Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nałgorzatka 25

polećcie szpital w Warszawie

Polecane posty

Gość mre
ja rodziłam 4 i 2 lata temu na madalińskiego, i polecam ten szpital każdej przyszłej mamie, było naprawdę bardzo w porządku, co do wołoskiej to dosłownie kilka godzin temu urodziła tam moja koleżanka synka,( a teraz uwaga!!!) po prawie 30 godzinach!! Tyle im zajęło stwierdzenie że dzidziuś jest za duży i bez cesarki się nie obejdzie, to koszmar! Mało tego , wybrała ten szpital bo znieczulenie jest w miare tanie ale ( i tu znowu UWAGA!!) nie było żadnego anestazjologa wczoraj w szpitalu, tak więc bidulka trafiła tam wczoraj o 10\'tej rano a znieczulenie dostała dzisiaj rano dokładnie bodajże za 15 dziesiąta, dla mnie to już jest sadyzm. Na Madalińskiego ZAWSZE jest chociaż jeden anestezjolog i nie próbują na siłę zmusić twoje ciało do naturalnego porodu, pozatym na początku 2007 był tam remont i teraz sale są czyściutkie i schludne, prawie jak w szpitalu z serialu \"na dobre i na złe\". A co do personelu to pamiętajcie że każdy ma czasem złe dni, sztuka w tym żeby nie trafić na taką osobę akurat w ten tak ważny dzień jak swój pierwszy poród. Tak więc gorąco polecam szpital na Madalińskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritusia
Wiecie co- zdania są podzielone. Praktycznie każdy szpital ma swoje wady i zalety i o każdym można usłyszeć zupełnie sprzeczne opinie. Poza tym wiele zależy od tego na jakiego lekarza się trafi. Nie polecam Karowej w żadnym wypadku- moja mama tam rodziła 5 lat temu, źle ją wyczyścili i potem jej wszystko gniło od środka. No i ten szpital współpracuje ze studentami, więc jest duże prawdopodobieństwo, że wy się będziecie męczyć i pocić usiłując urodzić a grupa studentów będzie wam zaglądać w krocze i robić notatki:/ Ja jestem właśnie w 9 miesiącu ciąży i mam zamiar rodzić na Solcu- poród rodzinny jest za free i słyszałam, że opieka też dobra. Bardzo dobre opinie słyszałam też o szpitalu Św. Zofii, ale jeśli chcecie tam rodzić przygotujcie się na wydatki i zapiszcie najlepiej przed planowaną ciążą, bo kolejki są niesamowite... Pozdrawiam wszystkie przyszłe i obecne mamy- trzymajcie za mnie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina3
Ja polecam szpital na Solcu. Rodziłam tam w 2006 ,rodziłam z mężem , odzielna sala o kolorze malinowym z prysznicem.Wszystko za darmo!!!!!!!!! Położna, która sie nami zajęła przyjechała do swojej prywatnej pacjentki ale nami zajmowała sie nie gorzej bo po prostu tam pracuje. Porodówka super nowa !!!!!!!!!!!! Tylko opieka nad dzieckiem taka sobie. Położna nazywa sie Komosa lub Komasa naprawdę polecam, rodzę teraz w listopadzie i chcę mieć Ją za swoja położną nawet jak mama zapłacić tylko za Jej opiekę bo reszta jest bezpłatna.Wszystko jest na stronie szpitala do poczytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja rodziłam na Czerniakowskiej :) dla mnie rewelacja! położne anioły nie kobiety, po porodzie opieka super, wszystko w najlepsiejszym porządeczku... i ani złotówki nie zostawiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Oliwki
ja rodzilam w szpitalu św. Zofii w Warszawie obsluga ekstra, pielegniarki bardzo mi pomagaly przy porodzie jak i po, troskliwie opiekowaly sie maluchem pokazywaly jak co rbic. Daje 10 na 10 punktow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam w bielanskim- poród przedwczesny. i nigdy wiecej tam nie pojde, sprawa w tej chwili jest u rzecznika, jak tam nic nie zrobia z lekarzami z tego szpitala to bedzie to nagłosnione w mediach. ZOSTAWIONO MNIE SAMĄ PRZY PORODZIE!!!!! rodziłam w noc sylwestrową i nie było chętnych zeby się mną zająć. nawet nie przewieziono mnie na porodówkę. i nikt nie ratował dziecka, bo z góry załozyli ze nie przezyje, poniewaz na pewno nie ma wykształconych płuc. a on oddychał sam przez 15 min... :( teraz pesonel staje na głowie zeby sprawe śmierci mojego synka jakos zatuszowac- wpisali w wyniku sekcji ze urodził się martwy, ze ja miałam niewydolnośc szyjki- dlatego nastąpił poród. a prawda jest taka ze zadnej niewydolnosci nie mam, a przyczyną porodu były bakterie w kanale szyjki, których oni nie zauwazyli- tzn zrobili mi posiew i mimo ze było na wyniku napisane jakie bakterie wykryto, to nie podali mi na to leków, bo nie zauwazyli tego wpisu... a tydzien przed porodem nie przyeli mnie do szpitala ze skurczami poniewaz stwierdzili ze to pewnie nie skurcze a dziecko sie wierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×