wielu powodow. Bez sensu bedzie siedzenie tutaj w 4 scianach i mini ogrodku bez rodziny i przyjaciol, kiedy moge ten czas spedzac w olbrzymim pieknym ogrodzie w otoczeniu sympatycznych ludzi, co tutaj czasem sie nie zdarza, czyli nie zdarzaja sie sympatyczni ludzie. >>bagatelka - jutro chyba sobie tej zupy ugotuje >>gapa, Jade - dzieki!! >>102 - jak nie ta praca to inna w przyszlosci. bedzie dobrze. >>natkos- gratuluje. moja kolezanak wlasnie wczoraj urodzila coreczke; sok z cebuli juz sie robi. pewnie bedzie smakowal lepiej niz to paskudztwo, ktore teraz pije. pozdrawiam wszystkich. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzasta
witam wszystkich! chcialam przeczytac wszystkie wypowiedzi, ale braklo mi czasu:) calkiem pokaznych rozmiarow ten temat:)) dzien dobry z Holandii:) milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻-uszek dla was! bedzie krotko bo klawiatura rozplywa mi sie pod palcami; upal nieziemski... naneczka- ja tez chce do Isaru! 102- lapke podaj, bo ja tez jestem rozczarowana praca :( coz, nie ta to inna Agaa- zdrowiej chybko! Natkos- fajnie ze bejbik bedzie, mi tez sie cni za malenstwem. W \"Twoim Stylu\" - znacie ten polski miesiecznik, fajnie napisano o maciezynstwie, zeby sie nie dac zwariowac poradnikom, zeby nie zapominac o sobie, bo dziecko wbrew zdaniu wielu poradnikow, wcale nie potrzebuje takiego chuchania i dmuchania i uwagi przez caly czas. Fajne spojrzenie na macierzystwo, nie takie cierpietnicze! Gapa- gdzies watek zgubilam: gdzie sie wybierasz? trzymajcie sie CHLODNO ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
102, a to lobuz, na mnie zwalac..... ;) A aparat znalazlas ... ? Maremarie, jako ze moj luby zostal wydelegowany na 3 miesiace do jednej z piaskownic, jak oni tu nazywaja pustynie w pewnej niespokojnej czesci swiata ;), ja wsiadam w samochod, jade do tesciow do Teksasu, oddac dwa z pieciu zwierzakow na przechowanie ( dwa psy, kotami dzieki Bogu zajmie sie 102, przypuszczam, ze bedzie miala ubaw po pachy :D ) i pobyc z nimi troche, stamtad wsiadam w samolot i lece do Polszy !!! Na cale dwa miesiace, a moze troszke dluzej !!! Juhu !! No a potem z powrotem do Teksasu i siup na Floryde, i tez mnie nie bedzie 3 miesiace :) Szalenczo jestesmy ciekawi, w jakim stopniu bedziemy mieli dzungle wszedzie po powrocie :D Wena mi gdzies uciekla, kot mi tu przeszkadza z calej sily, pojde juz sobie :p wszystkim po 😘 i 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znacie ten dowcip? kumpela ze szkoly mi przeslala : Hi honey. This is Daddy. Is Mommy near the phone?\" \"No Daddy. She\'s upstairs in the bedroom with Uncle Paul.\" After a brief pause, Daddy says, \"But honey, you haven\'t got an Uncle Paul.\" \"Oh yes I do, and he\'s upstairs in the room with Mommy,right now.\" Brief Pause. \"Uh, okay then, this is what I want you to do. Put the phone down on the table, run upstairs and knock on the bedroom door and shout to Mommy that Daddy\'s car just pulled into the driveway.\" \"Okay Daddy, just a minute.\" A few minutes later the little girl comes back to the phone. \"I did it Daddy.\" \"And what happened honey?\" he asked. \"Well, Mommy got all scared, jumped out of bed with no clothes on and ran around screaming. Then she tripped over the rug, hit her head on the dresser and now she isn\'t moving at all!\" \"Oh my God!!! What about your Uncle Paul?\" \"He jumped out of the bed with no clothes on, too. He was all scared and he jumped out of the back window and into the swimming pool. But I guess he didn\'t know that you took out the water last week to clean it. He hit the bottom of the pool and I think he\'s dead.\" ***Long Pause*** ***Longer Pause*** ***Even Longer Pause*** Then Daddy says, \"Swimming pool????? Is this 486-5731?\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sayenne
Ja mieszkam 3.5 tyś. km od kraju, w niemalże tropikalnym klimacie, na samym końcu Europy , na cudownym Gibraltarze. Z okien mojego (właściwie naszego - mieszkamy z mężem i córcią) apartamentu widać - na prawo - zarys Maroko, na lewo Hiszpanię I choć latem temperatury dochodzą tu do 40 stopni za nic nie wrócę do Polski. To tu jest moje miejsce, mój dom . Zaraz biegnę z córcia popluskać sie w basenie na dachu naszego wieżowca. Nie mam zamiaru się przechwalać na łamach tego forum, ale podnieść co niektórych na duchu. Jeśli ktoś mocno wierzy i potrafi ryzykować by osiągnąc więcej w życiu - to wcześniej czy później dopnie swego! 1,5 roku temu w Posce tłukliśmy sie po mieszkaniach od jednych rodziców do drugich, aż wreszcie postawilismy wszystko na jedna kartę - wyjechaliśmy ! Jest cudownie! Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! GORACO pozdrawiam z Londynu! usciski dla starych i nowych forumkowiczow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naneczka- a co ty wLondynie robisz??? zdjec natrzaskaj ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) nastrzelam, obiecuje! trafilam tu na rekordowe upaly! 36 Stopni w LONDYNIE! najwyzszsz temperatura od 1911...szok! podesle zdiatka, jak wroce do Monachium. Dzisiaj ogladalam min. Horse Guards pod Whitehall i ... nie byli na koniach! podobno z powodu upalu wlasnie, ale cos mi sie nie chce wierzyc... nic to koncze! duza buzka we wszystkie katz naszego swiata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuziaczek
Witam i pozdrawiam wszytskich z Danii. Trzeba byc odwaznym zeby przeczytac 626 stron Waszych zapiskow...:) Ja niestety nie jestem w stanie mimo to dolaczam pozdrowionka. buziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOFTA
DZIEWCZYNY WITAM I PROSZE O RADE.PRACUJE W SEKTORZE PANSTWOWYM.CALY ETAT.PARCA W BIURZE .ZROBILAM PARE KURSOW/DOSC DROGIE/JEST TUTAJ POZYCJA,LEPIEJ PLATNA,BARDZIEJ ODPOWIEDZIALNA...ALE...ZEBY DOSTAC SIE NA TE POZYCJE MUSZE NAJPIERW WZIAC POL ETATU/BARDZO WAZNE JEST PRZESZKOLENIE/NIE STRACE NA TYM MOJEGO STZU PRACY,TYLKO ILOSC GODZIN.POTRZEBUJE PRZEPRACOWAC POL ROKU ZEBY UZYSKAC CALY ETAT?ISC NA TO?/NIE JESTEM PIERWSZEJ MLODOSCI/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinek
czesc wszystkim. wychylam sie na moment bo przeczytalem post naneczki z londynu. tutaj w Rotterdamie tez straszny gorac.. i wogole w Holandii. wczoraj rano (i w nocy) padalo troche wiec bylo ciup chlodniej ale znowu idzie w gore :P no nic, do nastepnego mojego pop-upa :P pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kinek i wszyscy:) rzeczywiscie tu goraco w tej Holandii okropnie. na szczescie mam kanal pod klatka i mozna sie pochlupac i ochlodzi. chlodno pozdrawiam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jadę ostatnio autobusem. > miejsca zajęte, jakaś starsza kobitka stoi > jakiś dwumetrowy paker się poczuł, podszedł do niej i ją pod boczek prowadzi do siedzienia i mowi > \"babcia se pierdolnie\" Poradnik męższyzny wolnego Radzimy wydrukować i przyczepić w kuchni na lodówce. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że poniższy poradnik może uratować wam życie... 1. CHLEB. Ziarenka sezamu i maku to jedyne oficjalnie akceptowane \"plamki\" jakie można zauważyć na powierzchni bochenka chleba. Włochate, białe lub zielone placki dobitnie świadczą o tym, że twój chleb zamienił się w eksperyment z laboratorium farmaceutycznego. 2. JEDZENIE W PUSZKACH. Każda puszka z jedzeniem, która przybrała kształt piłki musi być natychmiast usunięta. Ostrożnie i delikatnie. 3. MARCHEWKA. Jeżeli możesz ja zawiązać na supełek, to znaczy, że nie jest świeża. 4. PŁATKI ZBOŻOWE. Generalna zasada mówi, że płatki należy wyrzucić jeśli termin ważności upłynął co najmniej 2 lata temu. 5. SOS DO FRYTEK. Jeżeli możesz go wyjąć z pojemnika i odbijać po podłodze, to znaczy, że się nie nadaje do jedzenia. 6. NABIAŁ. Mleko jest zepsute, kiedy zaczyna wyglądać jak jogurt. Jogurt jest zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak twarożek. Twarożek jest zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak żółty ser. Chociaż żółty ser to nic innego, jak zepsute mleko i już nie może być bardziej zepsuty. Ser Cheddar jest zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak Brie, przy czym masz świadomość, że takiego gatunku nie kupowałeś 7. JAJKA. Jeśli coś puka od środka, starając się wydostać ze skorupki, to jajko prawdopodobnie jest nie pierwszej świeżości. 8. PUSTE OPAKOWANIA. Wkładanie pustych opakowań ponownie do lodówki to stara sztuczka, ale przynosi skutek tylko jeśli mieszkasz z kimś, lub masz kogoś do prowadzenia domu. 9. TERMINY WAŻNOŚCI. To NIE jest chwyt marketingowy, mający na celu skłonienie Cię do wyrzucenia dobrego jedzenia tylko po to, żebyś więcej wydał na kolejne zakupy. Może powinieneś powiesić w kuchni kalendarz. 10. MĄKA. Mąka jest zepsuta, kiedy się rusza. 11. MROŻONKI. Mrożonki, które stały się integralną częścią oblodzonego zamrażalnika prawdopodobnie i tak staną się niejadalne zanim wydłubiesz je za pomocą kuchennego noża. 12. SAŁATA. Nie nadaje się do jedzenia, jeśli nie możesz jej usunąć z lodówki bez użycia papieru ściernego. Ani jeśli jest w stanie płynnym. 13. MAJONEZ. Jeżeli po spożyciu nastąpi gwałtowna reakcja żołądka i reszty przewodu pokarmowego, to znaczy, że majonez był zepsuty. 14. MIĘSO. Jeżeli otwarcie lodówki powoduje gromadzenie się bezpańskich psów i much przed Twoim domem, to oznacza, że mięso się zepsuło. 15. ZIEMNIAKI. Świeże ziemniaki nie mają korzeni, łodyg ani bujnego listowia. 16. RODZYNKI. Nie powinny być twardsze, niż Twoje zęby. 17. SÓL. Na szczęście nie psuje się. 18. PODUKTY NIEOZNAKOWANE. Wszystko, co nie jest w oryginalnym opakowaniu staje się automatycznie podejrzane. 19. MDŁOŚCI. Wszystko, co wywołuje mdłości jest niejadalne, chyba że są to resztki wczorajszej, własnoręcznie przez Ciebie przygotowanej kolacji. 20. CHOMIK. Generalnie jedzenie nie powinno być przechowywane dłużej, niż trwa przeciętny okres życia chomika. Postaraj się o to pożyteczne zwierzątko i trzymaj je obok lodówki w celach pomiarowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biskup przyjechał na wizytację do pewnej parafii. Odwiedził m.in. także szkołę specjalną. Pyta tam dzieci: - Kim chciałybyście zostać? Jedni mówią: lekarzem, inni aktorem, modelką, itd. Biskup pyta Jasia: - A ty kim byś chciał zostać? - Ja??? Biskupem oczywiście... - Ale wiesz, to trzeba do takiej specjalnej szkoły chodzić!!! - Noooo, przecież chodzę, no nie? Po długiej upojnej nocy gościu zuważa na jej nocnym stoliku zdjęcie mężczyzny w ramce.Pyta się zaniepokojony : - To twój mąż ??? - Nie głuptasie przytulając sie do niego - A więc to twój chłopak - Nie nie coś ty głuptasku - Więc to twój brat, tak? - Nie nie delikatnie gryząc go w uszko. - A więc kto to jest ????????/ - To ja............ przed zabiegiem chirurgicznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczy, których możesz dowiedzieć się od dzieci: 1. Kiedy polejesz kłaczki kurzu lakierem do włosów, a potem będziesz po nich jeździć na wrotkach, mogą się zapalić . 2. Głos czteroletniego dziecka jest donośniejszy niż glosy ok. 100 dorosłych w zatłoczonej restauracji. 3. Jeżeli zaczepisz psią smycz o wiatrak na suficie, silnik nie będzie miał siły obrócić trzydziesto kilogramowego dziecka ubranego w psie szelki i ubranko Supermana. 4. Jednak jest wystarczająco silny, aby ta sama smycz mogła zedrzeć farbę ze wszystkich 4 ścian w pokoju 3,5 x 3,5m. 5. Piłki tenisowe zostawiają ślady na suficie. 6.Nie powinieneś podrzucać piłek tenisowych, kiedy wiatrak na suficie jest włączony. 7. Kiedy używasz wiatraka na suficie jako rakiety tenisowej, musisz podrzucić piłkę kilka razy, zanim zostanie odbita. 8. Skrzydło wiatraka może odbić piłkę bardzo mocno. 9.Szyba w oknie (nawet potrójnym) nie zatrzymuje piłki uderzonej skrzydłem wiatraka. 10. Płyn hamulcowy z „Cloroxem” powoduje powstawanie dużych ilości dymu. 11. Sześcioletnie dziecko potrafi rozpalić ogień nawet kamieniem, chociaż 36-letni mężczyzna mówi, ze takie coś możliwe jest tylko na filmach. 12. Szkło powiększające pozwala na rozpalenie ognia nawet w pochmurny dzień. 13. Kiedy jesteś w butach z kolcami, łóżko wodne użyte jako boisko nie przecieka... ono po prostu wybucha. 14. Duże łóżko wodne zawiera ilość wody wystarczającą do zalania 200 metrów kwadratowych domu na głębokość 8 cm. 15. Klocki „LEGO” przechodzą przez przewód pokarmowy 4-letniego dziecka. Klocki „Duplo” nie. 16. \"Idź się pobawić\" i \"piecyk mikrofalowy\" nigdy nie powinny być użyte w jednym zdaniu. 17. Klej „Super Glue” jest na zawsze. 18. McGyver uczy wielu rzeczy, o których nie chcemy wiedzieć. 19. Tak samo Tarzan. 20. Nieważne, ile żelatyny wsypiesz do basenu - nie możesz chodzić po wodzie. 21. Filtry basenowe nie lubią żelatyny. 22. Video nie wyrzuca kanapek, nawet jeśli w reklamach pokazują, ze to robi. 23. Torby na śmieci nie są dobrymi spadochronami. 24. Kamyki w baku powodują dużo hałasu podczas jazdy. 25. Zawsze zajrzyj do piecyka, zanim go zaczniesz rozgrzewać. 26. Plastikowe zabawki nie lubią piecyków. 27. Tosterów też nie lubią. 28. Straż pożarna zjawia się po około 15 minutach od zgłoszenia. 29. Cykl wirowania w pralce nie powoduje choroby morskiej u chomika. 30. U kota powoduje. 31. Koty wymiotują więcej, niż same ważą. 32. Kota łatwiej złapać po wciągnięciu jego ogona w rurę odkurzacza. 33. Karmienie komputera truskawkami przez stację dysków nie poprawia jego pracy. 34. Polewanie płyt CD woda kolońską zapewnia im piękny zapach i zupełnie nową jakość dźwięku. 35. Cisza niekoniecznie znaczy \"nie ma się co niepokoić\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewna kobieta kupiła sobie w aptece podpaski. Chwilę po wyjściu zauważyła jednak, że opakowanie jest podobne lecz rodzaj nie zgadza się z tymi, które zawsze stosuje. Wraca do apteki i pyta... - Czy może mi pan wymienić? Młody farmaceuta zaczerwieniony po uszy odpowiada... - Pani wybaczy ale nigdy tego jeszcze nie robiłem! Mama pyta się swego synka: - Jasiu, jak się czujesz w szkole? - Jak na komisariacie: ciągle mnie wypytują, a ja o niczym nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwaj kumple spotykają się w barze: - Słyszałeś najnowsze wieści? Staszek nie żyje! - Mój Boże! A co mu się stało? - Przejeżdżał tą drogą obok mojego domu, nie zahamował właściwie i bum! uderzył w chodnik. Samochodem trzepnęło w górę, Staszek wyleciał przez szyberdach, zrobił dwa salta w powietrzu i rozbijając szybę wpadł do mojej sypialni na piętrze. - Rany, jaka okropna śmierć... - Ależ skąd, nie zabił się! Wylądował w mojej sypialni i leżał taki zakrwawiony w potłuczonym szkle. Wtedy zauważył dużą starą zabytkową szafę, która stała w pokoju. Sięgnął w górę i chwycił za nią próbując wstać. I nagle huk! Masywna szafa przewróciła się na niego, przygniotła go i pogruchotała mu kości. - Psiakrew, strasznie zginął. - Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakimś cudem zdołał wydostać się spod szafy i podpełznąć do poręczy. Próbował się na niej podciągnąć ale pod jego ciężarem poręcz złamała się i Staszek spadł z piętra. W powietrzu wszystkie połamane części poręczy tak się obróciły, że spadając na niego, przypięły go do podłogi. - Ożesz w mordę! Straszny sposób by odejść z tego świata. - No co Ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok kuchni. Wpełz do środka, próbuje podciągnąć się na kuchence, ale zahaczył o duży garnek z gotującą się wodą, i chlust! człowieku, cały wrzątek wylądował na nim i popalił mu prawie całą skórę. - O rany! Okropne tak umrzeć... - Nie, nie, teraz też przeżył! Leżał tak na ziemi, poparzony wrzątkiem,gdy zauważył telefon. Próbował sięgnąć słuchawkę, by wezwać pomoc,ale zamiast tego wyrwał gniazdko elektryczne ze ściany. W połączeniu z wodą wyszła mieszanka piorunująca, potężna dawka woltów strzeliła przez niego i facet padł porażony prądem. - Cholera! Diabelnie przerażająca śmierć. - Ależ nie, wcale wtedy nie zginął... - To, jak właściwie umarł? - Zastrzeliłem go! - Zastrzeliłeś go??? - Qrwa, człowieku, przecież on rozpieprzyłby mi całą chałupę...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Addlestone
Addlestone England

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety. 50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet. Codzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. A one przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex... Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka. - Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Moge spełnic Twe jedno życzenie. Jedno i tylko jedno. Zastanów sie dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią. Gość sie popatrzył i mówi: - pier.....nij mi tu proszę mostek! Na to żabka stajac na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu: - Toś qrrwwwa wymyślił sobie życzenie.... no to wam nawklejalam dowcipow z samego ranca ;-) pozdrawiam i milego dnia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
102- dobre!! bardzo dobre! tak sie smialam, ze az dostalam ataku kaszlu, co nie jest niczym nowym! Wiem w koncu, co mi dolega - prawdopodobnie, bo lekarz nie ma pewnosci - mononukleoza zakazna badanie krwi to potwierdzi albo wykluczy. Poczytalam sobie o tym na necie i oczywiscie to nic dobrego, zreszta jaka choroba jest dobra..zadna. Tak wiec po 3 wizytach u lekarza - tym razem u innego bylam, wiem, co mi jest. W sumie wyjasnia to caly szerego roznych dziwnych samopoczuc z ostatniego miesiaca. Minus calej tej sprawy to to ze moge miec astme :-( ale co do tego tez trzeba sie bedzie upewnic. Jednym slowem fantastyczny poczatek wakacji :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natkos1
102- Ty z tymi dzieciakami to mnie nie strasz!!! Ja chce miec spokoj w domu jak juz sie dziecko pojawi haha!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ U mnie teraz sezon ogorkowy ;) Mam ciagle gosci od prawie juz tygodnia i jutro jeszcze jedziemy po moja kumpelke do Lyonu! Pozdrawiam cala brac forumowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam... aparacik sie znalazl- mowilam ze zolnierz sprzatal ;-) margolku- fajnie ci i wesolo.... naneczka- jak londyn kokusia dawno nie bylo natka- odezwij sie do diabla bo cie wcielo na kilka dni.... kinek- nie upraz sie w rotterdamie jay- wakacjuje sie pewnie o Gapie to wiem ;-) Gnu- kiedy sie pojawisz?? i calej reszcie🖐️ szczegolnie nowym- zostance z nami;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aggaa- a z astma da sie zaprzyjaznic;-) miej tylko inhalator pod reka;-) tutaj jest swietny klimat i ja uzywalam tylko kilka razy w przeciagu 2 lat, czyli dobrze jest.... upewnij sie jeszcze czy masz oskrzela w porzadku, bo czasem astma wylazi jak cos sie tam dzieje...trudno odroznic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×