Mam dzisiaj doła. Buuu...

noooo...mialam isc na silownie....ale jestem nieprzystosowana do zycia w tym miescie...zapowiadali 48 stopni ( co mi mowi tylko tyle, ze jest fajnie i tak lubie ) a jest 30 ( co mi mowi, jest zimno i beznadziejnie...tak zmarzlam, ze zebralam dupe w troki i do domu .... do tego poirytowana jestem, bo w tym glupim samochodzie nie umiem sobie radia ustawic, za duzo przyciskow , opcji, pierdol.... do jasnej anielci!!!! jak ja nie lubie marca :(

Swinkowa, a co to za samochod? Ja w swoim po pol roku wyczailam jak obsugiwac CD Player na 6 plyt :P I to przez przypadek :P

Ogolnie to ja tylko umiem zatankowac :D

on ma jakis "centralny komputer pokladowy" co robi niemal wszytsko , tylko nie pierze i sprzata :( niestety jak na razie opanowalam funkcje "on" i "off" ...:o

Mowie ci daj sobie pol roku. Ja tam tych wszytskich gadzetow nie uzywam.

z tankowaniem tez mialam problem, dokiedy nie odkrylam , ze pod butem lewym przedniej osoby kierowniczej znajduje sie wajcha , ktorej pociagniecie otwiera schowek na $50 w plynie bezolowiowym

karola -> ja juz go mam wiecej niz pol roku :( tos mnie zdolowala

He? :D

O kurcze :D Nie martw sie. Ja naparrwde z niczego w moim samochodzie nie korzystam, a mam juz z rok. I wcale sie tym nie martwie. Wkurzajace sa troche te wszytskie lampeczki, przegladay itp, ale idzie sie przyzwyczaic.

Ide do sklepu ale wroce tu jeszcze :P

mi to obojetne co on ma, byle radio dzialalo, dlatego przynioslam z samochodu lekrure uzupelniajaca pt" multi-communication system" i

Oki, jestem :) I mam lody. Ma ktos ochote?

ja sie odchudzam ...ale dziekuje... moj facet jak zwykle mnie wykorzystuje i mam mu zrobic ulotke reklamowa...co za len smierdzacy ....

No ja tez sie niby odchudzam, ale troche lodow mi chyba nie zaszkodzi :P A co to za ulotka?

on ma firme komputeowa i potrzeba mu czegos milego dla oka ... no i to mile dla oka to niby ja mam stworzyc

Faceci :) Ja siedze sama, czekam na mojego R. A gdzie Klsuka sie podziewa?

obstawiam, ze nie delektuje sie czwartym stone&sour :) moze maly spi...... ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

wszyscy uciekli.... tylko ja biedna, jak zolnierz na warcie.....przy klawiaturze trwam wciaz.... to wszystko przez ta denna ulotke ...wrrrrr, ja to glupia jestem..."kochanie ty masz lepsze wyczucie estetyczne niz ja" i tak kretynka dalam sie podejsc....ja slencze prze kompem i pracuje a on siedzi przed telewizorem i oglada jakies badziewie....

Swinkowaaa, Karola - znowu mialam goscia (kuzynka, przyszla matka chrzestna mojego malego) dlatego mnie nie bylo. moj tez w poniedzialek pracuje :O szkoda. swieta pewnie przesiedzimy w domu, moze moja mama wpadnie ze sniadaniem do nas. zobaczymy. mam tylko nadzieje ze ominie mnie wizyta tesciowej. jak ja bym chciala miec psa :( ale po pierwsze maz uczulony, po drugie twierdzi ze Sebastian za maly jeszcze. dlatego mamy... rybki. on ma swira na ich punkcie. ma glonojada od kilku lat i urosl bydlak tak ze mierzy z 20 cm. (wrzuci sie na patelnie ktoregos dnia :P :D ) Ingus - moze ta Twoja fryzurka ciezka w utrzymaniu ale wyglada rewelacyjnie, chcialam Ci napisac na nk ale jak teraz weszlam to oczywiscie robia cos z serwerem :( Po kim Oliwka ma krecone wlosy? nie moge uwierzyc ze ona ma juz 5 lat szok! sliczna jest. moj maz chcial corcie no ale.... teraz sie musi cieszyc chlopakiem :D zwlaszcza jak go nie dopilnuje i on siusia naokolo :D Madzik - Twoja tesciowa po tylu latach nadal nie uwaza Cie za swoja? :O to po ilu latach bedzie? Ty wyszlas za swojego Tomka za maz a ja sie ciesze ze dalam rade odejsc i pozbyc sie mojego Tomka. Nie wszystkie Tomki to fajne chlopaki. Ale mialam przechery z tym moim po tym jak wyjechalam i nie chcialam wrocic do niego :O No Sebastian w sumie to wujkiem jest skoro ja jestem Wasza matka :D :D :D buahahahahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :D moc buziakow i dobranoc Swinkowaaa i Karolka Dzien dobry reszta :D lozko wzywa...

Dobranoc Kluska i reszta dziewczyn. Ja jeszcze troche poogladam TV i tez spadam

a ja już jestem gotowa do boju i wszystkich witam kawą z gąrącym spienionym mlekiem i czekoladowymi ciaseteczkami :) miłego dnia

:) Robal dużo zdrówka życzę i wpadnij do nas od czasu do czasu Leti mam nadzieje, że juz jeździsz bezstresowo bo moje początki były straszne i czasami myślałam, że lepiej by było jakbym gdzieś tam autobusem pojechała nich się stresowała i całą drogę myślała czy dojadę :):):) a teraz nie wyobrażam sobie życia bez samochodu :D ...ja tam też nie lubię sprzątać a najbardziej tak jak ma-dzik myć okien na szczęście w mojej świadomości nie ma czegoś takiego, że jak święta to musze myć okna robię to kiedy mam na to ochotę, a ostatnio to nawet wzięłam sobię dziewczynę do mycia okien (może nie było by tak źle żebym nie miała ich 11 szt.) A pościel też muszę często zmieniać i codziennie trzepać (ale wolę to niż inne prace :D)bo także śpi ze mną pewna owłosiona istota :):) mój luby zdał wczoraj egzamin na prawko NA MOTOR bo dotej pory jeździł bez prawka i był wczoraj z siebie dumny (ja z niego zresztą też) wiecie co ......nie miałam dzisiaj siły wstać z łóżka a dokładniej oczyska odmawiały mi posłuszeństwa i nie chciały się otworzyć.... za to za oknem jest słońce (wprawdzie nieco mroźno ale słonecznie)

zjadłam ciasteczka, wypiłam kawę, pocztę przejrzałam, a teraz chcąc nie chcąc muszę zabrać się ze tę ochydną stertę papierzysk która króluje na moim biureczku ;).......

eeeh...zjadłam juz ciepłe mleczko z kulkami czekoladowymi..mniammmm....i ten...i kurrrde jak mnie sie spać zachciało. ciepło, błogo....ale do domu daleko :( nic mnie sie nie chce, cóż.....kafke jakoś by pasowało...zapodać :) inguś :) moja tesciowa lubi mnie a jakże i to bardzo. tylko czemu wciaz jak przyjeżdżam robi zupe pomidorową - nigdy jej nie jem, bo nie lubie. tak samo kurczak...niby ok...ale się brzydze tej skóry z mikropiórkami fuj fuj fuj! i tez nie jem....zazwyczaj więc dostaje kanapke i cherbatkę, podczas gdy inni jedzą \"smaczny\" obiad :) poza tym zawsze pyta co tam u ciebie tomuś w domku, przyjade do ciebie tomuś w przyszłym tygodniu, jak w pracy tomuś .... a ja jakby...niewidzialna :) ale miła jest serdeczna, ...urocza.... wiee-eesz :) przesłodka po prostu :)

i ingus z tą teściową i behemot :) lecę do robotki..w sensie juz tu jestem, ale pasowało by się za coś wziąc ;)

dzieńdobry!! witam stare dobre towarzystwo!! madzik......eeeeee....policja?? pzu? kurde tylko to mi się kojarzy :P bo służba zdrowia to chyba nie, bo tam już pracowałaś :D co do słuzby zdrowia, byłam wczoraj oddac krew, dzieki Bogu pani zrobiła to w miare umiejętnie, nie bolało i dziś juz prawie nie mam znaczka :) fizzi - ja tez sączę kawkę :) robie tez pomidorówkę, heh wieki juz zupyu nie gotowałam..... ja lubię sprzatać...ale jak mam na to ochotę, gotować - tak - lubię coś wymyślać nowego! piec... no tu już tak średnio, ale jeszcze nie było okazji, bo przedtem mama piekła, teraz teściowa............... :) Inguś - ładny fryz :) ja teraz mam takie włosy, ze jak chcę gdzieś wyjść, to musze poprostować :P

witam Ja tak na chwil parę, bo sterta papierzysk mnie zawala tutaj i nijak wydostać się z nich nie mog. Poczytam wieczorkiem Wasze posty. A co do fryzurki to niestety teraz mam sporo krutsze niż na nk. Niestety buuu... a miało być tak pieknie, miało być tylko cieniowanie i pani się za bardzo rozochociła jak wzięła nożyczki do ręki. Pozdrawiam i buziaki do wieczora.

Inguś na szczęście włosy mają to do siebie, że odrastają ....i w takich chwilach myślę sobie jak to dobrze, że ja nie mam teściowej :D [wiem okropna jestem]

Inga Fizzi... ja mieszkam z teściową i ostatnio... hmh... tak różnie :O pomidorówkę gotuję, kurde niech mi wyjdzie chociaż jako-tako :D

wiecie co ?? u mnie 3 st. i ...... snieg pada :O no nie mogę :D i to kurde sypie :):) no ugotowałam, zobaczymy czy da sie zjeść :D