Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

GNU - wow! ale z Zuzi elegancka babka sie zrobila :) Ostanio widzilam ja jeszcze jako dzidzi, a teraz istrna modelka :D Piekne ma futerko i faktycznie .... te uszy :classic_cool: Czyli Wasza sutuacja klaruje sie w kierunku powrotu do Polski? Chyba sie nie dziwie, w sumie to zawsze tego chcialas ... powodzenia! Tylko zeby Twoj maz nie czul sie w Polsce obco jak Ty w Usie .... Ja mam tego rodzaju myli jak czasem gdybam o naszym wyjezdzie do Starego Kraju ... No i jezyk, ale Twoj maz bedac w Poslce wczesniej pewnie juz wie, o co chodzi ;) Reign - no, teraz sobie poogladalam, kicia w torbie jest nie do pobicia :D S poprzednich stron cos tam mi sie nie otwieralo, ale mialam chyba pecha, bo teraz patrzylam to juz jest ok. No, dopiero teraz milam czas wczuc sie w ogladanie zdjec i zobaczyc te wszystkie piekne koty i piekne kobiety :) Moze i ja sie skusze, chociaz szczerze mowiac mam opory przed publicznym pokazywaniem sie, co innego na mejla ... Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdr,ja mieszkam w Holandii w Helmond niedaleko Eindhoven, jestem tyu juz prawie 3 lata, ale tak jak co niektorzy to sie nia az tak bardzo nie zachwycam. Bardziej podoba mi sie w Belgii, bo tam tez mieszkalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez dawno nie bylo...a to raczej dlatego,ze teraz bardziej udzielam sie prywatnie -mailowo. Generalnie chcialam powiedziec,ze odzyskalam wiecej wiary w zycie ostatnio i moze to innych tez podniesie na duchu albo po prostu spowoduje tylko usmiech na twarzy... Moja ,,Zuzia\'\' zajmuje juz teraz maksymalnie miejsca z nasyzm zyciu, w sumie jeszcze lepiej bedzie jak sie juz prezprowadzimy i bedziemy ,,na swoim\'\' i wtedy bedzie mozna pokoik przygotowac itp. Wczoraj sie nic nie ruszala i ja juz zaczelam sie denerwowac,ze cos znia nie tak ale dzis dala taki popis ,ze brzuch falowal:) Najbardziej cieszy mnie,ze sa ludzie, ktorym zalezy by pomoc innym, tak zupelnie bezinteresownie i o dziwo! rowniez Polacy haha :) Przyjaciel mojego Briana ofiarowal nam lozeczko i changing table, po prostu rewelacja!!! Co prawda nie sa one brand new, ani tez w moim stylu ale co tam, to meble przechodnie i najwazniejsze,ze bedzie mozna wiecej $ przeznaczyc na inne potrzeby. Dostalam tez troche ciuszkow ciazowych,ale ten temat to raczej przemilcze ;) raczej nie zaloze na siebie ;) Jakbyscie dzeiwczyny zobaczyly to byscie pospadaly z krzesel ;) Poza tym Jay sie rozglada za butelkami haha, Ty sie za duzo nie rozgladaj dziewczyno, juz dosyc dobrego zrobilas! Poza tym ida jakies drobiazgi z Polski, drobiazgi,ale zawsze ciesza takie pierwsze rzeczy przy pierwszym dziecku. I bedzie tez ,,baby shower\'\' , a tego sie nie moge juz doczekac, bo mi zalezy na ,,powitaniu dzidziusia\'\', nie mam tu rodziny i Brian tez nie ma, wiec mi brakuje tego,ze dzidzius nie ma jeszcze do kogo geby otworzyc ;) Niech pozna moje kumpelki. Gapa, sie szykuj na polowe listopada! W sobote w ogole dostalam ,,wezwanie\'\' na jakies interview z immigration. Nie wiedzialam dokladnie co to ma byc ale sie juz poradzilam i to chyba bedzie najszybsza ,,zielona\'\' w historii US!!! Az nie wierze. Interview mam za juz miesiac w Jacksonville! wiec kolejny klopot i zamartwianie sie,ze interview (znajac moje szczcescie ) wypadnie podczas porodu mam z glowy:) Teraz tlyko szykowanie papierow, ,,dowodow\'\' malzenstwa itp Niestety tyko poszukiwania apartamentu sie nie udaja, jeden tylko ladny, tani znalezlismy i nam sprzatneli spod nosa, a juz oboje marzymy o wspolnym miejscu, juz nawet B. zmienil ostatnio zdanie, bo dotychczas troche mamrotal, ale teraz juz mi dzis powiedzial,ze tez juz nie moze sie doczekac, kiedy bedziemy meic swoje ,,gniazdko\'\'... Ogolne pozdrowienia dla wszytskich kobitek, mojej Florydy i szczegolnie Jay caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, mialam na mysli,ze podniesie na duchu tych lekko zalamanych ,a spowoduje usmiech na twarzy, bo jednak zazwyczaj wszytsko sie jakos uklada...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singa
Hej! ja jestem w singapurze!!!!!!!!!!! singapurka, odezwij sie. jestesmy tu od 2 lat. pzdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka 😘, szykuje sie intensywnie :D A czy to bedzie dziewczę hoże, jak przypuszczam.... ? Pozdrówki dla wszystkich !!! W Polszy niestety lato sie skończyło, buuu...... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natkosia - najwazniejszy dowod nosisz przy sobie- brzuszek:) a o reszte sie nie martw, zrob ksera kart ubezpieczeniowych, paystubs, przywiezcie zdjecia ze slubu, moze polisy na zycie itp.. ja rozmowe mialam w styczniu (3 miechy po zlozeniu papierow) i pani zapytalam tylko, czy cchemuy miec dizeci i kiedy, poogladal zdjecia z wesela, pochawalila, ze ladne, i tyle, dostalam zielona. bez problemow:) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jak mialam rozmowe to nawiozlam albumow zdjeciowych na dokumentacje naszej znajomosci, narzeczenstwa, slubu i zycia razem, a oni nawet nie chceli na nic patrzec. kazali mi zostawic w aucie. ja przywiozlam wspolny zwrot podatkowy, jakis rachunek za elektrycznosc, kopie aktu wlasnosci domu i ubezpieczenia aut. zapomnialam tylko o W-2, ktora byla niby potrzebna w ramach jego sponsorowania mi utrzymania, ale wystarczylo, ze on jakis tam druczek podpisal i tyle. aha, jak zauwazyliscie juz wrocilam. Nie pisze bo jestem wykonczona i zdegustowana i wogole mam dosyc wszystkiego. zycie do dupy na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PANI AGNES
Kochane! Szukam dziewczyny, która z Polski wyemigrowała do Paryża, albo do Nicei. Z mężem (chłopakiem) też Polakiem. I jest tam już parę lat. Bardzo pilna i sympatyczna sprawa. Chodzi o tekst do gazert, nie będę owijać w bawełnę. Całusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej GNU, wspolne podatki rozliczymy dopiero po raz pierwszy w styczniu, nie mamyzadnej wspolnej polisy LIFE ani zdrowotnej zdjec zes lubu tez nie ma,bo byl tylko slub w urzedzie :( No ale bedziemymiec wpsolne rachunki za apartament, kablowke z naszymi imionamii tym samym adresem, bedziemy miec wspolne konta bankowe, dzis juz bylam zadzialac, by nas pododawac nawzajem. Mamy potwierdzenia bukowania wakacji, hoteli, rezerwacji samochodu itp. zdjec wiele, oprocz slubu, mamy jakas tam korespondencje, poczytam jeszcze na visajourney co tam potrezba. Mam nadzieje,ze sie prezprowadzimy w tym mies. wiec bedziemy miec wpsolny lease. No i brzuszek:) Gapcia- nikt nie wie czy to dziewcze czy boy, umownie Zuzia ,ale tak naprawde bede wiedziala chyba dopiero za miesiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she24
Witam wszystkich.Wlasnie trafilam na ten watek- bardzo fajny pomysl! Od blisko 3 lat mieszkam wraz z mezem na przedmiesiach Chicago- Gurnee. Strasznie tesknie za Polska! Jesli ktos, tak jak ja, czuje sie samotny i chcialby sie ze mna zaprzyjaznic- prosze o kontakt na mail'a: a.m.highlander@gmail.com Moja najlepsza i nie ukrywam- jedyna tutaj,taka prawdziwa, przyjaciolka w grudniu wraca do Polski :-(. Mam 24 lata-w listopadzie 25- ucze sie i pracuje, jestem zwyczajna dziewczyna, ktora bardzo chcialaby zaprzyjaznic sie z kims fajowym. Wiem, ze tutaj w Stanach zycie toczy sie w ciaglym biegu, a na wszystko wciaz brakuje czasu, ale czy nie jest milo czasem znalezc chwile czasu zeby wybrac sie razem na rowery, pogadac przy szklance soku, polazic po sklepach lub sie troche powyglupiac? Trace juz nadzieje na znalezienie bratniej mi duszy:-(, moze tu, gdzies na tym forum jest ktos taki jak ja? Mam nadzieje, ze do mnie napisze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
she24> a w Chicago to przeciez Polakow wszedzie pelno, nie wiem jak Ty sie tam rozgladasz;-)) zartuje oczywiscie, wiem jak trudno znalezc bratnia dusze, ale zadanie powinno byc choc troche ulatwione. Z tego forum Piwonia jest z Chicago, ale ma male dziecko, wiec nie wiem czy bedzie miala czas na pogaduszki, Marzenusia tez jest stamtad, ale ostatnio tutaj wcale nei zaglada;-( Skrobnac e-mail do niej? Jak mi sie obie sp[otakcie kiedys to ja pudlo ptasiego mleczka poprosze i pierogi z \"Szalasu\";-P A tak powaznie, to zostan tu na chwilke, kto wie moze jakas chicagowska dusza znowu sie pojawi Squirley> mam nadzieje, ze odpoczelas, regenerujesz sily i podzielisz sie choc troche wrazeniami, wiesz jak tu wsyscy spragnieni wiadomosci Szukam biletu, opadly mi skrzydla do wczoraj... do tej pory udawalo mi sie tylko wygrzebac jakies ceny za okolo $1100, wczorajznalazlam duuuuzo innych stron www, n aktorych cena oscyluje pomiedzy $850 i 900. Szukam dalej;-) Biegne na wyklad, hmm jak tylko wygrzebie sie ze szlafroka;-) Pozdrowienia dla wszystkich i milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GNU> 14 grudnia, szkola i praca mi sie koncza ;-)) i wciaz szukam, sprawdz travelzoo i nei sadze, aby mozna bylo cos znalezc ponizej 850;-( niestety... dobre i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay, ale ci fajnie.. My najwczesniej bedziemy mogi wyleciec 23 grudnia.. nie ma bata, zeby mezowi 22 dali wolne.. a Swieta w tym roku krotkie, niestety.. zaczynamy sie zastanawiac, czy moze jednak zrezygnowac ze swiat w PL i poleciec tam w lutym, podczas przerwy semestralnej.. powinno byc taniej, a poza tym, mielibyscmy wtedy prawie 10dni,a nie 6.. a sprawdzalas np. orbitz.com? co tam jeszcze jest.. hmm, priceline.com hotwire.com travelocity.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay- dzieki za te stronki, znacznie szybciej niz lazic po kazdej z osobna:) wklepalam daty ferii zimowych, oczom nie wierze, od 620 z newark do katowic, biore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GNU> Ty do Newark masz blisko? ja musze do Atlanty, zeby wyleciec z USA.. wiec najpierw lot z Charleston do ATlanty i ten jest najdrozszy;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GNU > ja bym poczekala jeszcze, sprawdzaj srodek tygodnia, zwykle srody sa najtansze.. i mowimy tutaj o locie w lutym? masz duzo czasu sprawdzac rozne loty.. ja wciaz nei mam biletu tylko szukam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay - hmm, na Newark mam tak samo daleko jak na JFK, okolo 4,5h w aucie, ale na newark jest znacznie latwiejszy dojazd, nie trzeba sie przez miasto pchac.. zastanawiam sie, czy nie poszukac czegos z lotnisk regionalnych kolo mnie... sluchaj, a moze sprobujesz jetblue.com do atlanty? chyba lataja z charleston?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GNU> nie mam pojecia, poprzednim razem J. zawiozl mnie do Atlanty i to tez 4,5 - 5 godz. ale sprawdze, dzieki. Kolezanka ostatnio wyhaczyla bilet ze Seattle do Wrocka za $830, wiec mysle, ze moge znalezc bilet taniej z tego wybrzeza i szuuuuukam hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay - no niestety srodek tygodnia nijak nam nie pasuje, bo to oznaczaloby wizyte w pl na 4-5dni zamiast na 9.. musimy leciec w pt wieczorem lub w sobote i wracac tez w weekend, niestety. maz pracuje w szkole panstwowej, wiec nie bedzie mogl sobie \"przedluzyc\" ferii.... bardzo sie na to krzywia.. juz cos bakaja, ze nie wiedza, czy puszcza go 2 dni wczesniej przed zakonczeniem roku szkolnego - rok szkolny konczy sie u nas 22 czerca, a 23 czerca moj brat sie zeni - w Polsce oczywiscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GNU> kurcze, ze tez macie tkaie problemy krzywiace, ja wczorja w pracy powiedzialam ze lece i to jest czwartek, w czwartki normalnie mamy klasy;-) i ze beda musieli zaczac klasy tydzien pozniej i zadnego krzywienia sie nei bylo. Najgorsze dla mnei bylo \"wmontowac\" lot pomiedzy zajeciami w szkole, ale wszystko wyglada pieknie i nawet bede w stanie pzredluztyc o 2 dni pobyt w Polsce w styczniu fju fju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay, no tak to jest.. ale jest to raczej zla wola i zlosliwosc pani superintendent tej szkoly... kiedy osttanio bylas w Polsce? maz z Toba leci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×