Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Behemot

Mam dzisiaj doła. Buuu...

Polecane posty

Karusiu kochana ... jeśli to prawda , to ubić młotkiem .... całą ich dwójkę !! 😠 Taka podłość .... takie świństwo !!!! Bedąć z Tobą tyle lat !! Normalnie aż mną ruszyło !!!!!!!!!!!!!! 😡 Nie potrafię zrozumieć , czego niektórzy męzczyźni szukają , mając wspaniałą kobietę tak blisko , co im do tej durnej główki wchodzi !!! I to żeby z przyjaciółką ... to już okropność .... Przytulam Aniu mocno 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta niby \"przyjaciółka\" to w jakim stanie jest ? panna , mężatka , a może rozwódka .......? Co jej na mózg siadło , żeby Cię tak oszukać ........... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraani
czesc Leti

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma faceta z którym sie miała pobierać w czerwcu..... nie wiem nic nie rozumiem...... niby twierdza ze sie nie przespali...ale.....ja juz w nic nie uwierzę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karaani...to może faktycznie sie nie przespali..ja np. spie z przyjacielem czasem (ale to TYLKO przyjaciel,w zyciu nawet buzi nie było..a Wojtek jest zazdrosny i tak o niego..i mysli,ze my cos ten tegedo)..no chyba,że zastałas ich w jednoznacznej sytuacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny..jestem cała w nerwach..Wojtkowi chyba coś sie stalo..bo komórka mu nie działa..nie odzywa sie...boze...nie wiem co mam robic..lapska mi sie trzesa..w oczach łzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
👄 cze babeczki jestem wykończona tymi urzędami i mam tyle prcacy w pracy 😠 a tak bym chciała siedzieć tu z Wami i gadać całuje Was wszystkie i głaszcze po główce a zwłaszcza Ciebie karuś, zaś Ty malutka nie płakusiaj, a jak się odedzwie to go opie.... i to zdrowo :D niech wie, że tak się nie robi 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milunia..:( Ostatnio jak tak sie nie odzywal to okazalo sie,ze leżał nieprzytomny w szpitalu..zastanwiam sie czy nie zaczac dzwonic po szpitalach.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki :) karuska...złap dystans, oddech i zobaczysz :) bedzie dobrze. fakt, cos tam zamiętolili, ale najgorsze sie nie stało, tak? poswiecał jej czas i mysli, tak? ale kocha ciebie, ty jesteś zoną, z toba byc pragnie. tak? tak!! to jedyna rzecz w ktora masz teraz wierzyc! aneczko, napisałam ci w mailu, żebys złapala oddech i zaczeła szkołe troche później...ale po co! zajmij mysli nauka i zostawa ten temat bo zwariujesz. nic sie nie stało, nie drąż dziury w tym całym dziurawym problemie. jesteś tu najwazniejsza i zajmij sie soba :) zacznij chodzoc na solarke i idz do fryzjera mi te duperelaste banały pomogły w poprawie samopoczucia :) niestety - kobieta jestem...yyyh. chociaz bylam wczoraj, nie zdjęłam łańcuszka i dzis wyglądam jak by ktos mi głowe przyszył....z ta białą kreseczka na szyi 😠 malutka...wojtka porwali kosmici..... no chyba ze wolisz zeby ci powiedziec...ze ma cie dosc znalazł jakaś kate moss i zyja długo i szczesliwie...:D zart oczywiscie! i to kiepski... malutka, daj mu zyc może pracje cięzko i na nic nie ma czasu...jakby cos mu sie stało, to na pewno bys sie dowiedziala! jak się odezwie to daj mu taki wycisk, że popamieta sobie! powiedz że ma w pysk od ma-dzika za taką akcje. ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie bym sie nie dowiedziala.. :(..bo nie ma skad..i nie mam od kogo.. ostatnio jak mial wypadek to nikt mnie nie powiadomil..dopoero jak odzywskal przytomnosc to zadzwonil...wiec teraz tez mnie nikt nie powiadomi :(.. tym bardziej ze sie teraz przeprowadzil..wiec adresu tez nie mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karuś , wiesz , to dziwna sprawa ... piszesz , że oni zaprzeczają , trudna sprawa . Na pewno musisz dojść do tego sama ... zobacz jak sytuacja sie rozwiąże . A jak u Ciebie sytuacja w domu - mieszkacie razem ?? Rozmawiacie , czy milczycie ? N razie spróbuj zapomniec o tym wszystkim - dobrze radzi Madzik - pomyśl osobie , skup się na czymś innym ......wiem , że najłatwiej jest tylko mówić , bo na pewno jesteś w dużej rozsypce , bardzo chciałysbyśmy Ci pomóc , ale wiesz , ze możemy tylko słowami 👄 i tak na odległośc , ale wiedz , ze jesteśmy z Tobą !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutka słonko - życzę Ci , aby Twoja niepewność szybko się skończyła 👄 żeby Wojtuś szybko dał znać co u niegi i żebyś się już nie martwiła !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leticia..dzieki..ja tez mam nadzieje..i staram sie myśkeć pozytwnie..ale nie wiem..juz nie moge..starsznie sie martwie..denrwuje..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też sie martwię , jak moje słonko parę dni nie zadzwoni ..... wiem , ze zawsze ma dużo pracy , albo wraca zbyt zmęczony i od razu pada ... To juz tak jest , że osoby , któe kochamy są dla nas najważniejsze i poświęcamy im niemal wszystkie swoje myśli ❤️ a ja siedze na uczelni , mam długa przerwę :D na szczeście między czytelniami jest informacja naukowa i kompy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutka...jak tak się martwisz, że cośmu się stało, to lepiej pomysl, że wiesz...tfu...tfu...ze np, poznał jakiegos fajnego kumpla/kumpele i chlają gdzies całymi nocami :) leti, eh tam, twój luby to pownie sie zaharowuje na smierc :) biedak, niech sobie odpoczywa po pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój \"biedaczek\" tak .... a ja chce się z nim zobaczyć dziś - ale nastąpi to dopiero jutro :) Nie wytrzymam //// nie , no wytrzymam :) jestem kobietą nienasyconą :P żartuję :P:P:P:P:P:P:P ale coś w tym stylu ! Madzik buziaczki !!!!!!! 👄 idę teraz z kolezanką na pierogi do bufetu po tym ciężkim zajęciu , jakim było siedzenie przy kompie :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmiana...dostał SMSa...czyli nic mu nie jest..jak dostałam raport ze dostarczono wiadomość od razu chwycuiłam za telefon..ale zgłosiła sie poczta.. on mnie juz chyba nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutka no wiesz może i tak jest, a może np. bateria w komórce mu się zepsuła ;) póki co może daj sobie spokój i poczekaj aż on zadzwni 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milunia..nie wiem..ile ja mam czekac? to juz 6 dni..tym bardziej,ze mam bardzo pilna sprawe do Niego..:( 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutka, a jakie masz wyjscie....musisz czekać :) spokojnie, moze rzeczywiście telefon mu nawala i mógł go włączyc tylko na kilka sekund i w tym czasie doszedł sms, nie koniecznie musiał zdązyc go przeczytać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochany domek ! już jestem po obiadku , jest cieplutko a ja ... biorę się za naukę ( cały czas niecierpliwie czekając na tel. lubego ) - jeszcze tylko 1,5 miesiąca i ........ wiadomo co :0 w najbliższym czasie muszę : zmienić szkiełka w okularach , zakonczyć wyrabianie książeczki zdrowia , iść do dermatologa i dentysty ... a później chcę iść do biura , podpisac umowę i do pracy ... czy będe miała czas .........? pytanie retoryczne :P Malutka , nie trać nadziei ! 👄 mimo wszystko staraj się myśleć pozytywnie - na pewno sobie poradzisz - - a Wojti zadzwoni wkrótce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tłuke sobie w ten durniasty łeb,że bedzie dobrze!!! ale ryczeć mi sie chce i sie boje,ze to juz koniec..mam nadzieje,ze sie myle.. 😭.. Cholera..a do tego z nerwow..dostalam bóli brzucha..;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troszku z dolka wyszlam..bylam na piwku..fajurce..jak na razie jest ok..pogadalam..wyzalilam sie ;)... nio...mam nadzieje,ze tak jak teraz sie czuje..bede sie czula przed snem i jutro rano.. uzbrajam sie jak na razie w cierpliwosc.. PS..mam plan awaryjny..zobaczymy czy wypali.. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutka trzymam kciuki za plan awaryjny :D:D:D oby wypalił :D:D .....dzień doberek wszystkim udanego dzionka - bo to już piątek babeczki!!!!! Leti zobaczysz 1,5 m-ca zleci szybciusio -> oby bo ja nie cierpię zmimy :D:D:D wczoraj pierwszy raz jeździłam samochodzikiem nikogo nie potrąciłam, lusterek nie pourywałam jest git!!!! ma-dzik -> 👄i inne babolce 👄 oraz dla Ciebie Robalku też 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellloł :) mili...ja tez chce autkiem pomykać...ale takie ze mnie beztalencie, że chyba nie mam szans....yyyyh.....z reszta tchórz ze mnie :D wole szofera :) leti 😘 praca? hmm. i co? malutka 🌻 co za plan awaryjny? zdradzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma-dzik ja też całe życie wolałam szofera ale na starość tochę samodzielności mi się przyda :D:D:D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w ten piątkowy ( !!!!!!:classic_cool:!!!!!! ) poranek !! Pewnie będziecie mieć milutki weekendzik , wolny od pracy.... ja też ,tylko , że oprócz wszystkiego miłego , będę miała też dużo nauki , ale myslę , że jakoś sobie poradzę :D Milu .... u mnie zimy jako takiej nie ma ...śniegu niet , tylko trochę zimno ;) Na razie da się wytrzymać . Jeździsz juz autkiem , cudownie !!! Zadroszczę - ja tez już nie mogę się doczekać , kiedy zrobię prawko ( choc jak na razie jest to odległa przyszłość ) Buźki ! 👄 Madusiu , pracka ...ech....ekkkhhh.... to na razie będzie prawdopodobnie tylko hipermarket , ale na początek to jeszcze nie jest tak źle . Niedawno założyłam sobie konto ( pierwsze w życiu :P ) , teraz wyrabiam książeczkę zdrowia , a potem idę z wszystkimi papierami do firmy , która zajmuje się zatrudnianiem studentów . Jak mi idzie , bedę dawać Wam znać :) Narka :) ( lecę do czytelni )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a właśnie , zapomniałabym - wczoraj dzwoniłam do lubego .... hmhmhm... obudziłam go co prawda , ale wreszcie sobie z nim pogadałam , bo mi strasznie tego brakowało ❤️ i dzisiaj się widzimy [WRESZCIE !!!]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi hi leti! ty łobuzie, nie dasz odpoczac biednej chlopinie :) 😘 a co do supermarketu, to musze cie pochwalic, moja droga, że taka chcesz być samodzielna i chcesz miec swoje pieniazki, zobaczysz teraz jak cięzko się na coś zdecydowac i juz nie tak łatwo wydac no to czy tamto :) 😘 musisz byc silna w tym supermarkecie kochanieńka. ja wytrzymałam tam 5 dni...po prostu żenada. jak miała pracowac do np: 20 to o 20 schodziłam dopiero z kasy, sprzatałam swoje stanowisko!!, roznosiłam niechciane przez klientow rzeczy po całym sklepie no i oczywiście rozliczenia: ile było 1 groszówek, ile 2 groszówek, ile złotówek, ile i jakich banknotów i ile to razerm i wszytsko musiało sie zgadzac z rachunkiem...tak wiedz bywało, ze tak naprawdę prace się kończyło o 23 :) a wyobrax sobie, że prace ,,kończyłaś ,, o 23 i i musiałaś zrobić te wszystkie rzeczy, cóż wychodziłam z marketu nierzadko ok godz 1 w nocy :) rewelacje, drałowałam 4 przystanki na piechotke, żeby do nocnego się dostac i jechac z jakimis....typami :) tak wiec leti zycze ci duzo siły i cierpliwości dla zniecierpliwionych klientów, nie zwracaj na nich uwagi i nie przejmuj sie jak cie beda szefami straszyć, bo oni gówno mogą, a ty im proces mozesz wytoczyc, za wykorzystywanie i pracowanie po godzinach za co nikt ci nie płaci! no! a i jeszcze oddetchnij głeboko jak przy kazdym wyjsciu z pracy jak beda cie przeszukiwac jak złodzieja :) a i jak kolezanka nie będzie chciała ci pomóc, a ta która pilnuje i powinna ci pomagać bedzie nie miła, zawsze odpłacaj im tym samym i traktuj z wyższoscią - tylko w ten sposób zdobadziesz szacunek :) leti zycze powodzenia i wcale nie jest tak strasznie, ja tylko tak...bo to był chyba najgorszy okres w moim zyciu,,,,za szkole mamie było cięzko płacić, ale nic nie mówiła :) - olbrzymia presja, stres, bo stary za to wydzierał sie na mnie za dwoje! to było strasznie upokarzajace... ale najwazniejsze to się dobrze nastawic :) powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leti bądź dobrej myśli :D:D:D a może u Ciebie nie będzie tak źle jak było u ma-dzika oby :D:D:D 👄 ma-dzik ja na szczęście nie mam takich złych doświadczeń z pracy ....a ludzi mam fajowych i miłych, zresztą pracuję tu już chyba ze 100 lat więc to o czymś świadczy :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×