Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gochaa

kobitki ktorej sie udalo po CLOSTILBEGYT????

Polecane posty

Gość bransoletka32
Dziewczyny zgodnie z kalendarzem okres powinnam dostać w czwartek. Od wczoraj mam "brudzenie". Już nawet nie wiem od którego dnia będę miała liczyć ten cykl. Kiedy zacząć brać CLO... tzn. kiedy będzie ten 5 dzień. Czuję się napuchnięta, zmęczona i zrezygnowana. Oleniko daj proszę znać co z tym polipem. Ja pocieszam siebie, że na badaniu HSG w sierpniu ginekolodzy żadnego polipa nie dostrzegli więc łudzę się,że go tam jednak nie ma. Ja mam wizytę u gina 14 listopada. Dziewczyny za mną 18 cykl, 19 trwa albo lada chwila się zacznie...zaczyna brakować mi sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Olenika powinnam dostać ok 5 dni po odstawieniu duphaston. Jutro ostatni dzień brania. Ale dzisiaj czuję jakbym zaraz miała dostać @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
bransoletka32, porozmawiaj ze swoim lekarzem o tym kiedy najlepiej brać clo. Opowiedz o tej sytuacji. Dam znać po wizycie, pewnie jakoś późno, bo wizytę mam o... 21.30.. Ale to dopiero w czwartek. Okres miałam jak zwykle, wszystko było jak zwykle, ale uważam, że to wszystko to cisza przed burzą.... Zacznę się stresować w czwartek i już się boję, że mój kolejny weekend zamiast się cieszyć będę siedziała załamana.. Póki co nie chcę wcale o tym myśleć jednak mam złe przeczucia. Zastanawiałam się długo czy brać clo, ale zrezygnowałam :) Niech się dzieje co chce, niech sobie pęcherzyki nie rosną, nie interesuje mnie to. Muszę odpocząć, po prostu muszę odpocząć...Zarwałam jedną noc z mężem i wiele dzięki niemu zrozumiałam. Teraz wiem, że musimy być najważniejsi dla siebie. MY i nikt inny. gość_ruda, trzeba czekać... i wiem, że to czekanie jest najgorsze.. Robiłaś test?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
gość_ruda ja też czułam od 4 dni się tak jakbym już dostawała@, a ona dopiero teraz się rozkręca... To wszystko jest takie obciążające. Ciekawe, która z nas jeszcze przed świętami zobaczy II kreski na teście... No bo w końcu musi się udać - prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
Oleniko trzymaj się i nie daj się! Z tego co czytałam bierzesz CLO od lipca. Ja jeszcze 2 cykle będę próbować a potem... - sama nie wiem co potem. Jak pomyślę o świętach, o tych pytaniach bliskich o dziecko to już się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Brałam clo 4 cykle. Pewnie dalej bym brała, ale po tym podejrzeniu polipa oraz niepękniętym pęcherzyku mam za dużo obaw i nie chce przesadzić z tym stymulowaniem. Boję się dlatego nie biorę. Zrobię sobie przerwę, a później gdy wrócę do clo zrobię od razu hsg :) Nie zależy mi na dwóch kreskach na święta, bo wiem, że i tak nie zobaczę :) Przywykłam. Co do świąt.. siostra mojego męża jest w ciąży więc.. Oni wiedzą, że się staramy i nam się nie udaje, teście też wiedzą.. mówiliśmy o tym, że nam jest bardzo ciężko.. Ale co z tego? Każdy ma to w d..upie.. Teksty typu " nie możemy się doczekać, tak się cieszymy " oraz teścia który dotyka przy nas brzucha tak się cieszy i sprawdza czy kopie... Boli.. Wyszłam wczoraj od nich do domu z płaczem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Bransoletka ja też mam nadzieję że wreszcie dwie kreski się pojawią. Olenika wydaje mi się, że to dobre rozwiązanie, aby jeden miesiąc odpuścić. Mam nadzieję, że wszystko sobie poukładasz. Robilam test w niedzielę i dzisiaj i nic. Teraz mnie ciśnie już na @. Ja póki co nie daję za wygraną, walczę dalej. Już i tak dużo miesięcy straciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dziewczyny rozumiem Wasz ból i rozczarowanie przy każdej @, też to przeżywam. Dziś dostałam okres, cieszę się, że po 28 dniach, a nie po 39 czy 37 jak to miało miejsce poprzednio. Widać mój organizm potrzebował trzech cykli, aby wrócić do normy po tych przykrych wydarzeniach. Szkoda, że psychika się tak szybko nie regeneruje. Wiecie mam stresa tym większego, ponieważ wyczytałam, że po poronieniu kobitki zaczęły mieć wielkie kłopoty z zajściem w kolejną ciążę. Starają się kilkanaście miesięcy i nic. Boję się, aby mnie to też nie spotkało. Ja od soboty mam brać 1 tabletkę clo dziennie, a nie 1/2 jak poprzednio. Oczywiście bardzo bym chciała być w ciąży do końca roku i wiem, że jeszcze mam na to szanse...natura zadecyduje czy się uda. Statystycznie zdrowa para ma 25% szans w cyklu, aby zajść w ciążę. Czyli w ciągu czterech miesięcy powinno wyjść, ale statystycznie człowiek z psem na smyczy mają po trzy nogi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementyna_
gość ewka, ja miałam zdiagnozowane PCOs i tez brałam ovarin ale jako dodatek do glucophage. Ovarin jest suplementem diety tylko, dostępnym bez recepty, nie jest to lek. Stosowałam gluco i ovarin przez pół roku, potem stymulacja CLO i udało sie w pierwszym cyklu :) Dużo pracy włożyłam w te starania, schudłam prawie 10 kg, zmieniłam nawyki jedzeniowe, odstawiłam całkowicie cukier. Do tego zaczęłam biegać, praktycznie 5 razy w tygodniu na krótkie dystanse, najpierw 2 km były wyczynem, potem po 10 km co dwa dni już lekko :D Jestem aktualnie w 16 tyg ciąży. Nie jest łatwo, ciężko ją przechodzę, musiałam już stosować duphaston bo niestety zaczęło się odklejać łożysko, na szczęście szybko zareagowaliśmy na to i póki co wszystko się ustabilizowało. Każdy dzień jest dla mnie nowym wyzwaniem, zmierzeniem się ze swoimi obawami o dziecko. Zazdroszczę kobietom, które bez problemu zachodzą w ciążę i bez problemowo ją przeżywają. Olenika głowa do góry, Mery nie poddawaj się na każdą przyjdzie odpowiedni czas. pozdrawiam Was dziewczyny. Klementyna_ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Klementyna napisałaś, że zadbalas o siebie tzn schudłas. Czy to może pomóc? Ja mam nadwagę, może nie jestem bardzo gruba, ale powinnam schudnąć. Jakoś nie mogę się zebrać, ale jakby to mogło pomóc to trzeba się zmusić. Ja też biorę ovarin, ale jako uzupełnienie, a nie lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementyna_
gość ruda, zawsze nosiłam xs/s a gdy zaczęłam chorować na PCOs nagle szybko przytyłam, może nie ważyłam mega dużo bo przytyłam do 59 kg przy 158 cm wzrostu. Jak lekarz po USG i wynikach badań postawił diagnozę że to PCOs to pierwszą rzeczą jaką mi powiedział to to że muszę schudnąć. Przy torbielach jajników niestety zaburza się cała gospodarka hormonalna, Tłuszcz się gromadzi zamiast być wykorzystywanym do tworzenia energii. Przez to organizm zamiast wytwarzać te dobre hormony jak progesteron wytwarza androgeny takie jak testosteron czy androstendion przy których nie ma opcji zajść w ciążę bo hamują jajeczkowanie. I tak koło sie zamyka. Dlatego trzeba wziąć się w garść i zrzucić te kilka kilo, ja w momencie zajścia w ciążę ważyłam 49 kg ;) jak się ma motywację to wszystko się da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Klementyna dziękuję za odpowiedź. Ty faktycznie ważylas w sumie dobrze. Ja mam dużą nadwagę. Przy wzroście 160 waze 80 kg. Wiem że to dużo. U mnie nie dość, że mam PCO, biorę tabletki na tarczyce i jeszcze mam problem z cukrem. Niby nie mam jeszcze insulinoodpornosci, ale niestety organizm podobnie się zachowuje. Jeszcze sobie z tym radziłam, ale doszły problemy z biodrami i kręgosłupem i to mnie pogrążyło. Ale masz rację trzeba się wziąć w garść. Od dzisiaj zaczynam ćwiczenia i postaram się zmienić swoje nawyki żywieniowe. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ewka
Klementyno oczywiście wiem, że ovarin to suplement diety ale wiem też, że wiele kobiet zaszło w ciążę dzięki niemu bez stosowania leków także jakaś tam nadzieja we mnie była, że może u mnie bedzie podobnie ;) Oj to faktycznie gratuluję motywacji i wytrwałości :) Powiem wam, że u mnie też problemy z wagą są. Mam 174 cm wzrostu i zawsze ważyłam 62-64 kg. W styczniu rzuciłam papierochy ze względu na starania i waga skoczyła do 72kg. Fakt faktem mój gin twierdzi, że nie jest źle ale żebym uważała, żeby więcej nie przytyć. Staram się ograniczać i naprawdę nie jadam dużo ale mimo to waga nie spada. A wiem ze kilka kilo napewno dobrze by mi zrobiło. Natomiast co do clo to bardzo mocno odczuwam jajniki w szczególności lewy, ból nawet obudził mnie w nocy. Dziś mam 11 dc. Zobaczę jak będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny tu Melka1980. Byłam na monitoringu niestety mój pęcherzyk zastopował na 17 mm:( :( jest mi bardzo przykro, w tym cyklu nic z tego ..... Płakać mi się chce.. Muszę to przegryźć. Lekarz kazał mi kupić Ovarin, wiem ze to tylko suplement diety ale moze cos da. Jak czytam co piszecie zastanawiam czy ja tez nie powinnam schudnąc , mam 170 cm wzrostu i ważę 76 kg, może to też pomoże. Juz nie wiem co mogę zrobić aby zwiększyć szanse na zajście w ciąże.... Powinnam się cieszyć, że mam już dwójkę dzieci (10 i 14 lat) , ale chęć posiadania jeszcze jednego dziecka jest tak silna że co miesięczny zawód mnie dobija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ewka
Gość ruda trzymam kciuki za utratę kilku kg :) No i oczywiście za najważniejszą sprawę - ciąże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ewka
Melka nie będę pocieszać bo wiem , że za wiele to nie zmieni... każda z nas jest świadoma, że stracony cykl = smutek. Ale kiedys w końcu będzie szczęście. U każdej z nas. Tym bardziej gdzie ty masz już 2 swoje szczęścia :) Co do ovarinu to polecam ci go. Po 3 opakowaniach byłam na wizycie i miałam mniej niż dotychczas małych torbielikow. Okresy mam łagodniejsze a i większą ochotę na przytulanko ;) łykanie go u mnie stało się już codziennością;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
A ja zanim weszłam dzisiaj na forum pomyślałam o odchudzaniu - to telepatyczny znak;) Też przytyłam. Mam 175 cm wzrostu i ważę 67 kg. Jestem 5 kg na plusie od mojej optymalnej wagi. Sporadycznie odwiedzam siłownię, ale w 1 ciążę zaszłam właśnie w czasie gdy kupiłam karnet i regularnie ćwiczyłam na vacu well. Biorę się za siebie - od dzisiaj, od teraz. Zdrowa lekka kolacja i trening... Dziewczyny jakie działania ma ovarin? Nigdy o nim nie słyszałam. Mój rozum wie że II kreski do świąt są NIEMOŻLIWE a jednak serce ciągle wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ewka
Bransoletka32 na necie wszystko odnośnie działania i składu ovarinu pisze także poczytaj sobie. Na forum tez dziewczyny się dużo wypowiadają także warto poczytać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Ewka dziękuję za słowa otuchy. Jeśli chodzi o ovarin to warto go brać. Jest tam kwas foliowy, który w tym okresie powinno się przyjmować. Natomiast mojemu narzeczonemu kupuję androvit. To też suplement diety. Oba na pewno nie zaszkodza a mogą pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupilupa
Dziewczyny i jak zaczęłyście już ćwiczenia? :) Ja po przeczytaniu dzisiejszych postów kazałam mężowi przynieść orbitrek. W tym zrzuceniu wagi Klementyna może mieć dużo racji. Nie wiązałam tych zdarzeń że sobą, ale w kwietniu gdy zaszłam w ciążę, byłam szczuplejsza niż wcześniej. W grudniu dostałam na gwiazdkę orbitrek i systematycznie na nim jeździłam, aż do kwietnia. Potem przestałam i trochę nadrabiłam to co udało mi się zrzucić. Teraz mam ekstra motywację do spalania boczków i zajęcia główki innym tematem niż ciąża. 3mam kciuki za szybkie sukcesy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bransoletka32
Lupilupa ja już po treningu;) Odkurzyłam rowerek, poskakałam na skakance - mała godzinka ruchu za mną. Oby systematycznie i za jakiś czas będziemy fit:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Ja też już po :-) Zaczęłam od wolniejszych ,,zdrowy kręgosłup,, ale dobrze się teraz czuje :-) jutro pewnie będę miała zakwasy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchawki na uszach, wygodne buty na nogach i wio...orbitrek poszedł w ruch. Godzina zleciała nawet nie wiem kiedy, a ja sobie przypomniałam jak przyjemny jest wysiłek fizyczny :) Jutro koniecznie powtórka z rozrywki. Ruda testowałaś się ponownie? Bransoletka, który dzień cyklu u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bransoletka32
Sam początek bo 2 dc. W sobotę wracam do Clo. Dzisiaj po długim czasie wróciłam do wiesiolka- wpływa dobrze na śluz a dziewczyny pisały ze Clo wysusza. Kupiłam kwas foliowy, jem juz go 2,rok aż mi wstyd chodzić do apteki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bransoletka to tak jak ja, u mnie dziś 3 dc i również w sobotę zaczynam brać clo. Puki co nie stosuje żadnych suplementów diety. Z wyjątkiem kwasu foliowego, który też jem już dosyć długo. W przyszły czwartek mam kontrolę u lekarza, ale recepty na leki dostałam już we wtorek. U nas jest duży problem z dostępnością ovitrelle, trzeba zamawiać z wyprzedzeniem, a i ceny leku wahają się od 70 do 180 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Lupilupa testowałam się w niedzielę i we wtorek. Temperatura mi spadła i na pewno nie jestem w ciąży. Ok 10 idę do lekarza po leki. Bransoletka nie masz się czego wstydzić kupując kwas foliowy. Po pierwsze nie tylko osoby starające się o dziecko i kobiety w ciąży biorą kwas foliowy. Natomiast jeżeli jest to dla Ciebie stresujące to kwas foliowy można kupić np w Rossmann. Ja teraz czekam na @ i mam nadzieję że szybko przejdzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Melka1980. Gość Ewka dzieki za otuchę masz rację pocieszanie w naszej sytuacji nic nie daje. Już przełknęłam wczorajszy zawód. Lupilupa ja też kupiłam sobie na gwiazdkę orbitrek i ćwiczyłam codziennie po 30 min, schudłam 8 kg do marca i zaszłam w ciążę , też nie powiązałam tego z odchudzaniem. Potem przestałam na nim ćwiczyć nie miałam ochoty, miałam doła po poronieniu. Ale teraz muszą się zmotywować:) To od kiedy zaczynacie ćwiczyć??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Melka my już ćwiczymy :-) Bylam przed chwilą u lekarza i kazał mi brać duphaston przez cały czas. Mam przestać jak zacznie się @. Powiedział, że jeżeli nie zaszlam w ciążę to w następnym cyklu poda mi wcześniej pregnyl i to podwójną dawkę. To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melka bardzo mi przykro, że straciłaś ciążę. Wiem co czujesz, ja poroniłam w 18 tc. Były to naprawdę ciężkie przeżycia dla mnie. Teraz zaczął się czwarty cykl po stracie, a drugi starań. Wczoraj jeździłam przez godzinę na orbitreku i dziś chcę to powtórzyć. Pasowałoby jeszcze zrezygnować ze słodyczy, ale ciężko mi to przychodzi. Zwłaszcza, że u nas teraz co tydzień wypadają czyjeś imieniny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda czyli możesz być w ciąży tylko bardzo wczesnej skoro masz brać duphaston :) Było by cudownie, 3mam kciuki za to. Hihi, a reszta dziewczyn "spina poślady" aby jak najszybciej do Ciebie dołączyć. To chyba powinnaś przerwać ćwiczenia, aby się za bardzo nie forsować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×