Mam dzisiaj doła. Buuu...

Nie wiem czym to jest spowodowane. Czy pogodą czy ...? Sama nie wiem. Złapało mnie wczoraj i trzyma :( Przez to wyżyłam się na moim słonku i się pogniewał. :O Poszło o całokształt. Wiem że trochę przeginam. Ale on uważa że wszystko wie najlepiej. I przy tym jest tak uparty. Mam doła....

eh...nie martw sie Maua:)ja tez sie dre i kirde ptem manm wyrzuty sumienia:/ale zawsze wytlumaczyc potrafie ze jest to spowodowane albo napieciem albo niedorozldowaniem:(fakt ze nie musialas sie na nim akurat wyzywac...ale zawswze tak jest ze ktos kogo nie chcemy akurat skrzyczec nawija sie pod reke:/nieladnie..

witaj w klubie, ja mam doła od kilku dni i nijak się go pozbyć nie mogę...

No to w moim klubie tez witaj;)Ja mam dola od jakiegos tygodnia i tez jakos kiepsko mi idzie pozbycie sie go:(Moze to i pogoda ale my dziewczyny tak juz mamy cos sie dopieprzy i nie chce sobie pojsc....Tyle ze Ty dodatkowo masz faceta a mi jego brak dopiernicza zlym nastrojem.Trzymaj sie i wychodz z dolka bo ja od dzisiaj zaczelam:P Pozdrawiam:)

po co te doly i buczenie? spacer z przyjaciolka, jakas kawa, moze drobne zakupy a wieczorem spotkanie ze sloncem i przeprosiny za przeginanie. tyle. po co sie zadreczac?

Azazello> Faktycznie, nieładnie, oj nieładnie. Ale nie mogłam się powstrzymać! Postaram się dzisiaj jakoś odkręcić. :) Justa> coś w tym jest. Dużo osób ostatnio jakoś zdołownych jest. Smutne to! :( U mnie to nie napięcie przed miesiączkowe, ale rozdrażniona jestem że ho ho!!! Ciekawi mnie co robić aby tego unikać? Trochę głupio jak dorosła kobietka bądź co bądź a humory jak u pięciolatka. Buuu...

Mnie też dopadło...ale razem zawsze raźniej

Stona> powiedz mi w jaki sposób wychodzisz z tego doła? Cóż to za drabinkę znalazłaś? :D Lola> oczywiście że to bez sensu. Tylko że przy tym strasznie rozdrażniona jestem. Dlatego boję się że jak dzisiaj będę chciała się poprzepraszać to znowu mnie poniesie... Oj :( To chyba jednak ta pogoda..

Behemot --> lepiej mieć doła przez jeden dzień niż cały czas :), wtedy możesz go przynajmniej zauważyć :)

NESCA> faktycznie jakoś tak przyjemniej w grupie zdołowanych :D

Behemot, Ty masz taki rozdrażniony dół, a ja raczej depresyjny, nic mi się nie chce, nawet żyć, nic nie ma sensu, wszystko jest do d..., nic się nie układa...

Na pocieszono... I pełno buziaków W nocy noc i w ludziach czarna noc Blask nie widzi gdzie ma zadać cios Jestem tutaj Wołam cię Jestem tutaj Przeszyj mnie Promieniu œwietlisty złocisty Nie strasz mnie jak gdybyœ nie miał wzejœć Wiem żeœ tuż pod horyzontem jest W lustrze nieba widać cię W ziemi drżeniu Słychać cię Promieniu œwietlisty złocisty Nocy proszę nie przecišgaj już Skoro œwit do Słońca pora pójœć Z błyskiem w oku będę szedł Wprost na ciebie będę biegł Promieniu œwietlisty złocisty Edward Stachura

A ty wiesz Aqua że masz ch... rację?!!! Mam kolegę. Całe życie przed nim a on ciągle zdołowany! Jak by któregoś dnia miał lepszy humor to by chyba znaczyło że chory jest :D Dostał dzisiaj w pracy bilety do kina! Eh, entuzjazm i radość z tego faktu była powalająca. :D :D :D Ja bym się przynajmniej z tego powodu na uśmiech zdobyła. he he Tochę mi się lepiej robi. Postanowiłam wrócić do domu, dogadać się z moim i iść z koleżanką.. może na piwko. Chociaż za bardzo mi się nie chce :D

ja tesh mam doła bo: - jestem chora - jest poniedziałek - i wogóle...brrr! jak ja tego nie znoszę...

behemot i inne zdołowane.. >>.. Nooo..macie dziewczyny szczęście że mam dzisiaj .. kosmiczny humor..:D .......... K u r n a ..c h a t a ...!!!...cooo..jeeest ..???...jakie doły... ? Nooo..tak żeście mnie ..wyprowadzily (chwilowo)..z równowagi...że aż sie bez te nerwy..cała oplułam ..noo ..!! ... juz nie wiecie na czym..wam... ( nie dokończe )..:D ......... jasny gwint...dzieci w Indiach ,głodują,..górnicy strajkują..a one ..doły mają... !!! ... a mnie az energia rozpiera... :D .......... tylko mi sie nie obrażac..bo tego nie zniese ..ale mam chęć którejś ,,a raczej po kolei... bo aż mnie ..świerzbi... !!! :D :D :D ...dooobra.. nooo ..aż mi ulżyło .. ale im dałam popalić.. za wszystkie czasy.. a.. co..!! :D

Shannon> dziękuję, śliczne. Mam nadzieję że innym też poprawiło humor :) bo coś widzę że sporo osób ma chociaż małego dołka :( Justa> ale czy masz jakiś konkretny powód czy ogólnie cię dopadło? Może rzeczywiście trzeba się spotkać ze znajomymi, pogadać? To masz gorzej ode mnie :( Buziaczki I życzę ci aby ci szybko przeszło..

hehe, no tak, brawo! aż mi w pięty poszło...ale mój dół jest tylko taki chwilowy, jutro jush bede myśleć o dzieciach głodujących w indiach, hehe... :)

Gio -> taaa... nastroszylas piorek az milo. Nawydzieralas sie, a one i tak dola maja. I nie wrzeszcz tak, Robaczku, tylko powiedz wreszcie co Cie dzis tak rozradowalo, ze az sie zapluwasz cala. a diabelskim ryczysz, ze masz dobry humorek wiec zdradz tutaj - dlaczego? O ile dobrze pamietam to hotel (slub Akary) byl w Kwidzyniu. Przynajmniej tak mi stalo na zaproszeniu... Ale mam skleroze i moglam cos skopsac. Jak mi Ell dokladnie opowie wsio to Ci przekaze. Bo Zisica to tylko foty sle, a mnie gul chodzi. ...I mnie tu o strajkach i glodujacych w Indiach nie wyjezdzaj, bo w deprech wlaze i bedziesz mnie miec na sumieniu!!! Justa -> co sie stalo. Dawaj mi tu zaraz. Czemu, az \"zyc sie nie chce\"? A co zrobisz zima? ... jak szaro i ponuro, i ciemno bedzie wszedzie i stale.. Oszczedzaj, prosze, sily i energie...

Behemot, no to widzę, że jakoś sobie poradzisz szybciutko z tym dołem, z facetem pogodzisz, na piwko pójdziesz... ja najchętniej zamknęłabym się w jakimś odosobnieniu, na towarzystwo nie mam ochoty. posiedzieć sama i poryczeć. ja takie doły miewam czasami bez powodu, a czasami po prostu problemy mnie przerastają, tak, jak teraz. jest problem, na który nic nie mogę poradzić i to mnie dobija, ta bezsilność, bo w takiej sytuacji można tkwić latami, a ja po kilku miesiącach już mam dosyć. Giovinetta, do tych górników to ja bym chętnie dołączyła, choć może nie przy użyciu tak drastycznych środków, ale idea jak najbardziej słuszna, cele mam nawet zbieżne.

Justa>ja tez mam takiego depresyjnego dola:( Bleee:P Ciesz sie Behemot ze to taki rozdrazniony bo to jeszcze jakos mozna sie wyrzyc;P A tak powaznie moja drabinka to wlasciwie przyjaciolka wymyslila....;P Mam zapisywac wszystkie rzeczy ktore danego dnia sprawily mi przyjemnosc np.jem platki czekoladowe z mleczkiem...mniam mniam:P Pozniej mam to przeczytac sobie i faktycznie jakos tak sie lepiej troszke robi:) A tak w ogole to trzeba z domu tylek ruszyc i cos zrobic bo jak sie tak siedzi to sama wiem po sobie ze sie poglebia!A faktycznie w grupie razniej:)Moze nowy topik na dluzej zostanie i bedziemy sobie pisaly jak nas kryzys dopadnie:P Pozdrawiam:)

Kitty Jane> witaj w klubie :D Ej, no wiecie co? Tyle was tu zdołowanych! A przecież to ja miałam być tu pocieszana że życie cudowne itd. :D :D Giovenetta> ale te dzieci w Indiach może dobry humor mają, słońce pomimo że głodne.. :D Nie, wiem to źle zabrzmiało.. Biedne małe istotki. Giovenetta, fakt że dzieci głodują spotęgował mojego doła :D Jeśli to taki efekt osiągnąć chciałaś to ... brawo!!!!!!! buahahahahahaaaa

Kundel, co ja robię zimą, hihi? już Ci mówię. najpierw mam doła jesiennego, który mi mija, tu przerwa, a później dół zimowy, więc regeneracja jak najbardziej jest ;) Stona, chyba wypróbuję ten Twój sposób. ale z wychodzeniem z domu to na razie nie bardzo, bo mój dół jest ściśle związany z pracą, w której spędzam większość dnia, więc najlepiej to bym sobie z niej wyszła, a nie z domu ;)

Kundelku >>. plizzz..przeczytaj na topiku..szamanki Poznajmy sie .. pisalam co mnie tak rozśmiesza..:D behemot >>.. no i przez ciebie.. ide se strzelić w ..łeb.. !!!... ...niestety musze sie oddalić... w celu zrobienia obiadu bo mnie mój kolega - mąż zara zrobi ..eutanazje bez mojej zgody...! :D P.S. behemot...słoneczko... ja ci to wszystko wytłumacze.. \"łopatologią stosowaną\". .względem tych dzieci w Indiach... jak to sie ma do \"dołów\"..ale .musze zebrać myśli bo .. ciężki kaliber jesteś... !!!:D:D :D Pozdrowionka

Stona> faktycznie raźniej i przyjemniej w grupie. To mój pierwszy topik bo mi tak smutno było. Super jesteście, nawet z dołami. Dziękuje wam. Lepiej mi trochę. I się tak nastawiłam na spokój. Może pogadam dzisiaj z tym moim bez złośliwości. :) Wysłałam mu dzisiaj wrednego smska i teraz mi trochę głupio :( Też będę musiała sobie zapisywać te miłe rzeczy, może to napawdę podkutkuje :) Jesteście wspaniałe na poprawę nastroju! Ale to już wcześniej wiedziałam :D Dziękuje Postanowiłam być miła.

Wlasnie sobie przynioslam paczke herbatnikow i zaraz na CHWILE mi sie humor poprawi...ale tylko na chwile, bo zarz bede wkurzona ze znowu cos wpierniczam:P A mam ambitne plany tak z 3 kilo stracic przed powrotem na uczelnie a to juz za tydzien!!!A wlasnie moze ktos tutaj walczy z jakims tluszczykiem bo na innych topikach to juz sie doczytac nie moge:P Justa co Ci dolega?Bo mnie tez czesto i o roznych porach roku i dnia jakies swinstwa dopadaja....A jezeli chodzi o wychodzenie z domu to przyznaje sie szczerze i bez bicia ze jak mam dolinke to wcale mi sie tylka nigdzie ruszac nie chce:P Wrecz zamykam sie w pokoju i puszczam sobie jakies smety...Wariactwo:P

behemot -> pozdrowienia :):):)

Giovenetta> a to mi powiedziałaś. :D To idź rób ten obiad dla głodomora. Ja zaraz wychodzę z pracy i nastawiona optymistycznie (przez te dzieci i górników) idę naprawiać to co wczoraj popsułam ( kurcze, szklanki się skleić nie da ) :D :D :D justa. bardzo mi przykro że twój dół wymaga większej interwencji. Ale wyżal się cioci Behemot, może cosik się na twoje problemy wymyśli? Tzymaj się do jutra. I jutro jak się obudzisz to sobie powtarzaj od rana: Zycie jest piękne! Nie próbowałam tego ale jutro spróbuje. Tylko nie wiem czy o 5:30 będę w stanie wypowiedzieć to zdanie bo ja się tak naprawdę to budzę dopiero ok 7:30 :D To może wtedy sobie powiem... Trzymajcie się rybki. Giovenetta> jutro sprawdzę czemu zawdzięczamy twój wspaniały dzisiejszy humorek. Jeszcze 16 minut. :(

Stona> moja koleżanka zaczęła się odchudzać od dzisiaj. Jeśli się z nią spotkam to zapytam co i jak. Ja niestety nie wiem, bo się nigdy nie odchudzałam. Za mała motywacja :D Jedno jest pewne : Rzuć te herbatniki! Zjedz sobie jakiś owoc!!! Też ci humor może poprawi. :) Kitty Jane> dla ciebie też bardzo serdeczne pozdrowienia! - dla wszyskich

Kochana juz po herbatnikach:P Ale moglam sobie pozwolic bo malutko dzisiaj zjadlam:) Spytaj kolezanke fajnie:) Jak tam humorek lepszy?Ja z tym zapisywaniem przyjemnosci na powaznie...moze to troszke glupawe ale jakos tak sie cieplej na duszy robi:) A teraz rada ode mnie....do Ciebie moja droga;) Zbierac tylek do kupy i z facetem super mily wieczor spedzic!Wycalowac go i wyprzytulac;) Ach gdybym ja miala faceta nici by z niego dzisiaj zostaly tak bym sie na niego rzucila!!! Trzymajcie sie Dolowiczki:P A no i napisz Behemotku jak tam "przeprosinki" sie udaly...Cmoki

Kochana juz po herbatnikach:P Ale moglam sobie pozwolic bo malutko dzisiaj zjadlam:) Spytaj kolezanke fajnie:) Jak tam humorek lepszy?Ja z tym zapisywaniem przyjemnosci na powaznie...moze to troszke glupawe ale jakos tak sie cieplej na duszy robi:) A teraz rada ode mnie....do Ciebie moja droga;) Zbierac tylek do kupy i z facetem super mily wieczor spedzic!Wycalowac go i wyprzytulac;) Ach gdybym ja miala faceta nici by z niego dzisiaj zostaly tak bym sie na niego rzucila!!! Trzymajcie sie Dolowiczki:P A no i napisz Behemotku jak tam "przeprosinki" sie udaly...Cmoki