TERMIN SIERPIEŃ 2005

Cześć! Donoszę, że od pełnego tygodnia jestem na diecie i na razie 2 kg mniej. Mam nadzieję, że dietetyczka będzie ze mnie dumna! Wcale nie jest źle, najbardziej doskwiera mi ilość wody, którą muszę wypijać i fakt, że muszę jeść bardzo regularnie - pamiętać co 3 godziny o jedzeniu. Ale czuję się naprawdę dobrze, lepiej niż przed dietą. Może brakowało mi witamin? Teraz jem mnóstwo warzyw i jeszcze biorę witaminki. Gruby Misiu! No to znając życie za jakieś dwa tygodnie wypuścisz z brzuszka dzidziusia :):):) Pamiętaj, że teraz to musisz się do nas meldować regularnie, bo jak tylko znikniesz na jeden dzień, to będziemy myśleć, że już się rozdwoiłaś!!! Współczuję alergii, mąż ma to samo :( Dominisiu! Krzysiaczek jest już taki duży, wygląda bardzo dorośle, jak trzylatek na zdjęciach!!! Z posta wnioskuję, że Wy używacie tetry? - pamiętam, że tak było na początku, ale jesteś dzielna!Napisz jak się czujesz, czy inaczej niż podczas pierwszej ciąży? Strasznie jestem ciekawa! To samo pytanko kieruję do Carli! Masz mdłości? Apetyty? Pszczółko? A Ty??? Piszcie dziewczynki!!! Mamo Natalki - oczywiście, że to przejściowe! Gwrantuję, że Ci przejdzie! Moja Babcia zawsze mówiła - Pan Bóg da dziecko to i na dziecko się znajdzie! Myślę, że miała rację. To niezwykła motywacja jest! Poza tym z drugim, pod względem finansowym, jest chyba o wiele łatwiej. Isiu! Ja też zatroskana Twoim dołkiem!!! Wiosna, słoneczko, a Ty się smutkasz??? Napisz coś o dzidzi, nic nie wiemy co u Was, jak remoncik i czy moda na buty się zmieniła ? ;) Elu! W takim razie Michaś to święte dziecko! Może będzie księdzem? Tak w kościele krzyżem leżeć od dzieciństwa? Mój Mati w kościele wytrzyma chwilę, tylko spacerując, a stacjonarnie o ile są inne dzieci i też niedługo. Mati rozgadał się już na całego. Nie ma słów, których nie próbowałby powtarzać. Swoimi werbalnymi umiejętnościami umie mnie zawstydzić przed ludźmi - np. wczoraj, na spacerze, idzie sobie starszy nobliwy pan z małym, eleganckim pieskiem, nie wiem jakiej rasy, ale średniej wielkości. Piesek staje przy krzaczku i zaczyna sikać, Mati staje na przeciwko pana i przygląda się sikaniu po czym mówi, kierując słowa do pana - hau hau sisia? na to odpowiada pan - tak, piesek siuisa. Mati dalej się przygląda psu, potem zadziera łepek i patrząc na pana swoimi wielkimi oczkami wypala - a kupa??? pan się lekko zmitygował, ja zpąsowiałam....kiedy pan odzyskał nieco fason rzekł - myślę, że nie będzie robił. Ta odpowiedź usatysfakcjonowała Matiego i poszliśmy dalej. Całuję Was kochane i znikam. Iwka? A jak Twoje dietetyzowanie?

Dziewczyny napiszcie mi kto tu jeszcze jest w ciąży,Carla gratulacje nie wiedziałam że ty też-ale fajnie na kiedy masz termin???? Tak my cały czas jedziemy na tetrowych,tylko na wyjscie i na noc pampersy. Jesteśmy właśnie po spacerze i teraz lecimy na spanko.

my tez po spacerku no to juz komplet: Gruby Mis,Pszczoła,Carlaa, no i ty Dominisiu-to nasze oczekujące dziewczyny. my tez po spacerku,jest fantastycznie na dworku

to byłam ja a Michaś pomaga pisać

a czy terminy sierpień 2007 mogą się dołączyć? :) pozdrawiam

;)

halo ujadanko :D skoro brak lepszych opcji... podłączaj się pod nas ;) misiu rzuć mi maila, bo muszę się z tobą skontakcić poza - kafeteryjnie :P juliankka@gazeta.pl dziękuję miłego dnia dla wszystkich

Julka, już wysłałam!

kasiu- ja też ;)

Ale co tu pisać.. remont trwa, teściowie szaleją.. mini jest dla mnie tak wredny, że chyba zacznę jakiegoś Manuela szukać... buciarnię rzuciłam bez sentymentów.. buźka dla tych, którzy mnie tu jeszcze zauważają...

Irenko, nawet jakby z Twoich wpisów tylko \"I\" zostało... i tak będzie zauważone! kawki może? albo meliski z pomarańczą?

irenko - zauważam i pamiętam pszczoła, co tam u współlokatorek?

Misiu, zdecydowanie meliski... Julio na smutki najlepsze ciastka...

na smutki najlepsza jest czekolada dysponuję połową zająca od wielkanocy i do kawy się on idealnie nada (lub też meliski), misiu- sama sobie zrobię, ty leż ;) irenko może ptasie mleczko?

te ciastka to ofkors z czekoladą.. połowa zająca, powiadasz? Od Wielkanocy którego roku? :]

1492 ofkors :P

coś koło Grunwaldu...

zielony czy w kropeczki? Taka data zobowiązuje do pewnego wyglądu...

tak w sumie, to chyba poszarzał z wiekiem :D w oryginale był czerwony w zielonych portkach, teraz się jeno porcięta ostały

To ja chyba... podziękuję... Chyba że masz coś jeszcze?

Nigdzie nie latam..tzn. siedze caly czas na podwórku i doskonalę baby piaskowe:P Mamy w domu fighty o kompa, bo jak nie wiecie, truten dostal w koncu dotacje i zakupil sprzęt. No i definitywnie porzucił prace poza domem, a więc pracuje w chacie:O I moje zadanie polega na pilnowaniu Bąką, aby nie przeszkadzal tacie zarabiac na nasze potrzeby. Co do zarabiania, pominę na razie te kwestię:P Isiu, przykro mi, ze Ty zdolowalas sie, a ja ucieklam Ci z gg, jak moge sie zrekompensowac? Tylko wurtualnie to chyba nie dam rady-patrz powyzej:( Spadam, musze odwiedzic setki miejsc w sieci w ciągu ulamka sekundy:O

:(strasznie boli mnie głowa więc nie pozostaje nic innego tylko połknąc apap i do wyrka,więc do jutra moje kochane pa pa

Hallo :)) Jak zwykle ominelo mnie Grunwaldowo czekoladowe szalenstwo ... heh ja to mam szczescie ;) Julcia ;) fakt czekolada najlepsza ... heheh Isiu jak Misiu to pieknie napisala nawet tak kropka dodam bdzie zauwazona !!!! Nesu gratulacje Ty w dol hehe a ja w gore ;) no i Mati jak zawsze mni e niesamowicie zaskakuje ... ;) Pscolko u nas podobnie ;) mamy w ogrodzie piskownice i zjezdzalnie mlody szaleje ma kumpla do kombinacji ... ;) Gumi a kawka ;) Dominisiu ;) na bolaca glowe duzo wody .. ;) tylko zasiusianiem grozi :D U mnie mdlosci nadal trwaja .. heh wczoraj moja mama wspanialomyslnie mi oznajmila ze ona ze mna do 4 mc tak miala identycznie .... to nie mogla tak wczesniej ... kurcze nie lubie narzekac ale niech juz sie skonczy hehe ... ok nie marudze... ide testowac migdaly ... sciskam mocno .. BARDZO MOCNO !!!!!!!!!!!

Witam :) U nas słonko już wstało więc mykniemy na spacerek :). Dominisiu widziałam fotki Krzysia. Super wygląda. Tak doroślej ;). Nesiu gratuluje wytrwałości dietowych. Ja do wszystkiego mam taki zapał, że lepiej nie mówić. Gruby Misiu widzę że już blizko do rozdwojenia :). Na dzień matki będziesz już z dzidziusiem :). pozdrawiam Wszystkie :) mamuśki i dzieciaczki

dzień dobry w ten piękny kwietniowy ranek Nesiu-gratuluję zaciętej walki z kilogramami,ja tez ją podjełam ale mam nieco mniej zapału Dominisiu-Krzyś już taki duży,fajniutki Carlaa-moja siostra do 8 mc ciąży miała mdlosci,a jeszcze teraz tuz przed porodem walczy ze zgagą-trzymaj się Ja mam mega problemy ze skóra,dawna choroba odzywa się z wielkimi zmianami .. bubu we czwartek biegnę do lekarza Zapraszam na www.michalko.synek.pl i na dluga fotorelację

Krzysiaczek nam zachorował,wczoraj póżnym wieczorkiem dostał temperature.Dziś nie widze poprawy,Nurofen i czopki mało pomagają,więc jutro z samego ranka mykamy do pani doktor.

Wczoraj mój starszak wymyślił sobie że zmieni rodziców. Przyszedł do nas znajomy i Dawid stwierdził, że może tamten zostanie jego ojcem. Spakował torbę i on się wyprowadza. Bardzo szybko przestawił się z mamo tato na ciocia wujek. Ula ty nie jesteś już moją siostrą do mnie ciociu zrób mi pić. No cóż na początku może to było zabawne, później już nie. Tym bardziej jak znajomy poszedł do domu a Dawida zostawił. Młody wył w pokoju, bo on już nie chce z nami mieszkać. Dzieciaki to czasami mają pomysły.

Dalka! No nie brzmi to zbyt fajnie....Jak już mu powstał taki temat w jego głowie i pozwoliliście mu się tak w nim zagalopować, to teraz myślę, że argument \"nie chce z wami mieszkać\" może się powtarzać, jako próba manipulacji. Trzeba to zdusić w zarodku, tylko nie wiem jak.Jako mama napewno znajdziesz dobry sposób, jeśli jeszcze kiedyś Dawid wróci do tematu. Carla! Naprawdę aż tak Cię mdli? Boże, ja miałam nadzieję, że jak nie mdliło mni ez Matim to w kolejnej ciąży też nie będzie! A tu proszę...Trzymaj się dzielnie! Migdały podobno dobre a i jak najszybciej z rana jakiś suchar do pogryzania. Całuję Was cieplutko, choć pogoda dziś paskudna!

no to mamy EURO!!!! pozdrawiam goraco! u nas wszyscy krzycza z radosci - nie da sie pracowac ;)