Co myślicie o gotyckich dziewczynach ?

Wpradzie to jednak nie dwie sztuki ,ale jednak 4. Jak będę miała czas to fotki wstawie z jej łowów dzisiejszych

Mój koment został usunięty przez moderację, ale na szczęście zrobiłem kopię.;) Radość z życia, powinien mieć każdy, ale to, że jakieś zadufane w sobie laski, które wyglądają jak żywe trupy, uważają się za lepsze niż są, jest żałosne. I skąd Ci niby przyszło do głowy, że niby mam niską samoocenę?:D Bo irytują mnie te śmieszne i żałosne zarazem gotki? Dobre sobie.:D Jestem po prostu normalnym facetem. Ot co. Ale Twoim zdaniem, powinienem się uważać za bożyszcze, bo jeśli się nie uważam, to oznacza iż mam niską samoocenę?

Zdążyłam przeczytać i nawet ci odpowiedziałam :) No, ale powtórzę się - uznałam, że musi być coś z tobą nie tak skoro przeszkadza ci MOJA samoocena. Co ty sobie o mnie myślisz to mnie mało obchodzi. Nie znamy się przecież.

Mam do was prośbę. Możecie nie podbijać tego tematu? Mi taka dziewczyna bardzo zniszczyła życie i mam uraz psychiczny, a jak widzę ten temat to powraca :(

już weź nie wkręcaj

@21:17: Ale mi nie przeszkadza konkretnie TWOJA samoocena, tylko ZADUFANYCH W SOBIE gotyckich paniuś. Jesteś zadufana w sobie? Bo jak nie, to co Ci chodzi? Jest różnica, między lubieniem siebie i czerpaniem radości z życia, a byciem osobą zadufaną w sobie. No chyba, że dla Ciebie nie ma, to już inna sprawa.;)

musiałbyś znać bardzo dużo gotek i to bardzo blisko żeby uznać, że są zadufane w sobie. Inaczej jestem skłonna uwierzyć, że po prostu ci się nie podobają więc przypisujesz im złe cechy bo tobie tak pasuje.

@21:30: Wreszcie normalna odpowiedź.:) Wracając jednak do meritum sprawy, to kiedyś znałem dużo gotek i albo były zadufane w sobie, albo uważały się za gorsze i generalnie miały coś z głową, choć przyznam, że znałem jedną całkiem normalną gotkę, z którą szło porozmawiać na różne tematy, jak i pośmiać się i pożartować.

w zależności od tego kiedy to było mogłeś po prostu sam być bardzo młody i znać dużo "gniewnej młodzieży". Z tego się wyrasta. Większość osób które ja znam są w porządku i tak jak ja nie przywiązują zbytniej wagi do tego czy mówi się na nich goci, metale czy kółko rożańcowe.

To było kilkanaście lat temu, więc są one już po trzydziestce. Jedna, którą poznałem 11 lat temu, skłamała co do wieku i okazało się, że wówczas nie miała 24, a 36 (obecnie 47) i gdybyś ją usłyszała, to byś się normalnie załamała.

wiesz, myślę, że w każdej subkulturze są ludzie którzy nie mają dystansu do siebie, ale nimi się nie sugeruj. Radykaliści zawsze są do d**y.

Co racja, to racja. Do tego padło mnóstwo niepotrzebnych słów, którymi poczuła się urażona dziewczyna (AngelBlack), która nie powinna się poczuć, tym bardziej, że mnie nie zna.

szczerze mówiąc wcale się jej nie dziwie, niektóre posty były naprawdę ogólnikowe i obraźliwe

Nie poczułam się urażona, jednak zirytowało mnie chamstwo, które zaczęło panoszyć się w tym temacie i jedni na drugich zaczęli najeżdżać i nawzajem się obrażać. Czy nie można wyrazić swojego zdania w sposób kulturalny? Każdy jest inny, woli co innego, każdy ma inny gust i coś, co dla jednej osoby będzie ładne, dla drugiej będzie brzydkie. Każdy z nas ma swoją własną drogę do szczęścia, a to jak ona wygląda i co na niej znajdziemy to już każdego indywidualna sprawa. W każdym razie powinno się pilnować swojej własnej drogi i nie deptać dróg innych osób.

ładnie powiedziane

ja jestem gotką mam 16 lat rodzice nie pozwalają mi się tak ubierać ale najważniejsze jest wnętrze a nie ciuchy bo każdy może założyć suknię czy gorset i nazwać się gotem. Tak na prawdę mam wrażenie że wielu gotów to pozerzy którzy chcą stać się pępkiem świata zwracając takim wyglądem uwagę innych ludzi. Aczkolwiek znam prawdziwych gotów nie wiele. Mam nawet 1 znajomą gotkę w Bydgoszczy i jest naprawdę świetną osobą.

zmartwię cię, ale to głównie ciuchy. Subkultura gotycka jako jedyna nie ma jasnych "zasad" i właściwie każdy może być gotem jeżeli się za takiego uważa...a nie ma większego pozera niż ten kto innym zarzuca pozerstwo ;)

W zasadzie to nic nie sądzę. Jest w porządku, całkiem interesujący można powiedzieć. Ja sama należę do subkultury metalowej, czarny kolor jest moim ulubionym. Niezbyt podoba mi się jedynie twarz wysmarowana białym pudrem, co u gotek jest powszechne, wolę naturalną karnację, ale to tylko moja opinia.

ten biały puder to jak corpse-paint, na specjalne okazje :D

ja nie zarzucam konkretnie komuś pozerstwa ale chyba wszyscy dobrze wiemy że istnieją tacy ludzie więc nazywając to po imieniu nie stajemy się pozerami.

jacy? Tacy którym podoba się moda gotów więc się tak ubierają i tym samym należą do subkultury? :D Akurat gotyk to subkultura polegająca głównie na modzie.

nie właśnie. Na tym co gra w duszy i sercu. Gotem się rodzisz a nie się nim stajesz więc nawet nie musisz się ubrać w gotyk żeby być gotem. Jeśli nim jesteś to naprawdę wiesz o tym. To sposób bycia i myślenia a nie sposób wyglądu. To subkultura nie moda.

To powiedz mi jacy są goci, niech też się pośmieję :)

Wyklęta czym dla ciebie jest goth?

Gotyk ma masę subnurtów, najbardziej zróżnicowaną scenę muzyczną, dwóch gotów może się spotkać i nie mieć ze sobą nic wspólnego. Za to małe, mroczne, "wyjątkowe" dziewczynki są zawsze urocze ;)

up

A jak ja mam w dupie to cała gotycką subkulture, słucham thrash i death metalu, a muzyke gotycką omijam, ale zdarza mi sie ubierać w stylu gotyckim to jestem gotką czy nie?

jak nie chcesz być to nie jesteś :P -Moor

podnoszę, bo fajny temat :)

up