WODNIKI kafeterii, łączmy się!

u mnie też wieje i to dość mocno :O w ogóle pogoda do dupy :( 3 tygodnie bez kawy :) już nie jestem uzależniona :D :D :D już nie mam ciągot :P i w ogóle lepiej się czuję bez niej :) a w tym roku mogłabym obchodzić 10 rocznicę uzależnienia :P ale ja twarda jestem :D do tego 2 tygodnie bez białego cukru i jakoś lżej mi się zrobiło ;) Sarkana - ja ostatnio ściągnęłam sobie parę piosenek duetu Sośnickiej i Wodeckiego, Jarockiej i Mirelle Mathieu i mogłabym tego słuchać naokrągło :)

Hej :) U mnie też wieje ..... Czekaj ---> jak z Twoim uchem? A co do Twojej bytności na topiku - no to musisz, Kochana nadrobić wpisy, ktorych nie robiłas będąc daleko stąd ;) Co do przypadku \"lubienia nauczycieli\" to faktycznie rzadki :o cóż ... Jestem ostatnio totalnie zmęczona i wypalona pracą :o , nie widzę jej celu i sensu i to jest naprawdę straszne :( Co do starych piosenek. Jak bylismy na Śnieżce, usiedliśmy sobie w tych \"talerzach\", gdzie jest restauracja. W pewnym momencie osoba pracująca w kuchni wyłączyła radio a włączyła Stare Dobre Małżeństwo. To było mocne uderzenie! Nie słuchałam tego od wielu, wielu lat, a tu nagle ich największe hiciory. Nostalgiczne ..... Gosia, gratuluje detoksu ;)

witam:) wróciłam do Was ze swiata cyferek, bilansów i takich tam:) ogłaszam ze siedze już w innym pokoju:> znaczy awans pionowy:P koleżankom z działu zapowiedziałam ze nadchodzą dla nich cieżkie czasy:>:D ech.... czuję się lekko doceniona:P nie zdążyłam jeszcze Was odczytać, musze nadrobić zaległości ale to w przyszłym tygodniu bo mam urlop:) trzymajcie się cieplutko:)

Cześć dziewczynki Gofra - właściwie się nie pomyliłaś - czuje się na 23 :D Gosia8 - gratuluję \"twardości\" :D też kiedyś rzucę to świństwo :P kieeedyś.. Truję się już 15 lat..., ale najpierw palenie chciałabym rzucić.. Kigana - nie jesteś wyjątkiem. Wśród znajomych mam trzech nauczycieli i każdy wypalony.. Tak chyba działa nauczanie.. habanerka - gratulacje! Awansik na pewno zasłużony. Czekaj - jakim intruzem, siostro? :D Postanowiłam coś zmienić w życiu, bo mam wrażenie, że się jakoś zatrzymałam i.. niedługo jeszcze zacznę się cofać.. Nie podoba mi się to.. Zacznę od ukończenia kursu prawa jazdy - przerwałam z 6 lat temu, bo nie zdałam 3 razy.. Poczyniłam pierwsze kroki i za 3 tygodnie mam egzamin - testy. Następnie zajdę w ciążę, bo mnie instynkt macierzyński wykończy.. :D a tu zegar tyka.. :) I chyba się dokształcę - w międzyczasie :D Trzymajcie się wodniczki :)

Witajcie kochani ... W Legnicy , bezwietrznie, ale ponuro ,słońce ...? może jutro? Gosia To się nazywa samozaparcie, ja uwięlbiam kawę. nawet lekarz twierdzi że przy moim ciśnienu , to najlepiej napić się kawy , albi koniaczek:P Kigana czekam na wizytę, a tymczasem biorę antybiotyk w postaci kropelek. Jeszcze długa droga ...:P Wy to macie za swoje nauczycielki i nauczyciele...:P Ja myślę że nadejdą leprze czasy ,dla intelektu w całym kraju:0 haba _-- gratulacje Jak się ślęczy przed cyferkami jako ... Na kontach wszystko musi być O.K bez byków Zyczę ći powodzenia na nowym miejscu i nowym tronie[kwiat sarkana --- trzymam kciuki siostraTy moja Ja palenie rzuciłam 3 lata temu, ciężko było , ale teraz jestem szczęśliwa , mimo że przybyło mi trochę kilo:p A propos prawka ja także jak Ty zrezygnowałam po 3 razie, a teraz , pragnę na nowo , może się uda:) Wytrwaj w tym co piszesz No i to dzieciątko , które chcesz niech się pojawi :D toż to najcudowniejsze co sobie zaplanowałaś :D Pa pa miłe wodniki Acha wczoraj byli wymieniać mi liczniki elektryczne no i dowiedziałam się ,ze muszę zapłacić 200 zł bo ktoś plomy usunął, ależ jestem wściekła Będę pisać odwołanie do spółdzielni, aby oni ten koszt ponieśli , bo liczniki owe znajdują się niw w moim domu. Ciekawa czy uwzględnią moja prośbę Tak jak wcześniej pisałam złośliwość rzeczy martwych, start w tym roku okropny , same wydatki nieprzewidziane

ale dziś beznadziejna pogoda...cały czas chce mi się spać :O i o mało nie poległam i bym się napiła kawy :) ale wytrwałam :D jestem z siebie dumna :) ja egzamin na prawko zdałam za 4 razem 10 lat temu :) i od tamtej pory nie jeździłam samochodem :) ale prawko mam :P mimo śpiącego dnia gęba mi się śmieje od rana, bo dobrze zaczął mi się ten wspaniały dzień :) rano w telegazecie sprawdzałam wyniki dużego lotka.....i trafiłam 4 !!!!!!!!!!! pierwszy raz w życiu :) całe 126 zł :) następnym razem będzie 5 :) a to już malutki krok do 6 ;)

Koli Sarkana ----> drogie solenizantki dużo zdrowia i radości szczęścia w życiu i miłości samych najpiękniejszych wrażeń i spełnienia marzeń tego w dniu Imienin życzę ja lutek Wszystkim Kobietkom w Dniu Naszego Święta ---->miłego dnia

Koliberku, Sarkano niech się Wam wszystko udaje

Gofra – Małgorzata ....................22 lutego Gosia8 – Małgorzata .................. 22 lutego Lutek – Małgorzata ................... 22 lutego Koliberek – Beata ..................... 8 marca Sarkana – Beata ........................8 marca Isa – Iza .................................16 marca Kigana – Lidia ..........................27 marca Czekaj – Grazyna ...................... 1 kwietnia Habanerka – Iwona ....................23 maja Jo* - Joanna ............................24 maja Tailitu – Paulina .........................26 maja Evergreen – Lucyna ................... 30 czerwca Szuwi – Ewa ................................ 24 grudnia Wszystkim kobietom po -ku

Koli, Sarkana --> spełnienia marzeń i wygranej w totka Haba --> gratuluję awansu :D dla wszystkich Wodniczek

Witam w słoneczny dzionek :D Koliberek - spełnienia marzeń i szczęścia z okazji imienin! Lutek, Kigana, Gosia8 - dziękuję za życzenia Wczorajszy dzień był strasznie długi.. ale.. miły, miły :D Pozdrawiam słonecznie :)

Hej :) Z niusów - mam zwolnienie lekarskie do końca tygodnia :) Wysiadło mi gardło i z racji specyfiki zawodu, dałam sobie spokój z wysilaniem się i nadwyrężaniem moim strun głosowych. Uczniowie na pewno się nie zmartwili - ja zresztą też nie. U nas dziś piękna pogoda, wiele osób zabrało się za porządki, mycie okien, wietrzenie betów itp. a ja wyprałam zimowe kurtki - tzn. wyprała pralka ;) tylko dopiero teraz wywiesiłam, bo całe popołudnie spałam - Postrzeleniec zresztą też. Czasem trzeba przystopować ....

Witam pięknie wszystkie wodniki a Koli i Sarkanie wszystkiego co najlepsze życzę-choć spóźnione,ale nie mniej szczere.Duuża buźka Gosia - gratuluję wytrwałości! wiem co to znaczy rzucić nałóg! Ja jak prawie 2 lata temu rzuciłam fajki tak teraz muszę zrzucać wagę!Moje kompulsje mnie wykończą!:DSama nie dawałam rady w tym zamyśle i w tym celu udałam sie do gabinetu Natur House,mila pani opracowała mi dietkę ,wspomogła suplementem i...jestem 3 dzień nieswoja:D,ale dam radę!,bo tak chcę,potrzebny był mi tylko ekspert na rozbieg:),wiec Natur house na mnie nie zarobi,bo strasznie koszą.Jeszcze ciesze się z Twojej trafionej 4! i wierzę,że teraz będzie 6! Sarkano plany ambitne jako Ty-będzie jak chcesz:D:) a Kiganie życzę ...nie wiem czego to sie życzy? napisze tak-nie chcialabym byś czuła wypalenie...wierzę ,że coś"zrobisz"i to sie zmieni!:) Nooo,ale sie nagadałam! cdn..

Mam \"dziwnego\" lekarza rodzinnego. Bo nie zapisał mi antybiotyku!! Normalnie byłam w szoku - pozytywnym oczywiście, bo nie jestem fanką antybiotyków - dość ich w dzieciństwie przyjęłam :o Poza tym zmierzył mi ciśnienie, temperaturę, w gabinecie siedziałam zatem dość długo - ok. 20 min., zamiast standardowych ;) 5. No i dobrze. W zeszłym roku zmieniłam poradnię, bo tam, gdzie chodziłam od zawsze, ciągle pełno ludzi i dantejskie sceny się działy :o A tu - w miarę spokój, mniej ludzi w poczekalni.... zobaczymy. Gosia --- również gratulacje :) a ile tych kaw spijałas dziennie?? Gofra ---> od paru tygodni się nad tym zastanawiam, jak to zrobić i póki co nic mi do głowy nie przychodzi - oprócz urlopu na poratowanie zdrowia :o no ale może musze się do tego bardziej przyłożyć ;) Urlop macierzyński też wchodzi w grę, ale oczywiście nie jako antidotum na jakieś problemy ..... Ciekawa jestem efektów Twojej diety :) oby były jak najlepsze :) Wczoraj czytałam trochę na temat wpływu Księżyca na nasze życie i też tam było o rozpoczynaniu kuracji odchudzających - oczywiście najlepiej, gdy go ubywa. Jesli przybywa, to tyjemy nawet z powietrza ;) - tak tam było napisane. Pewnie coś w tym jest. No to miłego dnia wszystkim

Ciekawy artykuł znalazłam na interii: http://polskalokalna.pl/wiadomosci/podkarpackie/news/uwazaj-nie-odpisuj-na-te-sms-y,1073490

Hejka :) Nadrobiłam zaległości :) jestem z siebie taka dumna :P a tak prawdę powiedziawszy to cały czas byłam z wami duchem tylko jakoś humor nie ten, w tej chwili jest trochę lepiej. Najgorsze jest, że w pracy nadal niemiła, a nawet coraz gorsza atmosfera przez co niektóre osoby :/ No ale cóż pracować trzeba. Kigana, kazdy \"nałóg\" jest przyjemny :P nawet ślubny. Planujemy na 18 października br. i co najważniejsze mamy już zaklepaną salę, łorkiestrę i zdjęcioroba ;) chociaż te dwa ostatnie jeszcze nie na 100%, tak powiedzmy na 99. Nic to, zmykam zrobić jakiś pseudo obiad :P

witam po długiej przerwie w pierwszych słowach składam Sarkana - Sto Lat ♪ ♪ ♪ Koliberek - Sto Lat ♪♪♪ Spóźnione , ale szczere ( brak dost,epu do kompa) Tailit _ Już nie możemy się doczekać, kiedy ten październik , będzie Może jakaś rada w związku z przygotowaniem tak wspaniałego dnia. W Legnicy wieje , pada:O chciałam umyć okna,ale ta pogoda? Zrobiłam postępy , kupiłam rowerek , pół godziny dwa razy dziennie przemierzam przy telewizorze , wiele kilometrów . Schudnąć muszę bo rodzinka zaczęła mnie wytykać palcami :O ;) nabrałam trochę wagi:) pa pa pozdrawiam wszystkie wodniki

Hej! U nas też wieje, całą noc wiało i teraz też nie odpuszcza. Mam katar, który z różnym natężeniem daje o sobie znać :o może sobie pójdzie niedługo. Paula ---> jedną ważną rzecz macie zaklepaną, a co z terminem w kościele?? Bo jak my poszliśmy do księdza pół roku przed, to się okazało, że nie ma już godzin w mojej parafii. Tzn. była 14.00 np. , albo 19.30 :o ale, że nam aż tak bardzo nie zależało na konkretnym kościele, to u Postrzeleńca w parafii się znalazła przyzwoita godzina na ślub. Ale ja już bym nie chciała brać slubu po raz drugi. Wystarczy mi ten jeden raz :D Czekaj ---> podziwiam z rowerkiem :) ja też bym chciała trochę schudnąć, nikt mnie narazie palcami nie wytyka, ale .....

Kigana ---> powrotu do zdrowia , antybiotyki to ostateczność ,tak twierdzi mój lekarz. Ja też drugi raz nie wyjdę za mąż, wystarczy ten jeden:O Jak braliśmy slub to było mroźno i zaspy śniegu (luty). Zmarzłam bardzo :P Dzisiaj prasowanie układanie w szafach :O :P jak , ależ to okropna praca , ale... jak trzeba to trzeba.

Dzięki :) ja tam też wolę inne leki niż antybiotyki. Więc ten pan doktor mi odpowiada :) Zimowy ślub - masakra :o jak dla mnie. Prasowanie i układanie w szafach - cóż, czasem trzeba :)

WItam :) A ja tm nie mam wjścia i muszę drugi raz przyrzec mojemu mężowi wierność i uczciwość ;) wtedy się nie liczyło bo wesela nie było :) Co do terminu w kościele to ksiądz ostatnio stweirdził, że u niego zawsze będziemy mile widziani, więc nie jest tak źle, a zaklepać idziemy teraz w niedzielę. Tylko cały czas się zastanawiam na którą godzinę 16, 17 czy 18. Ta ostatnia wydaje mi się już za późno. U mnie też dzisiaj troszku wiało, ale nie udało mu się mnie porwać :P Propos odchudzania - zaczęłam chodzić na basen, a jak Matowi się uda wyleczyć nogę to zaczniemy biegać :/ To tyle na razie, pa pa :*

Hej! Paula, no o 18-stej to już będzie ciemno, czy ciemnawo o tej porze roku. My mieliśmy o 16.30. Słoneczko pieknie swieciło i po uroczystości w kościele było jeszcze jasno, zdjęcia zdążyliśmy porobić .... wszystko zalezy, jak sobie całość wyobrażasz :) Powodzenia w odchudzaniu :)

Witam wszystkie wodniki I znowu pada , a okna czekają żeby je wymyć:P Dzisiaj zaszalałam z obiadem ... kupiłam łososia , przyprawiłam go wspaniałymi przyprawami , także mięta cytryna i upiekłam na oliwie z oliwek .Droga ta ryba , ale od czasu do czasu można zaszaleć:P palce lizać do surówki dodałam rzeżuchę... mnia mniam . Tailtiu ---- To wspaniale że tak postanowiliście, zapewne będziesz pięknie wyglądać, a będziesz miała welon z trenem? Kigana --- czy już lepiej, katar minął :) I mam pytanie , masz storczyki , co robisz jak przekwitną, zaznaczam że nie przesadzałam do ziemi , kupione zostały w listopadzie i do dzisiaj kwitną. Pa pa wodniczki kochane

Katar, tak sobie, czai się gdzieś w zakamarkach zatok i czasem domaga się wypuszczenia go na wolność :o Poza tym przez cały dzień pobolewa mnie głowa - nie na darmo, bo po południu zachmurzyło się i zaczęło padać. Pewnie deszcz z Legnicy przyszedł do nas ;) Co do storczyków. Tez ich nie przesadzałam, jak narazie, bo one nie potrzebują dużo miejsca w doniczce. U jednego, jak mi przekwitł, łodyżka uschła cała do końca, więc ją obcięłam. Dałam mu trochę odpocząć, tzn. podlewałam od czasu do czasu, a potem przestałam, by pobudzić go do ponownego zakwitnięcia. Stał przy oknie, które jest uchylane, więc zmiany temeratury ( obniżenie) miał zagwarantowane i po jakimś czasie wypuścił nową łodyżkę i pięknie kwitnie. Przy drugim łodyżka nie uschła, zostawiłam ją więc, obcinając tą zeschniętą część ( chociaż jest zalecane obcięcie łodyżki na wysokości chyba 3-4 węzła) i znów zaczęłam nie podlewać. Tzn. tylko czasem, żeby liście nie uschły. No i zobaczymy. Polecam Ci, Grażyno stronę o storczykach: www.storczyki.org.pl tam na forum ciągle ktoś ma jakiś problem i można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Głowa mnie dalej boli, jutro coś moze jeszcze dopiszę. Pa

Witam W Legnicy szaro , ale bez opadów :) Wreszcie umyję okna, syneczek na uniwerku , młodszy szykuje się do bierzmowania . Czeka go także egzamin do Sredniej szkoły:P ciężki ten rok szkolny dla moich latorośli :P Kigana-- dzięki za stronkę jak tylko znajdę czsas... no i wracaj do zdrowia , uczniowie czekają na Ciebie:) Myślę że wszystkie wodniki czują się dobrze , pozdrawiam serdecznie pa pa

Witam wodniki.U mnie pogoda sie klaruje i wyszło słoneczko a ja jestem totalnie ospała:(Nie wiem czego to "zasługa"? czy pogody wlaśnie czy diety czy jeszcze czego innego np nąpięć?,bo uzbieralam tego w tym tygodniu ,że hej!Sprzatanie w ogole mi nie idzie,chęci brak a i motywacja cos się rozmywa.ogolnie -do boru!Kigana odnośnie diety-ubyło mnie 1,9kg przez ten tydzień a w pierwszym tygodniu jest to bardzo prawidlowo jak usłyszałam,bo w kolejnych juz idzie mniej.Zobaczymy jak to się u mnie sprawdzi zwazywszy ,że ida święta:D W każdym razie sadzilam,że będzie drastyczniej i nastawiona bylam na gorszy reżim...Teraz mi zaaplikowano dużo owocową na przemian z pomidorowa dieta przez ten tydzień,plus filecik:)więc tez spoko:) A propo ślubów to ile kasy "należy"dać w prezencie by nie było ....gadania?:)Tak średnio pytam..300,500,1000...?wiem,że to zależy..,ale ponizej jakiej kwoty jest siara?:D:D:D

Witam:) Akurat czekają :o już to widze :P Gofra, my po świętach jedziemy na wesele do kuzyna Postrzeleńca, dajemy kasę i chyba 300 zł. Nie jesteśmy ani chrzestnymi, ani najbliższą rodziną, więc tyle wydaje się kwotą optymalną. Z naszego ślubu pamiętam, że przeciętny gość wlasnie tyle w kopertę dawał. To zalezy od wielu rzeczy, komu ile. Byłam dziś w Poznaniu, kupiłam sobie ciuch na tą imprezę: sukienkę i marynarkę do tego, żeby Postrzelencowi wstydu przed rodziną nie przynieść ;) Głowa mnie dziś też pobolewa, pewnie od zatok :o nieźle sie doprawiłam, sama nie wiem kiedy, jak i gdzie. Spadek motywacji - ja to już przerabiam od dłuższego czasu, trzeba mieć nadzieję, że to chwilowe.

Kigana ja nie tylko mam nadzieję,że to chwilowe i minie-jestem o tym przekonana,ale....no właśnie! jak się "urządzić w tym chwilowym braku?:Dnim najdzie motywacja?:)narazie nic mi nie mija,jak byłam tak i jestem gnuśna,mało się udzielam,bo a nuż dziadostwo zaraźliwe??:!:D;) Z kasą myślę bardzo podobnie,to się ciut uspokoiłam:) ja mam wesele siostrzenicy dopiero w czerwcu i odzienie myślę zakupić już o rozmiar mniejsze:D:D:D Idę na sparing żużlowy...

witajcie piękne:D Melduję posłusznie że żyję :) walczę z bakteriami w domu.... na przemian starsza pijawa, młodsza no i ja:o wzięłam urlop na mycie okien... umyć umyłam ale co z tego jak mi te okna bokiem (a raczej gardłem) wychodzą:P Majka miała bańki stawiane tak się zaprawiła. u nas rano jest ok. -6 st. a jak wracałyśmy ze żłobka to było +15, więc mi się dziecie rozchorowało:( wygrzebałam stronkę z kafeterii....... dziewczyny...piałam, ryczałam ze śmiechu tak że chłopaków sprzed telewizora ściągnęłam ( a to sztuka nie lada:P ) polecam jeśli ktoś ma doła i nastrój nie taki ;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3466141&start=0 miłego łykenda życzę:0

hahahahahahahahahaha Haba dzięki za link! trochę czasu potrzeba,ale warto!:D:D:D pozdrawiam wodniczki!