WODNIKI kafeterii, łączmy się!

Lutek ---> a odkryłam zaginione jakiś czas temu zdjęcia :D I pewnie jeszcze pare rzeczy by sie znalazło. I się znajdzie :D Wczoraj zatargaliśmy z Postrzelencem część moich książek i ciuchy i sie mocno zasapaliśmy :o Oj waży to wszystko sporo. Dobrze, że to pierwsze piętro a nie czwarte :p Ale bałagan przez to wcale sie nie zmniejszył :o I w dodatku znów śnieg pada Isa ---> jak tam samochodzik ?? Biedak, pewnie tęskni za Toba w tym zimnym warsztacie :( A propos Twojego snu o balkonie. Przeczytałam Twój wpis, poszłam do siebie, uskuteczniałam jakieś czynności porządkowe i nagle słysze wielki huk!! Nie, nie, balkon sie nie zarwał, tylko z bloku naprzeciwko, z balkonu na czwartym pietrze zleciał ogromny sopel i uderzył w dach wejścia do klatki schodowej. A że dach jest z blachy no to odbyło się to z odpowiednim efektem akustycznym :o Dobrze, że nikt tam nie wchodził w tym momencie, bo zawał na miejscu. Nie pisałam chyba jeszcze, że szykuję się do zmiany pracy. Tak, ja również :D Powód jest prozaiczny: brak godzin w mojej obecnej szkole, ponadto bym musiała znów jakąś podyplomówę robić, żeby uzupełnić etat :o A konkretnie, żeby w świetlicy siedzieć to musze mieć od 2007 skonczoną opiekunczo - wychowawczą. A na to szkoda mi kasy i czasu. Wystarczy tych dokształtów jak narazie. Ta nowa placówka to jest szkoła średnia, odchodzi stamtąd germanista i będe miała tam narazie kilka godzin, bo nie moge przeciez mojego dyra stawiać, w środku roku, w takiej podbramkowej sytuacji. No zobaczymy, jak to sie ułoży. Koncze narazie, miłej niedzieli

kigana-> nie wiem jak autko ale ja tesknie;) sluchajcie dzis sa imieniny mojego syna.... z tej okazji proponuje aby JO* jakby sie zamiast Michaliny urodzil Michas dala mu na imie Aleksander:D dlaczego? bo to tez jest czad:D Moja Anulka to bardzo spokojna, grzeczna dziewczynka, za to to mniejsze.... Jako czterolatek zrobil ze mna ankiete skad sie wzial u mnie w brzuchu:D no dobra najpierw spytal czy go zjadlam /tak, tak, jak w dowcipie ktorego uslyszalam duzo pozniej:D/ jak uslyszal ze nie , z duza euforia stwierdzil: Juz wiem! Tata mnie tam wepchnal!! dzis wstal o 7 rano, pobudzil nas /ja udawalam dalej ze spie/ i kazal sobie skladac zyczenia:D samo wszystkiego najlepszego go nie satysfakcjonowalo, trzeba bylo dodac z okazji imienin /bo pytal a z okazji czego skladacie te zyczenia/, jakos przezylam ranek... Przy sniadaniu ta cholera mowi: Mamo prawda ze fajnie ze jestem na swiecie? No oczywiscie ze fajnie, odpowiedzialam:D i co uslyszalam w zamian.... no piekne bylo ale ja poplakalam sie ze smiechu... DZIEKUJE CI MAMUSIU ZE BYLAS TAK UPRZEJMA I MNIE URODZILAS!! na co obrazony tata sie odzywa z drugiego pokoju czy on nie mial nic z tym wspolnego i czy jemu tez jakies podziekowania sie nie naleza.... to uslyszal: DZIEKUJE TATUSIU ZE BYLES TAK UPRZEJMY I WEPCHNALES MNIE DO BRZUCHA MAMY!! no zostalismy powaleni... pojechali po prezenty... na razie mam spokoj od smiania sie:D milego dnia:D

Isa ---> niezły jest ten Twój synuś :D:D:D Ale cóż się dziwić?? Inteligentne dziecko inteligentnej mamusi :D Bo inteligencję to po swoich rodzicielkach dziedziczymy:) A mnie dopadł lekki stresik przed powrotem do pracy. I nie tylko z tego powodu .... Musze jakoś to rozkawałkować na pojedyncze atomy i niech spadają na bambus ode mnie :P Miłego wieczoru

Cześć Spiesze sie niestety bardzo bo ten idiota moj brat stoi nade mna :( przez caly weekend musialam go blagac zeby chociaz pozwolil poczte sprawdzic a teraz sie jeszcze czepia:( uwielbia utrudniac zycie swojej starszej, mądrzejszej siostrze :P:( A wszystko przez to, ze przechodzi na dietke - od jutra przerzuca sie na zupki chinskie i konserwy :P :D konsumpcja dobywać sie bedzie poza granicami naszego cudnego kraju:P;) Tak więc - żegnaj necie - witaj germański świecie! :P:D Nie pamiętam gdzie ma zamiar obijać sie przy pracy, ale gdziekolwiek to bedzie - mnie odpowiada;) Wraca w kwietniu (mam nadzieje ;) ) juz tesknie:P:D Mykam juz więc - jutro Łódź... Spotkałam się z naszą Kiganką w piątek :):):):):):) Powinniśmy zdecydowanie częściej urządzać takie spotkania!!!! :) To kiedy ten Lublin?;) Ewa - jak ten Twój genialny plan? ;) mam już świętować sukces? :D Isa - super ten Twój mały mężczyzna :D Ide bo ten #%@##*%$# moj najukochanszy braciszek gotow wyniesc mnie z pokoju razem z fotelem :(:P;) Miłego tygodnia!:)

Isa-ja to chyba bede w ciazy jak sie 76 niedzieli do kupy zejdzie... Ale Aleksander bardzo mi sie podoba-takie meskie imie!!Ale jest gowniarz niesamowity-lubie takie dzieci!!Ile on ma lat?Normalnie moge go zaadoptowac ;-)) Ide przepisywac protokól-jest cool ;-)) Mniej siwych włosów od piatku mam gdy go w koncu doniesli ;-) Baj!!

Isa---> musisz spisywać teksty synka i wydać książkę, dzieci potrafią być niesamowite :) Kigana---> już tylko 2 dni i sytuacja się unormuje--> w poście przecież wszyscy będą pokorni, grzeczni, wyciszeni itd ;) Ever---> niedobra siostro;) , zamiast łzy lać krokodyle, bo brat na obczyznę wyrusza, to Ty o kompie myślisz:D no i pszę państwa poniedziałek mamy słońce świeci -10 jest na osi niech już zima się wynosi miłego dzionka od skowronka

Witajcie moi mili!! Spóźnione życzonka imieninowe dla : Gosi 8 Gofry Lutka Wszystkiego najjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj dziewuszki moje drogie.. Bukiet pachnący wiosna dla Was.... Oj dawno mnie tu nie było i widze że szykuja sie jakieś plany powiększania stawiku:P:P:P i bardzo dobrze... Isa- fajny ten Twój synuś... dzieci sa pocieszne niesamowicie:):):) ever-- Ty wyrodna siostro:P jeszcze zapłączesz za ukochanym braciszkiem:P:P ale z drugiej strony może on za Toba pierwszy będzie płakusiał:P...albo za kompem... :P:P:P No i moje drogie wodniczki mam do Was ogromniasta prośbę. Właśnie skończyłam moje dzieła artystastyczne:P:P:P i wystawiłam na allegro moje wypociny:P więc teraz bardzo prosze jak się będzie komuś chciało tam zajrzec o konstruktywną ocene i krytyke moich wzniesień artystycznych. Z góry dziękuje! To jest własnie moje nowe zajęcie domowe! Bardzo mi się podoba taka robota... Jakby jeszcze jakis grosik z tego wpadł to wcalebym się nie obraziła.. ;););) podaje link do jednej aukcji reszte sobie same otworzycie:) http://www.allegro.pl/item89328707__srebro_bransoletki_okazja_.html Buziaczki...

Witam:) Jakoś przezyłam ten pierwszy dzień .... Ale ciężko będzie znów naprowadzić towarzystwo na własciwe tory :P No zobaczymy... W środę pierwsze spotkanie z młodzieżą w nowej szkole. Tez zobaczymy, jak to będzie. Lutek ---> post, powiadasz, no dobrze .... już to widze ;) jak sa spokojniejsi.... Ever ---> no to będziesz miała spokoju od braciszka ;) I komp dla Ciebie :D Madlen ---> najbardziej podobaja się mi bransoletki,ta pierwsza - jadąc od dołu strony i te kolorowe tj. 5 i 6 :) Szczerze powiedziawszy to nigdy takiej biżuterii nie nosiłam, ale moze czas zmienić swoje przyzwyczajenia?? Ja chcę wiosnę !! U nas rano było dziś minus 18 !! :o A droga do szkoły - szkoda gadac, samochód terenowy by mi sie przydał, a nie osobówka, dość masywna co prawda, ale osobówka. Miłego wieczoru

mimo ze Was kocham prawdziwa miloscia uwielbiam jak nie mam czasu na net:P moj syn ma mnostwo takich wjazdow:D lat ma 6! /dlatego zdziwilo mnie to ze pamieta o tym wpychaniu:P/ a z dziesiejszych jego wypowiedzi:D ha, to byl raczej zart sytuacyjny:P juz dawno nasze starsze dziecko /Ania lat 10/ powiedzialo nam ze nas podsluchuja w nocy:D nie wiem co to znaczy, pewnie chodzi o nasze rozmowy:D:P;) ale.... ja stres przezywam, a moj Tygrys probuje to jakos zalagodzic i przekonac ze dzieci tez sie musza niektorych spraw skads nauczyc:P:D no i... stwierdzilam ze ja sie musze wykapac! moj Tygrys stwierdzil ze idzie ze mna! na co nie wiem skad przywedrowal ten maly krasnal /cholera i duzy i gruby:P/ i stwierdzil ze jak mama i tata ida sie kapac to bedzie fajnie i on idzie z nami!!! no i wyszlo na to ze kapie sie kazdy sam:O;) a do tego od tego mlodszego faceta mojego zycia dowiedzialam sie ze zawsze bede najpiekniejsza i najszczuplejsza:D starszemu kazalam sie od niego uczyc;)

------------------------------------------>pozdrawiam ciepło i równie ciepło dziękuję za pamięć i życzenia Na następny zjazd niechybnie się udam ,gdyż czuję się wyrzucona z kontekstu!!:D:D:D;):D wrzucić się mi coś ciężkawo idzie....:( wraz z mężem ,wena mnie jakoś opuściła..,muszę się pozbierać i...przyzwyczaić do ciszy:D:D:D,bo choć mój szeryf wcale głośny nie jest jakaś dotkliwa cisza nastała.:D Trzymajcie kciuki by mnie wena nawiedziła,bo teraz to śpię dalej snem zimowym:0

Witajcie Isa no świetny ten Twój maluch :) Madlen- śliczne to, ale ja bym wolałą obejrzeć w naturze :) mamy blisko do siebie to się umówimy kiedyś moze :) Pozdrawiam serdecznie wszystkich :D

up, up, up:D:D:D

łoj łoj łoj i jest :D:D:D:D:D:D:D:D słonko świeci, cieszą się dzieci a dorośli liczą datki pędzą wszyscy na ostatki to byłam ja Lutek :):):):):):):):):):):(:(:(:(:(:(:(:):):):):):):):):)

ej, lutek, a co to za mordki w srodku???? protestuje:D slonko swieci to i my sie tylko usmiechamy:D

Isa--> mordki w środku, to tak dla równowagi nigdy nie jest tak dobrze, aby nie mogło być lepiej ale gdy już gorzej być nie może, to znaczy, że może być tylko lepiej ;) ;););)

Yol:D:D:D Wiecie co.Pociesze was:P:P:P:P U mnie tez swieci slonce ale jest kolo 8 na plus;););) Pozdro

Hej :) Gofra ---> koniecznie musisz znów wrocić do kontekstu ;) Ale jak tęsknisz za swoim Wodnikiem, to chyba dobrze. To znaczy, że wciąż jesteście razem a nie osobno :) Dziś zawieźliśmy z Postrzelencem kolejną część moich rzeczy. Ciut luźniej sie zrobiło u mnie, ale bałagan nadal panuje. Za to moja rodzicielka sie dziwiła, że te książki targam ze soba zamiast je wyrzucić lub sprzedac :o Jak to sprzedać ?? Nigdy !! I tak dużą ich część zostawiam... A jutro idę po raz pierwszy do nowej pracy. Mam co prawda tylko godzinę i trochę tremy. Jak będziecie pamiętać, to pomyślcie o mnie ciepło koło godziny 12-stej. Miłego wieczoru życzę

Haba Ty żiwiosz???????????????????????????Szto s Taboj a?? Niech nada komunikata ze cała i zdrowa tylko po prostu kariere wyczynia,pażałsta ?! U mnie-brak snu,brak czasu na golenie nog,brak wyprasowanych rzeczy oraz kasy :-( W pracy marazm w domu - nowa roleta i firanki do kuchni ;-) :-) AAAAaaaa i mam zonkile pikene zołciutkie zonkile!!!Wiosna!!!Wiosna ah to Ty!! Leje na wszystko,chociaz z wiekiem coraz trudniej,jak sobie pomysle to ten moj scenariusz na zycie nie jest zbytnio pozytywny i za duzo szczescia to ja nie mam-ciagle na cos czekam ciagle jakos tak nie wiem...dumam -nie było czasu takiego kiedy poczułam-o! o to chodziło!!!!! :-( z boku to moze wygladac nieco inaczej Ale co-usmiech to jedyna rzecz jaka mam za darmoszke ;-) Sciskam gorąąąco!! take care pa!

JO* przyłączam sie do lania na wszystko:D a po co sie zadreczac i wymyslac problemy? jak maja byc to same przyjda:) cos juz wiem na ten temat... do postulatu o ujawnienie sie Haby tez sie przylaczam bo zaczynam podejrzewac ze albo Gązo ja pozarl albo wstretna pani pracodawczyni:> Czyzby trzeba bylo robic zrzutke na detektywa Rutkowskiego?? ostanio ciagle mam glupie sny:O wczoraj byla powodz... cokolwiek to znaczy rachunek za gaz przyszedl na 3 500 zl dzis chcieli mnie zabic.... niby nic sie jeszcze nie stalo ale dzien sie nie skonczyl;) pozdrawiam wszystkich!!

witam:) żyję:) nikt mnie nie pożarł :P a tym bardziej biedny i chory Gązo :( moja szefowa typsiara wcale nie jest taka najgorsza:) chyba powinnam \"odszczekać\" to co o niej mówiłam ;) dzisiaj mnie nawet pochwaliła i powiedziała ze jest ze mnie zadowolona:D ciekawe jak długo jeszcze będzie;):P:P w każdym razie zaproponowała mi że mogę wychodzić wcześniej do domu tj ok 16 w te dni kiedy w domu nie ma Gąza ani sasiadów coby pijawą się zajęli. aaa i 3 soboty w miesiącu to tylko do końca kwietnia bo przeca trza bilanse pozamykać w 50 firmach:/ a potem to nawet wychodzą o 17 wszyscy bo nie ma takiej potrzeby siedzieć. uffff nie jest tak źle jak nastraszyla mnie dziewczyna na której miejsce przyszłam. w każdym razie mogę wyskoczyć na miasto i załatwić swoje sprawy i ona sie nie czepia. (wynik obserwacji ;) ) Pan dyrektor nie zadzwonił:( i chyba już nie zadzwoni, a ja nie mam okazji do niego zadzwonić bo ciągle mam nadzór w pracy :/ no trudno. najważniejsze że mam pracę za którą płacą ;) to chyba na tyle. u mnie nic więcej sie nie dzieje. przychodzę do domu i padam na pysk. muszę se dżipiesa wszczepić coby trafić pod swój adres:P a i nie myślcie że nie czytam Was. czytam czytam :D ok 6.15, ale wtedy nie mam weny do pisania wcale;) opowieści o dzieciach są niesamowite:D może i ja dołączę historyjkę mojej pijawy:D a wiec Jaro ma kolegę który bawi się w domu w ....odprawianie mszy:D:D ławę nakłada snieżnobiałym obrusem, wyciąga katechizmy i inne \"święte\" ksiązki, przy tym wszystkim gra na organach melodie kościelne:D pijawa stwierdziła że \"Mikołaj to najbardziej lubi bawić się w ksiedza i chyba nikt go już z tej drogi nie odwiedzie\" to było powiedziane z powagą 60-cio letniego starca i ze smutkiem w głosie:D:D informuję jeszcze szanowne kolegium że praca magisterska mojej sąsiadki pisana moimi łapkami i moją głową posuwa się na przód:D:D c.d.n.....w niedzielę (o ile dożyję:P) ściskam Was wszystkich mocno bez wyjątków

oczywiście chodziło o nakrywanie ławy a nie nakładanie:/

Haba---> no witaj piękna z dawna nieczytana miło usłyszeć, że wszystko jakoś się układa oby taka przyjazna atmosfera trwała jak najdłużej, no i fajnie, że kolega synusia ma takie zainteresowania, zawsze jakiś znajomy ksiądz może się przydać:D, u chłopców chyba taki czas , w którym chcą być księdzem musi być, mój brat też tak miał, jak był w młodszych klasach podstawówki, no i był ministantem, ale odkrył inne ciekawsze strony życia i obecnie jest szczęśliwym posiadaczem żony i dwóch synów :D Kigana--> cóś tak ucichła, tyle wrażeń w nowej pracy???? Jo --> coś mało skutkuje twoje lanie, bo ciąle tyle śniegu za oknem;) a ten czas, to trzeba sprawdzić, bo może teraz godziny już nie trwają 60 minut, mnie też jakoby go coraz mniej, ciąle szybko, kiepsko to wygląda, bo wyjdzie na to, że zanim się pozbieram, to już zaliczę kolejne urodziny :o mówię wam, wczoraj takie słoneczko piekne było, a popołudniu znów sypało i to akurat jak ja musiałam jechać jakież 50 km byłam padnięta jak doczłapałam się do domu :( no a teraz, to do miłego, i żegnajcie baj baj LUT z ostatniej chwili: jak wam się podoba ostatnia reklama , cała Polska czyta dzieciom dla mnie jest the best--> dlatego.......... świn- świnince papapapapa

No ta zawieje zamiecie..zimno mokro i na dodatek zgubiłam rekawiczke...Wstaje rano patrze na ta pomaranczowa rolete i mysle o wiosnie ale sen cholera jasna i senność mam typowo zimowa... Kupiłam witaminy..bez przypadek zupełny z kwasem foliowym ;-)) Zastosowałam sie do porad Pani Isy co ma wielkie misy ;-) ;-) no i było owo rżniecie i od dzisiaj stop!!Coby te \"zleżałe\" miały tako szanse na przebicie..hahahhah Ale byłby numer!!Ale jak nie teraz to kedy?Najwyzej Michalina albo Mikołaj przytancza ze mna na weselu co nie? Haba-tipsiary takie co po zarysach wygladaja strasznie i robia wrazenie dam i hersztów-okazuja sie ciepłymi kaczuszkami w srodku z maska Alexis...Oby to nie była Kaczka Dziwaczka..Wszytsko byłoby dobrze-ale ten dostęp do netu ZADEN-to na korzysc jej nie działa oj nie!!!!! Moj Tygrys pojechał dzis do radomia-miałam jechac z nim-ale wolnego zem nie dostała,szkoda ale z drugiej strony-cos zrobie w domu-bo tak to niczego poza jedzeniem i leżeniem nie robimy... Aha-zrobiłam pyszne nalesniki na ostatki-z piwem i farszem meksykanskim-miodzio!!!!!! Jak moj chrzesniak był mały kochał ogladac teletubisie i miał milion kaset vhs z tymi stworami- włącza ta kasete i nagle bratowa słyszy :(((zaznaczam ze my patologia nie jestesmy ;-) do dzis nie wiemy skad to wymyslił)) : - Mamusiu...... !!!! wideo sie spierd.....ło :-) !!!! Ledwo wytrzymując ze smiechu ale bratowa na spokojnie mowi: - Gracjanku a co to znaczy bo mamusia nie wie? - No jak mamausiu nie wiesz??-PO PROSTU SIE ZEPSUŁO!! Miał wtedy lat 3. I tym miłym akcentem mowie: dasfidania

Może się przydam w statystykach. Fajnie się dowartościować czymkolwiek(np.że się jest wodnikiem) ale mnie życie wydało się pełniejsze,kiedy przestałam wierzyć w astrologię! ;-) Już nie muszę się zastanawiać,czy ktoś jest panną czy raczkiem.Mogę zobaczyć człowieka jakim jest bez nakładania na niego rzekomych cech wynikających z daty urodzenia.To daje większą otwartość,uważność. Wszystkie wodniki i niewodniki-przytulam do serca! :-)

wyrosła uczuć trawa na cudzym trawniku... trawa w trawie - jak serce w sercu jak para oszczercow... dlaczego własnych unikamy oczu? dlaczego Bóg pozwolił nam przytulić sie na chwilę i pójść na jeden jedyny spacer...? jakos tak romantyzmem dzis ode mnie powiało... :o co do rewelacji z mojego życia to faktem stało sie juz moje zwolnienie z pracy. i to nie mnie zwolnili tylko ja sama. nawet nie wiecie jaka mialam satysfakcje jak mnie moja wstretna szefowa blagala niemal na kolanach zebym zostala :) ale bylam nieugieta i powiedzialam jej ze max dwa tygodnie moge jeszcze popracowac. otwieram swoj sklep z meblami wlasnie czekam na pana z ktorym mam podpisac umowe wynajmu lokalu. taka zabiagana teraz jestem. tyle mam spraw do zalatwienia ze nie mam czasu sie po dupie podrapac (jak mowi moja mama) jeszcze dzis musze skonczyc liste mebli które chce zamowic na ekspozycje. wczoraj siedzialam nad tym do 3:00 i nawet do polowy nie doszlam :o ehhh ciezki moj los przez najblizsze tygodnie. ale pozniej bede miala lajcik :) no bede u was czesciej bywac na szuwarkach tez bo kto mi zabroni w pracy na necie siedziec? - w koncu ja bede tam szefem! :D juz jedna dziewczynke newet do pracy przyjelam - w sumie to nie taka dziewczynka bo z 5 lat starsza ode mnie ;) w ogole zauwazylam ze ludzie na mnie dziwnie reaguja i na poczatku nie podchodza do mnie powaznie, chyba za mloda jestem. pojechalam wczoraj do hurtowni zeby zalatwic sobie wieksze rabaty na zasadach ekspozycyjnych (prawie za darmo daja :) ) a pan mi mowi ze on na takie tematy to wolalby z szefem rozmawiac a nie z pracownikiem. no to ja mowie ze to wlasnie ja!!!! glupio mu sie zrobilo i przeprosil. czy czlowiek ktory otwiera swoj interes musi miec 50 lat???!!! widze ze wy tu wszyscy humorem tryskacie tylko mnie cos przymulilo... :o kryzys wieku sredniego mnie dopadl czy jak??? jak dobrze ze juz niedlugo łikend! pojade sobie na kilka dni na wies do rodzicow moze sie nastroje jakas pozytywna energia bo chyba wypalil mi sie zaly moj wrodzony entuzjazm i pozytywne podejscie do zycia no to tymczasem kochani pedze bo pan od lokalu wlasnie przyjechal, dodam ze baaaaardzo przystojny pan od lokalu :D a i mam prosbe czy znajdzie sie jakas dobra duszyczka ktora wysle mi zdjecia z torunia? bo nawet nie zdazylam ich obejrzec i cos mi zala skrzynke wyczysciło!!! chamstwo!!!

Wrażeń to mi nie brakuje. Narazie poznaję uczniów, oczywiście zamieszanie wyszlo z klasami i grupami poczatkowymi i zaawansowanymi .... Mój poprzednik tak mnie poinformował, że dopiero młodzież mnie dziś uświadomiła, że oni są zaawansowani, a ja myślałam że cała klasa to początkujący. Dobrze, ze chociaż dzieciaczki przytomne są :) A jak będzie to pożyjemy, zobaczymy. W kazdym razie szkoła wygląda jak skansen z lat 60-70 -tych. Jakby ktoś chciał powspominac to tam te wspomnienia znajdzie :P I znów poczuje sie jakby był maturzystą .... Jo ---> dzieciątko mogło usłyszeć jeden raz to słowko i wystarczy. Wiem coś o tym :D Mój bratanek też miał takie odpały :D:D:D:D Haba ---> mój brat też msze odprawiał i jakoś księdzem nie został. Miałam sąsiada, który chyba do 20-stego roku życia ministrantem był, jak szedł to często z różańcem w ręku i sie modlił i księdzem nie został. Ma zonę i dwójkę dzieci. Szuwi ---> powodzenia :) Znikam, zmęczona jestem też. Miłego wieczoru

Dzien dobry wszystkim wodnikom i wodniczkom:) Oj dawno mnie nie bylo u was dlatego wszystkim Malgorzatkom skladam spoznione imieninowe zyczenia Milego dnia:) ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^^^^^##########^^^^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^^################^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^#####################^^^^^^^^^^ ^^^^^^#######^^^^^^^^^^^^######^^^^^^^^ ^^^^^#####^^^^^^^^^^^^^^^^^######^^^^^^ ^^^^####^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^#####^^^^^ ^^^####^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^#####^^^^ ^^####^^^^^####^^^^^^^^^###^^^^^###^^^^ ^^###^^^^^######^^^^^^^###^^^^^^####^^^ ^####^^^^^######^^^^^^###^^^^^^^^###^^^ ^###^^^^^^^####^^^^^^###^^^^^^^^^####^^ ^###^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^###^^ ^###^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^###^^ ^###^^^^##^^^^^^^^^^^^^^^^^##^^^^^###^^ ^###^^^^###^^^^^^^^^^^^^^^^##^^^^####^^ ^####^^^^###^^^^^^^^^^^^^^###^^^^###^^^ ^^###^^^^####^^^^^^^^^^^####^^^^####^^^ ^^####^^^^######^^^^^######^^^^^###^^^^ ^^^####^^^^###############^^^^#####^^^^ ^^^^####^^^^^###########^^^^^#####^^^^^ ^^^^^#####^^^^^^^^^^^^^^^^^######^^^^^^ ^^^^^^#######^^^^^^^^^^^^######^^^^^^^^ ^^^^^^^^#####################^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^#################^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^^^^^#########^^^^^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Witajcie dziewczyny - to nie tylko u Was takie nastroje. Zwłąszca do Ciebie szuwi mówię, mnie to takie dziwaczne nostalgie dopadają, że nawet jakaś wena mnie męczy buhaha i dwa jakies cosie popełniłam :D No to Wam tutaj zamieszcze te moje wypociny hihi No i mnie tez naszło...i popełniłam...widocznie zima za długa i takie nastroje dziwaczne nas dopadają Tam jesteś … Gdzieś jesteś…Wiem. Czekasz spowity w promienie jesiennego słońca... Tam… Jest ta łąka pachnąca kwiatami i brzoza…. Słońce igra kolorami w liściach… Jeszcze nie złotych, a już nie zielonych. Biegnę do Ciebie bosa z promieniami słońca we włosach. Tam…Wpadnę w Twe ramiona jak mucha w delikatną sieć pajęczyny… Tam… Trawy udzielą nam gościny… Tam…Uniesieni w obłokach w oczy sobie spojrzymy i …Utoniemy, a słońce z uśmiechem zasłoni nas swoim cieniem. A ostatnio przy okazji powrotu do lektur szkolnych (gamoń przerabiał) przeczytałam Tristana i Izoldę i jakos tak sobie pomyslałam, a co pomyslałam to przelałam na papier. Brangien Zapatrzony w wirtualną przestrzeń Tęsknisz do Izoldy swojej. Upity czarodziejskim napojem czekasz… Świat - róż Wam pod stopy nie kładzie, wciąż piętrzą się troski i cienie. Tu Brangien Wam dopomoże, bo widzi Wasze cierpienie. Już razem spędzacie godziny w realnym bliskim Wam świecie i ciągle nie znacie tej chwili, w której się znów rozstaniecie. Brangien cierpliwa i dobra tajemnic waszych wciąż strzeże i tylko czasem spogląda w surowe twarze rycerzy. W głowie myśli kotłują, tęsknoty nieokreślone, oczy mgłą się zasnują, pragnienia nie wypełnione… Zapatrzony w wirtualną przestrzeń Tęsknisz do Izoldy swojej. Upity czarodziejskim napojem czekasz… O Brangien nikt już nie pyta...

Koliberku ---> bardzo się mi podoba to, co napisałaś :) Jak dłużej ta zima potrwa to może napiszesz więcej ? :) A pewnie potrwa, bo w radio słyszałam zapowiedź śniezyc :o na wschodzie kraju co prawda, ale ma się przesunąc w głąb :( Ale narazie weekend :) Parę osób z mojej klasy z liceum chce się spotkac, więc doklejamy się do imprezy dniukobietowej i mam nadzieję, że będzie fajnie :) Fajni faceci na scenie .... ;) Część koleżanek wystraszyła się tego wystepu :D:D:D:D Jedna stwierdziła, że katechetce nie wypada :D:D:D Ale to za tydzień dopiero. Narazie miłego wieczoru