TERMIN SIERPIEŃ 2005

Asiawroc! Niuniko! Ja też chcę WIOSNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam wszystkie Mamusie wraz z Dzidkami! Długo nie pisałam niczego konkretnego ,ale śledziłam Wasze posty i przeżywałam.Było mi smutno z powodu tego,że córeczka Isi nadal ma szynę,,że Mati,synek Grubego Misia, Paulinka,a teraz jeszcze Ninka chorują i że tata Asi miał wypadek.Cieczyłam się z radości Mamy Natalki i Ani związanych ze ślubem i przygotowaniami do niego. Jak wiecie-Kasia,czyli mama Natalki oraz jej rodzina przestali być dla mnie wirtualni. Odwiedziny doszły w końcu do skutku.Obie Natalki były grzeczne,uśmiechnięte i towarzyskie,choć moja najbardziej interesowała się tatą Natalki-Patrykiem.Dopisywał humor mojej kruszynie,bo wcześniej ucięła sobie drzemkę,no i nie były to jeszcze jej ,,złe,, godziny-tak więc nie mam zamiaru zabijać Mamy Natalki za to,że napisała,iż dziwią ją moje narzekania na małą,skoro ona pogodna.Natalka ponurakiem rzeczywiście nie jest,zwłaszcza,gdy jest zabawiana,co nie zmienia,niestety,faktu,że daje mi nieźle popalić i fatalnie sypia. Natalka Kasi jest śliczna-ma bujne włoski i ogromne błękitne oczy,ale to widać na zdjęciach.Gawędziło się nam przyjemnie,choć szkoda,że nie dało się spotkać wieczorkiem w pełnym gronie,tzn. z moim mężem i trochę poimprezować bez dzieci.To wina niespania mojej małej,ale może kiedyś nadrobimy... Zaliczyłyśmy w końcu szczepienie-Natalka waży 8900,obwód głowy-46.W czwartek mamy w końcu usg bioderek-tak się boję -jak pomyslę,co Isia i Weroniczka przechodzą... Mamo Natalki : mój adres: yarucha@o2.pl Elu,witaj-mam nadzieję,że wznowimy pogawędki. Pszczłółko - z Tobą również.Ale szok z tym wypadkiem w sklepie-biedny Tobiaszek!!! Pozdrowionka-biegnę pod prysznic,bo Jarowi kończą się pomysły na zabawę z Natalką,a muszę zdążyć przed 19,pa!

Nadunia ma na pośladku myszkę z którą się urodziła i niestety rośnie ona troszkę z Nadią :( Lekarze zalecili usunięcie... ;( 15 marca chyba się upiję żeby nie panikować jak będą cieli moją dzidzię. Oj ciężko mi będzie. A co do katarku to ja bym tej gruchy tak nie przeklinała, bo jak Nadi miała taki straszny katarek i nie mogła oddychać ssając dyda, to troszkę grucha pomagała. Ale lepsza ta co się do noska przytyka a nie wkłada do dziurki. I skuteczne też patyczki z watką żeby to co da radę nawinąć i usunąć z noska. A mam też pytanko: Czy któraś z mam kolekcjonuje może te kody z pampersów co się na nagrody wymienia?? Bo ja uzbierałam komplet tylko adres zapodziałam na który trzeba wysłać... To chyba ten PMI Combera. Ale nie wiem jak on dalej leci :( Więc jak mamy możecie to pomóżcie w kłopocie :*

Szkodaze ja nie widzialam tycj zdj ze lubu:((( mnnie oinelo chyba ne zasluzylm... lenic dzizia spi a mnie czeka prasowanko niestety z mezem oczywiscie sie posprzeczalam mysli ze jak wrocil z pracy to juznic nnie musi robic mala zajal sie 2o minuti ju zma dosc a coja mam powiediec coz ztym facetami co model to gorszy:))

MamaNadiiKasiulka - adres jest stronę albo dwie temu, bo też było o to pytanie. Ja nie zbieram :( nic nie wiedziałam, a używam tylko pampersów więc pewnie już kilka zabawek wyrzuciłam.... TPM miło Cię czytać! Tęskniłam! Trzymam kciuki za wynik badania usg!!! Asiawroc, bo już czas najwyższy zaczernić nicka i wpisać pod nim adres, wtedy będziemy Ci mogły wszystko wysyłać :):) Ja nie znam Twojego adresiku mailowego i pewnie Mama Natalki też....

Ja się tam nie będe skarżyc ale mnie też omijają wszelakie maile i fotki. Ale nic to :-( Nikt mnie nie lubi , nikt mnie nie kocha,ptaki na mnie srają :-( Niedziela -koszmar dziewczyny Mati przelewał się przez ręce , goraczka 40 stopni, wysypka.zadzwoniłam po pogotowie i odwiedziliśmy 2 szpitale.Napisze pozniej co i jak . pozdrawiam z domowego szpitala Fiona&Mati&Timi

dziuszki- maile, maile prosze...

dziouszki-maile, maile prosze...

dobry-wieczór-noc:P kasiu- dziękuję za zdjęcia, cała wasza trójka wyglądała rewelacyjnie:) zazdroszczę tego poślubnego imprezowania kasiulinko- nie martw się na zapas, bo może nie będzie tak tragicznia:( mojej małej też pojawiło się jakieś znamię na bródce i będę musiała je pokazać pediatrze. trzymam kciuki za nadię dziewczyny, co ja dzisiaj ( a w sumie już wczoraj) zrobiłam... jak do rana sie trochę otrząsnę;) to opiszę mój wyczyn:D irenko[usta spokojnej nocy julia ps jaśmina dziś zsunęła się z sofy, na szczęście nic się nie stało, ale obie najadłyśmy się strachu:( musimy kupić kojec... jeszcze raz buziaki j.

witam meil wpisalam czekam na fotki teraz juz sie nie wymigasz mamo natalki:P u nas dzionek rozpoczal ssie doobrze ola z nudow obudzila sie o 6 30 a wie ze do 7 jej nie wyciagne postanowila zdjac spiochy skoro nie moze sie podniesc to zbroi cos innego :) zaraz bedzie drzemka to sobietrocheodpoczne choc mam sterte prasowania wczoraj misie nie udalo..... pozdrowionka

a ja mam zaczernionego nicka, a w skrzynce pusto....

Witam ! Ja na chwilkę.Mam nadzieję,że ta nieprzeczytana wiadomość w skrzynce jest od Mamy Natalki!!! Kasiulinko-rozumiem,co musisz czuć w związku z zabiegiem czekającym Nadię-w ogóle podziwiam takie osoby,jak Ty,Pszczoła,Julianka,Carlaa,Isia,Fiona-tak dzielnie radzicie sobie z chorobami dzieci i różnymi niedogodnościami.Ja wymiękałam przy zapaleniu oskrzeli,odchodzę od zmysłów,jak tylko coś z małą nie tak.Teraz tak bardzo się boję wyniku badania usg,bardzo...Mam jakieś złe przeczucia...

Rozłożyło mnie zupełnie :( nie mam nawet siły na wypicie kawy... Jak się pozbieram, znów będę pisać. Pozdrawiam. Wioooosno przybądź!

zgodnie z obietnicą opisuję mój wczorajszy magiczny;) dzień... a było to tak: wczoraj o mało co, żeśmy nie nie kupili mieszkania... zaczęło się od tego, że jaśmina zsunęła się z sofy. pojechałam z nią na oględziny do lekarza i zostawiłam dowód osobisty w legitymacji ubezpieczeniowej:/ zaraz po naszym powrocie do domu, przyszła niania, była godzina 14-ta, a o 15.30 było podpisywanie aktu notarialnego. zadzwoniłam do notariusza (pomna ostatniej wtopy, kiedy nie wzięłam przydziału mieszkania, gdy sprzedawałam moje), z pytaniem, co mam przynieść. usłyszałam, że tylko dowód. ale oczywiście nie zadałam sobie trudu sprawdzić, czy go mam....pojechałam jeszcze do banku wypłacić kasę na notariusza i pani mnie prosi o dowód. zaczynają się poszukiwania....nie ma. przypomniałam sobie, gdzie jest:P pod bankiem wsiadłam w tramwaj, prosto do domu, nie wierzyłam we własne szczęście, bo mi zawsze tramwaje uciekają, wypadają, etc...ale niestety w drodze do mnie zepsuł się 2 razy... tramwaju zadzwoniłam do notariusza, by powiedzieć co się stało (sekretarka ze śmiechem powiedziała, że wie, że ja wszystko gubię),do k. żeby mu powiedzieć, że mała spadła i, że wracam do chaty po dowód, do niani, by wyciągnęła mi dowód i czekała z nim w drzwiach, i po taksówkę, by czekała o 15.12 pod blokiem (i dokładnie o tej godzinie do niej wsiadałam:P) taksówkę prowadził 80-letni młodzieniec, który wyglądał, jak by miał paść na zawał za 30 sekund, więc jechaliśmy w tempie wyjątkowo ślamazarnym... dojechaliśmy do banku ( przede mną do okienka 2 osoby)....następnie do notariusza.(oczywiście spóźniłam się troszeczkę:D).u notariusza wreszcie spotkałam się z panią z agencji nieruchomości, która była przez 3 tygodnie chora i dlatego ja i ta babeczka, która nam sprzedała mieszkanie, musiałyśmy latać i załatwiać, to, co jest obowiązkiem agencji....no, w każdym razie, już myślałam, ze to koniec zawirowań.............. ale, to był dopiero początek DUŻEJ POLKI.... podpisaliśmy akt. i mamy jechać do banku, bym, przelała tej kobiecie pieniądze, bo ona musi do dzisiaj (czyli wtorku) spłacić hipotekę ciążącą na mieszkaniu i zapłacić za dom, który kupuje (pierwszą ratę).niestety nie dogadałam się z nią, ze jej chodzi o to, że ja mam jej gotówkę wpłacić na konto, a nie zrobić przelew, który by szedł do 2 dni...okazało się to oczywiście w banku....a tam nie mają takiej kwoty na podorędziu, bo skąd? i takie wypłaty się zgłasza około 3 dni wcześniej....dostałam zawału...w jakimś przebłysku intelektu porosiłam panią, by zadzwoniła do mojego macierzystego oddziału z pytaniem, czy może mają przypadkiem taką kwotę... pani powiedziała, że to byłby cud.... ale...cuda się zdarzają i pieniądze były, bo dzisiaj (tzn. wczoraj) ktoś im wpłacił większą kwotę... w te pędy do auta i jedziemy do mojego banku. wypłacam pieniądze. pędzimy do banku pani k. , by jej je wpłacić .i zaczyna mnie upiornie boleć brzuch, mój colitis przypomniał o sobie w najbardziej odpowiednim momencie;) po tym spektaklu pojechaliśmy do agencji nieruchomości, gdzie czekał właściciel., by przyjąć prowizję od transakcji. jak z tą kobietą wsiadłyśmy na niego, to facet zrobił się wielkości stuarta malutkiego;)za co każda z nas ma zapłacić po ponad 5 tysięcy?????????? za to, że pani, która prowadziła sprawę była chora i nic nie załatwiła?????????? on cały czas przepraszał, ale to OCZYWIŚCIE nie jego wina...:/ koniec końców, mu powiedziałam, że zadałam sobie trud przeczytać ustawę o gospodarce nieruchomościami i z tego, co wyczytałam w dziale V, rozdział 2, wynika, że nie dopełnili obowiązków, pan zdębiał i obniżył prowizje:D:D:D:D to był mój mega - triumf:D i tym optymistycznym akcentem zakończył się wczorajszy dzień:D tmp irenko a całej reszcie stawiam kawkę i pozdrawiam serdecznie:D buźka j.

Julianko,ale miałaś dzień-jak z filmu,,Nie lubię poniedziałków,,! Ja natomiast już jestem posrana-Natalka rozpalona, jakaś słaba,popłakuje.Znikam.

JULCIA..................... NORMALNIE >>>>>>>>>>czyta to sie jak ksiazke sensacyja ...albp przygody Joanny Chmielewskiej hihihi ;) dziewczynki goscie pojechali ... :D :D :D :D :D jestesmy sami Mamoo Natalki ITPM ...supre ze sie spotkalyscie ja tez chce ja tez bu bu :D :D :D :D :D :D a zdjecia ze slubu przesliczne ... Zdrowka Mamulki dla was i waszych choruszkow .. my jedziemy jutro na badanie kontrolne ... zobaczymy ile nasze cudo wazy Gosiu no no co za przygoda ... a jak tam ptasia w Toruniu ... ???? musze doprowadzic miszkanie do uzywalnosci ... :D hihi papapa do pozniej :D

Julcia... buahahahahahahahaha NO COMMENT Pozdro od ministra Buziaki dla reszty Spadam Irenka i wciąż zatwardzająca się Wiki PS.Ja już nie mam siły z tymi zatwardzeniami... Biedna się gniecie, ja się boję przepukliny, zastanawiam się czy to nie wina szyny... Kosmos.

Haloo Isiu ... rozumiem ze wszystkie mozliwe zeczy podane ..malej ... ??? to nie pozodtaje nic innego jak czekac Dustin robi swoje bobowe kupki ... nie do wytrzymania zapachowo prze ztate ..co 2 3 dni ... ale tez idzie to z trudem ... :( domyslam sie jak mala musi cierpiec ... sciskam Was mocno !!!! Nesiu mam do Ciebie pytanie ..co Ty podajesz Matiemu .. i w jakiej czestotliwosci ???? jak bys miala chwilunie to skrobnij ... :D :D Jak gotujecie te zupki .. to duzo dajecie ..??? Gosicie pojechali malemu brakuje towarzystwa... jat maaaaaaaaaaarudny na maxa ... a dzisiaj caly pokoj jego .. on nie raczkuje jeszcze jego sposobem na poruszanie sie po pokoju jest kulanie ..i udaje zółwia ninjia tylko ze nie robi tego na plecach a na brzuszku .. :D tam gdzie chce sie dokulnie..jego nowe motto pozdrawiam serdecznie do pozniej

natalka nie chce jesc juz za bardzo mleka... tylko lyzeczki sie domaga... potrafi zjesc poltora sloiczka zupki.... dzis zrobilam jej sama z mieskiem tak na tydzien mniej wiecej i do zamrazarki- ale chyba za duzo kleiku dalam, bo cosik za gesta i srednio jej smakuje... :(( a sobie chcialam przed chwila dogodzic i do krakersow zrobic dip... znalazlam stary wyschniety czosnek, wiec stwierdzilam ze trzeba go ze trzy zabki, zeby bylo go czuc- (na lyzke majonezu i smietany i koperku)... tak pewnie nabralam krakersem sosu- i mi tak gebe wykreecilo ze nie wiem jak sie pozbyc tego smaku z ust... dziewczyny o co chodzi z tymi kodami z bobovity?? chyba dalka cos pisala?

Witam wieczorkiem Mamo Natali bardzo oryginalny stroj gratuluje pomyslowo dziekuje serdeczne za zdj anatala cuown jak cukiereczek: u mnie nie zawesolo wlasne maz pojechal zawiesc dziadka do spitala mam migotanie i wysokie cisnienie napisze jutro dobranoc

Asiawroc! Jak Ci ładnie w czarnym :):):) Isia! Zdawaj relacje kupkowe! Może to rzeczywiście ta szyna? Julianka!!! Carla ma rację! Czyta się Ciebie jak powieść sensacyjną! I gratuluję zmniejszenia prowizji. Agencje nieruchomości potrafią być bezczelne, ale uderzyłaś w ich czuły punkt :) Carluniu! Mati zjada codziennie jeden słoiczek owoców (ok 125 gram) jabłuszko, morela, brzoskwinia, gruszka albo 3/4 banana, podziubanego osobiście przeze mnie widelcem na ciapę a do tego zupkę krem albo obiadek, też ze słoiczka, często podrasowane dodatkowym mięskiem, ugotowanym i rozdrobnionym przeze mnie. Zupki, jeśli są niesolone, dosalam odrobinkę. Zjada chętnie risotto z warzywami i królikiem, młode jarzynki z cielęciną, indyka w pomidorach. Nie przepada za potrawką z królika z ziemniakami. Podaję słoiczki różnych firm, ale zdecydowanie najbardziej lubi musy z Bobovity i deserki Hippa a z drugich dań Gerber i też Hipp. Codziennie wypija herbatki z Hippa. Dostaje też chrupki kukurydziane. No i próbuje naszych potraw, po odrobince... Rano mleko, na drugie śniadanie owoc, potem mleko, potem słoiczek na obiad, potem mleko i na noc kaszka. W międzyczasie herbatka i soczki owocowe. Nie wiem, czy o to Ci chodziło? Jeśli nie, pytaj, napiszę :) Gruby Misiu!!! Zdrowiej i wracaj do nas szybko!!!!!!!!!! Dodałam kilka nowych zdjęć na www.matinesi.bobasy.pl Buziaki, zmykam spać

Nesiu zdjecia fajowskie,właśnie obejrzałam ;)) No musze sie pochwalic ,bo po prostu pekam z dumy (i ze śmiechu),Krzysiaczek robi juz pa pa rączką,pokazuje gdzie jest halo halo (telefon stacjonarny),bawi sie w baran baran buc i na buc uderza główka o moja głowe i sprawia mu to wielka radosc,a od wczoraj robi kosi kosi łapki ;));));));));));));));));));)) Tego wszystkiego nauczył sie w tydzień,ciekawe co bedzie dalej?? asiuwroc pisz co z dziadkiem,moj dziadzio ktory mnie wychował tez czasami laduje w szpitalu z migotaniem przedsionków i cisnieniem takim ,ze mnie to by chyba zabiło na miejscu,mam nadzieje ze serducho przystopowało a ciśnienie sie unormowało ,pisz kobieto Isiu a spruboj na to zatwardzenie dac małej babanka,Krzysiaczek po nim ma zawsze biegunke ze cho cho,moze pomoze??!! Musze konczyc bo mały juz sie mnie domaga.

Wszystkim Kobietką tym małym i tym duzym wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet życzą: Dominika,Jacek i Krzysiaczek

ZOBACZ KONIECZNIE nasze maluchy w bobasach www.dustin.bobasy.pl www.20ewcia.bobasy.pl www.isia23.bobasy.pl www.iwka26.bobasy.pl www.jasminek.bobasy.pl www.krzysiaczek.bobasy.pl www.matinesi.bobasy.pl www.michalko.bobasy.pl www.nasze-malenstwo.prv.pl www.nataliajaworska.bobasy.pl www.niuninka.bobasy.pl www.olenka2005.bobasy.pl www.puza.bobasy.pl www.ulcia.bobasy.pl www.skye1981.bobasy.pl www.tymek.bobasy.pl www.yarucha.bobasy.pl

DominisiaKrzysiu........13.07..18.01.....75cm.........7950 NesiaMateuszek.........20.07..20.02.......72cm.......9930 Aniia69x2Adrianek.......26.07...21.02......67cm......7000 Iwka26Adrianek.........30.07..13.01.....75cm.........7500 Karin2005Oliwia Wiki ..2.08..02.09.......60 cm........4800 PuzaMarlenka............07.08................72...........9100 CarlaaDustin Alex.......08.08..05.01......70 cm.......7700 RikaLena................ .09.08..09.09......59cm........4800 ArkadiaNadia ............11.08..11.01....................9000 SkyePaulinka.............12.08..02.12.......66cm.......7200 IsiaWeronika.............12.08..19.01....................7550 TPMamaNatalia..........12.08 ..29.12...... 70cm.......7720 KarolkaPartyk...........14.08............ DalkaUrszulka...........15.08..19.01........57cm.......6160 AsiawrocOla.............15.08.. 22.02.......71cm........7850 Ewca22Majeczka.......18.08.................................... NiuninkaNina ............20.08..16.02.......59 cm.......6610 PszczolaTobiasz........22.08.14.02........71cm.........8115 Ela79Michalek...........25.08..18.01.......70cm.........8000 Julianka80Jaśminka....26.08..30.11......67cm.........7920 Fiona79Tymoteusz.....28.08..15.01........60cm.......7830 Gruby misWojtek.......29.08..22.02........69cm.......7000 Mama Natalki Natalka..06.10..30.11.....................7020

Dusti wszystkiego wspaniałego na 7 miesiaczek,rosnij rosnij mamie duzy

Marlence i Dustinkowi z okazji 7. miesiaca zycia

dzień dobry:) primo spóźnione ale serdeczne życzenia dla najmłodszej forumowej dziewczynki natalko rośnij nadal tak pięknie i bądź tak urocza jak jesteś (kasiu serdeczne dzięki za zdjęcia ze spotkania z asią- małe wyglądały rewlacyjnie, podbnie jak wy:) ) i secundo - dla marlenki i dustiego z okazji 7 miesięcy moc buziaków:D serdeczne dzięki za wyrazy uznania dla mojej ułomności umysłowej:D:D:D:D trzymajcie się dziewczyny:)) idziemy dziś na szczepienie, więc będzie tabelczka:P:P irenko - speszjal for ju :D:D:D:D j.

Caluski dla Marlenki i laczka kwiatkow od Dustiego dla wszystkich KOBITEK hihihi my lecimy na badanie ogolne .. po powrocie bede wiedziala ile wazy moje szczescie hihihi :D :D :D wiec Julcia dlacze sie do TABELECZKI :P Nesiu dokladnie o to mi chodzilo kochana i jeszcze jedno jakie to mleko ..???? o to njbardziej ... :D :D :D :D sciskam mocno Pszczolko kochanie Puzula .. ;) do pozniej

Carla - Bebiko Omneo