Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Melba 36 i pol

Mam prawie 37 lat chce miec dziecko

Polecane posty

Gość CELICA
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Czytam dopiero drugą stronę, ale już mi się chce ryczeć... Jestem w szoku, bo wydawało mi się, że jestem taka samotna w swoich późnych jakby nie było starankach, a tu Was tyle i niepewnych, jak ja, ale też szczęśliwych! To cudowne! Czytam dalej! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxpapapappap
dziewczyny,nie przejmujcie sie opiniami innych,ktorzy odradzaja Wam pozne macierzynstwo...to nie sredniowiecze!!!!!wszystko zalezy od Waszego podejscia do zycia,nastawienia,samopoczucia,zdrowia....powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre_sobie
Ale mnie podbudował ten topik. Wielkie, wielkie dzieki :). Mam 33 lata i chcialabym miec dziecko, niby jeszcze nie tak pozno, ale czesto widzę te porozumiewawcze spojrzenia kolezanek w moim wieku, ktorych dzieci do komunii wlasnie idą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jestem z Wami:D jesli czujecie potrzebe macierzyńtwa to się spełniajcie!! i nie słuchajcie porad ani opini tych \"życzliwych\" ja tez się staram o kolejne maleństwo i bez względu na wszystko wierzę że w końcu mi sie uda czego i Wam serdecznie zyczę.Powodzenia(mam skończone 34 lata)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dobre-sobie, niektórzy ludzie spojrzenia to mają dopracowane do perfekcji, zwłaszcza te spojrzenia ,,nieżyczliwe\" :( Zastanawiam się dlaczego tak się dzieje, że zwłaszcza kobiety są dla innych kobiet tak okrutne! I tak cynicznie oceniają te które nie mają męża, nie mają dziecka lub nie chcą? Dla tych które mają już swoje lata to miałabym wytłumaczenie- bo może mają takie wychowanie (ale nie wszystkie :) ) i już tego nic nie zmieni. Ale jesli są to młode babki, które czerpią wiedzę z tv i z netu oraz z nowoczesnych poradników, a mimo to mają tak ograniczone wyczucie, takt i zrozumienie? A gdzie miłośc bliźniego? Wydaje mi się, że to poprostu brak empatii z ich strony :( A na to nie ma siły! Więc nie ma co z tym walczyć, ani dołować się! Bo nie warto!!! Warto za to czerpać siłę i nadzieję od tych, które potrafią się nią dzielić :) Od wczoraj boli mnie krzyż i jajnik... Czyżby owu w pełni? Jakoś lękam się tych staranek, bo przeszłam-przechodzę coś oskrzelowego i kaszlę. A mąż też podziębiony! Ale on za to sie tak nie przejmuje. Jego zdaniem trzeba się starać, bo czas nas goni... ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwolicie ze ja tez sie wtracę do rozmowy tym bardziej że widze tu znajome niki. Mam 35 lat i nęka mnie mysl ze na dziecko juz za pózno. Mam mieszane uczucia co do tego czy faktycznie nie jest się za \"starym \" na dziecko. No bo jak bedzie szło np do komunii ja juz bede miała 45 lat. Ale z drugiej sytrony czuje sie młodo i wiem że wiele kobiet dopeiro w tym wieku decyduje sie na pierwsze. Ja juz mam syna. No i znowu problem. Bo ja wiem ze przy dziecku jest kupa pracy. I teraz znowu od nowa. pieluchy, kupy, spacery, raczkowanie............ I tak żle i tak niedobrze. Dodam ze w zeszłym roku (34 lata) byłam w ciązy. Niestety poroniłam. A teraz chyba sie boje poprostu. Ale pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsrsrsrsrrs
podnosze,bo temat ciekawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Dzien dobry wszystkim!!Jak mi miło spotkac sie z moimi kochanymi przyjaciłkami z innego topiku :) Nie śmiałam was zawiadomic ,ze tu jestem bo myślałam,ze to ja sie tylko tak czuje ....Ale naprawde to co przeczytałam( a nie ma tu tego tak duzo) wystarczyło mi zeby sie bardzo podbudowac!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie planowalam zostac mamą drugiego dziecka mając 36 lat , nie planowałam bo zaczełam się starać jak miałam 29 lat i ..........niestety nie zachodziłam w ciązę pomimo ze bardzo tego pragnęlam .Mając 32 lata udalo mi sie byłam w ciąży niestety obumarła , nie stracilam nadziei choc wiek nie był moim sprzymierzencem i UDALO SIĘ rok temu zaszlam w ciążę urodziłam zdrowa i duzą coreczkę . To dzieciątko jest przespokojne , przekochane , wiecznie uśmiechnięte od 2 miesiąca zycia przesypia cale nocki a syn ktorego urodzilam jako 26 letnia mloda dziewczyna - nie spał 3 lata . Zdaję sobie sprawe że moge nie doczekać wnuków , ubolewam nad tym ale....... zadna z babc nie doczekala np. komunii syna bo obie zmarly przedwcześnie.............( a przecież nie byłam \" stara\" matką jak go rodziłam) Wiem jedno - teraz dopiero JESTEM ŚWIADOMĄ MATKĄ - mam ustabilizowaną sytuację w pracy mogę być w domu aż 2 lata i CIESZE SIE ZE JESTEM TERAZ MATKĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam wszystkie pragnące dziecka w dojrzałym wieku !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Celica, to prawda- wypowiedzi na tym topiku są naprawdę budujące! Każda z nas zna podobne historie, ale sądzimy, że są to pojedyńcze przypadki... Ale dzięki temu, że dziewczyny dzielą się również swoimi własnymi doświadczeniami poznajemy o wiele więcej takich optymistycznych historii i łatwiej nam jest uwierzyć, że to o czym marzymy jest jak najbardziej realne! Rita, dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka jolka pamietasz....lato
podnosze i czekam na dalsze opinie,bo topik jest bardzo podbudowujacy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Jak to jest, że czas czasem ,,wlecze się\", a czasem ,,leci jak z bicza strzelił\"? ;) Tak, tak! To wszystko zależy od nas samych i od naszego nastawienia i od naszych planów. Bo czas, jak to czas po prostu płynie... Tylko ja na dziś czuję, ze płynie z jakimś przyśpieszeniem... No tak, jak się jest w trakcie staranek to każdy miesiąc=cykl wydaje się wiecznością :( A dla tych, którym się udało? Może znajdziecie trochę czasu i skrobniecie o tym, na jakim jesteście etapie? Aha, pikantne szczegóły można zawoaluować! ;) Pozdrawiam Was Wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie dobra dobra
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) No tak, jak staranka to nie topik! Pozdrawiam baaaardzo ,,zajęte\" koleżanki ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, właśnie przeczytałam tutaj mój wpis sprzed ponad roku o tym, że urodziłam swoje pierwsze (i ostatnie ;) dziecko mając 35 lat. :D Trzymam kciuki za koleżanki, które starają się o dzidzię Naprawdę warto :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Sprawdzam, czy się czasem topik nie zawiesił? ;) Ale chyba wszystko wporządku, tylko starające się tak się starają, że czasu na topik im brak! Ale właśnie dlatego serdecznie Was pozdrawiam! No i proszonko! Piszcie o postępach :) Coby się nam fliudy starankowe i ciążowe i bobaskowe pięknie roznosiły! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam34lata.Jedno dziecko i teraz staram sie o drugie.Nigdy nie bralam taletek anty i nie zamierzam.Wiek nie gra roli do rodzenia dzieci(bez przesady z tym wiekiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybko sie wam przypomniało
Wiek nie gra roli do rodzenia dzieci ale ma zanczenie w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ona xxxxxxxxx
edi---zgadzam sie,wiek nie gra roli do rodzenia....znam przypadek,ze kobieta urodzila dziecko w wieku 46 lat...i oboje maja sie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka3*7
hej dziewczyny ;-))) dopiero teraz do Was trafiłam, ale jak dobrze, że w ogóle! mam 37 lat, męża (2 lata cho znamy się już 6) i też myślimy o dziecku... myślimy i staramy się, a właściwie dopiero zaczęliśmy starania. Co będzie - zobaczymy, ale tak bardzo się cieszę, że nie jestem z tego typy problemem sama...chociaż - może to nie problem? też się bardzo boję czy to nie za późno ale spróbowac trzeba, prawda? będę z Wami - jeśli nie macie nic przeciwko temu :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka3*7
hej, hej Dziewczyny !!! Melba, stara mama, Promyk 195, gadzina domowa...i inne .....GDZIE JESTEśCIE??? czyżby topic umarł? a może się wszsytkim się już udało co? hihi dajcie znak co u Was, jak starania? odezwijcie się czasem ;-))) pozdrawiam i czekam na wieści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam zupelnie inny
problem .... mam prawie 17 lat i dowiedziałam sie ze jestem w ciąży :( ,,, ja niewiem co mam zrobic cały swiat mi sie zawalil :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do--------- Ja mam zupełnie inny problem, to prawda- Twoja sytuacja jest trudna... ale to co się zawaliło możesz odbudować. Potrzebujesz pomocy! Napisz coś więcej... Może Ci coś poradzimy? Może podpowiemy, jak zacząć rozwiązywać to co Ci się tak zaplątało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajna osoba
Ja mam prawie 33 lata. Do tej pory myślałam, że mam czas i mogę odkładać tę decyzję w nieskończoność, a teraz od początku roku się staram, czas leci, a ja zaczynam się bać. Dobrze, ze trafiłam na ten topik, bo widzę, że nie jestem sama. Chociaż mój stan psychiczny i tak nie jest najlepszy, co nie ułatwia realizowania planu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Zwyczajna Osobo :) To prawda, że ze swoim doświadczeniem nie jesteś sama. A stan psychiczny może odzwierciedlać jak najbardziej to co przeżywamy. A przecież w życiu każdej z nas tak wiele się dzieje! Mam nadzieję, że w Twoim są też radosne chwile? Pamiętaj o nich! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwyczajna Osobo :) Ja na ten moment jestem na równi pochyłej i chyba ze swoimi emocjami jadę w dół :( Czuję, że niepowodzenia starankowe w tym cyklu przeżyje bardziej boleśnie... W tej chwili jestem jak sparaliżowana... Robota mi nie idzie :( I nie wiem kompletnie, jak to ugryść i w czym znakeźc pociechę? Po prostu smutek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka3*7
do CELAVIE.... nie wolno Ci "dołować" :-))) uszy do góry! i nie myśl nad tym, jak bardzo chcesz i jak bardzo się staracie! takie cuś nie pomaga! u mnie w życiu ze wszystkim tak było, że czym bardziej się napinałam i starałam - tym bardziej nie wychodziło !!! a jak sobie odpuszczałam i przyjmowałam do wiadomości, że dość!, że już mi wszystko jednao i będzie co ma być...wtedy cudownym trafem wszystko układało się jak trzeba! ja staram sie nie czytać złośliwych, złych, nietolerancyjnych komentarzy młodych kobiet (a może nawet dziewczyn) którym zycie sie ułożyło jak w zegarku! nie moja wina, że nie każdemu los sprzyja i spotyka 'swojego' wtedy kiedy trzeba, maja mieszkanie na czas, zachodzą na czas przed 30-tką OBOWIĄZKOWO I JAK Z PODRĘCZNIKA !!! nie każdy tak ma - ja nie mam. I strasznie mi przykro, że taka osoba czuje sie w obowiązku poinformować mnie (i inne w takiej sytuacji), że w naszym wieku to już nie wypada myśleć o dziecku (może jeszcze o seksie należałoby zapomnieć co??!!). Ciekawe tylko jak ona się będzie czuła po 30-tce kiedy usłyszy cos takiego (nie koniecznie dotyczącego dziecka) z ust innej młodej, nietolerancyjnej, oceniającej,mającej abonament na wiedzę i mądrość życiową krytykantki. CELAVIE i inne "starające-się-późno" trzymajmy sie razem! ;-)) piszcie co u Was, ja też chętnie cos skrobne od czasu do czasu. Do Was - nie do młodszych mądralińskich panienek ;-)) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojka37
piszcie piszcie dziewczyny !!!!!!!!!!! czekam na wpisy :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojka37
hej wszystkie "starające się" gdzie jesteście? jak Wam idzie ? hihi mam nadzieję że cisza z Waszej strony oznacza że wszystkim sie udało ;-)))))))) tym bardziej odezwijcie sie !!!!!!!!!!!!! pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×