Gość lady Clara Napisano Marzec 29, 2010 Prawdę mówiąc nie miałam okazji rozmawiać z osobą typu "barbie", ale mijałam takie na ulicy, czy szkolnych korytarzach. Zdarzają się zaczepki, owszem, nie przeczę, ale nie przejmuję się tym. Może to jest, jak mówisz, wrodzony "dar olewatorstwa", a może po prostu wychodzę z założenia, że skoro ja ich nie zaczepiam, tylko one mnie, to widocznie z nimi jest coś nie tak, a nie ze mną. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość LadyIlirium Napisano Marzec 29, 2010 Hej, ja osobiście uważam się za "metalówę". Jestem młoda więc może niektore rzeczy was będą śmieszyć. Ale mam takie główne pytanie. Czy z takich stylów właśnie gotyk, metal się wyrasta? I teraz drugie pytanie, czy metalówa nosząca akcenty gotyckie, gorset, spódnice hmm moze cos takiego nosić? Bo nei chciała bym, aby ktoś uznał mnie za kogos hmm głupiego "udawającego" gota ;P bo tak nie jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość LadyIlirium Napisano Marzec 29, 2010 A nawiązując do wypowiedzi niektórych, to także sądze ze kupa ludzi jest nieosiągalnych. Człowiek często nawet od metali słyszy jak się w glanach przejdzie Co to poszło" bardzo miłe . Ale cóż. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xenos 1 Napisano Marzec 29, 2010 piiksi piszesz tu????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Neettra Napisano Kwiecień 15, 2010 scarlet1976: Przyznam wprost: inspiracje elementami celtyckimi czerpię głównie z literatury. Porządnych stron na temat mody celtyckiej jest malutko. Aczkolwiek znalazłam kilka ciekawych propozycji nawiązujących do tego stylu: http://www.amethystdublin.com/index.php http://www.celticspirit.info/index.htm http://historyshop.piratemerch.com/ http://www.celticstitches.zoomshare.com/0.html http://www.motorcyclegifts.co.uk/acatalog/Ladies_celtic_clothing.html lady Clara: Kiedy człowiek zaczepia kogoś bez powodu, musi z nim być coś nie tak. ;) Ladyllirium: Kwestia podejścia do siebie. Jeśli czujesz się dobrze w ciuchach, które nosisz i nie przejmują cię opinie innych ludzi, po co rezygnować? Zresztą, o tym, czy z gotyku/metalu się wyrasta i jak odpowiednio dobrać do siebie elementy gotyckie, możesz sobie poczytać na: http://www.gothic-charm-school.com/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
scarlet1976 0 Napisano Kwiecień 15, 2010 Dziękuję za stronki, bardzo mi się podobają ciuszki z tego ostatniego linku, resztę w wolnym czasie na spokojnie poprzeglądam.Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tiramisu25 0 Napisano Kwiecień 20, 2010 gooooth! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Grave Captor Napisano Maj 1, 2010 Ludzie się nie zmienią niezależnie od tego czy nas Gotek będzie mniej czy więcej zamsze od kąt pamiętam byłam "nawiedzona".Wszystkich nas tak nazywają że wariatami albo satanistami jesteśmy jeżeli macie prawdziwych przyjaciół to zrozumnieją ale zawsze się taka osoba znajdzie co będzie cię traktować jak zepsute jabłko. Nie przejmujcie się tym tacy ludzie sami siebie nie rozumieją. Mam nadzieję że macie u siebie chociaż jedną "bratnią duszę" która was wspiera. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Grave Captor Napisano Maj 1, 2010 Ludzie się nie zmienią niezależnie od tego czy nas Gotek będzie mniej czy więcej zamsze od kąt pamiętam byłam "nawiedzona".Wszystkich nas tak nazywają że wariatami albo satanistami jesteśmy jeżeli macie prawdziwych przyjaciół to zrozumnieją ale zawsze się taka osoba znajdzie co będzie cię traktować jak zepsute jabłko. Nie przejmujcie się tym tacy ludzie sami siebie nie rozumieją. Mam nadzieję że macie u siebie chociaż jedną "bratnią duszę" która was wspiera.A CO DO STYLU TO JEST WSPANIAŁY BO POKAZUJE KIM JESTEŚMY. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lady Clara Napisano Maj 21, 2010 Prawdę powiedziawszy, wciąż mam problemy z wykreowaniem tego stylu u siebie. Logiczne jest, że nie wypada chodzić do szkoły w gorsecie, prawda? Już z długimi spódnicami jest problem w postaci wrednych komentarzy itd. W dodatku ostatnio nie bardzo mogę nosić spódnice, bo mam próby tańców. Jeśli możecie mi poradzić, jak się ubierać stylowo i wygodnie, to będę wdzięczna... Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Neettra Napisano Maj 23, 2010 Lady Clara: Może ja spróbuję czymś się podzielić... ;) Kiedy byłam w II klasie liceum, nosiłam długie spódnice przez dobry miesiąc, chyba październik, o ile dobrze pamiętam. Dużo osób widząc mnie, przechwalało się znajomością słowa "zakonnica". W końcu zaczęłam mieć tego dość i kiecki wszelakie poleciały na dno szafy. Wróciłam do nich po maturze. x] Świetną alternatywą dla spódnicy są czarne spodnie i klasyczne, ociupinkę znoszone jeansy. O butach powiem niewiele - u mnie królują trampki i trapery (lubię wygodne obuwie), czasem założę balerinki lub adidasy (spokojnie, mam tylko 1 parę!). A co na górę... hmm... moim zdaniem z jeansami nieźle komponują się sznurowane bluzki (jakie, możesz zobaczyć na ostatnim linku dla scarlet1976). Damski t-shircik z ciekawym motywem też fajnie wygląda. Przy sznurowanych ciuszkach stosuję zasadę "żadnych naszyjników, bransoletki wystarczą". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lady Clara Napisano Maj 30, 2010 Neettra słowo "zakonnica" to u mnie chleb powszedni. ;) Dzięki za odpowiedź. Generalnie nie rezygnowałabym ze spódnic, gdyby nie tańce. Teraz natomiast zastanawiam się, jak wytrzymać całe lato w ciemnych kolorach. ;) Pozdrawiam gorąco! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akari Napisano Czerwiec 2, 2010 ja jestem dopiero w 1 gim. i dopiero zaczynam historie z gotykiem ja ubieram się na styl raczej wygodny (koszulka, dżinsy, bluza, glany a w szkole adidasy oczywiście wszystko czarne) kiedyś nosiłam w szkole obroże ale zagrozili mi obniżeniem zachowania (nie obyło się bez wrednych odzywek ze strony pewnych ludzi) tylko nie mam możliwości kupowania żadnych typowo gotyckich ubrań więc jakoś muszę sobie radzić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sodomi Napisano Czerwiec 5, 2010 Akari... wiesz mam podobny problem ale postanowiłam, że do szkoły będę się ubierać " normalnie" tzn. no ciemniejsze kolory... bo jakoś w jasnych nie zbyt się czuje po swojemu... a po szkole to wiesz :D idziesz z koleżanką i mniej więcej głęboko masz co inni do ciebie krzyczą, jakiś satanista, albo przedstawienie :D. Do szkoły nie radzę chodzi "subkulturowo"... ale jeśli ktoś ma mocne " plecy" i nerwy to ok :), pozazdrościć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lady Clara Napisano Czerwiec 6, 2010 Generalnie tak kocham moje spódnice, że czasami ciężko mi z nich zrezygnować. ;) Co prawda uszczypliwe komentarze wciąż bolą, ale zdążyłam się już przyzwyczaić. Dopóki nie mówi mi tego ktoś, na czyim zdaniu mi zależy, to specjalnie mnie to nie interesuje, a że obracam się głównie w towarzystwie osób tolerancyjnych i takich, które słuchają rocka i metalu to raczej nie ma ryzyka, że nie będzie im się podobać mój styl. :) Grunt to znaleźć ludzi, którzy zaakceptują cię takim, jakim jesteś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monat Napisano Czerwiec 6, 2010 Ja ubierałam się w ciężki gotyk z pięć lat temu, gdy zaczynałam liceum i czy było 30 stopni czy więcej szłam twardo w tych długich czarnych ciuchach i glanach, teraz wydaje mi się to lekką przesadzą, bo o ile w zimę czy na jesień długie suknie prezentują się zjawiskowo, jesli ktoś potrafi się ubrać, to latem są niepraktyczne, ale wydaje mi się że wynika to też z tego, że rzeczywiście tych kilka lat temu w Polsce gotyckie ubrania można było tylko szyć a i te często wyglądały tandetnie. Teraz zauważyłam, że można powoli już coś dostać. Problem polega chyba jednak na tym, że nie ma rozgranicznika, jakiś specjalnych form na różne pogody, żeby zachowac styl i nie wyglądać śmiesznie, czy odrażająco. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nekromanta 0 Napisano Czerwiec 18, 2010 Czy Wy nie przesadzacie? Przecież gotyk to nie tylko czerń, gorsety, długie spódnice i glany. Ja zazwyczaj noszę mini i buty na szpilkach lub sukienki stylizowane na lata 20-30. I wszyscy mi mówią, że wyglądam gotycko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość HIMini Napisano Czerwiec 18, 2010 Sądzę, że jestem najmłodszą osobą w tym gronie zainspirowaną gotem (wieku nie muszę zdradzać) takze mam problem z ubiorem na codzień, a liczyłabym na coś więcej niz tylko ciemne ubrania. Liczę na podpowiedzi i linki z ubraniami(aby nie dość ekstrawanckimi!) w stylu gotyckim, ppozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lady Clara Napisano Czerwiec 20, 2010 nekromanta, Właściwie dziś gotyk dla każdego znaczy coś innego. Czerń, długie spódnice i gorsety to część tzw. gothic romantic, które mnie np. najbardziej odpowiada. Lubię inspirować się średniowieczem i czasami wiktoriańskimi. Nie chcę Cię urazić, ale dla mnie mini (może jeszcze różowa?) i do tego buty na obcasie to trochę mało gotyckie, choć nie przeczę, że można dopasować tego typu spódniczkę do stylu gotyckiego. Po za tym wyglądać gotycko, a być gotką to ogromna różnica... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nekromanta 0 Napisano Czerwiec 20, 2010 Lady Clara-ta wypowiedź była moja. pomyłkowo pisałam pomarańczowym bo przed chwilą byłam na innym forum-a tam był taki temat, że wolę aby mnie nie skojarzyli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miranda_Ramone 0 Napisano Czerwiec 21, 2010 po pierwsze chciałabym podać stronkę na której dowiecie się bardzo dużo na powyższy temat. ma tytuł "mystic darkness", ale musicie wejść na to przez google. po drugie- jestem gotką i mogę odpowiedzieć na parę pytań. 1. Wielu ludzi uważa, że śmierdzimy i jesteśmy brudni. to nieprawda. Jesteśmy takimi samymi ludźmi jak przedstawiciele "szarej społeczności" i mamy takie same potrzeby i kulturę jak oni. 2. uważacie, że wszystkie gotki wygladąja tak samo? Nic bardziej mylnego. Każda z nas sama przygotowuje swoje stroje- czy ta Klasyczna, Cyber, czy Loli. Jeśli chodzi o Classic, to czerpiemy pomysły na stroje z dawnych epok, jak: renesans, późne średniowiecze, e. edwardiańska, wiktoriańska. Może się wydawać że wszystkie nasze stroje są podobne tylko dlatego że przeważa w nich czerń (czasem czerwień i fiolet u "Klasyków", kolory fluorescencyjne u Cyberów i bardzo różne barwy u Lolit.) Co do butów- nosimy glany, platformy- u Industriali, trampki. Ubiór Gotów Klasycznych jest z reguły bardzo elegancki i może odrobinę ekstrawagancki, ale w pozytywnym znaczeniu. Uważam, że ubiór Klasyków i Loli jest bardzo kobiecy ze względu na suknie, sukienki i spódnice. Cyber niestety stracił trochę na kobiecości przez wprowadzenie do mody spodni. 3. Sposób bycia: nie mamy ideologii. Żeby być Gotem, trzeba po prostu "czuć ten klimat". Jedyne, co zawęża nasz krąg, to zamiłowanie do fantastyki i dusza artystyczna, chociaż nie są to pozycje obowiązkowe dla każdego Gota. Zachowanie? jak przeczytacie na stronie, którą wam podałam, możemy być romantyczni, przygnębieni, smutni, weseli, a nawet czuć się wampirami... 4. Satanizm- nie ma z subkulturą gotycką nic wspólnego. Powiem to tak: każdy Satanista może być Gotem, ale nie każdy Got jest Satanistą. 5. Poruszacie temat czarnych włosów. Ruda dziewczyna też może być Gotką. Nikt z nas nie ma obowiązku farbowania się na czarno, chociaż wielu to robi po prostu z zamiłowania do koloru. Według mnie dziewczyny na siłę farbujące się na czerń, malujące się ostro i rozpowiadające na lewo i prawo "jakie to one są gotki" to zwyczajne kindergotki i pozerki, ale ja nie oceniam. Jestem tolerancyjna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Po prostu ja... Napisano Lipiec 22, 2010 Zgadzam się z niektórymi osobami. Mi osobiście się Gotki podobają ale np. jeśli dziewczyna ma 14 lat i jej się ta subkultura podoba to ok, ale śmieszą mnie psełdogoci bo ubierają się tylko dlatego tak bo się koleżanka lubi tak ubierać i żeby pasować do niej. Tak to prawda chodzę do gimnazjum jeszcze i jestem gotką. Makijaż do szkoły nie musi być tak ostry wystarczy po prostu np. nie używać pudru a jeśli juz to tylko o ton jaśniejszy , kredką delikatniej a usta lekko czerwone, a co do ubioru to do szkoły np. zamiast gorsetu ubrać bluzkę itd. Pozdrawiam wszystkich.:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Filiż Napisano Lipiec 24, 2010 Taa... ale powiedzcie, Gotki/goci są wyniośli... kogo bym nie znała och jak się on na wszystkim zna... jaki on gotycki, mroczny i wspaniały, niekontaktowy. ech ale cóż poradzić. Gdy idzie cały na czarno obok grupki dresów to widać kto jest "silniejszy". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lady Clara Napisano Sierpień 1, 2010 Masz rację, Filiż. Dokładnie widać, kto jest silniejszy. Dresy stoją w grupie i się nabijają albo nawet atakują. Cóż, tak jest, w grupie czują się silni. A goci są odważni, bo nawet, gdy są sami nie boją się być inni. Nie boją się pokazać siebie. Czy są wyniośli? Nie sądzę. Myślę raczej, że znają poczucie własnej wartości. Tacy, którzy uważają się za lepszych i, jak to zostało napisane: "och jak się on na wszystkim zna", to całkiem inna bajka. Bo takich znajdziesz i wśród gotów, plastików, dresów itd. Ludzie są różni niezależnie od tego do jakiej subkultury należą. Nie możesz oceniać stereotypowo. Może po prostu nie miałaś szczęścia poznać bardziej kontaktowego gota, a ci, których znasz mogą robić to wszystko na pokaz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miranda_Ramone 0 Napisano Sierpień 3, 2010 zgadzam się w stu procentach z lady Clara- każdy ma swój charakter, nieważne do jakiej grupy przynależy. czy jesteśmy wyniośli? nie wydaje mi się, chociaż możesz mieć takie wrażenie, spotykając gota "po przejściach", z którego wiele razy się naśmiewano itp. Będzie on trzymał się na dystans do ludzi, którzy nie należą do jego świata, ponieważ obawia się prześladowania ze strony tych osób. Nie uważam, że to dobry sposób na tego rodzaju sprawy, ale to raczej odruchowa reakcja- takie zamknięcie się w sobie, które po jakimś czasie przeradza się w niechęć do ogółu ludzkości. Ale tak naprawdę są to odosobnione przypadki, nie licząc już ilu pozerów tak się zachowuje...i może się to zdarzyć w każdej podkulturze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Trampkarka 0 Napisano Sierpień 3, 2010 Moje kol ma taki styl, jest spoko ale wkurza mnie jak ide z nia po miescie a ludzie śmieja sie z niej, wytykaja palcami. Szczerze mowiac to wyglada smiesznie, cos tak nie normalnie ale jak tak sie czuje w tym dobrez to ok. Kiczowaty styl to styl targowy ;p a nie jakikolwiek inny. Jka widze laske w bluzce za 10 zł a za nia 15 w tych samych z innymi kolorami to to jest kicz :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zniewolona 0 Napisano Sierpień 13, 2010 MI sie ten styl bardzo podoba. Osobiście od 2 lat chciałam być gotką. jednak moi rodzice są raczej nietolerancyjni. A wolałam nie próbować, bo jeśli wiesz że twój tata np potrafi spalic ci butym (uwierzcie, przeszłam przez to) to nie próbujesz. Teraz jednak poszli na kompromis i pozwolili. Zam dosć mało sklepów i nie do kończa wiem jak sie zaopatrzyć w niektóre rzeczy. Jeśli byście mogli pomóc to piszcie na gg : 11342632 bede bardzo wdzięczna :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Good Enough Napisano Sierpień 30, 2010 Ja też jestem gotką - chociaż zbyt często nie można mnie zauważyć ubranej całej na czarno, a to dlatego, że dopiero niedawno dorosłam poważnie do tego stylu. I szczerze mówiąc - ciesze się z tego. Gdybym zaczeła ubierać się w spódnice i suknie wcześniej (coż, wiem, mam tylko piętnaście lat ale ten styl czuję chyba... chyba od zawsze ;D) i miałabym być wytykana palcami przez innych (uwierzcie, Polska i moje miasto do tolerancyjnych nie należą) to chyba bym się zniechęciła. Kiedys byłam naprawdę słaba. Ale od zawsze gościła u mnie czerń i mocna muzyka - miłośc do Evanescence jest do dzisiaj. Trochę mi smutno, że na co dzień nie mogę ubrać się na cała czarno, ponieważ mało mam takich iście gotyckich ubrań - preferuję styl klasyczny gotycki. Ale rodzice i tak idą mi na ręke - kupując długą spódnicę czy naprawde odjazdowe czarne, eleganckie bluzki, lub zgadzając się na zakup glanów (marzenie, które mama chciała zdeptać i zniszczyć, ale jej się nie udało!). Mogę więc powiedzieć, ze od zawsze byłam gotką, a teraz mogę już wyglądać gotycko, bo uodporniłam się na ograniczenie innych ludzi - gimnazjum szkołą przetrwania ;p A jak ktoś tutaj napisał: teraz styl gotycki to pojęcie, które dla każdego znaczy coś innego. Więc mimo iż wielu pisze coś innego o gotyku (uwzględniając oczywiście podstawy jak czerń - nikt tego praktycznie nie omija) to chyba prawie każdy ma racje. I, tak, gotyk trzeba po prostu czuć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tam Napisano Sierpień 31, 2010 nie lubię sukni, spódnic do ziemi, rozkloszowanych rękawów, koronek, etc. Zdecydowanie nie lubię klasyku, po prostu jest dla mnie... Nudny. Oczywiście nie obrażam klasycznych gotów, każdy może się ubierać jak chce ;P ale ja zdecydowanie w ubiorze wolę fetish i cyber, i elementy innych stylów. Nie zależy mi na kobiecym wyglądzie, lubię być wyzywana od wiedźm :D a gotką po prostu się czuję w środku, ze wzgledu na moje upodobania, charakter i zainteresowania. Ale nie udaję nikogo, nie "udaję mhroochnej na siłę" i nie chodzę wiecznie smutna. Wręcz przeciwnie, mroczny klimat napełnia mnie szczęściem :D pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tam Napisano Sierpień 31, 2010 Bez obrazy, ale nie wiem co jest gotyckiego/mocnego/mrocznego w Evanescence. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach