Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Behemot

Mam dzisiaj doła. Buuu...

Polecane posty

Gość starababajuz po szkole
no :o w sumie to mam tyle dostracenia, ze sie skompromituję do reszty..nie chcę, zeby się przecenial..ten idiota...ma kilka profili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zycze Ci wiec pozytywnego rozwiazania sprawy ;) i głowa do gory obywatelko..... spij słodko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starababajuz po szkole
nom, pa:(..mam nadzieję, ze bedzie mu choc przez jedne dzien tak zle, jak mi jest odkad przyniosl mi pecha dzięki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc wszystkim :) No to musze się Wam wyżalić, bo za chwilę chyba wybuchnę :( Boże jak mi się w domu wszystko sypie ... Koszmar ---- Nie potrafię ani porozmawiać, ani współpracować z moja matką. I tak juz od dłuższego czasu, raz było lepiej, raz gorzej. Ale teraz widzę, że ojciec zaczyna przejmować jej stronę, jak nigdy wcześniej. Wyrzuty, wyzwiska, dużo by tu wyliczać ... najwiecej \"ale\" jest do mojego małżeństwa, chcieliby tylko mnie kontrolować i mną rządzić, ale nie chcę tak żyć i wtedy się zaczyna ... I jeszcze takie zdanie, że oni nie chcą dla mnie źle. Nie ? To dlaczego ja od kilku lat mam nerwicę, czasami już wolę nie wracać do domu. Bo ciągle słyszę, że mi się w życiu nie ułoży ... Ciągle płacz gdzies w poduszkę, ostatnio nawet nie moge się opanować i potrafię się rozpłakać przy kimś. Tak sobie myślę, że może ja do tego wszystkiego nie pasuję. Skąd te wyrzuty, ciągle czepianie się, wymyślanie przeróżnych historii. Myślałam, że już jestem dorosła ... Ale w tym domu chyba tylko ja tak myślę. Z lubym się widuję raz na tydzień, to strasznie mało, to za mało ... już nawet o to jestem czasami zła, ale co robić, kiedy tu nie mam żadnego wsparcia 😭 Koleżanki nie mają takich problemów, więc nic z tego nie rozumieją :( Gdybym nie miała lubego, gdybym nie miała żadnych planów na przyszłość, to nie wiem, co by mnie miało trzymać. Pewnie bym zrobiła coś głupiego. Ale nie mogę. Czekam na zmiany jak na zbawienie, ale to czekanie tak się dłuży .... Pewnie mnie nie poznajecie w tym moim dziwnym monologu, bo chyba nigdy mi się to nie zdarzyło, ale taka jest część mnie. Wychodzi to tylko w chwilach najbardziej beznadziejnych. Tak jak dzisiaj. Teraz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ciągle ironiczne \"rób tak dalej, na pewno ci dobrze będzie \" ... 😭 😭 😭 Wybaczcie, ale musiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o bozesz!! Leti!! Slounko moje!!! olac!!! ja tez mam taka matke! dlatego zerwalam z nia kontakt..zreszta znasz cala historie!! przestalam sie przejmowac i od razu mi sie lepiej zrobilo..odzyskalam usmiech,,radosc,energie, checi do zycia! nie -przejmuj sie!! plizz!!! tylko sie denerwujesz! a tak nie wolno! przesylam duża dawke energii dla Ciebie!! Aha!!! Wczoraj wreczyłam Trollowi prezent! Nie wiedzilam co kupic!!! Bokserki,kubki,czekoladki..to wszystkoo takie szablonowe...fuj! ale wiecie co kupilam!!! myslalam kuflem do piwska! ale nie..Mala przechodzila kolo sexshopu..no i wpadla na pomysl!!! karty z gołymi babeczkami! w koncu kupila takie z kamasutra..takie obrazeczki rysowane! byly swietne,z humorem! boszesz..jak on sie cieszyl..bardzo mu sie podobaly. mimo,ze urodzinki ma jutro..a dzisiaj Jego Mama ma Od razu chcial isc sie pochawalic i pokazac rodzicom..ale go powstrzymalalm :) ide odiados gotowac :) Robal ! siemka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leticzku kochany 😘😘😘😘😘 skąd ja to znam? :O kiedy ja szykowłam się do slubu, to takie historie moja matka wymyślała, że głowa mała :o Czepiała się wszystkiego, dorabiała scenariusze, wszystko musiała byc po jej myśli i oczywiście wszystko to było dla mojego dobra :P W domu można powiedzieć, że cały czas była jedna wielka awantura.... Ja psychicznie nie wytrzymałam ani jej gadania, ani presji otoczenia. Spakowałam się i uciekałam od niej w siną dal. Z trwogą wspominam tamten czas.... Potem matka wyjechała, teraz mam z nią kontakt wyłącznie telefoniczny, spotykamy się raz na kilka miesięcy i powiem, że baaaardzo z tego się cieszę. :) Ale powiem Ci, że teraz jej juz przeszło ;) Zobaczyła, że daje sobie doskonale radę bez jej pomocy. Zrozumiała chyba, że parę rzeczy.. Nie raz się wzruszyła i mówiła, że nie sądziła, że aż tak dobrze będę sobie radziła. Ostanim razem nawet mnie przytuliła i powiedziała coś w stylu: moja kochana córeczka, jak Ty ze wszystkim sobie doskonale radzisz... ble, ble, ble ;) a u niej taki przypływ emocji jest wręcz nie do wykrzesania ;) Ja stosuję teraz zasadę, że nie o wszyskim jej mówię, nie płaczę jej w rękaw, wolę zataić niż wypaplać, nawet jak mam kłopoty to nie przyznaję się do nich, zawsze mam dobrą mine do złej gry... a jak z nia rozmawiam to krótko i na temat.....bez emocji i paplania.... i wg mnie to najlepsze stanowisko. Moge pożalić się przyjaciółce, ona szybciej mnie zrozumnie a matka potem może to wykorzytać przeciwko mnie. Smutne, ale przwdziwe.... :( Schodzic z drogi rodzicom i jak najmniej rzucać się im w oczy - ja bym chyba tak robiła :P Wszyscy rodzice są chyba niereformowalni ;) a poza tym wydanie córki za mąż to dla niech też jest to nie lada przeżycie... może z tym to się wiąże? a może po prostu całe życie tacy są i już... a tak na marginesie: moja matka skończyła 52lata i właśnie niebawem drugi raz wychodzi za mąż i bierze ślub kościelny..... :O może ja jestem dziwna :O... a może nowoczesna.....ale zrozumieć tego nie mogę i będę chyba zawsze czuła jakiś niesmak.... :O juz to przetrawiałam, właściwie wszystko mi jedno, ale tego slubu kocielnego to przetrawić za cholerę nie mogę :O tym bardziej, że zagorzałą kltoliczką to ona nigdy nie była ;) kij jej w oko... niech bedzie szczęśliwa ;) ja mam swoje zycie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi..kurde..Twoja mama...a moja babcia pol roku temu wyszla 3 raz za mąż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli Malutka wszystko się zgadza,... jak dobrze pójdzie to moja matka też mniej więcej jako podstarzała babcia będzie chajtała się 3 raz ;) oby nie.......... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi..ale ja nie mialam nic do tego co moja babcia zrobila..uwazam,ze to jej zycie..i ze on atez ma prawo do szczescia! mimo,ze to mi tez za bardzo w smak nie bylo..ale staralam sie cieszyc razem z nia..mimo wszystko.. czemu nie potrafisz tego zaakceptowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka dla mnie wyłącznie chodzi o ten slub kościelny :o chce z nim być - to niech sobie będzie, chcą kupić dom - niech kupują, no ale po co brać slub kościelny jak z kościołem to w zyciu nie za wiele miala wspólnego? niech weźmie sobie cywilny i chwacit ;) wyobrażasz sobie swoją matkę w sukni ślubnej przed ołtarzem? bo ja nie mogę :O kładą mi tynk na ścianę, a j abiegam i wzorki mam na oku i każe im poprawiać, bo albo za małe, albo za duże ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm..nie wiem..ale skoro chca tenkoscielny..to niech biora..:P ja sobie wybrazam swoja mame..nawet babcia :P ale babcia miala tylko cywilny :P w sumie ciezko mi to zrozumiec..ale starm sie jak moge Emi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dziewczynki dziękuję Wam 👄 Miałam dzisiaj kilka ciężkich chwil, wydaje mi się, że \"ciężkich\" to za mało - ale chyba każdy tak patrzy na swój ból :( Wszystko ok, gdybym była bardziej odporna, zwykle daję radę, ale jeśli trafi się jeden z tych gorszych dni, to czasami, same wiecie, puszczają nerwy i różne inne dziwne rzeczy mają miejsce ... Teraz sobie siedzę, nie mam do kogo ust otworzyć. Sytuacja się polepszyła, fakt, ale np. jakby był tu luby, swoja drogą gdzie on teraz jest i co robi (??); pewnie już śpi. Jemu zawsze sen przychodzi szybciej i łatwiej. Nie zna takiego problemu, jak ja, że czasem położę się i to mi nie wystarczy. Meczę się parę godzin. Dobra kończę już, kochane jesteście kotki moje !! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobryjwiecier diewuszki i robal letucha ty moja siostro, nie smutaj... mysl pozytywnie ze za 4 miesiace juz sie skoncza wszystkie Twoje problemy. bedziesz wpadac do rodzicow TYLKO na niedzielny obiadek ja jestem ostatnio zabiegana praca, szkola i domem... i tez mam male problemy w relacji przyszli tesciowie i JA, ale nie chce ciagnac watku smutnego bo sie zrobi grobowo... trzeba myslec pozytywnie czyli: jutro jest niedziela, mozna pospac dluzej, wyjsc na spacer, spotkac sie ze znajomymi... itd do kochanych dziewczatek ktorym nie wyslalam fotek, zreflektuje sie i zrobie to w najblizszym czasie. spakojnoj noci malyszy ;) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tania 👄 tak, trzeba myśleć pozytywnie ! Więc dziś wyciagnęłam rowerek i ponaciągałam stare kości D: A po wczorajszym wieczorku jestem :):):):):):):):) Faaaaaaaajnie było :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti słonko moje.....nie wiedziałam że byłaś taka smutna.....pocieszyłabym Cię jak rozmawiałyśmy w niedzielę.....przepraszam Cię....:( U mnie relacje z mamą są takie....hmm.....niby dobre,ale nie jesteśmy przyjaciółkami.....mam wrazenie ze jestem jej czasem obojętna.....mam wrażenie ze ma mnie gdzieś......chodzę z facetem 5 lat,ani razu nie zaprosiła go np.na obiad...pewnie,czasem o niego zapyta,ale.....jakoś mi czegoś brakuje.....chociaż od jakiegoś roku jest i tak lepiej.....dawniej to nawet o nim nie wspominała,a już byliśmy kilka lat razem.....dziwne to są relacje..... Tak to mamy z tymi mamami....... Trzymajcie się dziewczynki,Leti--dobrze ze masz sie już lepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cleo ja z moim lubym jestem 4 lata, a dopiero niedawno jego matka dowiedziała sie o moim istnieniu :O dodam, że od 3 razem mieszkamy, i łączy na masa spraw zawodowych ;) Grunt to nie narazić się przyszłej teściowej :P Szlag mnie zaraz trafi 😠 połozyli w sobotę tynk, dziś znowu zaczęli kłaść i się okazało, że to nie to co chcę :O Więc zaczęło się skrobanie ścian, gipsowanie i gruntowanie. Jutro musze kupic nowy tynk i wszystko od początku 😭 dobrej i nocki i miłego dnia 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wysłałam Wam zdjęcia Amelki - najnowsze - z tej soboty :) mam pewne zawirowania i nie mogę znaleźć sobie z tym wsyztskim miejsca .... szukam nowej niani - starą we wtorek po powrocie z poracy zastałam pijaniusieńką, burdel w domu id ziecko pozoistawione na pastwę losu i robiące co chce ...... a ze np. łazienka stała przed mała otworem - na srodku kuchni zastałam min. osliniony ze wszystkich stron domestos !!!!!!!!!!!!!!!!! to był dla mnie szok i pomyśleć, że na nianię wzięłam znajomą !!!!!!!!!!! i że ona opiekowała się moim dzieckiem 6,5 miesiąca !!!!!!!!!!!!! w ogóle nie mogę sie z tego otrząsnąć i zacząćszukać kogoś nowego :( nie wiem jak ja teraz małą z kimkolwioek zostawię ... a po świętach już musi być ktos .... do swiąt jakoś załatalismy dni sobą i babciami ... :( ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cudna Mela i cudny Homerek :) Dzięki za fotki dziewczęta :) Ale od Taniuszki nic nie dostałam....:( domagam się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewuszki cleo, kotku wyslalam Ci zdjecia chyba z 5 razy i za kazdym razem wracaly do mnie. zdjecia wyslalam na adres pod Twoim nickiem. jesli podasz mi inny adres to wysle jeszcze raz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ta skrzynka na Onecie jest mała......podam Ci inny : cleopatra100@o2.pl z góry dzięki i buźka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cleo i elffik, zdjecia wyslane!! zdajcie relacje czy odebralyscie ;) milego leniuchowania zycze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taniucha--doszło,dzięęęki :) piękne fotki:) super siedziałaś panu na kolanach:D Miłego weekendu Robalku i wszystkim 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję za wszystkie fotki :) Przyjdzie czas, kiedy się odwdzięczę :):):) Dziś pięknie, słonecznie !! Co porabiacie ?? Wiecie co dzieje się z naszą Karaani ?? Bo dostaję od niej maile - - - Wy pewnie też ..... A już dłuuuuuuugo jej z nami nie ma :( Karusiu, jeśli nas czytasz, odezwij się .................. 👄 I gdzie nasza Inga ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co z Milunią/fizzi .....................??? Hoooooop ! hoooooooooop :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc gwiazdy ;) leti ja mysle ze za tymi dziewczynami trzebaby wyslac list gonczy i wtedy sie znaja, tylko kto ma do nich adres mailowy? mozna napisac maila i zapytac sie u nich co slychac, co sie dzieje i td... dzisiaj slonko swieci, ptaszki spiewaja a ja umowilam sie z kolezanka na lazenie po sklepach ;). nie planuje bynajmniej czegos kupowac no chyba ze wpadnie mi cos w oko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elffiku!!! Dzieki za fotasie! Mała jest prze słodka! Madzik...Homeros himeros (mam nadzieje,ze nie:P) także.. taki malutki...tyciu...urośnie większy? Leti...a bu..a ja nie dostaje od Karaani nic :/ lece oddać moja durna bibliografie! a fe! matura! a fe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matkoboska!! elfik! no cos podobnego!! włosy na łydkach normalnie mi sie zjezyły a pot zimny wywalił na czoło! co to za tłumok siedział z amelką!!!?? co za idiotka! małpa zielona!! jeszcze w pisdu ten domestos. mam nadzieje ze amelka nie odchorowała próby konsumpcji tego obrzydlistwa...jesssuu. ...co za baba!! chyba bym ja pobiła!! jedza, no!! boszsz...no szok szok! normalnie w ryło by te głupie zarobiła jak nic! jeju jak se pomysle...brrrrrrr! leti. mam nadzieje że z mama troche więcej luzu, e? nie martw się słońce. bedz silna i nie daj sie. to juz nie długo. potem bedzie przychodziła w łache! boszszszse mój ojciec jest taki sam. debil..sory...jak sie już wyniosłam to nagle kochany tatus. normalnie na pasztet dałby sie przerobic za kochana córunie. mam nadzieje, że twoja mam zmieni troche swoje postępowanie, bo pewnie nie wie jaka krzywde ci robi. leti słoneczko, bierzesz cos na uspokojenie? serio masz nerwice? leczysz się gdzieś? jak nie, to powinnas spróbowac. serio. wygadac sie komus takiemu to naprawde wielka ulga. nie ocenia cie, możesz byc nieobiektywna itd itp. 😘 😘 😘 🌻 a taniucha to pewnie nie przeczytała że ja poprosze zdęcia nie w zipie bo ich za chiny ludowe nie otworze, bop mój komputer ledwo zipie. cleo twoja skrzynka zapchana ale juz mam nowy adres..dobrze dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×