Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

poprawiam TABELA I *************************************************************************************** Dominisia❤️ Krzysiu......13.07...godz.12:35....3120g.......52cm Nesia❤️Mateuszek........20.07..godz. 10.12....3670g...... 54cm TABELA II *************************************************************************************** NICK............TERMIN.......NABYTE KG............PŁEĆ .............PAS ANIA69x2...... 25-26.07.05.....9kg......Wiktoria/Adrian.........94 TEZ.P.MAMA.......01.08.05.... ...12kg .....dziewczynka?...........104 LOTNA..............02.08.05........8kg...............chłopiec...........?.. DOMINISIA.........02.08.05.......10kg..........Krzysiu.......105🌻 KARIN2005.........04.08.05.......12kg...........Oliwia.................?... NESIA...............05.08.05........24kg.........Mateusz.......130🌻 ARKADIA............05.08.05........9 kg.........Nadia.................95 CARLAA.............06.08.05........15kg...........Dustin..............102 PRZ.MAMA..........07.08.05.............?.........chłopiec...............?... PUZA................07.08.05........18kg...........Marlena............114. ISIA23..............07.08.05.........12kg.....Michał/Weronika......100 MYSZA28...........08.08.05...........7kg......chłopiec.................?... AMBRO..............09.08.05..........8kg........chłopiec?...............?... PSZCZOŁA5........10.08.05..........12kg.......Tobiasz...............104. RIKA.................09.08.05..........21kg......Lena...................104.. EVELINE_85.......11.08.05..........8,5kg........chłopiec?.............?... EWCIA22...........11.08.05.......... 10 kg..........Maja.............100.. JOASIUNIA.........13.08.05................?.......dziewczynka.........?... ASIA WROC.........13.08.05...........12kg......dziewczynka......105... DALKA................15.08.05............8kg............Urszulka........?.. SKYE.................17.08.05............10kg.........Paulinka..........100 ELA79...............18.08.05.............20kg......Michałek............114. MARIOLA78........18.08.05..............10kg......chłopiec...............?. FIONA79............23.08.05.............24kg .........Marylka.........112 Alexandra .........27.08.05...............9kg............?................100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona79
Nesia- pozazdrościć, tylko uważaj bo jak ci się takie spektakle spodobają to co roku .......ten tego .......... hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominisia
Serdeczne zyczenia zdrowia i radosci z okazji narodzin bobaska.Zycze rowniez duzo milosci.Badzcie szczesliwa i nierozlaczna rodzina tego wam zyczymy ( Dominika,Jacek i Krzysio) z kazda godzina.Nesia wspanialy porod,latwiejszy od mojego bo ja rodzilam bez znieczulenia.Dzidzius napewno wspanialy,zycze aby byl taki grzeczniutki jak moj Krzysio.Dziewczyny nie martwcie sie o porod zaczelo sie lekko to i sie skonczy lekko. ❤️dla Mateuszka i ❤️ dla jego wspanialej mamy Nesi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chwileczkę nie zaglądałam i tyle się znowu dzieje Nesiu❤️🌼❤️🌼❤️ ale Wam szybko idzie:) drugi chłopczyk, chyba czas na dziewczynkę;) Fiona normalnie pachwiny mnie tak ciągną na dół, a ja przez Ciebie latałam po mieście, zeby głupie pieczarki kupić do LECZA !!!! normalnie teraz z rwącymi pachwinami będę żarełko smaczne sobie robiła:P już nie moge wytrzymać, ale zanim się zrobi to już wylatuję, żeby twojego męża dzieło spróbować i wysiorbać większość...gary rzucaj pomyję;) jak już jestem w transie roboty;) Carla musisz szybko lecieć, bo ja do Fiony mam blizej;) chyba, ze u mnie się załapiesz:P Ok lecę robić, mniam mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rika
Fiu, fiu...ale się dzieje...chłopaki ciekawe świata, gratuluję dzielnym mamom. Ja jeszcze nie na porodówce, ale chyba już chciałabym to mieć za sobą. Byłam dzisiaj na badaniu, aby rozwiać swoje wątpliwości. W sumie bez zmian. Gin zmierzyła mi długość szyjki - 30 mm, a więc w normie i jak mówi "rzadko kiedy się zdarza by pierwiastki rodziły przed czasem". Co do tego czy w środę odszedł mi czop czy nie to sama nie była w stanie powiedzieć ( i tu znowu poddaję w wątpliwość jej kompetencje), ale ja wiem, że to było TO w końcu nie mam upławów, a już na pewno nie przypominają gumy arabskiej, a ten czopik taki właśnie jest. Tak więc dziewczynki, gdyby się Wam zdarzyło znaleźć w podobnej do mojej sytuacji zachowajcie próbkę :) - dla pewności. W dalszym ciągu składam tutaj swoje zadowolenie z aury za oknem. Po prostu super. Byłoby mi nieźle przykro, gdyby pogoda była typowo wakacyjna. Pozdrawiam i życzę miłego weekandu. Rika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rika
Czy Dominisi również wpierw odeszły wody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy wariatki, od śmiechu wszystko mnie boli :) Nesia i Dominisia buziaki dla was 👄 Pozdrawiam, Gosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też przyszła mama
No, no pół dnia mnie nie było, a tu takie wieści. Nesiu, gratuluję z całego serca! Ucałuj Mateuszka. Ja coś tak czułam,że Ty wkrótce i spełniło się. To wspaniale,że masz dobre wspomnienia z porodu i że mały jest zdrowiutki. Dziewczyny, ja choć wybieram się do szpitala za kilka dni, to myślę,że jednak pozostanę przy terminie sierpniowym. Po prostu trochę sobie tam poleżę, tak przynajmniej myślę. Carla, dziękuję za słowa otuchy, mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze. Już marzę o zobaczeniu tych fikających "gibałek", o których wspominała Arkadia. Arkadio, wspaniale,że widziałaś swoją dzidzię, to za każdym razem fascynuje, prawda? A co to będzie, gdy będziemy już mieć dzieciaczki przy sobie... Trochę się dziś sforsowałam porządkami, az brzuch mi stwardniał. Musdzę się pilnować, abym czegoś nie wycyrklowała. Wkurza mnie,że nie mam teraz szans na szybki prysznic, bo do 31 lipca, jak co roku nie ma ciepłej wody, więc lepiej nioech już nic mi nagle nie wypada... Ślubuję trzymać się terminu! Tymczasem ide grzać wodę do mycia, a potem trochę odoczynku dla mnie i maleństwa, czyli postawa na lewym boczku. Pa, Kochane. Śpijcie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo Mamuski ... 😘 ....Puzo... dziekuje pewnie niedlugo u mnie bedzie leczo wiec dziewczynki.... :D zapraszam... Rika... hmmm czegos tu nie rozumiem ... moze musisz teraz sie baczniej obserwowac... kontrolowac ...swoj organizm...i wrazie w byc przygotowana na jazde do szpitala... telefon pod lapka i torba ...wszystko bedzie dobrze.. napewno dziewczynki te doswiadczone udziela Ci odpowiedzi... 🌻 Poniewaz w obecnej sytuacji wysypu nie ma co mowic o terminowosci PRAWDA... ;) Tez przyszla mamo ... nie mozesz sie tak forsowac bo to slubowanie nic wtedy nie da... :D ;)...milej kapieli 🌻 gibalki gibalki .... niedlugo juz niedlugo... dzis swietuje NESIA... 😘 dla WAs ... dzielenie sie napracowalas... buziole dla Was ja powoli tez ide spac... jutro pewnie i w niedziele bedzie cisza znajac nas... hihihih w takim razie milego weekendu 🖐️ wszystkim 2 w 1 i oddzielnie 😘 Carla 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsza !! pierwsza!! jakos spac nie moge dziewczyny!! kicius poszedl do pracy , a ja oczy w slup i po spaniu... teraz juz wiem dlaczego :D ... kurcze!! co tu sie porobilo!! Nesiu!! kochanie!! serdeczne gratulacje :D :D :D ucaluj mocno Mateuszka :D :D :D niech sie zdrowo chowa :D :D :D ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ i pomyslec , ze mialysmy ten sam termin... Fiono!! ja cos czuje ze zostane na posterunku razem z toba , takze sie nie martw :D Tez przyszla mamo!! no nie wiem co to bedzie :) juz teraz mam bzika na jej punkcie... jak bedzie przy mnie , to chyba do reszty zwariuje :) ale to taki fajny rodzaj wariactwa , prawda?? mozna sie mu poddac :D ...trzymaj sie kochana i zostaw te porzadki!! nie wolno sie przemeczac!! Rika!! jestesmy z toba :) jak tylko poczujesz czestsze skurcze , to nie zwazaj na wody , tylko pedz do szpitala , dobrze?? musisz mi to obiecac :D Buziaczki dziewczyny :) nie spijcie za dlugo bo nie mam z kim gadac ;P aaaaa!! jeszcze slowko do Aleksandry :) chcesz wiedziec kogo kochana?? ... a bardzo mila osobke , musze ci powiedziec :) ... z tym ze wiesz?? w przeciwienstwie do ciebie jej obecnosc tutaj bylaby zupelnie nie na miejscu... i swiadczylaby o baaaaaaaaaaaardzo niskim upadku.... hmmmm... tak!! to by bylo naprawde zalosne!! a jak tam twoja Martusia ( ew. Macius ) ?? kopie mocno?? kiedy masz USG ?? czekamy na opowiesci :) POZDRAWIAM :D i do pozniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caaarlaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!! gdzie jestes?? wstawaj juz kurde :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Arkadio jak mąż wychodzi do pracy to smuty w domu i u mnie to samo:( Na dworze kap kap, więc nici ze spacerku Tez przyszła mamo, ach te Twoje porządki. Widzę, ze masz energii:):) Carla poszła późno spać i pewnie teraz sobie jeszcze słodko śpi🌼 ma piękne sny i w ogóle;) a może...hihi jej mąż chyba dziś nie pracuje, więc... Ja o 22 w kimono i dzemka do rana z przebudzeniem o 3 rano na ... wyjątkowo dobrze mi się spało i śnił mi się niedżwiedź, że ma zranioną łapkę i był u mnie w domu rodzinnym, gdzie spałam..dziwne. ok, czekam az się odezwiecie śpiochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona79
Część Brzuchatki To Ja Leniwiec Pospolitus Ledwo wstałam a juz do kompa lece a mój luby śniadanie organizuje. Wiecie co?Wstałam poszłam do kibelka i coś mi nie pasowało w lustrze no to się przeglądam:mordka jako tako, cycki wielgachne ale zaraz cycki na brzuchu miały być a nie są.Patrze niżej a mój brzuchol gdzieś tam w dole.Normalnie spadł strasznie tj obniżył się i to znacząco.Może dlatego tak mnie wszystko wczoraj bolało na dole bo niunia wlazła miedzy nogi i zwolniła troche na górze . Ja tam się nie nakrecam ale może się Marylka zlituje i nie zostane sama na finiszu hehehehehehe Pozdro dla was Laski i dla naszych forumowych chłopaczków(Krzysia i Mateusza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona79
A propos jakby co to nie czekajcie z wyjazdem do szpitala bo wody nie odeszły bo to nie jest takie częste ze sie od nich cała akcja zaczyna.Często przebijają sami w szpitalu a u mnie to sam pękł ale tuz przed koncem czyli przed bólami partymi. narara , lece do miasta po jakiegos prezenta dla młodego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo.... pozdrowienia od Eli... oraz serdeczne zyczenia dla NESI.... ❤️ no juz wstalam....hihihihihi buziole dla Was 😘 🖐️ Carla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też przyszła mama
Hej Sierpniówki! Aj, brzuch boli, to z lewa, to z prawa, być może po wczorajszym wysiłku. Dziś to choćbym nawet chciała, nie mogłabym sobie pozwolić na większe prace. Rezerwuję cały weekend na leniuchowanie, co najwyżej przygotowanie posiłków, małe zakupy i na tym koniec. W nocy czułam twardnienie brzucha, az zaczęłam sie bac, ale na szczęście przeszło. Jak się to będzie powtarzać, to wybywam do szpitala już w poniedziałek, nie czekam do środy.A dzidzus to już rozpycha się na całego, chyba mu przyciasnawo. Fiona, życzę udanych zakupów. Zmykam, bo ból chwyta po lewej stronie, musze zmienić pozycję. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i przysnelam czekajac na was!! ale sie teraz dziwnie czuje.... glowa jakas taka ciezka... trza sie kawusia ratowac :) macie racje!! Carli nie budze!! niech sobie odpocznie sloneczko :) do pozna nad nami czuwala :) Puza!! ty to dopiero na bezsennosc cierpisz... wiesz ze u lipcowek tak sie wlasnie zaczynalo?? najpierw spac po nocach nie mogly... a pozniej jak sie zaczely sypac... to... 🌻 Fiono!! i ty tez?? pierwsza oznake zblizajacego sie porodu masz juz za soba... to tylko ja zostane?? biedna... samiusienka... :( Buziol dziewczyny :) ide na kawcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....Arkadio ja tez tego nie lubie ...jak Patryk idzie do pracy...ja spac tez nie moge ...a kiedy go w nocy nie ma tez spac nie moge...a kiedy sie spoznia... to stoje w oknie i patrze na samochody czy jedzie...nie lubie jak sie spoznia.. :O apropo ostatnio Dominika byla zawsze pierwsza i co ... Krzysiu juz w domku .... wiec uwazaj hihihih ;) Puzus.. oj oj o j... no maz nie pracuje i w domku i wogole fajnie hihihihihi... sny dziwne ...ni e bede przetaczac bo DZIWNE .. na dworze u nas kap kap kap .. wieje i zimno kurcze zjadlo mi reszte posta....zaraz dopisze reszte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...szukalam Puzus w senniki cos o Twoim niedzwiedziu ale nic nie znalazlam... Fiona a Ty nic nie kombinuj termin to termin ...to ze most w Warszawie nie oddali w terminie nic nie znaczy hihihihi.... no i co sie znow okazuje z ematka natura gora... hihihihi kazdy porod ma swoj czas i miejsce i pzrebieg prawda Fiono.... Tez przyszla mamo ...odpoczywaj odpoczywaj.... rlax plus leniuchowanie wskazane !!!! no wlasnie ja od paru dni mam twardy brzuszek co to znaczy ...??? nie wiem moze mlody robi rozgrzewke przed zawodami hihihihih ... czuwalam hihihi i toaleta w nocy byla moja hahahahah ...Arkadio bo to tak jest jak sie polozysz tylko na chwilke i juz....oczka sie zamykaja... o kawa no wlasnie kawa ide ide juz ..... aaaaaaaaaaaa a Alexandra Ci nie odpowie bo pojechala w gory ;) ale moze ja tez mam pytanko ... czy konsultowalas sie zlekarzem o to chodzenie po gorach... tam jednak inne cisnienie... nie puchna ci nogi ani rece moze to byc niebezpieczne.. i czy jada tam samochodem wskazana mozesz jezdzic w takie odleglosci autem .:O i zastanawialam sie nad tym uczuleniem ...ten tort byl transportowany z Warszamy moze co s sie w nim zepsulo ... nie powinnas zrobic badan jak jakies toksyny w organizmie to niebezpieczne ... no wlasnie nic nie piszesz o swoich wizytach u lekarza juz dawno mialam o nie zayptac... :P Dzisiaj przyjaciel Patryka jedzie do Polski ... buuuuuuuuu ja tez chce...ciekawe jak by to bylo rodzic po drodze ... jeju nie nie to nie jest ciekawe.... nic nie pisalam ;)... to pzrez pogode ze tak fajnie... hihihihihi to co zycze milej sobotki ... i buziole dla Was ... 😘 🖐️ Carla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry śpioszki;) ale się od samego rano objadłam niesamowicie, zaraz pęknę...chyba ogarnęło mnie duże łakomstwo. Normalnie mam na wszystko ochotę:p Teraz objadałam się drożdżówkami i pączkami, ale przesadziłam...przez ten tydzien przytyje więcej niż przez wszystkie mięsiace;) az mnie mdli, ale jestem łakomczuch.... Carla..hihi :D:D:D ale zapodałaś niesamowicie:D wiesz o co chodzi a ten niedzwiedz mam nadzieję, ze dobry znak:) Też mam twardy brzuch i cisnienie uderza mi do głowy, takie dziwne uczucie. A rodzić w samochodzie to chyba fajna sprawa, jeszcze z dwoma chłopami w drodze byś była...na pewno by Ci pomogli..panika, że relanium by ich nie uspokoiło;) Rzeczywiscie lepiej nie myślec co by było:) Fiona już kombinuje co tu zrobić, zeby nie urodzić ostatnia;) nie martw się jak narazie my z Carlą jesteśmy obecne i czujemy się ok. w każdym razie zadnych objawów zbliżajacego się porodu nie mamy:) Aleksandro a Ty urlop bierzesz w ciaży, a jak się dzidzius urodzi, to co macierzynski 3 miesiące i do pracy. Mogłabyś ten urlop wykorzystać po narodzinach niuni.Chyba, ze masz swoją firmę? Mam nadzieję, ze dobrze się bawisz w górach i relaksujesz u Janeczki:) Ok lęcę trochę posprzątać, albo się na chwileczkę położę. Wiecie co ostatnio mi tak mocniej serce wali, taki niepokój odczuwam w srodku..dziwne takie uczucie. Nie wiem czy podświadomie denerwuję się już porodem czy co... ok,papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carlunia ja tez mam nadzieję, ze się zobaczymy:):):) i uściskamy:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie brzuchatki!!! Nesiu wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twojego synusia ma piękne imie, my też mieliśmy dać tak na imię naszemu, gdyby był chłopcem, z wymiarów wynika, że jest duży, więc pewnie piękny chłopak z niego. Dominisi Krzysiu też chłop jak malowany. Zazdroszczę Wam!!! Ale niebawem też zostanę mamusią!!! My już po parapetówie, było bardzo fajnie, wszyscy mówią, że na pewno będzie chłopak, bo za pięknie wyglądam jak na końcówkę, i tak w dzień w dzień słyszę, to od sąsiadki to od rodziny. Ale nie wierzę w te zabobony..Mąż mi się spił, a ja nie dość, że latałam za wszystkim, to jeszcze po imprezie sprzątałam sama, bo on padł… Ale nie będę się na niego złościć, w końcu ja nie piłam, a tak mnie namawiał na piwko z soczkiem, kusił, ale się nie dałam. Arkadia, ja kawki się wystrzegam, bo, od kiedy jestem w ciąży to mnie odrzuciło, ale dziś kiepsko się czuję a trzeba jeszcze zrobić jakieś sprzątanko, więc chyba się napije… Ale do tego obowiązkowo jakieś wafelki lub czekoladka. Pozdrawiam Was i życzę miłej soboty, pogoda nam sprzyja, przynajmniej nie będziemy mokre i zdyszane, ja lubię taką aure… ma piękne imie, my też mieliśmy dać tak na imię naszemu, gdyby był chłopcem, z wymiarów wynika, że jest duży, więc pewnie piękny chłopak z niego. Dominisi Krzysiu też chłop jak malowany. Zazdroszczę Wam!!! Ale niebawem też zostanę mamusią!!! My już po parapetówie, było bardzo fajnie, wszyscy mówią, że na pewno będzie chłopak, bo za pięknie wyglądam jak na końcówkę, i tak w dzień w dzień słyszę, to od sąsiadki to od rodziny. Ale nie wierzę w te zabobony..Mąż mi się spił, a ja nie dość, że latałam za wszystkim, to jeszcze po imprezie sprzątałam sama, bo on padł… Ale nie będę się na niego złościć, w końcu ja nie piłam, a tak mnie namawiał na piwko z soczkiem, kusił, ale się nie dałam. Arkadia, ja kawki się wystrzegam, bo, od kiedy jestem w ciąży to mnie odrzuciło, ale dziś kiepsko się czuję a trzeba jeszcze zrobić jakieś sprzątanko, więc chyba się napije… Ale do tego obowiązkowo jakieś wafelki lub czekoladka. Pozdrawiam Was i życzę miłej soboty, pogoda nam sprzyja, przynajmniej nie będziemy mokre i zdyszane, ja lubię taką aure…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona79
Mokra i zdyszana to ja lubie byc ale w innych okolicznościach :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewcia!! a bez kawy to ja bym nie mogla funkcjonowac chyba... jak ty to robisz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkadio, nie mogę pić kawy bo mnie odtrąca, a przed ciążą to piłam nawet 3 dziennie, to był pierwszy znak że jestem w ciązy… Fiona Ty łobuzie, ja Ci dam, ale masz fantazje, ale o tym na razie zapomniej!!! Coś tu pusto dziś, gdzie są wszystkie sierpniówki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiona.... a w jakich innych hihihhi okolicznosciach... prezent kupiony hmmm ???? .... mokre i zdyszane hihihih.... juz nedlugo bedziemy hihihih :P....Arkadio ja Ci moge zaraz napisac... hihihihi :D... co do picia kawy to ja na poczatku ciazy nie moglam pic przedtem pilam ja litrami a teraz tak z umiarem ale popijam hihihih.... Ewcia pustawo bo wiesz hmmm mezowie w domkach ... ostatnie przemeblowania ... hihih bez przemeczania i dyszenia oczywiscie hihihihihi... Puzo a jam cos takie ze jak zaczynam swoj monolog to braknie m tchuu hihihi i wtedy to wlasnie dysze :P pozdrawiam my wlasnie wrocilismy z akupunktury... i bylismy u rodzicow ... milego wieczorku zycze ... buziaki dla Was 😘 🖐️ Carla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też przyszła mama
Witam ponownie. Piszemy, piszemy, czyżby wrzenie przedporodowe się zaczęło? lipcówki tez tak miały... A tak w ogóle to nieciekawie sie czuję. Cała niedawna energia zniknęła. Jakaś obolała się zrobiłam i słaba. Co jakis czas mam te bóle, cos jakby kolka, raz po jednej, raz po drugiej stronie, do tego troszkę zaczęły promieniować na krzyż, więc się czuję, jakby mnie grypa brała. Apetyt się stracił, za to pojawił niepokój psychiczny( to chyba, jak u Ciebie, Puzo).Drzemkę sobie dłuższą ucięłam, a teraz na nic ( poza rozmową z Wami ) nie mam ochoty. Jeśli chodzi o sny, to miałam beznadziejny - suche kwiaty na cmentarzu, z których usiłowałam zrobić stroik, a wiatr mi je porywał... Tak sobie myslę, że to wszystko pewnie przez to,że już wkrótce jadę do szpitala i najzwyczajniej w świecie się boję. Pisałyście o swoich mężach - Carla, mam podobnie, zdarzyło mi sie odchodzić od zmysłów, gdy kiedys przez silną burzę sie spóźniał. Nie potrafię bez niego zasnąć. Teraz ma wakacje, więc cały czas jesteśmy razem, a na myśl, że w poniedziałek zastanę bez niego w szpitalu juz w tym momencie chce mi sie płakać. Oj, chyba sobie idę ,bo smucę straszliwie, a przecież wszystkie potrzebujemy teraz pozytywnego doładowania, nie smutków.Ale tak dobrze Wam się wygadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×