Mam dzisiaj doła. Buuu...

oooo i mam już Gosię w znajomych hihi a Matki nadal szukam :P

cześć świńkowa ;) heeelllllooooł Robal :) trzymkaj sie w tym szpitalu :):):)

wlasnie dodalam Madzika do kontaktow to mozesz jeszcze po Madziku poszukac. Madzik.. Ty sprytna bestia jestes Swinkowaaa - niecierpie sprzatac. ale.... jak mnie najdzie to lubie :D wole sprzatac niz gotowac. dlatego ja czesciej sprzatam a maz czesciej gotuje. :D nie moze to nie tak ze niecierpie sprzatac... mi po prostu troche zajmuje by sie zebrac do sprzatania. jak juz zaczne to przy muzyce ladnie mi idzie :D

Matko napisałam Ci wiad na gadu ;) od Trufla mam :D

Madzik no padlam po Twojej wiadomosci. ze mam male :D jestes wariatka :D

Matko, wysłałam zapr. :) tylko nie mogę Elwi odnaleźć ;)

Leti - dla Ciebie to nawet sobie sciagne znowu gg. spoko maz bedzie cos robil to w ciagu nastepnych 2 tyg znowu mi wykasuje (co sobie sciagne to gdzies to wcina :O )

Swinkowaaa - a Ty wrocilas do sprzatania ze Cie nie ma? Leti sprawdzam

behemot - a ja lubie gotowac , chcesz sie zamienic? :) czy to tylko ja mam lenia takiego dzis, noz nawet mi sie myslec nie chce ...i juz 1 a ja dopiero sie zebralam na zrobienie sobie porannej kawy

juz mam Elwi :) ale Madzik ma nas w jednym rzedzie, pięknie - obok siebie :D:D:D:D

a mogę spytać, która u Was godzina??

Swinkowaaa - nie, lepiej sie nie zamieniam bo maz nie lubi sprzatac a na wynajecie kogos nas nie stac :D dlatego niech on gotuje troche, ja troche posprzatam i jakos ciagniemy. ja tez dopiero dopilam swoja kawe. no ale ja mam wymowke... dziecko :D Mi to sie juz w ogole nic nie chce odkad zostalam uziemiona w domu z malym :D jejku jeszcze troszke i przynajmniej na spacery bedziemy wychodzic. nie spodziewalam sie ze bede czekala spacerow jak jakiejs rozrywki :D Leti - bo Madzik to niezla spryciara. zaraz zerkne na profile i zobacze kogo tam jeszcze macie.

ja cholera pracowac musze :( a ze jak sama wiesz ekonomia lezy, to ja mam pracy za 17-scioro ( zajmuje sie forclosures wiec sama rozumiesz)

umnie 1:04 - do konca marca tylko 6 godzin roznicy z polska, po waszej zmianie czasu, wracam do normalnosci i znowu bedzie 7 godzin :)

Leti 14:05 wiec niedawno wstalam pogadam z Wami. poczekam az sie glodomor obudzi, nakarmie i pojde w kime bo spalam tylko 4 godz. bo za kazdym razem jak on spi to ja sobie inne zajecie znajde :O Swinkowaaa - wiem jak to jest, ale szczerze Ci powiem ze jak sie siedzi w domu to chyba jeszcze gorzej. ja juz wariuje. jeszcze tylko 3 godz i konczysz.

koncze o 5 :(

forclosures a co to? bo niewtajemniczona jestem :P

Swinkowaaa - o to u Ciebie godzina roznicy :) Leti - wygladasz pieknie. prosze nie ogladajcie moich zdjec bo ja wygladam nieciekawie. zreszta teraz wygladam jeszcze gorzej i mam nadzieje ze to tylko z niewyspania i ze jeszcze bede wygladac jak czlowiek. mialam takiego samego kocura. byl jak pies, tak za mna chodzil... teskno mi za nim

leti - to aukje domow odebranych przez banki , jesli ktos nie splaca przez okres co najmniej 3 miesiecy pozyczki hipotecznej to taki dom,zostaje wystawiony na akcje publiczna za kwote obciazenia hipotecznego . i ja wlasnie przygotowuje dokumenty na ta okazje....smutne troche , bo kazdy taki adres, to ludzie, ktorym odbiera sie dom .....

Swinkowaaa - to wybacz jak godzina roznicy to jeszcze 4 godz. a w sumie to 3 i 45 min. mam nadzieje ze Cie pocieszylam ;)

świńkowa.....fakt.... smutne......ale ja w zyciu nie zgodziłabym się na wybudowanie domu pod hipotekę.... miałabym takie wrażenie.... że nie mieszkam u siebie i mimo wszystko stoja na niepewnym gruncie.... :O dlatego przy budowie domu nawet nie przeszło nam to przez myśl :)

Swinkowaaa - smutne, ale zauwaz ze tutaj duzo ludzi bierze kredyty nie myslac o tym czy beda je w stanie splacic, nie mowie o tych na dom ale takie mniejsze, albo karty kredytowe i potem zdziwienie ze to trzeba splacac taka karte :O ale domami to smutne wiem :( szkoda ze nie pracujesz w ny bo my bysmy chcieli wlasnie taki domek dorwac juz troche splacony. ale mamy tutaj kolege ktory robi to co Ty wiec jak by cos to z nim bedziemy gadac.

ja mam mieszkanie na kredyt, samochod na kredyt....ogolnie duzo kredytow u mnie tutaj :) ale tak juz sobei zyje i nie jestmi zle...poza tym, co madrzejsi oglaszaja bankructwo i wtedy moga sobie spokojneimieszkac dalej :)

a nie wiem, czy Wam pisałam, ale w połowie tamtego roku zdałam prawko i od końca listopada jeżdżę autkiem :)

to może żaden temat do chwalenia się, ale dla mnie to sukces........ u nas z tym prawkiem to masakra.... jesli chodzi o szkoły i o egzamin ... zwłaszcza o egz. :O

moje gratulacje...ja ogolnie tez sie ciesze za sprawa auta, bo mimo, ze to jzu pol roku temu , to kupilam swoje pierwsze nowe-nowe auto ....przedtem to moj chlopak dostawal nowe a ja spadki po nim :)

i koszty :(

Leti - no tutaj to dla wiekszosci jedyna mozliwosc. no chyba ze ktos ma odlozone 200 000 dolarow (jezeli chce jakis domek z dala od wszstkiego) albo 400 -500 tys dolarow jak juz nie tak daleko od cywilizacji dokladnie cen nie znam ale pamietam ze ok. pol miliona to nowojorskie ceny. (oczywiscie nei mowie o manhattanie bo tam to mieszkanko male milion) kolo mojej mamy na brooklynie jest nowy budynek i mieszkania 3 pok 1 milion :O

Leti - ja tam mysle ze to powod do dumy i gratuluje. ciezko jest zdac egzamin jak sie nie posmaruje :O Swinkowaa - a Tobie nowego samochodu gratuluje. :) musze zadzwonic do przyjaciolki do polski wiec zaraz wroce - poklocila sie z mezem :(