Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CIEKAWA PRZYSZŁA MAMA

PORÓD W SZPITALU NR. 2 - SOSNOWIEC

Polecane posty

Gość CIEKAWA PRZYSZŁA MAMA

Czy któraś z Pań miała okazję rodzić w Szpitalu Miejskim nr. 2 w Sosnowcu...jestem bardzo ciekawa opinii o całym przebiegu porodu tam, opieki, warunków, rozwiązania...Pozdrawiam wszystkie mameczki i życzę dużo radości i przychylności w Nowym Roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIEKAWA PRZYSZŁA MAMA
Niezmiernie dziękuję "elfia-mamo" :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tka
Z tego co słyszałam jest bardzo dobrze. Ja sama rodziłam w Dąbrowie G. i nie polecam. Pierwszy poród ja przerażona a pielęgniarka dziwi się ze nie wiem jak sie dziecko do piersi przystawia. Za to poradnia laktacyjna w Sosnowcu na wysokim poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamcia rocznego synka
Witaj przyszła mamo:)ja rodziłam prawie rok temu w Sz.nr.2 i nie mama żadnych zastrzezeń,położne i pielegniarki mile chociaż wiadom zdażaja sie jakieś "flądry" na szczęście ja nie miałam okazji ich poznać!Ogólnie opieka w miare dobra,wszytsko tlumaczą jak się czegoś nie wie wiec myśle,że z tym jest oki:)a jezeli chodzi o sam poród to wydaje mi sie ,że większość zależy od tego jaką ma sie połozna i jaki lekarz bedzie prowadził ale trzeba byc dobrej myśli sama sie obawiałam ale bylam mile zaskoczona:)warunki dobre.Wiec naprawde nie masz sie o co martwic i spokojnie mozesz wybrać ten szpital. Pozdrawiam i zyczę szczęśliwego rozwiązania:) PS:polecam rówież Szkołe rodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamcia rocznego synka
Witaj przyszła mamo:)ja rodziłam prawie rok temu w Sz.nr.2 i nie mama żadnych zastrzezeń,położne i pielegniarki mile chociaż wiadom zdażaja sie jakieś "flądry" na szczęście ja nie miałam okazji ich poznać!Ogólnie opieka w miare dobra,wszytsko tlumaczą jak się czegoś nie wie wiec myśle,że z tym jest oki:)a jezeli chodzi o sam poród to wydaje mi sie ,że większość zależy od tego jaką ma sie połozna i jaki lekarz bedzie prowadził ale trzeba byc dobrej myśli sama sie obawiałam ale bylam mile zaskoczona:)warunki dobre.Wiec naprawde nie masz sie o co martwic i spokojnie mozesz wybrać ten szpital. Pozdrawiam i zyczę szczęśliwego rozwiązania:) PS:polecam rówież Szkołe rodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie rodzilam w 2 gdyz nie mam jeszcze dzi8eci ale mieszkam w sosnopwcu i duzo juz slyszalam na temat tego szpitala... moja siostra w nim rodzila i zarazili jej dziecko czyms ... uratowali je w szpitalu na Załężu w Katowicach.. sasiadowi urodzilo sie zdrowe dziecko a na nastepnym dzien zmarlo gdyz zostalo czyms zarazone... jest wiele innych opini na ten temat i zapewniam ze wiekszosc jets zla... szpital jest obskurny ale nie dziwie sie wszystko robia pielegniarki za marne 600 zł a lekarze tylko chca wiecej i lapowki i wiecej itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 243526171
podnosze jestem ciekawa jak to teraz wygląda, i jesli ktos posiada informacje co nalezy przygotowac dla siebie i dla dziecka to bylabym wdzięczna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mam termin na 19 list i planuuje rodzić w szppitalu nr2 w sosnowcu . około miesiąca temu byłam w szpitalu obejrzałam salę porodową i rozmawiałam z położną - miła młoda osoba około 30 stki zrobiła namnie dobre wrażenie, odpowiedziała chętnie na moje pytania ( niektore bardzo dziwne :)... Dla siebie trzeba wziąść podstawowe rzeczy ktore sie bierze do szpit czyli recznik , piżana itp .. jeśli decyduje sie pani na lewatywę mozna zakupić swoją 150 ml w aptece .... myśle ze to lepsza opcja niż 1500ml szpitalnej :) oprócz tego podkłady na łużko i doradziła żeby kupić też pieluchomajtki przeznaczona dla kobiet po porodzie... oprucz tego dokumenty , uwaga karta czipowa nie wystarczy trzeba miec książeczkę ubezpieczeniową lub zaświadczenie o ubezpieczeniu .. a dla dziecka 1 paczka pieluszek rozm 1 czyli najmniejsze, i chuseczki nawilzająca ... mam nadzieje ze o niczym nie zapomniałam :) pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, wszystkim paniom, które zastanawiają się nad porodem w szpitalu nr 2 w sosnowcu odradzam zdecydowanie tę placówkę. mojego syna urodziłam tam ponad 2lata temu i do tej pory cały ten koszmar jeszcze nie zwietrzał z mojej pamięci. miłą młodą położną w wieku ok 30lat (wtedy długowłosą, szczupłą brunetkę) bardzo dobrze zapamiętałam. ilekroć prosiłam ją o pomoc w czasie 7godzin spędzonych na sali porodowej, udawała że mnie nie słyszy, tudzież bardzo się spieszy i wychodzi, zbywając mnie uśmiechem (najczęściej po prostu nie było jej ze mną). kiedy pod koniec już zwijałam się z bólu i prosiłam o znieczulenie, traktowano mnie tam jak otępiałą babę, która nie wie co mówi i ignorowano całą sytuację. lekarz nie pojawił się ani razu aż pod sam koniec, kiedy już widoczna była główka. nie pytano o zgodę o nacięcie krocza. podobnie było z goleniem i lewatywą. obowiązkowym wyposażeniem do porodu buł m. in. jednorazowy wenflon (!!!). Żeby zjeść cokolwiek w szpitalu, trzeba mieć swoje sztućce, żeby iść do wc - własny papier toaletowy. w wc nierzadko pali się papierosy. po porodzie, kiedy miałam problemy z pokarmem, pielęgniarka wparowała do mojego pokoju i wrzasnęła "co pani trzyma tę pierś jak papierosa" . te obrzydliwe, opasłe baby które przychodzą instruować młode matki to najgorsze, co może spotkać kobietę po porodzie. nieraz płakałam tam ze stresu, którego przysparzała mi obsługa. ODRADZAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM SERDECZNIE WSZYSTKIE MAMUSIE I TE PRZYSZŁE:-) JEŚLI CHODZI O PRÓD W SZPITALU NR 2 W SOSNOWCU TO WŁASNIE JUTRO MAM SIĘ TAM ZGŁOSIĆ! TERMIN PORODU MIAŁAM NA 11GO LISTOPADA! MAŁEJ NIE ŚPISZNO NA TEN ŚWIAT BO DO DZIŚ JEST W MOIM BRZUSZKU! WIĘCEJ INFORMACJI UDZIELE PO WIZYCIE LUB PORODZIE:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rok temu rodziłam w szpitalu nr 2 w Sosnowcu :) opieka lekarska i położne super! przemiłe kobiety! do rany przyłóż, uśmiechnięte, pomocne :) niestety jednak nie udało mi się doprosić o znieczulenie choć chciałam płacić i rodziłam 19 godzin (8 ostatnich na oksytocynie) gdzie rzygałam z bólu i prosiłam by mnie dobili :o tyle złego. opieka po porodzie wspaniała, pielęgniarki od noworodków mają muchy w nosie, ale też są ogólnie ok ;) polecam szkołe rodzenia, gdzie siostra Rysia jest przecudowna! :D no i poradnia laktacyjna jest genialna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie orientujecie się czy maluchy na noc zostają z mamuśkami czy pielęgniarki zabierają je??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urodziłam o północy, byłam w fatalnym stanie więc dzieciaczka dostałam dopiero o 6 tej rano. a w nastepną noc też mi ją zabrały i powiedziały, żebym się wyspała. przywiozły mi tylko 3 razy w nocy na karmienie i zabierały potem :) następną noc już jej nie oddałam :D ale można jak masz taką ochotę to oddajesz i przywiozą na karmienie, jak chcesz wziąć prysznic to też zawozisz dzieciaczka do noworodków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i w ogóle jak masz problem to używaj dzwonka ;) one po to są. jak nie umiałam przystawić małej to naciskałam dzwonek (masz dwa, jeden do noworodków a drugi do położnej jakbyś ty się zle czuła) przychodziła siostra i przystawiała mi maluszka do piersi bez prolemu. pare razy miałam tak, że mała strasznie płakała a ja nie umiałam jej uspokoić (teraz juz wiem, ze mleczka miałam mało) no i naciskałam dzwonek, mówiłam, że dziecko płacze a ja nie wiem co robić :D to zabierały ją, wracała zawsze spokojniutka, słodko spała albo leżała sobie "uśmiechnięta" :) śmiałam się że czarodziejki zaczarowały mi dziecko :P ale dopajały ją trochę glukozą wiec dlatego zadowolona była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisałam wyżej ;) ogólnie położne cudowne, wspaniałe, na koniec miałam ochote wyściskać wszystkie za pomoc jaką mi okazały. sam poród miałam ciężki i nie mogłam sie doprosić o znieczulenie, ogólnie oceniam pozytywnie. było cięzko, ale wszystko dobrze się skończyło. pozszywali mnie pięknie i dobrze się mną opiekowali ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszcze Ci ze już po.. w sumie nikt nie obiecywał ze bedzie łatwo ... ufff niestety .... i gratuluje malenstwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dąbrowianka
Ja rodzę w Dabrowie :) I z tego co słysze to same dobre opinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja urodziłam piękną dzidzie w tym szpitalu 13.11.2009 poród miałam wywoływany bo było juz po terminie i w sumie szybko poszło. minusem jest to ze trzeba mieć wszystko swoje - sztućce, kubek, papier toaletowy, lewatywe tez miałam swoją ale zrobili mi nie moją ale taką jak moja. Ogolnie położne i pielęgniarki super, naprawde bardzo pomocne, ja tam niestety spedziłam az 6 dni bo mała miała infekcje i dostała antybiotyk, i w tym czasie duzo widziałam, i sporo tam przezyłam. dziecko praktycznie caluśki czas było ze mną, oczywiscie w pierwsza noc po porodzie dziecko mi wzieli ale nie byłam absolutnie w stanie sie sama małą zając, nie byłam w stanie usiąść nawet na lóżku z powodu zawrotów głowy (hemoglobina przed porodem - ponad 13, po porodzie - 9 ;/) położna przy porodzie tez super - co chwile przychodziła, sprawdzała postęp porodu. Najgorzej z całego pobytu tam wspominam sciaganie szwów - nie pozwólcie sciagac sobie tam szwów!!!!! i ogólnie jestem juz połtora m-ca po porodzie, a mam żywą ranę krocza jeszcze, w jednym miejscu całkiem niezagojoną ;/ i sam poród naprawde nie był złym doświadczeniem, i jedzenie szpitalne tez umiarkowanie smaczne, a kawa zbożowa - przepyszna;) a to, ze dziecko dokarmiają i dopijają jest oczywiste, jak przywozili mi małą to nie chciała mi jesc z cyca i nie wiedziałam czemu a po chwili ulewało jej sie swieżym mlekiem;/ no i dziecko było nakarmione;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) ja urodziłam w sosnowieckiej 2 półtora miesiąca temu :) udałam sie do szpitala kiedy skurcze miałam co 5 min . Na porodówke byłam przyjęta o 8.00 a urodziłąm o 16.20 , a wiec rodziłam ponad 8 godzin.. jak na pierwsze dziecko to chyba nie tak długo ... zawdzięczam to wspaniałym położnym .. było ciężko nie da sie ukryć ale naprowde bardzo mi pomogły oceniam je na 6 z plusem :) Za to na temat opieki lekarskiej ... jak dla mnie tragedia ... Lekarz który zakładał mi szwy był ordynarny i bardzo nie miły ... dostałam znieczulenie dożylne ale jemu chyba tak sie spieszyło ze nie poczekał aż zacznie działać wiec mogę śmiało powiedzieć ze byłam szyta " na żywca " niesamowity ból ... wspominam go najgorzej z całego porodu... kiedy lekarz skończył szycie wtedy poczułam miłe drętwienie i senność ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daruska
Ja też rodziłam tam rok temu i POLECAM !!! Super opieka panie pielęgniarki wielokrotnie pytały w czym pomóc ,poród też pani położna ok, no lekarz mało zainteresowany ale na szczęscie położna spisała się rewelacyjnie że nie był zbyt potrzebny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wie ktoś jak obecnie wyglądają tam warunki , bo ja już zgubiłąm rachube gdzie się teraz w Sosnowcu rodzi 1ka czy 2ka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m&m
do końca października na pewno 2.na tyle ma zgode sanepidu. na 1dalej trwa remont - jak zawsze nie zdążyli. ja na14października mam termin i idę do2.słyszałam, że teraz dobrze mieć ubranka dla dzidziusia. 3,5roku temu już tam rodziłam - ze względu na ułożenie syna robili mi cesarke.opieka była ok. teraz jestem trochę spięta, bo jest też personel z1.koleżanka rodziła na2 w czerwcu i generalnie nie narzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewewewew
Witam. ja również mam termin na pazdziernik 14,15 , 2ga cesarke-(pierwsza po 12h porodu naturalnego i braku postępu porodu )tak zadecydował dr.Gałązka. Do końca listopada oddział ma pozostać w starym budynku. mam pytanie do poprzedniczki kolejny poród bedzie rozwiazany cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m&m
Podobno tak. Mam się 7 najpóźniej8października zgłosić na oddział. Taka ponoć procedura. Jak rozmawiałam z lekarzem to generalnie z automatu robią drugą cesarkę, bo ponoć bezpieczniej dla matki i dziecka. Ale jak bardzo chcę to mogę próbować siłami natury. A ja nie wiem czy tak bardzo koniecznie chcę. Jak rozmawiam z koleżankami to radzą cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z sosnowca
do szpitala nie zabiera sie ubranek dla dziecka, jedynie w dniu wypisu trzeba mieć swoje ubranko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×