KWAS FOLIOWY

Branie folika przed ciążą to podstawa , bo cewa nerwowa zaczyn się rozwijać już w 8 dniu po zapłodnieniu i wtedy kwas foliowy jest najbardziej potrzebny.

A mąż kiedy powinien zacząć brać folik? Czy też na kilka miesięcy przed planowaną ciążą?

"Kobieta w wieku rozrodczym, aktywna seksualnie powinna STALE, CODZIENNIE przyjmować kwas foliowy. Poczytajcie o profilaktyce wad cewy nerwowej... Zapytajcie własnego ginekologa. Kwas foliowy nie szkodzi a jego nadmiar jest wydalany w moczu i nie przynosi ŻADNYCH negatywnych skutków dla organizmu. " GOOWNO PRAWDA !! Nadmiar kwasu foliowego w czasie ciazy zwieksza ryzyko zachorowania przez dziecko na astme ! Ze juz nie wspomne o bezsennosci, rozdraznieniu i depresji... cudowny zestaw dla kobiety w ciazy ;) .. i nie tylko. Polacy namietnie kochaja tabletki lykac :O ...mala tabletka jest dobra na wszystko, za kilka zlotych kupuja sobie w aptece dobre samopoczucie i maja wrazenie ze tak swietnie dbaja o swoje zdrowie :D A moze by tak troche o diete zadbac i wprowadzic do niej kilka skladnikow ??? Szpinak, sałata, kapusta, brokuly, szparagi, kalafior, brukselka.... to bogate zrodla kwasu foliowego !! Tak samo jak pomidory, groch, fasola, soczewica, soja, buraki, orzechy, słonecznik, żółtko jaja, pomarańcze, banany, awokado.... Nie uwierze ze te warzywa i owoce nie wchodza w sklad waszej codziennej diety ???? I wcale nie trzeba ich jesc kilogramami : naturalne wystepujacy kwas foliowy jest 10 razy lepiej przyswajalny niz ten "syntetyczny" ... i naturalnego kwasu foliowego nie doa sie przedawkowac :P :O ODROBINE ZDROWEGO ROZSADKU !! A nie jak barany za stadem :P :D

Kwas foliowy to nic innego jak witamina B9 na pewno nie zaszkodzi przyjmowanie 1 tabletki na dobę przed ciążą, jeśli przed nie przyjmowałaś lekarz może zalecić podwójną dawkę ( przeważnie tak robią) i też ci to nie zaszkodzi. Niedobór jest bardzo groźny dla dziecka, i niestety nie dasz rady zrekompensować go dietą

A czy kwas foliowy jest na receptę i le razy dziennie trzeba go brać, trzy razy czy raz?

Folik kupisz bez recepty, za 16 zł masz 90 tabletek to starczy Ci na 3 miesiące. No chyba ze jesteś z grupy ryzyka to wówczas zgłaszasz to dla lekarza bo większa dawka kwasu foliowego jest już na receptę

Po więcej na temat kwasu foliowego odsyłam na http://dumnamama.pl/kwas-foliowy/

Czy po ciąży też przyjmowałyscie kwas foliowy ?

ja kupuję folik w wapteka.pl http://www.wapteka.pl/produkt_folik-0-4-mg-90-tabletek_956.html - 90 tabletek za 13 złotych :)

Po ciąży można też przyjmować, bo kwas foliowy jest potrzebny także dla komórek naszego ciała, dzięki niemu lepiej się czujemy no i zapobiega wielu chorobom na starość

Mój lekarz mówi, ze chroni przed nowotworami i przed miażdżycą to spokojnie można zażywać go bez przerwy, nawet po to aby lepiej się czuć.

U kobiet w ciąży zapotrzebowanie na kwas foliowy jest większe niż u pozostałych osób, ale nie sposób dostarczyć organizmowi potrzebnej dawki folianów z jedzenia. Dlatego lekarze zalecają syntetyczny kwas foliowy w formie tabletek

Ja wolę dmuchać na zimne, nawet mężowi daję bo w sumie też jest odpowiedzialny za tworzenie komórek.

A to prawda, jak trudno zajść w ciążę to warto podawać folik mężowi bo podobno kwas foliowy poprawia jakość nasienia to szybciej do zapłodnienia dojdzie

A to ciekawe, trzeba będzie kupić większą ilość i dzielić się z mężem :) Ile w opakowaniu jest tabletek?

Jeśli pytasz o folik to 90 tabletek jest w opakowaniu, dla mnie starcza aż na trzy miesiące, bo łykam tylko jedną tabletkę 0,4 mg dziennie

Ale fakt jest taki ze jeszcze kilkadziesiąt lat temu jedzenie pochodziło z innych źródeł, dzisiaj jego jakość jest zupełnie inna, nie ma porównania z tym co kiedyś, jedzenie było wartościowe, więc wtedy nie było potrzeby uzupełniać kwas foliowy.

Może jedzenie było bardziej wartościowe ale ilość kwasu foliowego pewnie była taka sama i tak samo ginęła podczas gotowana, tylko świadomość jego roli było pewnie mniejsza.

I więcej dzieci rodziło się z wodogłowiem, bo nikt nie informował przyszłe mamy o właściwościach folika, więc tych wad było więcej,

noooo

Teraz też rodzą się dzieci z wadami, ale jednak kwas foliowy zmniejsza ryzyko zachorowania.

Odkąd powiedziałam mężowi ze kwas foliowy poprawia pamięć i odżywia mózg to teraz bierze folik non stop :)

Ciekawe czy to prawda, czytałam że folik zmniejsza też ryzyko rozwoju miażdżycy i anemii i wpływa korzystnie na nastrój i pracę mózgu.

Kwas jest potrzebny każdemu człowiekowi, wszystkim komórkom organizmu. Niestety prawie wszyscy cierpią na niedobór tej witaminy. Bez odpowiednich ilości kwasu foliowego grozi nam anemia. Wraz z innymi witaminami z gruby B wpływa też na poziom homocysteiny – aminokwasu, od którego zależy stan naszego zdrowia. O ile średnie i niskie stężenia tego aminokwasu nie stanowią dla nas zagrożenia, o tyle jego wysokie stężenie może zaburzać procesy fizjologiczne komórek. W szczególności dotyczy to tkanek podlegających intensywnemu rozwojowi. Ostatnie badania naukowe dowodzą, że podwyższone stężenie homocysteiny często towarzyszy chorobom serca, zawałom, wylewom i zakrzepom żylnym. Aminokwas ten może bowiem ułatwiać utlenianie „złego” cholesterolu, który w takiej formie ma większy wpływ na powstawanie zmian miażdżycowych. Ponadto homocysteina przyśpiesza rozwój miażdżycy, uszkadzając naczynia krwionośne i obniżając poziom tlenku azotu – związku, który je rozszerza. Ginekolodzy szczególna uwagę zwracają własnie na odpowiedni poziom kwasu foliowego kobietom starajacym sie o dzieci i ciężarnym, bo zapobiega on wadom cewy nerwowej we wczesnym okresie płodowym. Ale jak widać nie tylko przyszłe mamy tym tematem powinny sie zainteresować, ale każdy z nas! Dlatego ja profilaktycznie biorę cały czas kwas foliowy w tabletkach - Folik. Nie jakis suplement - ale lek zatwierdzony przez lekarzy i poparty wieloletnim doświadczeniem. Miesiecznie to wydatek rzędu 5-10zł - a przy okazji spokojniejsza głowa o zdrowie swoje i przyszłych ewentualnych dzieci :)

Prawda jest taka, ze jedna tabletka dziennie folika w zupełności wystarczy, by uzupełnić wszelkie niedobory. A już na pewno koniecznie musimy go przyjmowac w czasie ciąży.

Tak naprawde nie wszystkie warzywa zielone jemy na surowe, zazwyczaj są poddawane obróce termicznej przez co tracą swoje cenne foliany, stąd konieczność suplmentacji kwasem foliowym.

ja czytałam o defekcie enzymatycznym, dość problemowa kwestia, więc wole nie ryzykować i biore femibion

Ja jak zaszłam w ciąże w sumie taka nieplanowaną to od razu lekarz powiedział mi ze koniecznie musze przyjmowac kwas foliowy. Wasz lekarz tez powinien o tym wspomnieć.

Poczytaj u Bakusiowej. Ona świetnie o tym pisze. O kwasie i defekcie od kwasu. http://www.bakusiowo.pl/dreczace-mysli-podczas-ciazy/ i drugi http://www.bakusiowo.pl/odpowiedzi-na-wazne-pytania/

Ja też brałam folik bo groziła mnie anemia a kwas foliowy miał mnie chronić do tego. Codziennie jedną tabletkę łykałam aż do końca ciąży...