Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

Witam z kawą :) Przepraszam ,ze nie nawiazuję do Waszych wypowiedzi,ale byłam jakiś czas poza netem :( i nadmiar informacji robi mi mętlik . Elu ❤️zdrówka dla Taty życze. Zaintrygował mnie ten domek o którym piszecie ,muszę zerknąć jak to wygląda. Bartek daje myć głowe bez większych oporów ,a z paznokciami nigdy nie było probl;emu. Jestem pod wrażeniem ,że co niektóre wasze szkraby portafią jeżdzić na rowerku:D Bartek jeszcze nie dosięga do pewdał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominisiu, zdrowka dlöa Babci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! U nas z myciem glowy nie ma problemu, Nina odchyla glowke do tylu, zamyka oczy i splukujemy. Paznokcie u rak takze bez problemu, u nog -lekki placz bo sie boi (choc ostatnio obylo sie bez lez).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TPM
Cześć. Elu-przykro mi z powodu Twojego Taty,ale miejmy nadzieję,że będzie szło ku lepszemu. Mamo Natalki-moja Natalka lubi,jak jej wycinam z pudełek po mleku misia,literki,serduszka,wycinamy też te seksowne kobitki z tekturek od rajstop,doklejam do tego wykałaczki i mamy gotowe kukiełki.Ona sobie później te tekturowe postaci ustawia w róznych miejscach,bawi się nimi jak lalkami.Co do zabawek,zapomniałam wspomnieć,że Natalka uwielbia też torebki,portfeliki i plecaczki-nie rusza się na dwór bez któregoś z tych gadżetów. Co do mycia głowy-u nas też z oporami.Zawsze mam wrażenie,że Natalka ma głowę niedokładnie spłukaną,bo grymasi przy tym.Paznokcie raczej ok.Gorzej u stóp,ale jak jej wytłumaczę,że będzie sobie haczyć o skarpetki i będzie ją to boleć i pokażę,że ja mam krótkie,to idzie gładko. Dpminisiu-nie dziwię Ci się,że się spłakałaś.Ja uwielbiałam moich Dziadków.I w ogóle mam słabość do starszych osób.Zawsze umiałam z nimi rozmawiać. Coś nie najfajniej się czuję.Mam ciągle uczucie pełności,a jadnocześnie w brzuchu z głodu burczy,bo za bardzo nie mogę jeść.Nie mogę też spać w nocy,zwłaszcza jak się nakręce jakimiś złymi myślami... Carlaa-co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas paznokcie obcinane niechetnie, ale bez żadnego marudzenia, płaczu, etc. Tłumaczę, że trzeba itp i obcinamy - ale bardzo długo obcinałam mu tylko we śnie, normalnie dopiero od jakiś 8 miesięcy. Z myciem głowy tragedia - bez wymiotów, ale płacz, jakby go ze skóry obdzierano. Już z nim ustaliłam, że nie lubi jak woda leci mu po buzi i zatyka nosek. Obiecałam też, że spróbujemy umyć tak jak mamusia, z główką nachyloną do przodu, albo jak tatus z główką do tyłu - bo my mu pokazujemy, że my też myjemy głowę. Od czasu pokazów jest odrobine lepiej, ale ryk i tak. Muszę spróbowac nowych sposobów i Wam doniosę. Piszecie o ulubionych zabawkach - Mati ma prawdziwą korbę na punkcie kolejek, ciuchć, pociągów, metra. Ma swoja kolejkę elektryczną, umie sam układać i spinać tory oraz ustawiać na nich kolejkę i wagoniki. Potrafi łączyć te wagoniki ze sobą, choć to trudne nawet dla dorosłego. Naśladuje dzwięki kolejek, karze sobie puszczać filmiki z youtube o pociagach. Filmy animowane też najlepiej, żeby były o pociągach, albo chociaż z ich udziałem. KOrbę tą w Matim pielęgnujemy - byliśmy w muzeum kolejnictwa - Mati tam oszalał!!! Uwielbia tez wystawać na stacji metra, choć rzadko z niego korzystamy. Tramwaje interesują go trochę mniej. Poza tym raczej męskie zabawy - samochody, koparki, wyścigówy, mamy tez domki edukacyjne z literkami i cyferkami - Mati zna już A B C D E F G H i umie liczyć do 11 (ale oczywiście bez odejmowania, czy coś, tylko po kolei). Uwielbia czytać, ma swoje ukochane książeczki, które zna na pamięć i chętnie recytuje. Gdy się mu czyta nie daj Boże się pomylić bo poprawia! Uwielbia tez pomagać mi w domowych pracach i wiele rzeczy robi sam - np, umie rozbić schabowe tłuczkiem (oczywiście pod moją opieką), zna składniki na naleśniki i sam wyciąga je z lodówki itp itd. Mati kocha bawić się w naszej pościeli, rano po wstaniu - ale to chyba wszystkie dzieci uwielbiają - namioty robione nogami podniesionymi do góry, chowanie, itp. Kolejna pasja to rysowanie - nieporadne, ale dość regularne koła i skosy - każdy z nich to samolot, długie kreski to zawsze tory i trzeba dorysowywać pociąg, koniecznie z wagonami, bez wagonów sie nie liczy. Z dziwnych zabawek - pozwalam mu czasami rozwinąć całą rolkę papieru toaletowego - tania zabawka, a ile radości - czasami cali jesteśmy owinięci, oprócz tego przelewamy kolorową wodę do przezroczystych naczyń i mieszamy kolory (do abarwiania wystarcza farbki) i jeszcze przesypujemy miałkie produkty - cukier, mąkę, sól, groch, fasolę, rysujemu w soli na blacie i inne takie tam Mamo Natalki z tymi wycinankami to mnie natchnęłaś, super pomysł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapraszam na kawe czas uciekac do pracki..dziś do 16 tej a nastepnie biegnę na slub wczoraj udało mi sie o 21 odwiedzic fryzjera,normalnie w zakładzie fryzjerskim nocna zmiana..ba jeszcze maż zdażył po mnie sie ostrzyc.. ciepło pozdrawiam ps.mój tato dalej w złym stanie,paraliż do końca nie puścił tak jak tego oczekiwali lekarze,2 palce ma niewładne,na szczescie mówi i zaczyna powolutku chodzić...taki cios od życia dostałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elu pije z tobą kawkę 🌻 Urodziny babci wypadły super,choc hucznie obchodone beda dopiero 17listopada razem z 60 rocznicą ślubu dziadków(juz nie moge sie doczekac) ale macie zdolne dzieci Krzyś lliczy do 5,poznaje te podstawowe kolory i kształty,jego pasja to samochody i wyścigi samochodowe z kogutem na górze to te ulubione,kocha oglądac bajki:teletubisie,domisie,smerfy i gumisie na inne nie zwraca wiekszego zainteresowania,jak słyszy muzyke to od razu chce tańczyc,ale najbardziej na świecie kocha piłki różnego rodzaju i wielkości i gra bez opamiętania ;),zaczyna teżmówic wierszyki np. gwiazdorku gwiazdorku co masz w tym worku i ta wysoka wieża woła.... Bartuś cyca szuka wiec uciekam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ TO LAT TO LAT...... Natalko wszystkiego najlepszego ...dzieciństwa beztroskiego .... sciskamy mocno 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️ 😘 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Natalki z okazji 2urodzin wszystkiego naj:D:D:D Bartek nie lubi raczej tradycyjnych zabawek,jego ulubione to garnki i pokrywki:) Bardzo spodobał mi sie ten domek ,chyba mam pomysł na Gwiazdke:)DZięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natusiu, sto lat sto lat!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mocx usmiechow i radosci!!!!!!!!!!!!! I jaka byla reakcja na domek???????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamulki ...napisze obiecuje .....czytam Was sumiennie jestem z Wami .... caly czas..... ❤️ Wasza C. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamulki ...napisze obiecuje .....czytam Was sumiennie jestem z Wami .... caly czas..... ❤️ Wasza C. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nabyłam dziś w szmateksie huśtawkę typu skoczek - do 12 kg, więc dla wojtusia się jeszcze nadaje, wsadziłam go, a mały woła radośnie: patrz zosiu! ja latam :D tyle radości może dać skakanie na sprężynie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh Misiu ... pełna mobilizacja .... 😘 gratulacje dla siostry ;) Elus... moc pozytywnej energii dla Was ❤️ Isiu gratuluje pracy.... Mamo Natalki mam nadzieje ze napiszesz jak bylo ;) Gumi ... ciesze sie ze jestes 🌻 IWKA ...A TY GDZIE JESTES WRACAJ TU !!!!!!! Julcia sloneczko czekamy na kable ...!!!!! Mycie głowy idzie nam sprawnie od ostatniego pobytu w kraju .... paznokcie tez ... od samego poczatku .. jak maly nie chce to spiewamy i on jakos podaje mi lapki i nozie TPM .. ❤️ Pszczolko 😘 Nesiu jak nauka ;) co do MAtiego zawsze bylam pod wrazeniem ...nasz forumkowy supermen ;) Dominisiu jak sobie dajesz rade ??? Co do Juniora .... oszczedzam sie ... uwazam ... Przepraszam ze nie pisze duzo o sobie ... jakos nie potrafie ... :( mam nadzieje ze to zrozumiecie ... prosze... sciskam Was mocno bardzo mocno ..... i swietujmy dzisiaj tyle okazji !!!!!!! Isi praca urodziny Natalki ... i mojej Cioci kloci .... 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu gratulejszyn zakupu !!!!!!!! Jesli chodzi o postępy Dustina ...dożo rozumie dożo wymusza ...jak zarazie posługuje sie podstawowymi zwrotami jak Tata spi Mama brummm Dzidzi mniam .... nie liczy ...spiewa i tanczy ...mowi jak sie nazywa heheh z wielkim KKKKKKKKKKKKKKKK na koncu heh ... troszke go ostatnio zaniedbuje ...zle mi z tym ale ....nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo prawda !!!!!! Lubi sprzątać bałagan uprzednio robiąc go heheheh ...pomaga....nadal sie buntuje ale ...taki bunt to nie bunt w porównaniu z innymi heh ... no to zmykam do pozniej 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carla, jak wspaniale Cie czytac!!! Co pare dni zagladam na bobasy czy przypadkiem nie wstawilas nowych fotek Dustina. Buzka!!! Misiu, wyobrazam sobie jak wielka frajde ma Maly z tego skoczka. Dziewczyny mu troche nie zazdroszcza???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziekuję za modlitwę i słowa otuchy-tato ma moc badań wykonanych a jeszcze kilka przed nim..jest sparalizowany czesciowo ma niedowłady..dalej prosze o modlitwe i wsparcie,za tydzień jadę od niego do szpitala.Podobno chwali mnie że taka jestem madra bystra etc.do kolegow na sali a ja z dala od neigo chciałabym być obok niego.. dla Natalki 100 lat niech żyje zyje nam w zdrowiu i beztrosce ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ Ja po całym dniu pracy jakoś sie trzymam ba jeszcze u kolezanki na slubie w kościele byłam....zyczenia złozyłam a od 18 nastej już jestem z rodzinką. Jutro lecę tez do 16 stej na zajęcia... Michaś ma podobne postepy do Dustinka..jesli chodiz o mowę i jej rozumienie-skubaniec wszystko łapie w mig... To tyle trzeba sie delektować rodzinką zatem pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TPM
Najlepsze Życzenia dla Natalki-sto lat w zdrowiu,szczęściu i miłości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewcyny ale jestem szczęśliwa.Prawdopodobnie od przyszłego roku pójdę na studia.Rozmawiałam zmężulkiemi bedzie na to kaska.Meżuśzmieniłprace od 1 pażdziernika.Teraz tylko zostaje kwestia wyboru kierunku.Najlepiej czuje się w humanistycznych.Ale chciałabym studiowac by póżniej znależc prace bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominisiu super!!! dobra decyzja ...a jakie szczeście bije z twego posta,nie ma jak inwestycja w siebie i samorealizacja wiem coś o tym bo ostatnio doceniam nabytą z mozołem wiedzę pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko pilnuj dominisiu, bo rok długi... żeby się nic nie zmieniło!!! :) elu, przepraszam, że wygląda jakbym ignorowała Twoje zmartwienia z Tatą... ale akurat tak się składa... że wspomnienia moje związane z udarem nie są miłe... ale po pierwszym udarze mój tato się pozbierał... szukajcie dobrego rehabilitanta + nastawienie psychiczne i będzie dobrze! pierwszy udar dopadł mojego tatę, wtedy gdy zdawałam na studia po maturze.... szpital koszmar... jak tam pojechałam, miałam uczucie, że nie tatę odwiedzam, ale dziadeczka jakiegoś... po kilku miesiącach wszystko wróciło do normy, aż do następnego... niestety... mój ojciez się poddał, gdy w dokumenty mu wpisano stale niezdolny do pracy... odczytał to jako stale niezdolny do życia :( a później było już coraz gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiu z opisu twego zrozumiałam że tato twój miał ppóźniej problem z alkoholem..nie wiem czy dobrze to odczytałam,no i zrozumialam żecjuż nei żyje.Szkoda że masz takie wspomnienia... ja tez już przeszłam swoje..jak zdawałam na studia - na prawo na KUl pojechałam tam z mama bo chciała by ktoś przy mnie był,droga daleka ona ise wszystkim przejmuje i złapał ją udar-wyszła z tego bez szwanku a było to 10 lat temu. Mam nadzieje ze u nas bedzie ok,bo powoli tatko dochodzi do siebie to nasz cały świat,mój autorytet.. niech ten rok się już skończy bo dla mnie jest fatalny.. a z miłych akcentów jeseini wczoraj byłam na cudownym ślubie.... jak z bajki dosłownie... zmykam do pracy a wam milego weekendu zyczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i z elka kawke dzisiaj z ranka piję. No oby sie nic nie zmieniło z tymi studiami.Każdy grosik odkładam do skarbonki!!!!Już teraz bo studia drogie! Co do rehabilitacji to trzeba ja zacząc jak najwczesniej.Pisze o tym bo mam mame sparaliżowaną.Ona poddała sie juz na samym początku.Nie wiem dlaczego podjęła taką decyzję.Teraz ma sparaliżowaną lewą stronęciała i chodzi o kuli.A stało sie to jak ja miałam 1,4roku.Mamy zdrowej nie pamiętam :( Wiecie ja mam dzisiaj taki zapał ,ze kuchnie juz posprzatałam i obiad juz ugotowany. Krzys oglada DOMISIE. Mąż z teściem na grzybki pojechali,bo niby wysyp jest :) To już wiem co jutro bedzie na obiad. To miłej niedzielki kobietki i dzieciaczki🌻 Natalko❤️czekamy na zdjecia z imprezki urodzinowej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!! Jestem........:):) Nie było mnie trochę ponieważ byłam 2 tyg. na urlopie którego praktycznie nie odczułam:(:(ciągle zabiegana.... Byliśmy u mojego brata na weselu było fajnie wyglądali przepięknie:):)no i mój brat w kościele się trochę złamał i przy słowach \'\'nie opuszczę Cię aż do śmierci \'\'poszły mu łzy....wspomniał sobie o naszym starszym bracie który zmarł 2 lata temu .... Adrianek został u teściów na 3 dni i miał się dobrze bez swoich \'\'starych\'\';)pozniej przyjechaliśmy po niego i zabraliśmy jeszcze na trochę do moich rodziców a tam to najchetniej spędził by cały dzień na podwórku i ciągle chodził do kurek:):)rano zdąrzył tylko otworzyć oczka to wołał \'\'dziadziu koko\'\':): ... Dalka na czym poległaś????ja sobie też mówię że najwyżej do 3 razy sztuka:) no ale zobaczymy:):)mi jeszcze zostało godz. do wyjeżdzenia buuuuuuu:(:( przez urlop nie jezdziłam trochę i teraz muszę troche nadrobić a wiadomo jak z tym czasem jest... Mamo Natalki spóznione nejserdeczniejsze życzenia dla Natalki🌻🌻🌻 Elu zdrówka dla Taty będzie dobrze trzymaj się🌻 Carla co Ty taka zmartwiona ???🌻 Dominisiu zdrówka dla Dziadków...ładny wiek....moja jedyna babcia 21.09 skończyła 88 lat niby nadal trzyma się w miarę dobrze ale z pamięcią jest już kiepsko:(:(zapomina ...:( co do mycia głowki i opcinania paznokci to jest tak że z głowką nie ma żadnych problemów przechyla zamyka oczka ja myje i spłukuje i jest ok a paznokcie to najwyżej da obciąc 2 ;)nie krzyczy przy obcinaniu ale nie chce [jak był mały obcinaliśmy bez problemu]więc obcinam mu we śnie;) U nas najlepsze zabawki to samochody pociągi ciuchcie autobusy:):)Adrian cały czas by tylko się bawił...:)bunt jakby trzoszkę mijał odpukać:):)no i pomagać w sprzątaniu i kuchni to jak najbardziej jego rola :):)zmywa naczynia ściera mi z szafek a także ubiaj schabowe i je soli:):) uciekam narazie miłej niedzieli :):) pozdraqwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze was czytac Iwka jak fajnie że już powrociłas ❤️ ja po pracy..u nas leniwa deszczowa niedziela..i niech tak zostanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od południa spacerowali, zimno się zrobiło więc wrócili ;) poszli do lasu lecz ludziów więcej niż grzybów, garstka opieniek i jeden prawdziwek wyciągnięty kijem zza czyjegoś płota :p deszcz zmoczył :) ale co tam! elu, mój ojciec odkąd sięgam pamięcią zawsze z alkoholem miał problemy, ale ja nie o tym... po tym jak mu orzekli rentę nie miał motywacji by cokolwiek z sobą robić, nic! a jak zmusić kogoś do rehabilitacji? najpierw chociaż chodził z balkonikiem do łazienki... z czasem całkiem przestał wstawać... w końcu przestał nas poznawać i odszedł do lepszego ze światów... ale jak już leżał, to przynajmniej nie pił ;) choć \"trudny\" pozostał do ostatnich chwil życia... oprócz postępującego paraliżu cierpiał jeszcze na cukrzycę, nawet na moim ślubie nie był :( zmarł 8 lat temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutne ..Misiu ale dobrze że wy macie fajną i szczęśliwą ordzinkę,swoja droga jestescie zahartowani bo mój mały jakby pochodizl tak ze 3 h to goraczka mórowana,bo zawsze biega i jak szalony nierzadko zgrzeje sie i mokry i choroba gotowa,tak jest teraz kaszel -choroba ale jest humor.. Mój tatko ma sie powoli coraz lepiej choć dalej badań na chrypę -która trwa już od 6 mies i nei przechodzi,wręcz przeciwnie.. nie zrobili bo niby to nie ich oddzial (leży na neurologii) ale mama może jutro poprosi o dodatkowe badania,opieka i pani ordynator naprawdę wspaniałe...tak iwe.c poki co są rokowania że wyjdzie za tydzien ,półtora do domu-wszystko ma sprawne,lekki niedowład 2 palców,dzis z koleżanką rehabilitantka wszystko omówiłam bedzie dobrze..- Michaś spędza dlugie godziny z tatusiem i wspaniale sie odgadują,bawią,czytają..cieszy mnie ten fajny kontakt ja noszę sie z zamiaem wyjazdu do rodziców-no ale dopiero w piątek,a już obmyslam plan jak zorganizować weeknd -niania maż bo to 3 dni a maż do końa też nie jest sprawny z tą zlamaną nogą. Naprawdę wiele spraw nam sie nałożyło i namnożyło..z powodu tak złego roku dziś mąż postanowil ze we dwoje na Sylwestra sobie jak Bóg da wyjedziemy,juz przeglądamy oferty..na pewno krajowe.. pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×