TERMIN SIERPIEŃ 2005

Elka z miłą chęcią wrzucę parę fotek jak będę miała taką możliwość, czyli pożyczę cyfrówkę;) Idę dalej latać za małą

Iwka mała siedzi na plaży ze cztery godziny. Kapelusz na głowie, Mleczko na ciele, wózek zaparkowany i parasol plażowy przy kocu. Zimna woda była, ale nogi moczyła sobie :). Carla szok termiczny jak cholera. Kilka razy jak musiałam zejść z materaca, bo mnie znosiło za blizko brzegu, to nogi szczypały od zimnej wody jak poliki w zime od mrozu ;) i wtedy to wogóle nie mogłam się wdrapać na materac :D. U nas dziś upał jak diabli :), przeszłam sie do koleżanki i maluchy ( znaczy Kulin z koleżanki Aleksem ) z przywódcą Dawidem na czele siedzieli w wodzie na podwórku i chlapali na boki całą wodę :). Czy można się uzależnić od czereśni ?? Co dzień sama jem kilo hehe. Nałóg ;), ale poczekam do śliwek i wtedy będą pierogi z śliwkami :). Znikam do wieczorka :)

JOŁ To ja podpisuję listę obecności Nie mam o czym pisać Nic ciekawego się nie dzieje a monotonię codzienności każdy ma w domu więc ja nie dokładam swojej... pa! Julio- amore...

Co ja tak te strony zaczynam? Klawiaturę mam popsutą, czy jak?

ja jak zwykle na chwilkę... Gratulacje dla Eli. Moja obrona 16.07 o godz. 11:D w związku z tym latam jak kot z pęcherzem-dziś 6h z małym poza domem-obiegówki, książi, dziekanaty, sraty-pierdaty:O Mam większego stresa przed załatwieniem tych wszystkich formalności i wydrukowaniem pracy niż przed samym egzaminem. Carlaa, ja myślę tak jak Puza, że jest to próba wyciszenia i uspokojenia, napisz, w jakich porach Dusti tak się zachowuje? Sorki, ze na resztę nie odpowiadam, ale padam na ryj, zmykam. JuliaTĘSKNIĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dusznooooooo :(

Nina spi, ja przygotowuje leczo na jutro, mniam mniam... Carlaa, mialam Ci jeszcze dopisac w zwiazku z tym uderzaniem glowka przez Dustiego, ze Nina jak zasypia to ciagnie sie za wlosy, b. mocno, to musi b. bolec ale tak lubi. Ale skwar! Jutro wybieram sie na dzialke do tesciow, bierzemy basen dla corci ale bedzie miala ucieche!!!!!!!!!!!!! Jak reszta dzieciaczkow? Goraczki minely?

cześc dopiero zajrzałam bo Bartuś cały dzień gorączkuje myślałam że mu zbije temperaturke ale ciągle wraca teraz ma 39.9 boje się nocki bo nigdy nie miałam takiej jazdy narqa

Maluchy gorączkują :( mam nadzieję, że to tylko ząbkowo i że minie do jutra! Carluś! Mój Mati też się przestawia na jedną drzemkę teraz. Co się tyczy wyjazdów do Stanów - a było ich łącznie z 6, to mam cudne wspomnienia, pozwiedzałam sobie wszystko, wzdłuż i wszerz, pożyłam amerykańskim stylem, pochodziłam do szkoły, popracowałam tam, miałam kilka romansów - krótszych i jeden całkiem długi, łącznie z zaręczynami, ale to jednak nie dla mnie, bo mnie do Polski zawsze ciągnęło spowrotem, mam tam rodzinę, ale wszystkich najbliższych tutaj. Kiedyś pisałam, że dwa razy zrywałam zaręczyny - i raz to było w Polsce a raz w Stanach właśnie, a mój Łukasz to były trzecie już moje zaręczyny, a jego pierwsze, więc się bardzo bał, że też mu ucieknę....ale widocznie to było już przeznaczenie i do trzech razy sztuka :) Stany są super, ludzie tam naprawdę umieją sobie życie ułatwiać i dążą do prostych, celowych rozwiązań. Dla Polaka, kombinatora (piszę to z sympatią, bo uważam, że jesteśmy jako naród bardzo zaradnie) to świetny kraj i nasi rodacy, których jest tam masa, w większości doskonale tam egzystują. Ale Ameryka to kraj dolara i kurczaka...NIe ma tu miejsca na bezinteresowność, spontaniczność, zaufanie. NIestety. Na codzień ludzie są dla siebie o wiele milsi, niż my tu w Polsce, więcej się uśmiechają, pozdrawiają serdecznie - ale to choć bardzo przyjemne jest takie powierzchowne. Każdy myśli o sobie i pieniądzach, wszystko da się przeliczyć i kupić, nie ma świętości, w naszym polskim znaczeniu tego słowa. U nas tego też coraz mniej, ale jeszcze jest. Stan konta liczy się dla przyjaciela, wroga, pracodawcy....Ilość kasy jest wyznacznikiem prawie wszystkiego. Hmmm, jak to zobrazować??? No gadasz w budce telefonicznej i brakuje Ci nagle 25 centów - nikt Cię nie poratuje, chyba, że facet, który liczy na to, że pozwolisz też sobie postawić drinka. Mogłabym pisać o tym godzinami, zanudziłabym wszystkich, mam wiele reflekcji na temat Stanów. Poprzestańmy na tym, że uwielbiam ten kraj, ale Polskę, ze wszystkimi jej wadami, wolę. Co do Dustinkowych zachowań - Mati też nas bił, ale przestał, kiedy za każdym razem reakcją było natychmiastowe odstawienie go na ziemię i odejście (to znaczy nie tak na pastwę losu, tylko zdecydowane zerwanie kontaktu, który był w momencie, jak zaczynał uderzać łapką). Wcześniej próbowałam kilku metod - m. in. wzbudzania litości (udawałam, że płaczę) i to działało tylko tak, że on się przytulał natychmiast, tak jakby przepraszał, tylko, że zaraz potem, bezpośrednio po przytulaniu, znowu wymierzał policzek z uśmiechem na twarzy!!! Zaczął to traktować jak element zabawy!!! Byłam tym przerażona! Cieszę się, że metodą prób i błędów udało nam się to wyeliminować. Główką Mati nie uderzał, ale skłaniam się do opinii Puzy, że Dustiemu to mu przejdzie. Dzieci robią rozmaite rzeczy. NIe wolno tylko jakoś specjalnie akcentować ze swojej strony tych zachowań, żeby właśnie nie uznał, że fajnie, bo powoduje ciekawą dla siebie reakcję, która sie powtarza. Wtedy mógłby to robić właśnie dlatego, że ta reakcja mu się podoba, nawet jeśli naszym zdaniem jest ona dla niego niemiła. Także ja bym ignorowała te zachowania, odstępowała na chwilę od zabawy, czy kontaktu z nim. Spróbuj, a jeśli nie chcesz eksperymentować, zapytaj jakiegoś lekarza, co poradzi.A z tymi kilogramami to nieźle pojechałaś....jestem w szooooooku!!! Ja schudłam na razie tylko 4 kg :( przez ostatnie prawie 3 miesiące. Chyba się wezmę za Montigniaca - koleżanka schudła 18 kg (!) od czerwca. Gratuluję szkrabom nowych zębów i nabytych umiejętności raczkowania i chodzenia!!! Ale mamy rozbrykane stadko!!! Czasem tak sobie wyobrażam, jakbyśmy zrobiły zlot i spotkały się wszystkie z dzieciaczkami, ale byłby wesoły harmider (nie wiem, może to się pisze przez ch?). Kończę, bo długość moich postów powinna już podpadać pod ustawę i być zagrożona jakąś sankcją karną.....

Nesia ty to masz \'\'pisane\'\' ale to fajnie pozdrawiam i życzę dobrej nocy

puk, puk u nas pożyczny laptop i remont w naramowicach:o padam na twarz, castorama powinna mi już dać kartę stałego klienta.... irenko myślę, ale biegam jak kot z pęcherzem... o tych sms-ach mogłabyś mnie informować ab und zu!!! pszczółko- kochana będę trzymać kciuki ze wszystkich sił, już od rana;) kurde- nie wiem, jak będzie z naszę wizytą w toronto:(... gaz ma nas kosztować 3* więcej niż nam mówiono początkowo.......... carlusiu za tego leszka i w ogóle- dzięki że pamiętasz:) iwonko dla mojego zięcia informacje- żona ma już 5 zębów całych i 3 w kawałku, pyskuje po swojemu, a jak się ją pyta, jak ma na imię, to odpowiada, że : \"minia\":D tpm buziaki dla natusi- cieszę się, że wreszcie masz trochę czasu dla siebie:D skye pewnie nie uwierzycie, co dostałam dziś jako prezent imienionowy... zlew do kuchni i baterię do niego... co mi przyszło na stare lata:P:P:P spadam, buzi - jak będę miała możliwość- odezwę się:) [puza & fiona ] julia

Gumijagodo, spokojnej nocki, przyznaje,taka goraczka tez by mnie przerazila, oby szybko minela. Julka, wszystkiego najcudowniejszego!!!!!!!!!!!!! Szybkiego ukonczenia remontu!!! Dobranoc Kochane!!!

Jeszcze raz, pare fotek na bobasach z wakacji

Witam w ten piękny dzionek :) i zapraszam na kawke i czereśnie :)

Hallo kurcze tyle sie napisalam i mi cos ...wpier .... buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu pozniej napisze sciskam mocno dziekuje Wam za odpowiedzi !!!!

cześc dziewczęta Gumijagodo jak goraczka u Bartusia spadła??? Nesiu niejedna osoba już mi mowiła że za granicą min w Stanach ludzie są dla siebie życzliwsi niz w Polsce... Moje dziecko nie potrzebuje nowych zabawek,doskonale sprawdzają sie u nas listwy od paneli-króre odrywa (bo są na zatrzaski),taką listwą wywija na prawo i lewo i tak spędza z nią min 15 min,ostatnio wyrzuca wszystkie buty z szafek,wczoraj zrobiłam zdjecie tego bałaganu i dziś dałam na bobasy-same zobaczcie-istne pobojowisko, żadne nowe auta czy wiaderka-po prostu domowe rzeczy sprawiają mu radość,a dziś z samego rana dobrał sie do paczki z pampersami i 20 sztuk pozwolił sobie wyjąć,to samo robi z husteczkami... mój maly urwisek...,wie że żle robi bo jak nadchodzę to ma minę nietegą ale nie wiem jak go tego oduczyć. Aha dziś wstaliśmy o 5 tej.. Dzięki poradom Nesi coraz sprawniej schodzi z łózka. To tyle pora na kawkę. Niuninko-Ninka cudowna plażowiczka cmok

Nowe zdjęcia na bobasach zapraszamy www.dustin.bobasy.pl www.20ewcia.bobasy.pl www.isia23.bobasy.pl www.iwka26.bobasy.pl www.jasminek.bobasy.pl www.krzysiaczek.bobasy.pl www.matinesi.bobasy.pl www.michalko.bobasy.pl www.nasze-malenstwo.prv.pl www.nataliajaworska.bobasy.pl www.niuninka.bobasy.pl www.olenka2005.bobasy.pl www.puza.bobasy.pl www.ulcia.bobasy.pl www.skye1981.bobasy.pl www.tymek.bobasy.pl www.yarucha.bobasy.pl www.sisi.bobasy.pl www.gumijagoda.bobasy.pl

ja tylko na chwilunie,chviałam się tylko przywitać Bartusiowi gorączka nie spadła więc rano do przychodni no i ma zapalenie obu uszu i zasrtzyki 2xdziennie Elu on też uwielbia takie domowe \'\'zabawki\'\' najbardziej to uwielbia narożnik przy listwie od paneli,obojętnie nie przejdzie obok szafki z butami ,że nie wspomnę o drzwiczkach od mebli... obudzila sie moja bida narazie

Gumijagodo-zdrowka dla Bartusia.. O tak narożnik moje dizecko też lubi My po spacerku ,dziecko śpi ja lecę pod prysznic-ale upał....

Witam!!!! znowmnie czeka nadrabianie po urlopie !!! moze znajdzie sie jakas mamuska i stresci po troszke:P Jesli chodzi o zabawki to ola upodobala sobie kubel na smieci wszystkie otwieralne szafki tapod telewizorem musialam zakleic szuflade pod lozeczkiem(wlazi do niej i wszystko wywala)oraz takie stare metalowe naczynia a resztato tylko zucana w kat:) jak na razie ola dalej raczkuje chodzi tylko wokol lozka mebli itp jak o tejpory dopiero raz sie puscila:) zapraszam na nowe zdj na bobasy www.olenka2005.bobasy.pl wlasnie wybieramy sie na spacerek napiszemy cos wieczorkiem milego dnia caluski dla dzieciczkow i ich mamus:)

To ja. Nic nowego. Julio- whatever...

Witam przygotowania do roczku trwaja właśnie probuje ustalic ostateczne menu jeszcze dzis musimy roznies ostatnie zaproszenia wiecie ze ja mam cykora co do tych urodzinek,czy wszystko wyjdzie dobrze nie dziwcie sie bo to pierwsze urodzinki mojego dziecka i mysle ze mam prawo sie denerwowac

To byłam ja ,a to było z nerwów ;)

Elu które to twoje dziecko na BOBASACH? przegladałam bobasy i fajowe dzieciaczki mają mamy sierpniowe

Gumijagodo- www.michalko.bobasy.pl to moje bobo-widziałam wpis od was-dzięki obiad ugotowany dzecko uspane,czekam na meza i bedziemy jesc ciesze się tą chwilą kiedy synek śpi Diominiusiu Krzy ś juz tak przepięknie chodzi-widziałam na bobaskach

Elu fajne to zdjęcie porządków Bartuś już po jednym zastrzyku lepiej a przed nim jeszcze 9 z rąk mi nie zchodzi i cały czas placze,diobrze że już nie ma gorasczki bo był rozpaslony jak piecyk

Julio- ajlowju przecież, no! Wiki jak się chichra to jej widać zęby... Cudny widok!

dołożyłam pare fotek na bobasy min.Elu jak Bartuś robi porządek z chusteczkami www.gumijagoda.bobasy.pl narazie

Gumijagodo to u nas tak samo wygląda wyciąganie chusteczek z pojemika...[kwiat} słodki twój Bartuś i minki fajne robi Dobranoc

a mi Bartuś najbardziej sie podoba jak spi na bujawce-ach słodki dzieciak