Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wodniczka lutowa

WODNIKI kafeterii, łączmy się!

Polecane posty

Znowu jestem... Dzieciaki najedzone, to podobno spokojniejsze, ale w naszym przypadku się to nie sprawdza, bo chyba im właśnie korba odbiła... Syczą mi coś za plecami, strach się odwrócić?! :D :D :D Powiem Wam, że gotować bardzo lubię, choć nie przepadam za \"jakimiś banalnymi\" potrawami ( choć ogórkowa, pomidorowa, kotlety mielone.... to ma niestety największe wzięcie u dzieciaków!). Lubię w kuchni eksperymentować i wymyślać. Już nawet kilka takich kombinowanych potraw się u nas przyjeło na stałe!? ...Ale zmywanie, to moje przekleństwo! Wprawdzie mam zmywarkę ( i jej absolutnie nie oszczędzam!), ale sam widok zapełnionego zlewu doprowadza mnie do szału... Chyba muszę nająć sobie jakąś gosposię :D, tylko musi być stara i gruba :D, bo młoda mogła by być \"niebezpieczna\"!!!... Dobra, ale teras poważniej... jakaja - ja przeważnie gotuję sobie od razu 2-3 puszki ( na zapas) tego karmelu i zawsze otwierałam zimne... może dlatego nie miałam podobnych sensacji w kuchni? ... Ale wiesz, takie przeżycia jak Twoje podnoszą ciśnienie i potrawy później lepiej smakują :D:D:D... Żartuję! Nie przejmuj się. To i tak nie przebiło chyba mojego numeru... Kiedyś zrobiłam na kolację zapiekankę, wszyscy byli już głodni, siedzieli przy stole z językami na talerzach... Zapach ściskał żołądki, a ja tymczasem podchodząc do stołu wyłożyłam się jak długa, oczywiście z całą zawartością półmiska na podłodze... Żałuj, że nie widziałaś wyrazu twarzy mojego wygłodniałego męża i dzieci... Myślałam, że mnie zamordują, a potem zjedzą razem z tą \"nieco\" zdezelowaną zapiekanką :D :D :D... 🌻 Nie stresuj się! Najważniejsze, że ciasto wszystkim smakowało, a że tynk zgrzytał między zębami, to już szczegół... ;) 🌻 🌻 🌻 🌻 Pozdrawiam Was wszystkich i do następnego \"przeczytania\"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakaja ---> moje słowa miały Cię pocieszyć przecież :) Nie pocieszyły? .... szkoda ....:( ;) Socha ---> to faktycznie się może nie odwracaj, jak małe stwory syczą;) może bawią się w kuszenie Ewy w raju? Lepiej im nie przeszkadzać, prawda?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benia
Ciekawe ile razy będe sie jeszcze dzisiaj zabierała za ten wpis? Małgorzatki nasze żyjcie tak!!!aby każdy kolejny dzień,był niesamowity.Wypełniajcie każdą chwilę tak aby potem wspominać ją z radością.Czerpcie energie ze słońca,kapiacego deszczu i usmiechu innych.Szukajcie w sobie siły,entuzjazmui namiętności.Zyjcie najpiekniej jak potraficie.Po swojemu.Spełniajcie się! Gosia8-------->pod malachitem podpisuję sie ! jakaja-------->ja to też jestem chyba wybredna co do słodkości. Byłam kiedyś w Katowicach i zaczepiła mnie na ulicy ankieterka, obiecała słodki prezent wiec sie rzuciłam. Szybko sie jednak okazało,że wiekszosci tych łakoci jakie ona tam miała na tej liście nigdy nie jadłam albo jadłam bardzo dawno i to tylko tak degustacyjnie. Ja uwielbiam czekolady z Wedlla i Prince Polo reszta może nie istnieć . Sympatyzująca--------------->Czy ty czasami nie przesadziłaś? Myślę,ze nadużyłaś znajomości z Alanem!!!Wszystko było by OK! gdyby Alan sam nam o tym powidziała tak to chyba wyświadczyłas mu niedźwiedzią przysługę ,jestem przekonana ,zde nie powinnaś tego robić,wyszła z Ciebie zwyczajna plotkara!!! jakaja------->podpisuje sie pod tym co Ty napisałaś w tej sprawie. idiota----------->skoro nas tak krytykujesz a siebie uważasz za coś lepszego ,to dlaczego się tak nazwałeś???? hi hi hi hi hi a może ty to Alckazelcer....? Socha -------------> gratuluję gracji i wdzięku ,nieźle mnie ta historia rozbawiła juz to widziałam oczyma wyobraźni!!! ha hah ah haha Pozdrawiam i może pojdę juz sobie .Pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już dzisiaj zmykam, bo może dzisiaj uda mi się trochę poleniuchować w łóżku przed snem, może jakiś filmik?... Ale najpierw kąpiel!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sympatyzująca--> dobrze się czujesz? wszyscy zdrowi? brak mi słów... ...zawsze jakas czarna owca sie znajdzie, nie ma na to rady Gosia8-->nie szkodzi, że nie Twoje dzieła. Ważne, że są dobre! :) Kigana--> do Ciebie do szkoły przyszła reklamówka? hehe Wy to tam wesoło macie ;) hej wodniki - robimy kulig? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane wodniczki! dziękuję z całego serca za życzenia--to jest NAPRAWDĘ wzruszające...❤️ jeszcze zdążę przed zmianą daty pożyczyć wszystkiego co najlepsze Tobie Gosiu8🌻 i innym imienniczkom,których teraz nie kojarzę;):( ale mam ciut prawo nie kojarzyć,bo same wiecie....po imprezce jestem!:D chociaż jak mam być szczera to...kicham na taką robotę hihi,bo jak zwykle solenizantki-padnięta jestem:) Jutro na spokojnie napiszę i raz jeszcze buźki w podziękowaniu Wam prześlę:)) pa pa,dobranoc aaaa PS.z idiotami tudzież z sympatyzującymi nie wdaję się w........,ale swoje powiem! a co!? :D a własciwie to nie powiem.---podpiszę się pod zdaniem jakaja!wyraziła to jakbym sama ujęła:) Alan_Pol----->pozdrawiam ciepło:) ❤️👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziś imieniny Damiana, Romany i Polikarpa - czy ktoś się przyznaje???? I tak wszystkiego najlepszego 🌻 :P :P :P ;) ;) ;) JAK UWIEŚĆ PANA WODNIKA? Szuka jednej kobiety, a zarazem wielu. Chciałby, żeby jego partnerka ciągle się zmieniała. Boi się przyzwyczajenia, a przed nudą gotów jest uciekać na sam koniec świata. Najwięcej radości sprawia mu rozwiązywanie krzyżówki, w której hasłem jest słowo „miłość”. Jeśli kompletnie nie znasz się na komputerach i nie wiesz co to jest internet, on może być przekonany, że trafił na dobrze zachowany okaz człowieka epoki kamiennej. Może cię nawet uszczypnąć, by sprawdzić, czy naprawdę żyjesz. Masz szansę na kontynuowanie waszej znajomości, jeśli wykrzeszesz z siebie nieco zainteresowania dla pojazdów o napędzie hybrydowym i nie okażesz rozczarowania, gdy na urodziny, zamiast ulubionych perfum, otrzymasz kawałek meteorytu. Wodnik to urodzony wynalazca, fan nowoczesności i rzeczy niezwykłych. Szczegóły twojego wyglądu mają dla niego drugorzędne znaczenie, najbardziej zależy mu na prawdziwym porozumieniu i ciekawych rozmowach. Mimo to właśnie on zaakceptuje fioletowe włosy, tatuaż lub paznokcie we wszystkich kolorach tęczy. Nie spieszno mu do ołtarza. Jeśli więc chciałabyś zachęcić go do małżeństwa, które jako takie specjalnie go nie pociąga, zaproponuj mu ślub w basenie, autobusie lub w balonie. :D JAK GO RZUCIĆ? Aby zrazić do siebie Wodnika wyśmiewaj się z jego niecodziennych zainteresowań, a na dobitkę wynieś do śmietnika wszystkie roczniki magazynu UFO. Streszczaj mu w zamian wszystkie seriale i rozmowy telefoniczne z koleżankami. Hołduj przedpotopowym tradycjom, kwestionuj nowoczesne teorie naukowe, powątpiewaj w to, czy aby ziemia na pewno jest okrągła? Ubieraj się w ponadczasowe ciuchy, a wybierając się na imprezę wzoruj się na \"Dynastii\". Wychodząc na spotkanie towarzyskie zamartwiaj się przez całą drogą, czy twój lakier do paznokci pasuje do jego krawata. Jeśli mimo wszystko nie ucieknie od ciebie z krzykiem, zapowiedz, że po waszym rychłym ślubie, zrezygnujesz z pracy, żeby w pełni poświęcić się domowym porządkom. 🌻 dla wszystkich miłośników zwierzaków :) http://www.irnol.com/cool_stuff/funny_pics/Self_Confidence1.jpg 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czołem wszystkim!melduje swoje przybycie :) Gosia a ty jak zawsze na posterunku ? ale sie tu wczoraj dzialo,nono.a ten idiota to juz sie kiedys u nas wpisywal.chyba jak szukalysmy kogos z 9-tego lutego. ale jakos wtedy nie zagrzal miejsca to pewnie i tym razem odpusci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperku -->rano przynajmniej cafe szybciej pracuje. 🌻 socha --> ja też miałam kiedyś podobny wypadek z jedzonkie, ale mniej drastyczny w skutkach. Zrobiłam sernik na zimno, taki gotowy co tylko zmiksować z mlekiem, :) wyjęłam z lodówki, żeby sprawdzić czy stężał, co by galaretką go zalać :) i właśnie wtedy blaszka z całą zawartością spadła, oczywiście nie tą stroną co trzeba. :O Brak drastyczności polega na tym, że wypadło mi to zlewu świeżutko umytego zlewu. :O Tragedii nie było, załadowałam wszystko do blachy, zalałam galaretką i wszystkim bardzo smakowało :P :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opowiem wam historie wpadki kulinarnej (inspirowana opowiescia sochy i jakaja )W telewizji po raz pierwszy leci \"trzesienie ziemii\"cala rodzina siedzi i z zapartym tchem oglada film.W kucgni na gazie stoi wielki kociol ze sloikami z kompotem wisniowym.W pewnym momencie slychac jak w garnku zaczyna syczec poniewaz woda sie wygotowala.Moj maz siedzacy najblizej wyjscia do kuchni podrywa sie z miejsca ,pedzi biegiem (zeby nie stracic nic z filmu) lapie za czajnik i na rozgrzane do kresu wytrzymalosci sloiki leje zimna wode z czajnika!! ....wyobrazcie sobie jak te wisnie pieknie strzelaly,hahaha.toz to jak fajerwerki na nowy rok.Wszyscy ruszylismy biegiem do kuchni (nie baczac na to ze w filmie wlasnie walil sie wiezowiec )i coz widzimy?? Mojego meza calutkiego zbombardowanego przez wisnie,stojacego na srodku zachlapanej na czerwono kuchni z mina jakby zobaczyl ufo! pomimo balaganu poprostu ryczelismy ze smiechu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperku -->twoja historia plasuje się na pierwszym miejscu w naszym rankingu wypadków kulinarnych hahahahahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za to wyroznienie ale na zywca wygladalo to naprawde jeszcze weselej,hihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu---mam jeszcze jedna fajna historie tyle ze nie kulinarna. dosc dawno temu przeciag zatrzasnal drzwi od pokoju tak mocno ze wyleciala szyba.poniewaz szyba jest duzych rozmiarow w drzwiach zostala praktycznie sama rama.trulam mezowi zeby wstawil te szybe ale bez specjalnego rezultatu.pewnego dnia siedze sobie w fotelu ,ogladam kolejny odcinek jakiejs \"Isaury\"czy czegos tam ,gdy dzwoni dzwonek do drzwi.podrywam sie i biegne do przedpokoju zeby otworzyc i....zachaczam o rame drzwi(bo zlosliwy wiatr wlasnie je zamknal,a poniewaz nie bylo szyby to nie zauwazylam)przelatuje lotem Malysza z okrzykiem o k---a!!!!laduje w przedpokoju,tluke kapciem (slabe wiazanie mial) szybe w drzwiczkach od biblioteczki,klne na caly glos poczym podnosze sie i otwieram drzwi. a tam stoi listonosz z oczami jak spodki,z trudem zachowujac powage. nastepnego dnia obie szyby byly wstawione!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu---mam jeszcze jedna fajna historie tyle ze nie kulinarna. dosc dawno temu przeciag zatrzasnal drzwi od pokoju tak mocno ze wyleciala szyba.poniewaz szyba jest duzych rozmiarow w drzwiach zostala praktycznie sama rama.trulam mezowi zeby wstawil te szybe ale bez specjalnego rezultatu.pewnego dnia siedze sobie w fotelu ,ogladam kolejny odcinek jakiejs \"Isaury\"czy czegos tam ,gdy dzwoni dzwonek do drzwi.podrywam sie i biegne do przedpokoju zeby otworzyc i....zachaczam o rame drzwi(bo zlosliwy wiatr wlasnie je zamknal,a poniewaz nie bylo szyby to nie zauwazylam)przelatuje lotem Malysza z okrzykiem o k---a!!!!laduje w przedpokoju,tluke kapciem (slabe wiazanie mial) szybe w drzwiczkach od biblioteczki,klne na caly glos poczym podnosze sie i otwieram drzwi. a tam stoi listonosz z oczami jak spodki,z trudem zachowujac powage. nastepnego dnia obie szyby byly wstawione!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
innymi słowy nigdy u was nie jest nudno :D hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia jestes tam jeszcze?? a gdzie reszta szacownego grona??? znowu jakis kretyn zapycha kafe :O😠 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem, tylko trochę zgłodniałam :O komuś brdzo się nudzi i dlatego to robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawosc mnie zżera na te nasze opisy w wykonaniu naszej Sarkany a ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewuchy, wy tak całkiem same od rana?? Ja dopiero teraz mam chwilę wytchnienia w pracy. A co do idioty to z własnych źródeł wiem, że to nie alkazelcer :) Ta pierwsza stronka fajna, najbardziej mi się kotek podoba i kaktusy, a druga się wcale nie ładuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperku --> ja nie mam z tym rzadnych żadnych problemów, a ten ostatni adresik pokazuje Busha w różnych odsłonach, z muzyczką. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi ta strona się dłużej ładuje niż nasza caffe, chyba mają serwer przepełniony. A pana B. juz kiedyś widziałam jak tańcuje, nieźle wymiata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×