Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gochaa

kobitki ktorej sie udalo po CLOSTILBEGYT????

Polecane posty

Gość gość_ruda
Lupilupa czytając Twoją wypowiedź zaczęłam się uśmiechać. Lekarz kazał brać, ale ja nie mam żadnych objawów. Trochę czułam jajnik, ale to wszystko. Wydaje mi się że zbliża się @. Więc ja też spinam .... :-P Dzisiaj mój narzeczony zrobił badania nasienia. Pierwsze wyniki będą w poniedziałek. Zobaczymy co tu się dzieje. Troszkę się denerwuje, bo z mojej strony są problemy, to chociaż żeby u niego było wszytko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Aaaaaa no dobra zrobię jeszcze jutro jeden test. Nic nie tracę. A jeśli chodzi o ćwiczenia to byłam na "zdrowy kręgosłup". To ćwiczenia troszkę na mięśnie troszkę rozciągające. Powiedziałam sobie że jak nie zaciażyłam to muszę doprowadzić się do porządku. Do zrzucenie 20 kg. Przerażające, ale jak to któraś z Was we wcześniejszych wypowiedziach powiedziała, że to fajnie zajmuje głowę, aby nie myśleć ciagle o tym samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ewka
Natomiast mój plan przynajmniej na ten weekend wygląda tak : relaks, odstresowanie się,wyłączenie myślenia, jakieś pyszne jedzonko, troszkę wina i korzystanie do woli z przytulanek z moim m ;))) A o ćwiczeniach pomyślę od poniedziałku tym bardziej, że będę mieć ponad tydzień wolnego od pracy a najgorsze to brak zajęcia ;) Tak więc dziewczyny życzę wam udanego weekendziku. I do poniedziałku :) (Mam nadzieje, że w tym czasie pojawią się tu jakieś miłe informacje :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a ja wpadłam tu tylko, żeby napisać, ze po roku brania duphastonu, lekarz włączył do leczenia clo plus zastrzyk z pregnylu i uwaga...zaszlam w pierwszym cyklu:) Zeby tego szczescia bylo malo jestem mamą 6 miesięcznych blizniaczek:) Przesyłam pozytywne fluidy i życzę Wam żeby się spełniło to największe marzenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Ja już po usg :) Nie mam ani żadnego polipa, ani żadnej torbielki.. Tak się cieszę! :D Normalnie w sekundzie zeszło ze mnie wszystko w tym gabinecie... bransoletka32, trzymam za Ciebie kciuki i czekam na równie pozytywne wieści 🌼 W tym cyklu jestem bez clo, ale w następnym będę mogła już znowu zacząć brać więc.. postanowione - jak najszybciej się da zrobię hsg, bo teraz lekarz powiedział, że jest za późno już w tym cyklu. Zaczynam długi weekend z lampką wina i dobrym humorem :) Uffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Olenika super wieści. Mówiłam Tobie żebyś się nie denerwowala. Życzę miłego relaksu, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bransoletka32
Oleniko zazdroszczę - ale tak pozytywnie! Liczę na to samo;) Dziewczyny ale bolą mnie wszystkie mięśnie, nie poddam się. Będę ćwiczyć regularnie. Słodycze muszę ograniczyć ale Kocham gorzka kawę ze słodkim ciastem tu będzie mi ciężko. Dzisiaj 4dc... Dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Cześć dziewczyny. Zrobiłam jeszcze jeden test, ale z góry wiedziałam jaki będzie wynik. Tak jak mówiłam nie jestem w ciąży. W związku, że byłam przygotowana na konkretny wynik, podeszłam do tego bez emocji. Teraz poczekam na @ i zaczynamy walkę od początku. Jak wiecie mój pęcherzyk miał 40 mm i dopiero wtedy dostałam pregnyl. Lekarz mi wytłumaczył, że miał nadzieję, że jednak pęcherzyk sam pęknie, ale tak się nie stało. Najważniejsze to, że nie mam torbieli. W następnym miesiącu lekarz powiedział,że poda mi pregnyl ok 16 dc, czyli wcześniej. Muszę mu zaufać, chyba wie co robi. Pozdrawiam i życzę miłego weekendu. :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
gość_ruda, oni wiedzą co robią ;) Ja też takiej paniki nasiałam..., dwa dni beczałam gdy dowiedziałam się o polipie i torbielu.. Jak się okazało w ogóle nie było warto i śmiało mogłam na hsg iść, ale już trudno. Mogę mieć w jajowodach mikrozrosty, które uniemożliwiają zapłodnienie. Pójdę w grudniu jeśli się uda, a jeśli nie to w styczniu i głęboko wierzę, że się uda w końcu :) Póki co chyba czas się za siebie wziąć i zrzucić kilka kg Bransoletka32, kiedy teraz idziesz na usg? Będzie wszystko dobrze i u Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bransoletka32
Ja na usg idę w poniedziałek po pracy, stopniowo stres narasta. Dzisiaj zaczynam 2 cykl z CLO. Pierwszy był trudny, liczę ze do tego podejde mniej emocjonalnie. Lupilupa Ty chyba też od dzisiaj zaczynasz brać Clo prawda ? Za oknem piękne słońce:) Dziewczyny jak ćwiczenia? Ja póki co trzymam się planu, ale przy cieście poległam;)Gość-ruda ja też wiedziałam że ten cykl mam w plecy juz po badaniach usg i test mnie nie rozczarował ale tak czy inaczej w takich chwilach czuje się zwątpienie. A teraz kolejny cykl i kolejne nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ja dziś też zaczęłam brać clo i o ile w poprzednim miesiącu byłam rozczarowana, że nie wyszło. Tak teraz jest mi wszystko jedno czy się uda czy nie. Te godzinne jazdy na orbitreku zmusiły mnie do przemyśleń i stwierdziłam, że mam fajne, poukładane życie. Syn jest już na tyle duży i zaradny, że mogę go w wiele miejsc zabrać. Posiedzieć spokojnie ze znajomymi nie odrywana co chwile od dyskusji przez dziecko domagające się uwagi. Wreszcie po pracy mam trochę czasu dla siebie i dobrze mi z tym. Nie znaczy to, że zamykam produkcję :), temat jest wciąż ważny, ale przestał być priorytetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
Lupilupo u mnie podobnie pod każdym względem. Zrobiłam sobie kubek gorącej kawy, wystawiłam leżak w ogrodzie i wygrzewałam się w promieniach słońca - poczułam się jak na wakacjach. Mój syn bawił się na swieżym powietrzu resztkami śniegu a ja doceniłam to że go mam. Będę walczyć o koleną ciążę. Przejdę cykle z CLO. Wg mojej gin może ich być łącznie do 6. Zaczynam też nieśmiało myśleć o adopcji. Nie wykluczam tej opcji, gdyby... Czasami zastanawiam się, czy gdzieś nie czeka na nas z mężem jakieś małe,opuszczone,smutne malaństwo. Ale to nie jest temat na najbliższe tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Fajnie, że niektóre z Was mają już swoje pociechy. Mi życie dziwnie się układało, nie było łatwo. Teraz jest wreszcie cudownie, tylko jeszcze ....... No cóż dzisiaj 34 dc i 13 dzień z duphaston, a @ cały czas nie przychodzi. Nic mnie nie boli, nic nie czuję. Testy negatywne. Nie wiem co się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Sama nie wiem. Myślę, że chyba nie warto. Nie jestem w ciąży. Zobaczymy, na razie czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
gość_ruda, a może jednak tak jak pisze Lupilupa warto iść na hcg??? :) Dziewczyny, ja ledwo żyje... Wczoraj późnym wieczorem dopadła mnie jelitówka.. Coś strasznego :( Chodziłam po ścianach i już myślałam, że mąż mnie do szpitala zawiezie.. Noc cała zawalona, dzisiaj od rana.. Straszne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Olenika uważaj na siebie. Mam nadzieję, że już troszkę lepiej. Trzymaj się cieplutko. A wracając do badania hcg, to Wy chodzicie gdzieś prywatnie, czy lekarz Wam daje skierowanie? Czy w ogóle można w przychodni zrobić od ręki takie badanie? Dzisiaj ponownie zrobiłam test. Nie jestem w ciąży. Może jak potwierdze to badaniem krwi to przestanę brać duphaston i może wreszcie przyjdzie @. Chciałabym już zacząć kolejny cykl, kolejne starania. Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę prywatnie do laboratorium, badanie kosztuje 39 zł, wynik jest po południu tego samego dnia. Duphaston zatrzymuje okres. Dlatego dziewczyny go biorą max.10 dni i czekają na @, a jak są w ciąży to lekarz ewentualnie zaleca dalsze stosowanie. Zrobisz oczywiście jak uważasz, ale jeśli rzeczywiście nie jesteś w ciąży to przedłużacz sobie cykl. Chyba, że to jajeszczo co tam wyhodowałaś nie pękło i teraz bierzesz ten lek w celu jego wchłonięcia. Sama wiesz najlepiej co Ci lekarz powiedział podczas wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
gość_ruda, podejrzewam, że w każdej przychodni od ręki Ci zrobią chyba w godzinach rannych? Nie jestem pewna. Trzeba za to zapłacić chyba ok 30 zł, ale najlepiej zapytaj. Ile już spóźnia Ci się okres?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Lupilupa, mój pęcherzyk jeden ostatnio nie pękł przecież, ale lekarz kazał normalnie brać duphaston od owulacji przez 10 dni, nie dłużej. Oczywiście kilka dni po odstawieniu okres się pojawił :) Duphaston ma za zadanie skrócić drugą fazę cyklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
Zastanawiam się dziewczyny dlaczego ja nie dostałam dupasthonu...przecież moje jajeczko też nie pękło. Coraz bardziej obawiam się jutrzejszej wizyty u ginekologa. Oleniko współczuję - jelitówka to koszmar. Gość-ruda idź na badanie krwi tak jak Ci radzą dziewczyny bo taka niepewność potrafi wykończyć. Trzymajcie się ciepło w ten zimny wieczór ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Dziękuję Wam dziewczyny za odpowiedzi. Macie rację, szkoda przedłużać niepotrzebnie cykl. Jutro rano pójdę na badanie. Lupilupa ja bylam u gin w czwartek i on potwierdził, że pęcherzyk pękł, ja dokładnie czułam kiedy to się stało, bo ja miałam bardzo duży 40 mm i to już było bolesne. Lekarz jak zrobił usg to kazał brać duphaston aż nie dostanę @, chyba miał nadzieję, że zaszłam w ciążę. Olenika to mój 35 dc i 14 dzień duphaston. Wcześniej bralam 5 dni duphaston i po kolejnych 5 dniach dodawałam @. Bransoletka nie przejmuj się że nie bierzesz duphaston. Może jest on Tobie zbędny. Ja bez duphaston w ogóle nie dostawalam @. Ciesz się, że choć trochę Twój organizm radzi sobie sam. Ja najpierw muszę wziąć duphaston, aby mieć @, potem clo, aby pęcherzyk w ogóle urósł, a potem zastrzyk z pregnylu, aby pęcherzyk pękł. To jakaś masakra. Aaa no i później duphaston, aby ewentualna ciąża się utrzymała. No cóż, dobrze, że są teraz takie metody i dają nam jakieś szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Mi okres się pojawiał co miesiąc i nigdy nie miałam z nim problemów, a jednak dostałam duphaston i zawsze mam go brać przez 10 dni od owulacji po 2 tabletki dziennie. Tak jak pisałam skraca drugą fazę cyklu oraz w razie ewentualnej ciąży korzystnie na nią wpływa i pomaga jej się utrzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda, szczerze Ci życzę, aby wynik jutrzejszego hcg wskazywał na ciążę. To byłoby najlepsze rozwiązanie. Dla nas radość, bo clo działa i mamy potwierdzone to konkretnym przypadkiem, a dla Ciebie koniec zmartwień typowych dla "starających się", a i duphaston się wtedy nie zmarnuje :) Bransoletka szybko masz wizytę, w trzecim dniu stosowania clo, ciekawe kiedy będziesz miała kolejną. Ja idę w czwartek dzień po zjedzeniu ostatniej tabletki, to będzie 11 dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
bransoletka32, będzie wszystko dobrze! :) Z niecierpliwością będę czekała na wieści od Ciebie. Idę jutro do lekarza po zwolnienie.. Nie jestem w stanie iść do pracy :( Tak mnie wymęczyło. Żołądek mnie nadal boli i gorączka co chwile wraca.. Pije słabą herbatę i zjadłam kilka sucharków, jestem słaba bardzo.. Nie nadaje się do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
Lupilupo ja idę zobaczyć co z moim ewentualnym polipem, tylko taki cel ma ta wizyta. Czwartek to optymalny dzień na obserwację działań CLO ale ja mam po pracy szkolenie i raczej na wizytę u ginekologa nie mam szans. Mój lekarz pracuje od poniedziałku do czwartku więc nie wiem co dalej. Gość-ruda trzymaj się! Oleniko bierz zwolnienie z czystym sumieniem! Wymęczyłaś się strasznie. Jelitówka szaleje na całego, mnóstwo osób choruje. Ja już odkładam papiery i zgarniam mojego jedynaka do łóżka. Tradycyjnie nie wyrobiłam się ze wszystkim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
bransoletka32, chociaż masz tego jedynaka ;) Ja marzę żeby w ogóle mieć dziecko kiedyś w przyszłości. Czekam na wieści po wizycie! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bransoletka32
Polip znikł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bransoletka, to bardzo dobrze :) Masz jakieś pęcherzyki? Ruda, byłaś na hcg? Dziewczyny nadal ćwiczycie? Ja już dwa dni mam przerwy i wygląda na to, że i dziś się nie zmobilizuję do wysiłku. Cały dzień dosłownie lecę na twarz. Ledwo co się zwlekłam z łóżka, a już marzyłam by ponownie się w nim znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Dziewczyny byłam na hcg, ale wyniki będę miała jutro rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×