Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

Gość Też przyszła mama
Dziewczyny moje kochane, chyba nie dam rady nadrobić zaległości w czytaniu, a te słowa piszę bujając małą na kolanach. Chyba Wasze maleństwa są mniej absorbujące, skoro tyle tu w pisów. ja mam z moją trochę kłopotów. Marzę, aby przespać choć 3 pełne godziny w nocy, wyglądam koszmarnie po tym strasznie długim oczekiwaniu w szpitalu i ciężkim porodzie. Zapomniałam dodać, że Natalia urodziła się o 17.30 i mierzyła 54 cm, no i oczywiście jest sliczna. Niestety, już 2 razy wylądowałam z nią u lekarza. Karmię ją piersią i do pewnego momentu wszystko było ok, ale odkąd musiała leżeć pod lampami z powodu żółtaczki i tam dopajano ją glukozą, a nawet mlekiem i czymś tam jeszcze, żeby tylko poleżała , wszystko się zepsuło. W domu zaczął się cyrk- miałam z nią kilkugodzinne sesje przy piersi, po czym zasypiał na kilka minut, po czym znów pierś, a na dodatek płacz przechodzacy w krzyk. Byłam zrozpaczona. Jedna lekarka stwierdziła, że to coś z jelitkami z powodu orodzrnia jej po yerminie i dała jej mnóstwo leków, w tym silny attybiotyk, poprawiło się na jeden dzień, po czym historia rozpoczęła sią na nowo. Następna lekarka stwierdził zapalenie uszu, tamte leki kazała wyrzucić, a sama przepisala zastrzyki. Jest lekka poprawa, ale Mala nadal śpi mało i bardzo niespokojnie. Robi wodniste trawiaste kupki, wije się i pręży, a ja czyję się taka bezradna, bo tak do końca nie wiem, co jej jest, jak jej pomóc i czy dobrze jest leczona . Trudno mi się na razie w pełni cieszyś macierzyństwem. Ze spacerów na razie nici, nawet jej nie kąpię , tylko myję pupę i buzię, a resztę chusteczkami nawilżającymi. Nie mam w ogólle czasu dlasiebie, mąz mnie karmi, wszystko robi w niebywalym pośpiechu i napięciu w czasie krlotkich przerw na sen jak ta teraz, a i tak co chwila poplakuje, wkięc piszę i kręcę się na fotelu jednocześnie. Tak bardzo ją kocham, a czuję się tak bezsilna. Marzę o odrobinie normalności i casu dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CARLA nie wiem dlaczego masz do mnie pretensje o to ,ze radze FIONIE co ma robic ,mysle ze kazdy ma prawo do jakiegos zdania i ja sie wypoeiedzialam w tym temacie. nie znamy calej prawdy o rodzinie M,moze w cale nie jest taka zla a Fiona robi z siebie biedna nieszczesliwa. Mam pytnie znasz osobiscie Fione? Teraz niespodzianka ja ja znam i rodzine meza takze,wiec ja wiem co jest grane. pozdrawiam i was opuszczam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo Mamulki.....😘 Fiona i Elka w szpitalach...dostaja kroplowki.... no no ...❤️ Fiony niunia ma ponad 4 kiloski... niezle co !!!! Oj zazdrosna ...szydlo z worka...oj nieladnie nieladnie... :( Pozdrawiamy wszystkie mamulki !!!! Juz niebawem ...bedzi enas wiecej !!!!:D :D :D :D :D :D :D Arkadio gdzie jestes hmmmm Buziaki dla Was od nas 😘 do pozniej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominisia
Witam po dlugiej nieobecnosci,mielismy male klopoty z kompem ale juz jest dobrze.Widze ze wszystkie jeszcze dzisiaj spia hihihi pewnie po nie przespanych nocach.Zaleglosci mam ogromne,jakies pare stronek do przeczytania wiec lepiej zaczne czytac od zaraz,no a wy wstawajcie juz bo szkoda dnia,u nas dzisiaj pochmurny 🌻 Dominika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominisia
To znowu ja troche was sobie poczytalam i wrocilam spowrotem.Serdeczne gratulacje dla wszystkich mamus ktore urodzily podczas mojej nieobecnosci na forum ❤️ ❤️ ❤️ to dla was jestescie wspaniale a wasze dzieciaczki sliczne i kochane.W tym tygodnie wraz z Krzysiem odwiedzilam ortopede i sprawdzilismy bioderka i wszystko jest oki z czego bardzo sie ciesze.Jutro natomiast zapowiada sie ciezki dzien ,bo idziemy na szczepienie przeciwkowzwb i dtp,tego drugiego skrotu nie moge rozszyfrowac ale jutro sie dowiem przy szczepieniu.A ciezki dzien dlatego ze po tych czszepionkach dziecko prowdopodobnie moze plakac do 38 godzin-to jest po prostu straszne a do tego moze cale napuchnac jak balon mam nadzieje ze przezyjemy to bez wiekszych komplikacji,trzymajcie jutro za nas kciuki.Krzysiu sie budzi musze konczyc,pozdrawiam.Dominika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo Mamulki... 😘 Dominisiu :D i Krzysiu ❤️ Tez Przyszla MAmo... jejku ...ale przeszlas... w ciazy mamy strasze dylematy ..ze terzeba kupic lozeczko wozek materac... itd... a pozniej targaja nami emocja zeby malenstwo chcialo spac w tym lozeczku zeby bylo zdrowe aby sie nic nie stalo... wiem poczatki sa zawsze trudne..tak mowi moj tata i ma racje ...wiem tez ze nie kazda kobieta zrozumie to co my i przedewszystkim przezyje to co my bo zostac rodzicem to takie cudowne i radosne wydarzenie i choc musimy przejsc przez te wszystkie trudnosci to na koncu widzimy usmiech na twarzy naszego malenstw i odrazu lepiej !!! tak jest u mnie Nasz synalek ostatnio zaczyna marudzic i po karmieniu...nie zasypia od razu jak kiedys tylko marudzi ...nie che spac w lozeczku zasypia w moich ramionach a jak chce go polozyc to placz zaraz sie budzi oczki jak zlotowki..i nici ze spania..pozniej jak zasnie to spi cale 4 godziny.. poranki sa milutkie...jak sie naje to sie usmiecha i zasypia hihih :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D i cale wspomnienie zlej nocy znika... ;) ❤️ Moj malzonek zaraz jedzie po znajomych i bedzie sie dzialo ... oboje nie mozemy sie doczekac.. Fiona w szpitalu nadal nie mam wiadomosci..ale jak tylko cos...to dam znac... Elka dostala tez kroplowke ale nic sie niedzieje.... Buziaki... tez przyszla mamo sciskam Cie bardzo mocno...i przesylam dobre fluidki dla niuni.. 🖐️ do pozniej hihihhi Carla i Dustin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOMINISIU.... I ....KRZYSIU... trzymam kciuki za to szczepienie http://www.szczepienia.pl/mmw/index.php?id=51 Dominisiu to o szczepieniach... a dtp jak dobrze doczytalam to DTPa - błonica, tężec, krztusiec (szczepionka acelularna); DTPw - błonica, tężec, krztusiec (szczepionka pełnokomórkowa); DT - błonica, tężec; DTPa+Hib - błonica, tężec, krztusiec (acelularna), Haemophilus influenzae typu b; DTPa+IPV+Hib - błonica, tężec, krztusiec (acelularna), polio (inaktywowana), Haemophilus influenzae typu b; a Tutaj mamulki ta informacja o szczepionce skojarzonej http://www.szczepienia.pl/mmw/index.php?id=50 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWKA26
WITAJCIE MAMUSKI:):):) FIONA ELKA WRACAJCIE DO NAS SZYBKO Z WASZYMI MALENSTWAMI:):):) MOJE MALENSTWO WLASNIE USNEŁO CHOC MUSZĘ PRZYZNAĆ ZE TERAZ TAK MAŁO SYPIA WCZORAJ NIE SPAŁ OD 15 DO 21:(DOBRZE TYLO ZE ZA MOCNO NIE MARUDZI:):)ILE TAKI MAŁY SKARB WNIÓSŁ RADOŚĆI W NASZE ZYCIE.......JEST TAKI KOCHANY SŁODZIUTKI:):):) DOMINISIU TRZYMAM KCIUKI ZA SZCZEPIENIA JA Z MOIM ADRIANKIEM MAM NA 12 WRZEŚNIA MAM NADZIEJE ZE OBEJDZIE SIE BEZ WIEKSZEGO PŁACZU ARKADIA GZIE SIE PODZIEWASZ............? POZDRAWIAM MIŁEGO DZIONKA BUZKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Ja nie wiem jak wy znajdujecie czas na pisanie:), pomimo tego iż mała dużo śpi to ja jakoś na nic nie mam czasu bo.... śpię razem z Nią hihihi No tak budzi się, uciekam, wybaczcie też przyszła mamo okropne to co piszesz, oby wszystko się wreszcie ułożyło, to okropne kiedy człowiek nie ma chwili na odpoczynek, oby maleńka w końcu się uspokoiła. Carlaa, całuski dla Ciebie i Dustinka Wogóle dla wszystkich całuski:) Gosiaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez przyszła mama
Carlo, dziękuję za słowa otuchy. Moja Śliczna też najlepiej śpi na rękach, a w łóżeczku co najwyżej pół godziny. Kurcze, chyba nauczyłam ją noszenia! W dodatku dzisiaj zauważyłam pod jej paszkami małe krostki, to vhyba potówki, co? NIe mamy z mężem nikogo do pomocy, wiele rzeczy robimy na wyczucie i boję sie, że popełniamy wiele błędów. Tyle,że te błędy mogą odbić się na Małej. Jak np. mogłam dopuścić do tych potówek? Pewnie nie wytarłam jej zbyt dobrze przed naolwieniem. Jestem na siebie za to wśiekła. Dziś miała ostatni zastrzyk, idziemy do kontroli na 16, mam nadzieje,że niczym nię będę jej szprycować.Nie wiem, czy te zasrzyki w ogóle były jej potrzebne, coś w to zapalenie ucha nie chce m się wierzyć. A jeśli nipotrzebnie narażałam diecko na cierpienie?? W mojej głowie czai się tyle lęoi niepewności, że mam wrażenie, że zupełnie sobie nie radzę jako matka, a tak się staram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamusie :) Carlunia :) ty moj strazniku kochany :) Fiona!! Ewcia!! sciskam mocno kciuki :) jeszcze troszke dziewczyny ... jeszcze tylko troszeczke i poznacie smak tego szczescia :) oby przyszlo do was w jak najmniejszych bolach ❤️ i przy najlepszej opiece ❤️ w poczuciu bezpieczenstwa i ciepla ❤️ ... to wam teraz najbardziej potrzebne ❤️ ❤️❤️❤️❤️[serc e]❤️❤️❤️ powodzenia ❤️ Tez przyszla mamo!! kurcze !! jak mysmy na ciebie czekaly!! napedzilas nam stracha lobuzie ❤️ mam nadzieje ze Natalka szybciutko wroci do zdrowka ... skoncza sie niepokoje i stresy ... i zostanie tylko pelna radosc z urokow macierzynstwa ... obserwowanie kazdej minki... kazdego usmiechu ... kazdego ruchu ... jak najwiekszego cudu... jakim bez watpienia jest... tego ci zycze z calego serducha ❤️ silna kobitka z Ciebie ❤️ teraz juz nic nie moze ci przeszkodzic w czerpaniu pelnymi garsciami z tego co niesie los ❤️ a tak a propos szczepien!! to co myslicie o szczepionkach skojarzonych?? bo mi ta opcja sie bardzo podoba... i chyba sie zdecyduje... na razie slyszalam same superlatywy ... czekam na wasze opinie :) a musze sie wam pochwalic jeszcze :) bo my z Nadusia juz duze dziewczynki jestesmy :) w niedziele odpadl nam pepuszek ( dokladnnie w 10 dni po narodzinach ) i bylysmy na pierwszym spacerku :D ale nam sie podobalo... fiu fiu!! bedziemy chodzic czesciej jak tylko pogoda dopisze :D i tylko martwia mnie poranne niepokoje mojej kruszynki...mniej wiecej od 6 do 10 ... niby spi , ale prezy sie i steka ... po chwili sie budzi i macha tymi swoimi slicznymi gibalkami zniecierpliwiona ... a ja nie wiem jak jej pomoc... i o co chodzi... w koncu przewinieta i nakarmiona... co wiec jest nie tak?? masuje jej brzuszek okreznymi ruchami ( zgodnie z ruchem wskjazowek zegara) ale nie wiem czy to cos daje... po chwili znowu wklada lapki do buzki ( mimo ze niedawno ja karmilam )... daje jej cycusia... i wychodzi na to ze przeciagu tych kilku godzin ona kilka dobrych razy ssie... dlaczego tak?? poza tym z jednej piersi chyba za szybko leci jej pokarm bo sie krztusi czesto ... i w ogole caly czas sie kreci strasznie jak z niej ssie... ehhh!! no i ta czkawka!! jak mi jej szkoda jak tak podskakuje cala... tak bym chciala znac jakis sposob na ta dolegliwosc!! teraz juz sobie spi slicznie moj aniolek :) usmiecha sie cudnie od czasu do czasu i wzdycha slodko :) jak ja ja KOCHAM ❤️❤️❤️❤️❤️ aaaaaaaaaaaaa!! i jeszcze jedno!! wczoraj odebralismy akt urodzenia :D juz jest oficjalnie coreczka tatusia (hihi!! do tej pory byla tylko mamusi :) ) i tatus znowu ma powod do dumy :D BUZIAL DZIEWCZYNY :) do pozniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominisia
Carla ty szperaczu dzieki za info na temat szczepionek,teraz juz wszystko wiem!!!!!Dziewczyny chcialam zapytac czy wasze dzieciatka tez nieraz oddychaja tak ciezko jakby mialy chrypke lub katarek , moj krzysiu tak ma i troche sie o to boje.Moj malutki tez uwielbia zasypiac w ramionach lekko kolysany i tez od czasu do czasu krotko po jeezeniu ponownie jest niesamowicie glodny i placze niemilosiernie ale jak dorwie cyca to natychmiast robi sie spokuj w domu.Przy przebieraniu jest podobnie placze w nieboglosy a jak jets przebrany to robi sie z niego aniolek❤️ Dziewczyny piszcie jak najwiecej jak zachowuja sie wasze dzieciaczki lubie o tym czytac i porownywac czy u nas jest tak samo 🌻 pozdrawiam Dominika i wiercacy sie w lozeczku Krzysiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominisiu :) mi polozna powiedziala , ze to sapanie i pochrapywanie to nie wynik przeziebienia tylko tego , ze dzieciaczki maja rozpulchniona sluzowke... i ze nie ma sie co niepokoic... hihi!! latwo powiedziec prawda?? ja tez wciaz zagladam mojej malej do noska , przy kazdym glosniejszym oddechu... czy aby jej sie cos tam nie zebralo... no i faktycznie nosek czysciutki :D tylko to jej niespokojne spanie mnie meczy... dziasiaj nie skonczylo sie tak jak zwykle zamknieciem oczek okolo 10 i spaniem ze trzy godzinki do nastepnego karmienia... dzisiaj budzi sie srednio co 1,5 godziny na cycusia... a w miedzyczasie postekuje podczas snu i przeciaga sie caly czas... i nie wiem czy cos ja meczy i dlatego tak , czy to norma... moze wyciaga sobie kosteczki bo rosnie , co?? powiedzcie mi dziewczyny co mam o tym myslec , bo wariuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo Nawet nie miałam czasu Was poczytać, bo moja malutka była bardzo niespokojna od wczoraj. W ogóle prawie nie spała. Już wariowałam czy to kolki ją tak męczą czy jest chora czy coś jej nie pasuje, a może z moim pokarmem cos nie tak. W koncu dzis zasnęła i spi az 1,5 godzin:) jak na nią w dzien to bardzo długo. Bardzo długo muszę ją usypiać na rękach, kładę do łożeczka, a ona znowu się budzi i zaczynam usypianie od nowa. Spacerki są codziennie, tylko męczy mnie mój synek tą swoją nadmierną ruchliwością i nie wiem gdzie mam patrzeć. Mała jest juz nie taka mała:) bo ma tak długie nogi, że spiochy ubieram jej na 68 cm. Duża z niej pannica;) Właściwie ostatnio to nie mam na nic czasu, na siebie to juz w ogóle, spię po 4 godziny na dobę, wiec jestem padnięta...ale ja wiem, ze to minie, że dzieci to skarb i słodycz pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkadio, ja mam dosłownie tak samo jak Ty z malutką, moja też tak śpi i też mam częste momenty, że one nakarmiona przewinięta, zmęczona a mimo wszystko macha łapkami i się pręży albo ma czkawkę. czekam cierpliwie może samo sie jej wyreguluje :) Mojej pępuszek odpadł 6 dni po porodzie. :) Całusy dla wszystkich Ps. Ja też jestem za szczepionkami skojarzonymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWKA26
Hejka mamuski!!!!!!! Mój maluszek tez ma często czkawkę ostatnio nawet myslałam ze mu moze za chłodno bo miał rączki troszkę zimnawe:( dziewczyny mam takie pytanko czy jak karmie piersia mogę wziąść coś na przeczyszczenie:)???od porodu mam takie zaparcia ze ałała:(:(:(normalnie masakra no i powiedzcie mi na jak długo wychodzicie ze swoimi skarbami na spacer?ja ostatnio byłam 3 godz chyba przegiełam:)no ale odpukać małemu nic nie było:) mój adrianek ma ostatnio ustawione dni jeden dzień przespi cały drugi w ogóle:):):)to sobie maleństwo wybiera:):)dziś akurat jest dzień śpiocha:):):) pozdrawiam buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też przyszła mama
Witajcie Kochane! Byłam dzis z Natalką na kotroli u laryngologa. Niestety, zapalenie uszek ma nadal i musi do piątku kontynuować zastrzyki. Serce mi się kraje, jak tak słodko wypina dupeczkę, bo myśli,że będzie pieszczona, a tu- bach wielka igła i zastrzyk, a potem płacz. Przez te wszystkie stresy, tak potrzebuje mojej bliskości,że najlepiej jej przy cycusiu,a spać chce na kolanach. W le Wałóżeczku wytrzymuje co najwyżej 15 minut, a później płacze, lecz uspokaja się po wzięciu na ręce. Teraz właśnie śpi na kolanach męża, który ogląda mecz, a ja tylko czekam na jej płacz,żeby ją przewinąć, dać cyca i póbować uspić. Nie wiem tylko jak sama mam się przespać choć ze trzy godziny, bo z nią mna kolanach sie przecież nie da! Z drugiej strony nie mogę pozwolić,żeby płakała, skoro itak cierpi z powodu choroby... U mojej Małej na czkawkę pomaga jak sobie wypije trochę mojego mleka - od razu jaj przechodzi. Ale Wam zazdroszczę tych spacerów- u mnie to będzie nieprędko. Za to njutro mimo jej choroby decyduję sie na kąpiel, bo dość już mam tego mycia jej na raty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamusie! Fiona, Ela co u Was? Jestem żądna wieści. Widzę, że dużo wątpliwości miewamy ze swoimi skarbami. No cóż, taki los Mamuś - martwić się o dzieciątka :) Też przyszła mamo! bardzo mnie poruszył Twój post o kłopotach jakie macie z malutką i chcę Ci napisać, że jesteś fantastyczną Mamusią, a dla swojej dzidzi jesteś najlepsza pod słońcem, najkochańsza i najważniejsza. Piszesz, że boisz się, że popełniasz błędy, ale to tak samo jak każda z nas. Nikt nie ma patentu na chowanie dzieci!!!!Nawet największe wyjadaczki bywają zaskoczone, dowiadują się czegoś nowego albo zwyczajnie uczą się dzidziusia, bo każdy bejbiś to indywidualista, każdy jest inny.Pisząc te słowa chcę zaznaczyć, że choć z Mateuszkiem nie mamy żadnych w zasadzie problemów, to ja też ciągle sie zamartwiam, a to o to, a to o tamto.Ale jak się zastanowię, to wiem, że tak musi być, że już zawsze dla swojego dzieciątka będę się starać i że już zawsze będę się o nie martwić i nigdy nie będę już spała tak naprawdę spokojnie, bo gdy dzidzia przychodzi na świat, wszystko się zmienia i człowiek zaczyna doceniać i szanować życie i troszczyc się także o siebie, bo jest potrzebny małej istotce. Ja nigdy nie przejmowałam się zwykle, gdy mąż szedł pojeździć na motorze, a odkąd mały przyszedł na świat, czarne myśli potrafią mi przyjść do głowy i powtarzam mężowi - uważaj na siebie, mamy Cie z Mateuszkiem jednego, jedynego. I nigdy nie myślałam, że moje geny są coś warte póki nie zobaczyłam ich wcielenia - sama rozkosz i słodycz i piękność. To nieskromne, że tak o nim piszę, ale przecież teraz każda z nas właśnie tak myśli o swoim dziecku. Ale się rozpisałam..... Co do szczepionek skojarzonych - nie są jednoznacznie lepsze, bo niby mamy kilka chorób \"załatwionych\" jednym zastrzykiem, ale zwróccie uwagę, że zawsze przy okazji przemycona jest choroba, której nie trzeba szczepić. W ten sposób dzidzia dostaje coś, co jest jest zbędne a może mieć wpływ na jej odporność (na jej osłabienie, może także działać alergizująco). Dlatego trzeba rozsądnie podejść do tego tematu i podjąć decyzję w oparciu o kalendarz koniecznych szczepień. Nie ma sensu dziecka bombardować niepotrzebnymi substancjami..... Arkadia - a może dziecko nie jest głodne i dlategoi tak się kręci przy cycusiu? Mój Mati też tak robi, właśnie gdy jest najedzony a cycusia suska już dla zabawy. To zabrzmi strasznie, co napiszę, ale ja spróbowałam - trzeba małą przetrzymać bez cycusia, żeby porządnie zgłodniała. Bardzo ważne jest,, żeby dziecko przy karmieniu opróżniło pierś, bo tylko mleko zasadnicze jest takie pożywne a początkowe nie. Poza tym wtedy robi się świeże mleczko. Jeśli dziecko je co 15 minut, co pół godziny - a tak było z moim małym, to ciągle je (męcząc Mamusię) i ciągle jest głodny i poddenerwowany. I dlatego trzeba przegłodzić trochę (oj......strasznie to jest ciężko zrobić) a potem dziecko się porządnie naje i będzie tez porządnie spało. U mnie sie sprawdziło, choć najpierw radę Mamy wzięłam za bezsensowną i nawet ją skrzyczałam, że karze mi dziecko głodzić. Całuję Was kochane i piszcie piszcie piszcie. Jesteście skarbnicą wiedzy i wpływacie na mnie uspokajająco, bo gdy wiem, że u Was podobnie, to jest mi lepiej :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry ptaszki :) Nesia!! jeszcze lzy mi leca po policzkach na wspomnienie twoich slow do Tez przyszlej mamy... pieknie to ujelas kochana... naprawde pieknie 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 a z tym karmieniem to pewnie masz racje... tez myslalam o tym ze skoro tak krotko jest przy cycusiu , to nie zdazy sobie pojesc tego tresciwego pokarmu ... i tylko zaspokaja pragnienie... ehhh!! ale jak tu ja przeglodzic , kiedy serce sie kraja... wiem wiem!! musimy byc dzielne!! w koncu to dla dobra naszych kruszynek... a tak w ogole to po czym poznac , ze piers juz oproniona?? bo mi chyba nigdy nie wypija do konca :( no i skoro nie wypije do konca to przy nastepnym karmieniu ( ktore nastepuje powiedzmy poo godzinie) przystawiac ja do tej samej piersi , czy zmienic?? no i ile powinna ssac przy jednej , zeby bylo dobrze?? chyba nie ma regoly co?? buuuuuuuuuuuuu!! za duzo tych niewiadomych... polozna byla wczoraj u mnie i mowila zeby sie nie martwic... ze dziecko przy piersi moze miec rozne dni... ze karmione butla dostaje ta swoja porcje i reszte dnia przesypia ... a na piuersi to moze byc roznie rozniscie... wszystko zalezy od dnia ... czasem od humorku malenstwa... itd... itd... no ale jak tu sie nie martwic!! poza tym dzis nad ranem znowu dziwnie spala... dokladnie tak jak wczoraj... prezyla sie i stekala przez sen... tak jakby na kupke... ale zadna kupka nie przychodzila :( ... w koncu po dlugim czasie cos malenkiego udalo nam sie zrobic ... i rzadziutko!! wiec to nie zadne zatwardzenie!! ehhh!! no to skad te postekiwania przez sen?? co to oznacza?? czy mojej malutkiej cos dolega?? jakby bolal ja brzuszek to by chyba plakala , prawda?? zreszta masuje jej brzusio kiedy tak sie dzieje... i nie wiem czy to cos daje czy nie... ehhh!! piszcie dziewczyny!! piszcie!! dobrze wiedziec ze nie jestem, sama ze swoimi dylematami... Tez przyszla mamo!! masa pozytywnej energii dla ciebie i Natalki 🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️ obyscie szybciutko pokonaly wszystkie trudnosci... i oby jak najszybciej tylko spokoj i radosc goscily w waszym domku ❤️ Caluski :) ode mnie i mojej Nadyjki :) Iwcia!! na przeczyszczenie lepiej nic nie bierz skarbie... ja pije duuuzo soku jablkowego , jem duuuzo jablek i marchewek... piuje tez mnowstwo wody... no i jem jogurty naturalne z ziarnami ( na cale szczescie metoda prob i vledow doszlysmy do tego , ze to nie nabial byl przyczyna uczulenia mojej kruszynki :D ) i powiem ci ze z kupka nie mam zadnych problemow ... nawet kilka razy dziennie chodze do kibelka... oooo ooooo!! wlasnie nadchodzi znowu :D BUZIOL DZIEWCZXYNY :) zaraz wroce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO IWA 26
Karmiąc piesią nie możesz brać środków przeczyszczających, bo to przeczyści również Twoje maleństwo. Co może doprowadzić do odwodnienia. Zatwardzenia biorą się z braku wody w organiźmie wiec weź pod lupę swoja dietę i sprawdz czy napewno wypijasz te dodatkowe 2 litry wody dziennie. Podkreślam dodatkowe bo to 2 litry tylko dla dzidziusia. Powinnaś pić jeszcze przynajmniej 1 litr dla siebie i wtedy nie będziesz miała zatwardzeń. Więc ZACZNIJ PIĆ 3 LITRY CZYSTAJ NIEGAZOWANEJ WODY DZIENNIE A NA EFEKTY NIE BEDZIESZ MUSIAŁA DŁUGO CZEKAĆ. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff!! no to jestem :) zgodnie z obnietnica :) Skye!! z tym pepuszkiem to musialkas sie niezle starac :D ja poczatkowo sie balam przemywac od spodu i tylko z wierzchu obmywalam przy kazdym przewijaniu :) dopiero jak tydzien po narodzinach malenkiej byla u nas polozna i powiedziala, zeby spokojnie czyscic i od spodu ... no i nic a nic sie nie bac... to zastosowalam sie do zalecen , no i w przeciagu kolejnych trzech dni bylo po pepuszku :D aaaaaaaa!! ktoras z was pytala kiedys o pielegnacje dziewczynek... niuc nie pisalam bo sama nie wymywalalm jeszcze mojej kruszynce ze srodeczka tej mazi plodowej... ale wczoraj polozna powiedziala mi ze mozna... najlepiej przed kapiela... ona mowila o chusteczkach pielegnacyjnych , ale mi sie wydaje ze lepiej to zrobic woda przegotowana... w sumie sama maz naszym kruszynkom nie zaszkodzi , tylko ze przy przewijaniu i kremowaniu moga sie tam zbierac pozostalosci kosmetykow i na to trzeba uwazac... zeby sie naszym ksiezniczkom pisie nie poodparzaly :D no to papatki mamusie :) piszcie duuzo!! dzieciaczki pewnie teraz spia wiec , nie mowcie ze nie macie czasu :) BUZIOLEK :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam !! Arkadio sprobuj poskutak w piers po karmieniu, jak uslyszych gluchy dzwiek echa to bedziesz miala pewnosc ze piers jest puisciutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO MAM Z ZAPARCIAMI
🌻 Dziewczyny starajcie sie nie dopuszczać do zatwardzeń bo mozecie mieć póżniej problem z hemoroidami a tego bólu w okresie połogu wam nie życze. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWKA26
Witajcie dziewczyny!! jeny wy nie macie pojęcia ile ja wypijam wody i jem jabłka i marchewkę i nic:(:(jak nadchodzi czas kibelka a to nadchodzi co trzy dni buuuuuuu.....to mówię ze idę na tortury:(:(zdecydowałam ze pójdę do lekarza niech coś poradzi..... Arkadia mój adrianek tez tak spi jak twoje maleństwo:(mruczy stęka przez sen jakby chciał kupke ale zatwardzenia nie ma,często się załatwia i też nie wiem co mu jest a moja wspaniała położna idzie do mnie i nie moze dojść mój maluch ma juz ponad trzy tygodnie a hrabina jeszcze nie była bo wróciła dopiero z urlopu....moze w tym tygodniu dotrze do nas.. buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominisia
Wlasnie wrocilismy od pani piguly.Wrazenia mam straszne Krzysiu dostal zastrzyk w jedna nozke potem w druga nozke i trzeci w raczke oczywiscie niemilosiernie plakal z bolu a ja razem z nim :-(( Po tych strasznych szczepionkach w nagrode dostalod mamy cycusia i pyszne mleczko.Pani doktor zwazyla maluszka ,Krzysiu przez 21dni przybral 1kilogram,terza wazy 4450kg niezly z niebgo klopsik a jeszcze niedawno to byla taka kruszynka.Jedna ze szczypionek kosztowala 38 zl,oczywiscie moglam sie zdecydowac na taka jedno o ktorej ktos juz tu pisal co jest w niej pare szczepionek i jedno klucie ale ona kosztuje u nas 105zl a mnie niestety na taki wydatek nie stac.No ale wszystko przezylismy.Krzysiu szybko sie uspokoil i szybko zasnal i spi az do terza.Pielegniarka powiadomila mnie ze po tych szczepionkach noga dziecku napuchnac konczyny lub tez moze goraczkowac wtedy mam podac mu czopek dla niemowlakow.Modle sie aby ta temperatura mu nie wyszla ojoj!!!!! Arkadia dzieki za odp na moje pytanie,terza juz wiem ze to nic groznego tylko rozpulchnione sluzowki,a do noska tez zagladam mu czesto ty pewnie tez??? Iwka26nie boj sie spacerowac z dzieckiem ja niekiedy rano wychodze z moim z domu a wracam dopiero wieczorem na kompanie i nic mu nie jest prawie caly czas spi bo ma swieze powietrze i jest grzeczniutki,trzeba tylko unikac bardzo slonecznych miejsc.Takze wozek w ruch i z maluchem siup na spacer. Dominika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello nie mam jak pisac,bo trzymam mala na rekach iwka na te zatwardzenia to sprobuj herbaty koperkowej pic,ale nie tej dla dzieci tylko ta dla doroslych, mi pomoglo a moja mała cały czas bardzo niespokojna, ciagle na rekach lulac i zasypia na 15 minut i znowu to samo. ale czytam was czytam i piszcie duzo kochane o waszych szkrabach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Julia
kibic z bliska,kibic z dala,kibic sie nie wp******a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWKA26
witajcie mamuski!!!!! dzis doszła do nas położna:):):)na zaparcia zaproponowała mi czopki glicerynowe to nie zaszkodzi dzidziusiowi:):):) no zobaczymy efekty:) powiedziałam jej ze mały tak niespokojnie spi mruczy przez sen to powiedziała ze moga to być małe kolki:(:(uciekam bo mały mruczy czas kapaniai jedzonka papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona 79
hej laseczki ja już jestem w domku..................2 in 1 heheheheheheheh wypisałam się na właśne rządanie dlatego że wyniki dobre, wody czysciutkie, zapisy KTG w porządku to co będe gnić na szpitalnym lóżku, wole w domku.Poza tym mogłoby to trwac jeszcze 2 tygodnie a wiadomo ze bedąc tak daleko od domku to i wizyty mężulka żadkie i tak smutno jakos.Niestety przekonałam sie ze wszystkie szpitale sa takie same pod wzgledem przetrzymywania po terminie, dokładnie nic sie nie robi tylko czekac i czekac . Jutro z rana lece na KTG do przychodni i co 2 dni bede robic amnioskopie (w szpitalu miałam codziennie, boshe jaki to jest ból !!!!!!! niestety robila to zawsze ta sama lekarka swoimi wielkimi niedelikatnymi łapskami ) Jak dobrze byc w domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWKA26
witaj Fiona:):):) a my tu myslałysmy że wrócisz już z bobaskiem :)a ty co?obijasz sie koleżanko:):):):) ale tak na serio to zapewne bedąc na twoim miejscu też bym sie wypisała na żądanie:):)bo przecież w tych szpitalach można się zanudzić no ale teraz kochanienka dbaj o siebie i się oszczedzaj ...... trzymam kciuki żeby ten dzidziuś już chciał wyjść:):):) dobra uciekam spać może pośpie troszkę choć głowa mi pęka:( pozdrawiam buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×